Kolega w pracy mnie przytulił

[uzytkowniczka777]

Nie macie szklanej kuli, ale jak byście interpretowały jakby was kolega z pracy przytulił na powitanie?

Pracujemy razem od listopada - ja dołączyłam wtedy do firmy. Jesteśmy w różnych zespołach, ale mamy od czasu do czasu ze sobą do czynienia. Zespoły te są dosyć skonfliktowane - z winy głównie mojego zespołu, a zwłaszcza szefa, my jednak od razu byliśmy w stanie bardzo dobrze ze sobą współpracować. Wiem, żę pochwalił mnie przed swoim szefem, który przekazał to szefowi mojego szefa. Dzięki temu od początku ugrałam trochę u siebie w dziale, szef szefa był zachwycony, bo wie o istnieniu tego konfliktu i braku współpracy (ale mój bezpośredni szef wydaje mi się mieć bardzo za złe).

Kontekst: nie widzieliśmy się przez dłuższy czas, bo on cały grudzień był chory, nawet teraz kontynuuje rehabilitację. Dzisiaj mieliśmy pierwsze spotkanie i na powitanie mnie przytulił.

Ale nie przygląda się mi na spotkaniach. Nigdy nie łapię jego wzroku. Nie ma między nami też żadnego flirtu, niczego w tym sensie. Za to jak już się widzimy to nasze spotkania 1:1 zwykle trwają dwukrotnie dłużej niż powinny trwać i żadne nie chce odejść, mimo że oboje jesteśmy bardzo zajęci.

Nie nosi obrączki. Jesteśmy na tym samym poziomie w pracy i w podobnym wieku (on trochę młodszy). Nie rozmawiamy na tematy prywatne.

[ruda_beksa]

Uznałabym to za zupełnie neutralne po dłuższej przerwie. Wczoraj wróciłam do pracy po świętach i kilka osób mnie przytuliło, zarówno kobiety jak i mężczyźni.

[uzytkowniczka777]

Napisane przez ruda_beksa

Uznałabym to za zupełnie neutralne po dłuższej przerwie. Wczoraj wróciłam do pracy po świętach i kilka osób mnie przytuliło, zarówno kobiety jak i mężczyźni.

Dzięki.

I ładny cytat w podpisie.

[ruda_beksa]

Napisane przez uzytkowniczka777

Dzięki.

I ładny cytat w podpisie.

Dziękuję, jeden z moich ulubionych od lat

[MissChievousTess]

Pomyślałabym, że się ucieszył z powrotu do pracy i tyle.

[Kyriana]

Może zwyczajnie darzy Cię sympatią i po tak długiej przerwie Cię przytulił Nie trzeba doszukiwać się od razu drugiego dna

[Adrianna_8]

Jeśli się lubicie i dobrze Wam się pracuje, to zapewne był to przyjacielski gest .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uzytkowniczka777]

Napisane przez Adrianna_8

Jeśli się lubicie i dobrze Wam się pracuje, to zapewne był to przyjacielski gest .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zobaczymy

Może trochę się nakręcam, bo tęskniłam za nim i wyobrażałam sobie, żę jak wejdzie to go przytulę i może zrozumie, że naprawdę niesamowicie się cieszę, że go widzę. Nie zdążyłam się nawet ruszyć, bo on był szybszy.

Zaproponował, żebyśmy w lutym pojechali do klienta, tylko my dwoje (3 h w aucie razem). Więc jeśli do tego naprawdę by doszło to byłby to taki test.

Ale rozumiem, że pewnie sobie wmawiam.

On nawet nie jest w moim typie Ale jest bardzo sympatyczną osobą, bardzo go lubię.

[Adrianna_8]

Napisane przez uzytkowniczka777

Zobaczymy

Może trochę się nakręcam, bo tęskniłam za nim i wyobrażałam sobie, żę jak wejdzie to go przytulę i może zrozumie, że naprawdę niesamowicie się cieszę, że go widzę. Nie zdążyłam się nawet ruszyć, bo on był szybszy.

Zaproponował, żebyśmy w lutym pojechali do klienta, tylko my dwoje (3 h w aucie razem). Więc jeśli do tego naprawdę by doszło to byłby to taki test.

Ale rozumiem, że pewnie sobie wmawiam.

On nawet nie jest w moim typie Ale jest bardzo sympatyczną osobą, bardzo go lubię.

Jeśli interesuje Cię jakąś romantyczna relacja, to sama go zaproś. Jeśli będzie zainteresowany kawą po pracy, to może to być dobry znak. Jeśli jednak odmówi przeniesienia relacji poza pracę, to będziesz znała odpowiedź.

Poza tym podczas tej podróży może sama się dowiesz lub podpytasz, czy jest sam, czy jak .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[uzytkowniczka777]

Napisane przez Adrianna_8

Jeśli interesuje Cię jakąś romantyczna relacja, to sama go zaproś. Jeśli będzie zainteresowany kawą po pracy, to może to być dobry znak. Jeśli jednak odmówi przeniesienia relacji poza pracę, to będziesz znała odpowiedź.

