awans a rodzina - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-04-25, 22:35   #1
dlaczegoztoba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 2

awans a rodzina


Cześć, piszę do Was żeby się poradzić..
Jesteśmy z chłopakiem od 3 lat razem, nie mamy dzieci. Oboje zarabiamy bardzo dobrze, średnio razem mamy 15tys miesięcznie i tu pojawia się ale... Nasza praca to 10-12 godzin dziennie, jest to często powód sprzeczek- nie mamy czasu dla siebie, ciągle praca, praca praca. Pracujemy w jednej firmie, jest to praca w delegacji i to się nie zmieni - kontrakty trwają w różnych miastach po około 2 lata, ale dzięki temu, że pracujemy w jednej firmie możemy przenosić się z kontratu na kontrakt razem, mieszkać ze sobą itd. I tu pojawia się problem-mój chłopak otrzymał propozycje awansu na bardzo wysokie stanowisko, ale nie jest tak kolorowo jakby się mogło wydawać- miałby "we władaniu" kontrakty z obszaru 1/4 Polski i jasne, rozumiem, ze będzie miał pod sobą ludzi,którymi będzie zarządzał,ale wiąże się to z ciągłą delegacją, każdego dnia poza weekendami. Np. dziś będzie w Warszawie jutro w Gdańsku, nie da się zajmować tym co robimy, bez odwiedzania tych kontraktów.

Pod względem zawodowym jestem dumna, może spełniać swoje ambicje, jest w tym dobry, ale co z naszym życiem? On bardzo chciał dzieci, kiedy mamy mieć na nie czas w takim przypadku ? Zarabiamy bardzo dobrze, nie jest to nam niezbędne do życia, moglibyśmy bardziej skupiać się na sobie, planować rodzinę, a wszystko prowadzi do tego, że prywatnie oddalimy się od siebie.
Ja nie wyobrażam sobie widzieć się tylko w weekendy ( jego poprzedni związek przez to się rozpadł- miał dziewczynę spoza firmy i te delegacje ich wyniszczyły).

Przyjecie awansu to tylko pobudki ambicjonalne, ale wiem, ze nie mogę zabronić mu tego. Przy odrzuceniu takiej propozycji nie pojawi się ona więcej w tej firmie. I ja nie wiem co mu doradzić- zabronię mu to zostanie żal do końca życia, że zabraniam mu się rozwijać, natomiast jak doradzę mu to przyjąć to koniec naszego wspólnego życia.
A co w przypadku dzieci? Będę samotną mamusią przez cały tydzień, a tatuś przyjedzie na weekend się pobawić? już dochodziło do sprzeczek na tym tle, że w tygodniu praca, w weekendy praca- a na takim stanowisku będzie tylko gorzej.

Czy ktoś był z Was w takiej sytuacji? Jak argumentować przyjęcie/nieprzyjęcie takiej propozycji, żeby nie miał żalu?Mam mętlik w głowie, niepotrzebne nam takie dążenie do mamony za wszelka cenę, a jednak to dla niego duża szansa. Niestety taka szansa to pogorszenie naszych relacji, byłam kiedyś w związku na odległość i nie potrafię tego zaakceptować, czuję się wtedy nieszczęśliwa..
dlaczegoztoba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 23:08   #2
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: awans a rodzina

To nie z wizażem powinnaś konsultować, tylko ze swoim facetem. Póki nie znamy jego opinii, nie da się wiele doradzić.
Powiem tylko tyle, że tak samo ty jak i on możecie siedzieć w domu z tym potencjalnym dzieckiem. I póki co wasz tryb życia jakoś nie sprzyja rozmnażaniu. Już teraz ledwie się widujecie i nigdzie nie mieszkacie na stałe. Nie wiem co tutaj zmienia jego awans.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 23:19   #3
dlaczegoztoba
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 2
Dot.: awans a rodzina

