(nie) Mój chłopak - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-15, 21:50   #1
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21

(nie) Mój chłopak


Cześć dziewczyny, potrzebuję Waszego obiektywnego spojrzenia na sytuację, którą postaram się Wam przejrzyście opisać. Mną targają emocje, a może powinnam odpuścić temat.
Pół roku temu poznałam mężczyznę, nazwijmy go Dawid. Między nami od razu zaiskrzyło. Niestety wtedy byłam jeszcze w trakcie rozwodu, co nieco ostudzało jego zapał do rozwijania tej znajomości. Ostatecznie uznaliśmy, że nasza znajomość zatrzyma się na etapie koleżeństwa i nie będziemy jej rozwijać w innym kierunku. Jak to sam stwierdził, nie potrafi się po prostu zaangażować. Dla mnie ta wersja jest wiążąca, bo póki co nie "zaktualizowaliśmy" naszego statusu.
Natomiast po tym jak już rozwód otrzymałam, na nowo zaczęło iskrzyć. Doszło nawet do seksu. A potem temat jakby umarł. Do czasu, gdy pewnego dnia miałam naprawdę kiepski humor i napisałam mu wszystko co mi na wątrobie siadło. Miałam tego nie robić, ale emocje się we mnie kotłowały i musiałam z siebie zrzucić ten ciężar. Nasza znajomość poszła wtedy o krok do przodu, zaczęliśmy rozmawiać o prywatnych rzeczach z naszego życia, sam też podzielił się ze mną informacjami, o których podobno nie wie nawet jego rodzina (oprócz rodziców). Czułam, że wtedy otworzyliśmy się bardziej na siebie, zaczęliśmy także rozmawiać o tym do czego między nami doszło. Oboje zgodnie przyznaliśmy, że się nawzajem kręcimy i że lubimy te same rzeczy w łóżku. Potem znowu to robiliśmy. Tyle odnośnie seksu.
Codziennie mamy kontakt, z reguły to on go inicjuje. Nie ma dnia, żeby się nie odezwał, a jeśli nawet nie odzywa się pół dnia, to sam pisze do mnie, z takim jakby wyrzutem czy też smutkiem, dlaczego nic do niego nie piszę
Między nami jest więc i przyjaźń z zaufaniem i pożądanie. Dla mnie idealna mieszanka, żeby z tego stworzyć związek, ale chyba zwątpiłam w jego intencje.
I tutaj informacja, która mnie dzisiaj zbiła z tropu. Oznajmił mi dzisiaj, że wybiera się na urlop ze swoimi znajomymi. Zrobiło mi się przykro, chociaż nie umiem w sobie zracjonalizować tego uczucia. Wiecie o co mi chodzi? Że nie spytał, czy ja też bym pojechała, czy nie będę miała może nic przeciwko... Dziewczyny, powiedzcie mi proszę, że sobie wymyślam, że on ma przecież prawo robić co chce i że wcale do siebie nie należymy. Formalnie przecież wciąż jesteśmy tylko kolegami/przyjaciółmi, więc co ja sobie wyobrażam? Wylejcie na mnie kubeł zimnej wody proszę, a i dobrą radą nie pogardzę.

P.S. jestem po rozwodzie, otrząsnęłam się z niego. jestem gotowa na nowy związek i nawet tego pragnę. z nim.
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-15, 22:25   #2
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: (nie) Mój chłopak

Pogadaj z nim o tym, jaki dokładnie charakter ma wasza znajomość.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-15, 22:36   #3
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

Porozmawiałabym, ale się boję. Uważam, że wszystko jest jeszcze dość świeże, poza tym wydaje mi się, że to mężczyzna powinien inicjować takie rozmowy. Nie chce, żeby on sobie pomyslał, że ja na już potrzebuję jakichś deklaracji.

Dodam jeszcze, że mieszkamy około 100 km od siebie. Nie widujemy się często niestety. Wręcz za rzadko. Sprawa jest świeża, bo wszystko toczy się od około miesiąca - półtora. Nie umiem tak ruszyć sprawy do przodu z własnej inicjatywy
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 00:26   #4
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Porozmawiałabym, ale się boję. Uważam, że wszystko jest jeszcze dość świeże, poza tym wydaje mi się, że to mężczyzna powinien inicjować takie rozmowy. Nie chce, żeby on sobie pomyslał, że ja na już potrzebuję jakichś deklaracji.

