Sprawiedliwosc

[ilo16na]

Czesc dziewczyny chce poruszyc wszechobecna rzecz ktorej nie ma po prostu:SPRAWIEDLIWOSC!
Chodzi mi o np moj w-f jak bylam chora i dawalam zwolnienie lekarskie to bylo ze zaplacilam za nie, a jak cwicze chocby na chwile stane bo padam z nog to ILona cwicz bo ci jedynke postawie, dodam ze wiele dziewczyn siedzi nawet obok pani nic nie robia ale ILona biegaj i biegam jak taka oferma wokol nich a one siedza i sie smieja glupio mi ale co zrobie,wole nie zadzierac z babka.
Nie cierpie w-f!
2 sprawa to taka ze robimy strone na ocene i trzeba zrobic 10 podstron na 5 ja zrobilam tyle a gosc pozniej powiedzial ze wystarczy 5 i sie poklocilam z klasa, mowia mi ze jestem nadgorliwa-hu.. prawda jakbym wiedziala ze starczy 5 nie robilabym wiecej,gosc mi to powiedzial!Przepraszam za slowa ale mam ochote dac komus w ..twarz no(paru osobom)

A mam b.puste dziewczyny w klasie blondynka solarium i zero w glowie i one zrob mi strone( nie umieja) to powiedzialam ze nie,tym su.. nigdy.I one zaplaca komus i beda miec 5 a ja ktora robilam to 25 godzin w 3 dni bede miec tez tylko 5.
WKurza mnie to.
3 sprawa mam malego hopla na punkcie psow bo nigdy nie mialam i jak tylko mowie to one sie smieja ze jestem nie normalna,ale nie zrozumie mnie ktos kto ma psa w domu jak one, i sie z 1 poklocilam-ma psa i dziwi sie ze ja chce,ja nie mam warunkow mam ciasne mieszkanie w bloku i nie stac nas,moja pasja sa bernardyny kupie sobie kiedys i jak urosnie niech pogryzie pewne osoby w du,. a dostanie kielbase i co zechce

ale bym byla szczesliwa, nic ja z tej strony bede miala 5 bo sie dogadalam z gosciem ale nie uczciwe jest dla mnie kupywanie czegos.

wypowiedzcie sie prosze,i nie mowcie ze mam pogadac z wychowawca o problemie bo osoby ktorych nie lubie sa pupilkami naszego pana,wiec rozumiecie, a kablowanie tez na dobre nie wychodzi,naprawde wiem to.

[nati__xxx]

Szczerze mówiąc...nie bardzo rozumiem o co ci chodzi trochę namotałaś w swojej wypowiedzi co do wf-u ja na twoim miejscu jesli nie miałabym siły cwiczyc to bym po prostu nie cwiczyła-nikt nie ma prawa mnie zmusic.A jesli nauczycielka grozi ci 1 to powiedz wychowawcy jaka jest sytuacja-moze cos zdziala a dziewczynami sie nie przejmuj

[ufcio]

zycie w szkole po prostu. nie zawsze tu jest sprawiedliwie bo prawo dzugli tu obowiązuje

[freedka]

Napisane przez ufcio

zycie w szkole po prostu. nie zawsze tu jest sprawiedliwie bo prawo dzugli tu obowiązuje

Dokładnie....Dżungla
Albo zachowujesz sie tak jak pozostali i korzystasz, albo jestes uczciwa i potem czujesz się wykorzystywana i mówisz że wszystko jest niesprawiedliwe.....przyr oda

[paulinka_vel_paulinka]

w szkole ja w życiu, nikt nie mówił że jest sprawiedliwie. Co do zajęć wf...załatw sobie wogóle zwolnienie (ja tak zrobiłam i miałam całkowity spokój)... Widze, że masz problemy w kontaktach z osobami z klasy, nie zmienisz innych szczególnie kłótniemi... radze czasami mocno zacisnąć zęby i przecierpieć... bo inaczej się będziesz męczyła, albo zmienić klase...

[windykatorka]

Napisane przez ufcio

zycie w szkole po prostu. nie zawsze tu jest sprawiedliwie bo prawo dzugli tu obowiązuje

Taka sytuacja.
Język polski,praca klasowa na dany temat.
Koleżanka siedzi na gotowcu i spisuje na kartkę.Ja robię sama-na żywca.
Ja dostaję 5-ona też.

Czy to jest sprawiedliwe.
Jasne,że nie.Ale pocieszam się tym,że ja sobie poradze w liceum,na maturze.Wtedy ona juz nie ściągnie

Sporo jest takich przykładów,nie tylko szkolnych.
Wystarczy się rozejrzeć.
Bo to Polska właśnie.

