Hindusi

[natalie1988]

Cześć Jakiś czas temu poznałam przez internet Hindusa który obecnie mieszka w Hiszpanii. Miło nam się rozmawia, potrafimy się świetnie dogadać. Chce przyjechać do Polski, żeby się poznać. Ja jednak mam pewne obawy... Może ktoś był w podobnej sytuacji albo zna jakiegoś Hindusa?? Jacy oni są w życiu?? Pomocy Dziewczyny

[kingkong]

myślę że większość zależy od tego z jakiego pochodzi środowiska a nie jakiej jest narodowości Jeden Hindus może być wychowany na ulicy, inny mieć królewskie życie. A skoro się rozumiecie to jest ok pozdr

[Wyrak]

Napisane przez natalie1988

Cześć Jakiś czas temu poznałam przez internet Hindusa który obecnie mieszka w Hiszpanii. Miło nam się rozmawia, potrafimy się świetnie dogadać. Chce przyjechać do Polski, żeby się poznać. Ja jednak mam pewne obawy... Może ktoś był w podobnej sytuacji albo zna jakiegoś Hindusa?? Jacy oni są w życiu?? Pomocy Dziewczyny

Nie dziewczyna, ale coś tam napiszę Jeśli chodzi o Hindusów, większość tych których poznałem, była dosyć zamknięta w swoim, hinduskim światku, ale zdarzali się różni. Generalnie - są spokojni, pracowici i kłopotu raczej nie sprawiają... Z drugiej strony, wiesz, ciężko Ci powiedzieć jaki ktoś jest w przypadku miliardowego państwa Jakie obawy konkretnie masz?

[natalie1988]

trudno mi nawet sprecyzować jakie mam obawy może dlatego, że wcześniej nie spotkałam się z tą narodowością

[Zmijka]

A jakiego jest wyznania?

[natalie1988]

sikh

[Zmijka]

hmm, ja szczerze powiedziawszy nie za bardzo jestem pozytywnie nastawiona do takich znajomości, za duzo różnic. no ale może on bedzie spoko

[bess]

moze zajrzyj na wątek bollywood ,tam Ci dziewczyny(ktore mieszkaly lub mieszkaja w Indiach) moze cos wiecej powiedzą.(sama chetnie sie dowiem)zajrzyj do nas
Ale z drugiej strony jesli to on ma przyjechac to nic nie tracisz,poznacie sie .Co innego gdybyś Ty miala sie gdzies wybierac
A jak dlugo rozmawiacie?

ps czy on nosi turban????bo wiem ze Sikhowie nosza ale nie wiem czy wszyscy

[paula78]

chce przyjechac do ciebie czy ogolnie do polski i mieszkac w hotel ?

ludzie sa rozni ,moja bliska znajoma korespondowala z chlopakiem a Ghany,przyjechal do niej i nie chcial wyjechac :-D teraz sie z tego smiejemy ale wtedy nie bylo jej do smiechu.
Gosc jest nadal w polsce .
Chcial sobie w ten spsob zalatwic lepsze zycie.

Nie twierdze ze w tym przypadku tak musi byc w koncu Hiszpania to bardziej rozwiniety kraj niz polska.Jelsi wiesz co robi,skad dokladnie pochodzi ,czy urodzil sie w Hiszpani?itp szczegoly to chyba nie ma powodow do obaw .

Siostra kumpla mieszka w usa i wyszla za mąz za hindusa wiec trzeba dobrze trafic.

[natalie1988]

Napisane przez bess

ps czy on nosi turban????bo wiem ze Sikhowie nosza ale nie wiem czy wszyscy

Nie, nie nosi turbanu i wyprzedzając pytanie nie ma brody :P

[bess]

Napisane przez natalie1988

Nie, nie nosi turbanu i wyprzedzając pytanie nie ma brody :P

aha to jakis nieortodoksyjny musi byc co zmienia postac rzeczy
To jak dlugo rozmawiacie???
na forum bollywood.pl jest caly watek o malzenstwach polsko indyjskich to tez sobie zajrzyj

[ana_gabi]

Tych co ja znalam to nie moge powiedziec nic dobrego : natretni, namolni, traktuja kobiete jak rzecz, leca na wszystko co sie rusza.
Inna kultura, inna religia, inna mentalnosc.
W sumie to sa tez oddani, bo gotowi do pomocy
NIE CHCE GENERALIZOWAC
Ten co mnie "neka" [na poczatku nie mialam nic przeciwko] przyznal sie ze ma zone w Indiach, ktora zostalil pare lat temu i wyjechal na zachod.
Cos nie halo

