Szampon Polytar - czym zastąpić?

[paula54]

Od kilku tygodni intensywnie szukam po aptekach szamponu Polytar (dziegciowego) i niestety w żadnej hurtowni go nie ma, a co za tym idzie w aptekach też.
Może znajdzie się na tym forum osoba posiadająca podobny problem jak ja, albo jakaś dobra duszyczka mogąca mi doradzić czym można ten szampon zastąpić. Bo niestety zaczynam już powoli odczuwać negatywne skutki jego braku, a był tak dobry, że nigdy nie próbowałam go niczym innym zastępować.

Dla sprecyzowania - poszukuję apteki, która jeszcze ma na stanie (najlepiej w Krakowie); albo dobrego zamiennika szamponu Polytar firmy Stiefel (zawierającego mieszaninę dziegci), który ostatnimi czasy zniknął dziwnym trafem z półek

Jeżeli ten temat w jakikolwiek sposób mógłby być niezgodny z regulaminem (może coś przeoczyłam w trakcie pytania) proszę o informację. Nie jest to też bynajmniej reklama - raczej wołanie o pomoc

[Hedonistka]

http://www.aptekasupervita.pl/produc...wy-150-ml.html chwilowo niedostępny, ale obiecują dostawę

[paula54]

niestety co druga apteka on-line obiecuje tak dostawę nie wiadomo kiedy...
Ale dzięki, będę obserwować i tą aptekę

[Hedonistka]

Widziałam go ostatnio w jakieś aptece na wystawie u mnie w mieście, stosowałam kiedyś ten szampon. Niestety to nie ten rejon, ale jakby co, służę pomocą

[paula54]

dzięki za info - spróbuję podesłać jeszcze szwagra w Warszawie na przepatry, może gdzieś się jakaś buteleczka ostała...
Plus obserwuję apteki internetowe - może coś się pojawi.
ale jakby co - będę pamiętać

[Simulacra]

A próbowałaś dziegciowego szamponu Pix firmy Aleksandra?
http://www.fabrykazdrowia.pl/7632,pi...on-100-ml.html

Ja go używałam 2 miesiące po 2 razy w tygodniu i przetłuszczanie włosów się znacznie zmniejszyło. Używałam go właśnie zamiennie z Polytarem jako tańszy zamiennik i bez recepty.

[paula54]

nie próbowałam, dziękuję za namiar - po południu sprawdzę jego dostępność w aptekach

[alkaxy]

W zeszłym miesiącu kupowałam, po długich poszukiwaniach, w dozie na Kalwaryjskiej. Jeżeli jeszcze nie sprawdzałaś poszukaj w tej sieci aptek.

[medsik]

I u mnie w dozie mozna jeszcze dostac.
Ja aktualnie proboje green pharmacy z cynkiem i dziegieciem brzozowym, po 3 myciu widac roznice (walcze z luszczyca).
Mozna go dostac w rossmannie za okolo 6zl.

[Chatul]

Wiele nie pomogę, ale wiem, że jest na rynku szampon Mrs.Potter's dziegciowy. Kupowałam go w Almie i w Auchan. Na pewno da się go też znaleźć w jakichś drogeriach internetowych.
Nie wiem jednak, czy ten szampon jest tak samo dobry, jak Polytar.

[fiolusiek]

Ja go dzis zamowiłam w małej aptece

[Merricat]

Wg mnie polytar jest najlepszy i nie da się go zastąpić. Szkoda, bo w doz powiedzieli mi, że został wycofany.

[paula54]

zwiedziłam chyba z milion aptek i ani polytaru, ani niczego, czym by go można było zastąpić. To znaczy zamienniki jakieś są (inne dziegciowe) ale też żaden niedostępny...ale nie odpuszczę. Szukam dalej

[pomoni]

Proponuję Ci kupno innego szamponu - Sebiprox.
Wydaje mi się, że działa łagodniej niż Polytar, którego też kiedyś używałam. Włosy są po nim bardziej lśniące i wydają się zdrowsze. A po umyciu polecam stosowanie maski do włosów lub odżywki, bo wspomniany szampon trochę wysusza włosy (w moim przypadku sprawdza się odżywka L'oreal Casting).

[justynapac]

Też go szukałam,niestety nie znalazłam. Od dermatologa się dowiedziałam,że został wycofany i nie ma zastępnika.

