Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-11, 14:24   #1
hazey
Raczkowanie
 
Avatar hazey
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116

Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela


Planujemy z TŻ-tem ślub i to nie w najbliższej przyszłości, może za 3-4 lata. Ślub, ale nie wesele. Nigdy o weselu nie marzyłam. Nie cierpię takich imprez, jestem cieżkim przypadkiem introwertyka (podobnie jak mój TŻ), rola panny młodej zabawiającej całe towarzystwo i tańczącej aż do rana z każdym wujem mnie przerasta, weselne zabawy są dla mnie żenujące, tak samo jak disco polo i inne typowo weselne melodie, przy których nawalone grono gości najlepiej się bawi. Z rodziną nie utrzymuję na codzień żadnych kontaktów - widzimy się właśnie tylko na weselach, pogrzebach - czyli tak naprawdę są to dla mnie obcy ludzie. TŻ również wesela pod żadnym pozorem nie chce (jest chyba bardziej nieugięty ode mnie).

Żeby całkowicie nie olać rodziny rozmyślamy nad urządzeniem przyjęcia, w restuaracji, obiad + kolacja, przystawki itp, ot taka rodzinna posiadówka. Bez tańców, zabaw. Powiedzmy impreza do godziny 22. Dla najbliższej rodziny, czyli nasi rodzice, siostra TŻ, dziadkowie, rodzeństwo rodziców + ich dzieci oraz ewentualne wnuki. Nie takie mało grono, ale bez dodatkowych kuzynów typu piąta woda po kisielu. Wszystko na spokojnie, najlepiej bez wódki, tylko wino i szampan. Może zostanę za to zjechana, ale dla mnie wesele czy przyjęcie weselne to impreza przede wszystkim dla PM, a w drugiej kolejności dla gości i to my mamy się w najważniejszym dla nas dniu czuć komfortowo, a nie przejmować niezadowoleniem gości. Oczywiście jeśli komuś taka forma przyjecia nie odpowiada, nie jest zmuszony na nie przychodzić.

Kolejna sprawa - kupujemy z TŻ mieszkanie, za rok się do niego wprowadzimy. Co dla mojej mamy, zagorzałej katoliczki jest nie do pomyślenia. Jak to mieszkanie bez ślubu? Ona na to nie pozwoli. Oczywiscie nie wie, że od samego początku zwiazku z TŻ wynajmujemy razem mieszkanie. Dla mojego świetego spokoju jej o tym nie mówię. O zakupie mieszkania powiedziałam, bo to jednak poważniejsze przedwsięwzięcie. No i się zaczęło. Bo ciocia dzwoniła i na wieść o kupnie mieszkania pytała kiedy mają się szykować na moje wesele. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nigdy. Mama wpadła w histerię, płakała, krzyczała, usłyszałam wiele przykrych słów oraz wręcz śmiesznych wypowiedzi a oto niektóre z nich:
- ona nie będzie dziadem, który chodził po czyichś weselach, a teraz nie odprosi gości na wesele własnej córki,
- moje zdanie jej nie interesuje, wesele jest dla gości, a nie dla mnie i TŻ oraz odbędzie się chociażby mieli sprzedać pół majątku - starcza im ledwo od 1-go do 1-go na jedzenie (wesele oczywiście na minimum 150 osób),
- przyjęcie weselne nie wchodzi w grę, takie imprezy wyprawiają dziwaki, ciocia była na takim przyjęciu bez tańców, bardzo się jej nie podobało i krytykowała PM, a ona nie ma zamiaru się później wstydzić,
- każda normalna dziewczyna marzy o pięknym weselu, więc może też zacznę zachowywać się jak normalny człowiek,
- podobno nie chcę robić wesela, bo wstydzę się za siebie, bo nie mam się czym pochwalić - nie skończyłam jeszcze studiów - oraz skończę je kilka lat później niż powinnam (o moja czym rodzina nie wie), nie mam znajomych (mam małe grono, więcej nie potrzebuję), cytując "jestem nikim", no cóż, trochę zabolało,
- zresztą jej się mój TŻ nie podoba, bo jest z rozbitej rodziny i jak teraz wytłumaczyć brak jednego z jego rodziców na weselu naszej rodzinie, będzie musiała świecić oczami.

Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowanie mojej matki nie jest normalne, całe życie przechodziłam z nią prawdziwą gehennę, w sumie nawet jest mi jej szkoda, bo w życiu bardzo jej nie wyszło i dlatego wylewa swoje żale na mnie i podkopuje moją samoocenę. Całe życie stosowała wobec mnie przemoc psychiczną, mówiła, że jestem złą córką, porównywała do wszystkich. Teraz jako osoba dorosła, pracująca i studiująca jeżdżę do domu całe szczeście raz na miesiąc/dwa miesiące. Przy czym po takiej wizycie psychicznie dochodzę do siebie conajmniej tydzień. Jeżdżę ze względu na ojca, zaszczutego pantoflarza, o zbyt dobrym sercu.

