Czy katolicy/kobiety są interesują seksem?

[snemo]

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

[Folgia]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

1. Tak, jest ważny.
2. Tak.
3. Większość katolików interesuje się seksem mimo, że chcą np. czekać do ślubu.
4. Rozstać się.
5. To się czuje. Widzisz, że dziewczyna jest zadowolona, itd. Nie ma żadnego 'dziewczyny tak mają', jest to po prostu wymówka.

[ruda_beksa]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

1. To zależy od kobiety. Z doświadczenia powiedziałabym że tak, większość interesuje się seksem. Ale są też i kobiety dla których seks jest niewielkim dodatkiem do związku, a nie czymś ważnym.
2. Jak wyżej. Zależy od egzemplarza, ale sądzę, że większość tak.
3. Tak. Do tego - to, że ktoś uczestniczy we mszy, nie znaczy że stosuje się do wszystkich zaleceń kościoła katolickiego, if you know what I mean.
4. Nie wyobrażam sobie takiej sytuacji, bo osobiście nie wytrzymałabym psychicznie / emocjonalnie.
5. Stuprocentowego sposobu na "sprawdzenie" nie ma, bo każdy jest inny, ale warto zaobserwować kilka rzeczy: czy dziewczyna inicjuje zbliżenia, czy do seksu dochodzi tylko wtedy jak ty zaczniesz? Czy lubi "okołoseksowe" pieszczoty, grę wstępną? Czy w trakcie stara się jak najbardziej przyspieszyć finał żeby już mieć to z głowy? Czy wykazuje się inwencją lub wyraża ciekawość w tych kwestiach (np. nowe pozycje, miejsca)? Czy dba też o swoją przyjemność, czy chodzi jej tylko o zaspokojenie ciebie?

A "dziewczyny tak mają" to bzdura.

[Katia525]

1. Zalezy od samej osoby. Dla mnie jest bardzo wazny. Sa ludzie, dla ktorych sa wazne jak i tacy dla ktorych niekoniecznie.
2. Tak, frustruje sie, czuje napiecie, brak zaspokojenia.
3. Mozna.
4. Zerwac. Tkwienie w niesatysfakcjonujacym zwiazku prowadzi do tego co piszesz w swoim drugim watku. Zwiazek ma nie meczyc.
5. Przeciez to widac czy dziewczyna jest zaangazowana i robi to z checia. Nie, dziewczyny tak nie maja, mowiac tak perfidnie cie splawia. Wszystko sprowadza sie do inicjowania pieszczot z jej strony

[b7c523c48d685fff13c5db5a9d3e58ccf0b35a9f_65555d08413b4]

Wiele ksiazek i obserwacji Lwa Starowicza jest przedawnionych, opartych na badaniach przeprowadzanych w dawnym systemie spolecznym. Nie traktowalabym ich jak prawdy objawionej.
Kobiety interesuja sie seksem, maja potrzeby seksualne i sa one indywidualne. Jesli Twoja dziewczyna nie byla zainteresowana seksem z Toba moglo to miec rozne przyczyny, o ktorych nalezalo SZCZERZE porozmawiac, sprobowac zmienic, ewentualnie sie rozstac.

[yuy90]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

1. Oczywiście. Choć stopień "ważności" jest indywidualny.
2. Tak, zdecydowanie
3. Oczywiście, wystarczy spojrzeć na Langustę na palmie - jego najpopularniejsza seria filmików jest o seksie i zwiazkach
4. Rozstać się
5. Dziewczyny tak nie mają, ewidentnie jej coś nie pasuje. Może wcześniej zawiodłeś jej zaufanie, powiedziałeś coś co ją odrzuciło (niekoniecznie związanego z seksem, mnie np. odpychają niektóre poglądy), albo nie lubi jakiejś formy seksu. Niemniej - "dziewczyny tak mają" - to wymówka.
Jak poznać? Jeśli sama inicjuje, lubi pieszczoty, reaguje entuzjazmem.

[pandemonium4]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

1. Tak, dla mnie jest bardzo ważny.
2. Tak, zdecydowanie.
3. Interesować to się interesują, uprawiać już niekoniecznie. Ale wielu ludzi uważających się za katolików nie ma problemu z uprawianiem seksu w związku bez małżeństwa i z zabezpieczeniem.
4. Dla mnie taka sytuacja jest niewyobrażalna, bo nie czekałabym latami. Również gdybym widziała, że parter robi to z obowiązku lub poświęcenia, bez przyjemności. Ble. Szukałabym satysfakcjonującego związku, bo takie coś na pewno nie dałoby mi szczęścia.
5. Co za bzdury, dziewczyny tak nie mają, jak można wypowiadać się za wszystkich? Ona tak ma i niektóre tak mają. Co zrobić? Patrz punkt 4- poszukać satysfakcjonującego związku, który Cię uszczęśliwi na każdym polu.

[Fleur_D]

Tylko nie Lew Starowicz. Czasami mam wrażenie, że on o seksie wie mniej więcej tyle co przeciętna ofiara wykopu.

