Rozstanie przez jego rodziców ? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-11, 15:19   #1
malina11234
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-02
Wiadomości: 35

Rozstanie przez jego rodziców ?


Cześć dziewczyny,
założyłam tutaj konto,aby się wyżalić.Mam 23 lata i w tym roku dowiedziałam się przykrej wiadomości.Na początku zeszłego roku miałam problemy zdrowotne,zaczęło się banalnie,okazało się to dość poważne w skutkach.Nie chcę wdawać się w szczegóły,ale po szczegółowej diagnostyce,i operacji lekarze orzekli,że są niewielkie szanse na to,że będę mogła mieć dzieci.Warto dodać,że w obecnym wieku o dzieciach nigdy nie myślałam,wydawało mi się,że jestem bardzo młoda,zabezpieczaliśmy się,czułam,że jestem młoda i na wszystko będzie czas.Natomiast gdy się dowiedziałam poczułam się..... staro,jakbym już miała mieć menopauzę.Mój chłopak o wszystkim wiedział,był przy mnie przez cały czas.Pocieszał mnie,że przecież są jakieś nowoczesne metody,że gdy będziemy chcieli za 10 lat mieć dzieci to przecież medycyna pójdzie do przodu itd itd.Powiedział,że nawet jeśli diagnozy się potwierdzą to nie będzie dla niego ogromny problem nie do przejścia,że razem damy radę.
Za jego namową☠poszłam na terapię,bo zaczęłam mieć różne dziwne zachowania ,np. dziwne ataki histerii,początki depresji itd.Po pewnym czasie było mi lepiej,aż do czasu....
Pojechałam do mojej niedoszłej teściowej na kawę,gdy mój chłopak był w pracy.Okazało się,że jej chrześnica,(dziewczyna w moim wieku) zaraz po skończeniu studiów wyjechała prowadzić z chłopakiem pensjonat w górach i spodziewają się dziecka.Moja teściowa oszalała ze szczęścia,kupuje ubranka,wyprawkę i już planuje wyjazd w góry do nich,bo przecież ciąża to wspaniały okres.Rodzice mojego chłopaka są starsi od moich,dobijają do 60siątki. Oboje są wykształceni,więc edukacja mojego faceta i moja była dla nich ważna,wspierali nas przez okres studiów.Ja postanowiłam,że pójdę na studia II stopnia,a potem nie wykluczam też doktoratu,po skończonych studiach inżynierskich nie mogłabym znaleźć pracy w zawodzie.Jeżdżę też na konferencje naukowe,udzielam się w kole,dużo siedzę w specjalistycznej literaturze,uczelnia pochłania mnie totalnie.A moja teściowa oszalała.Po prostu oszalała.Na wieść o ciąży tej dziewczyny nie poczułam się jakoś żle ,przyjęłam to normalnie.Nie mam też nic do jej zaangażowania,chce pomagać rodzicom dziecka,to niech pomaga,nie moja sprawa.Problem w tym,że ona zaczęła mnie pytać o stosunek jej syna do dzieci,bo on to taki skryty,nic się nie dowie itd.Powiedziałam jej,że o dzieciach nie myślimy,przynajmniej na razie.A ona mi na to,że jestem chyba za bardzo skupiona na sobie,że dokształcić się☠można póżniej,a teraz jej zdaniem czas na dziecko jest idealny.Mamy stabilną sytuację materialną w związku,ale moim zdaniem to nie byłby dobry czas.Wkurzyła mnie argumentami pt."bo my już z tatą mamy po 60 lat i jeszcze chcielibyśmy zobaczyć i bawić się z wnukami".Powiedziałam o tej rozmowie mojemu chłopakowi.Długo rozmawialiśmy na ten temat,on ciągle uważa,że jego matka taka jest,że mam jej wybaczyć,bo to starsi ludzie i po prostu chcą już mieć wnuki.Zarzucił mi,że jestem przewrażliwiona i zazdrosna,że to nie mną jego matka tak się zajmuje. (!) Powiedziałam mu,że nikt,a już napewno nie jego matka będzie mi mówić kiedy będzie dobry czas na dziecko.On na to,że rozumie,ale psycholog niczego mi nie przetłumaczył chyba,bo ciągle jego zdaniem mam depresję z powodu tej diagnozy.
Pokłóciliśmy się bardzo,on zabrał część rzeczy z domu i przeniósł się do kolegi.
Co powinnam zrobić ?Przesadzam ? Może faktycznie za bardzo wyobrzymiam ? Nie chcę się z nim rozstać,ale czuje się troche dotknięta,że nie stoi po mojej stronie i nie rozumie,o co mi chodzi :C
malina11234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 16:55   #2
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez malina11234 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny,
