co sądzicie o kosmetykach inglot??

[Rena]

Ja mam osobiście spore uprzedzenie - co dawałam tej firmie szansę, to okazywało się, ze to bubel. Najgorszy był chyba róż - który na policzkach wyglądał jakbym pobrudziła się cegłą - a starannie wybierałam w sklepie odcien. Cienie też okazywały się mało trwałe, a ja nie lubię się malować kilka razy dziennie - poza wyjątkowymi okazjami oczywiście. Jednak widziałam na forum sporo zwolenniczek tej firmy, wiec może niektóre produkty inglot są jednak dobre???

[malinka23]

ja uzywam tylko cieni i lakierow do paznokci z Inglota. Wybor kolorow jest ogromny no i ceny korzystne do jakosci i pojemnosci lakierow (16 ml. Trwalosc nie wiem dokladnie jaka bo na tipsach i tak sie trzymaja tydzien a te 16 ml to bardzo dobra pojemnosc jak sie ma dlugie pazurki Cienie sa tanie, ogromny wybor kolorow ale nie sa super trwale i 8 godzin w stanie nienaruszonym nie wytrzymaja, ale jakoscia sa bardzo zblizone do sredniej polki cenowej. Ja wole kupic sobie 5 czy 6 potrojnych cieni Inglota niz 1 mala paletke drozszej firmy, bo nie roznia sie az tak bardzo jakoscia, a poza tym ja bardzo lubie bawic sie kolorami i zmieniac makijaz wiec byloby mi szkoda wydac 50 zl na 1 koplet niebieskich lub rozowych cieni. A tak, mam i rozowe, i zielone i niebieskie i wszystkie jakie chce Ale za to nie lubie tych gratisowych aplikatorow do cieni bo mnie drapia w powieke

Nie mialam jeszcze szminki ani blyszczykow Inglota ale kiedys testowalam jakis blyszczyk w okraglym pudeleczku i byl potwornie gesty i lepki. Moze na zime w sam raz i sie skusze

Tuszu do rzez tej firmy tez nie uzywalam bo jednak lubie tusze L'oreala i teatralny efekt
To samo dotyczy podkladu, tylko L'oreal no oczywiscie górna polka tez mile widziana

Rózu nie probowalam , mam Estee Lauder i mam nadzieje ze nigdy mi sie nie skonczy bo jest cudowny ale puder brazujacy pewnie bym kupila ale padlo na Joko Winter Glamour i innego juz nie chce

[Fifinka]

uzywalam lakierow inglota i nie narzekam, kosztuje mniej niz maybeline czy rimmel a trwalosc ta sama wiec po co przeplacac?

[Summer]

Ja miałam cień do powiek i lakier do pazurków. Oba produkty były krótko mówiąc beznadziejne i zniechęciły mnie do zakupu produktów tej firmy. Więc też mnie dziwi, że mają takie dobre oceny na KWC, no ale cóż, każdy ma inną skórę, inne wymagania, i tak dalej, bla bla bla.

[Fifinka]

Summer napisał(a):
> Ja miałam cień do powiek i lakier do pazurków. Oba produkty były krótko mówiąc beznadziejne

a jakie lakiery moglabys polecic?co jest ich glowna zaleta?

[ma75]

Ja bardzo lubię cienie - na moich powiekach są w miarę
trwałe, a jeżeli już to schodzą równomiernie na całej
powiece, a nie zbierają się w załamaniu

A lakiery jak dla mnie mają bardzo niewygodne
buteleczki, poza tym co z tego, że jest duża pojemność,
jak na dnie sporo zostaje i nie można sięgnąć
pędzelkiem

[kai555]

Nie są takie złe - choć z trwałością bywa różnie. Mnie się najbardziej podobały cienie: duży wybór i ostatnio niesamowite kolory To samo tyczy się lakierów. Można poeksperymentować a potem poszukać wybranych odcieni z lepszej firmy. Błyszczyki w ciemnym słoiczku (te z pędzelkami) były też całkiem całkiem. Dla mnie nie są to najlepsze kosmetyki. Jednym pasują innym nie. Pozdrawiam Natalia

[sarenka]

5 gwiazdek za kolorystykę, 2 za jakość. moim zdaniem Maybelline do pięt nie dorasta. Lakiery szybciutko schną, ale schodzą płatami, cienie baardzo słabej jakości - dobre do eksperymentów kolorytycznych, bo tanie.

