Z kobiecego punktu widzenia :) - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne

Notka

Forum ślubne Forum ślubne - zanim staniecie na ślubnym kobiercu, możecie tutaj podyskutować na tematy jak: suknie, stroje dla świadków, wybór wizażystki i fryzjerki itd.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2014-06-13, 13:17   #1
sylvain1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
Wink

Z kobiecego punktu widzenia :)


Drogie dziewczyny Nadałem takowy tytuł, gdyż interesuje mnie z męskiego punktu widzenia jak u Was jest z zakochaniem się w swoim Tż, czyż następuje to czasem od pierwszego wejrzenia, czy po jakimś czasie.
Czy zdarzył się Wam, iż nie byłyście zainteresowane chłopem, przez kilka pierwszych spotkań, ale dopiero na którymś z kolei jakieś iskierki sypnęły

Zdróweczka i 100 lat w szczęściu
sylvain1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 14:16   #2
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Cytat:
Napisane przez sylvain1 Pokaż wiadomość
Drogie dziewczyny Nadałem takowy tytuł, gdyż interesuje mnie z męskiego punktu widzenia jak u Was jest z zakochaniem się w swoim Tż, czyż następuje to czasem od pierwszego wejrzenia, czy po jakimś czasie.
Czy zdarzył się Wam, iż nie byłyście zainteresowane chłopem, przez kilka pierwszych spotkań, ale dopiero na którymś z kolei jakieś iskierki sypnęły

Zdróweczka i 100 lat w szczęściu
Z moim mężem znaliśmy się 3 lata i nawet nie przepadaliśmy jakoś wybitnie za sobą. Potem niespodziewanie zaiskrzyło i bum. Więc różnie to bywa, nie każdy zakochuje się od pierwszeo wejrzenia.
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 14:22   #3
annic
Wtajemniczenie
 
Avatar annic
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Z przyszłym mężem poznaliśmy się w liceum, chodziliśmy do jednej klasy. Zaiskrzyło dopiero po roku, zresztą przez pierwsze 6 miesięcy nawet nie kojarzyłam jak się naprawdę nazywa tak mało mnie obchodził
annic jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 14:23   #4
alekrz
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Tarnów
Wiadomości: 3
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Myślę, że bardzo często tak się zdarza. Miłość od pierwszego wejrzenia jest może bardziej romantyczna, ale nikt nie powiedział, że większa. Ja miałam tak, że zakochałam się w osobowości, poznając go stopniowo i jestem całkowicie uzależniona.
__________________
<ciach_reklama>
alekrz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 14:35   #5
Figa634
Rozeznanie
 
Avatar Figa634
 
Zarejestrowany: 2013-10
Lokalizacja: Podlasie
Wiadomości: 658
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

W moim przyszłym mężu zakochiwałam się stopniowo. Kiedy spotkaliśmy się pierwszy raz, to po jakiś 5 minutach zadzwonił znajomy z Niemiec i pilnie musiałam wracać do domu, żeby mu wysłać materiały. Myślałam, że po takiej akcji będę miała spokój....przynajmniej na to liczylam, bo nie szczególnie przypadł mi do gustu
ale pózniej spotkaliśmy się kolejny i kolejny raz i za trzy miesiące bierzemy ślub
__________________
my
wszystkowątek: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1100551 zapraszam
Odpisz proszę u mnie

03.09.2012
Figa634 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 15:01   #6
201605100
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 1 707
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Ja mojego prawie męża na początku nie znosiłam.
Ale jakoś tak się złożyło, że on do mnie zapałał miętą po jakimś czasie, spotkaliśmy się parę razy i zaiskrzyło. 4,5 roku jesteśmy szczęsliwą parą
201605100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 18:29   #7
oluska227887
Raczkowanie
 
Avatar oluska227887
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: na samym dole mapy Polski ;)
Wiadomości: 335
GG do oluska227887
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Ja za swoim przyszłym mężem też średnio przepadałam i tez nawet nie wiedziałam, jak się nazywa, chociaż chodziliśmy do równoległych klas w szkole średniej i nawet miałam z nim jakieś zajęcia
Jesteśmy razem 6,5 roku. Za 6 tygodni ślub
__________________
26.07.2014
oluska227887 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-13, 18:52   #8
panipuchatkowa
Zakorzenienie
 
Avatar panipuchatkowa
 
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 9 076
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Ja zakochałam się w narzeczonym od pierwszego wejrzenia! Na niego musiałam moment poczekać Jesteśmy szczęśliwi od 4,5 roku, za rok bierzemy ślub!
__________________
Najszczęśliwsza Żona na świecie! 20.06.2015!

