telefon do koleżanki, a może ja przesadzam...

nicknickname · 2018-05-17, 06:23

Chciałam sie poradzić, bo nie wiem czy ja przesadzam i to jest normalne czy to nie jest normalne.
Otóż mój partner ma koleżankę, której się bardzo podoba, wiemy o tym, bo on się nawet bał że ze złosliwości mogłaby mi jakoś dopiec więc akurat z nią się nie widujemy. Wiem, że na niego leci, mieli jakieś delikatne historie no ale, nie są razem.

Zrobiłam coś podłego...weszłam na jego komunikator i widze wiadomość,

,, i jak Moniczko, byłaś w długi weekend w X'' okazało się, że dzwoniła do niego w długi weekend, ale powiedział jej ,,że nie ma czasu,, -ten brak czasu to ja, nie mieszkamy razem, przyjechałam do jego miejscowości a ona stamtąd pochodzi a nie mieszka docelowo w tym miejscu....
i jeszcze jakaś inna wiadomość, też ona zaczął rozmowe z jakąś -jak on to powiedział- starą babą- ale imprezowali razem kiedyś. Reszty już nie mogłam znieść.

I poszła wojna o to, uznał że się czepiam. Więc pytam-nie przyjaźnicie się, masz mnóstwo kolegów, koleżanek, wychodzisz z nimi ciągle, nie mam nic do nich, ale po co piszesz do laski której się podobasz? Czego szukasz?
On się obraził. Uznał że jestem nienormalna.

Dwa dni wcześniej zrobił mi jazde że kolega do mnie napisał, z tym, że ja mam telefon na stole nie chowam go, chce to patrzy a regularnie mi przegląda messengera a on swój telefon ukrywa, nigdy mi nie pozwala dotknąć.

Dociakowa · 2018-05-17, 07:01

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Chciałam sie poradzić, bo nie wiem czy ja przesadzam i to jest normalne czy to nie jest normalne.
Otóż mój partner ma koleżankę, której się bardzo podoba, wiemy o tym, bo on się nawet bał że ze złosliwości mogłaby mi jakoś dopiec więc akurat z nią się nie widujemy. Wiem, że na niego leci, mieli jakieś delikatne historie no ale, nie są razem.

Zrobiłam coś podłego...weszłam na jego komunikator i widze wiadomość,

,, i jak Moniczko, byłaś w długi weekend w X'' okazało się, że dzwoniła do niego w długi weekend, ale powiedział jej ,,że nie ma czasu,, -ten brak czasu to ja, nie mieszkamy razem, przyjechałam do jego miejscowości a ona stamtąd pochodzi a nie mieszka docelowo w tym miejscu....
i jeszcze jakaś inna wiadomość, też ona zaczął rozmowe z jakąś -jak on to powiedział- starą babą- ale imprezowali razem kiedyś. Reszty już nie mogłam znieść.

I poszła wojna o to, uznał że się czepiam. Więc pytam-nie przyjaźnicie się, masz mnóstwo kolegów, koleżanek, wychodzisz z nimi ciągle, nie mam nic do nich, ale po co piszesz do laski której się podobasz? Czego szukasz?
On się obraził. Uznał że jestem nienormalna.

Dwa dni wcześniej zrobił mi jazde że kolega do mnie napisał, z tym, że ja mam telefon na stole nie chowam go, chce to patrzy a regularnie mi przegląda messengera a on swój telefon ukrywa, nigdy mi nie pozwala dotknąć.

Po co z nim jesteś??

elvegirl · 2018-05-17, 07:02

O, pan z podwójnymi standardami

Szkoda Twojego czasu na niego.

ajah · 2018-05-17, 07:06

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Chciałam sie poradzić, bo nie wiem czy ja przesadzam i to jest normalne czy to nie jest normalne.
Otóż mój partner ma koleżankę, której się bardzo podoba, wiemy o tym, bo on się nawet bał że ze złosliwości mogłaby mi jakoś dopiec więc akurat z nią się nie widujemy. Wiem, że na niego leci, mieli jakieś delikatne historie no ale, nie są razem.

