Jak sobie z tym poradzić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-08-10, 16:54   #1
nijak26
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 2
Unhappy

Jak sobie z tym poradzić?


Witajcie , tematów o straconej miłości zapewne jest tutaj na forum bardzo dużo , mimo to postanowiłam i ja się trochę Wam wygadać.
Nie miałam lekkiego zycia ,matka alkoholiczka , znęcała się nade mną fizycznie i psychicznie od małego odkąd tylko pamiętam. Pamiętam jak miałam różowy rowerek i w wieku przedszkolnym jeździłam Nim dniami nocami i szukałam mamy bo jej nie potrfiło być po parę dni. to jeden sąsiad dał mi jeśc , a to drugi i tak mijały dni i miesiące.. Teraz się nawet dziwię dlaczego opieka mnie jej nie zabrała ? Gdy podrosłam nic się nie zmieniło , ciągle mama melanże itp , a ja wpadłam w złe towarzystko , picie alkoholu , narkotyki , koleżanki , imprezy itp.. Nigdy nie potrafiłam puścic się za kasę tak jak to robili moje kolezanki , za dużo napatrzyłam się na ''matke'' i zawsze miałam do tego obrzydzenie. Ale wiadomo jesli się zadajesz z takim towarzystwem to i Ty musisz na imprezach dawać d*py , takie jest ludzkie myślenie , ja byłam inna , ale niestety , imprezując i zadając się z takim towarzystwem też dostałam łatkę puszczalskiej. Gdybym mogła cofnąć czas , cofneła bym , niestety czas nigdy nie zawraca Minęło już tyle lat odkąd zostawiłam imprezy , takie towarzystwo , zmieniłam się na lepsze , ale wiadomo przylepiona łatka łatwej będzie się za Tobą ciągneła chyba , aż do śmierci. Ale nie o tym chcialam Wam opowiedzieć , ale o Nim o swojej chyba pierwszej i jedynej takiej miłości którą miałam tak naprawdę. Około roku temu pozałam faceta , nawet fajny , ale wiadomo na poczatku nie czułam nic. Chyba wtedy miałam serce z kamienia i nie potrafiłam kochać , ale z każdym dniem On sprawiał , że moje serce zaczęło coś czuć , kochać i tk zaczeliśmy się spotykać. Zanim się zakochałam popełniłam parę głupot , które chciałabym sobie i mi wymazać z pamięci. Ale mimo to On zaczął mnie kochać tak samo jak ja Go , z każdym dniem , było to coraz silniejsze i silniejsze ,mimo kłotni , wyzwisk w złosci i mówieniu przykrych rzeczy , aż doszło do tego , że zaszłam w ciązę. Oboje tego chcieliśmy , tylko ja nigdy mu nawet o tym nie mowiłam . Jestem teraz w 3cim miesiącu ciązy , zostało mi tylko po NIm dziecko , Go już nie ma , zostawił mnie , pisze z dziewczynami , nawet Go z jedną przyłapałam , jak pisze , a pózniej jak siedzą u NIego w domu. Nigdy nie myślałam , że pokocham kogos tak ,że będę błagać , żeby do mnie wrócił , żeby dał mi szansę , ale niestety nic z tego. Powiedział , że wszystkie wyzwiska w złosci , wzbudzanie specjalnie zazdrości i robienie głupot na samym początku sprawiło , że przestał mnie kochac , ale jak to przestał ? Wracając do mojej przeszłości , ktoś mu naopowiadał bzdur jaka to ja nie byłam łatwa, a co najlepsze ktoś mu powiedział , że jak z NIm byłam robiłam go w h*** , ale jak robiłam jak jest całym moim światem i bez Niego nie potrafię funkcjonować. Nie mogę spać od kilku dni , a o jedzeniu nie wspomnę , ciąglę płacze. Przecież jeszcze w niedzielę mówił , że mnie kocha , co teraz z dzieckiem? Wiedział jaką mam sytuację w domu , powiedział że zabierze mnie do siebie , wyciągnie mnie od matki , że da mi miłośc jakiej nigdy nie miałam. I co tak nagle przestał kochac? Dziś byłam u Niego , to chyba była nasza ostatnia rozmowa , prosiłam , zeby dał mi szansę , dla Naszego dziecka , zebyśmy naprawili wszystko ,że zrobię wszystko zeby tego nie żałował , przecież naprawdę byłam w porządku , i Go kochalam , dlatego jest te dziecko. A On ? KAZAŁ mi usunąc ,dopoki mam jeszcze czas , bo poźniej będę załowała , że urodziłam bo On i tak ze mna nie będzie , nie pokocha Naszego dziecka bo to nie jest Nasze dziecko tylko MOje ! A jak urodzę nie bedzie miał kontaktu. Uwierzcie po dzisiejszej rozmowie jestem załamana , myślę o samobójstwie , wcześniej mogłam na Niego liczyc , wygadać się i wyżalić a teraz ?Nie mam nikogo , mieszkam z matka która mi dokucza , ciągle wygania z domu. Co mnie czeka dalej ? Ja już nie chce nikogo innego oprócz Go.
Żałuję wszystkich przykrych słow ,które wypowiedziałam w jego stronę , to moje zachowanie sprawiło , że Go straciłam i moja przeszłość w której nie byłam taka zła jak mówią , ale i tak On mi nie wierzy . Gdybym miała jedną szasnę zrobiła bym wszystko , aby nie uwierzył w plotki i żebym Go nie straciła , a teraz czuję pustkę , pustkę , ktorej już nigdy nikt oprócz Go , się nie pozbędzie...