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;83183641]To nie z wizażem powinnaś konsultować, tylko ze swoim facetem. Póki nie znamy jego opinii, nie da się wiele doradzić.
Powiem tylko tyle, że tak samo ty jak i on możecie siedzieć w domu z tym potencjalnym dzieckiem. I póki co wasz tryb życia jakoś nie sprzyja rozmnażaniu. Już teraz ledwie się widujecie i nigdzie nie mieszkacie na stałe. Nie wiem co tutaj zmienia jego awans.[/QUOTE]
odnośnie jego zdania- chciałby bo to dla niego szansa, ale jeszcze sam nie wie, nie dał od razu odpowiedzi.
odnośnie zmiany w naszym życiu - widujemy się teraz codziennie i mieszkamy razem, mimo, że przenosimy się co dwa lata do innego miasta. W przypadku przyjęcia propozycji będziemy się widzieć praktycznie dwa dni co dwa tygodnie.
Pytam Was bo mamy porozmawiać o tym poważnie a nie chciałabym go urazić, natomiast mieć rzeczowe argumenty, że to może zniszczyć nas i co zrobić..
dlaczegoztoba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 23:41   #4
robcia
Zakorzenienie
 
Avatar robcia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: awans a rodzina

Wiele par tak zyje, czasem widuja sie raz na trzy miesiace, przez tydzien, max poltora. To kwestia tego, czy wam a szczegolnie tobie ,to odpowiada. A widze, że nie. To kwestia poswiecenia , czasowo, wspolnego zycia dla korzysci, przewaznie aby polepszyc byt. Wy tego nie musicie robic, bo pieniadze sa wystarczajace na wygodne zycie.
Nie zdecydowalabym sie na dziecko w takiej sytuacji, czulabym sie jak samotna matka , gdzie więz, wsparcie?Cala ciąża praktycznie bez partnera. Nie wiem ile macie lat i czy mozliwa jest opcja, ze zdecydujesz sie pozostac w tym zwiazku, zaakceptowac awans pod warunkiem, ze bedzie sprawowal ta funkcje przez okreslony czas np dwa lata a potem zrezygnuje i poswiecicie sie bardziej rodzinie niz robieniu kariery? Czy jest szansa, ze on po tym czasie odpusci, ze dotrzyma tej umowy miedzy wami? Czy to gosc, ktory nigdy nie odpuszcza i musi sie piąć wciaz wyżej?

Edytowane przez robcia
Czas edycji: 2018-04-25 o 23:45
robcia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-25, 23:50   #5
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: awans a rodzina

Lisbeth ma rację, wasze obecne warunki nawet teraz nie są optymalne dla dziecka (2 lata tu, 2 lata tam...), więc w kwestii potomstwa ten awans chyba niewiele zmienia.

Cytat:
Napisane przez dlaczegoztoba Pokaż wiadomość
Przyjecie awansu to tylko pobudki ambicjonalne, ale wiem, ze nie mogę zabronić mu tego. Przy odrzuceniu takiej propozycji nie pojawi się ona więcej w tej firmie. I ja nie wiem co mu doradzić- zabronię mu to zostanie żal do końca życia, że zabraniam mu się rozwijać, natomiast jak doradzę mu to przyjąć to koniec naszego wspólnego życia.
Szczerze? Moim zdaniem trochę dramatyzujesz. Mój mąż jest w podobnej sytuacji, tylko w większej skali, no i nasze miejsce zamieszkania jest stałe. Czy nasze wspólne życie jest zakończone? Yyyyy, nie. Czy jest idealnie? Wiadomo, że nie, bo brakuje mi go na co dzień. Nawet w prozaicznych kwestiach codzienne życie jest trudniejsze. Nie spodziewałam się, że jego praca podąży w tym kierunku, ale... jest jak jest. Radzimy sobie. Dużo rozmawiamy mimo odległości. Czasami ja do niego po prostu przylatuję, w ubiegły, tygodniu spakowałam manatki na szybko i poleciałam Jak jest w domu, staramy się ten czas wykorzystać na maksa. Jestem dumna z tego, co osiągnął, wiem, że zwariowałby z nudów klepiąc w klawiaturę w biurze. Wbrew pozorom ludzi motywują nie tylko pieniądze.

No i... myśl długoterminowo. Nie wiem w jakiej branży pracujecie, ale weź pod uwagę że po odbębnieniu kilku lat w zarządzaniu można tą pracę zostawić i pracować jako (świetnie wynagradzany) konsultant lub otworzyć własną firmę.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 03:11   #6
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
Dot.: awans a rodzina

Zgadzam się z Robcią i Rudą. Wiele par tak żyje. Kwestia dogadania się, no ale takie zycie obu partnerom musi opowiadać.