[cheetah]

Roze rzeczywiscie sa cienkie. Ale ja bardzo lubie cienie, za kolorystyke, no i na bazie badz to Art Deco badz Lumenne trzymaja sie caly dzien bez zarzutu Zreszta gdy maluje oczy to nie ruszam sie z domu bez ktorejs z tych baz [osobiscie wole jednak ta druga,chociaz jezeli chodzi o jakos to sa podoben] zwariowalabym chyba, gdybym miala sie malowac pare razy dziennie.

Lakiery rowniez bardzo lubie za kolorystyke, a i trwalosc ich nie jest taka zla, gdy pomaluje sie je jeszcze utwardzaczem tej samej firmy, wytrzymuja 4 dni. Zreszta utwardzacz maja jeden z lepszych jakie mialam. Innych kosmetykow nie uzywalam, kiedys skusilam sie przez przypadek na jakis roz, ale to byla pomylka, ktora niestety szybko wyladowala w koszu. Doszlam do wniosku, ze cienie i lakiery sa niezle, a innymi kosmetykami nie bede siebie psula zdania o tej firmie

Cheetah

[Vella]

Uzywalam paru kosmetykow tej firmy i sprawdzaly sie raczejbez zarzutow! Cienie sa najlepszymi, jakich do tej pory uzywalam i do tego za smieszna cene (chociaz ostatnio troche podrozaly)! Mam blyszczyk pinacolade, slicznie pachnie i super wyglada, tylko na poczatku piekielnie szczypie!Ale ten skladany z 2 kolorkow jest bez zarzutu!

[dziewczyna]

Ja używałam cieni, z 2 x lakieru i błyszczyka. Cienie takie sobie, ale na moich oczach jeszcze żaden cień nie trzymał się dłużej niż 4 godziny. Lakiery - użyłam parę razy, ale jak sama malowałam nimi paznocie to zawsze pojawiały się smugi, ale jak koleżanka umalowała nim moje paznokcje to już było lepiej. Chociaż musiała położyć z 3-4 warstwy. W obu przypadkach cena i ilość kolorów zachęcają do kupienia. Co do błyszczyku to używałam go w czasie jesieni i zimy i mam miłe wspomnienia.

[201607150859]

Myślę, że Inglot to średnia firma, ale jeśli chodzi o relację cena-jakość to można spróbować. Cienie są w ślicznych kolorkach, wybór jest ogromny. Ja stosuję zawsze wszystko na bazę więc cieżko coś powiedzieć o trwałości. Na pewno za 15 zł nie należy oczekiwać cudu, są przyzwoite, ale jakość ich się moim zdanie ostatnio diametralnie zmieniła Parę lat temu były lepsze. Trzeba też uważać na upadki, bo pod tym względem są "delikatne". Dałam 5 gwiazdek na kw (chyba) bo są dobre jak na tę cenę i mam do nich sentyment. Za 35 zł już bym ich nie kupiła, a na KW dostałby wtedy **.
Pudrów nie lubię, mam sypki i w kamieniu rozświetlający i są delikatnie mówiąc kiepskie. To co widać po ich zastosowaniu to "maska" no i wysuszają niemilosiernie.
Błyszczyki takie sobie, na PEWNO fRUITS IN iCE (kostka) są fajne jeśli lubi się geste, dość wyczuwalne na ustach błyszczyki z mnóstwem drobinek. Kolory przekłamane, ten ciemniejszy nie jest wcale ciemny, lecz daje lekki, transparentny efekt. Miałam też 100 lat temu błyszczyk w pudełku (czarnym) i był straszny, tragczny wręcz.
Róż szybko mi się rozsypał w proch, chciaż kolorek był niczego sobie. Jakość raczej taka sobie.
Lakiery lubię, a to jak długo się utzymują zależy od płytki paznokcia. Na mojej nic się nie trzyma dłużej niż 2 dni.
Mam też olejek do skórek, bardzo wydajny i przyjemny oraz skuteczny w działaniu.
Nigdy nie skuszę się na podkład ani tusz, bo czuję w kościach, że to wielki niewypał.
Reasumując: Inglot tak za tą cenę do eksperymentów z cieniami i lakierami. Jak już się dopasuje do siebie kolorówkę warto jednak zainwestować w coś lepszego.