Po co piszę ten wątek? Nie wiem jak sobie z nią poradzić. Wiem że najlepiej byłoby to gadanie olać i robić swoje, ale moja mama niedawno bardzo ciężko zachorowała. Jest to choroba nieuleczalna i stres oraz denerwowanie się bardzo jej szkodzi. Trochę boję się postawić, żeby później nie mieć wyrzutów sumienia, że przeze mnie jej stan się pogorszył. Z drugiej strony, nie chcę robić wesela wbrew sobie i męczyć się przygotowaniami i tym wszystkim. Musiałam się komuś wyżalić. Może dacie jakieś rady jak wybrnąć z tej sytuacji, o ile się jakoś da.

Edytowane przez hazey
Czas edycji: 2018-02-11 o 17:01
hazey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 17:10   #2
fralla
Raczkowanie
 
Avatar fralla
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 150
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez hazey Pokaż wiadomość
Planujemy z TŻ-tem ślub i to nie w najbliższej przyszłości, może za 3-4 lata. Ślub, ale nie wesele. Nigdy o weselu nie marzyłam. Nie cierpię takich imprez, jestem cieżkim przypadkiem introwertyka (podobnie jak mój TŻ), rola pany młodej zabawiającej całe towarzystwo i tańczącej aż do rana z każdym wujem mnie przerasta, weselne zabawy są dla mnie żenujące, tak samo jak disco polo i inne typowo weselne melodie, przy których nawalone grono gości najlepiej się bawi. Z rodziną nie utrzymuję na codzień żadnych kontaktów - widzimy się właśnie tylko na weselach, pogrzebach - czyli tak naprawdę są to dla mnie obcy ludzie. TŻ również wesela pod żadnym pozorem nie chce (jest chyba bardziej nieugięty ode mnie).

Żeby całkowicie nie olać rodziny rozmyślamy nad urządzeniem przyjęcia, w restuaracji, obiad + kolacja, przystawki itp, ot taka rodzinna posiadówka. Bez tańców, zabaw. Powiedzmy impreza do godziny 22. Dla najbliższej rodziny, czyli nasi rodzice, siostra TŻ, dziadkowie, rodzeństwo rodziców + ich dzieci oraz ewentualne wnuki. Nie takie mało grono, ale bez dodatkowych kuzynów typu piąta woda po kisielu. Wszystko na spokojnie, najlepiej bez wódki, tylko wino i szampan. Może zostanę za to zjechana, ale dla mnie wesele czy przyjęcie weselne to impreza przede wszystkim dla PM, a w drugiej kolejności dla gości i to my mamy się w najważniejszym dla nas dniu czuć komfortowo, a nie przejmować niezadowoleniem gości. Oczywiście jeśli komuś taka forma przyjecia nie odpowiada, nie jest zmuszony na nie przychodzić.

Kolejna sprawa - kupujemy z TŻ mieszkanie, za rok się do niego wprowadzimy. Co dla mojej mamy, zagorzałej katoliczki jest nie do pomyślenia. Jak to mieszkanie bez ślubu? Ona na to nie pozwoli. Oczywiscie nie wie, że od samego początku zwiazku z TŻ wynajmujemy razem mieszkanie. Dla mojego świetego spokoju jej o tym nie mówię. O zakupie mieszkania powiedziałam, bo to jednak poważniejsze przedwsięwzięcie. No i się zaczęło. Bo ciocia dzwoniła i na wieść o kupnie mieszkania pytała kiedy mają się szykować na moje wesele. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nigdy. Mama wpadła w histerię, płakała, krzyczała, usłyszałam wiele przykrych słów oraz wręcz śmiesznych wypowiedzi a oto niektóre z nich:
- ona nie będzie dziadem, który chodził po czyichś weselach, a teraz nie odprosi gości na wesele własnej córki,
- moje zdanie jej nie interesuje, wesele jest dla gości, a nie dla mnie i TŻ oraz odbędzie się chociażby mieli sprzedać pół majątku - starcza im ledwo od 1-go do 1-go na jedzenie (wesele oczywiście na minimum 150 osób),
- przyjęcie weselne nie wchodzi w grę, takie imprezy wyprawiają dziwaki, ciocia była na takim przyjęciu bez tańców, bardzo się jej nie podobało i krytykowała PM, a ona nie ma zamiaru się później wstydzić,
- każda normalna dziewczyna marzy o pięknym weselu, więc może też zacznę zachowywać się jak normalny człowiek,
- podobno nie chcę robić wesela, bo wstydzę się za siebie, bo nie mam się czym pochwalić - nie skończyłam jeszcze studiów - oraz skończę je kilka lat później niż powinnam (o moja czym rodzina nie wie), nie mam znajomych (mam małe grono, więcej nie potrzebuję), cytując "jestem nikim", no cóż, trochę zabolało,
- zresztą jej się mój TŻ nie podoba, bo jest z rozbitej rodziny i jak teraz wytłumaczyć brak jednego z jego rodziców na weselu naszej rodzinie, będzie musiała świecić oczami.


Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowanie mojej matki nie jest normalne, całe życie przechodziłam z nią prawdziwą gehennę, w sumie nawet jest mi jej szkoda, bo w życiu bardzo jej nie wyszło i dlatego wylewa swoje żale na mnie i podkopuje moją samoocenę. Całe życie stosowała wobec mnie przemoc psychiczną, mówiła, że jestem złą córką, porównywała do wszystkich. Teraz jako osoba dorosła, pracująca i studiująca jeżdżę do domu całe szczeście raz na miesiąc/dwa miesiące. Przy czym po takiej wizycie psychicznie dochodzę do siebie conajmniej tydzień. Jeżdżę ze względu na ojca, zaszczutego pantoflarza, o zbyt dobrym sercu.

Po co piszę ten wątek? Nie wiem jak sobie z nią poradzić. Wiem że najlepiej byłoby to gadanie olać i robić swoje, ale moja mama niedawno bardzo ciężko zachorowała. Jest to choroba nieuleczalna i stres oraz denerwowanie się bardzo jej szkodzi. Trochę boję się postawić, żeby później nie mieć wyrzutów sumienia, że przeze mnie jej stan się pogorszył. Z drugiej strony, nie chcę robić wesela wbrew sobie i męczyć się przygotowaniami i tym wszystkim. Musiałam się komuś wyżalić. Może dacie jakieś rady jak wybrnąć z tej sytuacji, o ile się jakoś da.
Dokładnie cię rozumiem, organizacja wielkiego wesela dla mnie też jest opcją nie do przełknięcia. Trzymaj się swojej zaplanowanej wersji. To jakaś tragikomedia, że matka próbuje tak manipulować życiem swojej dorosłej córki. Oczywiście wszystko tylko w imię a co ludzie powiedzą i że ciocia Hela się w grobie z zażenowania przewraca. Po tych tekstach, które ci matka zaserwowowała bym się porządnie zastanowiła, czy w ogóle ją zaprosić na to wasze przyjęcie. Serio, ochłodziłabym kontakty, jakby mi matka zaczęła zaglądać do łóżka i wytykać, że się jej mój TŻ nie podoba, bo olaboga, z rozbitej rodziny. Czasami taka terapia szokowa działa na takie nadgorliwe mamusie i zaczynają sobie przewartościowywać, co jest ważniejsze: dobre kontakty z własnym dzieckiem czy co sobie ciotka Grażynka tysiąc km dalej pomyśli. Powiedz mamie po prostu, że organizujesz swoje przyjęcie weselne, tak jak chcesz. Jak nie ma ochoty na nie przychodzić, bo w końcu jesteś dziwakiem, nie jesteś do końca normalna i ojezuniu nawet studiów nie skończyłaś, to w sumie nie chcesz, żeby się czuła niekomfortowo i nie będziesz nikogo zmuszać

U mnie w rodzinie też były takie cyrki, zastaw się a postaw się, mimo cieżkich sytuacji finansowych. Kredyty na parę lat, żeby wszystko przepić i przejjeść w jedną noc. Moja siostra na ten przykład, organizowała malutkie przyjęcie weselne i rodzice mimo, że na początku troszkę kręcili nosami to potem sobie bardzo chwalili
fralla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 17:11   #3
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez hazey Pokaż wiadomość
Planujemy z TŻ-tem ślub i to nie w najbliższej przyszłości, może za 3-4 lata. Ślub, ale nie wesele. Nigdy o weselu nie marzyłam. Nie cierpię takich imprez, jestem cieżkim przypadkiem introwertyka (podobnie jak mój TŻ), rola panny młodej zabawiającej całe towarzystwo i tańczącej aż do rana z każdym wujem mnie przerasta, weselne zabawy są dla mnie żenujące, tak samo jak disco polo i inne typowo weselne melodie, przy których nawalone grono gości najlepiej się bawi. Z rodziną nie utrzymuję na codzień żadnych kontaktów - widzimy się właśnie tylko na weselach, pogrzebach - czyli tak naprawdę są to dla mnie obcy ludzie. TŻ również wesela pod żadnym pozorem nie chce (jest chyba bardziej nieugięty ode mnie).

Żeby całkowicie nie olać rodziny rozmyślamy nad urządzeniem przyjęcia, w restuaracji, obiad + kolacja, przystawki itp, ot taka rodzinna posiadówka. Bez tańców, zabaw. Powiedzmy impreza do godziny 22. Dla najbliższej rodziny, czyli nasi rodzice, siostra TŻ, dziadkowie, rodzeństwo rodziców + ich dzieci oraz ewentualne wnuki. Nie takie mało grono, ale bez dodatkowych kuzynów typu piąta woda po kisielu. Wszystko na spokojnie, najlepiej bez wódki, tylko wino i szampan. Może zostanę za to zjechana, ale dla mnie wesele czy przyjęcie weselne to impreza przede wszystkim dla PM, a w drugiej kolejności dla gości i to my mamy się w najważniejszym dla nas dniu czuć komfortowo, a nie przejmować niezadowoleniem gości. Oczywiście jeśli komuś taka forma przyjecia nie odpowiada, nie jest zmuszony na nie przychodzić.

