Czym dziś pachniesz, Wizażanko? (XXIII)

[tulipanka]

Witamy w całkiem nowej, już 23. części najbardziej pachnącego wątku

(Na pewno już pamiętacie, że tutaj piszemy o zapachach, a o wszystkim innym w Scent Barze )

[madziczka]

Agnieszko, tak to ja tak reaguję na Chanel No.19 Czyżbym cię aż tak zainspirowała do testów?

[tharoon]

W dalszym ciągu Pi.

[agaa13]

Napisane przez madziczka

Agnieszko, tak to ja tak reaguję na Chanel No.19 Czyżbym cię aż tak zainspirowała do testów?

Madziczko, tak

[eiri]

Baby Doll, bo tak pięknie ubywa płynu we flakonie

A na łapie kolejna przymiarka do Obsession For Men, kurrrrczaki ładne toto, tylko ja chyba zapomniałam już jak się perfumy kupuje, od 3 dni nie umiem kliknąć na upatrzony tester...

[madziczka]

Napisane przez agaa13

Madziczko, tak

A to mi bardzo miło


Dalej pachnę Dziewiętnastką

[czarnazuzia1]

Pachne Smokiem, Must i Chanel Nr 19 ,gdzies we wlosach placze sie Soir de luna



Tulip ale fajowy av

[pafnucja]

Boss Intense. W sam raz na ciepłe, letnie jeszcze wieczory, świeży ale urzekający. Pamiętam z przed lat Betty Barclay, ale gdzie to teraz kupić? Nie wiem..

[Ata77]

Lacoste pour femme (tak jakoś lekko mi pasował do słonecznego poranka za oknem)

[tulipanka]

Napisane przez czarnazuzia1

Tulip ale fajowy av

Dzięki
brat koleżanki kupił sobie motorówkę i szalał z nami po Odrze przez 3 godziny mrrrr, ryk silnika, zapach benzyny, i całkiem niezła prędkość czułam się absolutnie szczęśliwa, niesamowite uczucie, kiedy ma się wrażenie, że jest dobrze i niczego nie trzeba zmieniać pierwszy raz od dawna pomyślałam, że życie jest piękne. I w pełni w to wierzyłam
A teraz właśnie zżeram czosnek i próbuję siłą woli zbić to 37,3 stopni i pokonać wszelkie dolegliwości, bo ja nie mogę być chora! Nie mogę!!

[noseknosek]

Elle YSL

[dzika truskawa]

Napisane przez tulipanka

Dzięki
brat koleżanki kupił sobie motorówkę i szalał z nami po Odrze przez 3 godziny mrrrr, ryk silnika, zapach benzyny, i całkiem niezła prędkość czułam się absolutnie szczęśliwa, niesamowite uczucie, kiedy ma się wrażenie, że jest dobrze i niczego nie trzeba zmieniać pierwszy raz od dawna pomyślałam, że życie jest piękne. I w pełni w to wierzyłam
A teraz właśnie zżeram czosnek i próbuję siłą woli zbić to 37,3 stopni i pokonać wszelkie dolegliwości, bo ja nie mogę być chora! Nie mogę!!

nie choruj! Czosnek musi pomóc

Zazdroszczę tej motorówki

Pachnę globalnie Oud Cuir d'Arabie Montale, na nadgarstkach nudziarskie nowości: Velvet Hour i Guess

[Paura]

Mix jabłkowego szamponu do włosów, zielonej Rexony o zapachu jabłkowo- cytrusowym, mleczka do ciała Shalimar i Shaal Nurka. Czuję się jak na wakacjach (Wakacjach! Echo- wakacjach !).

Nadgarstkowo Coco Chanel- EdT i EdP. Kurczę, ostatnio mi naskarżono, że pachnie na koleżance pięknie kremowo, a na moich nadgarstkach skwitowany jako "smród rzygowin w publicznej toalecie :. No ja nie wiem, ja dziwna muszę być. Jakieś bardziej przystępne echo Arpege, miękkość daleko, wysoko, od groma ostrych przypraw, to "coś", co charakteryzuje zapachy "do pokochania na zawsze", potencjał (Szukamy próbki?)- owszem, to wyczuwam, ale rzygowiny ...

