Nagłe zaburzenia erekcji i chłodne genitalia.

[unh0ly]

Cześć. Mam konkretny problem na który rozwiązania nie mogę nigdzie znaleźć. Trzy dni temu uprawiałam z moim partnerem długi i raczej ostry seks. Partner po przebytym przeziębieniu. Na drugi dzień partner erekcji dostał, ale szybko ją stracił, nie pomagała żadna stymulacja. Kolejnego dnia to samo. Zauważyłam, że jego genitalia są znacznie chłodniejsze niż zwykle, i to nie tylko podczas stosunku, tylko ogólnie zawsze były cieplejsze. Z dnia na dzień jakbym kompletnie zmieniła partnera. Jestem przerażona, on też, nigdy nie miał żadnych tego typu problemów.
W Internecie ciężko mi znaleźć konkretny tego typu przypadek, nie wiem, może to z nerwów. Ale - znalazłam w kilku miejscach wpis, że tego typu problemy moga zwiastować zawał lub udar. Powiem tylko tak, facet zdrowy, poza tarczyca ktora leczy od kilku lat i stan jest stabilny i pod kontrola lekarza, przed 30 ale po 25 rż. Czy któraś z Was miała tego typu przypadek, który faktycznie zwiastował rychłe problemy naczyniowe?
Słuchajcie, nie ukrywam że jestem totalnie załamana, facet to miłość mojego życia jesteśmy ze sobą kupę lat a ja w jeden wieczór byłam świadkiem jak zapada się w siebie psychicznie przez to. Nie chcę go straszyć, wypytywać bo powiedział, żebym dała mu czas na ułożenie tego w głowie. Nie mogę nikomu o tym powiedzieć, totalnie się rozsypuję psychicznie, nie jestem osobą skrytą a z drugiej strony nie mogę pokazać jak mnie boli Jego ból. Jeśli problem się utrzyma to oczywiście pójdzie do lekarza, ale póki co, pytam osób doświadczonych w temacie, jak myślicie, czy to może zwyczajnie wynikać z przemęczenia? Tylko dlaczego zaraz po chorobie mógł? i skąd ta zimna skóra?

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Załamujesz się psychicznie, bo mu dwa razy nie stanął? Wiesz, że facet nie jest maszyną do seksu i ma prawo mieć gorsze dni, kiedy jest zmęczony, chory, zdenerwowany? To wszystko wpływa na hmm hydraulikę
Daj mu odpocząć, wykurować się po przeziębieniu... Myślę, że to chwilowe problemy.

[unh0ly]

To samo uważam. To samo mu mówiłam. Na co tylko dostaję odpowiedź że to nigdy wcześniej nie miało miejsca i to oznacza, że coś jest nie tak. Mnie samo wydarzenie szczególnie nie dotknęło, no zdarza się. Niepokoją mnie czynniki czysto fizyczne, czy taki chłód nie oznacza mechanicznego uszkodzenia oraz czy u młodych ludzi faktycznie były takie przypadki poprzedzające jakieś dalsze poważne epizody zdrowotne.

[arno22]

Czy coś brał na przeziębienie? Jeśli tak to jakie leki ?
- myślę, że dobry tydzień odpoczynku ( w tym od seksu ) wystarczy żeby wszystko wróciło do normy. Następne zbliżenie bez napinki, dużo pieszczot, można poprzestać na oralu i zobaczcie co będzie. Jeśli dalej będzie kiepsko to niech zrobi podstawowe badania i do lekarza do oceny stanu zdrowia. Na razie bez paniki.

[unh0ly]

Mówisz? Antybiotyku nie brał, jakieś dexy na kaszel nic ciężkiego. Właśnie o to w tym wszystkim chodzi, ja się tym nie przejmowałam... Staram mu się to przekazać, ale facet tak się podłamał że mi się dostało odłamkiem, też zaczęłam się orać. Żaden logiczny argument nie dociera, nie mogę z nim normalnie pogadać, widzę jak się zamyka po raz pierwszy od wielu lat. I panikuję, szukam logicznego rozwiązania. Totalnie nie wiem jak mam postąpić, chcę to olać tylko chcę być sto procent pewna że nie oleję oznaki czegoś poważnego. A jak ja to oleję to i on w końcu to zrobi.

[Mojwa]

Zróbcie sobie parę dni przerwy, ale jeśli ta temperatura + brak erekcji się utrzyma dłużej to ja bym jednak poszła na jego miejscu do lekarza.

[arno22]

nie panikuj tylko podaj nazwy wszystkich lekarstw które brał facet, antybiotyk nie jest tak groźny jak niektóre wieloskładnikowe preparaty na przeziębienia.

