Genealogia-historie naszych rodzin.

[izapp1]

Hej!
Właśnie zajmuje się z odtworzeniem swojego drzewa genealogicznego.Mnóstwo pracy ale i wspaniała zabawa! Niestety..u mnie staneło na moich prapradziadkach(moja babcia ma wspaniałą pamięć),ale będe dalej szukać.To naprawde wielkie wyzwanie!
A wy drogie wizażanki ..poszukiwałyście kiedyś informacji o swoich przodkach?Co z legendami rodzinnymi?
Zachęcam do zrobienia swojego drzewa genealogicznego.Wymieńmy się doświadczeniami.
Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji.

[Ludowa]

Bardzo ciekawy pomysł z tą genealogią Ja najbardziej chciałabym znaleźć zdjęcia moich pradziadków, a w szczególności prababć, porównać ich wygląd z wyglądem dziadków, rodziców i moim. Ale będzie ciężko, bo ciężko było z aparatami na polskiej wsi w początkach XX wieku...

Pozdrawiam i gratuluję pomysłu i zapału

[izapp1]

Napisane przez Ludowa

Bardzo ciekawy pomysł z tą genealogią Ja najbardziej chciałabym znaleźć zdjęcia moich pradziadków, a w szczególności prababć, porównać ich wygląd z wyglądem dziadków, rodziców i moim. Ale będzie ciężko, bo ciężko było z aparatami na polskiej wsi w początkach XX wieku...

Pozdrawiam i gratuluję pomysłu i zapału

Dzięki Ja zdjęc to nie szukam ,bo raczej nic z tego nie wyjdzie.Chyba ,że od strony mojej mamy ,ale i na to się nie nastawiam.
A tak po za tym to fajny av Ludowa, a i nick taki ludowy

[nekome]

Zrobienie drzewa genealogicznego to swietny polysl.
Robilam je gdy bylam na drugim roku w ramach zajec 'sytuacja prawna kobiet w XIX i XX wieku' - prowadzacej zajecia chodzilo o to, bysmy badajac historie rodziny poznaly jakie byly nasze babcie, prababcie, jakie mialy wyksztalcenie itp...
To wspanialy pretekst do tego, by porozmawiac o rodzinie, poznac naszych przodkow, jak rowniez namowienia babci/dziadka na podzielenia sie wspomnieniami

[zizou]

mam za soba takie cos, pamietam, ze wzielysmy sie za to z siostra, doprowadzilysmy cale przedsiewziecie do konca ale troche to trwalo, kolo roku. ale do tej pory drzewo genealogiczne mojej rodziny [w sumie dwa drzewa, jedno rodziny ze strony mamy, drugie taty] wisi w salonie moich dziadkow. bylo to nie lada wyzwanie, duzo szukania, grzebania, pisania listow... ale dowiedzialysmy sie wielu wspanialych rzeczy

[Ludowa]

Napisane przez izapp1

Dzięki Ja zdjęc to nie szukam ,bo raczej nic z tego nie wyjdzie.Chyba ,że od strony mojej mamy ,ale i na to się nie nastawiam.
A tak po za tym to fajny av Ludowa, a i nick taki ludowy

Dziękuję
Nick ludowy do szpiku kości, wszak ja chłopka z pochodzenia (pisałam wyżej o pradziadkach)

[izapp1]

Napisane przez Ludowa

Dziękuję
Nick ludowy do szpiku kości, wszak ja chłopka z pochodzenia (pisałam wyżej o pradziadkach)

Ja również chłopka.. a jak nie całkiem to półchłopka .Mama chłopka ,tata z miasta .

[Ludowa]

Napisane przez izapp1

Ja również chłopka.. a jak nie całkiem to półchłopka .Mama chłopka ,tata z miasta .

O, mam tak samo

[Zmijka]

Moja mama zajmuje się w wolnym czasie takim drzewe. Narazie doszła do moich prapradziadków. Mamy w domu jeszcze zdjecie moich pradziedków, na którym pokzane są zdjecia ich dzieci i ich małżonków i ich dzieci. Fajnie to wygląda. Dostali je na 50 rocznice ślubu.

[izapp1]

Napisane przez Zmijka

Moja mama zajmuje się w wolnym czasie takim drzewe. Narazie doszła do moich prapradziadków. Mamy w domu jeszcze zdjecie moich pradziedków, na którym pokzane są zdjecia ich dzieci i ich małżonków i ich dzieci. Fajnie to wygląda. Dostali je na 50 rocznice ślubu.

