Totalna załamka i poczucie beznadziei - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-11-04, 19:54   #1
Debereska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7

Totalna załamka i poczucie beznadziei


Witam,
Postanowilam opisac swoja sytuacje na forum, poniewaz czuje, ze wariuje i potrzebuje obiektywnej rady. Wiekszosc tutaj to kobiety, pomyslalam, ze moze ktoras przechodzila podobne jazdy bedac w ciazy, moze ktos cos podpowie.

Tak jak napisalam jestem w ciazy, trzeciej z kolei. Mam juz 3,5 latka i 1,5 roczne dziecko, oboje planowani. Ostatnia ciaza byla troche niespodzianka, jednak ucieszylismy sie z mezem i czekamy na pojawienie sie na swiecie malenstwa. Paradoksalnie pierwsza ciaze przeszlam najspokojniej pomimo ze nie wiedzialam tak naprawde czego sie spodziewac. Przy drugiej mialam cos, co mozna chyba nazwac depresja poporodowa - nie czulam radosci po porodzie, a zrezygnowanie i ciagle wyczerpanie. Trwalo to jednak krotko, stad nie wiem czy ten termin jest wlasciwy.

Teraz jestem na poczatku 4 miesiaca i nagle ogarnelo mnie przekonanie, ze maz mnie zostawi. Ze znajdzie sobie inna. Ze ktoregos dnia przyjdzie do mnie i stwierdzi, ze chce rozwodu. Nigdy nie bylam zazdrosna z natury, a teraz nie moge patrzec jak sobie urzadza pogaduszki z kolezankami z pracy na imprezie integracyjnej. Patrze na nie, patrze na siebie i doszlam do wniosku, ze przeciez od ostatnich 4 lat albo jestem w ciazy albo dochodze do siebie po ciazy. Ewentualnie jak udaje mi sie zrzucic zbedne kilogramy to i tak jedyne co on widzi to wiecznie ten sam wygodny outfit i niedbaly koczek, bo na codzien nie mam czasu i sil sie stroic. Hobby? Tez nie mam na to czasu, nie czytam wielu ksiazek, co czyni ze mnie nieciekawego rozmowce. Nie moge blysnac wygladem, rozwoj intelektualny tez odlozylam na polke. Chyba duzo nie trzeba, zeby przebic stawke?

Spimy w osobnych sypialniach od dosc dlugiego czasu. Ja z mlodszym dzieckiem i kotem, on sam. To byl moj pomysl, mam bardzo plytki sen i byle szelest mnie budzi, nie chcialam zeby on jeszcze mi dokladal swoim budzikiem i nocnym lazeniem do toalety. Teraz zaczelo mi to doskwierac, wygonilam kota i zrobilam miejsce dla meza, doslownie wczepiam sie w niego w nocy. Wydzwaniam kilka razy dziennie, chcialabym wiedziec wszystko co robi, z kim. Bezposrednio do napisania tego posta sklonil mnie koszmar z ostatniej nocy. Snilo mi sie, ze maz stwierdzil ze "to juz nie to", ze nie chce byc ze mna. Obudzilam sie z uczuciem jakby ktos wyrwal mi wnetrznosci.

Nie wiem jak moge sie uspokoic. Nie mowilam mu ani o tym snie ani o reszcie lekow. To on byl zawsze tym co szalal za mna bardziej, teraz sie odwrocilo. Trudno mi sie funkcjonuje z ciaglym strachem. Czy ktos moze przechodzil podobne katusze?
Debereska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 20:01   #2
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: Totalna zalamka i poczucie beznadziei

Najlepiej porozmawiaj z mężem o swoich lękach. Czy on obiektywnie przestał się starać w waszej relacji? Czy masz powody aby sądzić, że jest nielojalny (nie musi to być zdrada, ale np. przedkładanie relacji z koleżankami ponad Ciebie)?

Jakie macie plany odnośnie kolejnego dziecka? Może powinnaś wrócić do pracy, a mąż niech przejmie obowiązki gospodarza domu i głównego opiekuna nad dziećmi. Ty miałabyś więcej czasu, aby zadbać o siebie, swój rozwój oraz relacje z ludźmi spoza związku.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 20:11   #3
lmagination
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 5
Dot.: Totalna zalamka i poczucie beznadziei

To są Twoje obawy, ale czy aby słuszne? Podziel się tymi lękami z mężem. Dobrze by było, gdybyście usiedli na spokojnie i o tym porozmawiali. Nie mówiąc mu o tym będziesz podświadomie prowokować sytuacje, których się lękasz, na mężu. Jesteśmy razem, swoje obawy dzielcie ze sobą. Rozmowa to pierwsze co powinnaś zrobić w tej sytuacji.
lmagination jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-04, 21:12   #4
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Cytat:
Napisane przez Debereska Pokaż wiadomość
Witam,
Postanowilam opisac swoja sytuacje na forum, poniewaz czuje, ze wariuje i potrzebuje obiektywnej rady. Wiekszosc tutaj to kobiety, pomyslalam, ze moze ktoras przechodzila podobne jazdy bedac w ciazy, moze ktos cos podpowie.