założyłam tutaj konto,aby się wyżalić.Mam 23 lata i w tym roku dowiedziałam się przykrej wiadomości.Na początku zeszłego roku miałam problemy zdrowotne,zaczęło się banalnie,okazało się to dość poważne w skutkach.Nie chcę wdawać się w szczegóły,ale po szczegółowej diagnostyce,i operacji lekarze orzekli,że są niewielkie szanse na to,że będę mogła mieć dzieci.Warto dodać,że w obecnym wieku o dzieciach nigdy nie myślałam,wydawało mi się,że jestem bardzo młoda,zabezpieczaliśmy się,czułam,że jestem młoda i na wszystko będzie czas.Natomiast gdy się dowiedziałam poczułam się..... staro,jakbym już miała mieć menopauzę.Mój chłopak o wszystkim wiedział,był przy mnie przez cały czas.Pocieszał mnie,że przecież są jakieś nowoczesne metody,że gdy będziemy chcieli za 10 lat mieć dzieci to przecież medycyna pójdzie do przodu itd itd.Powiedział,że nawet jeśli diagnozy się potwierdzą to nie będzie dla niego ogromny problem nie do przejścia,że razem damy radę.
Za jego namową☠poszłam na terapię,bo zaczęłam mieć różne dziwne zachowania ,np. dziwne ataki histerii,początki depresji itd.Po pewnym czasie było mi lepiej,aż do czasu....
Pojechałam do mojej niedoszłej teściowej na kawę,gdy mój chłopak był w pracy.Okazało się,że jej chrześnica,(dziewczyna w moim wieku) zaraz po skończeniu studiów wyjechała prowadzić z chłopakiem pensjonat w górach i spodziewają się dziecka.Moja teściowa oszalała ze szczęścia,kupuje ubranka,wyprawkę i już planuje wyjazd w góry do nich,bo przecież ciąża to wspaniały okres.Rodzice mojego chłopaka są starsi od moich,dobijają do 60siątki. Oboje są wykształceni,więc edukacja mojego faceta i moja była dla nich ważna,wspierali nas przez okres studiów.Ja postanowiłam,że pójdę na studia II stopnia,a potem nie wykluczam też doktoratu,po skończonych studiach inżynierskich nie mogłabym znaleźć pracy w zawodzie.Jeżdżę też na konferencje naukowe,udzielam się w kole,dużo siedzę w specjalistycznej literaturze,uczelnia pochłania mnie totalnie.A moja teściowa oszalała.Po prostu oszalała.Na wieść o ciąży tej dziewczyny nie poczułam się jakoś żle ,przyjęłam to normalnie.Nie mam też nic do jej zaangażowania,chce pomagać rodzicom dziecka,to niech pomaga,nie moja sprawa.Problem w tym,że ona zaczęła mnie pytać o stosunek jej syna do dzieci,bo on to taki skryty,nic się nie dowie itd.Powiedziałam jej,że o dzieciach nie myślimy,przynajmniej na razie.A ona mi na to,że jestem chyba za bardzo skupiona na sobie,że dokształcić się☠można póżniej,a teraz jej zdaniem czas na dziecko jest idealny.Mamy stabilną sytuację materialną w związku,ale moim zdaniem to nie byłby dobry czas.Wkurzyła mnie argumentami pt."bo my już z tatą mamy po 60 lat i jeszcze chcielibyśmy zobaczyć i bawić się z wnukami".Powiedziałam o tej rozmowie mojemu chłopakowi.Długo rozmawialiśmy na ten temat,on ciągle uważa,że jego matka taka jest,że mam jej wybaczyć,bo to starsi ludzie i po prostu chcą już mieć wnuki.Zarzucił mi,że jestem przewrażliwiona i zazdrosna,że to nie mną jego matka tak się zajmuje. (!) Powiedziałam mu,że nikt,a już napewno nie jego matka będzie mi mówić kiedy będzie dobry czas na dziecko.On na to,że rozumie,ale psycholog niczego mi nie przetłumaczył chyba,bo ciągle jego zdaniem mam depresję z powodu tej diagnozy.
Pokłóciliśmy się bardzo,on zabrał część rzeczy z domu i przeniósł się do kolegi.
Co powinnam zrobić ?Przesadzam ? Może faktycznie za bardzo wyobrzymiam ? Nie chcę się z nim rozstać,ale czuje się troche dotknięta,że nie stoi po mojej stronie i nie rozumie,o co mi chodzi :C
Przesadzasz i wyolbrzymiasz. Szukasz problemów tam, gdzie ich nie ma. Przyszła niedoszła teściowa ma prawo chcieć wnuków. Ty masz prawo ich nie chcieć i nie masz obowiązku się tłumaczyć. Ja mam prawo napisać jak głupia to sytuacja.
A teraz cała nasza trójka powinna iść i zająć się czymś pożyteczniejszym
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 17:17   #3
fralla
Raczkowanie
 