Zrobiłam coś podłego...weszłam na jego komunikator i widze wiadomość,

,, i jak Moniczko, byłaś w długi weekend w X'' okazało się, że dzwoniła do niego w długi weekend, ale powiedział jej ,,że nie ma czasu,, -ten brak czasu to ja, nie mieszkamy razem, przyjechałam do jego miejscowości a ona stamtąd pochodzi a nie mieszka docelowo w tym miejscu....
i jeszcze jakaś inna wiadomość, też ona zaczął rozmowe z jakąś -jak on to powiedział- starą babą- ale imprezowali razem kiedyś. Reszty już nie mogłam znieść.

I poszła wojna o to, uznał że się czepiam. Więc pytam-nie przyjaźnicie się, masz mnóstwo kolegów, koleżanek, wychodzisz z nimi ciągle, nie mam nic do nich, ale po co piszesz do laski której się podobasz? Czego szukasz?
On się obraził. Uznał że jestem nienormalna.

Dwa dni wcześniej zrobił mi jazde że kolega do mnie napisał, z tym, że ja mam telefon na stole nie chowam go, chce to patrzy a regularnie mi przegląda messengera a on swój telefon ukrywa, nigdy mi nie pozwala dotknąć.

Nie rozumiemi dlaczego on przegląda regularnie twojego messengera

to są twoje rozmowy, twoja korespondencja.
Niepokojące są ejgo wyrzuty co do twojego kontaktu z kolegą.
Kontakt z tą kolezanką, która jest nim (powiedzmy) zauroczona to wg mnie drugorzędny problem.

Po co ci ten związek?

nicknickname · 2018-05-17, 07:11

Tak, przegląda moje wiadomości,jazda była bo w treśi dla jednego kolegi nie napisałam ,,jade z chłopakiem,, a napisałam że mam transport.. a sam nie raczył mnie poinformować o tym, ze ta dziewczyna dzwoniła. Nie mam nic do niej, nic mi nie jest winna, pewnie nawet nie wie, że jestesmy razem, wkurza mnie to, że pisze do niej wiedząc że ona go bardzo lubi.

Na swoją obronę ma konwersację moją ze znajomym moim sprzed dwóch lat, którą widział i czytał, uważa że flirtowałam z nim w tej konwersacji ( nie jest to prawda ucięłam rozmowe jak zaczął słodzić)

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

Cytat:

Napisane przez ajah

Nie rozumiemi dlaczego on przegląda regularnie twojego messengera

to są twoje rozmowy, twoja korespondencja.
Niepokojące są ejgo wyrzuty co do twojego kontaktu z kolegą.
Kontakt z tą kolezanką, która jest nim (powiedzmy) zauroczona to wg mnie drugorzędny problem.
Po co ci ten związek?

no jak to po co.... kocham go.

przegląda z kim pisze i o czym, z jakimi facetami (choć i tak już nie piszę z żadnym kolegą)

ja nie mam wjazdu w jego telefon a jak mam, to chyba ma tajne konwersacje np z ta dziewczyną, bo jak wchodziłam (tajniacko

) to ich tam nie było

**f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2** · 2018-05-17, 07:33

podwójne standardy dla jaśniepana. ja od czegoś takiego uciekłam. rozumiem,że nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy, ale nikt ze mnie idiotki robił nie będzie.

Karena 73 · 2018-05-17, 07:37

Cytat:

Napisane przez nicknickname

ale powiedział jej ,,że nie ma czasu,, -ten brak czasu to ja

i jeszcze jakaś inna wiadomość, też ona zaczął rozmowe z jakąś -jak on to powiedział- starą babą- ale imprezowali razem kiedyś. Reszty już nie mogłam znieść.

Dlaczego koleżanka nie wie, że on ma dziewczynę? Ukrywa Wasz związek?

Tego drugiego fragmentu zupełnie nie zrozumiałam.
Także nie rozumiem dlaczego jesteś z człowiekiem, który stosuje podwójne standardy, a tym samym nie ma do Ciebie szacunku. Kochasz człowieka, który nie traktuje Cię serio i ma problem, żeby powiedzieć znajomym, że ma dziewczynę? Serio?

