|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Ja Go kocham, a on...?
Poznalam go niecałe 5 miesiecy temu. Od tamtego czasu spotykamy się regularnie. Przez pierwsze 3 miesiące na neutralnych gruntach (park, kino, restauracja, itp.) Po tym czasie kupił swoje mieszkanie i dopiero wtedy zaczelismy ze sobą sypiac.
Jest po rozwodzie, nie ma dzieci. Nigdy nie był zbyt kontaktowy. W dni, w które nie widzimy się często jest tak, że nie zadzwoni, nie napisze. Na pytanie dlaczego odpowiada, ze ja tez nie dzwonie do niego. Ogolnie dogadujemy się dobrze, ale nie widze u niego zaangazowania w związek. Nie mysli się kolezankami, a jednak boli mnie gdy mowia, ze powinnam dac sobie z nim spokoj, bo przeciez, jak ona się spotykala ze swoim na początku to codziennie i w ogole, ze on kilka dni mnie nie widzi, to jak on tak może, ma mnie w dup** na bank i mu nie zalezy. Wiem, ze ma swoja firme i często musi w niej zostac dluzej często pracuje w niej ciezko fizycznie, itd. twierdzi, ze jest zmeczony, wierze mu. Ja tez nieraz po pracy mam ochote jedynie wsunac się pod koldre i zeby mi nikt glowy nie zawracal. Ale wyslalam mu wczoraj wiadomosc, zeby napisal mi cos milego na dobranoc. Nie napisal mi nic. Inna sytuacja - prosilam, zeby dal znac, jak wroci z imprezy. Nie napisal. Z pewnoscia był pijany, ok. Ale jednak, takie sytuacje zapadaja w pamiec. Spytalam go ostatnio czy wszystko ok, bo jeśli cos się zmienilo to chcialabym wiedziec, bo wysyla mi rozne niepokojace sygnaly, a ze lubie klarowne sytuacje, to proszę go o upewnienie mnie, czy nic się nie dzieje. Odpowiedzial, ze nic się nie dzieje, jest tylko troche zmeczony. Twierdzi, ze mnie kocha i mu zalezy na mnie. Ale nie do konca mu wierze. Jakim zachowaniem, jakimi pytaniami, w jaki sposob moglabym utwierdzic się w tym, ze nie klamie i rzeczywiście jestem dla niego kimś wyjatkowym? Powinnam to czuć, napiszecie... no jakoś nie czuję. Widujemy się raz w tygodniu, max 2 i jest wtedy dobrze. W łóżku mamy podobne tempermenty i wszystko wydaje sie byc super. Oboje mamy po 32 lata. On pierwszy wyznał mi miłość. Ja do tej pory nie, bo dla mnie takie deklaracje są poważną sprawą. Ale - czuję że Go kocham. Z drugiej strony wstrzymywałam się z wyskakiwaniem do niego z wyznaniem, bo już tak mam, że nie chcę, żeby facet myślał, że ma mnie w garści. Spotkałam się w związku z tym z opinią, że może on uważa, że to ja nie traktuje tego związku poważnie. (?) Mam mocno mieszane uczucia.
__________________
Tydyrytkom ![]() Edytowane przez Nieoficjalnie Czas edycji: 2018-01-03 o 17:45 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2016-05
Wiadomości: 1 339
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Być może z racji nieudanego małżeństwa ma jakieś opory przed pokazywaniem zaangażowania? Rozmawiałaś z nim o tym, dlaczego nie dzwoni i nie pisze ponadto że powiedział iż Ty takze tego nie robisz? Porozmawiaj z nim szczerze, nie daj się spławić. Jest dorosłym facetem wiec niech nie ucieka przed rozmową i prawdą. Masz prawo wiedzieć na czym stoisz, a nie tkwić w martwym punkcie. Dopytaj się dlaczego naprawdę się nie odzywa, dlaczego na Twoje prośby o błahe napisanie czegoś miłego na dobranoc nie reaguje i je zwyczajnie olewa. Jeżeli ma wobec Ciebie szczere zamiary i uczucie to nie powinien się zbyt wymigiwać od rozmowy. Powodzenia życzę
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
Cytat:
![]() |
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
jak możesz od niego wymagać, żeby do ciebie dzwonił skoro sama tego nie robisz?
