Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2017-07-07, 13:33   #1
weronika0302
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 3

Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc


Cześć dziewczyny,

tydzień temu tragicznie zmarł mój Ukochany Chłopak Byliśmy razem prawie 2 lata. Na tych wakacjach zamierzał mi się oświadczyć, mieliśmy wspólne plany - ślub, dzieci. Bardzo dobrze się dogadywaliśmy, każde z nas szło na kompromis, aby unikać kłótni, bo bardzo docenialiśmy to, że mamy siebie. Życie runęło w jednej chwili; wiem że Jemu jest tam dobrze, modlę się za Niego, ale nie mogę pogodzić się z Jego odejściem, tym bardziej, że tak dobrze mnie traktował, był czuły, bardzo pomocny i był moją wielką podporą. Ogólnie był bardzo lubianym człowiekiem przez swój ciepły i życzliwy charakter.

Chciałabym porozmawiać z kimś kto ma lub miał podobną sytuację i jak sobie z nią radzi. Z góry dziękuję.
weronika0302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 16:52   #2
Fortuna1
Zakorzenienie
 
Avatar Fortuna1
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Współczuję nie wiem jak ja bym przeżyła nagla śmierć mojego męża. A jak zmarł? Wydaje mi się, że potrzeba czasu żebyś sobie to poukładala, zrobiła sobie zalobe tak długą jakiej potrzebujesz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano,
Come una barca che non esce mai dal porto.
Fortuna1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:02   #3
_Tola
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 289
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Wyrazy współczucia!
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale jestem w stanie sobie wyobrazić jak bardzo Ci teraz ciężko.
Minęło niewiele czasu, To jeszcze całkiem świeża sprawa- masz zatem prawo do płaczu, smutku, rozbicia.
Może to banalne, ale czas leczy rany, a po burzy zawsze przychodzi słońce. Pomyśl o swoim chlopaku... Na pewno by chciał byś mimo wszystko była szczęśliwa. Przeżyj tą tragedię a potem wracaj, bo wiele dobrego cię jeszcze czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
_Tola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:38   #4
weronika0302
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 3
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Cytat:
Napisane przez Fortuna1 Pokaż wiadomość
Współczuję nie wiem jak ja bym przeżyła nagla śmierć mojego męża. A jak zmarł? Wydaje mi się, że potrzeba czasu żebyś sobie to poukładala, zrobiła sobie zalobe tak długą jakiej potrzebujesz..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Utopił się ale był rozsądnym człowiekiem i myślę, że działała siła wyższa, że poprostu przyszedł Jego czas szkoda, że tak wcześnie... właśnie już wszystko miałam poukładane i teraz nie widzę już w swoim życiu sensu, żeby do czegokolwiek dążyć. Jeśli coś robie to z myślą o Nim

---------- Dopisano o 17:38 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Cytat:
Napisane przez _Tola Pokaż wiadomość
Wyrazy współczucia!
Nigdy nie byłam w takiej sytuacji, ale jestem w stanie sobie wyobrazić jak bardzo Ci teraz ciężko.
Minęło niewiele czasu, To jeszcze całkiem świeża sprawa- masz zatem prawo do płaczu, smutku, rozbicia.
Może to banalne, ale czas leczy rany, a po burzy zawsze przychodzi słońce. Pomyśl o swoim chlopaku... Na pewno by chciał byś mimo wszystko była szczęśliwa. Przeżyj tą tragedię a potem wracaj, bo wiele dobrego cię jeszcze czeka

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Najgorsza jest ta tęsknota i to, że mnie już nigdy nie przytuli
weronika0302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 17:52   #5
Krystaliczne szczescie
Zadomowienie
 