Avatar fralla
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 150
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Jeżeli rozstanie to raczej dlatego, że facet się rozmyślił i może nie chce się wiązać z osobą już na starcie obciążoną jakąś chorobą. Wiem,że to brutalne i nie ma w tym w ogóle twojej winy, ale to samo życie. Bardzo często się zdarza, że faceci w obliczy choroby czy to żony czy dziecka, się po prostu zawijają. a ten Twój chłopak skoro studiuje to chyba jeszcze jest bardzo młody? Może go to wszystko przerosło, skoro po takiej w sumie kłótni o pierdołę on się pakuje i wynosi do kumpla. Być może sytuacja go przerosła, nie dojrzał jeszcze.
Niemniej, wydaje mi się, że rodzice nie mają nic do tego. Jezeli wczesniej nie miałaś sygnałów,że facet jest maminsynkiem, to niby dlaczego akurat teraz miałby się posłuchać mamusi? Normalny facet oczywiście szanuje zdanie matki, ale ostatecznie i tak robi po swojemu Jakby nie chciał to by się nie wyprowadzil, nawet jakby mu matka groziła wydziedziczeniem

Edytowane przez fralla
Czas edycji: 2018-02-11 o 17:18
fralla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 17:20   #4
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez malina11234 Pokaż wiadomość
Powiedziałam o tej rozmowie mojemu chłopakowi.Długo rozmawialiśmy na ten temat,on ciągle uważa,że jego matka taka jest,że mam jej wybaczyć,bo to starsi ludzie i po prostu chcą już mieć wnuki.Zarzucił mi,że jestem przewrażliwiona i zazdrosna,że to nie mną jego matka tak się zajmuje. (!) Powiedziałam mu,że nikt,a już napewno nie jego matka będzie mi mówić kiedy będzie dobry czas na dziecko.On na to,że rozumie,ale psycholog niczego mi nie przetłumaczył chyba,bo ciągle jego zdaniem mam depresję z powodu tej diagnozy.
Ale w czym problem? Chłopak Cię rozumie, nie naciska w żaden sposób na dziecko, do niczego Cię nie namawia - jedyne czego oczekuje, to puszczenia mimo uszu uwag jego matki. Co więcej, nawet z tego co piszesz nie musisz jej odwiedzać - robisz to z własnej woli. Jeśli przeszkadza Ci jej gadanie pt. "chcę już wnuki" to tam do niej nie chodź, ogranicz kontakt do minimum i ciesz się związkiem, w którym z tego co widzę jesteście po tej samej stronie jeśli chodzi o potomstwo.

Gdzie ten powód do kłótni że on aż musiał się wyprowadzić?

Edytowane przez januszpolak
Czas edycji: 2018-02-11 o 17:21
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 17:31   #5
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Serio nie widzę większego problemu.
Co masz jej wybaczać ? Że się podekscytowała i połynęła? Ze cię namawia?

Moim zdaniem jesteś przewrażliwiona.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 18:21   #6
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Też nie rozumiem o co Ci chodzi. Puść mimo uszu gadanie matki chłopaka i tyle. Nie musisz się z nią nawet spotykać i wysłuchiwać tych peanów na temat dzieci i że czas i że ona chce i ojojojojoj...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 18:22   #7
Miluchova
Zadomowienie
 
Avatar Miluchova
 
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Żywiec
Wiadomości: 1 354
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Moim zdaniem też przesadzasz. Jak nie chcesz, żeby poruszała tematu Twojej ciąży, bo boli Cie to ze wzgledu na diagnoze (bo takie gadanie o dzieciach chyba większość synowych słyszy raz na jakiś czas), to jej powiedz, że nie możesz mieć dzieci i tyle. Nie oczekuj, że nie będzie poruszać dzieciowego tematu, bo się magicznie nie domyśli, że Ciebie to boli.
Miluchova jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-11, 18:57   #8
