EMSI na tropie :| Co myślicie?

[analityczna8]

Trafiłam dziś przypadkiem i ucieszyłam się, bo reklamowano to wcześniej jako publicystykę połączoną z dziennikarstwem śledczym (brzmiało ciekawie).
A tymczasem... program to bardzo źle zagrany paradokument najniższego sortu... Oglądało się to jak jakieś Trudne sprawy. Główny czarny charakter chyba był debiutantką, a pan udający płacz z powodu depresji żony wbił mnie w fotel swoją kreacją Gdybym nie poczytała przed chwilą o pani "EmSi" byłabym pewna, że ona też była aktorką-amatorką. A to przecież utytułowana dziennikarka... Jakim cudem wmanewrowała się w program na tak niskim poziomie? Przecież to się będzie za nią ciągnęło przez resztę kariery zawodowej. Z postaci autentycznych poznałam też sepleniącą panią psycholog z Rozmów w toku... Reszta to "aktorzy".
Groza i smuteczek, dokąd zmierza współczesne dziennikarstwo.
Jakie są Wasze odczucia? Moje podobne do tych po zobaczeniu kilku minut Hipnozy - oczy jak spodki

[Ervisha]

Nie czytałam o tym i nie wiele słyszałam ale myślałam, że to będzie coś na faktach ale jak zobaczyłam jak facet zaczął opowiadać o swojej żonie i jaki to on załamany i ten jego płacz to śmiać mi się chciało... nie wbiło mnie w fotel a wywołało śmiech
aktorstwo gorsze niż w "Pamiętnikach w wakacjach"

PAni psycholog była w rozmowach w toku

[Paollaxx]

Niestety poziom takich dokumentów jest okrutnie niski..