Zadzwonić i zapytać czy jest nadal zainteresowany spotkaniem? A może się rozmyślił?

[darkness_side]

Jak w temacie.
Jestem głupia, nie wiem po co o to pytam, ale chyba chcę poznać wasze zdanie. Poznałam przez internet ostatnio faceta, nie z portalu matrymonialnego, a ze zwykłej strony. Na początku weszłam tam tylko, żeby powysyłać CV, poszukać pracy bo właśnie nowej szukam od kilku dni, a kategoria praca też tam jest, no ale zobaczyłam, że istnieje też kategoria randki/matrymonialne, coś takiego więc jakoś tak ni z gruszki ni z pietruszki napisałam ogłoszenie, że szukam faceta do związku bo jest to prawdą, a że nie chodzę po klubach, zawsze jakoś przez neta staram się kogoś poznać...(nie zawsze w ciemno). Miałam dużo odzewu, nie spodziewałam się. Nie dałam swojego zdjęcia w ogłoszeniu bo napisałam, że to mogę wysłać na PW.

Odezwał się na moje ogłoszenie. Stwierdził, że opis szyty na miarę, a więc spełnia wymagania. Nie wiem, musiałabym zerknąć na ogłoszenie z kiedy jest i pisaliśmy chyba jeden cały dzień bądź dwa dni, ale bardzo długo (do 2 w nocy) (oczywiście z przerwami) i najpierw gdzieś w rozmowie wyszła kawa, potem że jednak umówimy się w tą niedzielę najbliższą na obiad. Na początku rozmowy zapytał czy jestem długo sama, napisałam mu, że nie miałam jeszcze faceta, ale no dałam mu do zrozumienia, że nie jestem już dziewicą bo miałam powiedzmy jakiś układ.

No ale mimo tego nadal ze sobą pisaliśmy. Chciał wiedzieć czym się zajmuje, napisałam szczerze, że obecnie szukam pracy. Chciał wiedzieć co potrafię, ze podoba mi się praca biurowa, mam też kursy zrobione na stylizacje paznokci i szukam namiętnie pracy albo w biurze albo właśnie coś z kosmetyką. Uznał, że jestem ogarniętą kobietą. Telefon też mi podał, to się od niego odezwałam dając mu znak, ze to ja.

Nawet mi pomógł i podał mi dwa adresy gdzie poszukują do biura do pracy, a w jednej pracy do wysyłki towaru. Podziękowałam mu za to bo zdziwiłam się, że obca osoba chce mi pomóc. Mieliśmy też rozmowy o seksie, zapytał czy jestem uległa czy dominująca. Nie widzę problemu o tym rozmawiać, bo ze mną można wprost, ja się jako kobieta nie gorsze.

Mówiłam, że jestem po techniku administracji, w drugiej części zabrakło jakiegoś 1 %...i że może będę się odwoływać więc zapytał jak u mnie z programami typu word, exel, zapytał czy sobie radzę. Uznał, że jestem nawet ogarnięta i chyba przez to, że różnych rzeczy próbuje. Ja uważam osobiście, ze jestem różnorodna.

Gdy pisaliśmy wczoraj (wtedy gdy do 2 w nocy pisaliśmy na portalu) odezwał no i potem zapytał czy nie miałam problemu ze wstaniem. Odpowiedziałam, że nie miałam. No i do tej pory on smsowo się nie odezwał, ani ja.

I teraz sobie tylko myślę czy się rozmyślił z tym obiadem czy nie. Na początku go zapytałam, odpowiedział, że szuka do związku kobiety, że też się nie spodziewał że pozna taką ciekawą osobę jak ja, a wszedł tylko sprzedać auto.

No ale teraz myślę tak na chłodno czy czeka na mój znak (sms, może telefon?) czy się rozmyślił z tym obiadem. Może doszedł do wniosku, że na przykład nie chce mieć ze mną nic wspólnego skoro na jego pytanie ''długo jesteś sama?'' odpowiedziałam szczerze, ze w związku nigdy nie byłam, ale byłam chwilę, ze spotykałam się tylko z kimś na seks. Wiem, że niektórym facetom może to przeszkadzać, albo uznają, że jestem łatwa, ale ja za taką się nie uważam. Nie miałam dużo partnerów seksualnych, a, że tak powiem ''w seksie mało robiłam'', wiecie nie przerobiłam całej kamasutry itd. Nie biorę pieniędzy za seks, nikogo nie sponsoruje (żadnego faceta), ani sama sponsora nie szukam. Teraz z nikim na seks się nie spotykam (jak się spotykałam no to byłam w takiej relacji, że była to stała osoba), chciałabym poznać faceta do związku, ale wiem, że może być mi ciężko przez to, że nie mają faceta dziewicą nie jestem (wiadomo wszystko wyszło by w rozmowie) i wszyscy uznają mnie za wywłokę...