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Rozmowa polega na tym, że każda strona może się wypowiedzieć. Mama twojego chłopaka (żadna teściowa) przedstawiła swoje racje, a Ty odstawiłaś cyrk. Powiem Ci coś ze swojej strony... Długo nie planowałam dzieci. Jakieś chęci pojawiły się koło 25 roku życia, a mus, przez który rozstałam się z poprzednim chłopakiem, był już w wieku 27 lat. I co się okazało? Ano to, że zostałam pacjentką kliniki leczenia niepłodności, bo jakoś tak nam się nie udawało z obecnym mężem. A jak do tego doszło? W wieku 31 lat zachorowałam na raka i po leczeniu moje przyszłe macierzyństwo było raczej niemożliwe. No więc z pomocą owej kliniki zaszłam w nieplanowaną ciążę podczas przygotowań do in vitro. Taka niespodzianka. Ale nie dokładnie o tym chciałam napisać. Po moich przygodach moja mama powiedziała, że jakby wiedziała, co mnie w życiu spotka, w życiu nie powiedziałaby, że wyrzuci mnie z domu, jeśli zajdę w ciążę, zanim nie będę w stanie sama się utrzymać, a wcześniej nie skończę szkoły. Byłam dość imprezowym typem dziewczyny, czego nie można stawiać na równi z tym, że sypiałam, z kim popadnie. I ja teraz wiem, że mojemu synowi też nigdy tego nie powiem, a wręcz będę go delikatnie namawiać do raczej wcześniejszego macierzyństwa, niż odwlekanie tego w czasie. Kto wie, co nas kiedyś spotka, co sama chyba wiesz. To raz. A dwa: jeśli możesz liczyć na babcie, dziadków, itd, to jest naprawdę wiele. Moi rodzice zostali dziadkami po 60 - tce. Teściowie są kilka lat starsi. I od każdego z nich słyszę (zresztą obserwuję młodszych dziadków), że szkoda, iż maluch nie pojawił się 10 lat temu (oni wiedzą, dlaczego się nie pojawił. Takie luźne gadanie). Zresztą ja sama myślę, że te kilka lat wcześniej byłabym bardziej energiczną mamą, miałabym więcej siły, a dziadkowie też nie odchorowywaliby kilkugodzinnej opieki nad wnukiem od czasu do czasu). Ja już po porodzie zrobiłam prawko i kończyłam 2 studia (pracę pisałam z niemowlakiem na ręku). Więc da się. Jeśli jesteś osobą wahającą się (a nie taką, która kategorycznie nie chce mieć dzieci), masz możliwości finansowe i pomoc, przemyśl to wcześniejsze macierzyństwo. Nawet nie wiesz, co ja przeżywałam, gdy po 4 latach starań mój onkolog mówił o wycięciu jajników. Po raku żaden ośrodek nie da mi dziecka. I weź też pod uwagę to, co najbliżsi mówią. Na tym chyba polega dialog, co? Warto zrozumieć ta 2 stronę. Nikt Ci niczego nie może nakazać, ale wierz mi, że nieraz będziesz chciała skorzystać z pomocy dziadków i fajnie byłoby, gdyby oni byli na tyle sprawni, by Ci pomóc. Nie bądź w gorącej wodzie kąpana. Ja sobie nie wyobrażam powrotu do pracy bez pomocy dziadków, serio. Moja koleżanka była przed podobnym dylematem. W wieku 17 lat dowiedziała się, że musi pozbyć się macicy i jajników, więc jak chce mieć dzieci, to od razu. I urodziła 3 raz po razie, a potem pod nóż. Jej mama ją przekonała i bardzo pomagała. Teraz jest młodą kobietą (sporo młodszą ode mnie) z 3 dużych dzieci i jest przeszczęśliwa. Ja nikomu nie nakazuję, tylko piszę, że warto usiąść na spokojnie i wziąć pod uwagę różne warianty. Podczas leczenia poznałam dziewczynę, która macierzyństwo odkładała na później. Najpierw awanse w pracy, potem mieszkanie, zmiana auta, itd. Z facetem była 20 lat, więc znali się jak łyse konie, a po 40 - tce przecież też można mieć dzieci. I okazało się, że trafiła na "wrażliwego", który "nie mógł patrzeć jak ona cierpi", więc ewakuował się w 1 chwili. A ona została sama z leczeniem, bez organów, okaleczona i z żalem, że tak długo odwlekała i jakby wiedziała, co ja spotka... Kilka lat temu napisałabym, byś olała głupie gadki i patrzała na siebie. Ale ja w ciągu kilku lat bardzo się postarzałam...