Eh przeczytałam Twój poprzedni wątek o tym facecie. Dostałaś tam rady, żeby dać sobie z nim spokój. Dlaczego z nich nie skorzystałaś? Ten związek kompletnie nie ma sensu. I zakładanie miliona wątków z pojedynczymi problemami tego nie zmieni. Pisz w jednym, rady będą te same. Zaklinasz rzeczywistość.

ajah · 2018-05-17, 07:39

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Tak, przegląda moje wiadomości,jazda była bo w treśi dla jednego kolegi nie napisałam ,,jade z chłopakiem,, a napisałam że mam transport.. a sam nie raczył mnie poinformować o tym, ze ta dziewczyna dzwoniła. Nie mam nic do niej, nic mi nie jest winna, pewnie nawet nie wie, że jestesmy razem, wkurza mnie to, że pisze do niej wiedząc że ona go bardzo lubi.

Na swoją obronę ma konwersację moją ze znajomym moim sprzed dwóch lat, którą widział i czytał, uważa że flirtowałam z nim w tej konwersacji ( nie jest to prawda ucięłam rozmowe jak zaczął słodzić)

---------- Dopisano o 07:11 ---------- Poprzedni post napisano o 07:09 ----------

no jak to po co.... kocham go.

przegląda z kim pisze i o czym, z jakimi facetami (choć i tak już nie piszę z żadnym kolegą)

ja nie mam wjazdu w jego telefon a jak mam, to chyba ma tajne konwersacje np z ta dziewczyną, bo jak wchodziłam (tajniacko

) to ich tam nie było

A on cię kocha?
Myślisz, że ten brak szacunku, manipulowanie emocjami ma coś wspólnego z miłością?
Można kogoś kochac, ale ważne, by kochać również siebie i o siebie dbać.
Tpo co opisałas to chora relacja, która zapewne będzie ciągnąć cię w doł i ci szkodzić.

nicknickname · 2018-05-17, 07:46

Mi najbardziej chodzi o to, że nie powiedział ,,słuchaj, dzwoniła powiedzmy Moniczka, chciała się spotkac, no ale nie mam czasu albo chce się z nią spotkać,,

Tyle, ma mnóstwo znajomych, koleżanek itd., jedna więcej nie zrobiłaby na mnie wrażenia, ale sam akt tajemnicy mnie zastanawia i niepokoi. Po co i czego szuka.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Cytat:

Napisane przez Karena 73

Dlaczego koleżanka nie wie, że on ma dziewczynę? Ukrywa Wasz związek?

Tego drugiego fragmentu zupełnie nie zrozumiałam.
Także nie rozumiem dlaczego jesteś z człowiekiem, który stosuje podwójne standardy, a tym samym nie ma do Ciebie szacunku. Kochasz człowieka, który nie traktuje Cię serio i ma problem, żeby powiedzieć znajomym, że ma dziewczynę? Serio?

Generalnie znam jego znajomych, rodzine, spędzam z nimi mnóstwo czasu, napisałam, że nie jestem pewna czy akurat ONA o mnie wie....

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Cytat:

Napisane przez Karena 73

Dlaczego koleżanka nie wie, że on ma dziewczynę? Ukrywa Wasz związek?

Tego drugiego fragmentu zupełnie nie zrozumiałam.
Także nie rozumiem dlaczego jesteś z człowiekiem, który stosuje podwójne standardy, a tym samym nie ma do Ciebie szacunku. Kochasz człowieka, który nie traktuje Cię serio i ma problem, żeby powiedzieć znajomym, że ma dziewczynę? Serio?

Druga część, to też była wiadomość do jakiejś dziewczyny, że ją zobaczył jak jechała autem, ale tłumaczy to, że to stara baba o którą nie powinnam się czepiać. Po co więc tak intensywnie interesuje się tymi kobietami.

Podobno mnie kocha, tak mówi.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

Cytat:

Napisane przez ajah

A on cię kocha?
Myślisz, że ten brak szacunku, manipulowanie emocjami ma coś wspólnego z miłością?
Można kogoś kochac, ale ważne, by kochać również siebie i o siebie dbać.
Tpo co opisałas to chora relacja, która zapewne będzie ciągnąć cię w doł i ci szkodzić.

mówi, że kocha.

Od wczoraj się nie odzywa, napisałam mu, że nie wiem czy potrafie przeszkoczyć jego brak lojalności i ukrywanie (nie po raz pierwszy)

Milczy. Z jednej strony boje się, że uznał że zakończyłam ten związek i tak łatwo odpuścił, a z drugiej...może ja jestem dziwna zazdrosna? Może powinnam napisać, że sory ok, wiem, że to tylko koleżanka, przepraszam?

ukladlimbiczny · 2018-05-17, 07:53

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Milczy. Z jednej strony boje się, że uznał że zakończyłam ten związek i tak łatwo odpuścił, a z drugiej...może ja jestem dziwna zazdrosna? Może powinnam napisać, że sory ok, wiem, że to tylko koleżanka, przepraszam?