Dodam jeszcze, że mieszkamy około 100 km od siebie. Nie widujemy się często niestety. Wręcz za rzadko. Sprawa jest świeża, bo wszystko toczy się od około miesiąca - półtora. Nie umiem tak ruszyć sprawy do przodu z własnej inicjatywy
Dlaczego tak uważasz? Przecież nie chodzi o wymuszanie jakichkolwiek deklaracji ale o ustalenie, na czym aktualnie stoimy. Jeśli to ma być związek to szczerość obowiazuje obie strony. Wyczuj moment, delikatnie nakieruj rozmowę na temat.

Jeśli Ty nie ruszysz z własnej inicjatywy to będziesz żyć w stałej niepewności a na zainicjowanie rozmowy z jego strony możesz sobie poczekać nie wiadomo, ile. Jesteś dorosłą kobietą, masz za sobą jakiś bagaż doświadczeń i masz prawo wiedzieć, na jakim etapie jest Wasz związek.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 05:56   #5
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: (nie) Mój chłopak

Niestety on nie traktuje cię jak swojej dziewczyny, partnerki. Spotkacie się i jest seks? Może on chce tylko układu ff?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 06:11   #6
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: (nie) Mój chłopak

Dla mnie sprawa jest chyba przesądzona. On już wcześniej powiedział, że nie chce się angażować.

Teraz jedynym wyjściem jest rozmowa. Albo usłyszysz "bądźmy razem", albo prawdę, albo jakąś bajeczkę. Będziesz przynajmniej wiedziała na czym stoisz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 06:44   #7
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: (nie) Mój chłopak

Na rozmowę zbyt szybko, ale na seks w sam raz?
Mimo, że facet nie chce się angażować wskakujesz z nim do łóżka. Dla mnie dziwne, choć nie potępiam seksu na pierwszej randce, ale wtedy dwie osoby świadomie decydują się na ten krok. Ty chcesz związku, on niezobowiązującego bzykania daleko od domu. Nie postawiłaś granicy i nie rozmawiasz, więc pewnie myśli, że Ci to pasuje.
Porozmawiaj z nim jak najszybciej, bo moim zdaniem tracisz czas. Boisz się rozmowy, ale nie boisz się, że w pewnym momencie po prostu urwie kontakt, bo pozna jakąś pannę i już będzie umiał się zaangażować? Zapytaj go wprost kim dla siebie jesteście.
Nie przeceniaj smuteczku, bo nie piszesz. To nic nie znaczy skoro nie robi kolejnego kroku. Jesteś wolna i jeśli on też to nic nie stoi na przeszkodzie abyście stworzyli związek. Jeśli napisze Ci o odległości lub niezaangażowaniu i takie tam, to będziesz wiedziała, że on po prostu nie chce nic poważnego z Tobą stworzyć. Nie tłumacz go przed sobą, nie usprawiedliwiaj. Prawda zazwyczaj jest prosta, tylko ludzie dorabiają kosmiczne powody, aby nie spojrzeć prawdzie w oczy. Szkoda twojego czasu na pana niezdecydowanego.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 07:10   #8
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Nie chce, żeby on sobie pomyslał, że ja na już potrzebuję jakichś deklaracji.
Ale przecież potrzebujesz.

