|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 2
|
Były
Hej wszystkim, piszę tu, bo już sama nie radzę sobie z tym problemem. Otóż byłam z chłopakiem prawie 3 lata. Wiele było między nami złych chwil. Nie ukrywam, że po roku związku on się zmienił, to ja musiałam sie starać, żeby to wszystko jakoś się trzymało. Zaczęło się od sytuacji, gdy on w moje urodziny złożył mi życzenia przez SMSa, następnie przyjechał do mnie i nawet mnie nie przytulił. Następną dziwną sytuacją był fakt, że nie poszedł ze mną na studniówkę. Po prostu powiedział, że on ma to gdzieś, nie będzie kasy wydawał na garnitury. Po powrocie do domu, czekał na mnie na kanapie i zapytał, czemu wracam tak późno? Coraz bardziej zaczęłam sie zastanawiać, czy to w ogóle ma sens. Wyjeżdżał za granicę do pracy w celach zarobkowych. Potrafił z pretensjami odbierać telefon. Po długich namysłach, zadecydowałam, że to koniec. Było i jest i niezmiernie ciężko, bo na prawdę go kochałam. Doszłam do wniosku, że on sie nie zmieni, a ja będę się z nim męczyć. Gdy wrócił z Niemiec poprosiłam go o rozmowę. Zaznaczam, że wcześniej już próbowałam rozmawiać, że czuję się niekochana i zaniedbywana. Za każdym razem próby naprawienia związku zostawały olewane. Powiedziałam, że niestety musimy to skończyć, podałam argumenty. Zaczął sie starać, przyjeżdżać, zupełnie jak na początku związku. Chciałam zobaczyć, czy tak naprawdę mu zależy czy to z przyzwyczajenia i ze strachu przed samotnością. Trzymałam go na dystans. Po dwóch tygodniach przyjechał, powiedział, że ma już tego dość, to koniec. Wyszedł z mojego domu. Od tamtej pory sporadycznie się odzywał, ja nie miałam ochoty na rozmowy. Zaczął pisać do mnie Michał ( inny chłopak). Totalne przeciwieństwo, mamy świetny kontakt, rozumiemy się, czuję sie jak bym była jego przyjaciółką. Widzę, że jemu zależy na mnie, jestem traktowana tak jak zawsze chciałam być. Niestety, wszystko brzmi świetnie, lecz była Michała, narobiła nam problemów z zazdrości, oczerniła mnie przed moim byłym chłopakiem. Zostałam osądzona o zdradę. Przez niego. Totalnie olałam to, bo moje sumienie jest czyste, lecz od pewnego czasu zastanawiam się, czy ja za nim nie tęsknię, czy go nie Kocham? Dziewczyny, co radzicie w takiej sytuacji... Jak Wy to widzicie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 597
|
Dot.: Były
Olej go. To nie miało i nie ma przyszłości. Co za różnica, co on sobie teraz myśli. Ten człowiek już powinien być poza Twoim życiem. Tak mu na Tobie strasznie zależało, że starał się aż 2 tygodnie! To przecież śmieszne. Nie wiem za czym miałabyś tęsknić albo co kochać.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Były
Facet nie miał nawet garnituru w szafie? To dziecko, a nie facet.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Były
Często po rozstaniu czuje się sentyment do byłego przez jakiś czas, ale zazwyczaj to nie jest miłość. Tak się wydaje.
Tylko mam uwagę - uważaj z tym Michałem, bo skoro jego była robi takie numery, to znaczy, że on nie potrafi nad tym zapanować. Powinno się odcinać od ludzi, którzy zachowują się tak jak ona, czemu on tego nie zrobi?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 2
|
Dot.: Były
Dziewczyna jest chora, oni już dawno nie mają kontaktu, a ona zachowuje się jak szpieg. Nijt już nie zwraca na nią uwagi, bo każdy wie, jaka to plotkara i osoba, która lubi wtrącać się w czyjeś życie. Nie uwierzyła bym w to, ale znam ją dość długo i wiem, że będzie nam utrudniać życie. Na szczęście juz jest spokój od paru tygodni.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:05.