Ty czytasz w ogóle odpowiedzi, które otrzymujesz w tym wątku?

nicknickname · 2018-05-17, 07:55

Cytat:

Napisane przez ukladlimbiczny

Ty czytasz w ogóle odpowiedzi, które otrzymujesz w tym wątku?

Czytam, ale ostatecznie ma prawo miec koleżanki.... nie moge się złościć o to, że do niej pisze.

elvegirl · 2018-05-17, 08:00

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Czytam, ale ostatecznie ma prawo miec koleżanki.... nie moge się złościć o to, że do niej pisze.

A on się złości o to, że Ty masz kolegów i z nimi piszesz.

nicknickname · 2018-05-17, 08:01

Cytat:

Napisane przez elvegirl

A on się złości o to, że Ty masz kolegów i z nimi piszesz.

tak, złości się, bardzo

elvegirl · 2018-05-17, 08:04

Cytat:

Napisane przez nicknickname

tak, złości się, bardzo

No właśnie. I on może, a Ty nie możesz?

Albo oboje piszecie z kim chcecie i kiedy chcecie, a druga strona związku się nie wpiernicza, albo oboje macie zakaz i go przestrzegacie. Proste. Jasne. Klarowne.

Serio tkwienie w związku, w którym jaśnie pan życzy sobie móc wszystko i wszędzie, a swojej lubej nie pozwala na nic, jest masochizmem. Zastanów się czy naprawdę tak sobie wyobrażasz życie.

ajah · 2018-05-17, 08:19

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Mi najbardziej chodzi o to, że nie powiedział ,,słuchaj, dzwoniła powiedzmy Moniczka, chciała się spotkac, no ale nie mam czasu albo chce się z nią spotkać,,

Tyle, ma mnóstwo znajomych, koleżanek itd., jedna więcej nie zrobiłaby na mnie wrażenia, ale sam akt tajemnicy mnie zastanawia i niepokoi. Po co i czego szuka.

---------- Dopisano o 07:42 ---------- Poprzedni post napisano o 07:41 ----------

Generalnie znam jego znajomych, rodzine, spędzam z nimi mnóstwo czasu, napisałam, że nie jestem pewna czy akurat ONA o mnie wie....

---------- Dopisano o 07:44 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Druga część, to też była wiadomość do jakiejś dziewczyny, że ją zobaczył jak jechała autem, ale tłumaczy to, że to stara baba o którą nie powinnam się czepiać. Po co więc tak intensywnie interesuje się tymi kobietami.

Podobno mnie kocha, tak mówi.

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:44 ----------

mówi, że kocha.

Od wczoraj się nie odzywa, napisałam mu, że nie wiem czy potrafie przeszkoczyć jego brak lojalności i ukrywanie (nie po raz pierwszy)

Milczy. Z jednej strony boje się, że uznał że zakończyłam ten związek i tak łatwo odpuścił, a z drugiej...może ja jestem dziwna zazdrosna? Może powinnam napisać, że sory ok, wiem, że to tylko koleżanka, przepraszam?

Mówić sobie może. Ważne co robi.
To jest tak, że miłość i zdrowy, dobry związek nie polega na ciągłym sprawdzaniu (czy on rozmawia z koelżanką, a ty z kolegą), opowiadaniu o każdym telefonie i spotkaniu z kimś innym; ani też na scenach zazdrości i złości, bo ktoś ma kontakt z innymi ludźmi.
To jest układ chory.
Dobry związek to taki, w którym człowiek czuje się bezpiecznie i ufa drugiej stronie.
W waszym przypadku nie ma ani zaufania ani poczucia bezpieczeństwa.
I jeszcze jedna kwestia: słuchaj swojej intuicji. Jeśli podpowiada ci, że coś jest na rzeczy w jego relacjach z koleżanką to przyjrzyj się tej kwestii.
Pomyśl, czy chcesz marnować czas na relację, która powoduje, że czujesz się źle.