[unh0ly]

jesli to się utrzyma dłużej niż tydzień to nie ma innej opcji niż lekarz, to jest jasne... Brał inovox i tabcin.
Dzięki Wam wielkie za wsparcie, pomaga

[arno22]

Inovox zawiera lidokainę i alkohol - lidokaina może obniżyć ciśnienie krwi oraz może zaburzać erekcję.
Tabcin zawiera paracetamol który wchodzi w interakcję z alkoholem, pseudoefedryna obniża ciśnienie krwi i też może zaburzać erekcję. Poczytaj o nie pożądanym działaniu pseudoefedryny i lidokainy oraz interakcjach paracetamolu z pochodnymi alkoholu. Myślę że leki oraz osłabienie chorobą doprowadziły do takiego stanu jaki opisałaś. Dużo odpoczynku od seksu, wypłukać leki z organizmu plus witaminy i powinno być dobrze. Jeśli stan zaburzenia erekcji będzie się utrzymywał dłużej niż miesiąc to badania krwi i moczu i wizyta u lekarza.

[unh0ly]

dzięki arno 22 za merytoryczny wpis, to nieporządane dzialanie pseudoefedryny znam z autopsji. zapomnialam ze tabcin to raczej silny lek, moje kolezanki to przeciez biora na skurcze menstruacyjne a ja nie mogę... Górna warga poci mi się i nos swędzi, mam to po tramadolu jeszcze między innymi, po sudafedzie no i po tym Tabcinie mialam raz. Wiem że chodzi o jakieś hopsztosy z receptorami, moze jemu wchodzi akurat na krążenie...
Jak widzę przeciwbóle bez recepty to traktuje je łagodniej, czas najwyższy zmienić podejście bo jak widać po sytuacji nic nie jest nieszkodliwe Moj partner po tych kilku dniach tez sie otworzyl, wyznal ze wszystko powoli wraca do normy. Dalismy sobie ponad tydzien na przerwe od seksu ale on juz by chcial znowu bo twierdzi ze jest lepiej... Ja mam nadzieję odczekać ten tydzień minimum, chociazby dlatego, ze tak jak wierzę w fizyczną poprawę , nadal uważam że jego psychika potrzebuje czasu. Nie jestem facetem, nie chcę kwestionować męskich systemów wartości ale zdrowy rozsądek podpowiada mi żeby nie drapać tej rany tak wcześnie bo jak sie psychicznie zatnie to będzie dopiero dramat.
Jestem użytkownikiem tego portalu od ponad 10 lat, oczywiście mam inny login - nikt się nie lubi przyznawać do słabszych chwil w życiu Nigdy mnie nie zawiedliście. Dziękuję z całego serca osobom, które pomogły mi spojrzeć trzeźwo i złagodzić ból dobrym słowem. Dziękuję też tym którzy wsparli mnie mentalnie, cicho, wspolczuciem po przeczytaniu wątku.

[MissChievousTess]

Może być coś z krążeniem wrotnym (dolny rejon układu krążenia). Dużo jeździ samochodem? Jeśli tak może być jakiś zator żylny w obrębie np. tętnic udowych. Doppler nóg bym zrobiła. Mogą być problemy w obrębie żył głębokich. Znam przypadek całkiem młodego mężczyzny, który od tego zmarł podczas gorącej kąpieli po powrocie z długich delegacji, w których bardzo długo jechał samochodem osobowym. Takie przypadki bywają też następstwem częstych, długich lotów samolotem. Bywa, że takie dolegliwości mają emerytowani piloci losów transatlantyckich.

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:50 ----------

Na wszelki wypadek można profilaktycznie zażyć jakąś aspirynę dla sercowców. Do lekarza na pewno na badania bym poszła.

[unh0ly]

samochodem nie, ale w pracy sporo jeździ wózkiem, siedzi i steruje więc w sumie podobieństwo jest... Z tym że chłód ustąpił i wszystko zachowuje się normalnie, ta sytuacja zdażyła się po długim leżeniu. Spróbuję z nim pogadać na ten temat, może uda mi się przekonać go do badań...

Samolotem nie lata, jest szczuply, ale jego dziadek mial problemy z sercem, on sam najlepszej diety nie ma i pali, co prawda e papierosa ale zawsze... Może coś być faktycznie

[arno22]

Moim zdaniem e-papierosy to takie samo świństwo jak normalne szlugi. Nie panikujcie, zbieg osłabienia przeziębieniem i zażycie 2 preparatów które zaburzają erekcję zrobiło swoje. Trochę odpoczynku, zmiana diety i wszystko będzie dobrze, najlepiej gdyby facet rzucił palenie, było by zdrowiej i oszczędniej.