Czy pytać o tajemnice

[860lacov]

Jestem od jakiegoś czasu (dość krótko) z kobietą. Umówiliśmy się, że nie pytamy za bardzo o przeszłość. Pewne kwestie wyszły same, ale bez jakichś ciśnień.

Niedawno Ona w sypialni w jednej z szafek szukała jakiegoś ubrania czy coś (Jej mieszkanie). Żeby sprawdzić czy z szuflady coś nie wypadło wyciągnęła jedną z szuflad i pod tą szufladą zobaczyłem skrytkę. Prawie jak na filmach gdzie są skrytki w podłodze.
Było tam coś małego. Albo cienka książka albo jakaś koperta albo płyta.

Nie mam wątpliwości, że jest to z czasów przede mną, ale ciągle się nad tym zastanawiam.
Pytanie raczej do Pań.
Może mi podpowiecie czy pytanie o to może być bardzo złym pomysłem?
Najlepiej pewnie byłoby zapomnieć, ale nie wiem czy dam radę. Zdecydowanie nie chcę załatwić sprawy na własną rękę bo byłoby to moim zdaniem równe sprawdzaniu telefonu czy komputera, a skoro traktujemy się poważnie to chyba nie tędy droga.

[elvegirl]

Chcesz to zapytaj, ale ni diabła nie wiem po co.

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Chcesz to zapytaj, ale ni diabła nie wiem po co.

Gdybym zobaczył wibrator czy inny gadżet to bym się uśmiechnął i może nawet wyciągnął temat jakiegoś wieczoru.

Niby dobre miejsce na chociażby jakieś kwity z banku, ale na to to Ona ma akurat sejf.

Wydaje mi się to dosyć niestandardowe i fantazja mnie nieco ponosi.

[elvegirl]

Moja kuzynka ma w komodzie kupionej na starociach taką skrytkę, trzyma tam pamiętnik z czasów podstawówki

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Moja kuzynka ma w komodzie kupionej na starociach taką skrytkę, trzyma tam pamiętnik z czasów podstawówki

A kuzynka kogoś innego trzyma w takim miejscu film z egzekucji ;-)

[elvegirl]

Zapytaj, powiedz że jesteś ciekaw dokumentację pozbycia się czyich zwłok tam trzyma

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Zapytaj, powiedz że jesteś ciekaw dokumentację pozbycia się czyich zwłok tam trzyma

:-D
Zwłoki mnie nie ruszają.
Tak poważniej podchodząc do tematu to zapewne łatwo domyślić się co mi chodzi po głowie.
A jak nie to mówiąc wprost dokumentacja, ale nie egzekucji tylko jakiegoś poprzedniego związku. A skoro tak dobrze ukryta...
To się zacząłem zastanawiać dlaczego.

[Adrianna_8]

Znacie się krótko. Daj jej spokój. Każdy ma prawo do swojej prywatności, a Ciebie po prostu zżera ciekawość.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Każdy ma prawo do chowania wspomnień gdzie mu się podoba. Ja mam stare listy, fotki z dawnych lat w albumach i na płytach trzymanych w kartonie, na górze szafy, w głębi.
Gdyby partner mnie zapytał co tam mam, to bym powiedziała. Gdyby chciał tam zajrzeć, to bym się ostro wnerwiła.

Chcesz to zapytaj, ale nie ma sensu naciskać jeśli nie będzie chciała powiedzieć/powie tylko ogólnie.

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Każdy ma prawo do chowania wspomnień gdzie mu się podoba. Ja mam stare listy, fotki z dawnych lat w albumach i na płytach trzymanych w kartonie, na górze szafy, w głębi.
Gdyby partner mnie zapytał co tam mam, to bym powiedziała. Gdyby chciał tam zajrzeć, to bym się ostro wnerwiła.

Chcesz to zapytaj, ale nie ma sensu naciskać jeśli nie będzie chciała powiedzieć/powie tylko ogólnie.

"Chcesz" to za dużo powiedziane. Niewiedza jest błogosławieństwem.
Nie zamierzam dążyć. Mam tylko nadzieję, że jeśli nie wytrzymam i zapytam to Jej reakcja będzie podobna do Twojej tj. powie mi, że nie chce o Tym mówić, a nie będzie się np. wypierać.

[Dagunia]

A może trzyma w kopercie pieniądze ?
Daj jej spokój i nie drąż tematu.

[K1987]

Napisane przez 860lacov

"Chcesz" to za dużo powiedziane. Niewiedza jest błogosławieństwem.
Nie zamierzam dążyć. Mam tylko nadzieję, że jeśli nie wytrzymam i zapytam to Jej reakcja będzie podobna do Twojej tj. powie mi, że nie chce o Tym mówić, a nie będzie się np. wypierać.

