|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
już tu byłem... jej urojenia :(
Witam
Jakiś czas temu pisałem tutaj o swojej sytuacji i problemie w związku i wracam by znów sie wygadać i opisać kolejną sytuacje... Może jest ktoś kto mógłby napisać na do mnie wiadomość prywatną w tym temacie?? Chodzi ogólnie o temat kobiecej zazdrości....nie lubie tego słowa..... "toksycznej"? Opis wczorajszej sytuacji z parku... Siedzimy i rozmawiamy na ławce.. po pewnym czasie zaczynamy milczeć, ja się zamyśliłem... W pewnym momencie ona wstaje zarzucając mi, że patrze na jakąś kobiete.. Ja nie wiem o co chodzi, zastanawiam sie o jaką kobiete chodzi??? Potem dowiedziałem się, że siedziały na wprost jakieś dwie kobiety na ławce i ja na nie patrzyłem podobno. A ja nawet nie zarejestrowałem, że tam jacyś ludzie siedzą.. Wyjeżdżamy z parku... ja jej przysięgam by mi uwierzyła, że nie patrzyłem, awantura, długa rozmowa.. niby wierzy, ale nie do końca.. Prosze by uwierzyła.. Padają teksty, że ma dosyć tego ☠☠☠☠☠☠☠onego i chorego związku, że jest tym zmęczona... Potem tego wieczoru przytulam się do niej, łzy w oczach, ból nie do opisania. Cisza. Odwoże ją. Ona sie przytula, płacze. Twierdzi, że też ją boli, nie tylko mnie. Nie patrzę na inne kobiety przy niej, nie patrze z zainteresowaniem.. Nie mam jak tego udowodnić... Dziś nie patrzyłem. Patrzyłem na wprost. Nie miałem okularów. Nie widziałem nawet by ktoś na ławce siedział.. Nigdy nie byłem w tak absurdalnej i trudnej sytuacji.. Już kiedyś mówiłem, że to urojenia.. To zareagowała agresją i złością... Wszystkie sposoby zawodzą.. Takich sytuacji jak ta w parku było wiele.. Proszę o wiadomości tu, a może ktoś napisze na priv? Ktoś kto czuje, że może dodać coś głębszego od siebie i mnie wesprzeć jakkolwiek?? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
https://pieknoumyslu.com/zazdrosc-forma-patologiczna/
Przeczytaj sobie i zastanów się, czy chcesz w tym tkwić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 273
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Twoja Kobieta powinna pójść na jakaś terapię, do psychologa. To jest chora zazdrość.
Odpowiedz sobie na pytanie czy ją kochasz na tyle, żeby jej pomóc i być przy niej. Ja też kiedyś byłam taka zazdrosna jednak z czasem, gdy uświadomiłam sobie, że mój Narzeczony naprawdę mnie kocha to tej zazdrości było zdecydowanie mniej. Jak długo jesteście w związku ?? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Po co się z nią obchodzisz jak z jajkiem? Ja bym powiedziała raz a dobitnie prawdę i się nie opodlala udowadnianiem, że czegoś nie zrobiłam. Schizuje? To niech sobie schizuje w samotności, kończ spotkanie i niech przemyśli swoje zachowanie.
No ale niestety ten związek nie wygląda na szczęśliwy i taki na zawsze... Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
To jest typowa toksyczna zazdrość, dziewczynie brakuje najpewniej poczucia własnej wartości, ale oprócz tego na pewno jest jeszcze gdzieś inna przyczyna takiego zachowania. Jak nie pójdzie na terapię i nie odkryje tego, nie przepracuje, to będzie coraz gorzej w Waszym związku, aż nie wytrzymasz i ją zostawisz, a ona żadnego związku nie będzie w stanie zbudować oraz utrzymać, jeśli tego problemu nie przepracuje.
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2019-02-11 o 09:09 Powód: Przywrócenie usuniętego posta. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Rzuć ją.