Kolejna sprawa - kupujemy z TŻ mieszkanie, za rok się do niego wprowadzimy. Co dla mojej mamy, zagorzałej katoliczki jest nie do pomyślenia. Jak to mieszkanie bez ślubu? Ona na to nie pozwoli. Oczywiscie nie wie, że od samego początku zwiazku z TŻ wynajmujemy razem mieszkanie. Dla mojego świetego spokoju jej o tym nie mówię. O zakupie mieszkania powiedziałam, bo to jednak poważniejsze przedwsięwzięcie. No i się zaczęło. Bo ciocia dzwoniła i na wieść o kupnie mieszkania pytała kiedy mają się szykować na moje wesele. Zgodnie z prawdą odpowiedziałam, że nigdy. Mama wpadła w histerię, płakała, krzyczała, usłyszałam wiele przykrych słów oraz wręcz śmiesznych wypowiedzi a oto niektóre z nich:
- ona nie będzie dziadem, który chodził po czyichś weselach, a teraz nie odprosi gości na wesele własnej córki,
- moje zdanie jej nie interesuje, wesele jest dla gości, a nie dla mnie i TŻ oraz odbędzie się chociażby mieli sprzedać pół majątku - starcza im ledwo od 1-go do 1-go na jedzenie (wesele oczywiście na minimum 150 osób),
- przyjęcie weselne nie wchodzi w grę, takie imprezy wyprawiają dziwaki, ciocia była na takim przyjęciu bez tańców, bardzo się jej nie podobało i krytykowała PM, a ona nie ma zamiaru się później wstydzić,
- każda normalna dziewczyna marzy o pięknym weselu, więc może też zacznę zachowywać się jak normalny człowiek,
- podobno nie chcę robić wesela, bo wstydzę się za siebie, bo nie mam się czym pochwalić - nie skończyłam jeszcze studiów - oraz skończę je kilka lat później niż powinnam (o moja czym rodzina nie wie), nie mam znajomych (mam małe grono, więcej nie potrzebuję), cytując "jestem nikim", no cóż, trochę zabolało,
- zresztą jej się mój TŻ nie podoba, bo jest z rozbitej rodziny i jak teraz wytłumaczyć brak jednego z jego rodziców na weselu naszej rodzinie, będzie musiała świecić oczami.

Zdaję sobie sprawę z tego, że zachowanie mojej matki nie jest normalne, całe życie przechodziłam z nią prawdziwą gehennę, w sumie nawet jest mi jej szkoda, bo w życiu bardzo jej nie wyszło i dlatego wylewa swoje żale na mnie i podkopuje moją samoocenę. Całe życie stosowała wobec mnie przemoc psychiczną, mówiła, że jestem złą córką, porównywała do wszystkich. Teraz jako osoba dorosła, pracująca i studiująca jeżdżę do domu całe szczeście raz na miesiąc/dwa miesiące. Przy czym po takiej wizycie psychicznie dochodzę do siebie conajmniej tydzień. Jeżdżę ze względu na ojca, zaszczutego pantoflarza, o zbyt dobrym sercu.

Po co piszę ten wątek? Nie wiem jak sobie z nią poradzić. Wiem że najlepiej byłoby to gadanie olać i robić swoje, ale moja mama niedawno bardzo ciężko zachorowała. Jest to choroba nieuleczalna i stres oraz denerwowanie się bardzo jej szkodzi. Trochę boję się postawić, żeby później nie mieć wyrzutów sumienia, że przeze mnie jej stan się pogorszył. Z drugiej strony, nie chcę robić wesela wbrew sobie i męczyć się przygotowaniami i tym wszystkim. Musiałam się komuś wyżalić. Może dacie jakieś rady jak wybrnąć z tej sytuacji, o ile się jakoś da.
W ogóle z niá nie dyskutuj. Jak cię o coś zapyta, informuj krótko, jasno i zdawkowo. Nie rozmawiaj o kupnie domu, przeprowadzce, weselu i ślubie.
Jak za cztery lata (czy kiedy tam) będziecie chcieli brać slub to najpierw obmyślicie co i jak a póxniej jej powiecie, najlepiej jak wszystko będzie ustalone.
Możesz jej powiedzieć, że rozumiesz to jak się czuje itd., ale to wasze zycie, wasz ślub i zdania nie zmienicie.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 18:52   #4
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 575
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Nie chciałoby mi się z rodzicami handryczyć.
Zrób ślub - Wy ze świadkami, a za jakiś czas przyjęcie poślubne.
b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:29   #5
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Informuj o swoich wyborach jak już będzie PO FAKCIE.
Np KUPILIŚMY mieszkanie.
Zaklepaliśmy termin ślubu na tego i tego.
Tu i tu.
Bez opowiadania o planach. Bez konsultowania.
Matka zapyta o coś np o mieszkanie- odpowiadaj- jeszcze nie kupione.
Nie wybrane. Nie podpisana umowa. Proste krótkie komunikaty z którymi nie bardzo bedzie miała jak dyskutować.
Zapyta czemu nie kupione- bo nie wybrane.
I tak dalej.
Żadnych dyskusji i wprowadzania mamy w plany.
Wtedy wytrącisz jej "broń" w postaci jakichś pseudoargumentów.