Skoro tak bardzo Cię to zastanawia to zapytaj. Tylko się zastanów, co dalej zrobisz z tą wiedzą. Czy jeśli Ci odp, że są tam jakieś rzeczy dot jej byłego albo, że właśnie nie chce o tym mówić, to wyczerpie to dla Ciebie temat? Bo jak dla mnie, zaczniesz dalej rozkminiać, co to tak ważnego, że to trzyma i tak ukrywa itp skończy się na kolejnych pytaniach (w najlepszym wypadku) albo naciskaniu, żeby pokazała. I finalnie może skończyć się awanturą albo fochem (z jednej bądź drugiej str)

[elvegirl]

Napisane przez K1987

Czy jeśli Ci odp, że są tam jakieś rzeczy dot jej byłego albo, że właśnie nie chce o tym mówić, to wyczerpie to dla Ciebie temat?

Ano właśnie. Skoro teraz siedzisz Autorze i się nakręcasz, to "nie chcę o tym rozmawiać" pewnie rozgrzeje Twoją wyobraźnię do czerwoności

[860lacov]

Napisane przez K1987

Skoro tak bardzo Cię to zastanawia to zapytaj. Tylko się zastanów, co dalej zrobisz z tą wiedzą. Czy jeśli Ci odp, że są tam jakieś rzeczy dot jej byłego albo, że właśnie nie chce o tym mówić, to wyczerpie to dla Ciebie temat? Bo jak dla mnie, zaczniesz dalej rozkminiać, co to tak ważnego, że to trzyma i tak ukrywa itp skończy się na kolejnych pytaniach (w najlepszym wypadku) albo naciskaniu, żeby pokazała. I finalnie może skończyć się awanturą albo fochem (z jednej bądź drugiej str)

Napisane przez elvegirl

Ano właśnie. Skoro teraz siedzisz Autorze i się nakręcasz, to "nie chcę o tym rozmawiać" pewnie rozgrzeje Twoją wyobraźnię do czerwoności

Zgadzam się w 100%
Problem polega na tym, że mam dosyć pogodne usposobienie. Jak coś zaprząta mi głowę to od razu to po mnie widać. Już dziś rano usłyszałem od niej pytanie nad czym się tak zastanawiam.
A teraz to tak jak w psychologii. Nie myśl o niebieskim kolorze...

Dzięki, że próbujecie mi pomóc

[elvegirl]

Bo trzeba było zapytać od razu, teraz to taki dziwoląg trochę wyjdzie
Nie ma sensu się gryźć, bo jeszcze trochę i ona się zacznie zastanawiać co masz na sumieniu, że się inaczej zachowujesz i oboje się udławicie tym zastanawianiem

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Bo trzeba było zapytać od razu, teraz to taki dziwoląg trochę wyjdzie
Nie ma sensu się gryźć, bo jeszcze trochę i ona się zacznie zastanawiać co masz na sumieniu, że się inaczej zachowujesz i oboje się udławicie tym zastanawianiem

Ano...
"Niedawno" z pierwszego postu to tak naprawdę wczoraj rano.
Zobaczymy co z tego będzie

[Pigeons]

Mój facet trzyma w takiej wojskowej kasetce skarpety więc wyluzuj autorze i przestań się nakręcać

[stitches]

A ja bym zapytała, ze swoim partnerem podzieliłabym się chyba taka tajemnica, w końcu to najbliższą osoba, ufam mu, chyba, że rzeczywiście trzyma coś tam z poprzedniego związku, choć wątpię w to. Po co miałaby to trzymać? I dlaczego w jakimś sejfie? Jest miliony innych miejsc.
Poza tym umawialiście się, że nie pytacie o przeszłość, a Ty nie wiesz czy to dotyczy przeszłości czy nie.
Zaczelabym w stylu, że jeśli nie chce to nie musi odpowiadać, ale zauważyłam... Ciekawość wszystkiego co dotyczy ukochanej osoby nie jest jakmis grzechem, ale poczucie prywatności trzeba uszanować. Jeśli poczuje w jakiś sposób, że je zakłócasz to nie obrażaj się na nią.

[860lacov]

Napisane przez stitches

A ja bym zapytała, ze swoim partnerem podzieliłabym się chyba taka tajemnica, w końcu to najbliższą osoba, ufam mu, chyba, że rzeczywiście trzyma coś tam z poprzedniego związku, choć wątpię w to. Po co miałaby to trzymać? I dlaczego w jakimś sejfie? Jest miliony innych miejsc.
Poza tym umawialiście się, że nie pytacie o przeszłość, a Ty nie wiesz czy to dotyczy przeszłości czy nie.
Zaczelabym w stylu, że jeśli nie chce to nie musi odpowiadać, ale zauważyłam... Ciekawość wszystkiego co dotyczy ukochanej osoby nie jest jakmis grzechem, ale poczucie prywatności trzeba uszanować. Jeśli poczuje w jakiś sposób, że je zakłócasz to nie obrażaj się na nią.

