Stary nowy związek:)

awiszkawiszka · 2018-09-24, 20:15

Hej !

Postanowiłam założyć wątek dotyczący.. powrotów do byłych partnerów ! Chciałbym abyście opisaly
1. Dlaczego się rozstaliscie? Ile czasu minęło za nim wrociliscie do siebie ?
2. Jakie rady dla osób, które zaczynają budować wszystko na nowo ?

Ja zacznę..
Ad 1. Ja z moim chłopakiem byłam 4 lata od 3 mieszkaliśmy ze sobą.. mieliśmy ciężki okres. Mój chłopak wyjeżdżał do pracy bardzo stresujacej co tydzień.. miał również tam egzaminy itd.. jest policjantem. I ja miałam dużo stresów .. pracuje jako księgowa. Wtedy jeszcze z niklym doświadczeniem. Szef zawalił na mnie firmy. Nie mogłam sobie poradzić. Do tego zachorowałam. Zamiast prosić o pomoc mojego chłopaka ...wsparcie..ja zaczynałam go odrzucac.. zamknęłam się w sobie.. nie mogłam się pogodzić z chorobą. Jest to choroba wrzodziejace zapalenie jelita. I tak.. poklocikismy się.. on napisał mi przykre słowa.. ja zabrałam rzeczy. Wróciłam do domu.. po 3 miesiącach on zaczął się odzywać. Że chce wszystko naprawić.. że nie chce tego wyrzuc do kosza itd.. oboje mieliśmy krótki epizod z innymi osobami. Ale nam nie wyszło.

I tak oficjalnie wróciliśmy do siebie.. zmieniliśmy się. Jesteśmy bardziej dojrzali. Oboje pamiętamy co się wydarzyło Ale przez to chyba bardziej doceniany siebie..

Ad 2. Jesteśmy ze sobą od marca... myślę że szczera rozmowa. Wytkniecie błędów partnera oraz przyznanie się samemu do błędów jest fundamentem- na ta chwilę.

Nie chce tutaj komentarzy typu dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Bo ta woda nigdy nie będzie taka sama.
Pozdrawiam wraz z ciepłym kocykiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

2018-09-24, 20:15	#1
awiszkawiszka Przyczajenie Zarejestrowany: 2018-08 Wiadomości: 7	Stary nowy związek:) Hej ! Postanowiłam założyć wątek dotyczący.. powrotów do byłych partnerów ! Chciałbym abyście opisaly 1. Dlaczego się rozstaliscie? Ile czasu minęło za nim wrociliscie do siebie ? 2. Jakie rady dla osób, które zaczynają budować wszystko na nowo ? Ja zacznę.. Ad 1. Ja z moim chłopakiem byłam 4 lata od 3 mieszkaliśmy ze sobą.. mieliśmy ciężki okres. Mój chłopak wyjeżdżał do pracy bardzo stresujacej co tydzień.. miał również tam egzaminy itd.. jest policjantem. I ja miałam dużo stresów .. pracuje jako księgowa. Wtedy jeszcze z niklym doświadczeniem. Szef zawalił na mnie firmy. Nie mogłam sobie poradzić. Do tego zachorowałam. Zamiast prosić o pomoc mojego chłopaka ...wsparcie..ja zaczynałam go odrzucac.. zamknęłam się w sobie.. nie mogłam się pogodzić z chorobą. Jest to choroba wrzodziejace zapalenie jelita. I tak.. poklocikismy się.. on napisał mi przykre słowa.. ja zabrałam rzeczy. Wróciłam do domu.. po 3 miesiącach on zaczął się odzywać. Że chce wszystko naprawić.. że nie chce tego wyrzuc do kosza itd.. oboje mieliśmy krótki epizod z innymi osobami. Ale nam nie wyszło. I tak oficjalnie wróciliśmy do siebie.. zmieniliśmy się. Jesteśmy bardziej dojrzali. Oboje pamiętamy co się wydarzyło Ale przez to chyba bardziej doceniany siebie.. Ad 2. Jesteśmy ze sobą od marca... myślę że szczera rozmowa. Wytkniecie błędów partnera oraz przyznanie się samemu do błędów jest fundamentem- na ta chwilę. Nie chce tutaj komentarzy typu dwa razy nie wchodzi się do tej samej rzeki. Bo ta woda nigdy nie będzie taka sama. Pozdrawiam wraz z ciepłym kocykiem Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)