[paula54]

jeśli to kogoś jeszcze interesuje to po długich poszukiwaniach i bojach (wszystkie Wasze propozycje są nieosiągalne niestety ) udało mi się znaleźć jeden szampon o dość podobnym działaniu - Green Pharmacy z dziegciem brzozowym (np. w drogerii Natura, kosztuje koło 6/7 zł). Po pierwszym myciu zauważyłam, że:
- śmierdzi podobnie jak Polytar
- głowa mniej swędzi = znikają podrażnienia (co prawda trochę wolniej, niż po Polytarze, ale dobre i to ),
- włosy są fajne, lekkie, puszyste i lśniące (ale to też może być po części zasługa odżywki, którą zawsze mimo wszystko używam).
Generalnie jest dobrze, po miesiącu paniki odczuwam powoli ulgę.

[Merricat]

Napisane przez paula54

jeśli to kogoś jeszcze interesuje to po długich poszukiwaniach i bojach (wszystkie Wasze propozycje są nieosiągalne niestety ) udało mi się znaleźć jeden szampon o dość podobnym działaniu - Green Pharmacy z dziegciem brzozowym (np. w drogerii Natura, kosztuje koło 6/7 zł). Po pierwszym myciu zauważyłam, że:
- śmierdzi podobnie jak Polytar
- głowa mniej swędzi = znikają podrażnienia (co prawda trochę wolniej, niż po Polytarze, ale dobre i to ),
- włosy są fajne, lekkie, puszyste i lśniące (ale to też może być po części zasługa odżywki, którą zawsze mimo wszystko używam).
Generalnie jest dobrze, po miesiącu paniki odczuwam powoli ulgę.

Na mnie nie działa

[paula54]

to niefajnie. Nie jest to co prawda polytar, więc ten efekt jest dużo słabszy i wolniejszy, ale mimo wszystko cośtam mi powoli pomaga... może kwestia częstszego mycia? Sama nie wiem...

[Don Kichot]

W aptekach już od prawie roku zauważyć można było braki
w szamponie Polytar. Produkuje się go w UK, wiec jeśli macie znajomych na "wyspach" proponuje zapytać ich o pomoc. Po za tym sama jestem jego użytkowniczką. Nie mogę używać żadnego innego szamponu. Od serca- proponuje poszukać w sklepach zielarskich. Ja osobiście kupuje tam szampony z dziegciem prod. rosyjskiej (bardzo dobre!). Proszę się nie bać, ze są prod. "wschodniej" . Poznasz je po brązowych opakowaniach i białej nalepce z tyłu ich produktów, których dystrybucją zajmuje się Biosfera Polska (informacja na tej białej nalepce). Dobre jest również mydło w płynie ich produkcji (spokojnie działa jak szampon- włosy nie wypadają ), cena około 14 zł. Można je mieszać (pół na pół) z drugim szamponem produkcji polskiej: Pix shampoo (pomarańczowa, mała butelka), cena około 5 zł. Produkuje go Farmaceutyka Aleksandra Legionowo. Można go również stosować bez mieszania z tym mydełkiem, jako indywidualny produkt. Jednak wtedy mniej pielęgnuje się włosy. Skupiając się tylko na miejscach zmienionych chorobowo. Polecam serdecznie. Jeśli Twoje zmiany skórne są dość znaczne. Polecam również odpowiednią dietę
i 'brak chemii". Mam tu na myśli, że jeśli choroba jest przewlekła to może być to spowodowane m.in. jedzeniem bardzo przetworzonym, które zawiera dużo środków konserwujących, ulepszaczy oraz egzotycznych i pikantnych przypraw. Polecam również używanie proszków hipoalergicznych np. z serii białego jelenia. Tak samo z kosmetykami, mydłami itp. chodzi o to aby unikać wszystkiego co sztuczne i chemiczne. Sama tak zrobiłam i naprawdę jak ręką odjąć. Powodzenia.

[Tycikata]

Cześć, ja też ubolewam nad tym, że wycofali Polytar AF.
Zwykły Polytar jak jeszcze był dostępny w polskich aptekach mi nie pomagał.
Ale kiedyś przypadkowo trafiłam na stronę "Marq ltd" i tam zamówiłam zwykły Polytar (oni sprowadzają z Anglii) i ten o dziwo mi pomógł!