Rozumiem tez, że czasem można z kimś naprawdę miło i ciekawie pisać, dogadywać się przez sieć (albo tak się ludziom może wydawać, że się rozumieją) przez kilka dni na przykład bądź nawet rok, kilka lat, a ze spotkania może nic nie wyjść albo jeśli ludzie się już spotkają na żywo, to nie mają o czym rozmawiać.

I teraz myślę czy jeśli się do niego odezwać smsem to czy napisać mu zwykłe ''hej, co u Ciebie?'' czy walnąć długim monologiem o to czy ten obiad nadal aktualny bo może się rozmyśliłeś, może nie jesteś zainteresowany moją osobą?

Swoją osobą mnie zaciekawił, zaintrygował. Po za tym wymieniliśmy się zdjęciami, podoba mi się, czy ja jemu? Tego nie wiem, jestem niska uznał, że małe jest piękne czy coś takiego. Również dał mi do zrozumienia, że jest zainteresowany mną jako osobą, powiedział mi, że jest mnie ciekawy. Nie napisał wprost, że jestem inteligentna, ale tak to odebrałam, że powiedzmy za taką mnie ma.

Stwierdził, że jestem atrakcyjna. No ja myślę, że jakby doszło do spotkania to też by się okazało czy wg niego taka jestem (tego już mu nie napisałam chyba)

Dlaczego mógłby być nie zainteresowany?
Patrząc na to, że mu napisałam, że nie miałam faceta, a miałam jakiś seks w układzie. To nie trwało długo a jednak.
Chyba, że po prostu poznał już kogoś innego.

Co myślicie o tym?
Co możecie mi doradzić jako starsze i doświadczono życiowo kobiety?
On już dał sobie spokój, czy lepiej dać mu znać, odezwać się?
Jak oleje temat/nie odpisze to znaczy, że nie jest zainteresowany.

Napisałabym do niego smsa, ale nie wiem jak zacząć.
Bo czy mogę do niego zadzwonić to bym o to zapytała w smsie, ale gdzieś w trakcie rozwijania się dalszej rozmowy.

Ja mam 24 lata, a on 29 lat.

[panna_felicjanna]

Czekaj, pisaliście wczoraj tak? No to przecież nie minęło jeszcze tak dużo czasu, żeby zastanawiać się czy się jeszcze odezwie, czy już nie.
Możesz poczekać na spokojnie, aż napisze/zadzwoni albo sama niezobowiązująco zapytać co słychać, jak mija dzień? Na pewno nie pisz mu żadnych elaboratów.

[TakaSamaInna]

Napisane przez panna_felicjanna

Czekaj, pisaliście wczoraj tak? No to przecież nie minęło jeszcze tak dużo czasu, żeby zastanawiać się czy się jeszcze odezwie, czy już nie.
Możesz poczekać na spokojnie, aż napisze/zadzwoni albo sama niezobowiązująco zapytać co słychać, jak mija dzień? Na pewno nie pisz mu żadnych elaboratów.

Zgadzam się. Poczekaj dzień czy dwa, a potem wyślij jednego krótkiego smsa. Jak nie odpowie to będziesz mieć sprawę jasną. Na pewno nie pisz wiadomości z tyloma szczegółami jak tutaj.

[kalor]

Dramatyzujesz trochę. Dlaczego od razu miałby się rozmyślić? Bo nie piszecie non stop? Zapewne ma pracę, swoje życie. Zapytaj w sobotę, czy spotkanie aktualne i dogadajcie szczegóły.

Też trochę przesadzasz z tym strachem o to, co sobie pomyślał. Jeśli nie chcesz być oceniana za swoją przeszłość (chociaż ja tam nic złego w twojej przeszłości nie widzę), to się z niej nie zwierzaj i tyle. Jeśli ktoś pyta, czy kogoś miałaś, to mów, że coś było, ale nie był to poważny związek, czy coś w tym stylu. Ja nigdy z facetami nie rozmawiałam szczegółowo o przeszłości, bo to prywatna sprawa, po prostu jasne jest, że kogoś mieliśmy i tyle.

[darkness_side]

Napisane przez panna_felicjanna

Czekaj, pisaliście wczoraj tak? No to przecież nie minęło jeszcze tak dużo czasu, żeby zastanawiać się czy się jeszcze odezwie, czy już nie.
Możesz poczekać na spokojnie, aż napisze/zadzwoni albo sama niezobowiązująco zapytać co słychać, jak mija dzień? Na pewno nie pisz mu żadnych elaboratów.