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-02-11 o 19:00
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:05   #9
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Limonka, ale po co Ty ja zachecasz do macierzyństwa? Autorka pisze, że to raczej nie zależy od niej, szansę na ciaze są nikłe, nie chodzi o staranie sie, a o rozmowy z matką chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:22   #10
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Limonka, ale po co Ty ja zachecasz do macierzyństwa? Autorka pisze, że to raczej nie zależy od niej, szansę na ciaze są nikłe, nie chodzi o staranie sie, a o rozmowy z matką chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ja absolutnie nikogo nie namawiam i nie mam takiego zamiaru. Nikłe szanse, to nie zerowe. A ja wszelkie rozmowy na temat ilości dzieci, a wcześniejsze pytania, kiedy dzieci, załatwiłam krótko. Po prostu nie możemy mieć dzieci naturalnie i korzystamy z pomocy, a zaplanowaną mamy trójkę dzieci, jednak moja macica, to nie taśma produkcyjna i patrz odpowiedź pierwsza. Temat się skończył. Czasem na serio warto powiedzieć, o co chodzi, niż przeżywać takie rozmowy z nieświadomą (poniekąd bliską osobą - przyszłą niedoszłą babcią) osobą. No i może warto powiedzieć tej pani, jak sytuacja wygląda, bo może ona niesamowicie marzy o wnukach, co chwilę będzie poruszać ten temat i przeżywać, że wnuczek się nie pojawia. Pewnie jak będę w "odpowiednim" wieku, też będę myśleć o zostaniu babcią i chciałabym mieć świadomość, że syn absolutnie nie chce mieć dzieci, jego kobieta nie chce/nie może ich mieć/ma faceta lub chce zostać księdzem. Mam 1 dziecko i raczej na tej ilości się skończy, więc innych szans na posiadanie wnuków raczej nie mam, to po co mam się kiedyś nakręcać niepotrzebnie? Sama niedawno palnęłam do mojej koleżanki (która ma 3 lub 4 malutkie rasowe pieski, które traktuje jak swoje dzieci. Po ślubie jest kilka lat), że jak zdecyduje się na dzieci, psy będą w rozpaczy. Za niedługo na fejsie pojawiła się akcja, gdy ujawniały się laski, które są 1 na 5 (niepłodnych). I jak zobaczyłam jej zdjęcie z kartką, chciałam się zapaść pod ziemię. Teraz już nie poruszam tematu nieposiadania dzieci.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-02-11 o 19:38
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:46   #11
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Ja absolutnie nikogo nie namawiam i nie mam takiego zamiaru. Nikłe szanse, to nie zerowe. A ja wszelkie rozmowy na temat ilości dzieci, a wcześniejsze pytania, kiedy dzieci, załatwiłam krótko. Po prostu nie możemy mieć dzieci naturalnie i korzystamy z pomocy, a zaplanowaną mamy trójkę dzieci, jednak moja macica, to nie taśma produkcyjna i patrz odpowiedź pierwsza. Temat się skończył. Czasem na serio warto powiedzieć, o co chodzi, niż przeżywać takie rozmowy z nieświadomą (poniekąd bliską osobą - przyszłą niedoszłą babcią) osobą. No i może warto powiedzieć tej pani, jak sytuacja wygląda, bo może ona niesamowicie marzy o wnukach, co chwilę będzie poruszać ten temat i przeżywać, że wnuczek się nie pojawia. Pewnie jak będę w "odpowiednim" wieku, też będę myśleć o zostaniu babcią i chciałabym mieć świadomość, że syn absolutnie nie chce mieć dzieci, jego kobieta nie chce/nie może ich mieć/ma faceta lub chce zostać księdzem. Mam 1 dziecko i raczej na tej ilości się skończy, więc innych szans na posiadanie wnuków raczej nie mam, to po co mam się kiedyś nakręcać niepotrzebnie? Sama niedawno palnęłam do mojej koleżanki (która ma 3 lub 4 malutkie rasowe pieski, które traktuje jak swoje dzieci. Po ślubie jest kilka lat), że jak zdecyduje się na dzieci, psy będą w rozpaczy. Za niedługo na fejsie pojawiła się akcja, gdy ujawniały się laski, które są 1 na 5 (niepłodnych). I jak zobaczyłam jej zdjęcie z kartką, chciałam się zapaść pod ziemię. Teraz już nie poruszam tematu nieposiadania dzieci.
Nie każdy musi mieć zaplanowane dzieci, niektórzy po prostu nie chcą ich mieć i tyle.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-11, 19:48   #12
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez Miluchova Pokaż wiadomość
Moim zdaniem też przesadzasz. Jak nie chcesz, żeby poruszała tematu Twojej ciąży, bo boli Cie to ze wzgledu na diagnoze (bo takie gadanie o dzieciach chyba większość synowych słyszy raz na jakiś czas), to jej powiedz, że nie możesz mieć dzieci i tyle. Nie oczekuj, że nie będzie poruszać dzieciowego tematu, bo się magicznie nie domyśli, że Ciebie to boli.
Ja wiele razy zastanawiałam się, dlaczego ktoś, kto dzieci mieć nie może, po prostu tego nie powie (nie mówię, że ma mówić to każdemu, ale najbardziej zainteresowanym osobom, np. rodzicom i teściom, czy rodzeństwu, które samo nie ma problemów i intensywnie namawia). Oszczędziłoby to wielu przykrych sytuacji i życia w złudnej nadziei. Odpowiedź "może kiedyś", "zobaczymy" nie zamyka tematu, a wręcz powoduje, że ktoś "kiedyś" znowu zacznie dopytywać. W mojej rodzinie są 2 pary, które dzieci mieć nie mogą, co powiedzieli kiedyś na forum podczas imprez rodzinnych i nikt nie namawia, nie robi uwag (szlag mnie trafił, gdy swego czasu co pojawił się jakiś maluch w rodzinie, nieświadoma teściowa wtykała mi go na ręce z tekstem, że przejdzie na mnie) i nie zachwyca się zbędnie nad kolejnym ząbkiem, czy kolejnym kroczkiem przy tych ludziach, bo wiadomo, że te ząbki woleliby widzieć u swojego dziecka.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:51   #13
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Ja wiele razy zastanawiałam się, dlaczego ktoś, kto dzieci mieć nie może, po prostu tego nie powie (nie mówię, że ma mówić to każdemu, ale najbardziej zainteresowanym osobom, np. rodzicom i teściom, czy rodzeństwu, które samo nie ma problemów i intensywnie namawia). Oszczędziłoby to wielu przykrych sytuacji i życia w złudnej nadziei. Odpowiedź "może kiedyś", "zobaczymy" nie zamyka tematu, a wręcz powoduje, że ktoś "kiedyś" znowu zacznie dopytywać. W mojej rodzinie są 2 pary, które dzieci mieć nie mogą, co powiedzieli kiedyś na forum podczas imprez rodzinnych i nikt nie namawia, nie robi uwag (szlag mnie trafił, gdy swego czasu co pojawił się jakiś maluch w rodzinie, nieświadoma teściowa wtykała mi go na ręce z tekstem, że przejdzie na mnie) i nie zachwyca się zbędnie nad kolejnym ząbkiem, czy kolejnym kroczkiem przy tych ludziach, bo wiadomo, że te ząbki woleliby widzieć u swojego dziecka.
A ja nie rozumiem, dlaczego każdy dookoła musi koniecznie wiedzieć, czy dana osoba planuje dzieci, ile i dlaczego. To prywatna sprawa każdej osoby i pary, może lepiej się samemu nie wtrącać w czyjeś życie (w tym w życie swojego dziecka np.) zamiast oczekiwać, że ktoś się będzie tłumaczył. Nikt nie ma takiego obowiązku, a zdanie na temat dzieci można zmienić milion razy w każdą ze stron.

