Czy kiedykolwiek podrywałyście chłopaka?

[agataa11]

Chciałabym zapytać co sądzicie o podrywaniu chłopaka przez dziewczynę, o sytuację kiedy ona to robi pierwszy krok? Czy wy kiedykolwiek zrobiłyście ten pierwszy krok, z jaką wyszłyście inicjatywą, i czy skończyło się sukcesem?

[chwast]

Nigdy nie byłam tak zdesperowana.

Żarcik.

[Roseslove]

Nie, ja nigdy.

[kasiunia788742]

Tak, obecnego. Zanim on by się przemógł i zrobił pierwszy krok miałabym pewnie sześćdziesiątkę na karku

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[agataa11]

Napisane przez kasiunia788742

Tak, obecnego. Zanim on by się przemógł i zrobił pierwszy krok miałabym pewnie sześćdziesiątkę na karku

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

A jesli można coś więcej, jak wykonałaś pierwszy krok, jakieś subtelne podchody, czy wprost kawa na ławę?

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Tak napisalam wprost ze mnie intryguje i chce go poznac.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasiunia788742]

Napisane przez agataa11

A jesli można coś więcej, jak wykonałaś pierwszy krok, jakieś subtelne podchody, czy wprost kawa na ławę?

Subtelne podchody jakiś uśmiech, dłuższe wpatrywanie, udawanie, że czegoś nie potrafię po to żeby mógł mi wytłumaczyć a ja słuchać żywo zainteresowana i takie tam fajna zabawa była jednak... to był oporny obiekt westchnień a ja dalej lekko nieśmiała żeby wyłożyć kawę na ławę więc zaczęłam odpuszczać a wtedy złapał przynętę i mnie zaczął uwodzić i stawać na rzesach. Tym sposobem właśnie stuknęly nam dwa lata bycia razem

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

[SteveS]

Tak, mojego męża. I nadal go bezwstydnie podrywam - a on mnie

[pfffh]

Tak. Pierwszego. Poczęstowałam go herbatnikami w przerwie wykładu. A potem już poszło gladko

[7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30]

Tak. Dostalam kosza (gimnazjum)

[_jakzyc]

Ja tylko takich, po których widać, że są zainteresowanie, ale się wstydzą

Jak ktoś nie daje mi żadnych "znaków" to się boję xD

[lady666macbeth]

poznałam kiedyś gościa na ognisku, bardzo mnie zaciekawił.
Później czyli następnego dnia wysłałam mu na fb zaproszenie do znajomych, i napisałam wiadomość. Spotykaliśmy się przez kilka miesięcy. Ale później wszystko jakoś tak umarło.

[katemoss1]

Jak chłopak wykazuje jakieś zainteresowanie, ale ewidentnie się wstydzi nieznajomego raczej nie, ale jakiegoś kolegę który mi sie podoba, czemu nie. Nie nachalnie, oczywiście

[jaksy]

Zdarzyło mi się kilka razy, ale musiały sprzyjać okoliczności (luźna sytuacja) i musiało być to flow między nami (odpowiedź faceta na flirt). Nigdy nie podchodziłam do obcego gościa od razu z propozycją spotkania.