Tak, pisaliśmy wczoraj. Najpierw do ok 2 w nocy, potem w południe się odezwał czy nie miałam problemu ze wstaniem, a wstałam bardzo wcześnie bo musiałam rano coś załatwić i też mu to napisałam, że wcześnie wstaję.

Dlaczego zapytałam o to, czy może facet mieć obiekcje co do mnie, bo pytał czy jestem długo sama. Nie zamierzałam kłamać, bo by wyszło albo na spotkaniu, albo w ogóle po co kłamać? Nawet jeśli to tylko internet. Napisałam prawdę. I dlatego zapytałam o kwestię seksu w moim poście bo mam też na jednym z portali od kilku dni konto (takich do ranek, ale zobowiązań na wyłączność) i pisząc z jednym facetem dałam mu do zrozumienia (pytał), że nie jestem dziewicą, ale nie byłam nigdy w związku. Wtedy zapytał czy się serio nigdy nie całowałam, ani nie uprawiałam seksu. To pytanie padło gdy napisałam, że nie byłam w związku poważnym nigdy.

No i on uznał, że dla niego takie kobiety są nieapetyczne bo są łatwe. Dobrze, to jego zdanie, ma do niego prawo.
Konto zrobiłam tam, bo jeśli nie wyjdzie mi z tamtym no to będe chciała na takim portalu właśnie szukać osoby do związku, ale to nie jest chyba tak, że kręcę z każdym.

Po to są spotkania z drugą osobą, aby sprawdzić czy ktoś nam pasuje, jeśli nie odpowiada pod wieloma względami to szuka się innej osoby. Chyba każdy z nas kiedyś chodził na randki.

No ale dziękuje za odpowiedź.
Myślę, że jak walnę mu takim monologiem to jestem spalona.
Nie jestem raczej desperatką ani osobą narzucającą się bo sama tego nie lubię, po prostu zastanawiam się czemu on się nie odzywa i czy ja nie powinnam czegoś mu napisać, zapytać jak mija dzień itd?

---------- Dopisano o 10:07 ---------- Poprzedni post napisano o 10:03 ----------

Napisane przez kalor

Dramatyzujesz trochę. Dlaczego od razu miałby się rozmyślić? Bo nie piszecie non stop? Zapewne ma pracę, swoje życie. Zapytaj w sobotę, czy spotkanie aktualne i dogadajcie szczegóły.

Też trochę przesadzasz z tym strachem o to, co sobie pomyślał. Jeśli nie chcesz być oceniana za swoją przeszłość (chociaż ja tam nic złego w twojej przeszłości nie widzę), to się z niej nie zwierzaj i tyle. Jeśli ktoś pyta, czy kogoś miałaś, to mów, że coś było, ale nie był to poważny związek, czy coś w tym stylu. Ja nigdy z facetami nie rozmawiałam szczegółowo o przeszłości, bo to prywatna sprawa, po prostu jasne jest, że kogoś mieliśmy i tyle.

Wiem, niestety taka czasem jestem, że dramatyzuje. W ogóle mam coś takiego, że wiecznie zdarza mi się wszystko analizować, to jest złe, wiem to bo poruszałam tą kwestię kiedyś z terapeutą.

No tak...nigdy żadnemu nie mówiłam, że było coś, ale nie było to coś poważnego. Najlepiej tak, tylko, że jak ktoś dogłębnie zapyta, a ja zacznę się jąkać czy coś to wyjdzie, że kłamię. A nie lubię ludzi którzy bardzo mocno drażą bo czuję jakaś chyba presję. A presji czuć nie lubię.

Dziękuje za odpowiedź

[2f6abb6d3878858271ffdb3efd65c95d1f4fde9b_623d0cb3af0b6]

Ja nie rozumiem po co obcemu facetowi po krótkiej rozmowie tak dokładnie opisujesz swoje życie intymne? Nie byłam w związku, byłam w ff, a to a tamto - po co te detale? W życiu bym się tak nie spowiadała nikomu, a już tym bardziej jakiemuś randomowi z neta.

[squirrelqa]

O matko... Jemu też piszesz tyle rzeczy, mielisz w kółko i się dopytujesz o jedną rzecz 10 razy? Może go to przerosło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[darkness_side]

Napisane przez squirrelqa

O matko... Jemu też piszesz tyle rzeczy, mielisz w kółko i się dopytujesz o jedną rzecz 10 razy? Może go to przerosło...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie, nie piszę mu takich rzeczy?
Odpowiedziałam tylko na jego ''Długo jesteś sama?'', że po prostu miałam kogoś do seksu i może popełniłam wielki błąd to mu pisząc bo przez to facet może na mnie nieprzychylnie spojrzeć.
Oczywiście po fakcie przyszło, że mogłam napisać, że byłam w jakiejś relacji, ale to nie było nic poważnego...

