Potrzeby seksualne a religia. - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2017-12-26, 13:17   #1
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24

Potrzeby seksualne a religia.


Cześć, nie chciałem pisać na typowo religijnym forum, bo tam jest dość specyficzne towarzystwo a wręcz fanatycy. A chciałbym usłyszeć porady z rozsądkiem.
Mam 16 lat i właśnie zacząłem pierwszą klasę liceum. Mam dziewczynę, ale na chwilę obecną nie myślimy o seksualności i jesteśmy jak przyjaciele, ale nie o niej chciałem pisać.
W liceum na religii ksiądz podjął temat grzechu nieczystości. i mówił również o onanizmie że to też jest grzech egoizmu. Wcześniej nie wiedziałem że to grzech i że z tego trzeba się spowiadać, i zdarzało mi się to zrobić raz na kilka dni. Teraz przed świętami wyspowiadałem się, również z masturbacji, i raczej nie chciałem do tego wracać. Tylko minął już prawie tydzień od spowiedzi, a ja zacząłem odczuwać potrzebę seksualną. Sądziłem wcześniej że to raczej zabawa, a teraz zdałem sobie sprawę, że to jednak potrzeba. Jest ciężko. Nie jestem fanatykiem religijny, ale nie ukrywam, że chodzimy z dziewczyną do kościoła, do spowiedzi, i raczej wierzymy w to co robimy. Może nie wierzymy w ślepo co głosi religia, i w cudowne życie wieczne, że wiara nam coś zapewni po śmierci, ale raczej religia jest dla nas z dziewczyną i dla naszych rodzin, drogowskazem na życie. Po prostu jak żyć i jak postępować.
Dużo młodych osób widze w kościele, więc nie jest to raczej domena starszych ludzi, i zapewne na tym forum są osoby które uczestniczą w życiu kościoła tak jak ja. Chciałbym zapytać jak sobie radzą inne osoby w tym temacie z podobnym problemem, i również, czy coś złego będzie jak jednak zaspokoję swoją potrzebę seksualną poprzez autoerotyzm raz na jakiś czas, nie dla frajdy czy przyjemności, ale potrzeb organizmu, i czy potem przyznając się do tego czynu na spowiedzi, mogę tak funkcjonować miesiącami i latami?
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:24   #2
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Cześć, nie chciałem pisać na typowo religijnym forum, bo tam jest dość specyficzne towarzystwo a wręcz fanatycy. A chciałbym usłyszeć porady z rozsądkiem.
Mam 16 lat i właśnie zacząłem pierwszą klasę liceum. Mam dziewczynę, ale na chwilę obecną nie myślimy o seksualności i jesteśmy jak przyjaciele, ale nie o niej chciałem pisać.
W liceum na religii ksiądz podjął temat grzechu nieczystości. i mówił również o onanizmie że to też jest grzech egoizmu. Wcześniej nie wiedziałem że to grzech i że z tego trzeba się spowiadać, i zdarzało mi się to zrobić raz na kilka dni. Teraz przed świętami wyspowiadałem się, również z masturbacji, i raczej nie chciałem do tego wracać. Tylko minął już prawie tydzień od spowiedzi, a ja zacząłem odczuwać potrzebę seksualną. Sądziłem wcześniej że to raczej zabawa, a teraz zdałem sobie sprawę, że to jednak potrzeba. Jest ciężko. Nie jestem fanatykiem religijny, ale nie ukrywam, że chodzimy z dziewczyną do kościoła, do spowiedzi, i raczej wierzymy w to co robimy. Może nie wierzymy w ślepo co głosi religia, i w cudowne życie wieczne, że wiara nam coś zapewni po śmierci, ale raczej religia jest dla nas z dziewczyną i dla naszych rodzin, drogowskazem na życie. Po prostu jak żyć i jak postępować.
Dużo młodych osób widze w kościele, więc nie jest to raczej domena starszych ludzi, i zapewne na tym forum są osoby które uczestniczą w życiu kościoła tak jak ja. Chciałbym zapytać jak sobie radzą inne osoby w tym temacie z podobnym problemem, i również, czy coś złego będzie jak jednak zaspokoję swoją potrzebę seksualną poprzez autoerotyzm raz na jakiś czas, nie dla frajdy czy przyjemności, ale potrzeb organizmu, i czy potem przyznając się do tego czynu na spowiedzi, mogę tak funkcjonować miesiącami i latami?
Dla mnie już chorą sytuacją jest wyspowiadanie się z WINY swojej seksualności obcemu chłopu.
Zaraz przypominają mi się "Pręgi" z Żebrowskim.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:32   #3
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Dla mnie już chorą sytuacją jest wyspowiadanie się z WINY swojej seksualności obcemu chłopu.
Zaraz przypominają mi się "Pręgi" z Żebrowskim.
Nie chciałbym rozwijać tematu aby nie rozpętać burzy, ale spowiadając się z autoerotyzmu nie spowiada się z winy seksualności, a z winy źle ukierunkowanej seksualności, jak czyn samolubny i egoistyczny. Tylko dla mnie i pewnie dla inny osób wyrażanie swojej seksualności w ten sposób jest na chwilę obecną wygodne, bo jest kiedy chcę, nie trzeba o nic się starać, nic nie grozi-ciąża, choroby, dbam tylko o swoją wygodę. Mi niestety to odpowiada, i rozumiem, że kościół takiej ekspresji seksualnej nie pochwala, ale niestety chciałbym jeszcze w tym "tkwić" i pytanie jak w pierwszym poście.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:42   #4
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Wybacz, że nie pomogę w zasadniczym dylemacie (jestem ateistką), ale nurtuje mnie jedna sprawa: skoro nie wierzysz w życie wieczne (czyli jeden z fundamentów chrześcijaństwa, i to w moim odczuciu ważniejszy niż "czystość" cielesna), co przeszkadza Ci w równie luźnym potraktowaniu nakazów/zakazów związanych z seksualnością?
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:46   #5
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7995132 6]Wybacz, że nie pomogę w zasadniczym dylemacie (jestem ateistką), ale nurtuje mnie jedna sprawa: skoro nie wierzysz w życie wieczne (czyli jeden z fundamentów chrześcijaństwa, i to w moim odczuciu ważniejszy niż "czystość" cielesna), co przeszkadza Ci w równie luźnym potraktowaniu nakazów/zakazów związanych z seksualnością?[/QUOTE]

Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę w życie wieczne, tylko odniosłem się do tego że ślepo nie wierzę we wszystko co głosi kościół, że dla mnie wiara to nie tylko obietnica życia w niebie i wieczna radość, a raczej drogowskaz jak żyć, a na temat życia wiecznego tak jak to przedstawia kościół to bym polemizował, aczkolwiek nie wykluczam, podobnego scenariusz po śmierci.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:50   #6
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Ja w Twoim wieku miałam ogromne poczucie winy z tego tytułu. Wtedy też byłam dość religijna.

Dzisiaj żałuję swojego ówczesnego myślenia i podejścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:53   #7
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Nigdzie nie napisałem, że nie wierzę w życie wieczne, tylko odniosłem się do tego że ślepo nie wierzę we wszystko co głosi kościół, że dla mnie wiara to nie tylko obietnica życia w niebie i wieczna radość, a raczej drogowskaz jak żyć, a na temat życia wiecznego tak jak to przedstawia kościół to bym polemizował, aczkolwiek nie wykluczam, podobnego scenariusz po śmierci.
Napisałeś: "Może nie wierzymy w ślepo co głosi religia, i w cudowne życie wieczne, że wiara nam coś zapewni po śmierci".

Skoro nie wierzysz ślepo we wszystko, to dlaczego do listy tych wyjątków nie dodać masturbacji i seksu w ogóle? Brakuje tu konsekwencji - w jedno decydujesz się nie wierzyć, ale po masturbacji chcesz biegać do konfesjonału, choć sam nie czujesz się z tym komfortowo. Dlatego pytam - dlaczego jedne kwestie pozwalasz sobie pomijać, a do innych się zmuszasz?
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2017-12-26, 13:56   #8
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Nie chciałbym rozwijać tematu aby nie rozpętać burzy, ale spowiadając się z autoerotyzmu nie spowiada się z winy seksualności, a z winy źle ukierunkowanej seksualności, jak czyn samolubny i egoistyczny. Tylko dla mnie i pewnie dla inny osób wyrażanie swojej seksualności w ten sposób jest na chwilę obecną wygodne, bo jest kiedy chcę, nie trzeba o nic się starać, nic nie grozi-ciąża, choroby, dbam tylko o swoją wygodę. Mi niestety to odpowiada, i rozumiem, że kościół takiej ekspresji seksualnej nie pochwala, ale niestety chciałbym jeszcze w tym "tkwić" i pytanie jak w pierwszym poście.
Rob co Ty uwazasz za sluszne, a nie co mowia osoby, ktore nawet nie sa w zwiazkach i zyja podobno w celibacie.
Antykoncepcja tez jest niedopuszczalna, ale to znaczy, ze masz slepo wszystkiego sluchac? Tez nie bedziesz jej uzywal, bo oni tak mowia? Myslisz, ze milosierny Bog skreslony Cie mimo, ze jestes dobrym czlowiekiem i pomagasz innym, bo sie onanizujesz nie krzywdzac innych?
7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 13:59   #9
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Nie rozumiem po co zakładać wątek na typowo liberalnym forum i pytać o aspekty wiary katolickiej osoby które nie mają dylematów moralnych w tej kwestii .


W takiej sytuacji albo idzie się do księdza czy innej osoby duchownej z którą można porozmawiać o wszystkich swoich wątpliwościach albo zalogować się na typowym forum chrześcijańskim gdzie ludzie mają podobne problemy i dylematy( ja tylko tak szukam wsparcia we wszelkich tematach ) jeśli zaś uważasz takie osoby za nierozsądnych fanatyków to radę mogę dać Ci tylko jedną Autorze -rób co chcesz bo nikt Ci nie każę kierować się zasadami wiary jeśli Ci coś nie odpowiada to możesz z tego zrezygnować to jest Twoje prawo A jeśli chodzi o Twoje pytanie -jeśli świadomie i dobrowolnie dążysz do samogwałtu i jest Ci z tym dobrze ,nie żałujesz tego co więcej chcesz to robić dalej to nie możesz iść ani do Spowiedzi ani tym bardziej do komunii Świętej - bo jest to grzech świętokradztwa .
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 14:05   #10
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez Adrianna_8 Pokaż wiadomość
Ja w Twoim wieku miałam ogromne poczucie winy z tego tytułu. Wtedy też byłam dość religijna.