![]() Bo jako człowiek zapracowany i mający dużo zajęć dodatkowych zbyt często nie odbiera. a pisał już wcześniej tego typu 'coś miłego na dobranoc'? nie wszyscy to lubią, a jak nie lubi to takie proszenie się tylko irytuje ![]() Lubi, gdy ja mu piszę. w jakim celu chciałaś żeby dał ci znać? tylko nie mów, że się martwiłaś. ja nie mam w zwyczaju pisać, że wróciłam, bo odczuwam to jako zapędy do kontroli partnera. Tak, martwiłam się, wiedziałam, że będzie gruba impreza i chciałam wiedzieć, jak bezpiecznie trafi do domu. To jest aż tak źle postrzegane? naprawdę masz 32 lata? ![]() tak, mam, niepotrzebne było to ostatnie pytanie, i Twoja aluzja. ![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | ||||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
możesz napisać, odpisze jak będzie miał czas.
i myslisz, ze zmieni to jego przyzwyczajenie i bedzie do mnie więcej dzwonil czy pisal? chcialabym byc z nim w czestym kontakcie, ale on nie widzi takiej potrzeby najwidoczniej. Pytanie-czy to znaczy, że ewidentnie mu na mnie nie zależy? no tak, ale pytałam czy on to lubi. no widocznie nie lubi, ale i tak znajdzie się sto osób, co stwierdzą "ale jak to, kocha, to powinien lubić sprawiac mi przyjemnosc i pisac mi mile rzeczy, bo ja tak chce, o!" hah ja nie myślę o meldowaniu się jak wracam z imprezy, nie mam takiego nawyku, nie lubię musieć o tym pamiętać, i jeśli ktoś mi o tym przypomina, to tak, widzę to źle. jeśli wracam i akurat rozmawiamy, to daję znać, że właśnie wracam/wróciłam, ale to przy okazji rozmowy na jakiś temat, a nie samo poinformowanie, że wróciłam do mieszkania. zrozumialam, dzieki za wypowiedz ![]() wolałam się upewnić, bo takie gierki są częściej spotykane wśród młodziutkich osób. Gierki? Uważasz, że niepotrzebnie to przeżywam? ![]()
__________________
Tydyrytkom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
bardzo za to nie lubię wisieć na telefonie [prawie nie wykonuję połączeń, tylko wymiana tekstu], ani wiadomości w stylu 'co słychać, jak tam, jak ci mija dzień, jak się bawisz, tęsknię, nie mogę się doczekać spotkania, śniłaś mi się, myślę o tobie', etc. w sumie nigdy nie wiem co na to odpisać - ja też, to miło, ok? ![]() Cytat:
![]() Cytat:
|
|||
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Kocha, nie kocha. Zależy czy nie. Dla mnie wygląda na to, że mu nie zależy. W ogóle dziwna się wydaje ta wasza relacja. Chyba mało szczera i prawdziwa.
Ważne jest jednak to, że Tobie się nie podoba jego podejście, zachowanie itd. Masz do tego prawo, więc zastanów się, czy chcesz kontynuować tę relację, bo wątpię, że on się diametralnie zmieni. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Skoro facet jest po rozwodzie moze chce miec luzniejszy zwiazek. Według mnie srednio mu zalezy. Widujecie sie 1-2 w tyg a tak nic nie pisze, nie dzwoni??? W wieku 32 lat powinien wiedziec ze wiele kobiet lubi/woli gdy facet do nich pisze. Jak dla mnie to jestes taka laska na spacer gdy ma czas lub na seks. Z moim tż na poczatku spotykania sie pisalismy smsy co drugi dzien a na fb codziennie. Zawsze znalazł czas by sie odezwał. Zawsze. Zapamietaj, że jesli facetowi zalezy to, to sie widzi i wie. Nie trzeba pytac. Pob prostu nie masz wątpliwosci, że mu zależy. Zawsze jak sie zastanawiałam "Zalezy mu? " to okazywało sie że niezbyt. U tego twojego słowa nie ida z czynami. Mowi że kocha i że zalezy a tego nie widać.
Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2018-01-03 o 19:24 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Zgadzam się z przedmowcami.
Moim zdaniem mu nie zależy Nie nazwałbym tego nawet powaznym zwiazkiem tak mało miejsca zajmujesz w jego życiu Napisanie smsa to kilka sekund ,rozmowa wieczorem przed snem 5min Jemu nie zależy tak jak tobie Takie są smutne fakty |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Też jestem zdania,że jemu nie zależy.
Jego czyny przeczą jakiemukolwiek "zależeniu". A jeśli ma uraz po rozwodzie, to mógłby otworzyć "paszczę" i to zakomunikować. Na razie to wygląda tak,że jesteś laską na zawołanie: kontaktujecie się na jego zasadach, spotykacie też. Twoja jedyna przyjemność to udany seks.
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Nie zależy mu tak jak Tobie. Zgadzam się z powyższymi opiniami.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Moim zdaniem jesteś dziewczyną tylko do seksu.
