![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach...
Przeglądam właśnie różnorodne strony z przepisami aby znaleźć nowy sposób przyrządzenia starego kapuśniaku i ... jestem przerażona. W każdym przepisie jest kostka rosołowa/bulion w kostce (to chyba to samo?) oraz dodatkowo często pojawia się jeszcze Vegeta. No ludzie, czy już nie potrafimy zrobić zupy na zwykłych warzywach i mięsie doprawiając to wszystko pospolitą solą, pieprzem i innymi przyprawami bez glutaminianu itp? Przecież jeżeli już decydujemy się na przygotowanie zupy to zrobienie solidnej podstawy tego dania nie jest wcale ogromnym wyczynem. Cena kości i warzyw też nie jest powalająca.
Jak to jest u Was? Idziecie na łatwiznę czy jednak stawiacie na zdrowie? Niedawno TŻ chciał doprawić rosół i wrzucił kostkę - zupy nie tknęłam, śmierdziała mi chemią na kilometr. Zresztą, zachęcam do dyskusji nie tylko o kostce ale o wszelkich przyprawach do: ...mięsa mielonego, ...bigosu, ...flaków, ...karkówki itp itd. używacie? Ja staram się ograniczyć takie cuda do minimum. Owszem, czasem zdarza mi się zgrzeszyć ale zachowuję umiar. Ostatnio nawet przygotowałam samodzielnie wywar, zamroziłam i teraz bazą do sosów nie jest kostka plus suszone warzywa a aromatyczny swojski bulion ![]()
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Mi sie nigdy rosół nie udał bez kostki, a zawsze gotuje całą włoszczyzne,mam kuraka i solę ale gdy próbuje to nie ma dla mnie żadnego smaku więc dorzucam kostke,
Może jesteśmy przyzwyczajeni od małego od zawsze było Magi, Vegeta i inne takie więc nasze kubki smakowe są przyzwyczajone i tego w potrawach szukamy? Ja używam takich przypraw jak: vegeta, kostki rosołowe, prócz tego papryka słodka, ostra, bazylia, oregano, pietruszka, z gotowych mieszanek jeszcze delikat do mięsa czerwony. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Przyznaję się bez bicia, że kostkę do rosołu dorzucałam (jak kilka razy zdarzyło mi się go robić). Przyzwyczajenie - moja mama tak robi. Następnym razem spróbuję bez kostki. Generalnie staram się nie używać Vegety i innych tego typu wynalazków (kiedyś używałam, nie wiedząc, że to właściwie sama sól). Jednak do wszystkiego musiałam dojść sama, poczytać lub zostać uświadomiona, bo nie wiedziałam kiedyś, że to takie szkodliwe (i w większości przypadków do niczego niepotrzebne, bo dobry, naturalny smak można osiągnąć innymi metodami).
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 311
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Jak zaczynałam gotować to uzywałam, wydawało mi sie że bez vegety zupa nie ma takiego smaku.
Teraz nie używam takich rzeczy w ogóle, w domu nawet nie mam. Nauczyłam się gotować bez takich dodatków, nie chcę się faszerować glutaminianem sodu i innymi ulepszaczami smaku. Daję do zupy dużo warzyw i mięsa, tak samo kiedy gotuje rosół i niczego mi nie brakuje ![]() Jest to tez kwestia przyzwyczajenia, takie dodatki mają silne działanie uzależniające wbrew pozorom, właśnie po to żeby później normalne jedzenie nam nie smakowało i żebyśmy po nie sięgały. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
![]() ![]() Być może faktycznie jesteście przyzwyczajeni do smaku Magi itp. U mnie w domu takich ulepszaczy się nie stosowało więc i dla mnie one nie smakują. Z kolei w domu TŻ'ta Magi i Vegety dodawano do wszystkiego, oj długo odzwyczajałam go od tych smaków.
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Koleżanka powiedziała mi że też robi rosół z kostką ale że jej mama czy babcia po prostu długo gotuje na małym ogniu bez zagotowywania tzn żeby nie bulgotał i ponoć wtedy jest najlepszy i wystarczy sól, pieprz do smaku. Spróbuje nastepnym razem nie dodać kostki może więcej pora, selera itp.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Obcy 8 pasażer Nostromo
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa/Gdańsk
Wiadomości: 19 672
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
U mnie się dużo zup gotuje,sosów i w ogóle wszystkiego
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Staram się dodawać jak najmniej, choć zdarza mi się. Często robię zupy bez mięsa, na samych warzywach, więc dorzucam kostkę warzywną. Szczególnie, gdy nie mam czasu na powolne gotowanie
![]() Niestety u mnie jest problem ze zdobyciem kury, a nie kurczaka :/ Do sosów w ogóle nie dodaję, mam caaaaaaałą szafkę przypraw, więc nie potrzebuję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 13 145
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Do zup nie dodaję kostki, do sosów raczej też nie. Ale gdy chcę zrobić coś na szybko, to i na kostce robię. Vegety i soli nie używam, dodaję za to dużo ziół.