A co do ślubu/ wesela, brzydko ale prawdziwie napiszę- martwić się bedziesz za te 3-4 lata. A jeśli mama jest chora to moze problemu z weselem za te kilka lat nie będziesz miała(nie życzę źle, po prostu może sie tak zdarzyć).

Na razie rób po swojemu i matki nie angażuj w żadne plany. Niech się na zdrowiu swoim skupi.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...

Edytowane przez la'Mbria
Czas edycji: 2018-02-12 o 07:28
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 19:32   #6
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Nie wmawiaj sobie, że stan mamy się przez ciebie pogorszy. To ona sama sobie wymyśla stresy, nie Ty. I rób po swojemu.

ps jestem takim dziwakiem i o dziwo rodzina była całkiem zadowolona
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 20:05   #7
Asior77
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 343
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Po tych okrutnych, okropnych słowach, które nigdy nie powinny paść z ust matki kochającej swoje dziecko. Uważam, że powinnaś powiedzieć matce, co myślisz na temat jej karygodnych wypowiedzi, a potem dać jej czas na przemyślenie i zweryfikowanie podejścia, do Ciebie i Twoich wyborów życiowych, na to, aby zdała sobie sprawe, że jesteś dorosłym, samostanowiącym człowiekiem, który żyje wg swoich zasad, a nie tak jak chce matka.
Trzeba nie mieć serca, żeby tak traktować dziecko.
Nie daj się złamać, trzymaj się, brzmisz bardzo rozsądnie.
Pozdrawiam cieplutko.
Asior77 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-02-11, 21:12   #8
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez Asior77 Pokaż wiadomość
Po tych okrutnych, okropnych słowach, które nigdy nie powinny paść z ust matki kochającej swoje dziecko. Uważam, że powinnaś powiedzieć matce, co myślisz na temat jej karygodnych wypowiedzi, a potem dać jej czas na przemyślenie i zweryfikowanie podejścia, do Ciebie i Twoich wyborów życiowych, na to, aby zdała sobie sprawe, że jesteś dorosłym, samostanowiącym człowiekiem, który żyje wg swoich zasad, a nie tak jak chce matka.
Trzeba nie mieć serca, żeby tak traktować dziecko.
Nie daj się złamać, trzymaj się, brzmisz bardzo rozsądnie.
Pozdrawiam cieplutko.
W punkt. Autorko, twoja matka nie ma chyba za grosz wstydu. Ma w twoje życzenia i dobro, zależy jej tylko na pokazaniu się przed gośćmi. A już mówienie córce, że jest nikim i jest nienormalna to kompletna patologia. Po takim tekście ograniczyłabym kontakty z mamusią, niech sobie gada z ciotkami, skoro ich zdanie tak wiele dla niej znaczy.

Jeśli jej stan się pogorszy przez "stres" spowodowany przez problemy wyciągane z tyłka, to nie twoja wina, a jej. Jest dorosłą kobietą i to ona jest przede wszystkim odpowiedzialna za własne zdrowie i higienę psychiczną.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-11, 22:43   #9
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

nienormalna baba
na twoim miejscu wzielabym slub tylko ze swiadkami i nawet przyjecia nie robila skoro ma cie ciotka obgadywac matka ma sie wstydzic itp to niech nie przychodza szkoda pradu na nierefrmowalnych katolikow
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 00:44   #10
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Nie robilabym absolutnie zadnych ustepstw dla mamy. Nawet tej kolacji dla rodziny.
Dochodzenie do siebie przez tydzien psychicznie po wizycie nie jest normalne. Moim zdaniem nie zaszkodzilaby ci terapia, ktora pozwolilaby ci uwolnic sie od toksyka, ktorym jest twoja mama. Dlaczego mysle, ze potrzebujesz terapii? Bo mimo ewidentnie zlego wplywu matki na twoj stan zdrowia, szukasz dla niej usprawiedliwien i sama siebie terroryzujesz (bo jest chora i cos jej sie stanie, bo w zyciu jej nie wyszlo, bo tata taki biedny sterroryzowany). Toksyk. Od toksyka trzeba sie odciac.