nicknickname · 2018-05-17, 08:31

Cytat:

Napisane przez ajah

Mówić sobie może. Ważne co robi.
To jest tak, że miłość i zdrowy, dobry związek nie polega na ciągłym sprawdzaniu (czy on rozmawia z koelżanką, a ty z kolegą), opowiadaniu o każdym telefonie i spotkaniu z kimś innym; ani też na scenach zazdrości i złości, bo ktoś ma kontakt z innymi ludźmi.
To jest układ chory.
Dobry związek to taki, w którym człowiek czuje się bezpiecznie i ufa drugiej stronie.
W waszym przypadku nie ma ani zaufania ani poczucia bezpieczeństwa.
I jeszcze jedna kwestia: słuchaj swojej intuicji. Jeśli podpowiada ci, że coś jest na rzeczy w jego relacjach z koleżanką to przyjrzyj się tej kwestii.
Pomyśl, czy chcesz marnować czas na relację, która powoduje, że czujesz się źle.

Fakt, oboje jestesmy o siebie zazdrośni z tym, że ja mam otwarte kwestie. Nie chowam telefonu. nie czujemy się chyba dość bezpieczni, ale chyba sie kochamy.

Intuicja mi mówi, że szuka kontaktu dla rozrywki z kobietami, bo nie tylko do niej pisał w krótkim czasie. Nie wiem po co. Nie wiem czy na seks czy tylko dla flirtu.Nie sądze że na seks, no ale...

Wiem, że teraz mnie przetrzymuje na milczenie, żebym pierwsza się odezwała. Standard, zawsze pierwsza się odzywam. Mnie boli to, że ukrywa to przede mną, nie powiedział mi. Chciałby żebyśmy mieli ok związek i spokojny to czemu robi tajemnice.

elvegirl · 2018-05-17, 08:35

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Standard, zawsze pierwsza się odzywam.

Nie chcesz tego związku zakończyć, więc cóż, będziesz tak żyć.

nicknickname · 2018-05-17, 08:50

Boje sie, że trafie gorzej. A on nie jest zły.

Karena 73 · 2018-05-17, 08:53

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Czytam, ale ostatecznie ma prawo miec koleżanki.... nie moge się złościć o to, że do niej pisze.

Przecież wiesz, że nie chodzi o tę koleżankę. Przeczytaj swoje wpisy w obu wątkach i zastanów się co doradziłabyś innej dziewczynie.
Czy ten facet daje Ci poczucie bezpieczeństwa?
Czy jesteś dla niego na pierwszym miejscu, przed kolegami i znajomymi?
Czy lubi spędzać z Tobą czas? Tęskni?
Wreszcie czy ten związek spełnia Twoje oczekiwania, czy boisz się raczej zostać sama i dlatego godzisz się na takie traktowanie?
Odpowiedz sobie na te pytania.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Boje sie, że trafie gorzej. A on nie jest zły.

Zacznij w końcu wymagać, bo on to czuje, że może sobie na wszystko pozwolić a Ty i tak do niego zadzwonisz i będziesz przepraszać.

nicknickname · 2018-05-17, 08:59

Cytat:

Napisane przez Karena 73

Przecież wiesz, że nie chodzi o tę koleżankę. Przeczytaj swoje wpisy w obu wątkach i zastanów się co doradziłabyś innej dziewczynie.
Czy ten facet daje Ci poczucie bezpieczeństwa?
Czy jesteś dla niego na pierwszym miejscu, przed kolegami i znajomymi?
Czy lubi spędzać z Tobą czas? Tęskni?
Wreszcie czy ten związek spełnia Twoje oczekiwania, czy boisz się raczej zostać sama i dlatego godzisz się na takie traktowanie?
Odpowiedz sobie na te pytania.

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

Zacznij w końcu wymagać, bo on to czuje, że może sobie na wszystko pozwolić a Ty i tak do niego zadzwonisz i będziesz przepraszać.

to co mam robić

?

jak się powstrzymać przed napisaniem, elaboratów i innych litanii....

1-nie
2-nie
3-tak
4-nie mam oczekiwań sprecyzowanych

elvegirl · 2018-05-17, 09:07

Cytat:

Napisane przez nicknickname

to co mam robić

?