[Juka]

Z Inglota uzywalam tylko lakierow do paznokci i cieni. Wiekszych zastrzezen nie mam. Wydaje mi sie ze za taka cene to jakosc jest ok. Napewno jeszcze kiedys wyprobuje innych kosmetykow z tej firmy
pozdrawiam

[WioletaM]

Ja mam potrójne cienie szare i różowe. Jestem bardzo z nich zadowolona. Miałam też kiedyś lakier do paznokci i był ok. Innych kosmetyków z tej firmy nie próbowałam.

[Rena]

Po pierwsze dziękuje za duży odzew Jak na razie wyciągnęłam wnioski takie:

- inglot ma duży wybór kolorów (trudno się z tym nie zgodzić) dlatego jest szczególnie cenny dla tych, co szukają koloru, w którym im będzie dobrze, lubią zmieniać makijaż i mieć np cienie w wielu odcieniach, i ostatnia grupa to tacy co mają ulubiony kolor, który nie występuje w ofercie innych firm

- trwałość pozastawia do życzenia, jednak jak na tą cene to można mu darować tym bardziej, ze mozna ja poprawic uzywajac roznych utrwadzaczy, baz etc.

- godne uwagi są błyszczyki (od razu mówię, że nie probowalam)

- róz to bubel tej firmy

[nowinka]

uzywalam:
lakierów do pazn.-dla mnie super,kupilam bialy do francuskiego i pierwszy raz moglam zrobic manikiur wiecej niz 5 razy a zazwyczaj po 2 razach lakier gestnial tak, ze nic nie dalo sie z nim zrobic tylko cisnac o kosz.Podsumowujac:kupilam w styczniu,zgestnial w czerwcu-duza trwalosc.
cieni-dla mnie super,nie potrzebuje ekstra trwalosci-ta mi wystarczy-kolory po prostu swietne,zwlaszcza matrixy.
blyszczyki- mam kostki(+za trwalosc,kolorki i estetyczny wyglad)oraz pinacolade z serii spirit-fajny ale bez rewelacji.
cien w kredce-(patrz cienie)
Ogolnie mowiac do tej pory nie mam nic do zarzucenia inglotowi,jak narazie jest to dla mnie tania i dobra firma.

[nowinka]

zapomnialam dodac-jedyny minus cieni to duza kruchosc.

[lejka]

Dobry Inglot, nie jest zły. Opinie można poczytać na KW, ale fenomen tej firmy polega chyba rzeczywiście na tym, że jest duuużo kolorów za nie tak dużą cenę. Mam żółty i biały lakier - mogę sobie jajka sadzone na paznokciach malować.

[misioczat]

lejka napisał(a):
> Mam żółty i biały lakier - mogę sobie jajka sadzone na paznokciach malować.
Wariatka
P.S. Lubię cienie Inglota, lakier do pazurków jest taki se

[sarenka]

lejka napisał(a):
> Mam żółty i biały lakier - mogę sobie jajka sadzone na paznokciach malować.

