|
|
#1 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
|
Mąż to mamisynek
Ciężko było zmierzyć mi się z ta prawdą, ale niestety tak jest. Mój mąż jest mamisynkiem i do tego wiele spraw załatwia za moimi plecami bez ze mnie a ze swoją matką.
Jesteśmy ze sobą 3,5 roku z tego pół roku po ślubie. Wszystkie problemy z mężem zaczęły się po ślubie kiedy miałam większe pole obserwacji. Moja teściowa dzwoni do niego minimum 2 razy dziennie i gadają po ponad godzinę. Mój mąż jeździ na ciężarówce w delegacjach i mam wgląd w jego bilingi dlatego wiem z kim tyle rozmawia. Na te rozmowy przymknęłabym jeszcze oko, ale oni oboje ukrywają przede mną wiele spraw. 3 miesiące po ślubie dowiedziałam się że mąż ma dwa kredyty do spłacenia, on twierdzi że to jego sprawy kawalerskie i sam to skończy a mnie nie ma to interesować, przecież i tak dostaje od niego dużo pieniędzy. Za to matka o wszystkim wie, bo papiery z banku przychodzą do jego domy rodzinnego. Wstyd się przyznać ale to wszystko wiem dzięki śledzeniu jego telefony i sms-ów, bo przestałam mu ufać. Zbieramy pieniądze na lepszy samochód a teściowa robi pokaźny remont w domu. Mąż pożycza jej pieniądze, o pierwsze 2 tysiące zapytał mnie o zadanie, o drugie nawet nie zapytał tylko wyjął przy mnie a gdy zapytałam po co to powiedział że daje mamie. Ja się uniosłam że nie tak się umawialiśmy a on i tak zabrał i dał jej kasę. Nie oddała ich do tej pory. Musimy jeździć do niej co weekend najlepiej i w sobotę i w niedziele bo jak tylko jeden raz to jest obrażona. we wszystkich pracach w domu (remonty, drzewo, praca na działkach) musi pomagać bo mamusi trzeba pomóc (zaznaczę że jest teściu jest w domu i szwagier) mam tego dość a mąż nie widzi problemu i twierdzi ze wyolbrzymiam i przesadzam. |
|
|
|
|
#2 | |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Z pomocą w każdy weekend faktycznie przesada. Natomiast nie rozumiem, dlaczego interesuje cię, z kim i jak długo mąż rozmawia przez telefon, gdy jedzie ciężarówką?
![]() W kwestii pieniędzy, gwoli uściślenia - macie wspólnotę majątkową, zarabiacie oboje? Jeśli mąż bierze kasę na długi i dla matki ze wspólnego konta bez uzgadniania, to duży problem.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato. https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0 |
|
|
|
|
#4 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
zarabiamy oboje i mamy wspólnotę majątkową tyle że maż zarabia prawie 4-krotnie więcej ode mnie Edytowane przez rawka Czas edycji: 2018-02-08 o 22:15 |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Nie czepiałabym się rozmów, tym bardziej, że wykonuje je jak jest w trasie, więc w gruncie rzeczy nie przeszkadzają Ci w codziennym funkcjonowaniu.
O reszcie musisz z nim porozmawiać. Skoro Twój mąż jest kierowcą, to rozumiem, że go często w domu nie ma. Spróbuj mu wytłumaczyć, że jak już weekend przychodzi chciałabyś spędzić trochę czasu tylko z nim, skoro mało macie czasu dla siebie. Co do kasy, jakie mieliście uzgodnienia? Macie wspólne konto? Mąż oddaje Ci część wypłaty a reszta jest dla niego? Jeśli tak, z której puli daje mamie, wspólnej czy 'swojej'? Prawda jest taka, że jak w większości wypadków, musisz z nim po prostu porozmawiać. |
|
|
|
|
#6 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
pieniądze dla mamy bierze z naszych wspólnych, dług z kredytu spłaca z tchy co sobie zostawia jest to 1/3 jego wypłaty. |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Najbardziej by mi w tym wszystkim przeszkadzalo zalatwianie czegos za moimi plecami. Ja osobiscie najbardziej sobie cenie to w zwiazku, ze ufamy sobie i jestesmy swoimi powiernikami. Ze.... jak by to napisac ... nikt na nasz temat nie wie wiecej, niz my sami. Nikt by mnie np. nie mogl postawic w niezrecznej sytuacji, mowiac na temat mojego TZ cos, o czym ja nie wiem. Takze ja bym z taka sytuacja sobie nie poradzila.
