Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Szkoła i edukacja

Notka

Szkoła i edukacja Szkoła i edukacja, to forum dla osób, które chcą się uczyć. Tu dowiesz się wszystkiego o szkołach, uczelniach, kursach. Na forum NIE odrabiamy prac domowych!

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-10-20, 20:55   #1
michaelka981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 20
Unhappy

Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?


jak wyżej

Edytowane przez michaelka981
Czas edycji: 2020-08-11 o 22:22 Powód: niepotrzebne informacje, zbyt długi wątek
michaelka981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-21, 13:55   #2
Karla Electra
Rozeznanie
 
Avatar Karla Electra
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 993
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Nikt za Ciebie nie odnajdzie kierunku, który Cię zadowoli - nie podamy gotowego przepisu co zrobić, gdy studia nie pasują. Sama musisz do tego dojść metodą prób i błędów, może się okazać że nie ma studiów idealnych dla Ciebie. Tym bardziej jeżeli nie chcesz dopisywać ani poprawiać matury - sama sobie w tym momencie ograniczasz ewentualny wybór. Pomyśl o tym.

Ja zmieniłam studia już przed pierwszą sesją egzaminacyjną idąc w zupełnie inną dziedzinę. Już w listopadzie wiedziałam że to był zły wybór i nie chcę tego ciągnąć 3 lata, a co dopiero resztę życia. Też siedziałam załamana, bez pomysłu na siebie i szukałam ciekawego kierunku. Każdy to przechodzi, tym bardziej jak nie masz pomysłu na siebie. W międzyczasie czytałam dużo różnych gazet, książek, artykułów i zwracałam uwagę na to, co mnie interesuje najbardziej. Z mojego hobby zrobiłam roczną szkołę, aby nie marnować czasu i mieć opcję B. W maju dopisywałam maturę żeby brać udział w rekrutacji na nowe studia. Teraz zaczęłam 3 rok studiów i nie żałuję odejścia z filologii - ale byłam pewna tej decyzji i konsekwencji w 110%. Jeżeli Ty nie masz tej pewności - zostań i zobacz jak te studia wyglądają naprawdę. Po pierwszym (niecałym) miesiącu nie da się tego poczuć, to nawet nie jest przedsmak tego, co Cię czeka. Na początku studenci mają problem z przedstawieniem się na tryb studiowania który dość mocno różni się od tego w szkołach i często rezygnują. Zdefiniuj to, co Cię interesuje i w czym chciałabyś pracować. Gdy już będziesz miała jakiś zarys możesz popatrzeć jakie kierunki odpowiadają Twoim predyspozycjom i zainteresowaniom.
No i niekoniecznie musisz iść na studia - może to być roczna/dwuletnia szkoła, kurs, cokolwiek.
Karla Electra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-21, 20:09   #3
Cytrynowy_Sorbet24
Zadomowienie
 
Avatar Cytrynowy_Sorbet24
 
Zarejestrowany: 2016-01
Wiadomości: 1 761
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Cytat:
Napisane przez michaelka981 Pokaż wiadomość
Mam kryzys i nie wiem co zrobić. Maturę napisałam na 63% zarówno z bio jak i chemii. Poszłam na położnictwo. Myślałam, że się w tym sprawdzę, ale po pierwszych zajęciach na oddziale wydaje mi się, że to nie jest to co chcę robić do końca życia. Jeśli nie pracuje się na porodówce, to praca położnej niczym nie różni się od pracy pielęgniarki - toaleta, podawanie leków i pobieranie krwi. Doszłam do wniosku, że praca na nocki po 12 h i jeszcze w święta nie uśmiecha mi się, że wolałabym pracować po 8 h i mieć weekend wolny jak normalny człowiek. Do tego to jednak praca fizyczna, ciągle trzeba coś robić, nachylać się itp.

Nie byłam na porodówce, ale praktyki są w wakacje. Myślę, że postudiuję ten rok, żeby potem nie żałować, że nie przekonałam się jak to jest przy porodach, bo może to do mnie przemówi?