Dla mnie taka sytuacja jest normą. Odkąd sięgam pamięcią, mojego świętej pamięci Taty nie bylo w domu po 6-9 miesięcy w roku, właśnie przez specyfikę jego pracy. Niemniej jednak małżeństwo moich Rodziców przetrwało, więc nie ma co dramatyzować, że to będzie koniec Waszego związku.

Niemniej jednak, każdy jest inny i jeśli nie potrafisz pogodzić się z takim modelem życia rodzinnego (jeśli planujecie dziecko to, niestety, kobieta ma wtedy więcej obowiązków związanych z jego wychowaniem) to powinnaś jasno postawić sprawę.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 06:17   #7
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: awans a rodzina

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 19:56
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 06:46   #8
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: awans a rodzina

Nie możesz mu niczego zabronić, to raz. A dwa to szczera rozmowa z ustaleniem jakiegoś planu. Weź pod uwagę ile macie lat i jakie priorytety. Teraz pracując po 12 godzin spędzacie ze sobą i tak mało czasu, a jednak związek trwa.
Jeśli chłopak chce przyjąć stanowisko to możecie określić ramy czasowe, np. za 3-4 lata luzuje i zmienia pracę na stacjonarną, zakłada firmę itp. Związki rozpadają się także, gdy para spędza dużo czasu razem - nie ma reguły.
Nigdy nie ograniczałabym partnera, bo to odbija się czkawką. Mogą Was zabić delegacje, ale także wyrzuty i pretensje. Spróbuj poszukać pozytywów, bo nakręcanie się na nie powoduje frustrację.
Dziewczyny mają rację zakładanie rodziny, gdy oboje pracujecie od rana do nocy to zły pomysł. W tej kwestii jego awans niewiele zmienia.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 07:00   #9
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: awans a rodzina

Ty musisz wiedzieć jak chcesz żyć.
Tu gdzie mieszkam taki tryb życia to wręcz norma.
Żona marynarza to osobne zjawisko społeczne.
Ale żyją tak nie tylko żony marynarzy ale i wyżej postawionych specjalistów zatrudnianych przez stocznie do np. Rozpoznawania nowych rynków czy selekcjonowania nowych lokalizacji przeładunkowo-portowych . Przy czym delegacje często wieloletnie obejmują przenosiny zagraniczne.

Ludzie sobie radzą różnie, ale tak. Dzieci są wychowywane przez matki. Jedne odkładają pracę i skupiają się na domu inne dają radę pracować, ale raczej w miejscu zamieszkania i bez delegacji i nie znam żadnej która połączyła by ten styl życia z pracą wymagającą pełnej dyspozycyjności, skupienia na niej czy pracowania ponad etatowe godziny.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 07:32   #10
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: awans a rodzina

Treść usunięta

Edytowane przez Timon i Pumba
Czas edycji: 2023-12-18 o 19:56
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 09:58   #11
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Nie możesz mu niczego zabronić, to raz. A dwa to szczera rozmowa z ustaleniem jakiegoś planu. Weź pod uwagę ile macie lat i jakie priorytety. Teraz pracując po 12 godzin spędzacie ze sobą i tak mało czasu, a jednak związek trwa.
Jeśli chłopak chce przyjąć stanowisko to możecie określić ramy czasowe, np. za 3-4 lata luzuje i zmienia pracę na stacjonarną, zakłada firmę itp. Związki rozpadają się także, gdy para spędza dużo czasu razem - nie ma reguły.
Nigdy nie ograniczałabym partnera, bo to odbija się czkawką. Mogą Was zabić delegacje, ale także wyrzuty i pretensje. Spróbuj poszukać pozytywów, bo nakręcanie się na nie powoduje frustrację.
Dziewczyny mają rację zakładanie rodziny, gdy oboje pracujecie od rana do nocy to zły pomysł. W tej kwestii jego awans niewiele zmienia.
Tak racja, juz teraz nie mają warunków na zdrowa normalną rodzinę. Nie ma opcji by wychowac dziecko pracujac oboje po 12 godzin ;P
Juz teraz sa pretensje i kłótnie to co bedzie jak on zostanie weekendowym tatusiem? Autorko - nie pakuj się w to, w takiej sytuacji.