Oo..żebym ja miała takie zdjęcie,marzenia:rolleyes : .Ja dzisiaj doszłam do moich prapradziadków od strony...od wszystkich stron (początek:babcia od strony taty )

BTW Prawie cie nie poznałam..gdzie stary avatar?Śliczny był .

[Zmijka]

Napisane przez izapp1

Oo..żebym ja miała takie zdjęcie,marzenia:rolleyes : .Ja dzisiaj doszłam do moich prapradziadków od strony...od wszystkich stron (początek:babcia od strony taty )

BTW Prawie cie nie poznałam..gdzie stary avatar?Śliczny był .

Fajne to zdjecie dostali na 50 rocznice od swoich dzieci, super prezent

Chodzi Ci o moj avatar? ten z tecza?

[miss_seepy]

kiedys bardzo chcialam sie czegos takiego podjac, ale niestety wszystko zostalo w fazie planow. Ale z dziadkami bardzo czesto rozmawialam o tym kim byli moi "przodkowie" ;D

[pytajnik]

Ja kiedys mialam zrobic takie drzewo w podstawowce chyba jak dobrze pamietam ale daleko z tym nie zaszlam bo jakos malo informacji sie zdobylo.

[Estella]

Ja wczoraj ściągnęłam program GenoPro, ważny niestety tylko 30 dni. Mam bardzo dużą rodzinę, dlatego postanowiłam zrobić drzewo genealogiczne, dopóki żyje babcia i mogę się dowiedzieć kto, gdzie, co i jak

[izapp1]

Napisane przez Zmijka

Fajne to zdjecie dostali na 50 rocznice od swoich dzieci, super prezent

Chodzi Ci o moj avatar? ten z tecza?

Nie ten z kotem,jak pamiętam.Chyba że jest jakaś inna Żmijka

Napisane przez miss_seepy

kiedys bardzo chcialam sie czegos takiego podjac, ale niestety wszystko zostalo w fazie planow. Ale z dziadkami bardzo czesto rozmawialam o tym kim byli moi "przodkowie" ;D

Warto zrealizować swoje plany.Szczególnie ,że nikt nie żyje wiecznie.
Ja wpadłam na ten pomysł wczoraj oglądając strone(a wcześniej oglądałam program)
http://www.sekretyrodzinne.tvp.pl -dużo fajnych informacji na dole strony.

Napisane przez pytajnik

Ja kiedys mialam zrobic takie drzewo w podstawowce chyba jak dobrze pamietam ale daleko z tym nie zaszlam bo jakos malo informacji sie zdobylo.

Ja myślałam że ogólnie zdobęde bardzo mało informacji ,a tu niespodzianka.

[2016070150903]

ja bardzo bym chciała zrobić takie drzewo. tylko czasu brak no i nie wiem jak się za to zabrać. trzeba się zmobilizować w końcu.

[miss_seepy]

Napisane przez Umbra

ja bardzo bym chciała zrobić takie drzewo. tylko czasu brak no i nie wiem jak się za to zabrać. trzeba się zmobilizować w końcu.

Od rodziny najłatwiej wyciągnąć podstawowe informacje, ale niestety
babcia czy dziadek nie sa długowieczni, więc najlepiej spróbować zrobić przy najbliższej nadażającej się okazji np. w wakacje

Jezeli ci zalezy na drzewie genealogicznym z prawdziwego zdazenia, obejmujacym conajmniej kilka pokolen wstecz to trzeba sie przede wszystkim uzbroic w duzo cierpliwosci, czasu i samozaparcia. Swoje badania nad rodzinna historia trzeba prowadzic starannie Trzeba przeprowadzic wiele rozmow, czasami informacje z roznych zrodel moga byc sprzeczne.

