ładne wypowiadanie się....

[marbella]

Cześć dziewczyny! Mam nadzięję ,że mi pomożecie, otóż mój problem polega na tym że nie umiem ładnie się wypowiadać podczas rozmowy.Bardzo często brakuje mi słów , albo nie umiem przekazać tego o czym myśle w sposób zrozumiały dla innej osoby. Dziewczyny co mam zrobić żeby jak najszybciej temu zaradzić? Czy czytanie ksiązek mogłoby pomóc?

[marbella]

Cześć dziewczyny! Mój problem polega na tym , że nie umie ładnie wypowiadać się podczas rozmowy, czesto brakuje mi słów lub nie umie przekazac tego o czym myśle w sposób zrozumiały dla drugiej osoby Proszę powiedzcie czy jest na to jakaś rada? Czy codzienne czytanie książek mogłoby pomóc?

[Momo]

Spróbuj poćwiczyć przed lustrem.Udaj,że z kimś rozmawiasz - mów głośno i wyrażnie.Przed sobą nie będziesz miała tremy.Czytanie książek to też dobry pomysł .

[kafetka]

jako studentka filologi polskiej moge ci powiedziec ze czytanie ksiazek daje bardzo duzo (mowie oczywiscie o ambitnych ksiazkach) a nie o tanich romansidlach...tylko na to trzeba czasu

[Smoczyca]

Zdecydowanie czytaj jak najwięcej, Twój zasób słownictwa się powiększy i od razu będzie łatwiej

[hybris]

czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj - jak Ci dziewczyny mówią, a ja do tego dorzuciłabym jeszcze naukę języka obcego - niesamowicie rozwija

[Elwinga]

Popieram dziewczyny, które radzą czytać jak najwięcej. Jeszcze można poprosić kilka osób z Twojego otoczenia, z którymi często rozmawiasz, aby zwracały Ci uwagę, jeśli wypowiadasz się niejasno ("nie wiem, co masz na myśli, może spróbuj to powiedzieć jakoś inaczej?")

[Szczypta Chili]

Zgadzam się z przedmówczyniami, czytanie bardzo rozszerza nasz zasób słownictwa i horyzonty światopoglądowe oraz rozwija wyobraźnię. Ja niestety narazie zaniedbujeto wartościowe zajęcie, ale mam nadziej, że już w lutym, gdy będę miała więcej czasu udam się do biblioteki.

[lorinka]

też miałam taki kłopot i w sumie.... jeszcze często zdarza mi się plątać w słowach u mnie wszytsko zmieniło to że poszłam do szkoły, w której wszyscy potrafią się wysłowić i musiałam w krótkim czasie też się nauczyć, inaczej ciągle bym się narażała na złośliwe komentarze...

[aniess]

Czytaj książki!!!

[monyczkaaa]

Napisane przez kafetka

jako studentka filologi polskiej moge ci powiedziec ze czytanie ksiazek daje bardzo duzo (mowie oczywiscie o ambitnych ksiazkach) a nie o tanich romansidlach...tylko na to trzeba czasu

a jakie tytuły polecasz?

[Asik_]

Racja książki, ale takze przebywanie z ludzmi którzy maja cos ciekawego do powiedzenia

[KociaMama]

Tak jak przedmowczynie pisza: ksiazki, ale duzo zalezy wlasnie od poziomu otoczenia.
Jest taki aforyzm: "Wole byc glupcem wsrod madrych, nizli madrym wsrod glupcow"

[Anett_]

Parafrazując mądre rady udzielone przez moje Poprzedniczki, dodam ze swej strony jeszcze jedną uwagę. Oprócz czytania książek- czyli czystej przyjemności, warto ciut popracować ze słownikami- języka polskiego, wyrazów bliskoznacznych (tę opcję polecam szczególnie- bardzo wzbogaca język jakim sie posługujemy- zarówno czynny, jak i bierny-rozbudowuje zakres słownictwa).
Wsłuchuj się w wypowiedzi innych, jeśli pojawiają sie w nich słowa nizrozumiałe dla Ciebie, nowe, bądź poprostu ciekawe- Zapisuj je, a potem odszukuj znaczenie leksykalne.
Nie unikaj rozmów, dyskusji, polemik, konfrontacji słownych, bo jak wiadomo powszechnie "trening czyni mistrza" A może Zdecydujesz się na prowadzenie pamiętnika? Przelewanie swoich myśli na papier, to także wyborne ćwiczenie, które procentuje w mowie stosowanej przez każdego z nas

[misia_bella]

Dziewczyny maja racje. Książki, książki i jeszcze raz książki. najlepszy sposób na nude w zimowe wieczory.