Serio, nie ma sensu tracić czas na te wszystkie emocje, lepiej żeby znać konkrety - albo warto angażować się w tą znajomość, albo nie.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 10:27   #9
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

Dziękuję dziewczyny za odpowiedzi.
Jeśli chodzi o to ze za szybko na rozmowy, ale nie na seks, to nie tak. Na początku myślałam, że taki układ będzie mi odpowiadał. Seksu też nie było na pierwszej "randce" tylko po jakichś 4 miesiącach od poznania się. Myślałam, że tak będzie okej. Ale im dłużej ze sobą rozmawiamy, im więcej słyszę określeń typu "Kotku" w swoją stronę, im bardziej analizuję to jaki jest, to uważam, że to jest typ mężczyzny, z którym bym mogła stworzyć związek. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, wiem, że to nie jest takie proste jak w przypadku nastolatków "Czy będziesz ze mną chodzić?". Ja mam za sobą bagaż doświadczeń, on nie. Wiem, że był w dwóch bardzo krótkich związkach. Wiem też, że mój rozwód to dla niego chyba jakiś problem - to jest też trochę temat tabu.
Daje mi sprzeczne sygnały. Jak już się spotykamy, to nie jest tak, że tylko na seks. Chodzimy razem na imprezy, do kina i teatru, zaprasza mnie do restauracji i nie pozwala mi za siebie płacić.
A z drugiej strony rezerwuje sobie wakacje ze swoimi znajomymi bez jakiegokolwiek oglądania się na mnie.
Być może powinnam z nim porozmawiać, ale jestem na to chyba zbyt dumna. Nie potrafię zainicjować czegoś takiego, już chyba wolę po prostu odpuścić i się wycofać. Wydaje mi się, że macie rację. Jest to relacja typu FF i nic więcej dla niego. Więc albo muszę zaakceptować ten fakt albo wycofać się.
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 10:47   #10
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Jesteśmy dorosłymi ludźmi, wiem, że to nie jest takie proste jak w przypadku nastolatków "Czy będziesz ze mną chodzić?".
"Czy jesteśmy w związku?", "czy można uznać naszą relację za związek?", "czy chcesz żeby nasza relacja przerodziła się w związek?" mnie wcale śmiesznie ani nastoletnio nie brzmi.
Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Wiem też, że mój rozwód to dla niego chyba jakiś problem - to jest też trochę temat tabu.
To jest zbyt ważny temat, żeby robić z niego tabu. W ogóle nie wyobrażam sobie planować związku z kimś, z kim jest jakieś tabu, temat tak ważny i tak omijany.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 11:00   #11
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
To jest zbyt ważny temat, żeby robić z niego tabu. W ogóle nie wyobrażam sobie planować związku z kimś, z kim jest jakieś tabu, temat tak ważny i tak omijany.
Temat jest już raz przerobiony, sam mi powiedział, że to dla niego problem. Dlatego nie wracamy już do tego.
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-16, 11:03   #12
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Temat jest już raz przerobiony, sam mi powiedział, że to dla niego problem. Dlatego nie wracamy już do tego.
Jeśli to jest problem na tyle duży, że nie chce mieć życiowej partnerki po rozwodzie, to że tak powiem po ptokach. Szkoda że nie chcecie/nie umiecie rozmawiać szczerze, że unikacie trudnych tematów. Tak to faktycznie, tylko ff można zbudować w moim przekonaniu.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 11:05   #13
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Jeśli to jest problem na tyle duży, że nie chce mieć życiowej partnerki po rozwodzie, to że tak powiem po ptokach. Szkoda że nie chcecie/nie umiecie rozmawiać szczerze, że unikacie trudnych tematów.
Niestety chyba masz rację. Coż, tego właśnie potrzebowałam, otrzeźwienia.
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 14:01   #14
Canttouchthis
Raczkowanie
 
Avatar Canttouchthis
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 93
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Porozmawiałabym, ale się boję. Uważam, że wszystko jest jeszcze dość świeże, poza tym wydaje mi się, że to mężczyzna powinien inicjować takie rozmowy. Nie chce, żeby on sobie pomyslał, że ja na już potrzebuję jakichś deklaracji.

Dodam jeszcze, że mieszkamy około 100 km od siebie. Nie widujemy się często niestety. Wręcz za rzadko. Sprawa jest świeża, bo wszystko toczy się od około miesiąca - półtora. Nie umiem tak ruszyć sprawy do przodu z własnej inicjatywy
Według mnie masz dwa wyjścia:
1. Szczerze z nim porozmawiać, na czym stoicie.
2. Nie angażować się emocjonalnie i traktować ten układ jako FF, tylko w twoim przypadku to już chyba za późno.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Canttouchthis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 14:20   #15
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Porozmawiałabym, ale się boję. Uważam, że wszystko jest jeszcze dość świeże, poza tym wydaje mi się, że to mężczyzna powinien inicjować takie rozmowy. Nie chce, żeby on sobie pomyslał, że ja na już potrzebuję jakichś deklaracji.