Najpierw bierze się po prostu kartkę i długopis i wypisuje te informacje, ktore wie sie o swojej rodzinie. Podstawowe informacje to data i miejsce urodzenia twojego przodka, data smierci i miejsce pochówku, data i miejsce slubu oraz miejsce zamieszkania. Najlepiej prowadzic notatki w okreslonym systemie, np. daty i nazwiska za kazdym razem zapisywac w ten sam sposob. Wazne sa takze nazwiska panienskie kobiet. potem poprzez wywiad sledczy z rodzicami, dziadkami, pradziadkami (jesli zyja) dopisujesz nowe imiona i nazwiska. Pewna latwosc stanowi fakt posiadania rzadko spotykanego nazwiska, ludzie o tym samym nazwisku nie zawsze sa ze soba spokrewnieni Wazne jest uwazne sluchanie, w nawet pozornie nieistotnych anegdotach moze sie kryc cos przydatnego. Rysujesz wstepny szkic drzewa genealogicznego, ktory ulatwia potem zbieranie i weryfikacje danych A potem lazi sie po ksiedzach i cmentarzach (najlepiej w czasie swiat), szpera sie w archiwach i ksiegach, jesli cmentarz jest w rodzinnym miejscu zamieszkania to trzeba pojsc do administratora i zapytac czy jest prowadzona ewidencja pochowkow i czy ewentualnie znajdziesz w niej nazwiska osob, ktorych slady poszukujesz.W archiwach koscielnych mozna szukac wszelkich danych dotyczacych slubow, chrztow, pogrzebow. Podobnie w panstwowych, tylko problem moga stanowic wysokie oplaty za korzystanie z nich.

No i musisz sie zapoznac z takimi pojeciami jak "ascedenci"(rodzice wraz z ich przodkami) oraz "descendenci"(dzieci z ich potomkami). Drzewo genealogiczne bywa nazywane tablica descedentów. Innymi słowy jest to zestawienie osob pochodzacych od jednego przodka, czyli zapis wszystkich potomkow danej osoby.
Kolejne wazne to filiacja i koicja. Filiacja to relacje pomiedzy osobami z roznych pokolen, wystepujacymi w relacji rodzic-dziecko. Koicja natomiast to relacja miedzy dwoma osobami odmiennej plci, w wyniku, ktorej na swiat przyszli potomkowie, najczestszym rodzajem koicji jest małzeństwo, chocciaz z punktu widzenia genealogii nie jest najwazniejsze)
Warto wiedziec jaka jest roznica miedzy pokrewienstwem a powinowactwem. Pokrewienstwo jest stosunkiem wynikajacym z pochodzenia od wspolnego przodka. Powinowactwo okresla stosunek jednego malzonka do krewnych drugiego. Mowiac prosciej krewnych lacza wiezy krwi, co nie wystepuje kiedy mamy do czynienia z powinowactwem.

Napisane przez izapp1

Warto zrealizować swoje plany.Szczególnie ,że nikt nie żyje wiecznie.
Ja wpadłam na ten pomysł wczoraj oglądając strone(a wcześniej oglądałam program)
http://www.sekretyrodzinne.tvp.p l -dużo fajnych informacji na dole strony.

Ależ zdaje sobie z tego sprawę, najlepiej było w moim przypadku szukać gdy żył dziadek i prababcia ze strony taty, ale miałam wtedy ledwie 9 lat... Równocześnie wiem, że trzeba to zrobic z pelnym zangazowaniem i nie na pół gwizdka, jeśli chce się mieć prawdziwą pamiatke, a to bardzo trudne zadanie. Zwlaszcza jesli rodzina rostrzelona jest po całej Polsce lub swiecie.


Jak daleko wstecz udało wam się dziewczyny dotrzeć?

[nom_de...]

Jakis bardzo daleki krewniak juz zajal sie robieniem drzewa genealogicznego mojej rodziny. Wpisalam swoje nazwisko w wyszukiwarke a tam strona na temat rodzinnych stron moich przodkow i moje nazwisko

[miss_seepy]

Z jednej strony fajnie, a z drugiej odebrał innym cala przyjemnosc zabawy w detektywa
Wiesz niektorzy ciezkie pieniadze placa specjalistom zeby moc sie drzewem z przodkami cieszyc, sek w tym ze drzewo trzeba ciagle uaktualniac (nowi czlonkowie rodziny) i mozna miec samemu wplyw na to co sie tam kiedys znajdzie :P

Apropos programu w TVP1, mi sie zdarzylo obejrzec odcinek z rodzina Cugowskich, nawet jakis rodzinny mezalians im sie trafil

[2016070150903]

Napisane przez miss_seepy

Od rodziny najłatwiej wyciągnąć podstawowe informacje, ale niestety
babcia czy dziadek nie sa długowieczni, więc najlepiej spróbować zrobić przy najbliższej nadażającej się okazji np. w wakacje

Jezeli ci zalezy na drzewie genealogicznym z prawdziwego zdazenia, obejmujacym conajmniej kilka pokolen wstecz to trzeba sie przede wszystkim uzbroic w duzo cierpliwosci, czasu i samozaparcia. Swoje badania nad rodzinna historia trzeba prowadzic starannie Trzeba przeprowadzic wiele rozmow, czasami informacje z roznych zrodel moga byc sprzeczne.