Dzisiaj żałuję swojego ówczesnego myślenia i podejścia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Jeśli można spytać zrezygnowałaś z kościoła i spowiedzi?
Dla mnie religia jest w pewnym sensie sposobem na życie, ale zdaję sobie sprawę, że nie można ślepo podążać za wszystkim. Miałem trochę problemów, i nie chodzi tu o seksualność, ale koledzy i inne sprawy, i nie do końca grzeczne wybryki i zachowania, jednak spowiedź, i słowa kościoła pomagają mi iść przez właściwą drogę życia, i nie popełniać głupich błędów. Temat seksualności dopiero się zaczął, bo wcześniej się z tego nie spowiadałem bo nawet nie wiedziałem, że trzeba, i zastanawiam się co będzie dalej jeśli będę dalej w tym "tkwił" co jest dla mnie wygodne na chwilę obecną. A nie chciałbym traktować spowiedzi nie poważnie, a raczej trzymać się zasad, tylko czy dopuszczalne jest to o czym pisałem, w pierwszym poście? Czyli takie zachowanie seksualne w potrzebie ciała, i potem spowiadanie się. Czy stanowczo jednak trzeba wyzbyć się tego? Nie wiem właśnie jak widzi to kościół.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;79951561]Nie rozumiem po co zakładać wątek na typowo liberalnym forum i pytać o aspekty wiary katolickiej osoby które nie mają dylematów moralnych w tej kwestii .


W takiej sytuacji albo idzie się do księdza czy innej osoby duchownej z którą można porozmawiać o wszystkich swoich wątpliwościach albo zalogować się na typowym forum chrześcijańskim gdzie ludzie mają podobne problemy i dylematy( ja tylko tak szukam wsparcia we wszelkich tematach ) jeśli zaś uważasz takie osoby za nierozsądnych fanatyków to radę mogę dać Ci tylko jedną Autorze -rób co chcesz bo nikt Ci nie każę kierować się zasadami wiary jeśli Ci coś nie odpowiada to możesz z tego zrezygnować to jest Twoje prawo A jeśli chodzi o Twoje pytanie -jeśli świadomie i dobrowolnie dążysz do samogwałtu i jest Ci z tym dobrze ,nie żałujesz tego co więcej chcesz to robić dalej to nie możesz iść ani do Spowiedzi ani tym bardziej do komunii Świętej - bo jest to grzech świętokradztwa .[/QUOTE]

Nie wiedziałem że to typowe liberalne forum, raczej sądziłem że osób o różnych poglądach.
A odnośnie ostatniego, może nie świadomie, tylko jeśli taki czas że nie będę mógł się powstrzymać.....to co wtedy...Zdałem sobie sprawę że taki czas przyjdzie jednak.
I może nie od razu lecieć do spowiedzi, zamierzam, tylko w zwykłym trybie jeśli przyjdzie czas na spowiedź.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 14:13   #11
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Jeśli można spytać zrezygnowałaś z kościoła i spowiedzi?
Dla mnie religia jest w pewnym sensie sposobem na życie, ale zdaję sobie sprawę, że nie można ślepo podążać za wszystkim. Miałem trochę problemów, i nie chodzi tu o seksualność, ale koledzy i inne sprawy, i nie do końca grzeczne wybryki i zachowania, jednak spowiedź, i słowa kościoła pomagają mi iść przez właściwą drogę życia, i nie popełniać głupich błędów. Temat seksualności dopiero się zaczął, bo wcześniej się z tego nie spowiadałem bo nawet nie wiedziałem, że trzeba, i zastanawiam się co będzie dalej jeśli będę dalej w tym "tkwił" co jest dla mnie wygodne na chwilę obecną. A nie chciałbym traktować spowiedzi nie poważnie, a raczej trzymać się zasad, tylko czy dopuszczalne jest to o czym pisałem, w pierwszym poście? Czyli takie zachowanie seksualne w potrzebie ciała, i potem spowiadanie się. Czy stanowczo jednak trzeba wyzbyć się tego? Nie wiem właśnie jak widzi to kościół.

---------- Dopisano o 15:05 ---------- Poprzedni post napisano o 15:01 ----------



Nie wiedziałem że to typowe liberalne forum, raczej sądziłem że osób o różnych poglądach.
A odnośnie ostatniego, może nie świadomie, tylko jeśli taki czas że nie będę mógł się powstrzymać.....to co wtedy...Zdałem sobie sprawę że taki czas przyjdzie jednak.
I może nie od razu lecieć do spowiedzi, zamierzam, tylko w zwykłym trybie jeśli przyjdzie czas na spowiedź.




Ja nie widzę sensu szukania rad u osób które nie mają takich dylematów moralnych jak ja , jeśli szukam pomocy to tam gdzie rzeczywiście mogą ją otrzymać . Człowiek jest słaby i grzeszny ,pokusy zdarzają zawsze i u każdego ,wiec nie ma co popadać w paranoje jeśli cos takiego się zdarzy ,głównym zamiarem jest jednak dążenie do tego aby to kontrolować i mieć świadomość tego iż jest to grzech egoizmu .