To, co mnie załamuje jest nie fakt, że będę rok w plecy, ale to, że ja nie mam planu na jakie studia pójdę jak rzucę położnictwo. Nie mam jakiejś pasji, czegoś, co wiedziałabym że chcę robić do końca życia i sprawiałoby mi mega przyjemność, nie wiem co chcę robić w życiu a matury nie zamierzam poprawiać/dorabiać.

Jestem zagubiona i załamana, czy ktoś z was też może zmienił kierunek studiów? Jeśli tak to na jakie? Prosze podsuńcie mi jakieś pomysły.
Spróbowałabym dokończyć ten rok, bo jeszcze wiele się może zmienić i rozjaśnić w Twojej głowie. A skoro na razie i tak nie masz planu awaryjnego to nie zostaje Ci nic innego jak czekać do kolejnego października i ewentualnie szukać w międzyczasie nowej ścieżki.

Idąc na ten kierunek powinnaś być świadoma, że praca w szpitalu wiąże się ze zmianami po 12 godzin w dzień, w nocy, weekendy i święta. Tak wygląda służba zdrowia. A położna i pielęgniarka to wyjątkowo ciężkie i niewdzięczne zawody. Ale znalezienie pracy nie powinno być trudne, bo chętnych niestety niewielu.

My tutaj na forum nie znajdziemy za Ciebie kierunku, który mogłabyś studiować. Pozostaje Ci dobrze przeanalizować wszystkie pochodne medyczne kierunki, chyba że jednak zdecydujesz się całkowicie przebranżować. Jedyne co mi przychodzi do głowy, jeśli chcesz pracować np. w przychodni od 8 do 16 to kierunki typu fizjoterapia czy zdrowie publiczne. A jeśli nie studia to zawsze można zrobić technika masażystę, farmaceutę, usług kosmetycznych itd.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Cytrynowy_Sorbet24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-21, 21:48   #4
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Nie musisz pracować w szpitalu. Możesz byc położna srodowiskowa.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-21, 21:49   #5
MissChievousTess
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 12 916
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Nie wiem jak t wygląda od strony zmian kwalifikacji, ale miałam raz znajomą położną. Miała rozterki takie jak Ty i przekwalifikowała się na pielęgniarkę pomagającą przy zabiegach medycyny estetycznej w prywatnej klinice. Nie ma dyżurów po 12 godzin, zarobki niezłe, dużo mniej stresu niż miała wcześniej na oddziale neonatologii w szpitalu. Poza tym z jakimś językiem obcym możesz zawsze emigrować. Wcale nie musisz godzić się na nędzne warunki pracy w Polsce. Ja na studiach spotkałam wiele osób studiujących pielęgniarstwo i uczących się od początku niemieckiego czy norweskiego albo angielskiego z zamiarem wyjazdu zaraz po studiach. To też jakaś opcja jeśli nie zniechęca Cię sama profesja, ale podłe warunki pracy w zawodzie w Polsce. Oczywiście chciałabym żeby w Polsce dobrych położnych było więcej, ale rozumiem, że nie od każdego można wymagać heroizmu i wykonywania tej ciężkiej i odpowiedzialnej pracy na takich warunkach, jakie opisałaś. Dlatego uważam, że emigracja to jakaś opcja. Zawsze można z niej wrócić o ile warunki pracy w Polsce się poprawią.
__________________
Proszę zajrzyj do tego wątku i wypełnij ankietę:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=733894
MissChievousTess jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-22, 08:53   #6
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą.
To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś.

A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą.

I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 10:04   #7
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Wiele osób zmienia kierunek studiów, ale sama informacja, że na przykład ja zmieniłam z dziennikarstwa na filologię chyba niewiele Ci pomoże. Możesz poczekać na praktyki, bo wtedy człowiek rzeczywiście się przekonuje, jak ta praca wygląda, ale jeśli już teraz nie czujesz się dobrze w sytuacji... no paplania się w ludzkich płynach ustrojowych, to raczej nie jest zawód dla Ciebie. W żadnym kraju i za żadną pensję.

Do następnej rekrutacji masz dużo czasu, więc poczytaj, jak wygląda praca w różnych zawodach. Z biologią i chemią możesz startować na większość kierunków oferowanych choćby przez akademie medyczne czy uniwersytety przyrodnicze.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 18:50   #8
michaelka981
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 20
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78163831]A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą.
To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś.

