problem z nieznośną szefową- co byście zrobiły - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-02-25, 20:50   #1
jogotek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 7

problem z nieznośną szefową- co byście zrobiły


hej. postaram się w skrócie opisać moją sytuację w pracy. Poradźcie co byśc ie zrobiły na moim miejscu. Moja szefowa jest Niemką. Przyjezdża do Polski srednio na 1-2 tygodnie w miesiącu. I o ile praca jest super , gdy ona jest w DE o tyle jest koszmarek, gdy przyjezdza. pracuję od lipca 2017. na początku wszystko wydawalo się ok. Pracowalam w biurze z inną kolezanka, starsza ode mnie. Ja mam 27 lat ona miala około 50 tki. Super się dogadywalysmy. Juz na poczatku zauwazylam., że z szefową jest coś nie taj. Liczne s[rawy w sądzie w Polsce z byłymi pracownicami. Złe traktowanie innych osób, krzyki na innych przez telefon. Ale sprawa mnie jako tako nie dotyczyla, bo nie chcialam się wtrącać, aż pewnego dnia starsznie się na mnie wydarła (niesłusznie), bo nie wykonałam pracy źle, nic strasznego nie zrobilam, nie narazilam jej na koszty. krzyczala przy drugiej kolezance na cale gardlo. waliła pięścią w stół. Chciało mi się płakac i uciekać. Ale pohamowałam się. Nie chcialam , aby mnie zwolnila dyscyplinarcie po tym jakbym po prostu wyszła. Od tego dnia bałam się chodzić do pracy. W nocy aż się trzęsłam. Nie mogłam spać. Wiem, przecież moglam jej coś dobitniej powiedzieć, ze sobie tego nie zycze itd , ale ja nie mowie biegle po niemiecku, zreszta bylam w takim szoku, że nie moglam wydusić ani słowa. Pare dni poxniej taka sama sytuacja miala miejsce, ale szefowa krzyczalana kolezankę, z którą pracuję. Nie wyplacila jej rowniez pieniędzy kilka dni wczesniej za uzywanie prywatnego samochodu, bo sądzi, że kolezanka kłamie i tak naprawde n ie jezdzila tam gdzie wykazala. Oczywiscie to była nieprawda. Kolezanka długo sie nie zastanawiając na drugi dzien przyniosla wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym bez okresu wypowiedzenia, ponieważ szefowa nie wyplkacila jej kasy i stosowala mobbing. Powiedziala,ze nie da się pomiatać, mimo iż szefowa jest po 60-tce, nie pozwoli jej się tak traktować. To wypowiedzenia przyniosla wtedy, gdy szefowa juz do DE wróciła. Szefowa na oskarzenie o mobbingu się zagotowala i kazala adwokatowi szykować pozew. Oczywiscie sprawę mialaby pewnie przegraną , bo ja zeznałabym jako swiadek an korzysc kolezanki. Gdy zblizał się powrot szefowej znow do PL bylam w takim stanie,ze ze strachu wzielam zwolnienie lekarskie. Wrocilam wtedy , gdy ona wrocila znow do DE. W tym czasie jej pobytu w PL zatrudnica na miejsce kolezanki inną kobietę, rowniez okolo 50 lat. Ja wróciwszy do biura zadzwonilam do Niemiec i tak przy pomocy pracownicy , ktpora biegle mowi po DE powiedzialam,ze nie przedluzam umowy, ktora się kon czy za miesiąc , bo nie mogę rpacowac w takich warunkach. Szefowa przyjechawszy do PL, przeprosila mnie za krzyki itd i poprosila, abym została, a ona postara się poprawić. Zgodzilam się. potrzebowalam pieniedzy, aona dobrze płaci. Postanowiłam sprobować. Od tamtej pory nie krzyknela na mnie chociaz byly sytuacje, gdzie wiem,ze miala ochote. Za to kilka razy uniosla sie na nową kolezankę, ale nie w takim stopniu jak wtedy na mnie. Obie się dobrze z kolezanka dogadujemy. Ale niestety nie jest wszystko tak super. Ona w tym biurze mieszka na czas przyjazdu do PL. Nie wychodzi z niego w ogole, a fakt, ze pali papierosy i nie otwiera okien nawet , a tym bardziej nie wychodzi na zewnatrz w biurze jest zadymione 24 h na dobę. Przychodząc do pracy boli glowa, drapie w gardle. Jestem osobą niepalącą, a to bardzo dokucza. Nie mozemy otworzyć okien, bo szefowa mowi,ze ucieka cieplo. Probowalam z nią o tym rozmawiać, ale mowi,ze to jej biuro i moze robic co chce. Dodatkowo nie moge wytrzymać tego , jak ona traktuje ludzi. Jak na innych krzyczy, nie wyplaca pensji (mi zawsze wyplaca i nowej kolezance). Jak co chwile ktos sie zwalnia: sprzataczki, zdwokaci. Ma problemy z US i sprawę w sądzie nawet z Urzedem Skarbowym. Pewnie za to,ze nie placi im. Słuchajcie nie wiem co robic... zwalniac sie? jesli dam jen wypowiedzenie, to ona przez te dwa tyg mnie zgnębi... Czy jesli warunki pracy są trudne ze względu na palenie, moge dać wypowiedzenie bez okresu 2 tygodniowego wypowiedzenia, tylkop z dniem natychmiastowym? myslalam,zeby sprawe zglosic do Inspekcji Pracy,a el oni anonimow nie przyjmują , a ja nie chce podawac swoich danych, bo cos sklamie w zemscie i oaskarzy mnie o kradziez i wytoczy sprawe w sądzie. Wiem,ze do tego jest zdolna. Mowię Wam, Na samą mysl o pracy chce mi sie plakać... nie moge juz tego znieść. Dodatkowo chodzi w biurze w samych majtkach, koszulce, albo nago... Rozumiecie? Przychodze do biura i muzszę ogladac ją nago. Albo koło mojego sniadania klakdzie swoją sztuczną szczękę... co byscie zrobily? W ogole ona moze mieszkac w biurze? Nie jestem osobą msciwą, ale mam ochote czasem naskarzyc na nią gdzie się da za te wszystkie skrzywdzone osoby.
jogotek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-26, 06:42   #2
magdalena1357
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 128
Dot.: problem z nieznośną szefową- co byście zrobiły