Ja czasami nie chodzę do Komunii Świętej jeśli czuje że moje serce nie jest gotowa na przyjęcie Pana Jezusa ,myślę ze tak jest lepiej niż gdybym miała ze świadomością własnych upadków iść w Jego stronę nie okazując Mu przy tym żadnego szacunku. Ksiądz mi kiedyś mówił że jeżeli mam jakieś wątpliwość co do stanu swojej duszy -to lepiej się wstrzymać i nie iść.
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-12-26, 14:17   #12
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7995151 6]Rob co Ty uwazasz za sluszne, a nie co mowia osoby, ktore nawet nie sa w zwiazkach i zyja podobno w celibacie.
Antykoncepcja tez jest niedopuszczalna, ale to znaczy, ze masz slepo wszystkiego sluchac? Tez nie bedziesz jej uzywal, bo oni tak mowia? Myslisz, ze milosierny Bog skreslony Cie mimo, ze jestes dobrym czlowiekiem i pomagasz innym, bo sie onanizujesz nie krzywdzac innych?[/QUOTE]

Temat antykoncepcji mnie jeszcze nie dotyczy więc o tym nie myślałem, ale ksiądz na religii mówił, o tabletkach że mogą szkodzić dziewczynom i odradzał, za to mówił o prezerwatywach że nie szkodzą, i chronią przed chorobami, i ze jak ktoś popełnia grzech nieczysty to żeby pamiętam o odpowiedzialności i nie zapomniał o prezerwatywie.

Odnośnie onanizmu, wiem, że to jest naganne, ale nie dlatego, że grzeszne, ale dlatego że to czyn niewłaściwej ekspresji seksualnej.
Słuchałem wczoraj na YT lekarza kobiety seksuologa, i tam pani mówiła o masturbacji z 10 minut, i opowiadała jak to prawidłowo wykonywać dla obu płci, i była jedna główna zasada, że czyn ten musi być wykonany w sposób "udawania stosunku seksualnego" aby później dokładnie odzwierciedlić ten stosunek już z drugą osobą i nie nabyć innych nawyków. I na koniec dodała ta pani seksuolog, że masturbacja jest normalna ale tak naprawdę to zastępowanie poprzez udawanie stosunku seksualnego, i tak nalezy to traktować i co najważniejsze wykonywać.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 14:21   #13
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Temat antykoncepcji mnie jeszcze nie dotyczy więc o tym nie myślałem, ale ksiądz na religii mówił, o tabletkach że mogą szkodzić dziewczynom i odradzał, za to mówił o prezerwatywach że nie szkodzą, i chronią przed chorobami, i ze jak ktoś popełnia grzech nieczysty to żeby pamiętam o odpowiedzialności i nie zapomniał o prezerwatywie.

Odnośnie onanizmu, wiem, że to jest naganne, ale nie dlatego, że grzeszne, ale dlatego że to czyn niewłaściwej ekspresji seksualnej.
Słuchałem wczoraj na YT lekarza kobiety seksuologa, i tam pani mówiła o masturbacji z 10 minut, i opowiadała jak to prawidłowo wykonywać dla obu płci, i była jedna główna zasada, że czyn ten musi być wykonany w sposób "udawania stosunku seksualnego" aby później dokładnie odzwierciedlić ten stosunek już z drugą osobą i nie nabyć innych nawyków. I na koniec dodała ta pani seksuolog, że masturbacja jest normalna ale tak naprawdę to zastępowanie poprzez udawanie stosunku seksualnego, i tak nalezy to traktować i co najważniejsze wykonywać.
Tylko woda święcona nie szkodzi.
I kochanki na plebanii

Z cyklu jak zniszczyć dziecko religią. Wizaż - S01E01
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 14:27   #14
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Nie chciałbym rozwijać tematu aby nie rozpętać burzy, ale spowiadając się z autoerotyzmu nie spowiada się z winy seksualności, a z winy źle ukierunkowanej seksualności, jak czyn samolubny i egoistyczny.
A co jest samolubnego w sprawianiu sobie przyjemności? Jak kupisz sobie cukierka i go zjesz, to też jest grzech, bo przecież mogłeś go dać biednemu dziecku? Jest jakiś obowiązek, by potrzeby seksualne spełniać koniecznie z drugą osobą? Bo jak tego nie zrobisz, to ta druga osoba cierpi czy coś? Kompletnie nie rozumiem nazywania grzechem czegoś, co nikogo nie krzywdzi
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 14:42   #15
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Chciałbym zapytać jak sobie radzą inne osoby w tym temacie z podobnym problemem, i również, czy coś złego będzie jak jednak zaspokoję swoją potrzebę seksualną poprzez autoerotyzm raz na jakiś czas, nie dla frajdy czy przyjemności, ale potrzeb organizmu, i czy potem przyznając się do tego czynu na spowiedzi, mogę tak funkcjonować miesiącami i latami?
Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
JA nie chciałbym traktować spowiedzi nie poważnie, a raczej trzymać się zasad, tylko czy dopuszczalne jest to o czym pisałem, w pierwszym poście? Czyli takie zachowanie seksualne w potrzebie ciała, i potem spowiadanie się. Czy stanowczo jednak trzeba wyzbyć się tego? Nie wiem właśnie jak widzi to kościół.
Odpowiem jednak na to zasadnicze pytanie - o ile nic się nie zmieniło od czasów, kiedy chodziłam na religię, wśród warunków dobrej spowiedzi są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Formalnie możesz więc się masturbować i żyć zgodnie z zasadami KK, ale tylko jeśli cały czas będziesz tego żałować i pracować nad rezygnacją z tej czynności. Jeśli zaś będziesz postępował na zasadzie "będę to robił, bo to naturalna potrzeba, potem wyspowiadam się i będzie ok", to spowiedź nie będzie ważna. Ale o szczegóły warto zapytać teologa katolickiego.