Dodam jeszcze, że mieszkamy około 100 km od siebie. Nie widujemy się często niestety. Wręcz za rzadko. Sprawa jest świeża, bo wszystko toczy się od około miesiąca - półtora. Nie umiem tak ruszyć sprawy do przodu z własnej inicjatywy
Ale widac ze chcesz deklaracji to po co sie oszukujesz ze nie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 14:51   #16
fralla
Raczkowanie
 
Avatar fralla
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 150
Dot.: (nie) Mój chłopak

Ja bym to ucięła zanim się na dobre zaangażujesz. Potem jak on się w kimś zakocha na odchodne oznajmi ci, że przecież nic ci nie obiecywał, a wręcz przeciwnie wyraźnie mówił, że NIE CHCE SIĘ ANGAŻOWAĆ. To, że on do Ciebie mówi "kotku" to żaden sygnał, chyba logiczne, że nie będzie na Ciebie wołał per "Krzychu" skoro jednak ze sobą sypiacie, nie Mam wielu kolegów i dwóch moich dobrych kumpli było uwikłanych w takie relacje. Pomimo, że od razu oznajmiali dziewczynie, że oni nie są zainteresowani związkiem(czyt. nie są zainteresowani związkiem z tą konkretną kobietą) to po paru miesiącach znajomości i regularnego spotykania się na seks i rozmaite wyjścia do kina czy galerii, dziewczyny zaczynały wierzyć, że jednak jest coś więcej na rzeczy i takie rzeczy jak np. tulenie się po seksie widziały jako objaw jego miłości. Obie skończyły ze złamanym sercem, jedna się NAPRAWDĘ długo zbierała. A kumple są w końcu w dobrych, stabilnych związkach, obaj bardzo zakochani.
Autorko, masz dwa wyjścia: wykładasz karty na stół, mówisz otwarcie panu, że ciebie interesuje związek i że ma się określić. No hard feelings. Dajesz mu wybór. Druga opcja to oczywiście wycofanie się z relacji. Ale skoro ci zależy na nim pogadaj raz, chociaż z opisu nie widać z jego strony wielkiego zaangażowania.

Edytowane przez fralla
Czas edycji: 2018-04-16 o 14:53
fralla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 18:39   #17
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: (nie) Mój chłopak

Gołym okiem widać, że jeśli seks z tobą tak, ale wspólny wyjazd nie, żebyś sobie za wiele nie obiecywała, to źle rokuje.
Jeszcze ten "problem" z twoim rozwodem. A niby z czym ten problem? Facet nie uznaje rozwodów, ale seks bez zobowiązań już tak? O co chodzi tak naprawdę?
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 23:16   #18
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

O tym, że nie potrafi się zaangażować powiedział mi w listopadzie ubiegłego roku. Potem traktowaliśmy się jak normalni znajomi. Dopiero od marca się coś zmieniło w naszej relacji, ale od tej pory "nie zaktualizowaliśmy się" jeśli chodzi o rozmowy na ten temat. Z jednej strony chcę, żeby toczyło się to swoim tempem, nic na siłę nie chcę przyspieszać, z drugiej strony sama już nie wiem, czego oczekiwać. Generalnie relacja typu FF nie jest dla mnie złą opcją, dopóki sobie kogoś nie znajdę na stałe. Ale nie chciałabym żeby później wyszło, że to było dla niego oczywiste, że nasza relacja zmierza w kierunku lepszego poznania się, a tu się okaże, że ja na dwa fronty leciałam. Gdyby się okazało, że on chce czegoś więcej, ale powoli, no to jestem właściwie jak najbardziej na tak.
Jeśli chodzi o wyjazd, to on ze swoja paczką znajomych jeżdżą co roku i ten wyjazd już od dawna planowali. Ja tych znajomych nie znam, oni mogą właściwie o mnie nie wiedzieć. Nie dopytywałam. Mimo wszystko zabolało mnie to, chociaż wiem, że pewnie to może o niczym nie świadczy.
Teraz na weekend się z nim widzę, więc spróbuję zacząć temat, zwłaszcza, że mamy też napić się alkoholu, a to wiadomo nieco rozluźnia.
Dzisiaj mi napisał, że zarezerwował nam stolik w restauracji na kolację i że to ma być niespodzianka gdzie, co i jak. Wcześniej też pisał, że chciałby, żeby ten weekend był najlepszy w moim życiu.
Dziewczyny, co Waszym zdaniem powinien robić facet (w tym przypadku on), żeby być w miarę pewnym co do jego intencji?
Mowa oczywiście o wczesnym etapie wchodzenia w relacje.