Musicie wybrac co jest dla was wazniejsze- kolejne tysiące na koncie, czy szczęśliwa rodzina. Takie decyzje sie podejmuje razem - wizaż tu chyba niewiele zdziała

---------- Dopisano o 08:58 ---------- Poprzedni post napisano o 08:56 ----------

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
Ty musisz wiedzieć jak chcesz żyć.
Tu gdzie mieszkam taki tryb życia to wręcz norma.
Żona marynarza to osobne zjawisko społeczne.
Ale żyją tak nie tylko żony marynarzy ale i wyżej postawionych specjalistów zatrudnianych przez stocznie do np. Rozpoznawania nowych rynków czy selekcjonowania nowych lokalizacji przeładunkowo-portowych . Przy czym delegacje często wieloletnie obejmują przenosiny zagraniczne.

Ludzie sobie radzą różnie, ale tak. Dzieci są wychowywane przez matki. Jedne odkładają pracę i skupiają się na domu inne dają radę pracować, ale raczej w miejscu zamieszkania i bez delegacji i nie znam żadnej która połączyła by ten styl życia z pracą wymagającą pełnej dyspozycyjności, skupienia na niej czy pracowania ponad etatowe godziny.
Z ciekawości - gdzie mieszkasz?
Ja bym nie dała rady calkowicie zrezygnowac ze wspolnego zycia dla kasy, by być żoną przy meżu, samotnie wychowujaca mu dzieci .

Edytowane przez MeganEagle
Czas edycji: 2018-04-26 o 09:59
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 15:26   #12
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Ja bym nie dała rady calkowicie zrezygnowac ze wspolnego zycia dla kasy, by być żoną przy meżu, samotnie wychowujaca mu dzieci .
Oj, wyraźnie nie rozumiesz, że dla wielu ludzi kasa nie jest jedyną motywacją.
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 15:32   #13
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez ruda_beksa Pokaż wiadomość
Oj, wyraźnie nie rozumiesz, że dla wielu ludzi kasa nie jest jedyną motywacją.
Nie wazne co by motywowało mojego partnera do faktycznego opuszczenia mnie (ja z dziećmi sama, on wiecznie w rozjazdach) - kasa, ambicja czy cokolwiek, to podstrzymuje to co napisałam. Ale nie o mnie jest ten wątek :P
Nie tylko ambicje faceta mają znaczenie - zwiazek to wspolpraca, a nie - jedna strona spelnia ambicje, a druga poświeca cale swoje zycie, by druga strona mogla sie realizować... bo jak ona zostaje z dziecmi sama, to raczej marne szanse na chociazby rozwojową prace i marne szanse na szczęśliwą rodzinne...

Edytowane przez MeganEagle
Czas edycji: 2018-04-26 o 15:35
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 16:12   #14
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: awans a rodzina

Piszesz o dzieciach, a jestes chociaz w ciazy? Jak zajdziesz w ciaze nawet jutro, to jeszcze przez 9 miesiecy bedzie trzeba czekac az pojawi sie dziecko. Moim zdaniem on moze sprobowac tego awansu - najwyzej za pol roku, rok zrezygnuje z uwagi na sytuacje rodzinna. Ale tak zrezygnowac od razu, dla nienarodzonych dzieci?
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 16:23   #15
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: awans a rodzina

My tak żyjemy. Mamy syna u statamy się opiekować nim samodzielnie. Wymieniamy się zmianami, więc widzimy się podczas przekazywania sobje kluczyków do auta. Weekendy razem. Jeszcze jak pokrywają się nam zmiany (bie zawsze możemy się zamienić), jesteśmy razem przed lub po pracy (z młodym siedzi babcia). Zarabiany jak większość rodzin w Polsce. Dla mnie 15 tysięcy, to bardzo dużo. Musicie usiąść razem i przedać, czy to Wam wystarcza i idziecie w stronę rodizny, czy jednak kasa jest na 1 miejscu. Powiem Ci, że mam możliwość dorobienia w wekendy, czy dorabiać sobie korepetycjami. Mąż czasem idzie w sobotę do pracy. Jednak odkąd mam dziecko, wolę więcej czasu poświęcać właśnie jemu. Zwłaszcza jak widzę, gdy cieszy się, gdy jesteśmy wszyscy razem. Ludzie mają różne potrzeby. Ja jestem z tyxh, którym przeszła pogoń za kasą, a postawiłam na życie. Skromniejsze, alr bez wiecznym gonieniem się. Nie biorę nadgodzin, nie chodzę na dodatkowe dniówki.