Poza tym podczas tej podróży może sama się dowiesz lub podpytasz, czy jest sam, czy jak .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie chcę tego robić, ja nie jestem dobra w czymś takim Zwłaszcza, że nie jest to praca, którą mogłabym łatwo zmienić - i chciała zmienić po 3 miesiącach.

I szczerze, wolę mieć super kumpla w pracy, na którego mogę liczyć, niż dziwne sytuacje, unikanie się nawzajem

Zobaczymy, jak wyjdzie z tą podróżą. W przyszłym tygodniu wbił mi się na jedno spotkanie, które organizuję, więc znowu się będziemy widzieć. Na razie mam przede wszystkim nadzieję, że go jeszcze trochę pooglądam Co z tego wyjdzie zobaczymy.

On jest typem takiego bardzo aktywnego człowieka i sprawia wrażenie, że wie czego chce. Wydaje się, że jest fajny. Ale gdyby to się pokomplikowało to wiem, że ma bardzo silną pozycję w firmie i mogłabym na tym bardzo stracić. W ostatnich dniach musiałam rozmawiać z różnymi ludźmi na tematy z nim zupełnie niezwiązane i zabawne było, że każdy pytał mnie czy "już rozmawiałam" z nim. Podczas ostatniej rozmowy jak mnie o niego spytano po raz enty zaczęłam się śmiać jak wariatka, bo facet wydaje się mieć naprawdę renomę w firmie chociaż pracuje w niej dopiero 2 lata a firma duża.

[nadijahh]

Drugiego dna w zwykłym przytuleniu może dopatrywać się wyłącznie osoba która chciałaby, by było w tym jakieś drugie dno.

[lady666macbeth]

to przytulenie na powitanie o niczym ważnym nie świadczy. Myślę że zrobił to ot tak, odruchowo

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

tez mnie kumpel z pracy wital przytuleniem po dluzszym zwolnieniu
nie ma nic miedzy nami poprostu sie lubimy
wedlug mnie poprostu cie lubi

[480d4edc1e815c56c16fabf08724cc948bdba6da]

Treść usunięta

[katemoss1]

zaszalej i zaproś go na kawę, jedno życie jest...zawsze możesz powiedzieć , że koleżeńska kawa...bądź zwołać imprezę pracowniczą i jego też zaproś

[uzytkowniczka777]

Napisane przez katemoss1

zaszalej i zaproś go na kawę, jedno życie jest...zawsze możesz powiedzieć , że koleżeńska kawa...bądź zwołać imprezę pracowniczą i jego też zaproś

Kawę to my sobie możemy pić do oporu, ale nie będzie to jeszcze o niczym świadczyło Na kawę i na lunche bez przerwy się z kimś ("kimś" płci obojga) umawiam.

Popełniłam wczoraj błąd, bo powiedziałam mu coś negatywnego o moim szefie. Była to prawda, ale bardzo staram się tego nie robić, bo nie chcę plot, zwłaszcza, że jak piszę, jego dział jest z naszym bardzo skonfliktowany. Teraz jestem przerażona, że to info wróci do mojego szefa i będę miała problemy.

[ANKA54321]

Napisane przez nadijahh

Drugiego dna w zwykłym przytuleniu może dopatrywać się wyłącznie osoba która chciałaby, by było w tym jakieś drugie dno.

Zgadzam sie. A ty autorko sama sobie przeczysz, bo stwierdziłaś, że nie jest w twoim typie. Gdyby nie był to byś tutaj nie zakłądałą wątku na wizażu i nie doszukiwała sie dziwnych nadinterpretacji tego , że facet cie przytulił. Niektórzy nawet dają sobie buziaka na przywitanie bo sie po prostu lubią

[uzytkowniczka777]

Napisane przez ANKA54321

Zgadzam sie. A ty autorko sama sobie przeczysz, bo stwierdziłaś, że nie jest w twoim typie. Gdyby nie był to byś tutaj nie zakłądałą wątku na wizażu i nie doszukiwała sie dziwnych nadinterpretacji tego , że facet cie przytulił. Niektórzy nawet dają sobie buziaka na przywitanie bo sie po prostu lubią

Niektórzy tak. Ale my się ledwo znamy, bo jak piszę, pracować tam zaczęłam w listopadzie a w grudniu go nie było.

No on jest fizycznie zupełnie nie w moim typie Mojego wzrostu, szczupły (w ramionach to chyba węższy ode mnie, haha!). Zdecydowanie nie facet, który fizycznie zwróciłby uwagę. Ale jak zaczyna do mnie mówić robi mi się słabo ;O Jego zdecydowanie i charyzma robią wrażenie.