Chcesz żyć normalnie? Czy chce całe życie udowadniać, ze nie masz nic na sumieniu? Dziewczyna powinna się leczyć, ale założę się, że jak jej powiesz, żeby poszła na terapię, to powie, że zwalasz swoje winy na nią. Szkoda życia.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
nienormalna laska
odejdz czym predzej |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cytat:
Jak jej powiedziałem że to urojenia, to zareagowała agresją. Ona wie, że to jej słabość i wada i stąd reakcja obronna. ---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ---------- Cytat:
Jak bym popatrzył nawet na inną, to wg niej jest to lekceważenie, brak szacunku do niej. ---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ---------- Cytat:
Jakieś 1,5 roku. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Ta kobieta ma problemy psychiczne. Żadne racjonalne argumenty do niej nie dotrą i to ona sama musi chcieć coś zmienić, żeby to miało sens. Uważam, że ty nie jesteś w stanie nic z tym zrobić autorze.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Postaw jej ultimatum. Albo idzie się leczyć albo koniec, bo Ty chcesz żyć normalnie. Jak się nie dostosuje i nie zacznie robić czegokolwiek, żeby się ogarnąć z chorą głową, to zakończ to natychmiast.
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Nie chciałabym być na Twoim miejscu z kimś takim. Niedługo dojdzie do tego, że nie będziesz mógł pójść i porozmawiać z siostrą/kuzynką, bo przecież to kobieta.
Brak szacunku, to ona reprezentuje do Ciebie - czymś takim. Związek ma dawać szczęście. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
autorze, mogę Ci tylko współczuć, bo mało kto wytrzyma coś takiego na dłuższą metę.
Dziewczyna ewidentnie ma problem z samą sobą i powinna pójść na terapię..
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85114726]Ta kobieta ma problemy psychiczne. Żadne racjonalne argumenty do niej nie dotrą i to ona sama musi chcieć coś zmienić, żeby to miało sens. Uważam, że ty nie jesteś w stanie nic z tym zrobić autorze.[/QUOTE]
Żadne argumenty, powtarzam żadne nie pomagają. Pewnie odejde.. ale wciąż nie mam siły ani odwagi zrobić tego kroku. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zielona Driada
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
A siłę na znoszenie tej wariatki masz?
__________________
![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
wańka wstańka
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cytat:
Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Autorze powiedz swojej dziewczynie, że jeżeli dalej będzie rzucać bezpodstawne oskarżenia w Twoją stronę to niestety będziecie się musieli rozstać bo pomimo tego że Ci na niej zależy nie chcesz ciągle musieć tłumaczyć się z wyimaginowanych sytuacji. Jeżeli jej zależy to coś zrobi z tą swoją zazdrością a jeżeli się obrazi lub zacznie płaczem wymuszać zrozumienie dla swojego postępowania to nie ma co brnąć w to dalej. Narazie Twoja postawa pod tytułem przepraszam i tłumaczę się jest tylko pożywką dla jej histerii. Czas postawić sprawę jasno.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cytat:
---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ---------- to fakt, im dłużej będziesz w tym tkwił, tym gorzej będzie Ci odejść od niej.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Albo terapia, albo zerwij.
Tak się nie da. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Podejrzewam, że skoro Autor jest już tyle z ową zaburzoną kobietą, to jest to dla Niego swoista normalność i raczej ciężko będzie Mu przemówić do rozsądku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cytat:
Szczerze..? Odejść teraz jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Co nie znaczy że łatwe i pstrykne palcami i już.. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Cześć wam ponownie...
Były rozmowy.. mówiłem, że tak sie nie da żyć.. funkcjonować, że nie patrzę itd. żeby zrozumiała.. ale ona jak zaślepiona powtarza, że wszędzie wykorzystuje okazje by "popatrzeć".. Po prostu zderzam sie ze ścianą... Nie da sie już nic zrobić.. Nie daje mi wyboru.. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(
Przecież nie będziesz całe życie udowadniał, że nie jesteś wielbłądem.
Małżeństwo mojej koleżanki rozpadło się przez bezpodstawną zazdrość. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.