Na pozyczenie mamie pieniedzy bez konsultacji z toba z wspolnej puli pieniedzy zareagowalabym tak, ze kupilabym sobie buty za 2000 zlotych. Albo jakiegos robota kuchennego, bo nie nosze takich drogich butow, np. iRoombe. Jesli by w reakcji na to odcial ci doplyw gotowki w nastepny miesiac, to bym sie rozstala, bo takie podejscie to wstep do przemocy ekonomicznej. |
|
|
|
|
#8 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#9 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
|
Dot.: Mąż to mamisynek
przed ślubem spotykaliśmy się 3 lata średnio 4 razy czasami 5 razy w tygodniu, jeździliśmy na wakacje 2 razy w roku. Miałam wrażenie że go znam, wiedziałam że teściowa jest zaborcza bo potrafiła podczas spotkań zadzwonić z byle pierdołą tak jakby chciała go skontrolować bo przy okazji zawsze pytała co robi. Problemy zaczęły się gdy ogłosiliśmy o ślubie i tym że z nimi nie zamieszkamy, nastawienie jej wobec mnie mieniło się o 180 stopni.
|
|
|
|
|
#10 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
|
Dot.: Mąż to mamisynek
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 804
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Co do kasy, to ciężko się wypowiedzieć. Chyba faktycznie człowiek miałby ochotę po prostu wziąć, spożytkować sobie na coś typowo dla przyjemności i powiedzieć, że skoro mąż korzysta ze wspólnej kasy inaczej niż ustaliliście, to Ty też teraz będziesz tak robić. Tylko ta metoda jest trochę dziecinna... z drugiej str, Twój mąż do mocno dojrzałych najwyraźniej też nie należy. |
|
|
|
|
|
#13 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 508
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Mąż nie ma obiekcji na co wydam nasze wspólne pieniądze mogę wydawać na co chce. Cytat:
Edytowane przez rawka Czas edycji: 2018-02-09 o 10:11 |
||
|
|
|
|
#14 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mąż to mamisynek
No to czas mu o tym przypomnieć, usiąść i bardzo konkretnie porozmawiać, ale też wcześniej zrobić sobie rachunek sumienia, czy on ma poczucie, że z Tobą tą wspólnotę tworzy, czy go wspierasz. Bo może zwraca się do matki z tymi tematami, bo u Ciebie nie ma zrozumienia lub wsparcia? Nie mówię, że tak jest, ale warto się nad tym zastanowić.
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
|
Dot.: Mąż to mamisynek
[1=62f33e9ec77d3cf0943e95d a9955941e4a625c6c;8122651 1]
Na pozyczenie mamie pieniedzy bez konsultacji z toba z wspolnej puli pieniedzy zareagowalabym tak, ze kupilabym sobie buty za 2000 zlotych. Albo jakiegos robota kuchennego, bo nie nosze takich drogich butow, np. iRoombe. Jesli by w reakcji na to odcial ci doplyw gotowki w nastepny miesiac, to bym sie rozstala, bo takie podejscie to wstep do przemocy ekonomicznej.[/QUOTE] Mowisz o "przemocy ekonomicznej" a to co proponujesz na taką wygląda ![]() Cytat:
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#16 |
|
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Czy ty nie przesadzasz trochę? To jeśli partner zarabia więcej, to automatycznie jest wykorzystywanie i bycie ze sobą dla kasy?