[Eliza_DB]

Lakiery i cienie przede wszystkim. Nie będę sie powtarzać, ze oooogromnaaaaa rozpiętość kolorystyczna. Cienia w kolorze 47 używam do brwi, on jest chyba z tej serii Matrix. Sprawdza się rewelacyjnie i kolor świetny dla mnie bo jestem ruda (farbowana). Mam go już półtora roku i zostało mi na kolejne 3 lata. Cienie zwykle kupuje pojedyńcze, te "mapki" jakoś mi nie zapasiły. Ostatnio skusiłam sie na cień opalizujący na niebiesko. Tzn. w pudełeczku jest buały a po pomalowaniu lsni błękitnie. Wiem, ze jest jeszcze złoty, zielony i fioletowy. Zbiera mi się jednak w załamaniach powieki. Lakierów mam całą masę, czasami różnia się tylko kilka tonów, udało mi się nawet idealnie dobrać do cieni. Trwałość normalna, ja mam tendencje do tego, ze każdy ciemny lakier sciera mi się na końcówkach, więc jest ok. Mam również ten z brokatowymi drobinkami i jest super. Mam pomadkę 1 szt. z Q10 kolor ok, ale jest jakas taka sucha oraz błyszczyk 1 szt. apetyczny niezwykle cherry. Fajny. Ogólna ocena - solidna czwórka.

[toagusia]

Mam kilka cieni Inglota. Biorac pod uwage cene jakosc zaskakuje na plus.

Moje znajome sa zachwycone lakierami, ja jeszcze nie uzywalam, ale zapewne sprobuje

[lir391]

Odkopuję stary wątek, bo chcialam spytać, co Wizażanki sądzą o kredkach Inglota?Piszcie, proszę,jakie macie kolory i ile kosztuje w Waszych miastach

[Taverney]

Lubię inglot, szczególnie cienie (są delikatne, o jakie mi chodzi) i lakiery, też podkład jest niczego sobie.

Co do kredek, mam białą - do malowania wewnętrz dlnej powieki, jest fajna, miękka, ładnie pokrywa oczko, ale, jak chyba każda kredka wewnątrz powieki - wymaga częstych poprawek w ciągu dnia.

[Kattie7]

Ja z Inglota używam tylko lakiery do paznocki. Są wydajne, gama kolorystyczna jest bardzo duża, no i za niewielkie pieniądze. Trzymają się na paznokciach do tygodnia. Używam ich juz ładnych parę lat, w między czasie używałam innych lakierów, ale do Inglota zawsze wracałam.
Kiedyś miałam też z Inglota cienie ale szybko mi się wykruszyły i już więcej nie kupiłam.

[kasiunia`18]

ja lubie cienie i róz Inglota

[lain]

wlasciwie to uzywam tylko ich cieni. nio i blyszczyka.
cienie to na prawde cudo - zeby sie dluzej trzymaly wystarczy dobry podklad, a kolorki szczegolnie te intensywne - bajka. uwielbiam ich trawiasty zielony

[nANcY:*]

poza lakierami i cieniami nic nie mam z inglota.
raczej dobre, fajne kolorki

[smerfeta01]

lubię kosmetyki tej firmy swego czasu kupowałam błyszczyki zapachowe w kosteczkach świetne są pozatym uwielbiam cienie Inglota za nienajgorszą trwałość i super kolory..widziałam wczoraj cudny złoty cień vertigo niestety zawiodłam się na błyszczyku w tubce cream - podrazniłmi usta

[bluegirl]

kiedyś kupowałam Cienie tej firmy, podobało mi sie to że można je było w wiezyczki układac i tworzyć własne zestawy w ten sposób, duży wybór kolorów, jednak z jakością gorzej, osypuja się, kolor blednie na powiece i nie przetrwają one długo, baza troche przedłuża ich pobyt na powiekach ale cudów nie uczyni
mam tez kredke taka grubą złotą, jest bardzo fajna, jednak w tej kwestii mam swojego faworyta, jest to firma Stering, której z której mam grubaśną fioletową i zieloną cienką, sa bardzo trwałe, używam jej w podkreślenie wewnętrznych kącików oka, jest tak trwała że trudno ja zmyć nastepnego dnia taka poświata zostaje szkoda ze nie moge ich nigdzie dorwac, na stronie polskiego dystrybutora są tylko czarne a o kolorowych nic nie ma