Avatar Krystaliczne szczescie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 1 051
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Ojej współczuję ogromnie...
Potrzeba na pewno wiele czasu, abyś podniosła się z tego dołka psychicznego, teraz musisz sobie na spokojnie poukładać wiele rzeczy w głowie, uspokoić się, pogodzić się ze śmiercią. Też nie wiem, jak bym zareagowała na śmierć męża, bardzo Ci współczuję, to bardzo duża strata, wielki ból. Też myślę, że jedynie może tutaj pomóc czas. Jeżeli modlitwa daje Ci ukojenie to nie przerywaj jej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Cytat:
Napisane przez Narrhien
"Jeśli to jest prawdziwa przyjaciółka to nie masz o co się bać, choćby facet na głowie stawał to ona będzie wierna tobie."
na wizażu od 2009r...
Krystaliczne szczescie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 18:45   #6
KrwawaMary86
Zadomowienie
 
Avatar KrwawaMary86
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 067
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Wiem z doświadczenia, że żadne słowa Cię nie pocieszą.

Mogę Ci jedynie napisać jak było w moim przypadku.
Straciłam dziecko i w tej jednej chwili runął mój świat. Myślałam, że nigdy sobie z tym nie poradzę a teksty typu "czas leczy rany" doprowadzały mnie do szału choć wiedziałam, że są prawdziwe. Straciłam wszystkie plany i marzenia związane z rodziną. Na początku nie byłam w stanie funkcjonować. Nie mogłam spać, jeść ani się skupić na czymkolwiek. Po 2 miesiącach poszłam po pomoc do psychiatry i dzięki lekom wreszcie mogłam przespać noc. Po kolejnych 2 miesiącach stwierdziłam, że nie ma sensu faszerować się prochami i trzeba się ogarnąć.
W środę minie 10 miesięcy od jej śmierci i z perspektywy czasu widzę, że z każdym dniem, z każdym tygodniem, z każdym miesiącem było odrobinę lepiej. Myślę, że pomogło mi wypłakanie się, nie tłumienie emocji i rozmowa z innymi ludźmi o tym co się stało.
Masz prawo przeżywać żałobę jak chcesz. Chcesz się wypłakać? Płacz. Chcesz z kimś rozmawiać? Rozmawiaj. Najgorsze co możesz zrobić to zamknąć się w sobie i tłumić emocje.
__________________
2016
KrwawaMary86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-07, 22:09   #7
lady666macbeth
Zakorzenienie
 
Avatar lady666macbeth
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

strasznie mi przykro, współczuję Ci całym sercem.
Z odejściem ukochanej osoby nie tak łatwo się pogodzić.
Nie będę Ci mówić że będzie dobrze, bo to zbyt łatwe slowa.
Trzymaj się jakoś!
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi."
lady666macbeth jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 08:48   #8
mellitus
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 2 276
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Bardzo mi przykro Cokolwiek tu napiszemy, nie pomoże Ci się z tym pogodzić. Potrzeba czasu, wiem jak o brzmi, ale to prawda.
Ja straciłam tatę jako 14 letnie dziecko. Moja siostra miała 5 lat. Łączyło się to z ogromną rewolucją w życiu- zmianą miejsca zamieszkania, problemami finansowymi. I rozpaczą mojej mamy. Mój tato też zmarł nagle. Dobrzy ludzie umierają młodo
Przyjdzie taki moment, że z każdym dniem będzie Ci łatwiej. W pewnym momencie zniknie ta rozpacz i poczucie beznadziei i zaczniesz nosić w sercu jedynie dobre wspomnienia i ciepłe uczucia. O d czasu do czasu poczujesz takie ukłucie- szkoda, ze go tu nie ma, chciałabym, żeby mnie przytulił. Daj sobie czas- przeżyj żałobę, płacz, rozmawiaj z bliskimi o nim. Ja nie potrafiłam rozmawiać o tacie. Jak moja zaczynała go wspominać, wychodziłam z pokoju, bo nie mogłam po prostu o nim słuchać. Udawałam twardą i bardzo długo przeżywałam żałobę. Dopiero po latach wróciłam do siebie. Nie popełnij mojego błędu, daj sobie prawo do smutku i emocji.
Jakbyś chciała pogadać- jestem do dyspozycji
__________________
mellitus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 15:38   #9
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