W ogóle jak można "intensywnie namawiać" kogokolwiek na dzieci? To dopiero jest chore. Takim rodzicom, teściom i rodzeństwu proponuję zająć się swoim życiem.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:59   #14
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
A ja nie rozumiem, dlaczego każdy dookoła musi koniecznie wiedzieć, czy dana osoba planuje dzieci, ile i dlaczego. To prywatna sprawa każdej osoby i pary, może lepiej się samemu nie wtrącać w czyjeś życie (w tym w życie swojego dziecka np.) zamiast oczekiwać, że ktoś się będzie tłumaczył. Nikt nie ma takiego obowiązku, a zdanie na temat dzieci można zmienić milion razy w każdą ze stron.

W ogóle jak można "intensywnie namawiać" kogokolwiek na dzieci? To dopiero jest chore. Takim rodzicom, teściom i rodzeństwu proponuję zająć się swoim życiem.
Ja niestety przeżyłam intensywne namawianie, więc wiem, że coś takiego się zdarza i wtedy trzeba jakoś zareagować. A ponieważ ja nie lubię dawać nadziei tam, gdzie jej nie ma (żadnego może kiedyś, zastanowię się, zobaczymy - gdy wiem, że odpowiedź jest tylko jedna i brzmi NIE), więc wolę od razu powiedzieć, co i jak. A powiem Ci, że jak masz żyjących rodziców, z którymi masz dobre relacje, to Twoje dzieci nie są tylko i wyłącznie Twoje. Wiadomo, że Ty wychowujesz, Ty się opiekujesz, ale to są wnuki dziadków, którzy też je kochają, chcą spędzać z nimi czas, itd. I uważam, że jeśli rodzice marzą o wnuku, warto być szczerym i nie dawać złudnej nadziei, jeśli jej nie ma. Ciotki, sąsiadki, inne pociotki nie muszą znać prawdy.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-02-11 o 20:01
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 20:02   #15
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Ja niestety przeżyłam intensywne namawianie, więc wiem, że coś takiego się zdarza i wtedy trzeba jakoś zareagować. A ponieważ ja nie lubię dawać nadziei tam, gdzie jej nie ma (żadnego może kiedyś, zastanowię się, zobaczymy - gdy wiem, że odpowiedź jest tylko jedna i brzmi NIE), więc wolę od razu powiedzieć, co i jak. A powiem Ci, że jak masz żyjących rodziców, z którymi masz dobre relacje, to Twoje dzieci nie są tylko i wyłącznie Twoje. Wiadomo, że Ty wychowujesz, Ty się opiekujesz, ale to są wnuki dziadków, którzy też je kochają, chcą spędzać z nimi czas, itd. Mój synek ma 2 lata, ale uwielbia wszystkich swoich dziadków. I uważam, że jeśli rodzice marzą o wnuku, warto być szczerym i nie dawać złudnej nadziei, jeśli jej nie ma. Ciotki, sąsiadki, inne pociotki nie muszą znać prawdy.
Nie, wnuk nie jest "dla dziadków". Nie ma obowiązku zapoznawać swoich dzieci z dziadkami, tak samo jak tłumaczyć się rodzicom z własnych decyzji dotyczących prokreacji. Z wścibską rodziną ogranicza się kontakt do minimum, a nie się tłumaczy.

Nie realizuje się swoich marzeń za pomocą innej osoby.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-02-11, 20:06   #16
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Nie, wnuk nie jest "dla dziadków". Nie ma obowiązku zapoznawać swoich dzieci z dziadkami, tak samo jak tłumaczyć się rodzicom z własnych decyzji dotyczących prokreacji. Z wścibską rodziną ogranicza się kontakt do minimum, a nie się tłumaczy.

Nie realizuje się swoich marzeń za pomocą innej osoby.
Na szczęście mam dość ciepłe relacje z rodziną, choć nie idealne (moja teściowa ma różne tendencje, która trzeba na bieżąco hamować) i mogę z krewniakami rozmawiać, radzić się, pytać, a nie ucinać rozmowy i relacje
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 20:08   #17
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Na szczęście mam dość ciepłe relacje z rodziną, choć nie idealne (moja teściowa ma różne tendencje, która trzeba na bieżąco hamować) i mogę z krewniakami rozmawiać, radzić się, pytać, a nie ucinać rozmowy i relacje
No dla mnie w momencie rozpoczęcia przez rodzinę śledztwa, czy chcę mieć dzieci i dlaczego oraz "intensywnego namawiania" na dzieci jakiekolwiek ciepłe relacje by się szybko skończyły.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 20:23   #18
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
No dla mnie w momencie rozpoczęcia przez rodzinę śledztwa, czy chcę mieć dzieci i dlaczego oraz "intensywnego namawiania" na dzieci jakiekolwiek ciepłe relacje by się szybko skończyły.
Przesadzasz. Żadnego śledztwa nie było, a zdarzają się rodziny, w których się rozmawia, dopytuje, czy próbuje przekonać do czegoś. I pojawia się dialog. Wiem, że nie każdy zna takie zjawisko. Wkładaniem mi w ręce niemowląt, to było przegięcie i wtedy też stwierdziłam, że trzeba powiedzieć, o co chodzi, żebym ja nie musiała się wkurzać, a teściowa nie odwalała więcej takich żenujących scenek. I tyle.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-02-11 o 20:24
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 20:31   #19
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Trochę szukasz problemu na siłę. Teściowa będzie ględzić, bo niektórzy ludzie już tak maja, tym bardziej jeśli chce wnuki. Nie musi też wiedzieć o twoich problemach zdrowotnych, bo to nie jej sprawa, może gdyby wiedziała okazałaby więcej zrozumienia, ale co cię to tak naprawdę obchodzi? Twój chłopak cię wspiera, macie wszystko przemyślane i to wasza decyzja kiedy, czy i jak będziecie mieć dzieci. Gadanie teściowej olewaj.
Twój chłopak ma rację, przejmujesz się tym, bo nie przepracowałaś swoich uczuć związanych z diagnozą.

