Mieszkam z partnerem, a mam ochotę skoczyć w bok!

[Szanelkskc]

Z moim partnerem jesteśmy dopiero razem jakoś ponad dwa lata, mieszkamy razem od roku. To z nim stracilam dziewictwo. Od jakiegoś czasu myśle cały czas o seksie z innymi facetami. W moim zwiazku, seks jest swietny. Nic bym nie zmienila, uwazam ze moj partner jest bardzo dobry w tym i zawsze mnie zadowala. Jednak mimo wszystko moje mysli wedruja gdzies do innych facetow. Nie dlatego ze w lozku mi nie dobrze, bardziej podnieca mnie mysl innego faceta, wygladu. Czy ktoras z was miala moze tak samo? Lub podobna sytuacje? Co zrobic?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Możesz:
A. Pozostawić fantazje w swojej głowie.
B. Pogadać z facetem czy zgodzi się na kontrolowaną zdradę/otwarty związek/trójkąt...
C. Rozstać się z facetem i hulaj dusza.

W swoich pragnieniach pewnie nie jesteś sama. Seks z innym facetem działa na zasadzie zakazanego owocu, ale odradzam zdradę. To byłoby nie w porządku wobec niego i samej siebie. Poza tym seks jak seks. Mogłoby się okazać, że z tym innym nie byłoby tak fajnie. Nie wszyscy faceci są dobrzy w te klocki. Poza tym przygodny seks ma też to do siebie, że zazwyczaj każdy skupia się tylko na sobie i czasem bywa niezręcznie.

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Ja tak mam cały czas. Generalnie każdemu facetowi mówiłam, że jeśli chce partnerki, która kontakty seksualne ograniczy tylko do niego, to może szukać innej. Na partnerów wybieram tylko takich, którym to nie przeszkadza.

[Szanelkskc]

Ciebie tez zdradzaja? Jak sobie z tym radzisz? Mi by bylo troche nie zrecznie jakby moj partner uprawial seks z innymi

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ----------

Chyba jednak zostawie fantazje w swojej glowie :/ nie potrafie z nim zerwac a na trojkat to on sie nie zgodzi. Moze inna gadka by byla jakby trojkat mialbys z druga kobieta... ale na to sie nie zgodze

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Szanelkskc

Ciebie tez zdradzaja? Jak sobie z tym radzisz? Mi by bylo troche nie zrecznie jakby moj partner uprawial seks z innymi

Nikt mnie nie zdradza ani ja nikogo. Sytuacja jest jasna - seks z innymi nie jest u nas żadną zdradą. I tak, ja i moi faceci uprawiamy seks z innymi ludźmi.

Chyba jednak zostawie fantazje w swojej glowie :/ nie potrafie z nim zerwac a na trojkat to on sie nie zgodzi. Moze inna gadka by byla jakby trojkat mialbys z druga kobieta... ale na to sie nie zgodze

Rozmawiałaś z nim o tym czy tylko tak sobie zakładasz, że tak będzie.

[Szanelkskc]

Nie jest ci przykro wiedzac ze twoj partner pieprzy inna kobiete? Ja bym chyba umarla ze smutku wiem jakie on ma poglady na temat takich rzeczy, go sama mysl ze moglabym z kims innym sie spotykac doprowadza do szalu
Zerwalby zemna jakbym tylko wyszla z inicjatywa zeby uprawiac seks z innym mezczyzna..

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Nie jest mi przykro i byłaby to hipokryzja z mojej strony, gdyby mi było. Poza tym czasem sobie robimy trójkąty.

[Szanelkskc]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85861011]Nie jest mi przykro i byłaby to hipokryzja z mojej strony, gdyby mi było. Poza tym czasem sobie robimy trójkąty.[/QUOTE]
Jestes kobieta ze stali tak szczerze, ja bym tak nie potrafiła
Jestem zbyt słaba lub wrażliwa na to

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Szanelkskc

Jestes kobieta ze stali tak szczerze, ja bym tak nie potrafiła
Jestem zbyt słaba lub wrażliwa na to

To nie ma nic wspólnego z żadną stalą. Nie muszę ze sobą walczyć w żaden sposób. Po prostu mnie to nie rusza. Nic nie tracę na tym, że mój partner dobrze się bawi.

[anka_skakanka_]

Czytam ten Twój problem i zastanawiam się czy Ty go w ogóle kochasz? Wydaje mi się że zakochana kobieta nie ma takich pokus, zwłaszcza, gdy wszystko gra i seks jest zadowalający.
Zawsze można zamknąć oczy i myśleć o kimś innym...

