wakacje....

[serpentynka14]

.

[hecate]

Napisane przez serpentynka14

1) Cześć... muszę się Was coś doradzić. Od 2 lat jeżdżę na wakacje do Władysławowa w tym roku też miałam jechać ale tak z miesiąc temu mama mi powiedziała że nic z tego. 2 dni temu w nagrodę za naukę powiedziała mi że jednak nie może mi tego zrobić (wiedziała jak bardzo mi na tym zależy) i że jedziemy. Ja już taka ucieszona...a tu nagle wieczorem powiedziała mi że pojedzie albo ona albo tata ...
I powiedziała że będzie fajnie nam we dwójke tam bo brat nie bardzo chce jechać więc niema co go na siłę ciągnąć a z tatą to tak średnio się dogadują. No i ja nie wiem co mam robić bo chciałabym żebyśmy znowu pojechali wszyscy...hmmm
Jakoś tak sama nie wiem...tylko ja i mama a oni w domu Nie wiem czy to dobre rozwiązanie.Chodzi tu też o kasę...w dwójkę taniej... Chcę tam bardzo pojechać ale z drugiej strony ee...niewiem czy bez nich...

Doradźcie mi co zrobiłybyście na moim miejscu??:confu sed:: confused:




2) A takie drugie pytanie jeszcze mam do Was jechałyście kiedyś nad morze pociągiem tak 800 km ?? jeżeli tak to jak było ??

czasem tak jest w zyciu, ze nie ma tak jakbysmy chcieli.
Moze zostawienie mezczyzn w domu to moze poprawia sie ich stosunki.
Ty z mama napewno bedziesz sie fajnie bawic.


ja czesto jezdzilam pociagiem nad morze - krakow - gdynia najczesciej intercity ale raz z ex facetem takim bez miejscowek co jezdzie z 12 godzin i tez bylo smiesznie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

2) tak, jechałam, średnio fajnie - tłok i spoceni ludzie

Co do pytania głównego - skoro sama piszesz, że wyjazd połowy rodziny to też kwestia kasy, to pogadałąbym z mamą, żeby jechali wszyscy - ale nie do Władysławowa, tylko gdzieś bliżej. Wiadomo, morze najdrożej wychodzi, bo dodatkowe koszty robi odległość no i noclegi tam są najdroższe.

[Kasiek1987]

Napisane przez serpentynka14

2) A takie drugie pytanie jeszcze mam do Was jechałyście kiedyś nad morze pociągiem tak 800 km ?? jeżeli tak to jak było ??

Jechałam 2 razy z Gliwic do Gdyni, pociągiem Inter City. Podróż trwała ok. 9 godzin, było strasznie nudno i bolał mnie tyłek od siedzenia

[Rock_Fanka]

2) A takie drugie pytanie jeszcze mam do Was jechałyście kiedyś nad morze pociągiem tak 800 km ?? jeżeli tak to jak było ??

Ja również jeździłam parę razy do Władysławowa kuszetką, z Krakowa Ogólnie to spoko, ale często miałam niemiłych lokatorów w przedziale No ale dało się przeżyć

[primavera]

Podróż pociągiem - średnia przyjemność, ale do zniesienia.

Co do wyjazdu - a moze zaproponuj rodzicóm, zeby oni w dwójkę zrobili sobie wakacje; może chwila wytchnienia z dala od domu pozwoli im się dogadac i poprawić relacje?

[serpentynka14]

.

[hecate]

Napisane przez serpentynka14

Oni w życiu nie pojadą razem tylko sami

Napisane przez serpentynka14

Hmmm... w sumie to nie wiem jeszcze jak to będzie. Ale na pewno pojadę pociągiem. Nie mogę sie doczekać bo lubię nim jeździć tylko że tak daleko to jeszcze nie jechałam więc nie wiem jak to będzie....

Napisane przez serpentynka14

Hmmm... w sumie to nie wiem jeszcze jak to będzie. Ale na pewno pojadę pociągiem. Nie mogę sie doczekać bo lubię nim jeździć tylko że tak daleko to jeszcze nie jechałam

to mozna napisac w 1dnym poscie - istnieje opcja edycji!

[serpentynka14]

.

[hecate]

Napisane przez serpentynka14

Nie bardzo Cię rozumie... coś Ci się stało przez to że napisałam to przez pomyłke w 3 a nie w 1 ?? :/

urwalo mi ucho ;/

a nie mozna tego napisac w jednym? jak sie cos przypomni edytowac? jak kazdy tutaj robi?
skoro jest opcja edycji to sie z niej korzysta...

[serpentynka14]

.

