Jak się odkochać?

virtual_luv · 2018-09-25, 21:10

Zakochałam się jak głupia nastolatka. Niepotrzebnie i całkowicie bez sensu. To ostatnia rzecz jaka jest mi w życiu potrzebna.
Mam partnera którego kocham i nie chcę go zdradzić. Uwielbiam spędzać z nim czas, seks też jest rewalacyjny.
A mimo to nie mogę przestać myśleć o koledze z pracy. Na domiar złego on chyba mnie podrywa. Piszę "chyba" ponieważ nie robi nic oficjalnie, są to tylko male gesty, sugestie, komplety. Trochę mam nadzieję, że to moja nadinterpretacja bo ów kolega ma żonę. Sytuacja tracą patologia...
Mam już dość, nie mogę się skupić w pracy. Ostatnio złapałam się na tym, że zaczęłam się stroic i bardziej o siebie dbać. Normalny odjazd.
Dziś myślałam, że kolega jest na urlopie i całkiem wyluzowana weszłam do pokoju w którym jest jego biura (unikam tego miejsca ale razem z nim siedzi ktoś z kim mocno współpracuje) a tu nagle ON. Aż mnie wmurowało, czerwień na policzki i paplanie głupot a w głowie myśli "boże jaki on przystojny itp".
Kiedyś ta fascynacja się skończy? Trwa już od maja. Najgorsze jest to, że im lepiej się znamy tym bardziej mnie do niego ciągnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

skazana_na_bluesa · 2018-09-25, 22:37

Zmien prace

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

virtual_luv · 2018-09-26, 16:40

To odpada, małe miasto a zarobki spore jak na tutejsze realia.
Ile trwa takie zauroczenie ? Zawsze myślałam, że chwilę i jeśli nic z tego to się po prostu kończy. A tu już tyle czasu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-26, 16:46

Był już podobny wątek. Dziewczyna bardzo nie chciała ale pojechała w delegacje i nogi same sie rozłożyły.

Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz.

Zimny prysznic. On ma zonę. Jak małe miasteczko to facet sie dowie, ze ma rogi.
Wylecisz z pracy pewnie Ty a nie kochanek.

Zastanów sie. Skoro nie możesz tyle czasu zapomnieć o nim to zmieniasz prace a nie znajdujesz wymówki aby tego nie zrobic

Hanako · 2018-09-26, 22:14

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85915899]
Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz.[/QUOTE]
Tralalala, oczywiście, bo wszyscy ludzie na tym globie obdarzeni są identyczną seksualnością

Autorko, no nie wiem, może racjonalizacja? Uświadomienie sobie, z jakich powodów nie chcesz być z tamtym facetem i że w takiej sytuacji rozmyślanie o nim nie ma sensu?
No, chyba że wolałabyś być z tamtym facetem zamiast ze swoim, to tutaj mamy problem i jedynym rozwiązaniem jest rozstanie.

**f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0** · 2018-09-27, 07:58

Cytat:

Napisane przez Hanako

Tralalala, oczywiście, bo wszyscy ludzie na tym globie obdarzeni są identyczną seksualnością

Autorko, no nie wiem, może racjonalizacja? Uświadomienie sobie, z jakich powodów nie chcesz być z tamtym facetem i że w takiej sytuacji rozmyślanie o nim nie ma sensu?

No, chyba że wolałabyś być z tamtym facetem zamiast ze swoim, to tutaj mamy problem i jedynym rozwiązaniem jest rozstanie.

Seksualność a zakochanie to dwie rozne rzeczy.

virtual_luv · 2018-09-30, 23:03

[1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85915899]Był już podobny wątek. Dziewczyna bardzo nie chciała ale pojechała w delegacje i nogi same sie rozłożyły.

Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz.

Zimny prysznic. On ma zonę. Jak małe miasteczko to facet sie dowie, ze ma rogi.
Wylecisz z pracy pewnie Ty a nie kochanek.

Zastanów sie. Skoro nie możesz tyle czasu zapomnieć o nim to zmieniasz prace a nie znajdujesz wymówki aby tego nie zrobic[/QUOTE]
Gdybym chciała rozłożyć nogi to bym to zrobiła a nie pytała jak zdusić swoją fascynację.
Partnera zostawiać nie zamierzam bo go kocham i to jest bezdyskusyjne.

W mojej pracy nie takie romanse wybuchały i nikogo nie zwolnili, to tak na marginesie.