Ps. Radze Ci byc ostrozna i podejsc do tego z dystansem
Ja bym napewno sie nei zgodzila zeby jakis Hindus przyjechal tu do Pl, bo pozniej balabym sie ze nie da mi spokoju

[Ł@siczk@]

Napisane przez ana_gabi

Tych co ja znalam to nie moge powiedziec nic dobrego : natretni, namolni, traktuja kobiete jak rzecz, leca na wszystko co sie rusza.
Inna kultura, inna religia, inna mentalnosc.
W sumie to sa tez oddani, bo gotowi do pomocy
NIE CHCE GENERALIZOWAC
Ten co mnie "neka" [na poczatku nie mialam nic przeciwko] przyznal sie ze ma zone w Indiach, ktora zostalil pare lat temu i wyjechal na zachod.
Cos nie halo

Ps. Radze Ci byc ostrozna i podejsc do tego z dystansem
Ja bym napewno sie nei zgodzila zeby jakis Hindus przyjechal tu do Pl, bo pozniej balabym sie ze nie da mi spokoju

Mialabym dokladnie te same obawy
Ale trzymaj sie i powodzenia!

[sharre303]

Powiem tak : Nigdy nic nie wiadomo

Są ludzie uczciwi i Ci o przeciwstawnych cechach do tych "dobrych "

[Wyrak]

Napisane przez natalie1988

trudno mi nawet sprecyzować jakie mam obawy może dlatego, że wcześniej nie spotkałam się z tą narodowością

Hm, szczerze mówiąc, to ja nie mogę się komunikować efektywnie z Hindusami, Chińczykami i ogólnie ludami dalekowschodnimi. Taka różnica w mentalności i sposobie myślenia, że po prostu to jak inny gatuenk... Oczywiście są wyjątki.

Często się zdarza to co Ana Gabi napisała - natręty traktujące kobiety przedmiotowo.

[zamma]

Witam. Nie oczekuję żadnej porady, chcę tylko powiedzieć, że boję się coraz bardziej. Od prawie roku mam zięcia hindusa i koszmar w domu. Zaczyna wiać grozą, krzyki i płacz córki i jej synka, są na porządku dziennym. Dzisiaj myślałam, że mnie uderzy, jakaś furia, obłęd w jego oczach naprawdę mnie przeraziły. Córka zamierza złożyć wniosek o rozwód, ale... na świat przyszła ich córeczka, ma dopiero 1.5 miesiąca. A facet wydaje się być nieprzewidywalny. Boże, we własnym domu, we własnym kraju boję się Taki nam się trafił terrorysta psychiczny ((

[bess]

Natali i jak tam znajomosc??kwitnie nadal???

[Rani Mukheriee]

Napisane przez ana_gabi

Tych co ja znalam to nie moge powiedziec nic dobrego : natretni, namolni, traktuja kobiete jak rzecz, leca na wszystko co sie rusza.
Inna kultura, inna religia, inna mentalnosc.
W sumie to sa tez oddani, bo gotowi do pomocy
NIE CHCE GENERALIZOWAC
Ten co mnie "neka" [na poczatku nie mialam nic przeciwko] przyznal sie ze ma zone w Indiach, ktora zostalil pare lat temu i wyjechal na zachod.
Cos nie halo

Ps. Radze Ci byc ostrozna i podejsc do tego z dystansem
Ja bym napewno sie nei zgodzila zeby jakis Hindus przyjechal tu do Pl, bo pozniej balabym sie ze nie da mi spokoju

Ja niedawno poznałam Hindusa. Bardzo miły chłopak, umie szanować kobiety i ogólnie jest po prostu czarujący (nie wspominając że bardzo przystojny)
Zawsze gdy jestem smutna, on potrafi podnieść mnie na duchu...

Uważać trzeba zawsze, bo nie wiadomo kogo spotyka się w sieci. Jednak każdy człowiek jest inny. To że ktoś jest Hindusem, nie znaczy że musi być taki i taki, tylko dlatego ZE JEST HINDUSEM. Tak samo jeden Polak może być miły, a drugi wredny. To zależy od charakteru i osobowości.... Więc najlepsze wyjście to wybadać jaka jest ta osoba i tyle