__________________
|
|
|
|
|
#17 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Cytat:
więc ma was obie takie i z wami obiema nauczył się żyć robiąc po swojemu i zarazem jakoś tam po swojemu o was dbając. dla matki wyjmuje kase bez gadania ale i ty możesz zrobić to samo, masz 2/3 jego wypłaty i to chyba dosc sporej i on ci nie wylicza co z tym robisz, to też bardzo duże zaufanie i swoboda. ja bym truła do znudzenia że chcę wiedzieć o takich sprawach jak pozyczki dla matki i potajemne kredyty bo to kłamstwa, nie uznaje czegos takiego, takich sekrecików. a na obiadki tyle nie jeździła i olewała jej muchy w nosie, to niech i siedzi u matki sb i niedz skoro woli u niej niz z żoną. ![]() ogólnie słabo to wygląda, trzeba wyznaczyć granice co akceptujesz a czego nie, a potem umieć ich przestrzegac. ![]() ---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 20:08 ---------- wiesz jego w tyg nie ma, w łikendy przesiaduje u teściów, nie będzie miał z tobą relacji to się odkochasz i odejdziesz z tego związku, bo mało który człowiek chyba chciałby kochać kogoś wiecznie nieobecnego.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-02-09 o 19:11 |
||
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Nie robilabym awantur, wymowek, NIE sprawdzalabym telefonu i smsow (bo przeciez nie tylko billingi sprawdztasz ale i czytasz wiadomosci! dziewczyno wez sie uspokoj!). Robisz sobie z wlasnego meza wroga, ktory coraz bardziej bedzie wszystko przed Toba ukrywal.
Co innego pogadac na spokojnie, przy herbacie, winie, wylozyc swoje racje, pokazac, ze moze wszystko Ci powiedziec, ze mozecie sie spokojnie dogadac. Pokaz, ze jestes jego przyjaciolka, najblizszym mu czlowiekiem, to sie nie bierze z niczego, trzeba na to pracowac. Owszem, on tez powinien nad tym pracowac, ale moze zacznijcie obydwoje, po spokojnej rozmowie? Jestescie dopiero pol roku po slubie, docieracie sie, Twoj maz moze wcale nie jest maminsynkiem ale po prostu potrzebuje troche czasu, zeby to sobie wszystko poukladac, moze potrzebuje Twojego wsparcia, zeby przestac jezdzic do domu rodzinnego. Naprawde uwazasz, ze kontrola telefomu, czytaniem wiadomosci i wiecznym czepianiem sie sprawisz, ze maz bedzie chetnie spedzal z Toba czas?
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
|
|
|
|
#19 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
|
Dot.: Mąż to mamisynek
To nie chodzi o "bycie dla kasy", tylko zwyczajne przywyknięcie do tego, że ma się do dyspozycji pieniądze w takiej ilości. Później trudno z tego zrezygnować, zwłaszcza że jest to fajne i przyjemne.
|
|
|
|
|
#20 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 831
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Cytat:
![]() Maminsynek jak nic. |
||
|
|
|
|
#21 |
|
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: Mąż to mamisynek
luba mąż autorkę poinformował o swoim zadłużeniu po ślubie.
to grubsza sprawa, nie na docieranie się. Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
|
|
|
|
|
#22 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Cytat:
ja tam uważam że 3,5 roku czasu to dość by przestawić się na tryb jestem w związku. oraz że on nie tyle jest maminsykiem co miał nieźle toksyczny wzorzec kobiety, która dyryguje dorosłym już chłopem (i musi mieć synusia u boczku co łikendzik i to po 2 dni, podziwiam zresztą kazdego kto wisi codziennie na telefonie po godzinie lub lepiej z tą samą osobą, o czym oni tyle gadają, on jej znaki drogowe opisuje po drodze czy jak ), i autorka raczej też taka jest więc gość w sumie ma je obie takie jakie ma i radzi sobie jak zwykle, kłamiąc dla wygody i świętego spokoju.