[marbella]

Dzięki dziewczyny za wszystkie rady!!!Obiecuje że od dzisiaj biorę się za to ,,pełną parą,, i nie ma mówienia że nie mam czasu. Codziennie przynajmniej godzinę poświęcam na czytanie!
pozdrawiam Was buziaki!

[bąbelek_82]

A ja jako studentka informacji naukowej i bibliotekoznawstwa też moge owiedzieć, że czytanie to podstawa

[moniska]

zgadzam sie ze wszystkimi jesli chodzi o ksiazki - super sprawa i pomaga.
Spróbuj jeszcze rozmawiac sama ze soba tak jakbys z kims prowadzila polemike (wymysl sobie kogos, nie wazne kogo)mów na bardzo rózne tematy od muzyki po polityke, a sama sie przekonasz, ze mozna tak pół godziny. Zobaczysz tak naprawde jaki masz styl samej wypowiedzi i jaki zasób słownictwa.

[Juda]

Książki książki i jeszcze raz książki.
No i tak jak piszą dziewczyny-
możesz poćwiczyć przed lustrem.
Zdecydowanie zwiększa charyzmę

[karolina2020]

Zgadzam sie z dziewczynami, Ksiazki, ksiazki i jeszcze raz ksiazki Uwazam, ze tez pomocne moze byc ogladanie chocby wiadomosci, tam czesto padaja bardziej wykwintne slowa Czesto zdarzalo sie, ze ludzie mowili mi, ze potrafie sie ładnie wyslawiac, w liceum to nie jest juz tak rzadkie, ale w gimnazjum czasami musialam niektorym osobom tlumaczyc wyrazy, ktorych uzylam Jezeli slysze jakies slowo, ktorego nie znam znaczenia i mnie intryguje, to sobie sprawdzam w slowniku- to tez pomaga Nie uwazam sie za jakos wybitnie uzdolniona oratorsko osobe, wydaje mi sie, ze niektore rzeczy powinny byc juz standardem w dzisiejszych czasach

[pani_s]

Temat zainicjowany był dawno ale może jeszcze trafi tu ktoś zainteresowany problemem.
Niezwykle popularne jest myślenie że czytanie książek rozwiąże kłopot z wysławianiem się. Spieszę ze sprostowaniem. Czytanie, podobnie jak słuchanie audycji lub oglądanie rozmaitych programów telewizyjnych mogą poszerzać jedynie słownik bierny. Słownik bierny to taki worek z wyrazami, które rozumiemy ale ich nie używamy.
Najbardziej zrozumiale można przedstawić rzecz w taki sposób:
czytanie-to wkładanie wyrazów do worka.
pisanie- to wyjmowanie wyrazów z worka(w worku jest więcej wyrazów niż potrafimy wyciągnąć, to naturalne)
mówienie-to znacznie szybsze niż przy pisaniu wydobywanie wyrazów. Takie ujęcie wyjaśnia dlaczego ludzie którzy potrafią pięknie pisać nie potrafią swobodnie i płynnie formułować spontanicznych wypowiedzi. Po prostu nie ma gotowości słowa. Żeby wyćwiczyć fluencję wypowiedzi trzeba doskonalić nadawanie mowy, nie odbiór.
Istnieją rozmaite ćwiczenia ale to wymaga samodyscypliny i regularności bo myślenie boli wbrew temu co się powszechnie wygaduje. Mózg nie lubi się przemęczać. Dąży do tego żeby było ciepło i miło a praca intelektualna to wysiłek, ciężki jak przerzucanie węgla.
Trzeba ćwiczyć żywe mówienie, można zacząć od pisania jeśli nie potrafimy pisać składnie bez dłuższych pauz i zacięć, ale później trzeba przejść do werbalizacji bo to znacznie szybszy proces i pisanie tego nie załatwi.