Dobra rada padla tutaj w ktoryms z postow, zeby informowac mame po fakcie. Albo wcale nie informowac. A ja bym jej jeszcze powiedziala, ze mieszkacie ze soba od dlugiego czasu. Katoliczka? Raczej hipokrytka, tak traktowac innych ludzi...
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 06:38   #11
figa84
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 10 668
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Chyba pora się odciąć od mamusi. Po co jeździsz do domu jak każda wizytę odchorowujesz? To jest trudne, ale będziesz zdrowsza jak się od niej odetniesz.
figa84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 07:08   #12
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;81301291]nienormalna baba
na twoim miejscu wzielabym slub tylko ze swiadkami i nawet przyjecia nie robila skoro ma cie ciotka obgadywac matka ma sie wstydzic itp to niech nie przychodza szkoda pradu na nierefrmowalnych katolikow[/QUOTE]

To samo. Czasami nie da się pogodzić jednego z drugim, więc opcja minimalna i tyle.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 07:25   #13
_Selina_
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 701
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Po pierwsze nie bierz od mniej żadnych pieniędzy na ślub czy wesele. Wszystko opłacanie sami i zróbcie tak jak Wy uważacie, łącznie z listą gości, chcecie skromny ślub to taki zróbcie. Równie dobrze możecie zrobić z samymi świadkami. Jeśli będą pretensje powiesz, że przecież nie akceptowała Waszych decyzji, to po co się miała męczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Selina_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 07:35   #14
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez _Selina_ Pokaż wiadomość
Po pierwsze nie bierz od mniej żadnych pieniędzy na ślub czy wesele. Wszystko opłacanie sami i zróbcie tak jak Wy uważacie, łącznie z listą gości, chcecie skromny ślub to taki zróbcie. Równie dobrze możecie zrobić z samymi świadkami. Jeśli będą pretensje powiesz, że przecież nie akceptowała Waszych decyzji, to po co się miała męczyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W punkt.

Ja to się w ogóle zastanawiam czemu DOROSŁE dzieci chodzą wokół dorosłych rodziców na paluszkach, jak trusie, żeby tylko mamci nie urazić bo ona taka czy owaka- biedna, pokrzywdzona, schorowana i w życiu jej nie wyszło.

A co to? Dziecka wina? Czemu dorosła kobieta umie na co dzień jakoś w miarę sprawnie funkcjonować w społeczeństwie,ale wizyta u mamusi wywołuje tygodniową potrzebę odchorowywania?!


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 09:39   #15
Caudofemoralis
Tęczowa Jaszczurka
 
Avatar Caudofemoralis
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 1 911
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez hazey Pokaż wiadomość
Trochę boję się postawić, żeby później nie mieć wyrzutów sumienia, że przeze mnie jej stan się pogorszył.
Nie przez ciebie, tylko przez jej absurdalne oczekiwania wobec ciebie. Serio, nie ponosisz odpowiedzialności za jej wyobrażenia, lęki, i życiowe priorytety. Gadki typu "dostanę zawału, jak zamieszkasz z narzeczonym przed ślubem" są toksyczne, to tylko manipulacja, która ma w tobie wywołać poczucie winy.
Caudofemoralis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-02-12, 09:42   #16
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez la'Mbria Pokaż wiadomość
W punkt.

Ja to się w ogóle zastanawiam czemu DOROSŁE dzieci chodzą wokół dorosłych rodziców na paluszkach, jak trusie, żeby tylko mamci nie urazić bo ona taka czy owaka- biedna, pokrzywdzona, schorowana i w życiu jej nie wyszło.

A co to? Dziecka wina? Czemu dorosła kobieta umie na co dzień jakoś w miarę sprawnie funkcjonować w społeczeństwie,ale wizyta u mamusi wywołuje tygodniową potrzebę odchorowywania?!


Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
No wlasnie jak tak czytam niektore watki, to dochodze do wniosku, ze naprawde wielkim szczesciem jest moc po prostu byc SOBA i nie musiec sie tego wstydzic.
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 10:49   #17
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Kuzynka ostatnio była swiadkiem na slubie u kolezanki, w Lizbonie, a czemu?

Okazało się, ze kolezanka z pracy ze swoim facetem miala dosyć konfliktow rodzinki, narzekań, co gdzie maja robić, to znaleźli gdzie najszybciej dostana slub od razu łacząc z milym wyjazdem, daleko od rodziny i padło na Lizbonę, potrzebowali na szybko świadka, poprosili kuzynke, nawet jej opłacili wszystko

I bylo super, 4 ludzi, tamci szczęsliwi, moja kuzynka też, bo jej sie fajnie "trafiło" i można bez rodziny, bez pompy weselnej

Autorko rob po swojemu, wiadomo, że fochowatość ludzka nie ma granic, trudno, przeboleją, to Twoje życie, to rób jak Wam pasuje
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 11:17   #18
malinowegruszki
Raczkowanie
 
Avatar malinowegruszki
 
Zarejestrowany: 2017-10
Wiadomości: 492
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez hazey Pokaż wiadomość
weselne zabawy są dla mnie żenujące, tak samo jak disco polo i inne typowo weselne melodie, przy których nawalone grono gości najlepiej się bawi.
Rozumiem, że można nie lubić wesel ale uwierz mi: da się zrobić imprezę bez żenujących zabaw i disco polo. A jeśli goście są na poziomie to i nikt nawalony nie chodzi

Co do reszty zgadzam się z dziewczynami. Zachowanie matki poniżej wszelkiej krytyki. Niech się zastanowi czy ważniejsze jest dla niej co "ludzie powiedzą" czy szczęście własnej córki.
__________________
[
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
malinowegruszki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 11:51   #19
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez malinowegruszki Pokaż wiadomość
Rozumiem, że można nie lubić wesel ale uwierz mi: da się zrobić imprezę bez żenujących zabaw i disco polo. A jeśli goście są na poziomie to i nikt nawalony nie chodzi