Edytowane przez limonka1983
Czas edycji: 2018-04-26 o 16:26
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 16:57   #16
ruda_beksa
Zakorzenienie
 
Avatar ruda_beksa
 
Zarejestrowany: 2017-09
Lokalizacja: Brooklyn,baby
Wiadomości: 8 823
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Nie tylko ambicje faceta mają znaczenie - zwiazek to wspolpraca, a nie - jedna strona spelnia ambicje, a druga poświeca cale swoje zycie, by druga strona mogla sie realizować... bo jak ona zostaje z dziecmi sama, to raczej marne szanse na chociazby rozwojową prace i marne szanse na szczęśliwą rodzinne...
Autorka o swoich ambicjach nie pisze, tylko o ambicjach faceta, więc do tego się odnoszę. Związek to kompromis i wypracowanie pewnych kwestii - np. kiedy dzieci? Oni dzieci obecnie nie mają, ona nie jest w ciąży, sama pracuje 10-12h dziennie, więc nie róbmy z niej przedwcześnie ~*samotnej mamusi*~ która dla ambicji misiaczka porzuciła rozwojową pracę

---------- Dopisano o 15:57 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Rena Pokaż wiadomość
Piszesz o dzieciach, a jestes chociaz w ciazy? Jak zajdziesz w ciaze nawet jutro, to jeszcze przez 9 miesiecy bedzie trzeba czekac az pojawi sie dziecko. Moim zdaniem on moze sprobowac tego awansu - najwyzej za pol roku, rok zrezygnuje z uwagi na sytuacje rodzinna. Ale tak zrezygnowac od razu, dla nienarodzonych dzieci?
__________________
Dopiero w samym środku zimy przekonałem się, że noszę w sobie niepokonane lato.

https://www.youtube.com/watch?v=oHgCXhY6kZ0
ruda_beksa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 17:20   #17
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość


Z ciekawości - gdzie mieszkasz?
Ja bym nie dała rady calkowicie zrezygnowac ze wspolnego zycia dla kasy, by być żoną przy meżu, samotnie wychowujaca mu dzieci .
W Gdyni.
I serio ludzie nie idą do szkoły morskiej tylko dla przyszłej kasy. W wielu wypadkach to autentyczna pasja, wybór stylu życia, kultywowanie rodzinnych tradycji i chyba też jakiś rodzaj miłości do morza i żeglugi.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 18:02   #18
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: awans a rodzina

Na twoim miejscu postawiłbym sprawę jasno. Jeśli przyjmie pracę, to żadnych dzieci do momentu aż będzie miał pracę bez częstych delegacji. Czyli być może nigdy.

O ile wyobrażam sobie weekendowy związek tak w życiu nie zgodziłabym się na samotne macierzyństwo.
Nie wszydcy mają dzieci. Może to nie jest wcale wasza droga.
Może jednak kariera jest ważniejsza dla was?


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 18:17   #19
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 2 893
Dot.: awans a rodzina

mówisz o dzieciach. a teraz które z was zrezygnuje z pracy i zajmie się wychowywaniem tych dzieci? bo chyba nie myślisz, ze jak oboje po 12 godzin pracujecie to sprowadzenie na świat dziecka jest dobrym pomysłem?
kłócicie się, bo mało się widujecie. a nie będziecie się kłócić, jak jedno będzie cały dzień poza domem, a drugie będzie cały dzień z dzieckiem? nie będzie wzajemnych żali, pretensji?
przemyśl sobie to wszystko. ja bym faceta nie blokowała, jak chce to niech awansuje. jak wasz związek się rozpadnie to widocznie nie było wam po drodze i prędzej czy później i tak to by się zakończyło. tylko wtedy byłby dodatkowy żal o to wyższe stanowisko. a może się okazać, że wcale nie będzie tak źle i wszystko się jakoś ułoży.
9bfc43f248fa3dd370e3b645ec22fc32ebbe1d0f jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 18:22   #20
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: awans a rodzina