Cytat:
Napisane przez Caudofemoralis Pokaż wiadomość
A co jest samolubnego w sprawianiu sobie przyjemności? Jak kupisz sobie cukierka i go zjesz, to też jest grzech, bo przecież mogłeś go dać biednemu dziecku? Jest jakiś obowiązek, by potrzeby seksualne spełniać koniecznie z drugą osobą? Bo jak tego nie zrobisz, to ta druga osoba cierpi czy coś? Kompletnie nie rozumiem nazywania grzechem czegoś, co nikogo nie krzywdzi
Jasne, że nie ma w tym nic samolubnego i złego, pewnie większość osób tutaj się z tym zgodzi. Ale autor pyta konkretnie o poglądy kościoła w tej sprawie, a kościół niestety wiele normalnych z punktu widzenia nauki i etyki świeckiej zachowań sankcjonuje.

Autorze, otwórz się na wiedzę naukową w sprawie seksualności, przemyśl sprawę i podejmij decyzję, w co chcesz wierzyć, i jakie zasady wyznawać. Pamiętaj też, że religia nie jest jedynym źródłem zasad moralnych.
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 16:14   #16
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7995200 6]Odpowiem jednak na to zasadnicze pytanie - o ile nic się nie zmieniło od czasów, kiedy chodziłam na religię, wśród warunków dobrej spowiedzi są żal za grzechy i mocne postanowienie poprawy. Formalnie możesz więc się masturbować i żyć zgodnie z zasadami KK, ale tylko jeśli cały czas będziesz tego żałować i pracować nad rezygnacją z tej czynności. Jeśli zaś będziesz postępował na zasadzie "będę to robił, bo to naturalna potrzeba, potem wyspowiadam się i będzie ok", to spowiedź nie będzie ważna. Ale o szczegóły warto zapytać teologa katolickiego.



Jasne, że nie ma w tym nic samolubnego i złego, pewnie większość osób tutaj się z tym zgodzi. Ale autor pyta konkretnie o poglądy kościoła w tej sprawie, a kościół niestety wiele normalnych z punktu widzenia nauki i etyki świeckiej zachowań sankcjonuje.

Autorze, otwórz się na wiedzę naukową w sprawie seksualności, przemyśl sprawę i podejmij decyzję, w co chcesz wierzyć, i jakie zasady wyznawać. Pamiętaj też, że religia nie jest jedynym źródłem zasad moralnych.[/QUOTE]

Ogólnie nic złego w masturbacji nie ma, poza jednym czynnikiem że jest to jak to niewłaściwa ekspresja seksualna. Jak to powiedziała, psycholog z YT jest to udawanie stosunku i tak powinno się to robić aby było jak najbardziej zbliżone do stosunku, ale koniec końców jest to tylko udawanie stosunku, a nie stosunek. Ja na seks nie czuję się jeszcze gotowy i nie zaprzeczę że autoerotyzm pasuję mi, zresztą jeśli bym nie musiał tego bym nie robił, ale pojawia się potrzeba z którą ciężko żyć, więc nie pozostaje mi nic innego, ale po części zdaję sobie sprawę i zgadzam się z kościołem, że onanizm to nie właściwa droga aktywności seksualnej, bo to nie jest seks, a jak ktoś jest gotowy, i chce seksu to chyba lepiej uprawiać seks niż udawać że się go uprawia? Ja przynajmniej tak sądzę.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;79951691]Ja nie widzę sensu szukania rad u osób które nie mają takich dylematów moralnych jak ja , jeśli szukam pomocy to tam gdzie rzeczywiście mogą ją otrzymać . Człowiek jest słaby i grzeszny ,pokusy zdarzają zawsze i u każdego ,wiec nie ma co popadać w paranoje jeśli cos takiego się zdarzy ,głównym zamiarem jest jednak dążenie do tego aby to kontrolować i mieć świadomość tego iż jest to grzech egoizmu .


Ja czasami nie chodzę do Komunii Świętej jeśli czuje że moje serce nie jest gotowa na przyjęcie Pana Jezusa ,myślę ze tak jest lepiej niż gdybym miała ze świadomością własnych upadków iść w Jego stronę nie okazując Mu przy tym żadnego szacunku. Ksiądz mi kiedyś mówił że jeżeli mam jakieś wątpliwość co do stanu swojej duszy -to lepiej się wstrzymać i nie iść. [/QUOTE]

Rozumiem, że jeśli nie chcę a dokonam autoerotyzmu z potrzeby kiedy ciężko wytrzymać, to mogę tak postępować regularnie, spowiadając się oczywiście z tego przy okazji zaplanowanej spowiedzi?
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 16:15   #17
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Ogólnie nic złego w masturbacji nie ma, poza jednym czynnikiem że jest to jak to niewłaściwa ekspresja seksualna. Jak to powiedziała, psycholog z YT jest to udawanie stosunku i tak powinno się to robić aby było jak najbardziej zbliżone do stosunku, ale koniec końców jest to tylko udawanie stosunku, a nie stosunek. Ja na seks nie czuję się jeszcze gotowy i nie zaprzeczę że autoerotyzm pasuję mi, zresztą jeśli bym nie musiał tego bym nie robił, ale pojawia się potrzeba z którą ciężko żyć, więc nie pozostaje mi nic innego, ale po części zdaję sobie sprawę i zgadzam się z kościołem, że onanizm to nie właściwa droga aktywności seksualnej, bo to nie jest seks, a jak ktoś jest gotowy, i chce seksu to chyba lepiej uprawiać seks niż udawać że się go uprawia? Ja przynajmniej tak sądzę.
Z tym udawaniem stosunku to kolejna bzdura wymyślona przez uj wie kogo. Naprawde to, że ktoś coś opublikował na Youtube to jeszcze nic nie znaczy... Była kiedyś jakaś kato-wiariatka, która polecała nosić koszulki tył na przód, żeby nie było dekoltu

