już tu byłem... jej urojenia :( - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-07-27, 10:07   #1
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30

już tu byłem... jej urojenia :(


Witam
Jakiś czas temu pisałem tutaj o swojej sytuacji i problemie w związku i wracam by znów sie wygadać i opisać kolejną sytuacje...
Może jest ktoś kto mógłby napisać na do mnie wiadomość prywatną w tym temacie??
Chodzi ogólnie o temat kobiecej zazdrości....nie lubie tego słowa..... "toksycznej"?
Opis wczorajszej sytuacji z parku...
Siedzimy i rozmawiamy na ławce.. po pewnym czasie zaczynamy milczeć, ja się zamyśliłem... W pewnym momencie ona wstaje zarzucając mi, że patrze na jakąś kobiete.. Ja nie wiem o co chodzi, zastanawiam sie o jaką kobiete chodzi??? Potem dowiedziałem się, że siedziały na wprost jakieś dwie kobiety na ławce i ja na nie patrzyłem podobno. A ja nawet nie zarejestrowałem, że tam jacyś ludzie siedzą.. Wyjeżdżamy z parku... ja jej przysięgam by mi uwierzyła, że nie patrzyłem, awantura, długa rozmowa.. niby wierzy, ale nie do końca.. Prosze by uwierzyła.. Padają teksty, że ma dosyć tego ☠☠☠☠☠☠☠onego i chorego związku, że jest tym zmęczona... Potem tego wieczoru przytulam się do niej, łzy w oczach, ból nie do opisania. Cisza. Odwoże ją. Ona sie przytula, płacze. Twierdzi, że też ją boli, nie tylko mnie.
Nie patrzę na inne kobiety przy niej, nie patrze z zainteresowaniem..
Nie mam jak tego udowodnić... Dziś nie patrzyłem. Patrzyłem na wprost. Nie miałem okularów. Nie widziałem nawet by ktoś na ławce siedział..
Nigdy nie byłem w tak absurdalnej i trudnej sytuacji..
Już kiedyś mówiłem, że to urojenia.. To zareagowała agresją i złością... Wszystkie sposoby zawodzą..
Takich sytuacji jak ta w parku było wiele..


Proszę o wiadomości tu, a może ktoś napisze na priv? Ktoś kto czuje, że może dodać coś głębszego od siebie i mnie wesprzeć jakkolwiek??
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 12:18   #2
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

https://pieknoumyslu.com/zazdrosc-forma-patologiczna/
Przeczytaj sobie i zastanów się, czy chcesz w tym tkwić.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 12:41   #3
Madeleine1523
Raczkowanie
 
Avatar Madeleine1523
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 273
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Twoja Kobieta powinna pójść na jakaś terapię, do psychologa. To jest chora zazdrość.
Odpowiedz sobie na pytanie czy ją kochasz na tyle, żeby jej pomóc i być przy niej. Ja też kiedyś byłam taka zazdrosna jednak z czasem, gdy uświadomiłam sobie, że mój Narzeczony naprawdę mnie kocha to tej zazdrości było zdecydowanie mniej.

Jak długo jesteście w związku ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Madeleine1523 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 12:44   #4
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Po co się z nią obchodzisz jak z jajkiem? Ja bym powiedziała raz a dobitnie prawdę i się nie opodlala udowadnianiem, że czegoś nie zrobiłam. Schizuje? To niech sobie schizuje w samotności, kończ spotkanie i niech przemyśli swoje zachowanie.
No ale niestety ten związek nie wygląda na szczęśliwy i taki na zawsze...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 14:15   #5
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Witam
Jakiś czas temu pisałem tutaj o swojej sytuacji i problemie w związku i wracam by znów sie wygadać i opisać kolejną sytuacje...
Może jest ktoś kto mógłby napisać na do mnie wiadomość prywatną w tym temacie??
Chodzi ogólnie o temat kobiecej zazdrości....nie lubie tego słowa..... "toksycznej"?
Opis wczorajszej sytuacji z parku...
Siedzimy i rozmawiamy na ławce.. po pewnym czasie zaczynamy milczeć, ja się zamyśliłem... W pewnym momencie ona wstaje zarzucając mi, że patrze na jakąś kobiete.. Ja nie wiem o co chodzi, zastanawiam sie o jaką kobiete chodzi??? Potem dowiedziałem się, że siedziały na wprost jakieś dwie kobiety na ławce i ja na nie patrzyłem podobno. A ja nawet nie zarejestrowałem, że tam jacyś ludzie siedzą.. Wyjeżdżamy z parku... ja jej przysięgam by mi uwierzyła, że nie patrzyłem, awantura, długa rozmowa.. niby wierzy, ale nie do końca.. Prosze by uwierzyła.. Padają teksty, że ma dosyć tego ☠☠☠☠☠☠☠onego i chorego związku, że jest tym zmęczona... Potem tego wieczoru przytulam się do niej, łzy w oczach, ból nie do opisania. Cisza. Odwoże ją. Ona sie przytula, płacze. Twierdzi, że też ją boli, nie tylko mnie.
Nie patrzę na inne kobiety przy niej, nie patrze z zainteresowaniem..
Nie mam jak tego udowodnić... Dziś nie patrzyłem. Patrzyłem na wprost. Nie miałem okularów. Nie widziałem nawet by ktoś na ławce siedział..
Nigdy nie byłem w tak absurdalnej i trudnej sytuacji..
Już kiedyś mówiłem, że to urojenia.. To zareagowała agresją i złością... Wszystkie sposoby zawodzą..
Takich sytuacji jak ta w parku było wiele..