Zarzut chłopaka o zazdrość dziwny, wyczuwam tu jakieś trupy w szafie, ale nie będę drążyć

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:26 ----------

Cytat:
Napisane przez squirrelqa Pokaż wiadomość
Limonka, ale po co Ty ja zachecasz do macierzyństwa? Autorka pisze, że to raczej nie zależy od niej, szansę na ciaze są nikłe, nie chodzi o staranie sie, a o rozmowy z matką chłopaka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Też nie wiem co ma na celu ten post. W ogóle nie jest adekwatny do historii autorki. Ich dzieci to ich sprawa i mają prawo nie chcieć opowiadać jej historii medycznej całej rodzinie. Ludzie mogą gadać, ale to nie znaczy, że trzeba się ze wszystkiego spowiadać.
Trochę, Limonka, przenosisz swoje uczucia i sytuację na autorkę, a jedyne co was łączy to gadanie ludzi i problemy z ciążą.
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-11, 21:23   #20
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Nie będę nawet komentować tego, co pisze limonka, bo dla mnie to jakaś abstrakcja. Autorko, olej gadanie mamy chłopaka. Albo ucinaj krótko "nie chce o tym rozmawiać, to nasza sprawa". Co on winien?
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 22:39   #21
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

twoj chlopak nie ma wplywu na to co jego matka gada
rozumiem ze kobieta nie ma pojecia ze masz jakies problemy i mozesz nigdy w ciaze nie zajsc wiec tym bardziej uwazam to za nie powazne zrzucanie na nia odpowiedzialnosci za to ze twoj chlopak sie wyprowadzil
gdyby wiedziala i go namawiala zeby z toba skonczyl to co innego a to ze sobie pogadala ze chce wnuczka to maly pikus nie warty calej tej histerii z twojej strony

byc moze twoje smecenie go przeroslo i nie ma juz sily ciagle zmagac sie z twoja choroba i jej skutkami(depresja i przewrazliwienie na temat ciazy)
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 03:23   #22
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Moja tesciowa tez.mi gledzila kiedy wnuk/ wnuczka i za 6 czy 7 razem powiedzialam jej wprost ze dzieci nie bedziemy miec. Byla w szoku, ale co mnie to obchodzi co ona uwaza? Wydaje mi sie ze niepotrzebnie zrobilas ta awanture wlasciwie o nic. Byc moze to wynika z rozgoryczenia ze sa nikle szanse u ciebie na dzieci. Ale to juz w ogole nikt nie bedzie mogl wspominac o dzieciach bo bedzie cie to draznilo?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 14:29   #23
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Długo nie planowałam dzieci. Jakieś chęci pojawiły się koło 25 roku życia, a mus, przez który rozstałam się z poprzednim chłopakiem, był już w wieku 27 lat.
To ma być to "długo"?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Moi rodzice zostali dziadkami po 60 - tce. Teściowie są kilka lat starsi. I od każdego z nich słyszę (zresztą obserwuję młodszych dziadków), że szkoda, iż maluch nie pojawił się 10 lat temu
Co za głupie gadanie... Aż w szoku jestem. No nie pojawił się, i co w związku z tym? Gdyby mogli cofnąć czas, to siłą by cię te 10 lat wczesniej zmusili do ciąży czy jak?

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Jeśli jesteś osobą wahającą się (a nie taką, która kategorycznie nie chce mieć dzieci), masz możliwości finansowe i pomoc, przemyśl to wcześniejsze macierzyństwo. Nawet nie wiesz, co ja przeżywałam, gdy po 4 latach starań mój onkolog mówił o wycięciu jajników.
Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Podczas leczenia poznałam dziewczynę, która macierzyństwo odkładała na później. (...) została sama z leczeniem, bez organów, okaleczona i z żalem, że tak długo odwlekała i jakby wiedziała, co ja spotka... Kilka lat temu napisałabym, byś olała głupie gadki i patrzała na siebie. Ale ja w ciągu kilku lat bardzo się postarzałam...
Czyli generalnie pomysł pt. "Zrób sobie dziecko na wszelki wypadek", co ja czytam, no nie wierzę Na wszelki wypadek to mozna sobie otworzyć konto oszczędnosciowe w banku, a nie podejmować zmieniające całe życie decyzje i sprowadzać na świat nowego człowieka.

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
Moja koleżanka była przed podobnym dylematem. W wieku 17 lat dowiedziała się, że musi pozbyć się macicy i jajników, więc jak chce mieć dzieci, to od razu. I urodziła 3 raz po razie, a potem pod nóż. Jej mama ją przekonała i bardzo pomagała. Teraz jest młodą kobietą (sporo młodszą ode mnie) z 3 dużych dzieci i jest przeszczęśliwa. Ja nikomu nie nakazuję, tylko piszę, że warto usiąść na spokojnie i wziąć pod uwagę różne warianty.
[/COLOR][/I]
No ja na miejscu tej dziewczyny na pewno żadnych dzieci bym nie rodziła. Nawet teraz, a już tym bardziej w wieku 17 lat, kiedy w ogóle nie wiedziałam, jakie mam plany na życie. Jako matka takiej dziewczyny tym bardziej nie ośmieliłabym się egoistycznie namawiać jej na dzieci. Brr, az mnie zmroziło.
Już pomijając, że ja będąc 17-latką (a nawet i 20-latką) musiałabym najpierw znaleźć w ekspresowym tempie pierwszego chłopaka, stracić z nim dziewictwo i do razu zabierać się do starania o ciążę. Chyba że sztuczne zapłodnienie i ciąża będąc dziewicą :P... Jakoś słabo to widzę.

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
No dla mnie w momencie rozpoczęcia przez rodzinę śledztwa, czy chcę mieć dzieci i dlaczego oraz "intensywnego namawiania" na dzieci jakiekolwiek ciepłe relacje by się szybko skończyły.
Dokładnie.