Tak jak napisalam jestem w ciazy, trzeciej z kolei. Mam juz 3,5 latka i 1,5 roczne dziecko, oboje planowani. Ostatnia ciaza byla troche niespodzianka, jednak ucieszylismy sie z mezem i czekamy na pojawienie sie na swiecie malenstwa. Paradoksalnie pierwsza ciaze przeszlam najspokojniej pomimo ze nie wiedzialam tak naprawde czego sie spodziewac. Przy drugiej mialam cos, co mozna chyba nazwac depresja poporodowa - nie czulam radosci po porodzie, a zrezygnowanie i ciagle wyczerpanie. Trwalo to jednak krotko, stad nie wiem czy ten termin jest wlasciwy.

Teraz jestem na poczatku 4 miesiaca i nagle ogarnelo mnie przekonanie, ze maz mnie zostawi. Ze znajdzie sobie inna. Ze ktoregos dnia przyjdzie do mnie i stwierdzi, ze chce rozwodu. Nigdy nie bylam zazdrosna z natury, a teraz nie moge patrzec jak sobie urzadza pogaduszki z kolezankami z pracy na imprezie integracyjnej. Patrze na nie, patrze na siebie i doszlam do wniosku, ze przeciez od ostatnich 4 lat albo jestem w ciazy albo dochodze do siebie po ciazy. Ewentualnie jak udaje mi sie zrzucic zbedne kilogramy to i tak jedyne co on widzi to wiecznie ten sam wygodny outfit i niedbaly koczek, bo na codzien nie mam czasu i sil sie stroic. Hobby? Tez nie mam na to czasu, nie czytam wielu ksiazek, co czyni ze mnie nieciekawego rozmowce. Nie moge blysnac wygladem, rozwoj intelektualny tez odlozylam na polke. Chyba duzo nie trzeba, zeby przebic stawke?

Spimy w osobnych sypialniach od dosc dlugiego czasu. Ja z mlodszym dzieckiem i kotem, on sam. To byl moj pomysl, mam bardzo plytki sen i byle szelest mnie budzi, nie chcialam zeby on jeszcze mi dokladal swoim budzikiem i nocnym lazeniem do toalety. Teraz zaczelo mi to doskwierac, wygonilam kota i zrobilam miejsce dla meza, doslownie wczepiam sie w niego w nocy. Wydzwaniam kilka razy dziennie, chcialabym wiedziec wszystko co robi, z kim. Bezposrednio do napisania tego posta sklonil mnie koszmar z ostatniej nocy. Snilo mi sie, ze maz stwierdzil ze "to juz nie to", ze nie chce byc ze mna. Obudzilam sie z uczuciem jakby ktos wyrwal mi wnetrznosci.

Nie wiem jak moge sie uspokoic. Nie mowilam mu ani o tym snie ani o reszcie lekow. To on byl zawsze tym co szalal za mna bardziej, teraz sie odwrocilo. Trudno mi sie funkcjonuje z ciaglym strachem. Czy ktos moze przechodzil podobne katusze?
Nie dziwię się twojemu poczuciu zagrożenia. Szczególnie, gdy zwyczajnie pozbyłaś się męża i jego bliskości z sypialni.
Skonsultowałabym się jednak z psychologiem i porozmawiała szczerze z mężem.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 00:49   #5
nyah87
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Myślę, że totalnie nie masz powodów do obaw, a najzwyczajniej w świecie to twoje hormony buzują i sposób myślenia po prostu się zmienił. Jedni mają ochotę na czekoladę, drudzy chcą spać a trzeci nagle o wszystkim rozmyślają.
Oczywiście porozmawiaj z mężem ale myślę, że powinnaś się odrobinę uspokoić. Takie myślenie jak ty może mieć każda kobieta w związku i każda matka
nyah87 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 06:29   #6
Debereska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7
Dot.: Totalna zalamka i poczucie beznadziei

Cytat:
Napisane przez januszpolak Pokaż wiadomość
Najlepiej porozmawiaj z mężem o swoich lękach. Czy on obiektywnie przestał się starać w waszej relacji? Czy masz powody aby sądzić, że jest nielojalny (nie musi to być zdrada, ale np. przedkładanie relacji z koleżankami ponad Ciebie)?