Racjonalizuje to sobie tak jak poradziła Hanako.
Na razie doszłam do wniosku, że to bardziej chodzi o seks a nie wchodzenie w jakikolwiek związek. Więc może to nie zakochanie tylko popęd skierowany nie w tą stronę co potrzeba.Coż, czekam kiedy minie i męczę się dalej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-25, 21:10	#1
virtual_luv Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 420	Jak się odkochać? Zakochałam się jak głupia nastolatka. Niepotrzebnie i całkowicie bez sensu. To ostatnia rzecz jaka jest mi w życiu potrzebna. Mam partnera którego kocham i nie chcę go zdradzić. Uwielbiam spędzać z nim czas, seks też jest rewalacyjny. A mimo to nie mogę przestać myśleć o koledze z pracy. Na domiar złego on chyba mnie podrywa. Piszę "chyba" ponieważ nie robi nic oficjalnie, są to tylko male gesty, sugestie, komplety. Trochę mam nadzieję, że to moja nadinterpretacja bo ów kolega ma żonę. Sytuacja tracą patologia... Mam już dość, nie mogę się skupić w pracy. Ostatnio złapałam się na tym, że zaczęłam się stroic i bardziej o siebie dbać. Normalny odjazd. Dziś myślałam, że kolega jest na urlopie i całkiem wyluzowana weszłam do pokoju w którym jest jego biura (unikam tego miejsca ale razem z nim siedzi ktoś z kim mocno współpracuje) a tu nagle ON. Aż mnie wmurowało, czerwień na policzki i paplanie głupot a w głowie myśli "boże jaki on przystojny itp". Kiedyś ta fascynacja się skończy? Trwa już od maja. Najgorsze jest to, że im lepiej się znamy tym bardziej mnie do niego ciągnie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-25, 22:37	#2
skazana_na_bluesa . Zarejestrowany: 2010-07 Lokalizacja: koniec świata Wiadomości: 28 112	Dot.: Jak się odkochać? Zmien prace Wysłane z aplikacji Forum Wizaz __________________ -27,9 kg

2018-09-26, 16:40	#3
virtual_luv Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 420	Dot.: Jak się odkochać? To odpada, małe miasto a zarobki spore jak na tutejsze realia. Ile trwa takie zauroczenie ? Zawsze myślałam, że chwilę i jeśli nic z tego to się po prostu kończy. A tu już tyle czasu. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-26, 16:46	#4
f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-07 Wiadomości: 27 815	Jak się odkochać? Był już podobny wątek. Dziewczyna bardzo nie chciała ale pojechała w delegacje i nogi same sie rozłożyły. Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz. Zimny prysznic. On ma zonę. Jak małe miasteczko to facet sie dowie, ze ma rogi. Wylecisz z pracy pewnie Ty a nie kochanek. Zastanów sie. Skoro nie możesz tyle czasu zapomnieć o nim to zmieniasz prace a nie znajdujesz wymówki aby tego nie zrobic Edytowane przez f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0 Czas edycji: 2018-09-26 o 16:51

2018-09-26, 22:14	#5
Hanako lubi eks swojego męża Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 791	Dot.: Jak się odkochać? [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85915899] Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz.[/QUOTE] Tralalala, oczywiście, bo wszyscy ludzie na tym globie obdarzeni są identyczną seksualnością Autorko, no nie wiem, może racjonalizacja? Uświadomienie sobie, z jakich powodów nie chcesz być z tamtym facetem i że w takiej sytuacji rozmyślanie o nim nie ma sensu? No, chyba że wolałabyś być z tamtym facetem zamiast ze swoim, to tutaj mamy problem i jedynym rozwiązaniem jest rozstanie. __________________ chase the rain!

2018-09-30, 23:03	#7
virtual_luv Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-12 Wiadomości: 420	Dot.: Jak się odkochać? [1=f60400d832b72deb5c42f71 6e834e5f0a0698277_6206f89 5c87a0;85915899]Był już podobny wątek. Dziewczyna bardzo nie chciała ale pojechała w delegacje i nogi same sie rozłożyły. Skoro zakochałaś sie w tym kolesiu to odejdź od obecnego bo go nie kochasz. Zimny prysznic. On ma zonę. Jak małe miasteczko to facet sie dowie, ze ma rogi. Wylecisz z pracy pewnie Ty a nie kochanek. Zastanów sie. Skoro nie możesz tyle czasu zapomnieć o nim to zmieniasz prace a nie znajdujesz wymówki aby tego nie zrobic[/QUOTE] Gdybym chciała rozłożyć nogi to bym to zrobiła a nie pytała jak zdusić swoją fascynację. Partnera zostawiać nie zamierzam bo go kocham i to jest bezdyskusyjne. W mojej pracy nie takie romanse wybuchały i nikogo nie zwolnili, to tak na marginesie. Racjonalizuje to sobie tak jak poradziła Hanako. Na razie doszłam do wniosku, że to bardziej chodzi o seks a nie wchodzenie w jakikolwiek związek. Więc może to nie zakochanie tylko popęd skierowany nie w tą stronę co potrzeba.Coż, czekam kiedy minie i męczę się dalej. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)