|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3
|
Kolega zrobił mnie w wała
Zastanawiam się nad zachowaniem jednego z moich kolegów.
Jestem studentem, mam 23 lata, a Tomek, o którym mowa jest ode mnie kilka lat starszy. Znamy się ponad 10 lat, lecz po jego przeprowadzce, od kilku lat najczęściej utrzymujemy kontakt telefoniczny. Rzadko widzimy się w realu. Nie tak dawno, niespełna miesiąc temu, Tomek wydzwaniał do mnie kilka razy dziennie w sprawie znajomego. Kolega żalił się mi, że jeden z jego ulubionych towarzyszy mocno nawalił. Godzinami opowiadał mi o kłótni oraz o krokach jakie wykona. Później ze względu na wyjazd integracyjny w pracy, męczył mnie pytaniami w co się ubrać, o czym opowiadać itd. Godzinami przedstawiał swoje obawy. Każdego dnia wisiałem na lisi po kilka godzin, wyjaśniając starszemu koledze, w jaki sposób powinien się zachować. W trakcie wyjazdu również męczył mnie telefonami. Rozmawialiśmy kilka godzin o nieistotnych sprawach, typu jak kto jego z kolegów z pracy był ubrany, co powiedział itd. Po jego powrocie pochwalił się, że kupił siostrze, dziewczynie i jej siostrze pamiątki związane z wyjazdem i słodycze. Zrobiło się mi przykro bowiem można powiedzieć, że wspierałem go w tej podróży najmocniej ze wszystkich, słuchałem jego żalów, a nie pomyślał o mnie. Tu nie chodzi o oczekiwania, tylko zwyczajnie zrobiło się mi smutno, że innym dał jakieś smakołyki, a o mnie zapomniał. Co prawda, mieszkamy w innych miastach, lecz czy gdyby wysłał upominek pocztą i straciłby na tym 10 złotych, to by się coś stało? Poświęciłem mnóstwo czasu, a on nawet nie wpadł na to, że warto byłoby mnie poczęstować. Poczułem że ma mnie gdzieś. Później przez kilka dni z rzędu wysłuchiwałem jego pseudo-problemów. Zwierzał się mi z zachowania kurierów. Godzinami mówił o bezczelnym zachowaniu przewoźnika. O ile byłem w stanie zrozumieć jego irytację, tak sensu rozprawiania o tym, żadnego. Zwłaszcza, że kolejnego dnia słyszałem, jak to inny kurier okazał się dla niego niemiły. Powiedziałem wówczas wprost, że nie chcę słuchać niczego o kurierach. A on nie zważając na moje słowa, opowiadał w najlepsze. Ponad tydzień temu kolega zmienił temat i prawił o swojej dziewczynie. Rozstali się i godzinami słuchałem jaka to ona zła i niedobra. A kolejnego dnia opowiadał, że wysłał do niej smsa, a ta nie odpisała. Na pytanie, po co do niej pisał, skoro jest na nią obrażony, nie potrafił znaleźć żadnej odpowiedzi. Następnego dnia długimi godzinami powtarzał to co z jego ust wyszło wcześniej. W Wigilię spędziłem 8 godzin na rozmowie telefonicznej. Wysłuchiwałem żalów o jego byłej dziewczynie. Czego mocno żałuję, bo 24 grudzień powinien być dniem zapadającym w pamięć, nie zaś smętkiem bzdur. Godzinami słuchałem o jego dziewczynie, do której i tak po świętach wrócił. Jaki był sens wysłuchiwania tych niedorzeczności, obscenicznych uwag, skoro i tak do niej wrócił? Straciłem tylko czas, zdrowie - telefon promieniuje i nerwy. Teraz ja miałem ochotę się komuś wygadać i kolega stwierdził, że jest zajęty. W jaki sposób Wy postrzegacie niniejszą sytuację? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Poruszyłem ten temat z moją najlepszą przyjaciółką. Usłyszałem, że kolega jest wampirem energetycznym. Dzwoni do mnie, wylewa swoje żale, rozładowuje zły humor, potem gdy lepiej się czuje rozłącza mnie, a moje samopoczucie się pogarsza.
Wspomniała też, że to żaden kolega, bo kiedy on ma problem, to oczekuje ode mnie doradztwa, zaś kiedy to ja przychodzę do niego z bólem głowy, to ten szybko mnie zbywa i nie poświęca zbyt dużo czasu. W dodatku powiedziała mi, że ja tracę czas, bo z tego nic nie mam. Godzinami każdego dnia słucham głupot, które w niczym się mi nie przydadzą. Ten czas jest zmarnowany bo mogłem go przeznaczyć na naukę, przeczytanie książki, albo nawet na rozrywkę, co korzystnie wpłynęłoby na samopoczucie. A tak, ja nic z tego nie mam, tylko psuję sobie nerwy, a w tym czasie mogłem zrobić rzeczy, które dają mi przyjemność, lub które okażą się przydatne - typu nauka. Koleżanka dodała, że kolega znalazł sobie darmowego psychologa. Że skoro potrzebuje się wygadać, niech pójdzie do terapeuty, a nie mi zawraca głowę i to za darmo. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-01
Wiadomości: 896
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Powiedz następnym razem, że nie masz czasu
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 943
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Zablokuj jego nr w komórce, wyjdzie Ci na zdrowie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Koleżanka ma rację. Po pierwsze, szkoda czasu na układanie godzinami życia dorosłemu facetowi, a po drugie, jeżeli na dodatek to, nazwijmy to, nadmierne wsparcie jest nieodwzajemniane, to w ogóle nie bardzo jest nad czym się zastanawiać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Niekiedy kolega dzwonił i pytał w jaki sposób poprosić szefa o podwyżkę lub upomnieć się o premię.
Ja mu doradzałem, on pisał to co mówiłem, a potem tego użył. Wynagrodzenie uzyskał, a mi nawet nie postawił piwa. Czy tak powinno być? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 111
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Zablokuj jego numer. Nie odbieraj telefonu i zacznij żyć własnym życiem. Chyba, że Cię to kręci bo na codzień się nudzisz, skoro tysięczny raz wysłuchujesz tego kolegi i nie potrafisz powiedzieć "sorry, nie chcę z Tobą gadać, męczysz mnie.". Chyba jesteście siebie warci, bo teraz Ty sam nam narzekasz tak jak Twój kolega narzeka Tobie
![]() Edytowane przez Amanda870 Czas edycji: 2018-01-06 o 17:34 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
stary jednooki dachowiec
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 2 327
|
Dot.: Kolega zrobił mnie w wała
Cytat:
Dziwna jest Wasza relacja. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:08.