Jednak za późno.
Napiszę smsa dziś czy jutro, nie odpisze to spoko, nie ma o czym mówić i sprawę mam jasną.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Pewnie sobie zwalil w czasie rozmowy z Tobą
Jak mu się zachce znowu to się odezwie
A tak serio.na twoim.miejscu zakonczylabym te gadki a już napewno nie spotykała się z tym człowiekiem. Możesz zostać zgwałcona albo skończyć w burdelu. Weź się zastanów co robisz

[darkness_side]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85953440]Pewnie sobie zwalil w czasie rozmowy z Tobą
Jak mu się zachce znowu to się odezwie
A tak serio.na twoim.miejscu zakonczylabym te gadki a już napewno nie spotykała się z tym człowiekiem. Możesz zostać zgwałcona albo skończyć w burdelu. Weź się zastanów co robisz[/QUOTE]

Ale skąd w ogóle taki komentarz?
Nie spodziewałam się tego. Takiej odpowiedzi. Dlaczego uważasz że może mnie zgwałcić albo wywieźć do burdelu? Może jakiś argument, który przez to przemawia?

Jeżeli mu się spodobałam i troche pisaliśmy na tematy seksu to mógł sobie zwalić, ja tego nie wiem bo nie widziałam tego, nie potrafię czytać w myślach i się mogę tylko domyślać.

Mnie ciekawi co chcesz przez ten komentarz powiedzieć. Uważasz że liczy tylko na seks?



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Po pierwsze, do niedzieli jeszcze daleko, wczoraj pisaliscie cały czas, codziennie nie musicie.

Po drugie, za bardzo się nakręcasz. Po moim doświadczeniu z portalami randkowymi (wiem, że to nie był typowy portal randkowy, ale mechanizm może być podobny/ten facet może się udzielać również na takich portalach i mieć pewne przyzwyczajenia stamtąd) taki internetowy kontakt często może się urwać z dnia na dzień, w tym z osobami z którymi wydawałoby się ze świetnie się nam pisalo. Parę razy miałam sytuacje, że bardzo dużo pisałam z facetem poznamym na portalu, mieliśmy wspólne zainteresowania a więc dużo rzeczy sobie do powiedzenia a potem nagle po takiej interesującej rozmowie cisza /lub brak reakcji na moje zagadywanie.
Tak naprawdę jeśli on się więcej nie odezwie to to będzie zagadka, nie wiadomo, czy chodzi o twoje podejście do seksu czy jednak o coś innego, czy może po prostu znudziło mu się pisanie albo zapomniał o tobie, bo pisał tak sobie z kilkunastoma dziewczynami na raz :p. Wyluzuj. Ja po swoich doświadczeniach nie przywiązuje juz żadnej wagi do internetowych znajomości bo one mogą się skończyć z dnia na dzień totalnie bez powodu.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stewardesa]

Napisane przez darkness_side

Nie jestem raczej desperatką ani osobą narzucającą się bo sama tego nie lubię, po prostu zastanawiam się czemu on się nie odzywa i czy ja nie powinnam czegoś mu napisać, zapytać jak mija dzień itd?

Jesteś ekstremalną desperatką, jeżeli rozmawialiście wczoraj, a Ty już masz takie rozkminy i zakładasz wątek.

Napisane przez darkness_side

Nie, nie piszę mu takich rzeczy?

Ta, tak samo jak nie jesteś desperatką. Takiego charakteru/choroby nie da się ukryć.

[Ellen_Ripley]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85953569]
(...)
Po drugie, za bardzo się nakręcasz. Po moim doświadczeniu z portalami randkowymi (wiem, że to nie był typowy portal randkowy, ale mechanizm może być podobny/ten facet może się udzielać również na takich portalach i mieć pewne przyzwyczajenia stamtąd) taki internetowy kontakt często może się urwać z dnia na dzień, w tym z osobami z którymi wydawałoby się ze świetnie się nam pisalo. Parę razy miałam sytuacje, że bardzo dużo pisałam z facetem poznamym na portalu, mieliśmy wspólne zainteresowania a więc dużo rzeczy sobie do powiedzenia a potem nagle po takiej interesującej rozmowie cisza /lub brak reakcji na moje zagadywanie.
(...)[/QUOTE]

Oj tak. I trzeba po prostu wyhodować sobie grubszą skórę, twardszą d... i zrozumieć, że w tej rzeczywistości to normalne i nic na to nie poradzimy.