Dziękuję jeśli ktokolwiek to przeczytał.
nijak26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-11, 11:39   #2
Goncia89
Raczkowanie
 
Avatar Goncia89
 
Zarejestrowany: 2018-04
Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Wiadomości: 316
Dot.: Jak sobie z tym poradzić?

Teraz najwazniejsze jest dziecko. Skup sie na tym. Daj mu to czego Ty od matki nie dostałas. Otocz je miloscia i daj poczucie bezpieczenstwa.

Czas leczy rany. Zycie Ci sie jakos ulozy, z nim czy bez niego. Nie wolno sie poddawac.
__________________
Podejmij RYZYKO. Jeśli wygrasz - będziesz szczęśliwy. Jeśli przegrasz - będziesz mądry.
Goncia89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-11, 11:57   #3
ferreus_somnus
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2018-08
Lokalizacja: Stolec nagłego spadnienia
Wiadomości: 67
Dot.: Jak sobie z tym poradzić?

Usuń. Nie ma co sobie niszczyć życia. I nie ma co niszczyć życia dziecku. Chcesz je chować w mebelki?

---------- Dopisano o 11:57 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

menelni*
ferreus_somnus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-11, 18:02   #4
squirrelqa
Zakorzenienie
 
Avatar squirrelqa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: W podróży
Wiadomości: 6 906
Dot.: Jak sobie z tym poradzić?

Tyle czasu, tyle męczarni z matką, a Ty nadal z nią mieszkasz i chcesz sprowadzać nową osobę do tej patologii? Jakie masz zabezpieczenie finansowe? Podołasz finansowo wychowywaniu dziecka? Na usunięcie już trochę późno...
Na pewno ustal ojcostwo i pozwij swojego boga ("Go", pfff) o alimenty. Chce, nie chce, to nie ma znaczenia, dziecko jest jego i ma dawać kasę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

squirrelqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-13, 10:44   #5
Linka25
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: moje miasto...?
Wiadomości: 21 441
Dot.: Jak sobie z tym poradzić?

Masz mozliwosc wyprowadzenia sie od matki?
Masz jakies pieniadze, jakis dochód?
Faceta pozwij o alimenty, ustal ojcostwo.
Zwroc sie po darmowa porade prawną, poszukaj instytucji ktore pomagaja samotnym matkom.
Gdzie mieszkasz, w jakiej miejscowosci?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Linka25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-08-13 11:44:43


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.