Najpierw bierze się po prostu kartkę i długopis i wypisuje te informacje, ktore wie sie o swojej rodzinie. Podstawowe informacje to data i miejsce urodzenia twojego przodka, data smierci i miejsce pochówku, data i miejsce slubu oraz miejsce zamieszkania. Najlepiej prowadzic notatki w okreslonym systemie, np. daty i nazwiska za kazdym razem zapisywac w ten sam sposob. Wazne sa takze nazwiska panienskie kobiet. potem poprzez wywiad sledczy z rodzicami, dziadkami, pradziadkami (jesli zyja) dopisujesz nowe imiona i nazwiska. Pewna latwosc stanowi fakt posiadania rzadko spotykanego nazwiska, ludzie o tym samym nazwisku nie zawsze sa ze soba spokrewnieni Wazne jest uwazne sluchanie, w nawet pozornie nieistotnych anegdotach moze sie kryc cos przydatnego. Rysujesz wstepny szkic drzewa genealogicznego, ktory ulatwia potem zbieranie i weryfikacje danych A potem lazi sie po ksiedzach i cmentarzach (najlepiej w czasie swiat), szpera sie w archiwach i ksiegach, jesli cmentarz jest w rodzinnym miejscu zamieszkania to trzeba pojsc do administratora i zapytac czy jest prowadzona ewidencja pochowkow i czy ewentualnie znajdziesz w niej nazwiska osob, ktorych slady poszukujesz.W archiwach koscielnych mozna szukac wszelkich danych dotyczacych slubow, chrztow, pogrzebow. Podobnie w panstwowych, tylko problem moga stanowic wysokie oplaty za korzystanie z nich.

No i musisz sie zapoznac z takimi pojeciami jak "ascedenci"(rodzice wraz z ich przodkami) oraz "descendenci"(dzieci z ich potomkami). Drzewo genealogiczne bywa nazywane tablica descedentów. Innymi słowy jest to zestawienie osob pochodzacych od jednego przodka, czyli zapis wszystkich potomkow danej osoby.
Kolejne wazne to filiacja i koicja. Filiacja to relacje pomiedzy osobami z roznych pokolen, wystepujacymi w relacji rodzic-dziecko. Koicja natomiast to relacja miedzy dwoma osobami odmiennej plci, w wyniku, ktorej na swiat przyszli potomkowie, najczestszym rodzajem koicji jest małzeństwo, chocciaz z punktu widzenia genealogii nie jest najwazniejsze)
Warto wiedziec jaka jest roznica miedzy pokrewienstwem a powinowactwem. Pokrewienstwo jest stosunkiem wynikajacym z pochodzenia od wspolnego przodka. Powinowactwo okresla stosunek jednego malzonka do krewnych drugiego. Mowiac prosciej krewnych lacza wiezy krwi, co nie wystepuje kiedy mamy do czynienia z powinowactwem.




Ależ zdaje sobie z tego sprawę, najlepiej było w moim przypadku szukać gdy żył dziadek i prababcia ze strony taty, ale miałam wtedy ledwie 9 lat... Równocześnie wiem, że trzeba to zrobic z pelnym zangazowaniem i nie na pół gwizdka, jeśli chce się mieć prawdziwą pamiatke, a to bardzo trudne zadanie. Zwlaszcza jesli rodzina rostrzelona jest po całej Polsce lub swiecie.


Jak daleko wstecz udało wam się dziewczyny dotrzeć?

rrraany, miss_seepy, napisałaś się! bardzo Ci dziękuję za te informacje będą przydatne nie tylko dla mnie.

[Lee]

swietny pomysl chyba sie za to zabiore- za rodzine od strony mamy, bo z drugą nie mam kontaktu, choc moglaby byc bardzo ciekawa- wiem, ze korzenie mam litewskie, moze dziadek cosby sobie przypomniał?
moja cala rodzina pochodzi z mazowsza, jak tylko bede tam przy jakies okazji to popytam babcie, choc nie wierze w jej rozlegla pamiec i zainteresowanie

[wenedka]