Edytowane przez ewcia8112
Czas edycji: 2018-04-16 o 23:18
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-16, 23:58   #19
Canttouchthis
Raczkowanie
 
Avatar Canttouchthis
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 93
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość

Dziewczyny, co Waszym zdaniem powinien robić facet (w tym przypadku on), żeby być w miarę pewnym co do jego intencji?
Mowa oczywiście o wczesnym etapie wchodzenia w relacje.
Wg mnie nie ma takich pewnych znaków. Na podstawie własnych doświadczeń i zasłyszanych historii mogę powiedzieć, że póki się nie ustali co i jak obie strony mogą robić co chcą, nieraz zachowywać się jakby już byli w związku, troszczyć się o siebie nawzajem i... nic z tego nie wynika.

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
Canttouchthis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-04-17, 00:47   #20
snemo
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 61
Dot.: (nie) Mój chłopak

Tez lubilem jezdzic sobie na wyjazdy ze znajomymi. 2 strony musza miec swoj swiat, zeby wciaz bylo zaiteresowanie. Szczery rozmowy sa trudne, bo czlowiek nie chce zostac zraniony, ale sa konieczne do prawdy i fajnego zycia . Alkohol pomaga. Kotku to moze swiadczyc, ze jest czuly do Ciebie... nie chce sie angazowac? moze zostal zraniony? Nie lubi rozwodow? Mozna, tak jak partnerow z dziecmi. Moze ktos sie wydawac mniej "wierny".



FF nie rzadko istnieje na dluzsza mete. Zazwyczaj dla kobiety.



Szczera rozmowa po alkoholu.
snemo jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 02:38   #21
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, co Waszym zdaniem powinien robić facet (w tym przypadku on), żeby być w miarę pewnym co do jego intencji?
Mowa oczywiście o wczesnym etapie wchodzenia w relacje.
Zabić smoka i wjechać na szklaną górę.

Ewcia, daruj mi szczerość ale emocjonalnie chyba Ty też nie jesteś jeszcze zupełnie dojrzała, skoro zadajesz pytania, jak nastolatka. Facet, któremu zalezy na relacji daje jasne sygnały, stara się, żebyś przy nim czuła się bezpiecznie i nie funduje Ci niepewności i huśtawki nastrojów. Po prostu to czujesz. W tym przypadku rozwód nie powinien być dla niego problemem a przyczyną do wspierania Ciebie i otoczenia opieką w trudnych chwilach. Poza tym, mam niejasne wrażenie (może tylko wrażenie), że Ty sama nie bardzo wiesz, czego od niego chcesz.