[darkness_side]

Napisane przez stewardesa

Jesteś ekstremalną desperatką, jeżeli rozmawialiście wczoraj, a Ty już masz takie rozkminy i zakładasz wątek.

Ta, tak samo jak nie jesteś desperatką. Takiego charakteru/choroby nie da się ukryć.

Chora na łeb nie jestem, ani nie mam choroby psychicznej więc nie wiem o czym mówisz. Wystarczająco, że moja psychicznie chora matka mnie tak traktuje...

Napisał do mnie dziś. Nie odzywałam się do niego wczoraj.
Będzie z tego poważna relacja albo nie i tyle. Nie jestem desperatką, nie mam rozkmin. Po prostu nie chce, żeby kolesiowi chodziło tylko o seks, ale to sie okaże na ewentualnym spotkaniu/czy po kilku spotkaniach i tyle.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Jemu chodzi o sex jakby nie chodzilo.mu o to to by nie zaczynal takich gadaj przed poznaniem ciebie.
Dla mnie to burak niewychowany ktory widzi że poderwać jakąś desperatke i kuje żelazo póki gorące ni ale ty sama musisz się na swojej skórze o tym przekonać
Ps.tylko używaj prezerwatyw

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85955808]Jemu chodzi o sex jakby nie chodzilo.mu o to to by nie zaczynal takich gadaj przed poznaniem ciebie.
[/QUOTE]

Tu się zgodzę, ktoś komu nie chodzi o seks nie zaczyna od gadek o preferencjach lozkowych jeszcze przed spotkaniem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85955808]Jemu chodzi o sex jakby nie chodzilo.mu o to to by nie zaczynal takich gadaj przed poznaniem ciebie.
Dla mnie to burak niewychowany ktory widzi że poderwać jakąś desperatke i kuje żelazo póki gorące ni ale ty sama musisz się na swojej skórze o tym przekonać
Ps.tylko używaj prezerwatyw[/QUOTE]

Szybko wypływający temat seksu może niestety o tym świadczyć. I te szczegółowe pytania. Jeżeli chce się kogoś poznać tak ogólnie, to na ogół człowiek jednak cierpliwiej podchodzi do tematu seksu. To można sobie serio zostawić na którąś tam randkę.

[darkness_side]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;85955808]Jemu chodzi o sex jakby nie chodzilo.mu o to to by nie zaczynal takich gadaj przed poznaniem ciebie.
Dla mnie to burak niewychowany ktory widzi że poderwać jakąś desperatke i kuje żelazo póki gorące ni ale ty sama musisz się na swojej skórze o tym przekonać
Ps.tylko używaj prezerwatyw[/QUOTE]Nie powiedziałam, że się z nim spotkam.
Ew wezmę go na przetrzymanie. Jednak wolę mu napisać że się z kims spotykam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez darkness_side

Nie powiedziałam, że się z nim spotkam.
Ew wezmę go na przetrzymanie. Jednak wolę mu napisać że się z kims spotykam

Acha, czyli chcesz się bawić w gierki już na starcie. Branie "na przetrzymanie" niczego nie zmieni, jeżeli facet po prostu chce seksu. Poczeka sobie, w międzyczasie umówi się z kimś innym. On już wybadał teren. Nic nie da zgrywanie się na niedostępną i tajemniczą, czy rozchwytywaną przez innych.

[OlkaLolkaLa]

No chyba się trochę nakręcasz
zagadaj zwyczajnie, co słychać, jak leci. Jeśli odpisze to pociągniesz temat dalej, jeśli nie to nie

[darkness_side]

Napisane przez Ellen_Ripley

Acha, czyli chcesz się bawić w gierki już na starcie. Branie "na przetrzymanie" niczego nie zmieni, jeżeli facet po prostu chce seksu. Poczeka sobie, w międzyczasie umówi się z kimś innym. On już wybadał teren. Nic nie da zgrywanie się na niedostępną i tajemniczą, czy rozchwytywaną przez innych.

Czyli uważasz, że mam się z nim spotkać? Jak chce seksu to będzie miał z inną. Sama mówisz, że w międzyczasie umówi się z kimś innym. To już wole, żeby z kimś innym się umówił. Przecież mogę mu napisać, że się nie spotkamy bo coś tam i podam powód.

[Ellen_Ripley]

Napisane przez darkness_side

Czyli uważasz, że mam się z nim spotkać? Jak chce seksu to będzie miał z inną. Sama mówisz, że w międzyczasie umówi się z kimś innym. To już wole, żeby z kimś innym się umówił. Przecież mogę mu napisać, że się nie spotkamy bo coś tam i podam powód.