Ja jestem pół chłopka i pół szlachcianka po mamie

Razem z bratem parę lat temu rysowaliśmy nasze drzewo genealogiczne. Doszliśmy do pra-pra-pradziadka (od strony taty), ale wiemy, że jeszcze wcześniej przez naszego przodka została założona jedna z podlubeslkich wsi królewskich. Nasz pra-pradziadek był później wójtem i twórcą gminnnego teatru i innych przedsięwzięć kulturalnych. Doszukiwaliśmy się jakichś zagranicznych korzeni, ale bezskutecznie, więc chyba jestem tą 100% Polką
Natomiast jeśli choidz o rodzinę mojej mamy, to wywyodziła się ona z mazowieckiej szlachty, niestety potem już tylko zubożałej i mieszkającej na Kurpiach. Mój pradziadek w czasie wojny musiał ukrywać się w Rosji, a jego żona została sama z 3 dzieci. Ogólnie więcej wiem o rodzinie mojego taty, chociażby ze względu na to, że moja prababcia zmarła dopiero w zeszłym roku i często opowiadała nam 'rodowe' historie.
I tak oto w skrócie wygląda historia mojej rodziny A drzewko wisi w domu

[carolinascotties]

Moje korzenie są litewsko-francuskie
Historię swojej rodziny znam- z przerwami - poczynając od początków XVII wieku.
Praca nad drzewem genealogicznym jest niezwykle ciekawa zachęcam Was do poszukiwań swoich przodków

[izapp1]

Napisane przez wenedka

Ja jestem pół chłopka i pół szlachcianka po mamie

Razem z bratem parę lat temu rysowaliśmy nasze drzewo genealogiczne. Doszliśmy do pra-pra-pradziadka (od strony taty), ale wiemy, że jeszcze wcześniej przez naszego przodka została założona jedna z podlubeslkich wsi królewskich. Nasz pra-pradziadek był później wójtem i twórcą gminnnego teatru i innych przedsięwzięć kulturalnych. Doszukiwaliśmy się jakichś zagranicznych korzeni, ale bezskutecznie, więc chyba jestem tą 100% Polką
Natomiast jeśli choidz o rodzinę mojej mamy, to wywyodziła się ona z mazowieckiej szlachty, niestety potem już tylko zubożałej i mieszkającej na Kurpiach. Mój pradziadek w czasie wojny musiał ukrywać się w Rosji, a jego żona została sama z 3 dzieci. Ogólnie więcej wiem o rodzinie mojego taty, chociażby ze względu na to, że moja prababcia zmarła dopiero w zeszłym roku i często opowiadała nam 'rodowe' historie.
I tak oto w skrócie wygląda historia mojej rodziny A drzewko wisi w domu

Ooo..super ,że znasz całą historie swojej rodziny.Niestety,od strony mojego taty żadnej historii nie ma(a może mi się tylko tak wydaje) a jeśli chodzi o rodzine od strony mamy to nie pytałam.Naszczęście już niedługo wybiore się w podróż w przeszłość .

[paulagwiazda]

Strasznie zaciekawił mnie ten wątek. Sama chciałabym zrobić takie drzewo genealogiczne. Tylko będzie trochę kłopotu z tym, bo za bardzo rodziny mojego taty nie znam, a rodzinka mamy (czyt. jej ojciec, a mój dziadek) jest bodajże z Piotrkowa Trybunalskiego i mam tam trochę daleko :P Chciaż mieszka tu, to przecież warto tam pojechać i właśnie pochodzić po cmentarzach itp. tak jak napisała to miss seepy No ale jakby co to się zabiorę za to

[thougful-girl]

świetny pomysł można się dowiedzieć czegoś ciekawego o historii swojej rodziny

[klaudiaa]

Chyba w najbliższym czasie zabiorę się za wypytywanie babci i dziadka. Ale wątpię, żebym odkryła jakąś fascynującą rodzinną historię

[jukol]

Ostatnio zastanawiam sie nad utworzeniem takiego watku
Co do mojego drzewka zaczelam je "tworzyc" lecz wiem naprawde malo wiem ze moja rodzinka pochodzi z Austrii.Wogole moje panienskie nazwisko prawie w Polsce nie istnieje.Nosicielkami jego sa juz tylko moj tato,mama no i siostra.Nawet nie ma mi kto pomoc.Dziadzius zmarl w sierpniu i lipa

[*~An!@~*]

Napisane przez izapp1

Ja również chłopka.. a jak nie całkiem to półchłopka .Mama chłopka ,tata z miasta .

Mam identycznie .

Jejku...Jakbym miała pewność, że nie zostawię napoczętej roboty (nie lubię nie kończyć czegoś) to bym się za to wzięła . No, ale pewności takiej nie mam . Ja z natury jestem leniwa i łatwo się poddaję .

[paulagwiazda]

Napisane przez *~An!@~*

Ja z natury jestem leniwa i łatwo się poddaję .

Skąd ja to znam