Naucz się rozmawiać z ludźmi szczerze na trudne tematy, zwłaszcza z takimi, z którymi pragniesz mieć bliskie relacje bo brak szczerości czasem równa się mylnemu sygnałowi, który tym razem wysyłasz Ty. Serio potrzeba aż alkoholu by zdobyć się na szczerość i na rozmowę?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 06:09   #22
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
O tym, że nie potrafi się zaangażować powiedział mi w listopadzie ubiegłego roku. Potem traktowaliśmy się jak normalni znajomi. Dopiero od marca się coś zmieniło w naszej relacji, ale od tej pory "nie zaktualizowaliśmy się" jeśli chodzi o rozmowy na ten temat. Z jednej strony chcę, żeby toczyło się to swoim tempem, nic na siłę nie chcę przyspieszać, z drugiej strony sama już nie wiem, czego oczekiwać. Generalnie relacja typu FF nie jest dla mnie złą opcją, dopóki sobie kogoś nie znajdę na stałe. Ale nie chciałabym żeby później wyszło, że to było dla niego oczywiste, że nasza relacja zmierza w kierunku lepszego poznania się, a tu się okaże, że ja na dwa fronty leciałam. Gdyby się okazało, że on chce czegoś więcej, ale powoli, no to jestem właściwie jak najbardziej na tak.
Jeśli chodzi o wyjazd, to on ze swoja paczką znajomych jeżdżą co roku i ten wyjazd już od dawna planowali. Ja tych znajomych nie znam, oni mogą właściwie o mnie nie wiedzieć. Nie dopytywałam. Mimo wszystko zabolało mnie to, chociaż wiem, że pewnie to może o niczym nie świadczy.
Teraz na weekend się z nim widzę, więc spróbuję zacząć temat, zwłaszcza, że mamy też napić się alkoholu, a to wiadomo nieco rozluźnia.
Dzisiaj mi napisał, że zarezerwował nam stolik w restauracji na kolację i że to ma być niespodzianka gdzie, co i jak. Wcześniej też pisał, że chciałby, żeby ten weekend był najlepszy w moim życiu.
Dziewczyny, co Waszym zdaniem powinien robić facet (w tym przypadku on), żeby być w miarę pewnym co do jego intencji?
Mowa oczywiście o wczesnym etapie wchodzenia w relacje.
Jak Ty się oszukujesz, ubierasz w słowa proste sprawy, tylko żeby wyglądało to inaczej niż jest z rzeczywistości.

"nie zaktualizowaliśmy się" - przecież on Ci powiedział, że nie chce i nic się nie zmieniło, a nie "nie zaktualizowaliśmy się".

nie znasz jego znajomych, oni o Tobie nie wiedzą - świadczy o tym, ze nie traktuje Cię poważnie i nic nie planuje w związku z Twoją osobą.

FF - o czym Ty piszesz? Jakie FF skoro Ty chcesz związku, a on nie? FF jest wtedy, gdy dwie strony godzą się na seks i przytulanki bez związku. "P.S. jestem po rozwodzie, otrząsnęłam się z niego. jestem gotowa na nowy związek i nawet tego pragnę. z nim." - to wyklucza FF.

Dziewczyno zapytaj go wprost, bo skoro dla niego jesteście FF i Twój rozwód przekreśla związek, to szkoda Twojego czasu. Wtedy możesz się z nim bzykać i jednocześnie szukać miłości. Masz czystą sytuację, a tak będziesz czekać aż jaśnie pan się określi.

Chcesz znaków? Proszę:
a) planuje z Tobą urlop,
b) poznajesz jego znajomych, rodzinę,
c) dąży do wspólnej przyszłości,
d) mówi, że jesteś dla niego ważna, kocha
e) szczerze rozmawia, wiesz kim dla niego jesteś
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 06:28   #23
Adrianna_8
Zakorzenienie
 