Najszczęśliwsza Mama na świecie! 22.01.2019!

Czekamy na drugi Skarb!
panipuchatkowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 10:47   #9
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 530
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Ja zakochałam się w mężu od pierwszego wejrzenia on też ( jak później mi powiedzial) od razu zwrócił na mnie uwagę. Jak się poznaliśmy oboje byliśmy w innych zwiazkach, które już później długo nie trwały. Jestesmy ponad 2,5 roku po ślubie. Razem blisko 7 lat.
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 12:26   #10
Karinio
Zakorzenienie
 
Avatar Karinio
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 9 348
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Cytat:
Napisane przez sylvain1 Pokaż wiadomość
Drogie dziewczyny Nadałem takowy tytuł, gdyż interesuje mnie z męskiego punktu widzenia jak u Was jest z zakochaniem się w swoim Tż, czyż następuje to czasem od pierwszego wejrzenia, czy po jakimś czasie.
Czy zdarzył się Wam, iż nie byłyście zainteresowane chłopem, przez kilka pierwszych spotkań, ale dopiero na którymś z kolei jakieś iskierki sypnęły

Zdróweczka i 100 lat w szczęściu
Tak dokładnie u nas było,nieodrazu się zakochałam w mężu.Myślałam wtedy,że chyba nic z tego nie będzie.No,a potem z czasem zostaliśmy parą. Potem zaręczyny,ślub.Od 4 lat jesteśmy szczęśliwym małżeństwem i mamy cudowne 2 letnie dziecko.
Karinio jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 13:44   #11
201607141620
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 403
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Mnie też trafiło nagle od pierwszego wejrzenia czy też raczej wiadomości, bo związek zaczęliśmy tydzień po pierwszej napisaniu i dwa dni przed pierwszym spotkaniem a teraz jesteśmy półtora miesiąca po ślubie.
201607141620 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 13:46   #12
sylvain1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Dziewczyny Wielkie Dzięki za niezwykle cenne informacje, z większości Waszych wypowiedzi wynika, że zwykle trochę wody w rzece upływa zanim wykrzesa się iskierka, a później ogień
Gwoli wyjaśnienia, jam sam w sytuacji, w której wybranka mojego serduszka wykazuje raz obojętność, a innym razem zainteresowanie.
Słowem by rzec dałyście mi Drogie Panie klucz do wytrwałości i cierpliwości.

Więc i życzę szczęścia na nowej drodze życia

sylvain1
sylvain1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 14:11   #13
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Z TŻtem poznaliśmy się w 2009 jak jeszcze byłam z kimś innym (i za to mu dziękuję - gdyby nie to, nigdy nie weszłabym do środowiska, w którym poznałam nie dość, że TŻta to jeszcze trójkę przyjaciół ) ale kompletnie mnie nie zainteresował, ja jego też nie.
Kolejne spotkanie było w marcu 2011, było klanowe spotkanie i też przyszedł (tj marudziłam jego kumplowi żeby przyszedł- ale bezinteresownie, każdemu marudziłam). Kompletnie nie zwróciłam na niego uwagi, tym bardziej że byłam tam z facetem. Potem nie dość, że po zerwaniu z ex prawie zfriendzonowałam TŻta, bo zauroczyłam się kimś innym i jeszcze mu się żaliłam Ale on ciągle był gdzieś obok, zagadywał, przyjechał raz, niby przypadkiem, więc pogadaliśmy. Nie brałam go pod uwagę jako faceta, spotykałam się nawet z kimś tam przez moment. No i nie wiem co mi się stało, ale chyba zaczął mi się w końcu podobać i ściągnęłam go na oglądanie filmu o 2 w nocy. A może po prostu chciałam czyjegoś towarzystwa, bo było mi smutno po tym jak zostałam olana przez naszego wspólnego znajomego? W każdym razie przyjechał. I jakoś tak został
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 14:36   #14
sylvain1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Cytat:
Napisane przez Mojwa Pokaż wiadomość
... Ale on ciągle był gdzieś obok, zagadywał, przyjechał raz, niby przypadkiem, więc pogadaliśmy. Nie brałam go pod uwagę jako faceta, spotykałam się nawet z kimś tam przez moment. No i nie wiem co mi się stało, ale chyba zaczął mi się w końcu podobać i ściągnęłam go na oglądanie filmu o 2 w nocy. A może po prostu chciałam czyjegoś towarzystwa, bo było mi smutno po tym jak zostałam olana przez naszego wspólnego znajomego? W każdym razie przyjechał. I jakoś tak został
Wniosek nasuwa się jeden: "wytrwałość cechą cnót wszelakich"
życzę Szczęścia przez duże SZ
sylvain1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 14:58   #15
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Cytat:
Napisane przez sylvain1 Pokaż wiadomość
Wniosek nasuwa się jeden: "wytrwałość cechą cnót wszelakich"
życzę Szczęścia przez duże SZ
Dzieki