Jakie macie plany odnośnie kolejnego dziecka? Może powinnaś wrócić do pracy, a mąż niech przejmie obowiązki gospodarza domu i głównego opiekuna nad dziećmi. Ty miałabyś więcej czasu, aby zadbać o siebie, swój rozwój oraz relacje z ludźmi spoza związku.
Moze to nie jest zbyt racjonalne, ale tak. Jak sie poznalismy x lat temu, nie zakonczyl poprzedniego zwiazku. Rozmawialismy o tym kilka razy, wiadomo, ze nie jestem w stanie wysledzic jak bylo naprawde. Nigdy nie rozmawialam z ta inna kobieta, znam tylko jego wersje. Na tej podstawie wiem, ze nawet bedac w zwiazku jest otwarty na nowe znajomosci z kobietami, ze dopuszcza taka mozliwosc i nie jest kompletnie niezainteresowany innymi.

Co do drugiej czesci pytania to niestety nie jestem w stanie przyniesc do domu takiej samej ilosci pieniedzy, wiec utrzymanie rodziny zostanie na barkach meza. Jestem po studiach humanistycznych, nie pracowalam dlugo w zawodzie, zeby nie powiedziec wogole.

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Nie dziwię się twojemu poczuciu zagrożenia. Szczególnie, gdy zwyczajnie pozbyłaś się męża i jego bliskości z sypialni.
Skonsultowałabym się jednak z psychologiem i porozmawiała szczerze z mężem.
Moze to byl blad. Na tamten moment wydawalo mi sie to rozwiazaniem optymalnym. Po prostu nie spimy ze soba. Jesli chodzi o seks, nie ma i nigdy nie bylo w tej sferze problemow miedzy nami. Mnie budzi lisc spadajacy z drzewa w ogrodzie, ktos chrapnie, kaszlnie, kot wchodzi czy schodzi z lozka - jestem obudzona. Maz do dzieci nigdy nie wstawal w nocy, bo ich zwyczajnie nie slyszy. Musialabym jego budzic, zeby wstal. Bez sensu. Jego budzik, czasem jakas wiadomosc przyjdzie, juz nie spie. Do tego rozmawialam z jego ciotka, ktora z mezem ma osobne sypialnie przez pol zycia, zawsze zachwalala takie rozwiazanie. Kota mam dluzej niz meza, teraz kiedy jest juz stary i ma problemy ze stawami lubi spac w lozku ze mna. Zreszta zawsze tak bylo. Nie chce na ostatnie lata zycia zwierzaka wyrzucac do korytarza, bo po prostu nie zrozumie co sie stalo.
Debereska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 09:11   #7
natash88
Wtajemniczenie
 
Avatar natash88
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Debereska - czy Twoj kot ma 2m wzrostu i 80kg wagi? No bez przesady - ja mam dwa koty i one spia ze mna i partnerem w lozku. Rozwiazaniem jest lozko 2m*2m (albo i wieksze nawet), ja mam co prawda 2m*1,6m i tez wystarcza. Brzmi to jak wymowka. Mi rozwiazanie z dwoma lozkami kojarzy sie z b.starymi ludzmi lub z jakimis krolewsko-hrabiowskimi zwyczajami, a nie byly to pary o modelowym poziomie intymnosci w zwiazku. Albo ze zwiazkami, w ktorych jest duzy chlod i formalizm/sztywnosc w okazywaniu sobie uczuc.

Czy syn spi takze z Toba w lozku czy w lozeczku obok?

Mam wrazenie, ze podswiadomosc podsuwa Ci te lęki, bo czujesz, ze rutyna i codziennosc troche wlasnie te intymnosc zabila - Ty skupiona na dzieciach, on na zarabianiu. Przytulacie sie? Robicie cos razem - ogladanie filmow etc? Dyskutujecie? Spedzacie kiedys czas tylko we dwoje?
__________________
zakochana w sobie od urodzenia

natash88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 10:43   #8
Debereska
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 7
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Cytat:
Napisane przez natash88 Pokaż wiadomość
Debereska - czy Twoj kot ma 2m wzrostu i 80kg wagi? No bez przesady - ja mam dwa koty i one spia ze mna i partnerem w lozku. Rozwiazaniem jest lozko 2m*2m (albo i wieksze nawet), ja mam co prawda 2m*1,6m i tez wystarcza. Brzmi to jak wymowka. Mi rozwiazanie z dwoma lozkami kojarzy sie z b.starymi ludzmi lub z jakimis krolewsko-hrabiowskimi zwyczajami, a nie byly to pary o modelowym poziomie intymnosci w zwiazku. Albo ze zwiazkami, w ktorych jest duzy chlod i formalizm/sztywnosc w okazywaniu sobie uczuc.