Edytowane przez 201803071142
Czas edycji: 2017-12-26 o 16:16
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 16:18   #18
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Współczuję, autorze. Nie mam nic innego do powiedzenia, bo jestem jedną z tych obrzydliwych liberalnych wizażowych bab, które nie odczuwają dylematów moralnych w kwestii samozaspokojania naturalnych potrzeb.

Ale jedna sprawa - określenie "samogwałt" jest jednym z najohydniejszych słów w języku polskim. Gwałt to czyn zabroniony, polegający na robieniu krzywdy ofierze, która tego nie chce. W masturbacji nie ma nic z gwałtu, bo każdy dotyka samego siebie świadomie i dobrowolnie. Możesz się onanizować albo nie jeśli nie jest to zgodne z twoją wiarą, ale dla własnego dobra - nie daj sobie wpoić chorego, skrzywionego podejścia do dotykania własnego ciała.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 16:45   #19
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
Z tym udawaniem stosunku to kolejna bzdura wymyślona przez uj wie kogo. Naprawde to, że ktoś coś opublikował na Youtube to jeszcze nic nie znaczy... Była kiedyś jakaś kato-wiariatka, która polecała nosić koszulki tył na przód, żeby nie było dekoltu
Czy ja wiem czy taka bzdura. Normalna wypowiedz seksuologa plus reklama poradni, więc nie bardzo aż tak pewnie moherowa.

Z tymi radami tej pani, mówiącej o udawaniu stosunku myślałem że wiadomo o co chodzi, ale może napisze co dokładnie powiedziała, bo akurat z tym się raczej zgadzam.

Mówiła jak to wykonywać o dwóch płciach i aby w tej czynności udawać stosunek, czyli aby czyn masturbacji był jak najbardziej zbliżony do stosunku.
Dziewczyny-nie używac prysznica, czy urządzeń wibrujących, bo takich doznań potem nie da sam stosunek i mogą powstać nawyki i problemy w seksie, i brak satysfakcji bo partner nie będzie potrafił zapewnić tak silnych bodzców i seks stanie się nieatrakcyjny z powodu braku szczytowania.
U chłopców, bez pośpiechy i bez mocnego uciskaniu penisa, bo kobieta nie jest tak ciasna, i potem mogą wystapić problemu czy również brak u chłopaka szczytowania przy stosunku.
Tak to określiła, i że czyn masturbacji powinien być jak najbardziej zbliżony do stosunku seksualnego, czyli masturbacją powinno się udawać akt seksualny, i tak powinno się ją traktować, jako udawanie seksu.
Mi na chwilę obecną to pasuje, ale zdaję sobie sprawę że to nie seks, i w przyszłości, zacznę uprawiać normalny seks, a nie udawać.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-12-26, 16:46   #20
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Cześć, nie chciałem pisać na typowo religijnym forum, bo tam jest dość specyficzne towarzystwo a wręcz fanatycy. A chciałbym usłyszeć porady z rozsądkiem.
Mam 16 lat i właśnie zacząłem pierwszą klasę liceum. Mam dziewczynę, ale na chwilę obecną nie myślimy o seksualności i jesteśmy jak przyjaciele, ale nie o niej chciałem pisać.
W liceum na religii ksiądz podjął temat grzechu nieczystości. i mówił również o onanizmie że to też jest grzech egoizmu. Wcześniej nie wiedziałem że to grzech i że z tego trzeba się spowiadać, i zdarzało mi się to zrobić raz na kilka dni. Teraz przed świętami wyspowiadałem się, również z masturbacji, i raczej nie chciałem do tego wracać. Tylko minął już prawie tydzień od spowiedzi, a ja zacząłem odczuwać potrzebę seksualną. Sądziłem wcześniej że to raczej zabawa, a teraz zdałem sobie sprawę, że to jednak potrzeba. Jest ciężko. Nie jestem fanatykiem religijny, ale nie ukrywam, że chodzimy z dziewczyną do kościoła, do spowiedzi, i raczej wierzymy w to co robimy. Może nie wierzymy w ślepo co głosi religia, i w cudowne życie wieczne, że wiara nam coś zapewni po śmierci, ale raczej religia jest dla nas z dziewczyną i dla naszych rodzin, drogowskazem na życie. Po prostu jak żyć i jak postępować.
Dużo młodych osób widze w kościele, więc nie jest to raczej domena starszych ludzi, i zapewne na tym forum są osoby które uczestniczą w życiu kościoła tak jak ja. Chciałbym zapytać jak sobie radzą inne osoby w tym temacie z podobnym problemem, i również, czy coś złego będzie jak jednak zaspokoję swoją potrzebę seksualną poprzez autoerotyzm raz na jakiś czas, nie dla frajdy czy przyjemności, ale potrzeb organizmu, i czy potem przyznając się do tego czynu na spowiedzi, mogę tak funkcjonować miesiącami i latami?
Jak dla mnie to tylko kwestia Twojego sumienia, jak cala religia.Wg np. seksuologii czy psychologii to normalna potrzeba ludzka. Pytanie czy wierzysz w religię bardziej czy w nauke?
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 16:51   #21
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Współczuję, autorze. Nie mam nic innego do powiedzenia, bo jestem jedną z tych obrzydliwych liberalnych wizażowych bab, które nie odczuwają dylematów moralnych w kwestii samozaspokojania naturalnych potrzeb.