Zastanowić się porządnie jakiego związku byś chciała.

nicknickname · 2018-05-17, 09:27

Ale abstrahując już od mojego poprzedniego wątku, czy ja się czepiam niepotrzebnie?

elvegirl · 2018-05-17, 09:31

Nie ma tu osoby, która stwierdziła, że czepiasz się niepotrzebnie, więc po co dopytujesz?

ajah · 2018-05-17, 09:32

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Boje sie, że trafie gorzej. A on nie jest zły.

Możesz trafić o wiele lepiej.
Skąd taka pesymistyczna wizja świata. Dobrych, fajnych facetów jest mnóstwo.

nicknickname · 2018-05-17, 09:45

Nie w moim wieku....
będę mieć 30 stke w tym roku, nie ma zbyt dużo wolnych, fajnych facetów...

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Cytat:

Napisane przez elvegirl

Nie ma tu osoby, która stwierdziła, że czepiasz się niepotrzebnie, więc po co dopytujesz?

wiesz po co dopytuje...

żeby mi ktos powiedział że się czepiam i dzięki rozgrzeszeniu poleciałabym go przeprosić

**patusiaa23** · 2018-05-17, 09:48

Każdy problem teraz będzie ABSTRAHUJĄC OD TEGO WCZEŚNIEJ? Nie, tak się nie da, bo to dalej dotyczy tej samej osoby i tej samej relacji. Nie można tego rozdzielić, trzeba patrzeć całościowo. Pewnie bym ci napisała, że niepotrzebnie się czepiasz jakichś dwóch rozmów, z których nic nie wynika, ale jeśli dołożysz do tego konkretnego faceta, TWOJEGO, to już jest lipa.

elvegirl · 2018-05-17, 09:49

Cytat:

Napisane przez nicknickname

Nie w moim wieku....
będę mieć 30 stke w tym roku, nie ma zbyt dużo wolnych, fajnych facetów...

Im dłużej jesteś w tym związku, tym gorzej dla Ciebie, również w tej kwestii.

Cytat:

Napisane przez nicknickname

wiesz po co dopytuje...

żeby mi ktos powiedział że się czepiam i dzięki rozgrzeszeniu poleciałabym go przeprosić

Wątpię czy dostaniesz tutaj taką odpowiedź, jaką byś chciała przeczytać. Jest dużo dziewczyn, które nie mają problemu z koleżankami swoich partnerów, nawet jeśli oni im o kontaktach z tymi koleżankami nie opowiadają, ale te dziewczyny zazwyczaj brzydzą się podwójnymi standardami. W tym ja.

karola11 · 2018-05-17, 10:08

A ja Tobie autorko powiem tylko z własnego doświadczenia i obserwacji że ten, kto się najbardziej o coś czepia, szpieguje itd. ma najwięcej na sumieniu.

Nymerth · 2018-05-17, 11:10

Jakbyś uważała, że przecież ma prawo mieć koleżanki to by tego wątku nie było. Wiesz, że facet kręci za Twoimi plecami do jakiejś Moniczki. Tyle. Rób sobie z tym co chcesz.

nicknickname · 2018-05-17, 11:26

Nie wiem sama już co mysleć. Czy kręci czy nie. póki co zwalił na mnie całą sytuacje, że do mnie przecież dwa lata temu kolega napisał, chciał u mnie nocować a ja mu napisałam, coś zbyt prowokującego. I że to ja maje z kolesiami, mimo że ostatnie konwersacje sa z ub. roku lub sprzed dwóch lat.

Że do mnie pisze taki smaki i owaki. Różnica jest jedna- oni piszą, nie JA. Ja odpisuje grzecznie, spławiam ich i bo robocie. Ktoś jeszcze napisze i tyle. A to on szukał kontaktu.