A on chce się spotkać? Bo rozkminiasz tak, jakby facet Cię zarzucał propozycjami, a tu raczej cisza w eterze. Jak chcesz, to zadzwoń - nie umrzesz od tego.

Zastanów się czego chcesz od tej znajomości i od niego. Ja bym się może spotkała, ale serio tylko na kawę i po prostu patrzyła co facet robi, słuchała co mówi, nie wahała się pytać. Nie dała przekroczyć pewnych granic. Jeżeli znów będzie o seksie, to powiedziałabym, że może się jednak nieco zagalopowaliśmy w rozmowie i po prostu się na spokojnie poznajmy. Mądry, nie chcący po prostu tylko zaliczyć facet to przyjmie, a taki, który szuka szybkich przygód możliwe, że w tym momencie okaże zniecierpliwienie.

Na pewno poprzez gierki nie sprawisz, że on się w Tobie zakocha.

Ps. Słowa go nic nie kosztują. Gdybyście miesiącami korespondowali, nieco się poznali, to jego komplementy miały by jakieś pokrycie. A Ty niestety troszkę tak, jak ten młody pelikan łykasz ochy i achy obcego faceta. On takie teksty może "sprzedawać" 10 innym kobietom.

[darkness_side]

Napisane przez Ellen_Ripley

A on chce się spotkać? Bo rozkminiasz tak, jakby facet Cię zarzucał propozycjami, a tu raczej cisza w eterze. Jak chcesz, to zadzwoń - nie umrzesz od tego.

Zastanów się czego chcesz od tej znajomości i od niego. Ja bym się może spotkała, ale serio tylko na kawę i po prostu patrzyła co facet robi, słuchała co mówi, nie wahała się pytać. Nie dała przekroczyć pewnych granic. Jeżeli znów będzie o seksie, to powiedziałabym, że może się jednak nieco zagalopowaliśmy w rozmowie i po prostu się na spokojnie poznajmy. Mądry, nie chcący po prostu tylko zaliczyć facet to przyjmie, a taki, który szuka szybkich przygód możliwe, że w tym momencie okaże zniecierpliwienie.

Na pewno poprzez gierki nie sprawisz, że on się w Tobie zakocha.

Ps. Słowa go nic nie kosztują. Gdybyście miesiącami korespondowali, nieco się poznali, to jego komplementy miały by jakieś pokrycie. A Ty niestety troszkę tak, jak ten młody pelikan łykasz ochy i achy obcego faceta. On takie teksty może "sprzedawać" 10 innym kobietom.

Piszemy tylko teraz na portalu i dla mnie dobrze, nie muszę z nim korespondować smsowo. Ja nie chcę aby się we mnie zakochał od razu albo w ogóle jeśli okaże się, że chodzi mu o seks. Chodzi mi tylko o to jakie ma zamiary. Bo napisałam w ogłoszenie, że szukam faceta do związku. Nie, że szukam seksu. I zapytałam go czego on szuka, on napisał, że związku. Spoko, rozumiem. Jeśli ja odpowiedziałam mu na jego pytanie ''Długo jesteś sama?'', że byłam w relacji niezobowiązującej to co może pomyśleć? Ze jednak jestem nie wiem, łatwa?, otwarta? łatwo mnie zaliczyć? Ze seks nie stanowi dla mnie problemu?

No tak mógł pomyśleć. Może szuka na portalu zwyczajnie nie związku a seksu, a związek to tylko przykrywka i jak zobaczy, że nie jestem zainteresowana seksem to zawinie ogon. Biorę to pod uwagę.

No dobra, te 2 dni temu źle zaczęłam z nim rozmowę, pisząc, ze miałam seks, że byłam w takiej relacji bo to o mnie świadczy tak, a nie inaczej... ale czasu nie cofnę, że mu tak napisałam.
On pisał, że długo jest na tym portalu i ciężko kogoś spotkać. Może szukał do seksu, nie znalazł żadnej, a że ja wyskoczyłam pewnego dnia z ogłoszeniem i dowiedział się, że byłam w relacji opartej na seksie to uznał, że ''złapał pana boga za nogi''.

Teraz tylko myślę czy się z nim spotkać. Tylko to. Zamiast obiadu, może być zwykła kawa i to wszystko. Łatwo będzie myślę zorientować się o co mu chodzi, a jeśli nawet będe długo się opierać i wyjdzie, że ''gram niedostępną'' (nie chcę szybko dać, na przykład) to odpuści. Bo przecież może być tak, że jeśli mu się realnie spodobam, ale będę się opierać z seksem to będzie czekał i czekał długo, albo szybko odpuści bo zauważy, że nie warto (jeśli będzie się niecierpliwił).