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez anka_skakanka_

Wydaje mi się że zakochana kobieta nie ma takich pokus, zwłaszcza, gdy wszystko gra i seks jest zadowalający.

Tak, wydaje ci się

[anka_skakanka_]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85862274]Tak, wydaje ci się [/QUOTE]

Czytając Twoje wcześniejsze wiadomości śmiem twierdzić że jesteś jednym z niewielu wyjątków
W sumie, jeśli partnerka ma podobne poglądy do Twoich to i partnera niestety ale musi sobie znaleźć odpowiedniego do swoich pragnień i upodobań

[edan84]

Napisane przez anka_skakanka_

Czytam ten Twój problem i zastanawiam się czy Ty go w ogóle kochasz? Wydaje mi się że zakochana kobieta nie ma takich pokus, zwłaszcza, gdy wszystko gra i seks jest zadowalający.
Zawsze można zamknąć oczy i myśleć o kimś innym...

A co ma piernik do wiatraka?
Całkowicie normalnym jest, że ludzie uprawiają seks nie tylko z jedną osobą. I to obojętne czy ktoś jest zakochany czy nie.
Zakochanie nie ma nic wspólnego z brakiem chęci do kopulowania z kimkolwiek innym, do kogo takiego uczucia się nie żywi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nawspolnej]

Napisane przez anka_skakanka_

Czytam ten Twój problem i zastanawiam się czy Ty go w ogóle kochasz? Wydaje mi się że zakochana kobieta nie ma takich pokus, zwłaszcza, gdy wszystko gra i seks jest zadowalający.
Zawsze można zamknąć oczy i myśleć o kimś innym...

Pokusy i fantazjowanie o innych są normalne, ale akurat zamykanie oczu i wyobraźnię sobie kogoś innego wydaje mi się obrzydliwe

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Folgia]

Napisane przez anka_skakanka_

Czytam ten Twój problem i zastanawiam się czy Ty go w ogóle kochasz? Wydaje mi się że zakochana kobieta nie ma takich pokus, zwłaszcza, gdy wszystko gra i seks jest zadowalający.
Zawsze można zamknąć oczy i myśleć o kimś innym...

Ja nie jestem jak Lisbeth. Jestem wierna, nie wyobrażam sobie zdradzać, nie chcę trójkątów. Ale fantazje takie mam

[edan84]

Napisane przez Folgia

Ja nie jestem jak Lisbeth. Jestem wierna, nie wyobrażam sobie zdradzać, nie chcę trójkątów. Ale fantazje takie mam

Ale trójkąt to nie zdrada. On nawet koło zdrady nie stoi i nigdy nie stał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Folgia]

Napisane przez edan84

Ale trójkąt to nie zdrada. On nawet koło zdrady nie stoi i nigdy nie stał.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mówię, że trójkąt to zdrada To, że nie lubię trójkątów i fakt też, że nie zdradzam to dwie inne sprawy

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Napisane przez Folgia

Ja nie jestem jak Lisbeth. Jestem wierna, nie wyobrażam sobie zdradzać, nie chcę trójkątów. Ale fantazje takie mam

Czyli różnimy się podejściem do trójkątów, bo ja też nikogo nie zdradzam.

[Folgia]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;85864643]Czyli różnimy się podejściem do trójkątów, bo ja też nikogo nie zdradzam.[/QUOTE]


Widzę, że przez dwie osoby moja wypowiedź została źle zrozumiana. To napiszę to inaczej.


Punkt A) Nie jestem jak Lisbeth, czyli ja preferuję w odróżnieniu od Ciebie związek monogamiczny. Skoro ty i twój partner w pełni zgadzacie się na związek otwarty to nie jest to zdradą.


Punkt B) Nie zdradzam. No to chyba wiadome. Nie idę do łóżka z kimś bez wiedzy mojego partnera.


Punkt C) Nie lubię trójkątów, bo nie. Ale nie uważam tego za zdradę, bo muszą się na to zgodzić oboje partnerzy.


Mam nadzieję, że teraz nie będzie niedomówień.

[Szanelkskc]

Sytuacja sama sie rozwiazala, pare dni temu mnie pobil i wkoncu zebralam odwage aby odejsc, wiec moge robic co chce

[Folgia]

Napisane przez Szanelkskc

Sytuacja sama sie rozwiazala, pare dni temu mnie pobil i wkoncu zebralam odwage aby odejsc, wiec moge robic co chce