Nie ma co sie poddawac, bo to nieprawda, ze jak na poczatku nie zaiskrzy to nic z tego nie bedzie
Powodzenia

wysłano z mojej Xperii SP
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 15:30   #16
Sowilo
Zadomowienie
 
Avatar Sowilo
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 500
Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Mnie mojego Lubego przedstawił kolega z technikum, w którym się wtedy bujałam. Przedstawiał mi wielu swoich znajomych, bo szkoła zdecydowanie męska, ja byłam w I klasie, on (ten, który mi się podobał) w IV, więc nie specjalnie zwróciłam na niego uwagę. Wiedziałam tylko, że ten przedstawiany jest ode mnie rok starszy i kształci się w tym samym kierunku, co ja. Akurat tak się złożyło, że wyjeżdżałam na wymianę do Niemiec i potrzebowałam torbę na 17" laptopa. Pisałam po znajomych, ale długo nie mogłam znaleźć chętnego do pożyczenia. Jakoś tak mi wpadł do głowy pomysł, że odszukam na fb tego przedstawianego kiedyś kolegę, bo skoro on jest informatyk, to może mi pożyczy? Torby nie miał, ale zaczęliśmy rozmawiać i się poznawać. Ja wyjechałam, on mi opowiadał swoje wrażenia z pobytu w Berlinie, ot taka gadka. Pamiętam, że śmiałam się wtedy do koleżanki, że mnie gość "chyba podrywa, a ja mam dalej w głowie tego z IV klasy". Ale jakoś tak wyszło, że po jakimś miesiącu od szukania torby już byliśmy parą. Nie zakochałam się od razu. Raczej traktowałam go jak dobrego kolegę, był moim pierwszym na poważnie i dopiero uczyłam się tej miłości. Nawet po kilku miesiącach miałam ochotę go zostawić, bo to "chyba nie to". Teraz oboje studiujemy, dalej jesteśmy razem i nie możemy bez siebie żyć. A on twierdzi, że kocha mnie szaleńczo od samego początku.
__________________
Catch me, if you want.
Catch me if you can... x3

08.06.2010 ♥ 08.08.2016 ♥ ??.??.????
Sowilo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-06-14, 16:23   #17
sylvain1
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
Talking Dot.: Z kobiecego punktu widzenia :)

Cytat:
Napisane przez Sowilo Pokaż wiadomość
...Pamiętam, że śmiałam się wtedy do koleżanki, że mnie gość "chyba podrywa, a ja mam dalej w głowie tego z IV klasy". Ale jakoś tak wyszło, że po jakimś miesiącu od szukania torby już byliśmy parą. Nie zakochałam się od razu. Raczej traktowałam go jak dobrego kolegę, był moim pierwszym na poważnie i dopiero uczyłam się tej miłości. Nawet po kilku miesiącach miałam ochotę go zostawić, bo to "chyba nie to". Teraz oboje studiujemy, dalej jesteśmy razem i nie możemy bez siebie żyć. A on twierdzi, że kocha mnie szaleńczo od samego początku.
Kurcze, fajnie macie Muszę więc wspiąć na jej dom, wejść przez komin, i zostawić piękny kwiat na poduszce, a właściwie 26 kwiatów

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------



---------- Dopisano o 16:23 ---------- Poprzedni post napisano o 16:17 ----------

Raz jeszcze dzięki za wypowiedzi drogie dziewczyny

Na koniec Mojwa jeśli pozwolisz zacytuję Twoje motto:

Może mam rację,
a może jestem w błędzie.
Jedno wiem na pewno -
co ma być to będzie!


I owego się trzymajmy
Zdróweczka

Edytowane przez sylvain1
Czas edycji: 2014-06-14 o 16:19
sylvain1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum ślubne


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-14 16:23:12


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.