Avatar Adrianna_8
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 9 612
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
O tym, że nie potrafi się zaangażować powiedział mi w listopadzie ubiegłego roku. Potem traktowaliśmy się jak normalni znajomi. Dopiero od marca się coś zmieniło w naszej relacji, ale od tej pory "nie zaktualizowaliśmy się" jeśli chodzi o rozmowy na ten temat. Z jednej strony chcę, żeby toczyło się to swoim tempem, nic na siłę nie chcę przyspieszać, z drugiej strony sama już nie wiem, czego oczekiwać. Generalnie relacja typu FF nie jest dla mnie złą opcją, dopóki sobie kogoś nie znajdę na stałe. Ale nie chciałabym żeby później wyszło, że to było dla niego oczywiste, że nasza relacja zmierza w kierunku lepszego poznania się, a tu się okaże, że ja na dwa fronty leciałam. Gdyby się okazało, że on chce czegoś więcej, ale powoli, no to jestem właściwie jak najbardziej na tak.
Jeśli chodzi o wyjazd, to on ze swoja paczką znajomych jeżdżą co roku i ten wyjazd już od dawna planowali. Ja tych znajomych nie znam, oni mogą właściwie o mnie nie wiedzieć. Nie dopytywałam. Mimo wszystko zabolało mnie to, chociaż wiem, że pewnie to może o niczym nie świadczy.
Teraz na weekend się z nim widzę, więc spróbuję zacząć temat, zwłaszcza, że mamy też napić się alkoholu, a to wiadomo nieco rozluźnia.
Dzisiaj mi napisał, że zarezerwował nam stolik w restauracji na kolację i że to ma być niespodzianka gdzie, co i jak. Wcześniej też pisał, że chciałby, żeby ten weekend był najlepszy w moim życiu.
Dziewczyny, co Waszym zdaniem powinien robić facet (w tym przypadku on), żeby być w miarę pewnym co do jego intencji?
Mowa oczywiście o wczesnym etapie wchodzenia w relacje.
Też uważam, że nie ma konkretnych znaków. Bardzo bym się przejechała parę razy na "znakach", bo uznałabym, że się spotykamy, jest czuły, miły, słucha mnie, żartuje ze mną itd., a potem zonk.

Dorośli ludzie rozmawiają o swoich oczekiwaniach, więc ja zawsze po prostu pytałam, czego ta osoba szuka, w jakim kierunku płynie nasza relacja i czasem sporo czasu dzięki temu zyskiwałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Adrianna_8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-17, 07:27   #24
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: (nie) Mój chłopak

Karena dobrze to ujęła. Mogę tylko dodać że niektórzy faceci nie związuja się z kobietami po rozwodach /z dziećmi... Po prostu dla zasady. Mówią sobie, że chcą kogoś kto ma czysta kartę. Może ten człowiek do takich właśnie należy.

Co by nie było, ja bym porozmawiala szczerze jak on to widzi i nie pozwalała mydlic sobie oczu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-18, 20:17   #25
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Jak Ty się oszukujesz, ubierasz w słowa proste sprawy, tylko żeby wyglądało to inaczej niż jest z rzeczywistości.

"nie zaktualizowaliśmy się" - przecież on Ci powiedział, że nie chce i nic się nie zmieniło, a nie "nie zaktualizowaliśmy się".

nie znasz jego znajomych, oni o Tobie nie wiedzą - świadczy o tym, ze nie traktuje Cię poważnie i nic nie planuje w związku z Twoją osobą.

FF - o czym Ty piszesz? Jakie FF skoro Ty chcesz związku, a on nie? FF jest wtedy, gdy dwie strony godzą się na seks i przytulanki bez związku. "P.S. jestem po rozwodzie, otrząsnęłam się z niego. jestem gotowa na nowy związek i nawet tego pragnę. z nim." - to wyklucza FF.

Dziewczyno zapytaj go wprost, bo skoro dla niego jesteście FF i Twój rozwód przekreśla związek, to szkoda Twojego czasu. Wtedy możesz się z nim bzykać i jednocześnie szukać miłości. Masz czystą sytuację, a tak będziesz czekać aż jaśnie pan się określi.

Chcesz znaków? Proszę:
a) planuje z Tobą urlop,
b) poznajesz jego znajomych, rodzinę,
c) dąży do wspólnej przyszłości,
d) mówi, że jesteś dla niego ważna, kocha
e) szczerze rozmawia, wiesz kim dla niego jesteś
to nie tak, że ubieram w piękne słowa, żeby tłumaczyć sobie coś. chcę tylko pokazać Wam wszystkie aspekty. ciekawa byłam po prostu czy facetowi, tak jak kobiecie, może się odmienić z FF na coś więcej. W końcu przecież coś się ruszyło do przodu.
a) tego urlopu akurat ze mną nie zaplanował, ale planujemy wspólne weekendy i dni wolne.
b) część jego rodziny znam, znajomych jeszcze nie miałam okazji, zresztą on moich znajomych ani rodziny nie miał także okazji jeszcze poznać - za krótko to wszystko trwa, zbyt bardzo niewiadomo co z tego będzie.
c) wspólna przyszłość? po miesiącu bliższej znajomości? to nawet ja o tym nie myślę, a co dopiero mężczyzna... chociaż tu mogę się mylić.
d) nie mówi, że jestem ważna, ale wydaje mi się, że nie jestem mu obojętna.
e) szczerze rozmawia... no z tym mamy chyba problem faktycznie, zwłaszcza jeśli chodzi o problematyczne tematy...

