![]() |
#1 |
Raczkowanie
|
Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Wiadomo, że wielu z młodych wolałoby mieszkac na swoim, nie z rodzicami czy teściami... Ale moze jest ktos tu na tym forum, kto jednak mieszka z tesciami lub rodzicami i mogłby podzielic sie swoimi spostrzezeniami? Jestem ciekawa jak to jest.. no wiecie, czy rzeczywiscie pewne stereotypy dotyczace tesciów czy rodzicówsie sprawdzaja//, ze we wszystko sie wtracaja, ze zero prywatnosci i wogole.. jak z intymnoscia? nie przeszkadza wam to, ze tuz za sciana rodzice spia a wy własnie charcujecie
![]()
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() 15.X.2003-eh, ten smsik ![]() 12.IV.2004- jesteśmy razem już 3 lata
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Już prawie póltora roku mieszkamy z teściową i niestety nie jestem zachwycona
![]() ![]() ![]() Trudno mowic o prywatnosci jak tesciowa za scianą,ale zawsze znajdzie sie okazja aby spokojnie sie poprzytulać ![]()
__________________
My + A + K + ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Ja mieszkam u tesciowej już prawie 2 lata (bez 3 ms) ale na szczęście już 1 czerwca idziemy na swoje (wynajelism sobie mieszkanko w domu rodzinnym). Jestem poprostu szcześliwa
![]() ![]() ![]() Po długim naciskaniu męża (oj, biedny był przez jakiś czas) doszliśmy do porozumienia i idziemy na swoje. Wolę teściową miłą od święta aniżeli na co dzień, bo rz, że będe mogła sobie robić wszystko po swojemu, dwa niebędzie o wszystkim wiedzieć, co sie w domu dzieje, a trzy nie bedzie rozpowiadac o wszystkm po całej rodzinie (a to należy chyba do jej zwyczaju ![]()
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
My mamy dwa domy
![]() ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
My mieszkamy z moimi teściami i gdzieś tak na Boże Narodzenie chyba przeniesiemy się do naszego mieszkanka. Bardzo się cieszymy z tego powodu, bo na pewno lepiej jest mieszkać oddzielnie, ale nie mogę powiedzieć, tak, jak Wy, że bardzo narzekam na mieszkanie z teściami, wręcz przeciwnie. Już pomijam to, że teraz muszę daleko dojeżdżać do pracy i późno wracam do domu, a moi teściowie są oboje na emeryturze, więc jak wracam do domu, to w domu jest: posprzątane, poprane, wyprasowane, zawsze czeka na nas obiad i jedyne, co musimy robić, to sprzątać nasz pokój. Nawet nie zmywamy, bo teściowa ma swój system i nie chce, żebyśmy się wtrącali. Jeśli chodzi o intymność to też nie narzekamy, bo teść ma pokój z dala od naszego, a teściowa wcześnie chodzi spać, a w niedziele i święta oni baaardzo często gdzieś wychodzą i mamy mieszkanie do swojej dyspozycji. A jeśli chodzi o wtrącanie się, to tata tego wcale nie robi, a mama, no cóż, wtraca się - tzn przekazuje swoje opinie, rady, propozycje, ale wie, że zawsze zrobimy tak, jak tego sami będziemy chcieli.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 2
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Niestety również mieszkamy z rodzicami. Tylko, że z moimi. Jesteśmy małżeństwem z tygodniowym stażem ale przed ślubem mój Pawlik pomieszkiwał ze mną. Jak na razie sielanka ale nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieszkali razem z rodzicami dożywotnio. Zero intymności. Realia na własne mieszkanko nikłe. Oboje pracujemy na państwowych posadach. Czyli kicha.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
my slub bierzemy za rok i ciezko bedzie wymyslec cos z mieszkaniem.