.
da się , potwierdzam

szwagierka w grudniu robila, fajna miła imprez do 22 z hakiem, tylko najblizsza rodzina, bez ciotek i innych, dziadkow i tak nie maja juz, to raptem nas bylo z 15 osob i fajnie muza z lat 80-tych , i jedzonko i potańczone, bardzo milo to wspominam, szczegolnie, ze ja antyweselna

sami tez zrobilismy jak chcielismy, bez wesela, tylko przyjecie, fakt, ze to juz bylo prawie 22 lata temu
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-02-12, 12:18   #20
hazey
Raczkowanie
 
Avatar hazey
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Dziękuję Wam bardzo za wszystkie odpowiedzi Utwierdziłyście mnie w przekonaniu, że ze mną wszystko ok i mogę wesela najnormalniej w swiecie nie chcieć.

Mi na dobrych stosunkach z moją rodziną nie zależy, i tak z tymi ciotkami i kuzynkami nie mam kontaktu i mieć nie będę - mieszkają za daleko. Z rodziną TŻ problemów nie będzie, są bardziej otwarci i normalni. Prawdę mówiąc to przyjęcie miało być takim kompromisem, najchętniej wcale bym go nie robiła. Ślub, obiad z najbliższą rodziną i do domu, spedzać miły wieczór z TŻ - to mój wymarzony wyjątkowy dzień.

Pewnie da się zrobić wesele bez żenujących zabaw oraz disco polo, ale ja tańczyć i tak nie lubię, więc jakoś tego nie widzę. Po prostu nie chcę być w centrum uwagi, zainteresowania i kamery. I staram się takich sytuacji jak ognia unikać. Dodatkowo szkoda mi pieniędzy, jak dla mnie wyrzuconych w błoto - co innego gdybym o weselu i pięknym ślubie marzyła - wtedy pewnie na spełnienie swoich zachcianek nie byłoby mi aż tak żal wydawać tyle tysięcy. Oczywiście pieniędzy od rodziców nie mam zamiaru przyjmować pod żadnym pozorem.

Co do mamy. Jej nie zmienię, taka jest i będzie. Ale macie racje, trzeba robić swoje i się nie tłumaczyć. Mówienie po fakcie, tez jest dobrym rozwiązaniem.
hazey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 12:25   #21
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Ja to aby ominąc te tance i pierdoły, to wpadłam na genialny pomysl, wziąc ślub w swoje 21 urodziny, bo akurat wypadala sobota, a że mam w grudniu, to był adwent i był zakaz zabaw, wiec mialam spokoj i z piciem i z zabawami i z głowy było
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 12:28   #22
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-08
Wiadomości: 6 085
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

hazey - mysle, ze na kompromis trzeba sobie zasluzyc i ze twoja mama na taki obiad albo nie przyjdzie, albo ci ten dzien zepsuje. To moze warto od razu zrobic tak, jak ty chcesz .
62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 13:18   #23
hazey
Raczkowanie
 
Avatar hazey
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

No mama już zapowiedziała, że na taki bylejaki ślub i obiad się nie wybiera. Powiedziałam, że skoro ma takie parcie na urządzanie wesela, może z ojcem odnowić swoją przysięgę i jeszcze raz urządzić imprezę, zaprosić całą rodzinę i wszyscy będą zadowoleni.
hazey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 13:28   #24
groszek75
Zakorzenienie
 
Avatar groszek75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: w ramionach MJ
Wiadomości: 68 920
GG do groszek75
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

I bardzo dobrze

moaj mama tak mojej siostrze cyrk odstawila, bo troche nie akceptowala wybranka i niby szla za chwile w tył zwrot i uciekła, ale wujek ją dogonił, nagadał, zeby cyrku nie robila i wrocilo do normy
__________________
Psy to cud życia

Ci których kochamy nie umierają nigdy, bo miłość jest nieśmiertelna ...

-Żyj!- krzyknęła Miłość
-Bez Ciebie nie potrafię..-wyszeptało Życie...-07.08.1995(14.12.1996)


Najgorsze w słabych ludziach jest to, że muszą upokarzać innych, by poczuć się silniejszymi
groszek75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 13:28   #25
Beniak
Raczkowanie
 
Avatar Beniak
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 181
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

