|
Notka |
|
Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych! |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 20
|
![]() Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
jak wyżej
Edytowane przez michaelka981 Czas edycji: 2020-08-11 o 22:22 Powód: niepotrzebne informacje, zbyt długi wątek |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Nikt za Ciebie nie odnajdzie kierunku, który Cię zadowoli - nie podamy gotowego przepisu co zrobić, gdy studia nie pasują. Sama musisz do tego dojść metodą prób i błędów, może się okazać że nie ma studiów idealnych dla Ciebie. Tym bardziej jeżeli nie chcesz dopisywać ani poprawiać matury - sama sobie w tym momencie ograniczasz ewentualny wybór. Pomyśl o tym.
Ja zmieniłam studia już przed pierwszą sesją egzaminacyjną idąc w zupełnie inną dziedzinę. Już w listopadzie wiedziałam że to był zły wybór i nie chcę tego ciągnąć 3 lata, a co dopiero resztę życia. Też siedziałam załamana, bez pomysłu na siebie i szukałam ciekawego kierunku. Każdy to przechodzi, tym bardziej jak nie masz pomysłu na siebie. ![]() No i niekoniecznie musisz iść na studia - może to być roczna/dwuletnia szkoła, kurs, cokolwiek. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Cytat:
Idąc na ten kierunek powinnaś być świadoma, że praca w szpitalu wiąże się ze zmianami po 12 godzin w dzień, w nocy, weekendy i święta. Tak wygląda służba zdrowia. A położna i pielęgniarka to wyjątkowo ciężkie i niewdzięczne zawody. Ale znalezienie pracy nie powinno być trudne, bo chętnych niestety niewielu. My tutaj na forum nie znajdziemy za Ciebie kierunku, który mogłabyś studiować. Pozostaje Ci dobrze przeanalizować wszystkie pochodne medyczne kierunki, chyba że jednak zdecydujesz się całkowicie przebranżować. Jedyne co mi przychodzi do głowy, jeśli chcesz pracować np. w przychodni od 8 do 16 to kierunki typu fizjoterapia czy zdrowie publiczne. A jeśli nie studia to zawsze można zrobić technika masażystę, farmaceutę, usług kosmetycznych itd. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Nie musisz pracować w szpitalu. Możesz byc położna srodowiskowa.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Nie wiem jak t wygląda od strony zmian kwalifikacji, ale miałam raz znajomą położną. Miała rozterki takie jak Ty i przekwalifikowała się na pielęgniarkę pomagającą przy zabiegach medycyny estetycznej w prywatnej klinice. Nie ma dyżurów po 12 godzin, zarobki niezłe, dużo mniej stresu niż miała wcześniej na oddziale neonatologii w szpitalu. Poza tym z jakimś językiem obcym możesz zawsze emigrować. Wcale nie musisz godzić się na nędzne warunki pracy w Polsce. Ja na studiach spotkałam wiele osób studiujących pielęgniarstwo i uczących się od początku niemieckiego czy norweskiego albo angielskiego z zamiarem wyjazdu zaraz po studiach. To też jakaś opcja jeśli nie zniechęca Cię sama profesja, ale podłe warunki pracy w zawodzie w Polsce. Oczywiście chciałabym żeby w Polsce dobrych położnych było więcej, ale rozumiem, że nie od każdego można wymagać heroizmu i wykonywania tej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na takich warunkach, jakie opisałaś. Dlatego uważam, że emigracja to jakaś opcja. Zawsze można z niej wrócić o ile warunki pracy w Polsce się poprawią.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą.
To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś. A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą. I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Wiele osób zmienia kierunek studiów, ale sama informacja, że na przykład ja zmieniłam z dziennikarstwa na filologię chyba niewiele Ci pomoże. Możesz poczekać na praktyki, bo wtedy człowiek rzeczywiście się przekonuje, jak ta praca wygląda, ale jeśli już teraz nie czujesz się dobrze w sytuacji... no paplania się w ludzkich płynach ustrojowych, to raczej nie jest zawód dla Ciebie. W żadnym kraju i za żadną pensję.
Do następnej rekrutacji masz dużo czasu, więc poczytaj, jak wygląda praca w różnych zawodach. Z biologią i chemią możesz startować na większość kierunków oferowanych choćby przez akademie medyczne czy uniwersytety przyrodnicze. |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 20
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78163831]A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą.
To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś. A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą. I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo.[/QUOTE] Dlaczego uważasz, że ja piszę o tym z pogardą? W żadnym miejscu mojego wpisu nie napisałam, że mnie fizjologia obrzydza, wręcz przeciwnie, to dotyczy lub będzie dotyczyło każdej z nas (czego wszystkim paniom życzę). Wiem, że to nie wygląda jak na filmach, szybko i pięknie. Nie napisałam tego, że chcę rzucić położnictwo bo nagle mnie olśniło, że znaczna część mojej pracy to toaleta pacjentek. Tylko, że ta praca jest bardzo podobna do pracy pielęgniarek, a ja nie bardzo czuję powołanie do tego ciężkiego zawodu. To jednak obciążające fizycznie zajmować się cały czas pacjentką. I tak jak piszesz, psychicznie też nierzadko. ---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ---------- [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78163831]A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą. To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś. A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą. I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo.[/QUOTE] Dlaczego uważasz, że ja piszę o tym z pogardą? W żadnym miejscu mojego wpisu nie napisałam, że mnie fizjologia obrzydza, wręcz przeciwnie, to dotyczy lub będzie dotyczyło każdej z nas (czego wszystkim paniom życzę). Wiem, że to nie wygląda jak na filmach, szybko i pięknie. Nie napisałam tego, że chcę rzucić położnictwo bo nagle mnie olśniło, że znaczna część mojej pracy to toaleta pacjentek. Tylko, że ta praca jest bardzo podobna do pracy pielęgniarek, a ja nie bardzo czuję powołanie do tego ciężkiego zawodu. To jednak obciążające fizycznie zajmować się cały czas pacjentką. I tak jak piszesz, psychicznie też nierzadko. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Zgadzam się z poprzedniczkami
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
Jako położna możesz pracować w środowisku, w żłobku, w szkole rodzenia, w prywatnych centrach opieki. Wtedy praca jest zazywczaj w bardziej ludzkich godzinach. Sala porodowa to taka kwintesencja położnictwa. Warto na to poczekać i poczuć czy to jest to. Zwłaszcza, ze nie masz póki co planu na siebie. A i praktyki na studiach i praca potem w zawodzie bardzo często bardzo sie różnią
![]() Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?
W szkole rodzenia to zazwyczaj praca dodatkowa, a nie na cały etat. W żłobku - to owszem, tyle, że... jeśli ktoś nie lubi dzieci, to też bez sensu. No dalej twierdzę, że to zawód, który trzeba czuć, lubić - a nie iść z braku innego pomysłu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.