Mojego męża nie ma w domu czasem po kilka tygodni, kiedyś nawet mieszkaliśmy w innych krajach. Ale my dzieci nie mamy i nie planujmy. Dzieci to inna sprawa. Już teraz tak naprawdę nie macie warunków, żeby je wychowywać. Jeden kolega z pracy mojego męża tak miał, że go jego dzieci nie poznawały w pewnym momencie. Były malutkie i dla nich te jego nieobecności to było bardzo dużo czasu. Na tyle, żeby zapomnieć, jak wygląda gęba tatusia. Ale w obecnej sytuacji też nie wyglądałoby to lepiej. Dziecko by było cały czas w żłobku/przedszkolu, a potem z opiekunką. Niby można, jak komuś zależy tylko na prokreacji i przekazaniu genów. Ale jak chce się mieć z tym dzieckiem jakikolwiek kontakt i jakkolwiek je wychować, to trochę słabo. Co innego jakby dzieci już były i były starsze. A poza tym te wasze przeprowadzki. Jak to sobie wyobrażasz? Dziecko będzie co kilka miechów zmieniać szkołę, bo Wam się kontrakt skończył? Wyślecie je do szkoły z internatem? Zatrudnicie jeżdżącego z Wami guwernera? (Aż tyle kasy na to ostatnie to chyba jednak nie macie). Ludzie w prawdziwym świecie rzadko stają przed wyborem rodzina czy kariera (wbrew temu, co mówią kampanie społeczne). Ale Wy akurat w takiej sytuacji jesteście i musicie zdecydować, co wybieracie. Po prostu.

Edytowane przez megamag
Czas edycji: 2018-04-26 o 18:36
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-26, 20:47   #21
GdyKochamy
Zadomowienie
 
Avatar GdyKochamy
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 1 951
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez dlaczegoztoba Pokaż wiadomość
Nasza praca to 10-12 godzin dziennie, jest to często powód sprzeczek- nie mamy czasu dla siebie, ciągle praca, praca praca.
Tak się zastanawiam jak to jest... dwie ambitne osoby, dla których w tym momencie priorytetem jest praca, kłócą się o to. Niby macie takie same cele, ale jednak sprzeczacie się o brak czasu dla siebie.

Cytat:
Napisane przez Karena 73 Pokaż wiadomość
Nie możesz mu niczego zabronić, to raz. A dwa to szczera rozmowa z ustaleniem jakiegoś planu. Weź pod uwagę ile macie lat i jakie priorytety. Teraz pracując po 12 godzin spędzacie ze sobą i tak mało czasu, a jednak związek trwa.
Jeśli chłopak chce przyjąć stanowisko to możecie określić ramy czasowe, np. za 3-4 lata luzuje i zmienia pracę na stacjonarną, zakłada firmę itp. Związki rozpadają się także, gdy para spędza dużo czasu razem - nie ma reguły.
Nigdy nie ograniczałabym partnera, bo to odbija się czkawką. Mogą Was zabić delegacje, ale także wyrzuty i pretensje. Spróbuj poszukać pozytywów, bo nakręcanie się na nie powoduje frustrację.
Dziewczyny mają rację zakładanie rodziny, gdy oboje pracujecie od rana do nocy to zły pomysł. W tej kwestii jego awans niewiele zmienia.
Zgadzam się.
__________________
kiedy się naprawdę kogoś kocha, wierność nie jest żadną zasługą...
GdyKochamy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 05:18   #22
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 449
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
W Gdyni.
I serio ludzie nie idą do szkoły morskiej tylko dla przyszłej kasy. W wielu wypadkach to autentyczna pasja, wybór stylu życia, kultywowanie rodzinnych tradycji i chyba też jakiś rodzaj miłości do morza i żeglugi.

Nie wyobrażam sobie, żeby mój Tato (gdy żył) mógł trzymać się z dala od morza, które było jego pasją. Miłość do morza ma się we krwi i chyba niektórzy ludzie po prostu rodzą się przyszłymi marynarzami. Takie osoby są nieszczęśliwe siedząc długo w jednym miejscu i pracując "nine to five".