Proszę o wiadomości tu, a może ktoś napisze na priv? Ktoś kto czuje, że może dodać coś głębszego od siebie i mnie wesprzeć jakkolwiek??
A nawet jakbyś popatrzył na kogoś innego, to co z tego? Na serio chcesz co krok przysięgać, że nie zrobiłeś tego, co jej się wydaje? Teraz spojrzenie, potem romans, myślenie o innych, cokolwiek? Albo jest zakompleksiona albo chora. Na świecie na serio jest mnóstwo kobiet bez problemów ze sobą.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 14:32   #6
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 234
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

To jest typowa toksyczna zazdrość, dziewczynie brakuje najpewniej poczucia własnej wartości, ale oprócz tego na pewno jest jeszcze gdzieś inna przyczyna takiego zachowania. Jak nie pójdzie na terapię i nie odkryje tego, nie przepracuje, to będzie coraz gorzej w Waszym związku, aż nie wytrzymasz i ją zostawisz, a ona żadnego związku nie będzie w stanie zbudować oraz utrzymać, jeśli tego problemu nie przepracuje.

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2019-02-11 o 09:09 Powód: Przywrócenie usuniętego posta.
9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 14:44   #7
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Rzuć ją.

Chcesz żyć normalnie? Czy chce całe życie udowadniać, ze nie masz nic na sumieniu?

Dziewczyna powinna się leczyć, ale założę się, że jak jej powiesz, żeby poszła na terapię, to powie, że zwalasz swoje winy na nią.

Szkoda życia.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 14:57   #8
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

nienormalna laska
odejdz czym predzej
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 16:38   #9
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
Rzuć ją.

Chcesz żyć normalnie? Czy chce całe życie udowadniać, ze nie masz nic na sumieniu?

Dziewczyna powinna się leczyć, ale założę się, że jak jej powiesz, żeby poszła na terapię, to powie, że zwalasz swoje winy na nią.

Szkoda życia.

Jak jej powiedziałem że to urojenia, to zareagowała agresją. Ona wie, że to jej słabość i wada i stąd reakcja obronna.

---------- Dopisano o 17:37 ---------- Poprzedni post napisano o 17:36 ----------

Cytat:
Napisane przez limonka1983 Pokaż wiadomość
A nawet jakbyś popatrzył na kogoś innego, to co z tego? Na serio chcesz co krok przysięgać, że nie zrobiłeś tego, co jej się wydaje? Teraz spojrzenie, potem romans, myślenie o innych, cokolwiek? Albo jest zakompleksiona albo chora. Na świecie na serio jest mnóstwo kobiet bez problemów ze sobą.

Jak bym popatrzył nawet na inną, to wg niej jest to lekceważenie, brak szacunku do niej.

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:37 ----------

Cytat:
Napisane przez Madeleine1523 Pokaż wiadomość
Twoja Kobieta powinna pójść na jakaś terapię, do psychologa. To jest chora zazdrość.
Odpowiedz sobie na pytanie czy ją kochasz na tyle, żeby jej pomóc i być przy niej. Ja też kiedyś byłam taka zazdrosna jednak z czasem, gdy uświadomiłam sobie, że mój Narzeczony naprawdę mnie kocha to tej zazdrości było zdecydowanie mniej.

Jak długo jesteście w związku ??

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakieś 1,5 roku.
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 16:42   #10
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Ta kobieta ma problemy psychiczne. Żadne racjonalne argumenty do niej nie dotrą i to ona sama musi chcieć coś zmienić, żeby to miało sens. Uważam, że ty nie jesteś w stanie nic z tym zrobić autorze.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 16:43   #11
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Jak jej powiedziałem że to urojenia, to zareagowała agresją. Ona wie, że to jej słabość i wada i stąd reakcja obronna


Jak bym popatrzył nawet na inną, to wg niej jest to lekceważenie, brak szacunku do niej.
Postaw jej ultimatum. Albo idzie się leczyć albo koniec, bo Ty chcesz żyć normalnie. Jak się nie dostosuje i nie zacznie robić czegokolwiek, żeby się ogarnąć z chorą głową, to zakończ to natychmiast.
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-27, 17:51   #12
Vanir410
Wtajemniczenie
 