Ale jedna sprawa - określenie "samogwałt" jest jednym z najohydniejszych słów w języku polskim. Gwałt to czyn zabroniony, polegający na robieniu krzywdy ofierze, która tego nie chce. W masturbacji nie ma nic z gwałtu, bo każdy dotyka samego siebie świadomie i dobrowolnie. Możesz się onanizować albo nie jeśli nie jest to zgodne z twoją wiarą, ale dla własnego dobra - nie daj sobie wpoić chorego, skrzywionego podejścia do dotykania własnego ciała.
Ja nigdzie nie pisałem o samogwałcie, więc nie wiem dlaczego akurat używasz tego słowa, bo ono mi tez się nie podoba.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

Cytat:
Napisane przez ratunku261 Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to tylko kwestia Twojego sumienia, jak cala religia.Wg np. seksuologii czy psychologii to normalna potrzeba ludzka. Pytanie czy wierzysz w religię bardziej czy w nauke?
I w naukę i religię, a najbardziej w siebie, w swój organizm, i odczytuje czego on potrzebuje. Z jednej strony wiem, bez żadnych nauk, że raczej nie potrafię całkowicie z tego zrezygnować, bo przychodzi taki czas, że ......nie dam rady, gdy potrzeba staje się silniejsza ode mnie, i traktuję to jako potrzebę organizmu, ale a drugie strony chciałbym uzyskać informację czy można tak funkcjonować, czyli zaspokoić potrzeby gdy nie ma już innego wyjścia, i móc się spowiadać i korzystać z tego co oferuje religia. Mam na myśli postępowanie takie regularne, czy to wyklucza mnie ze spowiedzi, rozgrzeszenia czy nie.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:00   #22
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 077
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Ja nigdzie nie pisałem o samogwałcie, więc nie wiem dlaczego akurat używasz tego słowa, bo ono mi tez się nie podoba.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------



I w naukę i religię, a najbardziej w siebie, w swój organizm, i odczytuje czego on potrzebuje. Z jednej strony wiem, bez żadnych nauk, że raczej nie potrafię całkowicie z tego zrezygnować, bo przychodzi taki czas, że ......nie dam rady, gdy potrzeba staje się silniejsza ode mnie, i traktuję to jako potrzebę organizmu, ale a drugie strony chciałbym uzyskać informację czy można tak funkcjonować, czyli zaspokoić potrzeby gdy nie ma już innego wyjścia, i móc się spowiadać i korzystać z tego co oferuje religia. Mam na myśli postępowanie takie regularne, czy to wyklucza mnie ze spowiedzi, rozgrzeszenia czy nie.
Oczywiście, że wyklucza, bo ewidentnie nie chcesz rezygnować z masturbacji, więc nie ma postanowienia poprawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
260c4d4fdb0e7f4840fc70476d5f7e46d82a0f3e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:02   #23
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Ogólnie nic złego w masturbacji nie ma, poza jednym czynnikiem że jest to jak to niewłaściwa ekspresja seksualna. Jak to powiedziała, psycholog z YT jest to udawanie stosunku i tak powinno się to robić aby było jak najbardziej zbliżone do stosunku, ale koniec końców jest to tylko udawanie stosunku, a nie stosunek. Ja na seks nie czuję się jeszcze gotowy i nie zaprzeczę że autoerotyzm pasuję mi, zresztą jeśli bym nie musiał tego bym nie robił, ale pojawia się potrzeba z którą ciężko żyć, więc nie pozostaje mi nic innego, ale po części zdaję sobie sprawę i zgadzam się z kościołem, że onanizm to nie właściwa droga aktywności seksualnej, bo to nie jest seks, a jak ktoś jest gotowy, i chce seksu to chyba lepiej uprawiać seks niż udawać że się go uprawia? Ja przynajmniej tak sądzę.

---------- Dopisano o 17:14 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------



Rozumiem, że jeśli nie chcę a dokonam autoerotyzmu z potrzeby kiedy ciężko wytrzymać, to mogę tak postępować regularnie, spowiadając się oczywiście z tego przy okazji zaplanowanej spowiedzi?