[elsene]

Taka karuzela rozkmin, które do niczego nie prowadzą.
Jesteś bardzo niecierpliwa i to jest odczuwalne. On to pewnie też wyczuł w czasie waszych rozmów.
Przy pierwszych rozmowach z nową osobą temat seksu nie powinien wypłynąć wcale. To nie wróży dobrze. Tobie się wydaje, że jesteś wyzwolona i bezpośrednia, a tak naprawdę to sprawiasz wrażenie osoby, która nie ma sfery prywatnej, do której nie dopuszcza obcych ludzi. Nawet go nie widziałaś, a opowiadasz mu o detalach swojego życia intymnego.
Zabawa w przetrzymywanie go itp. nie jest niczym fajnym i skoro już na początku masz takie pomysły, to bym odpuściła tę znajomość.
Gdybym miała obstawiać, to raczej facet szuka kogoś przede wszystkim dla zabawy.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez Ellen_Ripley

Ps. Słowa go nic nie kosztują. Gdybyście miesiącami korespondowali, nieco się poznali, to jego komplementy miały by jakieś pokrycie. A Ty niestety troszkę tak, jak ten młody pelikan łykasz ochy i achy obcego faceta. On takie teksty może "sprzedawać" 10 innym kobietom.

O, dokladnie. Pisac komus, ze jest ogarniety i ciekawy nawet nie znajac tej osoby to sobie mozna kazdemu. Ja bym wrecz krzywo patrzyla na takie latwe komplementy bez pokrycia.

[darkness_side]

Napisane przez elsene

Taka karuzela rozkmin, które do niczego nie prowadzą.
Jesteś bardzo niecierpliwa i to jest odczuwalne. On to pewnie też wyczuł w czasie waszych rozmów.
Przy pierwszych rozmowach z nową osobą temat seksu nie powinien wypłynąć wcale. To nie wróży dobrze. Tobie się wydaje, że jesteś wyzwolona i bezpośrednia, a tak naprawdę to sprawiasz wrażenie osoby, która nie ma sfery prywatnej, do której nie dopuszcza obcych ludzi. Nawet go nie widziałaś, a opowiadasz mu o detalach swojego życia intymnego.
Zabawa w przetrzymywanie go itp. nie jest niczym fajnym i skoro już na początku masz takie pomysły, to bym odpuściła tę znajomość.
Gdybym miała obstawiać, to raczej facet szuka kogoś przede wszystkim dla zabawy.

Mówił, że jest pracoholikiem to wątpie, że ma czas na związki.
No i kwestia jego pytań o seks, zapytał m.in jakie są moje ulubione pozycje itd, czy lubię przebieranki. I po napisał, że jestem wyzwoloną kobietą. Więc chodzi mu o seks. No pierwsze wiadomości o tym świadczą i każde kolejne.

Nie, przetrzymywać go nie zamierzam. Tak napisałam, że nie to bez sensu. Nie wiem co zrobić.

[elsene]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;85956192]O, dokladnie. Pisac komus, ze jest ogarniety i ciekawy nawet nie znajac tej osoby to sobie mozna kazdemu. Ja bym wrecz krzywo patrzyla na takie latwe komplementy bez pokrycia.[/QUOTE]
Zwłaszcza, że te komplementy nie są za jakieś wyjątkowe umiejętności i cechy charakteru. "szukam pracy biurowej" -"o, jesteś bardzo ogarnięta, super".

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Napisane przez darkness_side

Mówił, że jest pracoholikiem to wątpie, że ma czas na związki.
No i kwestia jego pytań o seks, zapytał m.in jakie są moje ulubione pozycje itd, czy lubię przebieranki. I po napisał, że jestem wyzwoloną kobietą. Więc chodzi mu o seks. No pierwsze wiadomości o tym świadczą i każde kolejne.

Nie, przetrzymywać go nie zamierzam. Tak napisałam, że nie to bez sensu. Nie wiem co zrobić.

Takie pytania na starcie?...
Ewidentnie chodzi mu o seks, tu nie ma czego rozkminiac a nie zadne "nie wiem co robic". Daj sobie spokoj.

[darkness_side]

Moja ostatnia odpowiedź jest taka, że powiem mu, że sie z nim nie spotkam. Wymyśle jakiś powód. Jeśli wpadłby na pomysł aby zadzwonić to nie odbiorę albo potem wyłącze tel gdyby wciąż próbował się skontaktować.