mam taka tesciowa ze w zyciu nie pojde do niej mieszkac. nawet argument ze cale pietro domu jest wolne mnie nie przekonuje ![]() pozostaje nam wynajac mieszkanie przejsciowo. i namawiam TZ zebysmy jeszcze tej jesieni zaczeli budowe domu. mozemy liczyc na pomoc wiec im szybciej zaczniemy tym szybciej pojdziemy na swoje
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Sanetka,doskonale cie rozumiem
![]() ![]() ![]()
__________________
My + A + K + ♥
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Cytat:
![]() U nas sprawa z geodetą zajęła 4 dni,ale chodzenie wszędzie załatwianie pozwoleń itd. itp ![]() ![]() ![]() ![]()
__________________
My + A + K + ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 6 373
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
co doo zalatwiania...dzialka bedzie wlasnoscia mojej mamy ( z powodow prawno-skarbowo-finansowych) wiec to ona bedzie musiala zalatwiac. a ze sie w tym orientuje to mysle ze pojdzie szybko. ja tam jestem dobrej mysli ze to wcale nie bedzie takie ciezkie.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: blisko gór
Wiadomości: 2 017
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Cytat:
![]() A my wreszcie jesteśmy na swoim. Od 1 czerwca wynajmujemy mieszkanko w domu jednorodzinnym. wszystko osobno. Jest super ![]() ![]()
__________________
Nowosądeczanki Nasze pragnienia zawsze się modlą, |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Knurów
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
No my też mamy taką nadzieję
![]() No my w zasadzie po to mieszkamy z teściami, żeby nie wynajmować niczego i nie płacić komuś za mieszkanie w którym i tak nic nie możemy urządzić po swojemu. Ale pewnie tak jest i tak lepiej, niż mieszkać z kimś. Jedno woleć. Nam do mieszkania we dwoje jeszcze trochę zejdzie - remont będzie chyba znacznie dłuższy niż sądziliśmy :/ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 160
|
![]()
a ja mieszkam z tesciowa i szwagierka...i jest to horror prawdziwy.. oczywiscie na pocztku miodzio a teraz minelo pol roku, pojawil sie synek i dochodzi do tragicznych awantur, prawdopodobnie w przyszlym tygodniu wyprowadzamy sie do wynajmowanego mieszkania. podpisujemy umowe na 5 lat, placimy kaucje ok 2 tys i mozemy sie wprowadzac. koszty sa wieksze ale spokoj dla malenstwa jest ponad pieniadz. on czuje nasze wszystkie nerwy i tez jest nie spokojny. mieszkanie u kogos??- "NIE POLECAM"
__________________
![]() ![]() i życie nabrało nowych barw http://tickers.baby-gaga.com/t/catca..._Igorek+ma.png |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Jak mi sie mieszka hmmm jako tako gdyby nie ciagle pretensje tescia ...
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
No np. ja mieszkam z teściową i tak już zostanie (teść nie żyje). Niby jest ok ale czasem mnie denerwuje. musi wszystko wiedzieć i w ogóle.... Na szczęście mojego męża siostra wpada do nas czasem i jak słyszy co teściowa mówi to wtedy ona się wtrąca że to ja jestem żoną i sama powinnam robić co i jak chcę. A tak poza tym to jest na tyle znośnie, że nie mam jeszcze ochoty się wyprowadzać a i tak bym nie mogła bo mąż dzidziczy dom razem z matką
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 288
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
wspolczuje dziewczyny:/ U kogos w domu ciezko poczuc sie jak u siebie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Ja mieszkam z męzem sama od ślubu i uważam , że jest cudownie. Moglibysmy mieszkać u teściowej, bo ma duże mieszkanie i przy tym zaoszczędzilibysmy troche pieniązków z wynajmnu, ale z drugiej strony nie wyobrażam sobie mieszkania u niej.. Raz na jakiś czas sie spotkac - ok, pomóc w czyms - też spoko, ale mieszkać, nie da rady.
Dużo zależy od tego, jaką masz teściową, ja np. mam moją dosyc po 3 godzinach (wtrącanie, wieczne rady na zasadzie, zróbisz jak chcesz , ale "MOIM ZDANIEM..."...no i foch, jak zrobie inaczej, no i teściowa jest na dodatek bardzoooo pobożna, aż przesadnie) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
My mieszkaliśmy ok 0,5 roku po ślubie z moimi rodzicami i było lepiej niż mogłabym przypuszczać..
Ale w między czasie kupiliśmy i wykończyliśmy własne M i teraz jest jeszcze lepiej ![]() Ale na zamieszkanie z teściami bym sie nigdy nie zgodziła.... mogło by być nie ciekawie ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
![]() Edytowane przez koraa21 Czas edycji: 2008-02-17 o 12:13 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
O kurna jak Was czytam to aż się boję. Wiem, że po ślubie będziemy musieli pomieszkać trochę z rodzicami. Jak narazie ja twierdzę, że u mnie a mój TŻ ze u niego
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 13
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
No i teraz ja też się zastanawiam.... ale mieszkać będziemy u moich rodziców. Ale niestety muszę przyznać, że moja mama muuusi wszytsko wiedzieć jest strasznie ciekawska tzw. szpieg dosłownie troszki kicha, że to moja mama a nie teściowa heh...ale mam nadzieje iż zakupimy sobie mieszkanko.... slub w sierpniu i dlatego chcemy używane M aby szybko się przeprowadzic i powoli robić sobie remonty w zależności od środków finansowych...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 150
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Oj, ja jeszcze nie jestem po ślubie,ale to juz pewnie niedaleka przyszłosc.
![]() Jużmartwię się jak to bedzie po ślubie,bo ja do mojego TŻ nie chcę iść, i on pewnie do mnie też nie bardzo,chociaz u mnie przesiaduje większość swojego wolnego czasu. Kurcze taka głupia sytuacja...ja dziedzicze dom(też z rodzicami) Mój TŻ też ma dom i gdyby sie wyprowadził zostawia sama mamę,chociaż na piętrze mieszka u niego druga rodzina.... najlepiej iśc na swoje,ale marne szanse,przynajmniej na długi czas. ![]()
__________________
12 września 2009...mam męża ![]() 21.01.2010 Gabrysia- 3870g i 57cm SZCZĘŚCIA! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 316
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Ach,u mnie tez marne szanse.Raczej dozywotnio mieszkac nad rodzicami nie bede,ale kilka lat sie zapowiada.dobrze,ze to dom,a nie mieszkanie
![]() ![]() Dziewczyny,pozytywne nastawienie to polowa sukcesu ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 471
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
My mieszkalismy z teściami przez 2 miesiące. Nie moge narzekać, choć oczywiście nie ma to jak na swoim.