Nie jestem pewna jak to rozstrzygnąć dlatego radziłabym Ci porozmawiać na ten temat z księdzem . Ale moim zdaniem nie możesz zakładać że będziesz w ten sposób postępował regularnie .
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:03   #24
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Ja nigdzie nie pisałem o samogwałcie, więc nie wiem dlaczego akurat używasz tego słowa, bo ono mi tez się nie podoba.
Użyła go Kasia w odpowiedzi na twój wpis.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:05   #25
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

[1=260c4d4fdb0e7f4840fc704 76d5f7e46d82a0f3e;7995405 6]Oczywiście, że wyklucza, bo ewidentnie nie chcesz rezygnować z masturbacji, więc nie ma postanowienia poprawy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Nie chcieć zrezygnować, a wiedzieć że się nie zrezygnuje to chyba trochę co innego?
Ogólnie chcę zrezygnować, ale i taki wiem, że za jakiś czas-kwestia dni, przyjdzie moment że będę musiał to zrobić. Nie chcieć a robić to trochę chyba jest usprawiedliwienie? A kwestia wiedzy to chyba też nie wyklucza w niczym. Jestem świadom, że mam potrzeby seksualne, i nawet jak nie chcę to jednak nie do końca ode mnie zależy.

---------- Dopisano o 18:05 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Użyła go Kasia w odpowiedzi na twój wpis.
Rozumiem, nie wyłapałem tego, ale faktycznie brzydkie słowo
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:07   #26
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Nie chcieć zrezygnować, a wiedzieć że się nie zrezygnuje to chyba trochę co innego?
Ogólnie chcę zrezygnować, ale i taki wiem, że za jakiś czas-kwestia dni, przyjdzie moment że będę musiał to zrobić. Nie chcieć a robić to trochę chyba jest usprawiedliwienie? A kwestia wiedzy to chyba też nie wyklucza w niczym. Jestem świadom, że mam potrzeby seksualne, i nawet jak nie chcę to jednak nie do końca ode mnie zależy.
O nie. Niechcem ale muszem to Towarzysz Bolek tylko.
Teraz dopasowujesz logikę do własnego punktu siedzenia.

Ksiądz zabrania. Nauka mówi, że to naturalna potrzeba (ale nie przymus!). Nie ma trzeciego wyjścia.
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:08   #27
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;79954101]Nie jestem pewna jak to rozstrzygnąć dlatego radziłabym Ci porozmawiać na ten temat z księdzem . Ale moim zdaniem nie możesz zakładać że będziesz w ten sposób postępował regularnie .[/QUOTE]

Próbowałem porozmawiać, a raczej spowiednik sam zaczął, i nie były to pochlebne słowa. Tylko nie wiem jak będzie przy następnych spowiedziach, bo wyznałem to pierwszy raz.

Na chwilę obecną zakładam że będzie to regularnie, ale możliwe że coś się zmieni, tylko potrzeba sama z siebie minie? Wątpię.
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:09   #28
ratunku261
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 335
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Ja nigdzie nie pisałem o samogwałcie, więc nie wiem dlaczego akurat używasz tego słowa, bo ono mi tez się nie podoba.

---------- Dopisano o 17:51 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------



I w naukę i religię, a najbardziej w siebie, w swój organizm, i odczytuje czego on potrzebuje. Z jednej strony wiem, bez żadnych nauk, że raczej nie potrafię całkowicie z tego zrezygnować, bo przychodzi taki czas, że ......nie dam rady, gdy potrzeba staje się silniejsza ode mnie, i traktuję to jako potrzebę organizmu, ale a drugie strony chciałbym uzyskać informację czy można tak funkcjonować, czyli zaspokoić potrzeby gdy nie ma już innego wyjścia, i móc się spowiadać i korzystać z tego co oferuje religia. Mam na myśli postępowanie takie regularne, czy to wyklucza mnie ze spowiedzi, rozgrzeszenia czy nie.
Czyw Biblii znalezles coś o onanizmie?? pamietaj,ze koscioly interpretuja Biblię.
Moze poszukaj na forach katolickich odpowiedzi, jak dla mnie kosciol za duzo skupia sie na seksualnej sferze, a za malo na pomocy blizniemu.
ratunku261 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:12   #29
bluecar1
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 24
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez Toblerone Pokaż wiadomość
O nie. Niechcem ale muszem to Towarzysz Bolek tylko.
Teraz dopasowujesz logikę do własnego punktu siedzenia.

Ksiądz zabrania. Nauka mówi, że to naturalna potrzeba (ale nie przymus!). Nie ma trzeciego wyjścia.
Zostawmy Pana Bolka w spokoju.

Ja nic nie dopasowuje, tylko wypytuje.
Bo przecież popełnienie grzechu nie wyklucza z kościoła, jest spowiedź, jest odpuszczenie grzechu, jest chęć poprawy.

Ja zakładam że nie chce, ale jak potrzeba staje się silniejsza ode mnie, to popełnię ten czyn. I czy nie mam prawa spowiadać się? Może nie mam, ale po to ten wątek, ale wydaję mi się, ze chyba mam?
bluecar1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2017-12-26, 17:13   #30
201803071142
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
Dot.: Potrzeby seksualne a religia.

Cytat:
Napisane przez bluecar1 Pokaż wiadomość
Zostawmy Pana Bolka w spokoju.

Ja nic nie dopasowuje, tylko wypytuje.
Bo przecież popełnienie grzechu nie wyklucza z kościoła, jest spowiedź, jest odpuszczenie grzechu, jest chęć poprawy.

Ja zakładam że nie chce, ale jak potrzeba staje się silniejsza ode mnie, to popełnię ten czyn. I czy nie mam prawa spowiadać się? Może nie mam, ale po to ten wątek, ale wydaję mi się, ze chyba mam?
Dobrymi chęciami to jest piekło wybrukowane
201803071142 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-12-26 21:54:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.