w każdym razie może porozmawiam z nim, wyczuję sytuację.
Dziękuję każdej z Was, że poświęciłyście chwilę na podzielenie się ze mną swoją opinią. Gdyby jeszcze któraś z Was chciała coś dodać, być może z własnego doświadczenia, to będę oczywiście się cieszyć.

Ja wiem, że jestem dorosła i powinnam może lepiej rozgrywać takie rzeczy, ale wyszłam za mąż bardzo młodo, ex był moim pierwszym i dopiero teraz "wracam na rynek"
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 08:20   #26
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez ewcia8112 Pokaż wiadomość
a) tego urlopu akurat ze mną nie zaplanował, ale planujemy wspólne weekendy i dni wolne.

c) wspólna przyszłość? po miesiącu bliższej znajomości? to nawet ja o tym nie myślę, a co dopiero mężczyzna... chociaż tu mogę się mylić.

w każdym razie może porozmawiam z nim, wyczuję sytuację.
Kiedy informował Cię o urlopie zapytał chociaż jakie Ty masz plany, czy kompletnie jego to nie interesuje?

Nie rozmawiaj, zapytaj go wprost kim dla niego jesteś. Nawet po miesiącu można już powiedzieć czy jesteś kandydatką na dziewczynę, czy tylko się spotykacie z braku laku.

Poza tym pisałaś "jestem gotowa na nowy związek i nawet tego pragnę. z nim." więc nie ściemniaj teraz, że to dopiero miesiąc i za wcześnie na cokolwiek. Dla niego za wcześnie, a dla Ciebie w sam raz?
Po prostu się boisz zapytać, bo intuicja podpowiada, że odpowiedź Ci się nie spodoba. Niestety ja tak to widzę. Poczytaj sobie stare wątki na Wizażu, takich historii było dużo.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.

Edytowane przez Karena 73
Czas edycji: 2018-04-19 o 08:27
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 08:25   #27
Fumak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 4
Dot.: (nie) Mój chłopak

Moim zdaniem powinnaś dac mu czas... Na pewno pozna coię ze znajomymi, ale to pewnie nie ejszcze ten czas. trzymam kciuki!
Fumak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 08:57   #28
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: (nie) Mój chłopak

Wiecie na wakacje ze znajomymi mozna jechac nawet jak sie jest w zwiazku.

Dlatego autorko bez stresu- normalnie porozmawiaj o was i powoedz czego chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 08:58   #29
ewcia8112
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21
Dot.: (nie) Mój chłopak

o planach jego wyjazdu ze znajomymi wiedziałam już dawno temu, jeszcze za czasów jak się nie spotykaliśmy - jeżdżą co roku, taka ich tradycja.
nie pytał o moje plany, fakt to mnie właśnie zabolało i po tym nie wiedziałam co o tym myśleć. Z drugiej strony do tego wyjazdu jest jeszcze kupa czasu i nie wiadomo co będzie.
Ja ide w październiku na wesele. On o tym wie, ja go nie spytałam jednak czy pójdzie ze mną. Myślicie, że to dla niego też jest jakiś znak, że ja może nie myślę o nim poważnie skoro go nie zaprosiłam?
Ja po prostu nie wiem co będzie do października...
ewcia8112 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-19, 10:57   #30
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: (nie) Mój chłopak

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
Wiecie na wakacje ze znajomymi mozna jechac nawet jak sie jest w zwiazku.

Dlatego autorko bez stresu- normalnie porozmawiaj o was i powoedz czego chcesz.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ależ oczywiście, można nawet będąc w małżeństwie, jeśli obie strony to akceptują. Jednak wtedy się rozmawia i zna konkretny powód takiej sytuacji.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-24 17:05:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.