Cytat:
Napisane przez jogotek Pokaż wiadomość
hej. postaram się w skrócie opisać moją sytuację w pracy. Poradźcie co byśc ie zrobiły na moim miejscu. Moja szefowa jest Niemką. Przyjezdża do Polski srednio na 1-2 tygodnie w miesiącu. I o ile praca jest super , gdy ona jest w DE o tyle jest koszmarek, gdy przyjezdza. pracuję od lipca 2017. na początku wszystko wydawalo się ok. Pracowalam w biurze z inną kolezanka, starsza ode mnie. Ja mam 27 lat ona miala około 50 tki. Super się dogadywalysmy. Juz na poczatku zauwazylam., że z szefową jest coś nie taj. Liczne s[rawy w sądzie w Polsce z byłymi pracownicami. Złe traktowanie innych osób, krzyki na innych przez telefon. Ale sprawa mnie jako tako nie dotyczyla, bo nie chcialam się wtrącać, aż pewnego dnia starsznie się na mnie wydarła (niesłusznie), bo nie wykonałam pracy źle, nic strasznego nie zrobilam, nie narazilam jej na koszty. krzyczala przy drugiej kolezance na cale gardlo. waliła pięścią w stół. Chciało mi się płakac i uciekać. Ale pohamowałam się. Nie chcialam , aby mnie zwolnila dyscyplinarcie po tym jakbym po prostu wyszła. Od tego dnia bałam się chodzić do pracy. W nocy aż się trzęsłam. Nie mogłam spać. Wiem, przecież moglam jej coś dobitniej powiedzieć, ze sobie tego nie zycze itd , ale ja nie mowie biegle po niemiecku, zreszta bylam w takim szoku, że nie moglam wydusić ani słowa. Pare dni poxniej taka sama sytuacja miala miejsce, ale szefowa krzyczalana kolezankę, z którą pracuję. Nie wyplacila jej rowniez pieniędzy kilka dni wczesniej za uzywanie prywatnego samochodu, bo sądzi, że kolezanka kłamie i tak naprawde n ie jezdzila tam gdzie wykazala. Oczywiscie to była nieprawda. Kolezanka długo sie nie zastanawiając na drugi dzien przyniosla wypowiedzenie ze skutkiem natychmiastowym bez okresu wypowiedzenia, ponieważ szefowa nie wyplkacila jej kasy i stosowala mobbing. Powiedziala,ze nie da się pomiatać, mimo iż szefowa jest po 60-tce, nie pozwoli jej się tak traktować. To wypowiedzenia przyniosla wtedy, gdy szefowa juz do DE wróciła. Szefowa na oskarzenie o mobbingu się zagotowala i kazala adwokatowi szykować pozew. Oczywiscie sprawę mialaby pewnie przegraną , bo ja zeznałabym jako swiadek an korzysc kolezanki. Gdy zblizał się powrot szefowej znow do PL bylam w takim stanie,ze ze strachu wzielam zwolnienie lekarskie. Wrocilam wtedy , gdy ona wrocila znow do DE. W tym czasie jej pobytu w PL zatrudnica na miejsce kolezanki inną kobietę, rowniez okolo 50 lat. Ja wróciwszy do biura zadzwonilam do Niemiec i tak przy pomocy pracownicy , ktpora biegle mowi po DE powiedzialam,ze nie przedluzam umowy, ktora się kon czy za miesiąc , bo nie mogę rpacowac w takich warunkach. Szefowa przyjechawszy do PL, przeprosila mnie za krzyki itd i poprosila, abym