Bo jednak nie chce się z nim spotykać. Jednak nawet na tą durną kawę. To bez sensu. Ochota mi minęła na takie spotkanie, a chciałam i to raczej bez podtekstów chociaż pytał o różne rzeczy

[OlkaLolkaLa]

Napisane przez darkness_side

Piszemy tylko teraz na portalu i dla mnie dobrze, nie muszę z nim korespondować smsowo. Ja nie chcę aby się we mnie zakochał od razu albo w ogóle jeśli okaże się, że chodzi mu o seks. Chodzi mi tylko o to jakie ma zamiary. Bo napisałam w ogłoszenie, że szukam faceta do związku. Nie, że szukam seksu. I zapytałam go czego on szuka, on napisał, że związku. Spoko, rozumiem. Jeśli ja odpowiedziałam mu na jego pytanie ''Długo jesteś sama?'', że byłam w relacji niezobowiązującej to co może pomyśleć? Ze jednak jestem nie wiem, łatwa?, otwarta? łatwo mnie zaliczyć? Ze seks nie stanowi dla mnie problemu?

No tak mógł pomyśleć. Może szuka na portalu zwyczajnie nie związku a seksu, a związek to tylko przykrywka i jak zobaczy, że nie jestem zainteresowana seksem to zawinie ogon. Biorę to pod uwagę.

No dobra, te 2 dni temu źle zaczęłam z nim rozmowę, pisząc, ze miałam seks, że byłam w takiej relacji bo to o mnie świadczy tak, a nie inaczej... ale czasu nie cofnę, że mu tak napisałam.
On pisał, że długo jest na tym portalu i ciężko kogoś spotkać. Może szukał do seksu, nie znalazł żadnej, a że ja wyskoczyłam pewnego dnia z ogłoszeniem i dowiedział się, że byłam w relacji opartej na seksie to uznał, że ''złapał pana boga za nogi''.

Teraz tylko myślę czy się z nim spotkać. Tylko to. Zamiast obiadu, może być zwykła kawa i to wszystko. Łatwo będzie myślę zorientować się o co mu chodzi, a jeśli nawet będe długo się opierać i wyjdzie, że ''gram niedostępną'' (nie chcę szybko dać, na przykład) to odpuści. Bo przecież może być tak, że jeśli mu się realnie spodobam, ale będę się opierać z seksem to będzie czekał i czekał długo, albo szybko odpuści bo zauważy, że nie warto (jeśli będzie się niecierpliwił).

Matko dziewczyno, popwtarzasz po kilka razy to samo, z każdej wypowiedzi robisz masło maślane.

Napisane przez elsene

Taka karuzela rozkmin, które do niczego nie prowadzą.
Jesteś bardzo niecierpliwa i to jest odczuwalne. On to pewnie też wyczuł w czasie waszych rozmów.
Przy pierwszych rozmowach z nową osobą temat seksu nie powinien wypłynąć wcale. To nie wróży dobrze. Tobie się wydaje, że jesteś wyzwolona i bezpośrednia, a tak naprawdę to sprawiasz wrażenie osoby, która nie ma sfery prywatnej, do której nie dopuszcza obcych ludzi. Nawet go nie widziałaś, a opowiadasz mu o detalach swojego życia intymnego.
Zabawa w przetrzymywanie go itp. nie jest niczym fajnym i skoro już na początku masz takie pomysły, to bym odpuściła tę znajomość.
Gdybym miała obstawiać, to raczej facet szuka kogoś przede wszystkim dla zabawy.

Napisane przez elsene

Zwłaszcza, że te komplementy nie są za jakieś wyjątkowe umiejętności i cechy charakteru. "szukam pracy biurowej" -"o, jesteś bardzo ogarnięta, super".

Napisane przez darkness_side

Moja ostatnia odpowiedź jest taka, że powiem mu, że sie z nim nie spotkam. Wymyśle jakiś powód. Jeśli wpadłby na pomysł aby zadzwonić to nie odbiorę albo potem wyłącze tel gdyby wciąż próbował się skontaktować.

Bo jednak nie chce się z nim spotykać. Jednak nawet na tą durną kawę. To bez sensu. Ochota mi minęła na takie spotkanie, a chciałam i to raczej bez podtekstów chociaż pytał o różne rzeczy

Chyba musisz sama trochę wyluzować z tematem. Pogadałaś z kims chwilę na jakimś czacie, a mam wrażenie, że rozkminę masz jakby Cię już o rękę prosił, wyluzuj trocę dziewczyno bo masz takie ciśnienie, że każdy napotkany facet to zauważy, a co gorsza, część z nich na pewno to wykorzysta