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

1. Tak.
2. Tak.
3. Mogą. Poza tym gdyby religia była sprzeczna z naturą człowieka, to większość ludzi byłaby niewierząca.
4. Odejść. Nie byłabym z kimś kilka lat bez seksu.
5. Flirtować z podtekstem i patrzeć, jak będzie reagować.

[White_Dove]

Zacznę od tego że tytuł jest idiotyczny. Jakby zakładać że kobiety nie interesują się nim serio musisz o to pytać? Trochę jakbym spytała Czy cytryna jest kwaśna?

Tak. Bycie katolikiem czy kobieta nie ma nic do rzeczy.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Poza tym dla Boga seks jest dobry, dał go człowiekowi. Katolik przed ślubem też o tym myśli ale uważa by nie było grzeszne.

[snemo]

Napisane przez Fleur_D

Tylko nie Lew Starowicz. Czasami mam wrażenie, że on o seksie wie mniej więcej tyle co przeciętna ofiara wykopu.

Kto inny jest warty uwagi?

---------- Dopisano o 01:51 ---------- Poprzedni post napisano o 01:40 ----------

Napisane przez White_Dove

Zacznę od tego że tytuł jest idiotyczny. Jakby zakładać że kobiety nie interesują się nim serio musisz o to pytać? Trochę jakbym spytała Czy cytryna jest kwaśna?

Tak. Bycie katolikiem czy kobieta nie ma nic do rzeczy.

---------- Dopisano o 19:40 ---------- Poprzedni post napisano o 19:37 ----------

Poza tym dla Boga seks jest dobry, dał go człowiekowi. Katolik przed ślubem też o tym myśli ale uważa by nie było grzeszne.

1. Tytuł nie jest idiotyczny, to jest faktyczne pytanie. Kiepska alegoria: jeśli ktoś nigdy nie jadł cytryny, może chcieć spytać, czy cytryna nie jest kwaśna. Akurat mi się zdarzyła "niedojrzała cytryna", to pytam. Znam o wiele bardziej opinie mężczyzn niż kobiet. Dlatego pytam o kobiety.
2. Seks przedmałżeński => grzech => sprzeciw zasadom religii. Ciężko pogodzić religię i seks przedmałżeński.
3. Argument, że dał go człowieki nie trafia do mnie. Dał też morderstwo i inne rzeczy, które nie są dobre. A może pochodzą od szatana? A może seks pochodzi od szatana? Nie, argumenty teologiczne są nie do udowonienia.

Chyba Cię ten temat uraził.

---------- Dopisano o 02:01 ---------- Poprzedni post napisano o 01:51 ----------

Dzięki wszystkim za odpowiedzi, utwierdzają mnie w przekonaniu, że wybrałem dobrą drogę.

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez snemo

Kto inny jest warty uwagi?

Andrew M. Greeley - Sexual Intimacy: Love and Play oraz powieści

Zrozumiałbyś wtedy dlaczego katolicyzm w swoim rdzeniu jest bardzo za seksem. A cała 'dogmatyka moralna' w tym zakresie jest przy tym rdzeniu trochę mniej istotna.

[linaya]

[QUOTE=snemo;84437316]
1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

1. tak
2. tak
3. tak, chyba, że ktoś ma niskie libido/jakieś zaburzenia
4. chyba tylko rozstanie
5. Po tym co mówi, robi, po mowie ciała, po "błysku w oku", zaczepianiu mężczyzny słowem ,spojrzeniem, czynem.

[snemo]

[1=3ebdb6c370169ce1a39c163 fc8d64643247d9f80;8446640 6]Andrew M. Greeley - Sexual Intimacy: Love and Play oraz powieści

Zrozumiałbyś wtedy dlaczego katolicyzm w swoim rdzeniu jest bardzo za seksem. A cała 'dogmatyka moralna' w tym zakresie jest przy tym rdzeniu trochę mniej istotna.[/QUOTE]

Pozostanę jednak przy Starowiczu i innych :P.

[Katia525]

Napisane przez snemo

Pozostanę jednak przy Starowiczu i innych :P.

Wybacz autorze zlosliwosc, ale w takim razie dalej pisz takie bzdury jak w tym watku czy pakuj sie w niesatysfakcjionujace zwiazki bez seksu i z wiedzmami. Nie pomyslales czasem, nie zastanowiles sie, ze moze jednak cos jest nie tak, ze nie potrafisz odroznic dobrego zwiazku, nie wiesz co jest poprawne dla relacji czy rzucasz takimi stereotypami, bo kobiety to kosmici i przeciez wiadomo, ze sa wrednymi gnomami, ktore nie lubia seksu?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez snemo

Pozostanę jednak przy Starowiczu i innych :P.

To po co w ogóle pytasz, skoro interesują Cię jedyniesłuszne odpowiedzi?

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Napisane przez snemo

Pozostanę jednak przy Starowiczu i innych :P.

To po co w ogóle pytasz, skoro interesują Cię jedyniesłuszne odpowiedzi?

