odchudzanie bez zniszczonego biustu i skóry

[Aleksis44]

Bardzo proszę o poradę doświadczonych forumowiczek, bo jestem zagubiona Zaczynam poważne odchudzanie, ale strasznie się boję zepsuć skórę i biust. Najchętniej poszłabym do specjalisty, który zna się na temacie nie tylko samego chudnięcia, ale też z uwzględnieniem ogólnej sylwetki. Bardzo ważne jest dla mnie zachowanie odpowiednio dopasowanej skóry podczas chudnięcia w tym biustu. Co robić? Może wy się na tym znacie, albo wiecie co polecić? Wydaje mi się, że obejmuje to zagadnienia:

-dietetyka

-fitness, modelowanie sylwetki

-kosmetologia, dbanie o skórę

- brafitting, żeby biustu nie zniszczyć

Jak się za to zabrać? Trochę mnie przerasta.

Znacie własne sprawdzone sposoby, albo wiecie gdzie się zgłosić? Trzeba organizować sobie oddzielnie dietetyka, kosmetyczkę, fitness, brafitting czy gdzieś jest to połączone? Trochę czytałam w internecie m.in. o spaniu w staniku, kremach z kolagenem itp., ale boję się działać na własną rękę bez doświadczenia, bo jestem przerażona myślą, że odchudzając się mogę skończyć z rozwaloną skórą, chciałabym zrobić wszystko co w mojej mocy by zminimalizować ryzyko do absolutnego minimum, help

[magda_lena111]

Powiem jak to wyglądało z mojego doświadczenia - schudłam z 78 kg na 62 kg (w tym delikatny przyrost masy mięśniowej) w okresie około roku.
Wszystko osiągnęłam sama, z delikatną pomocą na siłowni - jak robiłam pierwszy raz jakieś ćwiczenie to tylko prosiłam kogoś z obsługi o pokazanie jak robić prawidłowo. Zaczynałam z zerową wiedzą nt. odchudzania, ćwiczeń
Jedyny koszt jaki poniosłam to karnety na siłownie i wymiana ubrań na mniejsze rozmiary
Jeśli boisz się o biust - to niestety w zależności jaką masz masę tłuszczową (im większa tym niestety biust mocniej oberwie). Odchudzając się tracimy tłuszcz z całego ciała, nie z wybranych partii. Biust opadnie, ale można ćwiczyć mięśnie klatki piersiowej aby jego podstawa była jędrna. Ja nawet staniki musiałam wymienić na mniejsze... Dobra brafiterka pomoże dobrać odpowiedni.

Nie bardzo jednak rozumiem, jak można zepsuć skórę odchudzaniem ???
Raczej skóra staje się jędrniejsza, gładsza. Dbaj o nawodnienie, w sumie bez odpowiedniego nawodnienia sukces w odchudzaniu będzie marny.

[krystyna77]

rozwalona skóra? czy chodzi o fałdy skóry, które mają zostać po odchudzaniu?

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Przede wszystkim, musisz to robić POWOLI - tak, żeby skóra nadążyła za utratą masy. Obwisły biust i tyłek zostaje wtedy kiedy dziewczyny/kobiety za szybko się odchudzają, mało jedzą, do tego nie ćwiczą. Przy odchudzaniu bardzo ważne są również ćwiczenia siłowe - nie mówię, zebyś pakowała ciężary, ale wprowadz cwiczenia z ciężarkami np. 2 x 2,5 kg.

Dzielę się swoim doświadczeniem, ponieważ dwa razy w życiu się odchudzałam i raz obwisł mi biust prawie, że do pępka , a za drugim razem, nic mu się nie stało i pomimo utraty 10kg nadal pięknie wygląda.

Za pierwszym razem, byłam młoda, niemądra i jadłam jeden posiłek dziennie (w dodatku byle co), tak, że szybko schudłam 5kg w miesiąc. Za drugim razem, stopniowo schodziłam z wagi przez 2 lata i odchudziłam się z 62kg na 52kg, ale też jadłam zdrowe jedzenie, dużo owoców, warzyw, zero słodyczy, no i dołączyłam ćwiczenia siłowe na klatkę piersiową.