2018-05-17, 06:23	#1
nicknickname Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 39	telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Chciałam sie poradzić, bo nie wiem czy ja przesadzam i to jest normalne czy to nie jest normalne. Otóż mój partner ma koleżankę, której się bardzo podoba, wiemy o tym, bo on się nawet bał że ze złosliwości mogłaby mi jakoś dopiec więc akurat z nią się nie widujemy. Wiem, że na niego leci, mieli jakieś delikatne historie no ale, nie są razem. Zrobiłam coś podłego...weszłam na jego komunikator i widze wiadomość, ,, i jak Moniczko, byłaś w długi weekend w X'' okazało się, że dzwoniła do niego w długi weekend, ale powiedział jej ,,że nie ma czasu,, -ten brak czasu to ja, nie mieszkamy razem, przyjechałam do jego miejscowości a ona stamtąd pochodzi a nie mieszka docelowo w tym miejscu.... i jeszcze jakaś inna wiadomość, też ona zaczął rozmowe z jakąś -jak on to powiedział- starą babą- ale imprezowali razem kiedyś. Reszty już nie mogłam znieść. I poszła wojna o to, uznał że się czepiam. Więc pytam-nie przyjaźnicie się, masz mnóstwo kolegów, koleżanek, wychodzisz z nimi ciągle, nie mam nic do nich, ale po co piszesz do laski której się podobasz? Czego szukasz? On się obraził. Uznał że jestem nienormalna. Dwa dni wcześniej zrobił mi jazde że kolega do mnie napisał, z tym, że ja mam telefon na stole nie chowam go, chce to patrzy a regularnie mi przegląda messengera a on swój telefon ukrywa, nigdy mi nie pozwala dotknąć.

2018-05-17, 07:02	#3
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... O, pan z podwójnymi standardami Szkoda Twojego czasu na niego. __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2018-05-17, 07:33	#6
f6ce7c3ca500955a4c7e3c56259edd7b2c023af2 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-12 Wiadomości: 1 991	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... podwójne standardy dla jaśniepana. ja od czegoś takiego uciekłam. rozumiem,że nikt nie jest idealny, każdy popełnia błędy, ale nikt ze mnie idiotki robił nie będzie.

2018-05-17, 08:50	#18
nicknickname Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 39	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Boje sie, że trafie gorzej. A on nie jest zły.

2018-05-17, 09:27	#22
nicknickname Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 39	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Ale abstrahując już od mojego poprzedniego wątku, czy ja się czepiam niepotrzebnie?

2018-05-17, 09:31	#23
elvegirl po drugiej stronie szafy Zarejestrowany: 2007-03 Wiadomości: 41 748	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Nie ma tu osoby, która stwierdziła, że czepiasz się niepotrzebnie, więc po co dopytujesz? __________________ "Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany

2018-05-17, 09:48	#26
patusiaa23 BAN stały Zarejestrowany: 2017-02 Wiadomości: 3 713	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Każdy problem teraz będzie ABSTRAHUJĄC OD TEGO WCZEŚNIEJ? Nie, tak się nie da, bo to dalej dotyczy tej samej osoby i tej samej relacji. Nie można tego rozdzielić, trzeba patrzeć całościowo. Pewnie bym ci napisała, że niepotrzebnie się czepiasz jakichś dwóch rozmów, z których nic nie wynika, ale jeśli dołożysz do tego konkretnego faceta, TWOJEGO, to już jest lipa.

2018-05-17, 10:08	#28
karola11 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2010-03 Lokalizacja: Stumilowy Las Wiadomości: 2 853	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... A ja Tobie autorko powiem tylko z własnego doświadczenia i obserwacji że ten, kto się najbardziej o coś czepia, szpieguje itd. ma najwięcej na sumieniu. __________________

2018-05-17, 11:10	#29
Nymerth Rozeznanie Zarejestrowany: 2015-03 Wiadomości: 597	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Jakbyś uważała, że przecież ma prawo mieć koleżanki to by tego wątku nie było. Wiesz, że facet kręci za Twoimi plecami do jakiejś Moniczki. Tyle. Rób sobie z tym co chcesz.

2018-05-17, 11:26	#30
nicknickname Raczkowanie Zarejestrowany: 2018-05 Wiadomości: 39	Dot.: telefon do koleżanki, a może ja przesadzam... Nie wiem sama już co mysleć. Czy kręci czy nie. póki co zwalił na mnie całą sytuacje, że do mnie przecież dwa lata temu kolega napisał, chciał u mnie nocować a ja mu napisałam, coś zbyt prowokującego. I że to ja maje z kolesiami, mimo że ostatnie konwersacje sa z ub. roku lub sprzed dwóch lat. Że do mnie pisze taki smaki i owaki. Różnica jest jedna- oni piszą, nie JA. Ja odpisuje grzecznie, spławiam ich i bo robocie. Ktoś jeszcze napisze i tyle. A to on szukał kontaktu.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)