[czekoladka]

Ilonka, spokojnie Niestety, nie ma sprawiedliwości na tym świecie, to fakt. Na temat wuefistki - tej Twojej- i w ogole wuefistek mi znanych sie nie wypowiadam, bo musialabym tutaj same przekleństwa napisać


- Ilonko - jeśli Twoja wuefistka jest niesprawiedliwa, walcz o sprawiedliwość , ale rzeczowo, kulturalnie, nie daj sobą pomiatać Wiem, ze to trudne, ja dopiero na studiach jakoś zebralam się na odwage, choć też nie do końca, ale z czasem bylo coraz lepiej. Powiedz tej wuefistce,że nie zapłaciłaś za zwolnienie i zapytaj, dlaczego tak uważa (jesli to by sie powtorzylo). Ona nie ma prawa Cię oskarżać, bo to już poważne oskarżenie jest Pytaj spokojnie, poważnie, nie daj po sobie poznać, że się denerwujesz, bo to tylko potęguje złośliwości Jeśli jesteś zmęczona i na chwilke przystaniesz, żeby odpocząć, a wuefistka Ci każe dalej ćwiczyć, to powiedz, że musisz odpocząć, że przed chwilą ćwiczylaś i musisz zrobić przerwę. Nie zmusi Cię na siłę przecież Nie dziwię Ci się, bo ja osobiście mam duuuuże poczucie sprawiedliwości i też mnie nosi, jak widze,że coś niedobrego i krzywdzącego sie dzieje. Co do zlośliwych koleżanek i nauczycieli - przeszłam i to i to i dzięki temu własnie teraz potrafie z tym walczyć Jestem szczera do bólu i pytam wprost : "dlaczego?" jeśli ktoś jest zlosliwy, albo, gdy chcę się odegrać - też jestem złośliwa - ale tak maxymalnie, aż do bólu (a nawet do płaczu kiedyś takiej "koleżaneczce" się ode mnie oberwało,bo przeginala, no miala to,o co się prosiła ). Nigdy nie daję (i nie dawalam) po sobie poznać,że coś mnie zabolało - i Tobie radze to samo, miej "twardą" minę i staraj się na nic nie narzekać,ale walcz o swoje . Odszczekuj tam, gdzie możesz, bądź twarda - w stosunku do koleżaneczek, ale nie wdawaj się w kłótnie czy dyskusje, odpowiadaj krótko i złośliwie oraz rzeczowo - odczepią się, wiem, co mówię . A z wuefistką zrob tak, jak pisalam, a jeśli Ci to nie pomoże, to powiedz mamie (ja tak kiedys zrobilam, gdy bylam w liceum - bo wychowawczyni posądzila mnie o sfałszowanie usprawiedliwienia, a mialam naprawde od mamy. Moja mama zadzwonila do wychowawczyni, powiedziala,że jej przykro , że wychowawczyni tak mnie potraktowala, no i mialam spokoj.Potem wychowawczyni mnie przeprosiila...) , niech ona pójdzie do tej wuefistki i powie, że Ty naprawde nie moglaś ćwiczyć i , ze nie rozumie, dlaczego ona (wuefistka) Ciebie o to oskarża. Mam nadzieje,że jakoś się to ułoży

Co do płacenia - ja też piszę prace na zamówienie (prace mgr, semestralne, głównie na studia, z różnych dziedzin, nawet z ekonomii, moja najgorsza praca "dostala" "4-" hehe) - takie czasy są,że ten, kto nie ma w glowie i jest leniwy i nie ma na co tracić kasy a ma jej za dużo, musi płacić , a ten, kto w głowie ma - może na swojej wiedzy i wyksztalceniu sporo zarobić Uwierz mi - wiedzy nikt Ci nie zabierze, a możesz potem ją spożytkować

[Amanda:)]

Nam wychowawczyni w gimnazjum zawsze mówiła że sprawiedliwości nie ma i miała racje.Niestety
Np.W piątek babka z bioli pytała jeśli ktoś chciał się poprawić i dziewczynom które poprawiały się na cztery zadawała pyt. typu budowa ucha a mojej koleżance która poprawiała się na 3 dowaliła teorię membranową. To nie było w porządku bo jset zdecydowanie trudniejsze a dziewczyna poprawiała się na niższą ocenę niż tamte
A jak ja odpowiadałam to się cała trzęsłam żeby mi nic nie dowaliła naszczęście się poprawiłam ale i tak jeszcze całą przerwę się trzęsłam

[maniutek-mania]

Najbardziej tę niesprawiedliwość widać właśnie na koniec roku Ty się starasz przez cały rok, a ktoś np. prowadząc jedną głupią lekcję poprawia sobie ocenę, na którą nie zasługuje

[zuzek9]

Napisane przez Amanda:)

Nam wychowawczyni w gimnazjum zawsze mówiła że sprawiedliwości nie ma i miała racje.Niestety
Np.W piątek babka z bioli pytała jeśli ktoś chciał się poprawić i dziewczynom które poprawiały się na cztery zadawała pyt. typu budowa ucha a mojej koleżance która poprawiała się na 3 dowaliła teorię membranową. To nie było w porządku bo jset zdecydowanie trudniejsze a dziewczyna poprawiała się na niższą ocenę niż tamte
A jak ja odpowiadałam to się cała trzęsłam żeby mi nic nie dowaliła naszczęście się poprawiłam ale i tak jeszcze całą przerwę się trzęsłam

a no nie ma sprawiedliwości... :/ (już gdzieś to napisałam ale napisze jeszcze tu) facet od hiry przyłapał dziewczyne z mojej klasy na sciaganiu na spr i postawil jej 4 z tego spr :| koleżanka jego coreczki..:/ ehhh ta szkola..