A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą.

I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo.[/QUOTE]
Dlaczego uważasz, że ja piszę o tym z pogardą? W żadnym miejscu mojego wpisu nie napisałam, że mnie fizjologia obrzydza, wręcz przeciwnie, to dotyczy lub będzie dotyczyło każdej z nas (czego wszystkim paniom życzę). Wiem, że to nie wygląda jak na filmach, szybko i pięknie. Nie napisałam tego, że chcę rzucić położnictwo bo nagle mnie olśniło, że znaczna część mojej pracy to toaleta pacjentek. Tylko, że ta praca jest bardzo podobna do pracy pielęgniarek, a ja nie bardzo czuję powołanie do tego ciężkiego zawodu. To jednak obciążające fizycznie zajmować się cały czas pacjentką. I tak jak piszesz, psychicznie też nierzadko.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:50 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;78163831]A ja bym tego nie ciągnęła. Widać po twoim wpisie, że kompletnie nie masz do tego przekonania - pomyśl, jaką położną będziesz? Kobieta rodząca będzie chciała mieć w tobie wsparcie, a nie mieć świadomość, że jakaś zołza się na nią drze, bo jest sfrustrowana swoją pracą.
To jednak jest zawód szczególny, wymagający zaangażowania i pasji. Tego u ciebie nie widać kompletnie, sama nie jesteś przekonana do drogi, którą obrałaś.

A wiesz w ogóle, jak praktyki wyglądają? Tam, gdzie rodziłam - praktykantka na przykład robiła lewatywę (nie wiem, na którym roku), wykonywały te właśnie pielęgniarskie czynności w czasie porodu - o których piszesz ze sporą pogardą.

I tak, położna to praca fizyczna. Ciężka, a do tego nieraz psychicznie obciążająca bardzo.[/QUOTE]





Dlaczego uważasz, że ja piszę o tym z pogardą? W żadnym miejscu mojego wpisu nie napisałam, że mnie fizjologia obrzydza, wręcz przeciwnie, to dotyczy lub będzie dotyczyło każdej z nas (czego wszystkim paniom życzę). Wiem, że to nie wygląda jak na filmach, szybko i pięknie. Nie napisałam tego, że chcę rzucić położnictwo bo nagle mnie olśniło, że znaczna część mojej pracy to toaleta pacjentek. Tylko, że ta praca jest bardzo podobna do pracy pielęgniarek, a ja nie bardzo czuję powołanie do tego ciężkiego zawodu. To jednak obciążające fizycznie zajmować się cały czas pacjentką. I tak jak piszesz, psychicznie też nierzadko.
michaelka981 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-23, 19:24   #9
zmiana1995
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 9
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Zgadzam się z poprzedniczkamiZostań tam do pierwszej sesji przynajmniejPogadaj może z ludźmi,którzy pracują w tym zawodzie i wtedy zdecydujW międzyczasie czytaj o różnych zawodach i znajdź najbardziej interesujący dla Ciebie
zmiana1995 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-28, 11:30   #10
tija93
Zakorzenienie
 
Avatar tija93
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Bydgoszcz/Wschowa
Wiadomości: 8 042
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

Jako położna możesz pracować w środowisku, w żłobku, w szkole rodzenia, w prywatnych centrach opieki. Wtedy praca jest zazywczaj w bardziej ludzkich godzinach. Sala porodowa to taka kwintesencja położnictwa. Warto na to poczekać i poczuć czy to jest to. Zwłaszcza, ze nie masz póki co planu na siebie. A i praktyki na studiach i praca potem w zawodzie bardzo często bardzo sie różnią

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
02.08.2016
tija93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-10-28, 14:45   #11
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Czy rzucić położnictwo, jeśli mi nie odpowiada praca w szpitalu?

W szkole rodzenia to zazwyczaj praca dodatkowa, a nie na cały etat. W żłobku - to owszem, tyle, że... jeśli ktoś nie lubi dzieci, to też bez sensu. No dalej twierdzę, że to zawód, który trzeba czuć, lubić - a nie iść z braku innego pomysłu.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Szkoła i edukacja


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-10-28 15:45:47


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.