Cavo, to Ty śledź jesteś
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 13:21   #23
MeganEagle
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 438
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez cava Pokaż wiadomość
W Gdyni.
I serio ludzie nie idą do szkoły morskiej tylko dla przyszłej kasy. W wielu wypadkach to autentyczna pasja, wybór stylu życia, kultywowanie rodzinnych tradycji i chyba też jakiś rodzaj miłości do morza i żeglugi.
Ciekawe czy ich żony i dzieci sa tak samo zadowolone z ich niesamowitej pasji jak oni? A co gdyby żona też miała pasję do żeglugi czy innego wujazdowego zajęcia i nie chciała sie całkowicie poświęcić pasji męża? Co wtedy? Bo hcyba kazdy z góry zakalda ze zona musi się poświecic i zrezygnowac z siebie.
Czy dla kasy warto rezygnowac ze wszystkiego? Ze szczesliwej rodziny, z chwil razem, z wychowywania wspolnie dzieci?
No chyba ze to sa jedne z tych małżeństw, co najlepiej prosperuja jak się mało widza, bo nie mogą siebie znieśc nawzajem - wiele jest takich i im rozłąką pasuje :P

Edytowane przez MeganEagle
Czas edycji: 2018-04-27 o 13:23
MeganEagle jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 13:25   #24
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: awans a rodzina

Poza tym jednak weźcie pod uwagę, że dzieci marynarzy mają na miejscu matkę, dom, szkołę. Tylko ojciec jest z doskoku. W wersji autorki rzadko widywałyby też matkę, a do tego musiałyby się często przeprowadzać, zmieniać szkołę, otoczenie. To dużo większy hardcore.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 13:26   #25
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ich żony i dzieci sa tak samo zadowolone z ich niesamowitej pasji jak oni? A co gdyby żona też miała pasję do żeglugi czy innego wujazdowego zajęcia i nie chciała sie całkowicie poświęcić pasji męża? Co wtedy? Bo hcyba kazdy z góry zakalda ze zona musi się poświecic i zrezygnowac z siebie.
Czy dla kasy warto rezygnowac ze wszystkiego? Ze szczesliwej rodziny, z chwil razem, z wychowywania wspolnie dzieci?
No chyba ze to sa jedne z tych małżeństw, co najlepiej prosperuja jak się mało widza, bo nie mogą siebie znieśc nawzajem - wiele jest takich i im rozłąką pasuje :P
A kto kaze tym kobietom mieć takich facetow?
Nikt, więc widocznie im to pasuje.
Nikt nie ma obowiązku się poświęcać, partnera się wybiera, a nie dostaje w losowaniu..


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka
7d825fa9fec57cf5623273fe7eca2ef8f2442710_5d59d871e15d0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 13:28   #26
kasiunia788742
Zakorzenienie
 
Avatar kasiunia788742
 
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
Dot.: awans a rodzina

[1=7d825fa9fec57cf5623273f e7eca2ef8f2442710_5d59d87 1e15d0;83224196]A kto kaze tym kobietom mieć takich facetow?
Nikt, więc widocznie im to pasuje.
Nikt nie ma obowiązku się poświęcać, partnera się wybiera, a nie dostaje w losowaniu..


Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]To samo mozna powiedzieć facetowi...

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka
kasiunia788742 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 13:45   #27
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 3 214
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ich żony i dzieci sa tak samo zadowolone z ich niesamowitej pasji jak oni? A co gdyby żona też miała pasję do żeglugi czy innego wujazdowego zajęcia i nie chciała sie całkowicie poświęcić pasji męża? Co wtedy? Bo hcyba kazdy z góry zakalda ze zona musi się poświecic i zrezygnowac z siebie.
Czy dla kasy warto rezygnowac ze wszystkiego? Ze szczesliwej rodziny, z chwil razem, z wychowywania wspolnie dzieci?
No chyba ze to sa jedne z tych małżeństw, co najlepiej prosperuja jak się mało widza, bo nie mogą siebie znieśc nawzajem - wiele jest takich i im rozłąką pasuje :P
Znam parę, gdzie mąż jest marynarzem, a żona bodajże pracuje w kuchni na statku. Obydwoje wypływają na kilkumiesięczne rejsy. Jak się uda, to mają potem dla siebie kilka tygodni na miejscu, ale bywa i tak, że jedno wraca, drugie wypływa i nawet się nie miną w drzwiach. Dzieci nie mają i nie wiem, czy zamierzają.