została, a ona postara się poprawić. Zgodzilam się. potrzebowalam pieniedzy, aona dobrze płaci. Postanowiłam sprobować. Od tamtej pory nie krzyknela na mnie chociaz byly sytuacje, gdzie wiem,ze miala ochote. Za to kilka razy uniosla sie na nową kolezankę, ale nie w takim stopniu jak wtedy na mnie. Obie się dobrze z kolezanka dogadujemy. Ale niestety nie jest wszystko tak super. Ona w tym biurze mieszka na czas przyjazdu do PL. Nie wychodzi z niego w ogole, a fakt, ze pali papierosy i nie otwiera okien nawet , a tym bardziej nie wychodzi na zewnatrz w biurze jest zadymione 24 h na dobę. Przychodząc do pracy boli glowa, drapie w gardle. Jestem osobą niepalącą, a to bardzo dokucza. Nie mozemy otworzyć okien, bo szefowa mowi,ze ucieka cieplo. Probowalam z nią o tym rozmawiać, ale mowi,ze to jej biuro i moze robic co chce. Dodatkowo nie moge wytrzymać tego , jak ona traktuje ludzi. Jak na innych krzyczy, nie wyplaca pensji (mi zawsze wyplaca i nowej kolezance). Jak co chwile ktos sie zwalnia: sprzataczki, zdwokaci. Ma problemy z US i sprawę w sądzie nawet z Urzedem Skarbowym. Pewnie za to,ze nie placi im. Słuchajcie nie wiem co robic... zwalniac sie? jesli dam jen wypowiedzenie, to ona przez te dwa tyg mnie zgnębi... Czy jesli warunki pracy są trudne ze względu na palenie, moge dać wypowiedzenie bez okresu 2 tygodniowego wypowiedzenia, tylkop z dniem natychmiastowym? myslalam,zeby sprawe zglosic do Inspekcji Pracy,a el oni anonimow nie przyjmują , a ja nie chce podawac swoich danych, bo cos sklamie w zemscie i oaskarzy mnie o kradziez i wytoczy sprawe w sądzie. Wiem,ze do tego jest zdolna. Mowię Wam, Na samą mysl o pracy chce mi sie plakać... nie moge juz tego znieść. Dodatkowo chodzi w biurze w samych majtkach, koszulce, albo nago... Rozumiecie? Przychodze do biura i muzszę ogladac ją nago. Albo koło mojego sniadania klakdzie swoją sztuczną szczękę... co byscie zrobily? W ogole ona moze mieszkac w biurze? Nie jestem osobą msciwą, ale mam ochote czasem naskarzyc na nią gdzie się da za te wszystkie skrzywdzone osoby.
I jakiej konkretnie odpowiedzi oczekujesz oprócz: wręcz wypowiedzenie i albo przetrzymaj albo idź na chorobowe na czas wypowiedzenia?

Mam wrażenie, że chcesz zostać ze względu na kasę ale jednocześnie odejść, bo nie wytrzymujesz. Tak się nie da.
magdalena1357 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-02-28, 18:32   #3
adult90
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 1 700
Dot.: problem z nieznośną szefową- co byście zrobiły

Co Ty tam jeszcze robisz?
Jesteś za miękka... powinnaś zrobić to co tamta pracownica - położyć wypowiedzenie na stół!
adult90 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-02-28 19:32:18


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.