Czy syn spi takze z Toba w lozku czy w lozeczku obok?

Mam wrazenie, ze podswiadomosc podsuwa Ci te lęki, bo czujesz, ze rutyna i codziennosc troche wlasnie te intymnosc zabila - Ty skupiona na dzieciach, on na zarabianiu. Przytulacie sie? Robicie cos razem - ogladanie filmow etc? Dyskutujecie? Spedzacie kiedys czas tylko we dwoje?
Wiadomo, ze nie. Nie wiem dokladnie jaki jest rozmiar mojego lozka, ale to na pewno nie kingsize. Spie razem z dzieckiem w nim, czyli dziecko obok, kot w nogach, a ja jak waz pomiedzy zazwyczaj na skos.

Oprocz tego nie wydaje mi sie, zeby bylo zle miedzy nami pod wzgledem intymnosci. Sypialnia meza jest na ukos, przy otwartych drzwiach widze czesc tego pomieszczenia, wiec odleglosci nie sa straszne. Szczerze mowiac bylo mi tak wygodnie, o ile oczywiscie mozna uznac za wygodne spanie w takich warunkach. Myslicie, ze to bylo zle posuniecie?

Jestesmy malzenstwem dobre kilka lat, czasami zdarzaja sie okresy kiedy sie oddalamy od siebie, jedno staje sie bardziej zajete praca, drugie jeszcze czyms innym, no zdarza sie. Potem mamy okresy kiedy jestesmy znowu blizej, bylismy na wakacjach tylko we dwojke nie tak dawno. Nie nudzimy sie ze soba.
Debereska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-05, 11:31   #9
K1987
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Cytat:
Napisane przez Debereska Pokaż wiadomość
Wiadomo, ze nie. Nie wiem dokladnie jaki jest rozmiar mojego lozka, ale to na pewno nie kingsize. Spie razem z dzieckiem w nim, czyli dziecko obok, kot w nogach, a ja jak waz pomiedzy zazwyczaj na skos.

Oprocz tego nie wydaje mi sie, zeby bylo zle miedzy nami pod wzgledem intymnosci. Sypialnia meza jest na ukos, przy otwartych drzwiach widze czesc tego pomieszczenia, wiec odleglosci nie sa straszne. Szczerze mowiac bylo mi tak wygodnie, o ile oczywiscie mozna uznac za wygodne spanie w takich warunkach. Myslicie, ze to bylo zle posuniecie?

Jestesmy malzenstwem dobre kilka lat, czasami zdarzaja sie okresy kiedy sie oddalamy od siebie, jedno staje sie bardziej zajete praca, drugie jeszcze czyms innym, no zdarza sie. Potem mamy okresy kiedy jestesmy znowu blizej, bylismy na wakacjach tylko we dwojke nie tak dawno. Nie nudzimy sie ze soba.
Moim zdaniem, podkreślam, że moim, bo pewnie są ludzie którzy chwalą sobie osobne sypialnie, wspólne spanie to nie tylko seks, ale też zwykła bliskość, to że można się przytulić przed zaśnięciem, czy na chwilę przed spaniem. To, że przed zaśnięciem można sobie jeszcze chwilę w spokoju porozmawiać czy po prostu być obok tej drugiej osoby, bo przecież w ciągu dnia często nie ma czasu na jakąś bliskość, bo praca, dzieci i inne obowiązki. Więc sądzę, że osobne sypialnie to nie jest dobry pomysł.
Osobiście znam jedną parę z osobnymi sypialniami, ale do tego doszło po jakiś 35 latach małżeństwa z powodu choroby męża.

Co do tego jak śpisz, czy musisz spać z dzieckiem? Jest chyba na tyle duże, że może spać we własnym łóżeczku. A kot, jak to już osoby wcześniej napisały, też by się pewnie zmieścił z Wami, nawet gdyby mąż spał z Tobą.

Nie będzie odkrywcze, jak powiem, podobnie jak poprzedniczki; porozmawiaj z mężem. I nie stresuj się aż tak, pewnie hormony robią swoje
K1987 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-11-07, 21:37   #10
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Totalna załamka i poczucie beznadziei

Przenieś dziecko do łóżeczka, najlepiej do innego pokoju, zrób miejsce dla męża (kot też się zmieści), pogadaj z mężem o swoich obawach - ja bym tak zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-11-07 21:37:09


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:16.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.