bardzo mi przykro i strasznie Ci współczuje. niedawno zmarł mój przyjaciel- bardzo młody facet, od 2 lat chorował na raka. na początku jego dziewczyna nieogarniała totalnie nic co się wokół niej dzieje, miała wrażenie że on jest po prostu w szpitalu i niedługo wróci na "przepustkę" do domu. kurczowo się tego trzymała, ale chodziła co chwile na cmentarz, płakała, trzymała jego rzeczy. to wyglądało tak jakby wypierała to wszystko co się stało. dopiero po czasie gdy opadł ten pierwszy szok, uświadomiła sobie że on naprawdę zmarł i już nigdy nie wróci. wpadła w straszną rozpacz. gdy się z nią rozmawiało to po prostu pękało serce.. minęło niewiele czasu, ale stara się jakoś żyć, nie robi nic na siłę. ma obok osoby które w każdej chwili są dla niej, myślę że dobrze robi jej to że nie trzyma w sobie emocji. ważne jest to przeżycie żałoby, nie ma chyba innego wyjścia z takiej sytuacji.

trzymaj się dzielnie!
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-08, 19:01   #10
Laveitia
Raczkowanie
 
Avatar Laveitia
 
Zarejestrowany: 2015-12
Wiadomości: 43
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Poczytaj sobie projekt egoistka by skalska na fb. Jej też zmarł ukochany mąż i pokazuje jak podnieść się po stracie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Laveitia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-09, 06:44   #11
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Bardzo mi przykro
ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2017-07-09, 18:35   #12
ZamyslonaRoztargniona
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Przeżyłam podobna stratę, też utopienie.
Obwinialam się bardzo długo, że to moja wina, bo przecież wiedziałam, że on nie umie pływać.
W tym wyjeździe nad rzekę uczestniczylo więcej znajomych, oni też to przeżyli. Razem przez to przechodzilismy, spotykaliśmy się, wspominaliśmy go. Razem próbowaliśmy sobie radzić że strata.

Teraz już nie pamiętam ile czasu zajęło mi podniesienie się. Na pewno jak po roku spotkaliśmy się ta ekipa z nad rzeki z innymi znajomymi, to tamci od razu wyczuli, że coś jest nie tak, że jest coś, o czym nie mowimy.

Minęło 15 lat. Mam szczęśliwa rodzinę, a on na zawsze gdzieś tam zostanie w głębi mojego serca.
ZamyslonaRoztargniona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2017-07-11, 11:28   #13
weronika0302
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 3
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Czy jest ktoś jeszcze, kto przeżył utratę swojej drugiej połówki?
weronika0302 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-17, 15:42   #14
xmloda2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 4
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Jest ktoś jeszcze tutaj? Umarł mi chłopak nagle wszystko runęło. Dwa tygodnie temu a ja wgl nieprzejmuje do świadomości ,że tak po prostu go nie ma. Jak sobie radzić ? Ból jest okropny wszystko straciło sens. Byliśmy ze sobą prawie 4lata.
xmloda2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-17, 17:15   #15
nalezedociebie
Zakorzenienie
 
Avatar nalezedociebie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 8 105
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Cytat:
Napisane przez xmloda2 Pokaż wiadomość
Jest ktoś jeszcze tutaj? Umarł mi chłopak nagle wszystko runęło. Dwa tygodnie temu a ja wgl nieprzejmuje do świadomości ,że tak po prostu go nie ma. Jak sobie radzić ? Ból jest okropny wszystko straciło sens. Byliśmy ze sobą prawie 4lata.
Bardzo mi przykro. Wiem, że żadne słowa nie ukoją Twojego bólu.
Trzymaj się, dużo siły.
__________________
17.05.2013 Pierwsza jazda
08.07.2013 Zdany egzamin teoretyczny
22.07.2013 Zdany egzamin praktyczny



nalezedociebie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-17, 17:38   #16
ParasolkaMaryPoppins
Zadomowienie
 