Dla mnie taka forma związku jest nie do pomyślenia. Wiem, że się da, ale ja chcę związku stacjonarnego i ustaliłam to ze swoim partnerem już na początku (byłam w związku na odległość i choć długi czas w miarę funkcjonował, to wiem, że nie chcę powtórki z rozrywki).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
57d469676eb95e4afe06d5c46bd77df5270daf8d_6584d1a317847 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 16:49   #28
karolowanka
Rozeznanie
 
Avatar karolowanka
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 679
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ich żony i dzieci sa tak samo zadowolone z ich niesamowitej pasji jak oni? A co gdyby żona też miała pasję do żeglugi czy innego wujazdowego zajęcia i nie chciała sie całkowicie poświęcić pasji męża? Co wtedy? Bo hcyba kazdy z góry zakalda ze zona musi się poświecic i zrezygnowac z siebie.
Czy dla kasy warto rezygnowac ze wszystkiego? Ze szczesliwej rodziny, z chwil razem, z wychowywania wspolnie dzieci?
No chyba ze to sa jedne z tych małżeństw, co najlepiej prosperuja jak się mało widza, bo nie mogą siebie znieśc nawzajem - wiele jest takich i im rozłąką pasuje :P
no ale przecież facet nie budzi się w wieku 40 lat i mówi, że on będzie pływał po morzu, tylko ta pasja jest już wcześniej.
Kobieta ma wybór, jeśli pasuje jej taki styl życia, to kontynuuje związek, jeśli nie - to się rozstają i tyle. Zawód i pasje to jedne z kryteriów, na jakie patrzymy dobierając się w pary
karolowanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 17:15   #29
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: awans a rodzina

Cytat:
Napisane przez MeganEagle Pokaż wiadomość
Ciekawe czy ich żony i dzieci sa tak samo zadowolone z ich niesamowitej pasji jak oni? A co gdyby żona też miała pasję do żeglugi czy innego wujazdowego zajęcia i nie chciała sie całkowicie poświęcić pasji męża? Co wtedy? Bo hcyba kazdy z góry zakalda ze zona musi się poświecic i zrezygnowac z siebie.
Czy dla kasy warto rezygnowac ze wszystkiego? Ze szczesliwej rodziny, z chwil razem, z wychowywania wspolnie dzieci?
No chyba ze to sa jedne z tych małżeństw, co najlepiej prosperuja jak się mało widza, bo nie mogą siebie znieśc nawzajem - wiele jest takich i im rozłąką pasuje :P
Nie jest powiedziane, że to musi być żona. Jest wiele marynarek które wypływają na rejsy, a ich mężowie zajmują się w domu dziećmi.

---------- Dopisano o 17:15 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Cytat:
Napisane przez karolowanka Pokaż wiadomość
no ale przecież facet nie budzi się w wieku 40 lat i mówi, że on będzie pływał po morzu, tylko ta pasja jest już wcześniej.
Kobieta ma wybór, jeśli pasuje jej taki styl życia, to kontynuuje związek, jeśli nie - to się rozstają i tyle. Zawód i pasje to jedne z kryteriów, na jakie patrzymy dobierając się w pary
Kobieta lub mężczyzna, nie udawajmy że na statkach nie pływają kobiety.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-04-27, 17:24   #30
Mojwa
zuy mod
 
Avatar Mojwa
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 23 352
GG do Mojwa
Dot.: awans a rodzina

Generalnie nie ma sensu pytać o opinię wizazu. Czy jest 10 wizazanek Ci napisze, że im się tak dobrze zyje, to będzie Ci lzej podczas rozłąki? Te posty uspokoją twój płacz?
Zastanów się czy w ogóle się nadajesz do takiego związku. I wtedy porozmawiaj z facetem.

Ja sobie nie wyobrażam poświęcić codziennego budzenia się razem dla ambicji czy kasy. I oczekuję, że partner też wybierze mnie zamiast kariery mając taki wybór. Ewentualną opcją jest opcja tymczasowa - Żeby się dorobić, spłacić kredyt czy cokolwiek. Pytanie czy to wchodzi w grę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________


L'amore scalda il cuore.




Do. Or do not. There is no try.

23.05.2011
22.05.2017
02.12.2017
Mojwa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-04-30 11:15:49


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.