I ty nadal z taką okropną osobą utrzymujesz kontakt? Przemoc psychiczna od dziecka do teraz a ty jeszcze z nią rozmawiasz? Wybacz autorko, ale coś chyba z tobą nie tak Rodzina czy nie, sama się zgadzasz na takie traktowanie nadal utrzymując kontakty z takimi chorymi ludźmi. Pisałaś, że ograniczasz kontakty - po prostu z nich zrezygnuj. Niczego nie stracisz. A może takie 0 odzewu przez kilka miesięcy/rok w końcu przewartościuje matkę Polkę
Beniak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 13:40   #26
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
- moje zdanie jej nie interesuje, wesele jest dla gości, a nie dla mnie i TŻ oraz odbędzie się chociażby mieli sprzedać pół majątku - starcza im ledwo od 1-go do 1-go na jedzenie (wesele oczywiście na minimum 150 osób),
mnie to wystarcza, byłabym nieugięta, nie pozwoliłabym rodzinie rujnować się finansowo w dodatku na 2dniową imprezę (nic trwałego) której zupełnie nie chcę
i zagroziłą że jak się nie uspokoją to w ogóle zerwę kontakty co w waszej sytuacji i tak byłoby dość proste (słaba relacja z rodziną jak piszesz)
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 14:09   #27
hazey
Raczkowanie
 
Avatar hazey
 
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez Beniak Pokaż wiadomość
I ty nadal z taką okropną osobą utrzymujesz kontakt? Przemoc psychiczna od dziecka do teraz a ty jeszcze z nią rozmawiasz? Wybacz autorko, ale coś chyba z tobą nie tak Rodzina czy nie, sama się zgadzasz na takie traktowanie nadal utrzymując kontakty z takimi chorymi ludźmi. Pisałaś, że ograniczasz kontakty - po prostu z nich zrezygnuj. Niczego nie stracisz. A może takie 0 odzewu przez kilka miesięcy/rok w końcu przewartościuje matkę Polkę
Jeżdżę do domu, bo tata mi nic nie zawinił i bardzo lubię spędzać z nim czas. Więc nie widzę sensu całkowitego odcięcia się od domu. Mama w domu jest cały czas, więc nie uniknę spotkania z nią.

Uprzedzając pytania - przy tacie mama zachowuję się wobec mnie ok, dopiero gdy on wychodzi np. do pracy czy na miasto zaczyna swoje jazdy. Ojcu mówie od razu po tym jak przyjdzie do domu, niestety ona wszystkiego się wypiera, zaczyna płakać, że ja wymyślam i wkładam jej słowa w usta. Ojciec mówi "uspokójcie się obie" i koniec tematu.
hazey jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 16:58   #28
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Twoja mama ma wyraźnie jakieś problemy psychiczne, ale pewnie nigdy nie będzie chciała tego przyznać, więc raczej nie ma szans na poprawę. Jedyne, co możesz robić, to ignorować jej zachowania i żyć własnym życiem. Jeśli będziesz się tym przejmować i się z nią spierać, tylko ją niepotrzebnie nakręcisz.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 17:31   #29
pfffh
Zadomowienie
 
Avatar pfffh
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Dziki Wschód
Wiadomości: 1 975
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Ja miałam ślub o 14tej, przyjęcie do 24tej i 50 gości. Żadnych durnych zabaw "oczepinowych", ani zbierania na wózek. Nie wyobrażam sobie inaczej.

A twoja mama sama sobie szkodzi. Nie daj sobie wmówić, ze jej stres i źle samopoczucie pochodzi z Twojego zachowania.
__________________
"Mówimy o Polsce. Tam nic i nigdy nie jest normalne" A. Sapkowski "Narrenturm"
pfffh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-12, 19:44   #30
la'Mbria
Zakorzenienie
 
Avatar la'Mbria
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
Dot.: Matka chce wymusić na mnie zorganizowanie wesela

Cytat:
Napisane przez hazey Pokaż wiadomość
Jeżdżę do domu, bo tata mi nic nie zawinił i bardzo lubię spędzać z nim czas. Więc nie widzę sensu całkowitego odcięcia się od domu. Mama w domu jest cały czas, więc nie uniknę spotkania z nią.

Uprzedzając pytania - przy tacie mama zachowuję się wobec mnie ok, dopiero gdy on wychodzi np. do pracy czy na miasto zaczyna swoje jazdy. Ojcu mówie od razu po tym jak przyjdzie do domu, niestety ona wszystkiego się wypiera, zaczyna płakać, że ja wymyślam i wkładam jej słowa w usta. Ojciec mówi "uspokójcie się obie" i koniec tematu.
Nagraj sobie ze 2-3 rozmowy z matką. Nie musisz jej informować wszak to nie dowód do sądu, po czasie odsłuchaj.
Jak będziesz mieć chwilę wahania co robić- puść sobie taką rozmówkę.

Ostatecznie i ojcu mozesz kiedyś takie nagranie zaserwować.

Z doświadczenia- moja matka gadała bardzo brzydkie i przykre słowa, oczywiście potem się wypierała.
Nagralam i kiedyś puściłam jej to nagranie. Powiedziała mi, że "to nie tak i ona wie, że majstrowałam przy tym". Oczywiście nigdy do błędów się nie przyznała. Nie mamy od lat kontaktu. Ale rodzina z którą jakiś tam kontakt mam wie, że to ja matkę oczerniam i jestem ta zła. A ona chce tylko swoją wielką miłość na mnie przelać.

Nie zmienisz takiej osoby. Mozesz tylko zmienić swój stosunek do niej.

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik

jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
la'Mbria jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-19 16:16:41


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:51.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.