Lubię też gotowe mieszanki przypraw i niestety sporo z nich zawiera jednak sól, więc staram się samodzielnie mieszać przyprawy. Wszystko jest kwestią tego czy gotuję na szybko czy mam więcej czasu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Lubczyk.
To, co wszyscy chcą osiągnąć maggi można zrobić za pomocą lubczyku i mocnego wywaru z warzyw. I ze 3 ziela angielskie na garnek.
__________________
smocza mama |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
Jak wypróbujesz, puść wici dalej ![]() ach, i na ładny kolor trzeba dać do rosołu dodać spaloną cebulę (serio!): kroisz cebulę na pół, kładziesz na palniku i jak juz będzie czarnawa i będzie ją czuć w całym domu to siup do zupy (sprzedaje przepisy Babuni) no i jasne, że gotujemy od zimnej wody na małym ogniu, bo będzie mętne zestaw rosołowy to było mieso (kurczak i wolowina), włoszczyzna BEZ KAPUSTY, cebula do spalenia, peczek zieleniny (pietruszka z lubczykiem<---mozna kupic e sezonie, powiazac, zarozic i beda "kostki rosolowe" ), listki bobkowe ![]()
__________________
smocza mama Edytowane przez kiciakasia Czas edycji: 2011-11-04 o 00:42 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 2 885
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
![]() ![]() ![]() Tylko z cebula sie boje ze alarm przeciwpozarowy sie zalaczy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Mam nadzieję, że będzie lepiej niż z chemią
![]() zawsze chętnie służę pomocą cebulę można też "podjarać" na suchej patelni, ona robi TEN kolor ---------- Dopisano o 02:30 ---------- Poprzedni post napisano o 02:22 ---------- Jak szaleć to szaleć: zamiast zagęszczać sosy zasmażką można dodać kromkę pokruszonego lekko czerstwego chleba na zakwasie - w moim domu tak się zagęszcza sosy mięsne (tzn. nie w moim, bo ja nie jem mięsa, ale tak robiły Babcia i tak robi mama)/ja po prostu miksuje warzywa ---nie jestem wojującą maniaczką-wegetarianką i nie przeszkadzają mi ludzie jedzący mięso-----
__________________
smocza mama Edytowane przez kiciakasia Czas edycji: 2011-11-04 o 01:32 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Nie używam w kuchni gotowców, teraz już nie zjadłabym zupy z Vegetą czy kostką rosołową, bo z daleka wyczuwam ten charakterystyczny smak.
Rosołu nie lubię i nie jem, ale nieskromnie przyznam, że gotuję bardzo dobry (moi dwaj panowie uwielbiają, więc robię go raz w tygodniu). Biorę ćwiartkę z kurczaka (lub dwie, jeśli garnek duży), czasami kawałek szpondra wołowego, ze trzy marchewki, dużą pietruszkę, kawałek selera, liść laurowy, trzy ziarna ziela angielskiego, kilka ziaren pieprzu, opalona na suchej patelni cebula, lubczyk świeży lub suszony (świeży lepszy) i w sezonie dużo zieleniny - nać selera, pora i pietruszki. Z zieleniną rosół wychodzi najlepszy i bardzo żałuję że mam tak mały zamrażalnik, że nie mogę sobie pozwolić na jej zamrożenie. Solę dość mocno, chociaż gorący rosół musi się wydawać lekko niedosolony. Jak przestygnie będzie w sam raz (serio! zawsze staram się o tym pamiętać, bo przesalanie zup weszło mi już w zwyczaj). Gotować trzeba powolutku i kilka godzin, rosół powinien puszczać od czasu do czasu bąbelek, absolutnie nie może wrzeć bo będzie mętny. Moja mama twierdzi że rosół to najprostsza zupa. Akurat! Ugotować smaczny rosół to dla mnie wyższa szkoła jazdy ![]() Zupy na samych warzywach robię w ten sposób że jarzyny ścieram na tarce lub drobno kroję i podsmażam lekko na maśle a potem zalewam wodą i gotuję. Wywar jest bardziej esencjonalny.