[taszkin]

Napisane przez serpentynka14

No ale skoro żyjesz i z trudem przeżyłaś to co tutaj zobaczyłaś to widocznie nie jest tak źle.. :P a może ja nie miałam ochoty edytować ??tylko napisać w 3 A tak na marginesie to nie opcji edycji poświęcony jest mój wątek, z nim to na plotkowy się udaj pozdrawiam papa

Serpentynko, bez nerwów Hecate wyręczyła moderatora zwracając Ci uwagę, takie tu są zasady i ochota nie ma nic do rzeczy

Co do wyjazdu, może lepiej gdzieś bliżej, a wszyscy razem?
A skoro się nie da (przecież nie wszystko od pieniędzy czasem zależy), to pomyśl, jaką fajna przygodą będzie wyjazd z mamą. A tata na pewno będzie szczęśliwy, że chociaż Wy odpoczniecie.
Jeśli chodzi pieniądze, to pewnie opcja pociągu w kuszetce odpada? (droższy niż dzienny,ale komfort bez porównania) Jedzie się przez całą noc, budzisz się nad morzem

Miłych wakacji i gratulacje pozytywnego zakończenia roku szkolnego

[serpentynka14]

.

[primavera]

Napisane przez serpentynka14

a jeśli chodzi o ten wasz ogromny problem edycji to mówcie sobie co chcecie a ja i tak wiem swoje, poprostu robicie problem z NICZEGO(bywa)

Taa, nie ma to jak posłuchać i zastosować się do dobrej rady i prośby wizażanek

[rambo]

Napisane przez serpentynka14

1) Cześć... muszę się Was coś doradzić. Od 2 lat jeżdżę na wakacje do Władysławowa w tym roku też miałam jechać ale tak z miesiąc temu mama mi powiedziała że nic z tego. 2 dni temu w nagrodę za naukę powiedziała mi że jednak nie może mi tego zrobić (wiedziała jak bardzo mi na tym zależy) i że jedziemy. Ja już taka ucieszona...a tu nagle wieczorem powiedziała mi że pojedzie albo ona albo tata ...
I powiedziała że będzie fajnie nam we dwójke tam bo brat nie bardzo chce jechać więc niema co go na siłę ciągnąć a z tatą to tak średnio się dogadują. No i ja nie wiem co mam robić bo chciałabym żebyśmy znowu pojechali wszyscy...hmmm
Jakoś tak sama nie wiem...tylko ja i mama a oni w domu Nie wiem czy to dobre rozwiązanie.Chodzi tu też o kasę...w dwójkę taniej... Chcę tam bardzo pojechać ale z drugiej strony ee...niewiem czy bez nich...

Doradźcie mi co zrobiłybyście na moim miejscu??:confu sed:: confused:




2) A takie drugie pytanie jeszcze mam do Was jechałyście kiedyś nad morze pociągiem tak 800 km ?? jeżeli tak to jak było ??

Hmm Lubię Władysławowo, dobrze mi się kojarzy, bo bardzo często jeździłam tam z rodzicami jako dziecko.

Jeśli ma Cię to męczyć - nie jedź.
Ale jeśli mimo to jesteś w stanie się dobrze bawić - to pojedź.
Może (właśnie) stosunki brata z ojcem się polepszą ?


A ja dla odmiany lubię jeździć pociągiem
Chociaż w sumie, to już dawno pociągiem tak daleko nie jechałam

Napisane przez serpentynka14

No ale skoro żyjesz i z trudem przeżyłaś to co tutaj zobaczyłaś to widocznie nie jest tak źle.. :P a może ja nie miałam ochoty edytować ??tylko napisać w 3 A tak na marginesie to nie opcji edycji poświęcony jest mój wątek, z nim to na plotkowy się udaj pozdrawiam papa

Napisane przez serpentynka14

Dzięki(za drugą część wypowiedzi )
a jeśli chodzi o ten wasz ogromny problem edycji to mówcie sobie co chcecie a ja i tak wiem swoje, poprostu robicie problem z NICZEGO(bywa)

Serpentynko - istnieją opcje : edycja i multicytowanie - nie po to, żeby było na forum więcej znaczków, a po to, żeby z nich korzystać.
Dzięki nim wiadomości i wątki są bardziej przejrzyste.

I, proszę reaguj spokojniej na uwagi - takie są zasady przyjęte na forum.
Rozumiem - jeśli ktoś napisze dwie długie wiadomości - połączenie ich czasem jest bez sensu.
Ale kilka zdań ? Można edytować post po to, żeby coś dodać.

Jedną z wiadomości usunęłam - ponieważ była kopią (dublem?) większości wiadomości wyżej.
Pozostałe połączyłam

[serpentynka14]

.