Jeżeli mężczyźnie zależy, to związek tak nie wygląda. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Skoro mu zależało tylko na seksie, to po co czekał aż tak długo? Spotykaliśmy się 3 miesiące, wtedy stracił na mnie trochę czasu (i hajsu, wiadomo - spotkania w kinie, restauracji choć nieraz chciałam ja płacić, ale mi nie pozwolił). Było bajecznie i miło. Wątpię, żeby mu się chciało tyle "wkładać" w związek, tylko dla seksu, który nastąpił po ponad 3 miesiącach dopiero.
Gdy go spytałam, nie tak dawno, czy "kolegujemy" - wyśmiał mnie, mówiąc, że on koleżanek nie szuka.
__________________
Tydyrytkom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
3 miesiące to nic tak naprawdę
Może wcale nie czuł ze cos poswieca (czas,kase)zeby cos osiagnac Może mu się podobasz,miło spędza się z Tobą czas to nie jest to jakiś nie wiadomo jaki wysiłek a seks darmowy z toba zawsze na zawołanie to łatwiejsze niż wgrywanie różnych dziewczyn Widać jednak ze nie chcesz widzieć oczywistych znaków ze facetowi nie zależy na głębszej relacji skoro nie ma czasu na smsa czy krótki telefon w ciągu tygodnia Jak ci to odpowiada to łudz się dalej |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
Facet moze duzo zrobic dla seksu. Wierz mi facet któremu faktycznie zalezy inaczej sie zachowuje. Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2018-01-04 o 18:26 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;80204086]3 miesiące to nic tak naprawdę
Może wcale nie czuł ze cos poswieca (czas,kase)zeby cos osiagnac Może mu się podobasz,miło spędza się z Tobą czas to nie jest to jakiś nie wiadomo jaki wysiłek a seks darmowy z toba zawsze na zawołanie to łatwiejsze niż wgrywanie różnych dziewczyn Widać jednak ze nie chcesz widzieć oczywistych znaków ze facetowi nie zależy na głębszej relacji skoro nie ma czasu na smsa czy krótki telefon w ciągu tygodnia Jak ci to odpowiada to łudz się dalej[/QUOTE] Tym bardziej że facet jest sam i pracuje ma kase wiec nie ma za bardzo na co jej wydawac. A postawic Ci kino, restauracje z perspektywą seksu kilka razy to sensowne i opłacalne. Wydał pewnie na Ciebie z 200-300 zł. Wiec jemu sie to bardzo opłacało. Do tego jeszcze sie nie zorientowałas wiec gra dalej trwa. ![]() ---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ---------- Ale kolezanka moze byc "od seksu" albo "taka z która sie wychodzi, chodzi do kina i na piwo, czasem pogada" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 430
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Dzięki, dziewczyny za otwarcie oczu.
__________________
Tydyrytkom ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
![]() Autorko, przeanalizuj wasze spotkania. Jeżeli spotykacie się tylko, gdy on ma chęć, bo gdy ty zaproponujesz, to on jest zmęczony, czy ma inny wykręt i każde spotkanie kończy się seksem - to masz odpowiedź. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 4 634
|
Dot.: Ja Go kocham, a on...?
Cytat:
![]() ![]() ![]() Autorko serio jeszcze raz 3 miesiace to nie jest dużo...co to za problem 3 miesiace sprawiac dobre wrażenie... pare razy w tygodniu...Chociaz sadze że to ze nie pisze wiadomosci wiedziałas juz wczesniej... Mozna nie lubic pisac sms czy na komunikatorze ale to wystarczy jeden sms nawet czy zadzwonic... Serio przez 5-6 dni w tygodniu nie interesowało go co robisz, gdzie jestes itd?? Moze w tamte dni spotyka sie z innymi? Miałam kiedys podobnie tyle że bez seksu.. Z facetem spotkałam sie 4 razy na spacer i na 5 tylko maraton filmowy w kinie z jego znajomymi. Po 2 spotkaniu pytał na której randce do niego przyjde. Podałam mu mój numer tel by było łatwiej sie komunikowac bo mówiłam mu że nie zawsze jestem na komunikatorze, nawet go sobie nie zapisał. Sygnału tez nie puścił. Wieczorami gdy pisalismy nie wykazywał zbytnio zainteresowania, raczej pisał o sobie, mnie prawie o nic nie pytał. Nawet gdy napisałam mu kilka zdań które mnie dotyczyły. Na spotkaniach gapił sie na mnie, na któryms pomacał nawet po pupie, nie spodziewałam sie bo w miejscu publicznym ( niby przypadkiem) ![]() Edytowane przez White_Dove Czas edycji: 2018-01-04 o 19:16 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:45.