To co czym mówimy to nie sejf tylko skrytka w sypialni jak że szpiegowskiego filmu. ;-)

O sejfie wspomniałem bo go ma na różne pierdoły, które uznaje za istotne.

Ja co do zasady się nie obrażam więc tu problemu nie będzie

[kennedy]

Nie pytaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[860lacov]

Napisane przez kennedy

Nie pytaj.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To jest bardzo dobra rada. W sumie wprost odpowiedź na tytuł postu.
A masz może pomysł na tą cholerną ciekawość?

Na razie próbuję podejścia "olać to", ale słabo mi to idzie.

[kennedy]

Napisane przez 860lacov

To jest bardzo dobra rada. W sumie wprost odpowiedź na tytuł postu.
A masz może pomysł na tą cholerną ciekawość?

Na razie próbuję podejścia "olać to", ale słabo mi to idzie.

Normalne ze cie ciekawi

Moze kiedys ci powie- jesli bedzie miedzy wami bliskosc, intymnosc.

A tam moga byc jakies ☠☠☠☠☠☠☠y np jej akty wydrukowane albo cos w tym stylu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[elvegirl]

Napisane przez kennedy

Nie pytaj.

Na razie to ona jego pyta, bo widzi że coś go gniecie. I zonk.

[201805170918]

To nie jest Twoja sprawa.

Aż strach zapraszać do własnej sypialni "świeżych partnerów". Co ja czytam.

[GdyKochamy]

Może od razu przeszukaj wszystkie szafki jak cię tak interesuje co gdzie schowała??

Nie pytaj i zapomnij.

[860lacov]

Napisane przez elvegirl

Na razie to ona jego pyta, bo widzi że coś go gniecie. I zonk.

Prawda. I o ile udałoby mi się ogarnąć to można się bawić w udawanie. W innym wypadku będę musiał kłamać w twarz. Lipa.

Napisane przez GdyKochamy

Może od razu przeszukaj wszystkie szafki jak cię tak interesuje co gdzie schowała??

Nie pytaj i zapomnij.

Nawet mi to nie przyszło do głowy. Nie rozumiem takich rad. Przecież to byłoby chore.

[GdyKochamy]

No to co cię obchodzi co ona ma schowane? Skoro ma to schowane to znaczy, że nie chce, żeby ktoś to widział. Zobaczysz kopertę między książkami to też będziesz się zastanawiał co to jest??

[I am Rock]

Po to chowa się coś w skrytce, by nikt obcy w to nosa nie wsadzał. Tym bardziej facet, który jest z dziewczyną "dość krótko".

[cava]

Mnie Załamuje jak wścibscy i nieopanowani w tym swoim prostackim wyściubianiu nosa za wszelką cenę każdemu we wszystko są ludzie.
I od razu z dupy wzięte rozkminy ze to na pewno jakieś seksi tajemnice po byłych lovero.

Moze dziewczyna tam trzyma wszystkie swoje kody i piny do banków i kart itp.
Bo zapomnieć łatwo, komórkę mogą ukraść, warto mieć zabezpieczone nie pod kodem który można zgubić/zapomnieć.

A nawet jak to są gole zdjęcia, to bardzo by mnie zraził ktoś kto mnie wypytuje co schowałam. Nienawidzę wścibskich ryjków, nawet jak się zasłaniają bliskością. A może nawet zwłaszcza takich.

[201805170918]

Napisane przez cava

Mnie Załamuje jak wścibscy i nieopanowani w tym swoim prostackim wyściubianiu nosa za wszelką cenę każdemu we wszystko są ludzie.
I od razu z dupy wzięte rozkminy ze to na pewno jakieś seksi tajemnice po byłych lovero.

Moze dziewczyna tam trzyma wszystkie swoje kody i piny do banków i kart itp.
Bo zapomnieć łatwo, komórkę mogą ukraść, warto mieć zabezpieczone nie pod kodem który można zgubić/zapomnieć.

A nawet jak to są gole zdjęcia, to bardzo by mnie zraził ktoś kto mnie wypytuje co schowałam. Nienawidzę wścibskich ryjków, nawet jak się zasłaniają bliskością. A może nawet zwłaszcza takich.

Dokładnie, jakby mnie zapytał o to facet, z którym jestem dość krótko, to bym się wycofała z tej znajomości.