Teściowa do niczego się nie wtrącała, chociaż czasem widziałam że gryzie się w język ![]()
__________________
Jak spakować 3 osoby do jednego plecaka na 3 tyg w Tajlandii i Kambodży???
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
My mieszkamy z teściami w jednym domu, choć mamy dla siebie całe piętro, osobne wejście, kuchnię, łazienkę, czyli osobne mieszkanie.
Jednak po 11 miesiącach ja już mam dosyć. Od początku teściowa badała moją wytrzymałość i to jak bardzo pozwolę jej się wtrącać. Próbowała mi znosić kwiatuszki, obrusiki i inne rzeczy, których jej zdaniem u nas brakuje, a powinny być. Jednak od początku się nie dawałam i przez to stałam się dla niej wrogiem publicznym nr 1. Zaczęła strasznie biadolić jaka to ja jestem okropna i zalić się wszystkim dookoła. Oprócz tego oboje z teściem są bardzo ciekawscy. Interesują się wszystkim: dlaczego nie poszliśmy do pracy, gdzie wychodzimy itp. Co prawda z czasem trochę przystopowali, ponieważ widzieli, że nie odpowiadamy i denerwujemy się, chociaż oczywiście ciągle się z tego powodu obrażają. Teraz jest już i tak znacznie lepiej w porównianiu z początkami, a to dlatego, że się do nich praktycznie przestałam odzywać, odpowiadam tylko krótko na jakieś zadawane mi pytania, a w pogawędki wcale się nie wdaję. Poza tym przestało mnie całkowicie obchodzić ich zdanie na mój temat. Przynajmniej już się prawie wcale z ich powodu nie kłócimy z mężem, bo na początku było strasznie, szczególnie jak teściowa próbowała nastawiać go przeciwko mnie i wygadywać mu głupoty. On jednak wszystko mi powtarzał i, mimo że przez to coraz bardziej ich nienawidziłam, wiedziałam, że jest po mojej stronie. Teraz już rozumie, że denerwuje mnie każda chwila którą muszę spędzać w ich towarzystwie (np. z okazji jakichś świąt czy imienin) i nie marudzi, ze nie chodzimy do nich czasami tak bez okazji. Nie przewiduję, żeby sytuacja miała się zmienić, szczególnie, że teściowie doprowadzili do tego, że nie mogę już nawet na nich patrzeć ani ich słuchać.
__________________
"Rada graniczy z naganą."Aleksander Fredro |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zadomowienie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Jeśli tak ci źle z nimi to się wyprowadźcie i nie będziesz musiała oglądać teściów na oczy i odpowiadać na głupie pytania o to gdzie wychodzicie itp. Moim zdaniem (wnoszę po tym co napisałaś) robisz z igły widły i widzę że zupełnie brak po twojej stronie dobrej woli by ułożyć sobie poprawne stosunki w jakby nie było wspólnym domu.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Przyczajenie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Po pierwsze - nie możemy się wyprowadzić, ponieważ swoją połowę domu kupiliśmy i wzięliśmy na to kredyt, który teraz spłacamy.
Po drugie - jeżeli chodzi o dobrą wolę to rzeczywiście już jej nie wykazuję, bo widziałam, że moje starania nic nie dają. Na początku inaczej się zachowywałam i dawałam im niejedną szansę. Po trzecie - naprawdę niczego nie wyolbrzymiam, kosztuje mnie to naprawdę dużo nerwów i już tylko olewanie ich może mnie uratować od zaawansowanej nerwicy. Na szczęście mąż stoi po mojej stronie i to chyba też o czymś świadczy. Więc jak sama widzisz, to wszystko nie jest takie proste i sądzę, że dziewczyny mieszkające z teściami potrafią mnie zrozumieć i przyznać rację.
__________________
"Rada graniczy z naganą."Aleksander Fredro |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zadomowienie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Trzeba było pomyśleć o wzajemnych stosunkach przed zaciągnięciem kredytu. Tak czy inaczej współczuję teściowej.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
|
Dot.: Młodzi-jak wam sie mieszka z tesciami(lub rodzicami)pod jednym dachem?
Współczujesz teściowej, to znaczy, że mi współczujesz, że mam taką teściową, czy jej współczujesz, że musi ze mną mieszkać?
Kredyt załatwialiśmy zaraz po ślubie, a wcześniej z teściową spotykałam się sporadycznie, a wtedy wiadomo, że każdy inaczej się zachowuje. Co prawda przy organizacji ślubu (organizowaliśmy sobie wszystko sami) coś tam kręciła nosem, a to na godzinę ślubu, a to na menu, a to na miejsce pleneru, ale po tym jak mąż jej powiedział, że to nasz ślub i tak właśnie chcemy, to się więcej nie wtrącała, więć alarm mi się nie włączył. ![]()
__________________
"Rada graniczy z naganą."Aleksander Fredro |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:29.