Avatar ParasolkaMaryPoppins
 
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 1 897
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Bardzo Ci współczuję

Gdy płaczesz, to pisz tutaj. Postaramy się Ciebie wesprzeć w tych trudnych chwilach. Nie znamy się, ale może, mimo wszystko, choć trochę Ci pomożemy.
ParasolkaMaryPoppins jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-17, 20:40   #17
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

bardzo ci wspolczuje i rozumiem co przechodzisz byc moze przyda sie profesjonalna pomoc psychologa.

Pamietaj ze nie jestes sama!
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-19, 09:50   #18
Centheris
Raczkowanie
 
Avatar Centheris
 
Zarejestrowany: 2018-07
Wiadomości: 67
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Wiem, że nic Cię nie pocieszy, ale napiszę Ci kilka słów od siebie, może to zawsze lepiej?

Bądź dzielna. Masz Wasze wspomnienia, on odszedł, ale masz skarby. Za jakiś czas będzie to dla Ciebie miłe, trochę smutne i nostalgiczne wspomnienie, że miałaś okazję i szczęście przez chwilę dzielić życie z kimś dobrym i wartościowym. W życiu są pożegnania. Czy to z powodu śmierci, czy wyjazdu, czy sytuacji w życiu - ludzie przychodzą, odchodzą, czasem trzeba pożegnać się na zawsze, mimo smutku i tęsknoty z tym związanych. Grunt, to potraktować to jako kolejny rozdział, kolejny skarb i wspomnienia do kolekcji życia. Przeżyj żałobę, ale żyj, ciesz się, na pewno on chciałby widzieć Cię radosną, kiedyś z kochającym mężczyzną, być może dziećmi. Życie będzie dobre, zobaczysz! Przeżyj to, pozwól sobie na emocje, smutek, łzy, ale nie daj się i żyj dalej dla niego i dla bliskich. Nie przytuli Cię, owszem, ale będzie z Tobą zawsze, wspomnienie jego miłości niech Cię ukoi. Życzę Ci wszystkiego najlepszego i uwierz, będzie dobrze!

Wiesz, jestem niewierząca, ale kiedyś byłam i chciałabym Ci tylko dodać, że może nie mów w sposób "Bóg tak chciał", "Widocznie przyszedł jego czas". Jako osoba znająca bardzo dobrze KK i Biblię powiem Ci, że Bóg nie chce niczyjej śmierci. Bóg chce, żeby ludzie żyli, kochali i umierali w odpowiednim wieku, spełnieni. Takie myślenie, że przyszedł czyjś czas i Bóg zabrał, nie jest dobre. To, że odszedł, to ogromne nieszczęścia. Być może jest teraz w lepszym świecie, spokojny i szczęśliwy i tego samego pragnie "z daleka" dla Ciebie.
Centheris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 12:59   #19
xmloda2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 4
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Dziękuje. To jest takie straszę stracić tak bliska osobę. Tak bardzo go kocham. Ciężko mi uwierzyć ,ze go nie ma.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Nawet czasami myśle ,że może gdzieś pojechał i wróci.
xmloda2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-08-20, 17:05   #20
beaty13
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 3
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