[camelia111]

A ja pachnę sobie nowym nabytkiem - I love love. Na nadgarstku Trussardi Inside, czyli kawa, czekolada, karmel, ciasto itp.. Mieszanka wybuchowa

[SpanishMyszka]

Balsam do ciała "Powitanie z Afryką"

[taka taka]

Napisane przez tulipanka

niesamowite uczucie, kiedy ma się wrażenie, że jest dobrze i niczego nie trzeba zmieniać pierwszy raz od dawna pomyślałam, że życie jest piękne. I w pełni w to wierzyłam

ja tak się zawsze czuję na nartach

dziś trochę potestowałam, Narciso Rodrigues edt nie udało mi się zszorować z nadgarstka, coś tam jest takiego co wywołuje natychmiastowy ból głowy,a szkoda, bo czuję w NR zapach z klasą, ale nie dla mnie ci on, oj nie
przyjemnie przysiadła na mnie apteczno-czekoladowo-likierowa Youth Dew EL, bardzo przyjemnie ...
z dużą przyjemnością zwąchuję też sobie z nadgarstka Mitsouko,to już któreś z kolei podejście do tego szypru szyprów i każde kolejne jest bardziej udane, może kiedyś skuszę się na swoją buteleczkę
zmyłam szybciutko L i Midnight Lempickie
za słodko, nie w moim stylu , może i eLka mogłaby mi osłodzić jakiś jesienny dzień, ale do tego wystarczy mi próbka,ba nawet pół próbki

zaraz będę zasypiać w tym miksie,o ile mnie M nie wygoni z łóżka

[kriss_de_valnor]

Hinoki - muszę je mieć! bo są zaj...piękne są no nawet kartę kredytową już mam tylko odwagi mi jeszcze brakuje żeby ją wykorzystać ale po każdej aplikacji jestem bliższa tej decyzji

[Paulinka_S]

Napisane przez dzika truskawa

Pachnę globalnie Oud Cuir d'Arabie Montale,

napisz coś więcej

[tymena]

Balsamem Ziaji "Kozie Mleko"

[Anuschka]

Żel pod prysznic Dax z cejlońskim kardamonem o zapachu mirry na dobranoc

[your Angel]

Łyżeczka sephorowskiego Creme Brulee

Anuschko, czy w Twoim awie jest jakaś ... uchatka ? Jaka jest geneza zainstalowania sobie tak pociesznego awa ?

[Anuschka]

Napisane przez your Angel

Anuschko, czy w Twoim awie jest jakaś ... uchatka ? Jaka jest geneza zainstalowania sobie tak pociesznego awa ?

Aniele, to foka szara - jedna z aktualnych rezydentek helskiego fokarium
Niestety nie pamiętam imienia
Foki to piękne, mądre, niezwykłe istoty, a przy tym bardzo urokliwe.

[joasiak1]

Testowo na łapach, bo stos próbek do poznania czeka (z wielka ulgą, że nie zapodałam sobie od razu testu globalnego) Incense Extreme Tauera i Oriental Lumpur i sama nie wiem, co gorsze

Jakaś marudna się ostatnio zrobiłam, nic mi się nie podoba, no naprawdę.

[gryx82]

B United Man Benetton'a.

Ot tak, żeby pachnieć "czymkolwiek"

Napisane przez tulipanka

A teraz właśnie zżeram czosnek i próbuję siłą woli zbić to 37,3 stopni i pokonać wszelkie dolegliwości, bo ja nie mogę być chora! Nie mogę!!

Tulip, zdrowiej szybko

------

Kriss, czy ja już wspominałem, że masz absolutnie fantastyczny awatar?

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Testowo na łapach, bo stos próbek do poznania czeka (z wielka ulgą, że nie zapodałam sobie od razu testu globalnego) Incense Extreme Tauera i Oriental Lumpur i sama nie wiem, co gorsze

Jakaś marudna się ostatnio zrobiłam, nic mi się nie podoba, no naprawdę.

A co Ci nie gra w Oriental Lumpur, Joasiu?

[joasiak1]

Napisane przez Anuschka

A co Ci nie gra w Oriental Lumpur, Joasiu?

Anuschko, podejrzewam, że to curry mnie tak w nos gryzie
Może jeszcze dodatkowo wzmacnia ten efekt drzewo sandałowe, ale w sumie jakoś go nie wyczuwam mocno w składzie.
Curry jest dla mnie nie do przejścia - nie jest tak inwazyjne jak w Arabie, ale dla mnie to coś w ten lutensowy deseń, niestety.
Szafran nie ratuje tego zapachu.