Ale niestety ostatnio chciałam go znowu zamówić ale podobno w Anglii ten zwykły też wycofali
...ale Pani mi poleciła w zamian Neutrogenę T-Gel i też widzę że nawet na mnie działa. Może i komuś jeszcze pomoże

[Joseph88]

Polytar został uznany za rakotwórczy i do Polski chyba już nie wróci

[Tycikata]

a papierosy to niby nie są rakotwórcze? nie dość, że szkodzi tym, co palą, to jeszcze zatruwają powietrze innym.

jak zwykle wycofywują nie to co trzeba

[paula54]

Skąd takie info? Niedobrze...
Na razie sobie jakoś bez niego radzę (mam Green Pharmacy dziegciowy), ale jednak był niezastąpiony.
A gdzieś za granicą da się go jeszcze kupić?

[Merricat]

Napisane przez paula54

Skąd takie info? Niedobrze...
Na razie sobie jakoś bez niego radzę (mam Green Pharmacy dziegciowy), ale jednak był niezastąpiony.
A gdzieś za granicą da się go jeszcze kupić?

Właśnie, też się zastanawiałam skąd możnaby go sprowadzić.

[crushing]

jeśli chodzi o Polytar, to powiedziano mi już w kilku aptekach, że preparat jest wycofany i nie wróci..

poza ww.Green Pharmacy przetestowałam jeszcze to:
Pix, szampon, dziegciowy, 100 ml z apteki doz .pl - jest ok - ogranicza moje problemy skórne, więc zadanie wykonane (wiadomo.. śmierdzi:P)

i ostatnio w jednej aptece we Wrocławiu (Lege Artis na Trzebnickiej) zaproponowano mi "zrobienie" Polytaru : do zwykłego szamponu dla niemowląt (Linomag za 10zł) dodano liquid pini za 7zl -> otrzymane stężenie jak w oryginale 2% - no i też daje rade (dla wrażliwych na zapach dodam, że to śmierdzi naprawdę mocno - czuję to w całej łazience mimo, że buteleczka z szamponem jest zamknięta)

oby dwa specyfiki są w stanie okiełznać moje włosy,
oby dwa słabo się pienią, ale.. ograniczają łojotok i przetłuszczanie się włosów, co jest dla mnie najważniejsze
(włosy myję codziennie, a ww. szampony stosuję ok 1 raz w tygodniu, po umyciu włosów nakładam (poza nasadą włosów) odżywkę (ze spłukiwaniem) - włosy są błyszczące, miękkie - nie zauważyłam jakiegoś negatywnego wpływu na ich kondycję

[Tycikata]

Napisane przez paula54

A gdzieś za granicą da się go jeszcze kupić?

Podobno, że jeszcze można kupić Polytar przez e-Bay.


A po forach angielskich krąży plota, że Polytar ma niby wrócić na rynek w tym roku...

[Tycikata]

A jednak niezbyt optymistyczna wiadomość: prawdopodobnie produkt wróci na rynek dopiero na wiosnę 2014r.

źródło: http://www.watchmywallet.co.uk/your-...-with-polytar/

[sciurius]

Szampon polytar odtwarzają w aptece w Warszawie na jagiełły 4. Można tam zadzwonić i poprosić o skład. Niestety robią tylko na receptę. Można mieć od kogokolwiek tylko, że jak zniżkowa to 8zeta jak na 100% to ok 45zł za butelkę 250ml.
To się rozcieńcza później, więc wystarczy na bardzo długo.

Jak dla mnie ten robiony jest lepszy od orginalnego.

[aga_tka_2]

Wklejam link do bloga na którym są wypisane dostępne na rynku szampony dziegciowe. Może komuś się przyda http://lojotokowaglowa.blogspot.com/...ziegciowe.html

[maly_psotnik]

Napisane przez aga_tka_2

Wklejam link do bloga na którym są wypisane dostępne na rynku szampony dziegciowe. Może komuś się przyda http://lojotokowaglowa.blogspot.com/...ziegciowe.html

Dzięki - bardzo ciekawa stronka.
Też poszukuję Polytara - bo to był jedyny szampon, który mi pomagał. inne nie są takie dobre - albo nie działają na mnie, niestety. Ale po przeczytaniu waszych postów wypróbuję też szampon z Rossmanna. Na razie myje włosy mydłem z oliwek (robiony ręcznie przez znajomą) i dodatkowo szamponem z apteki (polecony w zastępstwie Polytara) co drugi dzień. Na razie 3 mycia - trochę wysusza, więc muszę zastosować coś do nawilżenia. Myślałam również żeby kupić naftę kosmetyczna - pamiętam, że kiedyś mi pomagała. ( Stosowałam równocześnie z Polytarem w 2009 roku).
No zabieram się do roboty