Edytowane przez Hultaj Czas edycji: 2018-02-10 o 11:45 |
||
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: Mąż to mamisynek
W Twoim przypadku dobrym rozwiazaniem bylaby intercyza. Zwlaszcza gdy on wyraznie nie chce z Toba ustalac wydatki.
|
|
|
|
|
#24 |
|
lubi eks swojego męża
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Wybacz, ale jaką korzyść ona będzie miała z intercyzy, jeśli jego dochody są i tak czterokrotnie wyższe? Założę się, że gdyby mieli rozdzielność majątkową, on te pożyczone matce pieniądze i tak mógłby bez mrugnięcia okiem wyjąć z kieszeni.
__________________
chase the rain! |
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2017-04
Lokalizacja: północna wielkopolska
Wiadomości: 1 052
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Czytam wątek i widzę że osoby które doradzają Rawce chyba nigdy nie spotkały się w realu z układem " mamusia i jej ukochany synek".
Jedna z moich sióstr wyszła za ukochanego syna swojej mamusi, w domu mogło się walić i palić, dzieciaki mogły być chore ale jak zadzwoniła mamusia wszystko szło w kąt i szwagier leciał jak na skrzydłach do teściowej, nie pomagały ani awantury ani rzeczowe rozmowy..... były ciche dni, pakowanie walizek i nic to nie dało, skończyło się rozstaniem....... nie odcięta pępowina była silniejsza od prozy życia. Moim zdaniem Rawke czeka życie w trójkącie..... mamusia, synek i Ona..... albo rozstanie. |
|
|
|
|
#26 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Nie rozumiem tego, wygląda to tak, że twój mąż zarabia 4 razy więcej od ciebie a ty chcesz o wszystkim decydować za niego. Fakt, że jego relacje z matką są chore i jeżdżenie co tydzień to przesada ale przesadą jest też to, że chcesz się rządzić waszą wspólną kasą. Rozumiem gdyby facet wydawał na hazard no to jest karygodne ale jak chce pomóc własnej Matce? Która wychowywała go przez kilkanaście lat? Matkę ma się tylko jedną jakakolwiek by ona nie była. Ja bym się wkurzył na jego miejscu, gdybym wnosił do wspólnoty 4x więcej kasy i moja żona broniła mi pomóc Matce bo kupno auta ważniejsze. A tam jeszcze jakaś dziewczyna porównuje pomoc własnej Matce z kupnem butów za 2000 no śmiech na sali. Jeszcze piszesz: "Mąż nie ma obiekcji na co wydam nasze wspólne pieniądze mogę wydawać na co chce." Przypominam, że on zarabia 4x więcej od Ciebie, to że daje ci do dyspozycji swoją kasę to nie obowiązek tylko przywilej. Na moje oko to ty po prostu jesteś zazdrosna, że twój mąż woli pomóc własnej matce zamiast dać tobie kaskę. Ja na jego miejscu poczekałbym aż twoja Matka będzie potrzebować pomocy finansowej i na jego miejscu też nie pozwoliłbym Ci zabrać kasy ze wspólnego konta, wtedy byłoby sprawiedliwie i ciekawe co byś napisała. |
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 3 893
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#29 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-11
Wiadomości: 72
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Właśnie dlatego wspólna kasa to głupota. Bo facet zarabia 4 x więcej niż jego żona ale ona będzie rządzić się jego kasą. Bo "wspólne" ale to ona chce decydować na co wydawać. Bo auto jest dla niej ważniejsze od pomocy rodzinie? Jak jej tak bardzo zależy na tej kasie to niech weźmie rozwód i idzie do sądu po alimenty. Po co się męczyć z mężem? |
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 282
|
Dot.: Mąż to mamisynek
Cytat:
Facet po prostu popełnił życiowy błąd, że zarabiając 4x więcej pozwolił na to, żeby żona trzymała łapę na kasie. Na moje oko, to albo autorka rozstaje się z mężem i zegna się z taką kasą i przywyka do myśli, że drugiego takiego "zamożnego" faceta ciężko będzie znaleźć, albo siedzi cicho i cieszy się że ma dostatnie życie. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:29.