Zdecydowanie bliższy mi jest szafran w wydaniu Palisandowym czy w Safran Troublant.

edit: doczytałam jeszcze raz Twoją recenzję tego zapachu i jej tytuł baaardzo mi pasuje do tego zapachu.

[your Angel]

Napisane przez Anuschka

Aniele, to foka szara - jedna z aktualnych rezydentek helskiego fokarium
Niestety nie pamiętam imienia
Foki to piękne, mądre, niezwykłe istoty, a przy tym bardzo urokliwe.

Ahaaaa Czuję się doinformowana

P.S
Hm, podejrzewam że ciężko dowiedzieć się jakie jest stanowisko adoratorów Dagny Juel. Śmiem wysnuć tezę, iż od dawna wąchają kwiatki od spodu

No nie wiem, nie wiem... Może wtedy były inne gusta

Napisane przez joasiak1

Jakaś marudna się ostatnio zrobiłam, nic mi się nie podoba, no naprawdę.

Hihi, a może wybredna a nie marudna

[Anuschka]

Napisane przez joasiak1

Anuschko, podejrzewam, że to curry mnie tak w nos gryzie
Może jeszcze dodatkowo wzmacnia ten efekt drzewo sandałowe, ale w sumie jakoś go nie wyczuwam mocno w składzie.
Curry jest dla mnie nie do przejścia - nie jest tak inwazyjne jak w Arabie, ale dla mnie to coś w ten lutensowy deseń, niestety.
Szafran nie ratuje tego zapachu.

Zdecydowanie bliższy mi jest szafran w wydaniu Palisandowym czy w Safran Troublant.

Oj, to rzeczywiście nie bardzo
U mnie curry - mam wrażenie - czasami nie pojawia się wcale. Na mojej skórze Oriental to szafranowy huragan. Plus suche drewno i ziemista paczula na koniec.

edit: doczytałam jeszcze raz Twoją recenzję tego zapachu i jej tytuł baaardzo mi pasuje do tego zapachu.

To prawda, bardzo jest nieokrzesany.



Aniele, będę się upierać, że DJ nie była taka najgorsza. Zauważ proszę, że retusz nie dostarczał tak nieograniczonych możliwości ingerowania w naturę, co współcześnie PhotoShop

[Porcelainnn]

Napisane przez Nasturcja-Pospolita

u mnie za oknem prawdziwa jesien
stad rozgrzewajaca
la
HABANITA

Jeszcze nigdy nie czułam Habanity na kimś

Napisane przez czarnazuzia1

Po zaaplikowaniu zapachu glowa sama unosi sie do gory ,a piers wypina do przodu dumnie

Taak, Soir to zapach, w którym czuję się po prostu Piękna. Mam ogólną tendencję do rozpisywania sie na temat doznań, wyobrażeń związanych z danych zapachem, ale w wypadku SdL określenie 'Pięknie' jest wyczerpujące.

Napisane przez Córka D'Artagnana

Owszem, ona też może być, choć bardziej kojarzy mi sie z chmurą aldehydów Czytałam kiedyś,że lubi paryską perfumerię Octee gdzie zaopatruje sie w ich zapach No.2. Ciekawe czym to pachnie?
Eau du Soir są podobno ulubionymi perfumami Cate Blanchett i Małgorzaty Domagalik, też blondynek
no i Ty Porcelainnn, wydaje mi się,ze tez zaliczasz się do wielbicielek marki Sisley, czy nie przypadkiem do Soir de Lune?

Aż nabrałam ochoty żeby dowiedzieć się czego używa Pani Deneuve. Na pewno czegoś charakternego. A Cate Blanchett uwielbiam i podziwiam jako aktorkę i kobietę promieniującą jakimś wewnętrznym światłem. Musi pięknie na niej leżeć Soir Nie mam wiele z tymi paniami wspólnego, ale wygląda na to, że miłość do Sisleya nas łączy... gdyby jeszcze tylko portfel chciał tak pokochać tę markę ...

(Została mi już tylko 1,5 próbki Soir, oszczędzam na specjalne okazje)



* * *

Do kina pachniałam dziś Arancią Acqua di Parma, ślicznie i bardzo trwale. Do snu nadgarstkowo będzie Prada.

[ROZ-ter-KA]

Oriental Summer, na końcówkę lata