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ---------- Cytat:
Cytat:
![]() |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zadomowienie
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
A ja dodaję
![]() ![]()
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Dziewczyny, napiszcie coś więcej jak używać danych przypraw. Właśnie liścia laurowego i innych tego typu. Skoro mamy odchodzić od chemii, to fajnie byłoby wiedzieć jak świadomie używać tych przypraw. Ja się przyznaję, że sypię, co mi w łapę wpadnie - pieprz czarny, ziołowy, zioła prowansalskie, bazylia, oregano etc.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
astro-loszka
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 511
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Kostkę dodawałam, owszem, obecnie staram się w ogóle nie dodawać. Jeśli już, wolę bulionetki - mają mniej chemii. I dodaję je do zup np. typowo warzywnych typu krem z cukinii, do rosołu - wcale. Co do maggi czy vegety, w ogóle nie używam. Mam całą kolekcję przypraw i z nimi eksperymentuję
__________________
Kpię i o drogę nie pytam. |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 476
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
uzywam kostek czy vegety(tej rzadko) ale sporadycznie...jak np nie mam kosci w zamrazarce, a wlasnie w tej chwili cche zrobic zupe.- najczesciej jest to jarzynowa...natomiast nie uzywam prawie wcale maggi -ochyda...
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: MałaPolska - Galicja
Wiadomości: 51
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Oj tam, oj tam, trochu chemii nie zaszkodzi (ostatecznie na coś trza umrzeć). Co do rosołu, to barwię go (i inne zupy też) ostrą papryką, lubczyk, zwłaszcza świeży, nadaje ten charakterystyczny "zapaszek", do tego świeży liść selera (niekoniecznie naciowego), pietruszka i pieprz. Kostkę czasami daję, Vegeta zawsze
![]() Najlepsze kostki rosołowe: resztki rosołu/bulionu/wywaru stawiam na malutkim ogniu gotuję, gotuję, gotuję, a potem to co zostało (gęste) wlewam do foremki do lodu (taki do drinków) i do lodówki. Jak dla mnie rewelacja.
__________________
Bigos forever ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 135
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
Nawed kanapka bez maggi była dla mnie mdła ![]() Znam taki przypadek że mama podawała córeczce codziennie kromkę chleba posmarowaną marmite. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Fucking ro...
Wiadomości: 3 162
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
My z Tż-tem prawie w ogóle już nie używamy kostek ani maggi. Vegety - wcale. Czasem jeszcze się zdarzy, że jak Tż gotuje zupę to wrzuci z pół kostki
![]() ![]() ![]() ![]() W ogóle to mamy bzika na punkcie tej chemii, której jest coraz więcej dodawana do żywności ![]() A wracając do rosołu to faktycznie aby był smaczniejszy, nie powinno się go gotować, tylko pozostawić na wolnym ogniu i nie doprowadzać do bulgotania, rosół powinien tylko tak naciągać ![]() I jeszcze taka rada dla dodających (jednak) kostki: powinno się je wrzucać pod koniec gotowania, bo wtedy nie tracą smaku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Kostki - nie, no chyba że takie eko, bio, bez glutaminianu i to tylko w wyjatkowych okolicznosciach kiedy smaku naprawde brakuje.... Wywar z suszonych w domu w suszarce (do grzybow) warzyw, przyprawy typu ziele, listki laurowe - wtedy jest szybko!
A cebula spalona do zupy jest ekstra! ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 426
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Dodaję grzybka suszonego, opalona cebulkę, pieprz w ziarnach , lubczyk ...jeśli suszony to rozcieram w dłoniach....wtedy wydobywa się piękny aromat
![]() zresztą robię tak z kazdymi suszonymi ziołami. Dałam kiedys liścia laurowego i zepsuł mi cały rosół więc juz tego nie zrobie ![]() Kostek nie daje wogóle, ani innych chemicznych śmieci ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 700
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
![]() w ogóle nie używam kostek ani vegety itp Do rosołu zawsze wrzucam lubczyk - albo liście albo korzeń w zimie (mam zamrożony w lodówce), i dużo warzyw. Jak mam mało warzyw to dosmaczam zupy, sosy czy jakieś duszone mięsa suszonymi warzywami (są fajne mieszanki bez chemii ![]() Generalnie kupuje pojedyncze przyprawy i kombinuje (no może z wyjątkiem pieprzu ziołowego -ale to raczej z sentymentu).
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Mój TŻ chyba telepatycznie wyczuł ten wątek i wczoraj, gdy byliśmy w sklepie kategorycznie zażądał kupienia maggi - pozwoliłam, niech ma, wiem, że dużo nie używa (w przeciwieństwie do swojego ojca, który leje to do zupy łyżkami). Na vegetę się nie zgodziłam. Za to sobie kupiłam ocet balsamiczny i imbir marynowany.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Miasto Ogrodów
Wiadomości: 3 195
|
Dot.: Bez kostki rosołowej i vegety ani rusz - czyli co mnie zaskakuje w przepisach..
Cytat:
ja w sumie unikam glutaminianu, bo mnie potem boli gardło ![]()
__________________
smocza mama |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:35.