[mona1978]

Wszystko w jednym
Nie przejmuj się - każdy nauczyciel musi mieć swojego klasowego osiołka - ty jestes nim na lekcji W-f ( a swoją droga jak się migasz to takie są skutki) Nayuczyciel to też człowiek - na forum tutaj jest wiele nauczycieli........ np
Więc nie ma co czarować.
A jeżeli chodzi o klasę to we wszystkich szkołach tak jest , w każdej klasie jest blondynka solaryjna Takie jest szkolne życie
Ja dawno temu skończyłam szkołę i pomimo to straszliwie tęsknię za tamtymi klimatami .... Ty też zatęskisz.

Rada ode mnie : jeżeli wiesz , że masz rację i dowody na Twoje postępownanie broń tego - nie ulegaj innym - na tym możesz tylko zyskać !

[201704240951]

ehh to tak ja zwykle w szkole - zawsze trzeba komuś dokuczyć
Mi tez dokuczają ale Ilona się ciesz wakacje idą i nie musisz ich wysłuchiwać

[windykatorka]

Napisane przez maniutek-mania

Najbardziej tę niesprawiedliwość widać właśnie na koniec roku Ty się starasz przez cały rok, a ktoś np. prowadząc jedną głupią lekcję poprawia sobie ocenę, na którą nie zasługuje

Otóż to
Ale mi to lotto.
Wiedza zostanie mi w głowie,nie na świadectwie i tym głupim pasku

[olcia 810]

Napisane przez nati__xxx

Szczerze mówiąc...nie bardzo rozumiem o co ci chodzi trochę namotałaś w swojej wypowiedzi co do wf-u ja na twoim miejscu jesli nie miałabym siły cwiczyc to bym po prostu nie cwiczyła-nikt nie ma prawa mnie zmusic.A jesli nauczycielka grozi ci 1 to powiedz wychowawcy jaka jest sytuacja-moze cos zdziala a dziewczynami sie nie przejmuj

Zgadzam sie

[maniutek-mania]

Napisane przez windykatorka

Otóż to
Ale mi to lotto.
Wiedza zostanie mi w głowie,nie na świadectwie i tym głupim pasku

Dokładnie .Co umiem to moje .

[fuksjaa]

To ja przytoczę kolejny przykład.

Geografia. Dziewczyna, która totalnie olewa ten przedmiot, takie pstro w główce.
Oceny za semestr I: 1, 1/2.
Oceny za semestr II: 1, 1, 1,
Ocena końcoworoczna: dopuszczający

Przedmiot ten sam. Chłopak, który stara się niesamowicie, chodzi na korki.
Oceny za semestr I: 2, 2/3, 4
Oceny za semestr II: 2, 3, 4, 1
Ocena końcoworoczna: dopuszczający

To się dopiero nazywa sprawiedliwość

[Gabi2]

no nie ma sprawiedliwosci i tyle, niestety tak jest...
sama ostatnio miałam też "niesprawiedliwą" sytuacje
wpisy z pewnego przedmiotu, parenaście osób robiło referat po 4 osoby, reszta nic, no i ja dostałam tylko zaliczenie jak reszta nic nie robiących a po mnie koleżanka z mojej czwórki robiącej 5, kolejna też 5...
najlepsze że ta jedna co dostała 5 prawie nic nie zrobiła, chodziła rzadziej na zajęcia, poszłam sie spytać czemu ja dostałam zalke a one po piątce i stary dziad mi powiedział że one niby chodziły czesciej na zajęcia ,siedziały w pierwszej ławce...mówie mu że tez chodziłam i że to nie w porządku ale z kim miałam sie kłócić, co miałam mu powiedzieć że ja siedziałam kilka dobrych godzin nad referatem a tamta robiła prowizorke, że nie chodziła na zajęcia...?!
no i po co sie starałam jak niesprawiedliwie mnie niedoceniono...i rozliczono jak wszystkich bez referatu

[Amanda:)]

Moja mama jest nauczycielką i uczy syna swojej koleżanki,również nauczycielki. Sytuacja na koniec roku. Moja mama" No, nie wrąbię mu tej 3 będzie miał jedną na świadectwie na dodatek znamy się z Agnieszką (jago mama)tyle czasu..." Postawiła 4
Mamo zawiadłam się na Tobie