Avatar Vanir410
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Nie chciałabym być na Twoim miejscu z kimś takim. Niedługo dojdzie do tego, że nie będziesz mógł pójść i porozmawiać z siostrą/kuzynką, bo przecież to kobieta.
Brak szacunku, to ona reprezentuje do Ciebie - czymś takim.
Związek ma dawać szczęście.
Vanir410 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 19:39   #13
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

autorze, mogę Ci tylko współczuć, bo mało kto wytrzyma coś takiego na dłuższą metę.
Dziewczyna ewidentnie ma problem z samą sobą i powinna pójść na terapię..
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 20:13   #14
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85114726]Ta kobieta ma problemy psychiczne. Żadne racjonalne argumenty do niej nie dotrą i to ona sama musi chcieć coś zmienić, żeby to miało sens. Uważam, że ty nie jesteś w stanie nic z tym zrobić autorze.[/QUOTE]


Żadne argumenty, powtarzam żadne nie pomagają.
Pewnie odejde.. ale wciąż nie mam siły ani odwagi zrobić tego kroku.
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 20:14   #15
Minna
Zielona Driada
 
Avatar Minna
 
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 3 514
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Żadne argumenty, powtarzam żadne nie pomagają.
Pewnie odejde.. ale wciąż nie mam siły ani odwagi zrobić tego kroku.
A siłę na znoszenie tej wariatki masz?
__________________



"To fakt. A fakty to najbardziej uparta rzecz pod słońcem."
Minna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-27, 20:28   #16
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez Minna Pokaż wiadomość
A siłę na znoszenie tej wariatki masz?

Dobre pytanie
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-28, 07:04   #17
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Żadne argumenty, powtarzam żadne nie pomagają.
Pewnie odejde.. ale wciąż nie mam siły ani odwagi zrobić tego kroku.
będzie coraz gorzej i coraz trudniej będzie ci odejść.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-28, 07:06   #18
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Autorze powiedz swojej dziewczynie, że jeżeli dalej będzie rzucać bezpodstawne oskarżenia w Twoją stronę to niestety będziecie się musieli rozstać bo pomimo tego że Ci na niej zależy nie chcesz ciągle musieć tłumaczyć się z wyimaginowanych sytuacji. Jeżeli jej zależy to coś zrobi z tą swoją zazdrością a jeżeli się obrazi lub zacznie płaczem wymuszać zrozumienie dla swojego postępowania to nie ma co brnąć w to dalej. Narazie Twoja postawa pod tytułem przepraszam i tłumaczę się jest tylko pożywką dla jej histerii. Czas postawić sprawę jasno.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-29, 13:29   #19
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Żadne argumenty, powtarzam żadne nie pomagają.
Pewnie odejde.. ale wciąż nie mam siły ani odwagi zrobić tego kroku.
ona przecież wysysa z Ciebie całą energię...

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
będzie coraz gorzej i coraz trudniej będzie ci odejść.

Sent from my SM-G935F using Tapatalk
to fakt, im dłużej będziesz w tym tkwił, tym gorzej będzie Ci odejść od niej.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-07-29, 16:03   #20
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Albo terapia, albo zerwij.

Tak się nie da.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-29, 17:01   #21
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Podejrzewam, że skoro Autor jest już tyle z ową zaburzoną kobietą, to jest to dla Niego swoista normalność i raczej ciężko będzie Mu przemówić do rozsądku.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-29, 22:40   #22
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lady666macbeth Pokaż wiadomość
ona przecież wysysa z Ciebie całą energię...

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------



to fakt, im dłużej będziesz w tym tkwił, tym gorzej będzie Ci odejść od niej.


Szczerze..? Odejść teraz jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Co nie znaczy że łatwe i pstrykne palcami i już..
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-07-30, 07:11   #23
limonka1983
Zakorzenienie
 
Avatar limonka1983
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 255
GG do limonka1983
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cytat:
Napisane przez lopezzz Pokaż wiadomość
Szczerze..? Odejść teraz jest łatwiejsze niż kiedykolwiek wcześniej. Co nie znaczy że łatwe i pstrykne palcami i już..
To nigdy nie jest łatwe. Pewnie dla człowieka, który znika bez słowa, też jest to przeżyciem.
limonka1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 13:43   #24
lopezzz
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2017-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 30
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Cześć wam ponownie...

Były rozmowy.. mówiłem, że tak sie nie da żyć.. funkcjonować, że nie patrzę itd. żeby zrozumiała.. ale ona jak zaślepiona powtarza, że wszędzie wykorzystuje okazje by "popatrzeć"..
Po prostu zderzam sie ze ścianą...

Nie da sie już nic zrobić.. Nie daje mi wyboru..
lopezzz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-01, 15:16   #25
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
Dot.: już tu byłem... jej urojenia :(

Przecież nie będziesz całe życie udowadniał, że nie jesteś wielbłądem.
Małżeństwo mojej koleżanki rozpadło się przez bezpodstawną zazdrość.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-01 16:16:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:23.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.