[snemo]

Napisane przez Katia525

Wybacz autorze zlosliwosc, ale w takim razie dalej pisz takie bzdury jak w tym watku czy pakuj sie w niesatysfakcjionujace zwiazki bez seksu i z wiedzmami. Nie pomyslales czasem, nie zastanowiles sie, ze moze jednak cos jest nie tak, ze nie potrafisz odroznic dobrego zwiazku, nie wiesz co jest poprawne dla relacji czy rzucasz takimi stereotypami, bo kobiety to kosmici i przeciez wiadomo, ze sa wrednymi gnomami, ktore nie lubia seksu?

1. Przyglądnałem się autorowi i książce. Książka ma 3 reviews na goodreads, a autor jest księdzem katolickim (nie zaprzeczam jego mądrości). Nie czytam dzieł guru religijnych. Po co pytam? Żeby usłyszeć różne światopoglądy i wybrać ten jedyny.
2. Tak jest coś nie tak ze mną. Dlatego pytam, żeby wiedzieć jakie mogę mieć oczekiwania.
3. Nie rzuczam stereotypów, zadaję pytania. Uwierz mi, że bardzo chciałbym,☠żeby kobiety lubiły seks. Po prostu nie byłem jeszcze w takim związku.
4. Kobiety to nie kosmici oraz gnomy. Gnomy nie istnieją, tylko u Tolkiena :P. Skad taka zła opinia o kobietach u Ciebie? :P

[3ebdb6c370169ce1a39c163fc8d64643247d9f80]

Twój problem. Twoje uprzedzenia uniemożliwią Ci poznanie bardzo ciekawego punktu widzenia (a podobno po to pytasz, go figure ). Ma to naprawdę niewiele wspólnego z tym, co przychodzi na myśl na hasło "seks a katolik".

[Katia525]

Napisane przez snemo

1. Przyglądnałem się autorowi i książce. Książka ma 3 reviews na goodreads, a autor jest księdzem katolickim (nie zaprzeczam jego mądrości). Nie czytam dzieł guru religijnych. Po co pytam? Żeby usłyszeć różne światopoglądy i wybrać ten jedyny.
2. Tak jest coś nie tak ze mną. Dlatego pytam, żeby wiedzieć jakie mogę mieć oczekiwania.
3. Nie rzuczam stereotypów, zadaję pytania. Uwierz mi, że bardzo chciałbym,☠żeby kobiety lubiły seks. Po prostu nie byłem jeszcze w takim związku.
4. Kobiety to nie kosmici oraz gnomy. Gnomy nie istnieją, tylko u Tolkiena :P. Skad taka zła opinia o kobietach u Ciebie? :P

1. Jednak nie chcesz uslyszec roznych swiatopogladow, skoro od razu skresliles tego autora.
2. I 3. Twoje pytania i posty sa pelne stereotypow. Jak chcesz wiedziec czy kobieta lubi seks to po prostu zapytaj? To ty wybierasz z jaka kobieta jestes, to nie przypadek czy z gory przeznaczona tobie osoba, wiec mozesz miec do siebie pretensje, skoro taka wybrales kobiete i w takim zwiazku tkwiles pare lat.
4. Polecam przeczytac czym jest sarkazm

[Rag]

Napisane przez snemo

Przyszła pora na rozliczenie się ze swoim poprzednim związkiem...

1. Tak się zastanawiam czy dla kobiet jest ważny seks?
2. Czy kobiety też tak mają, że będą się frustrowały tym, że nie ma seksu?
3. I czy można być katolikiem i interesować się seksem, nie będać w małżeństwie? Wydaję mi się, że nie. 50% populacji uczestniczy we mszy, 20% komunii, więc jest duża szansa, że trafię na kogoś w tym kraju z innymi poglądami niż ja. Dla mnie ta religia jest sprzeczna z naturą człowieka (jak większośc innych)
4. Jeśli partner/partnerka nie chce seksu z Tobą z 1 z 1000 powodów przez kilka lat, a Ty chcesz być z tą osobą, bo ją tak bardzo kochasz, ale nie wytrzymujesz swojej frustracji, to co zrobić? A jeśli jest już seks, to czujesz, że coś jest nie tak.
5. Jak ocenić czy dziewczyna interesuje się seksem? Jeśli masz ten głos z tyłu głowy, że robi to tylko po to, żeby Ciebie zadowolić co z nim zrobić? Szczere rozmowy sprowadzają się do tego samego tekstu: dziewczyny tak mają.

Kilka odpowiedzi dostałem od Lwa-Starowicza: https://www.youtube.com/watch?v=uPS-xf1JI8g Fajnie jakby ktoś by podał jak to jest w populacji, wtedy wiesz czego możesz oczekiwać...

1. Tak
2. Tak
3. Przedmałżeńska wstrzemięźliwość seksualna wynika z nadinterpretacji rozwiązłości seksualnej i miała na celu zapobieganie niechcianych ciąż itp.
4. Do widzenia, dziękuję za współpracę, ale aktualne warunki mi nie odpowiadają.
5. Po tym, że Cię pożąda, że sama wychodzi z inicjatywą. Można to poznać, "poczuć".