Edytowane przez 980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Czas edycji: 2018-02-12 o 14:34
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 14:33   #24
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Jesteś w związku z Twoim chłopakiem i to z nim masz się zgadzać względem planów na życie. Nie z teściową, ciocią Wiesią ani sąsiadką. One mają swoje zdanie i już. A Ty masz swoje życie. Rozumiem, że Cię to może boleć, bo chciałabyś mieć kiedyś te dzieci, a możliwe, że nie będziesz mogła. To trochę trudniejsze niż nie chcieć mieć. Ale nie zmienia to faktu, że Twoja reakcja nie jest racjonalna.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 15:47   #25
cavvythecat
Wtajemniczenie
 
Avatar cavvythecat
 
Zarejestrowany: 2017-06
Lokalizacja: Szkocja
Wiadomości: 2 057
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;81317936]
No ja na miejscu tej dziewczyny na pewno żadnych dzieci bym nie rodziła. Nawet teraz, a już tym bardziej w wieku 17 lat, kiedy w ogóle nie wiedziałam, jakie mam plany na życie. Jako matka takiej dziewczyny tym bardziej nie ośmieliłabym się egoistycznie namawiać jej na dzieci. Brr, az mnie zmroziło.
Już pomijając, że ja będąc 17-latką (a nawet i 20-latką) musiałabym najpierw znaleźć w ekspresowym tempie pierwszego chłopaka, stracić z nim dziewictwo i do razu zabierać się do starania o ciążę. Chyba że sztuczne zapłodnienie i ciąża będąc dziewicą :P... Jakoś słabo to widzę.
[/QUOTE]

To na marginesie wątku, ale zgadzam się. Gdybym teraz dowiedziała się, że albo teraz albo pozostają rozwiązania typu adopcja (zresztą już wiem, że z wiekiem będę miała coraz większe problemy z ciążą), to bym wciąż się na dzieci nie zdecydowała. Obecna ja i 17-letnia ja nie są i nie były na ciążę i macierzyństwo psychicznie gotowe, warunki materialne pomijając całkowicie. Wolę sama się męczyć z szukaniem innych opcji lub nie mieć dzieci w ogóle niż sprowadzić na świat dzieci na których mój brak gotowości się mocno odbije.
Można uznać, że "ja osobiście bym zrobiła tak i tak", ale w takich przypadkach nie ma uniwersalnej rady "decyduj się na pewno, to świetna decyzja".
__________________
You can’t make homes out of human beings.
Someone should have already told you that.
cavvythecat jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 16:15   #26
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 18 061
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez cavvythecat Pokaż wiadomość

To na marginesie wątku, ale zgadzam się. Gdybym teraz dowiedziała się, że albo teraz albo pozostają rozwiązania typu adopcja (zresztą już wiem, że z wiekiem będę miała coraz większe problemy z ciążą), to bym wciąż się na dzieci nie zdecydowała. Obecna ja i 17-letnia ja nie są i nie były na ciążę i macierzyństwo psychicznie gotowe, warunki materialne pomijając całkowicie. Wolę sama się męczyć z szukaniem innych opcji lub nie mieć dzieci w ogóle niż sprowadzić na świat dzieci na których mój brak gotowości się mocno odbije.
Właśnie dokładnie o to mi chodziło. Zresztą wg mojej ginekolożki też raczej będę miała problemy z zajściem w ciążę, jeśli się kiedyś zdecyduję.
980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-13, 07:58   #27
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Nie rozumiem dlaczego facet się wyprowadził. Autorko chyba nie napisałaś wszystkiego. I jeśli się rozstaniecie to nie przez rodziców, bo tylko Wy o tym możecie zdecydować. Nie szukaj winy w rodzicach, bo to bezsensu i dziecinne.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-13, 14:49   #28
elektro_lit
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 454
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;81317936]To ma być to "długo"?


Co za głupie gadanie... Aż w szoku jestem. No nie pojawił się, i co w związku z tym? Gdyby mogli cofnąć czas, to siłą by cię te 10 lat wczesniej zmusili do ciąży czy jak?



Czyli generalnie pomysł pt. "Zrób sobie dziecko na wszelki wypadek", co ja czytam, no nie wierzę Na wszelki wypadek to mozna sobie otworzyć konto oszczędnosciowe w banku, a nie podejmować zmieniające całe życie decyzje i sprowadzać na świat nowego człowieka.
[/QUOTE]

Też byłam zdziwiona. To może jednak najlepiej wgl dzieci nie robić, bo któreś z rodziców może za wcześnie osierocić dziecko? 😅

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
elektro_lit jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-13, 16:54   #29
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

A ja jestem ciekawa kto był taki chętny 3krotnie zapłodnić ta 17-latke i czy ten tatuś wciąż jest obecny w życiu dzieci.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-13, 17:01   #30
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: Rozstanie przez jego rodziców ?

Cytat:
Napisane przez madzia0007 Pokaż wiadomość
A ja jestem ciekawa kto był taki chętny 3krotnie zapłodnić ta 17-latke i czy ten tatuś wciąż jest obecny w życiu dzieci.
Nigdzie nie napisałam, że miała 17 lat jak zaszła. Chodziło o to, że ma się szyko zdecydować, jeśli chce mieć dzieci. I tak nadal są razem.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-14 16:07:27


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:36.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.