A mnie spotkało to: mama zmarła, gdy miałam 17 lat, tato, gdy miałam 19 lat, a mąż 5 lat temu. Mam trójkę rodzeństwa- brat starszy o rok, siostra i brat młodsi o kilka lat.
Da się po tym żyć choć ma się ogrom pokory do życia. I prawdą jest, że gdy Bóg zamyka drzwi, to otwiera okno, Jeszcze poczujesz jak pachną róże! A teraz przepracuj żałobę- jest to bardzo ważne.
beaty13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-08-20, 20:25   #21
xmloda2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 4
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Dziękuje za ten wpis dużo mi dał. Modlitwa chyba dużo daje w takiej sytułacji ?Mam racje?
xmloda2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 01:20   #22
Maania_23
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-09
Wiadomości: 1
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Mój narzeczony zginął w nieszczesliwym wypadku kilka miesięcy temu. Miał 23 lata. Planowaliśmy wspólną przyszłość. Mieszkał ponad godzinę drogi ode mnie, więc widywaliśmy się głównie w weekendy. Nie mogliśmy doczekać się kiedy w końcu zamieszkamy razem. Pierwsze tygodnie po tej tragedii były koszmarem. Musiałam brać różne środki, żeby spać, nie wpadać w panikę na sama myśl o tym co się stało. Byłam na ostatnim roku studiów, miałam mieć obronę pracy dyplomowej. A bałam się chociazby wyjść z domu. Jazda komunikacja miejska była nie do zniesienia. Takie niewielkie czynności jak podrozowanie ulicami, przez ktore jezdzilismy razem na nasze weekendowe kolacje na mieście, sprawiały, że przez całą drogę szlochalam na oczach wspolpasazerow. Nie radzilam sobie na zajeciach, gdzie też caly czas łzy naplywały mi do oczu. Ci co wiedzieli oferowali wsparcie, cieple slowa otuchy, a pozostali (a i Ci sie w koncu dowiedzieli) patrzyli z litością jak na ułomną (nie chcac nikogo obrazic tym sformułowaniem). Słowa typu :"bedzie dobrze", "wszystko sie uloży", lub to slawne "czas leczy rany", mimo ze nie byly za specjalnie pocieszające, przyjmowalam bez urazy, mając świadomość, ze kiedys sama nie wiedzialabym co innego powiedziec komus w takim momencie. Nie jestem wierząca, przestałam wierzyć dlugo przed wypadkiem. Nie modle się, nie chodzę do kosciola. Nie czuje takiej potrzeby. Największe wsparcie dostaje od najblizszych, w tym ze strony rodziny narzeczonego. Oni cierpia najbardziej, a mimo to starają się żyć dalej, dodatkowo traktujac mnie jak czlonka swojej rodziny. Nie skorzystałam z pomocy psychologa, nie za bardzo w nich wierzę. Szukam sposobów na to jak efektynie i aktywnie spędzać czas, szukam sobie zajeć, rozmawiam ze znajomymi (chociazby przez Internet), dzieki czemu wiem, ze nie jestem sama. Nie zawsze jest łatwo, do tej pory nie zaakceptowałam tego co sie wydarzylo i nigdy tego nie zrobie. Ta utracona miłość bedzie ze mną na zawsze, tak jak i to brzemię, które nosze od ów dnia. Śmierć to naturalna kolej rzeczy, ale nikt nie chce jej doswiadczac, nikt nie jest na nia gotowy. A już na pewno na strate najukochanszej osoby. Wierzę, że jest cos "po". Wierze, ze spotkam go tam znowu. A poki co, muszę przezyć to życie tak, zeby byl ze mnie dumny, żeby znow uslyszec od niego "zuch dziewczyna!".

Obroniłam licencjat i za dwa dni zaczynam IIst, wiec mogę zacząć odhaczać.
Maania_23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-09-30, 23:49   #23
xmloda2
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 4
Dot.: Nagła śmierć chłopaka:( proszę o pomoc

Gratuluje znalezienia siły w sobie. Trzymam kciuki za spełnienie marzeń. Ja jestem ciagle na etapie tego , że on żyje i nie mogę się pogodzić. Moje marzenia spełnił wszystkie jakie miałam od małego do dużego oprócz założenia wspólnej rodziny. Trzymaj się i walcz z zyciem 🙂
xmloda2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-10-01 00:49:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.