Już nie mam siły, doradź proszę - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-11-16, 11:12   #1
kuleczka92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4

Już nie mam siły, doradź proszę


Wątek ten to poniekąd spowiedź .Kilka lat temu mieszkałam jeszcze z rodziną, było to 5 km od miasta. Pracowałam, jeździłamna zakupy kiedy tylko miałąm na to ochotę.Nie posiadam prawa jazdy ze względu na nerwicę, która nie daje mi normanie żyć. Każdy mi odradza, mówi, że to nie dla mnie.
Tak się złożyło, że mój mąż miał już swój dom. 14 km od miasta, innego niż te w którym się praktycznie wychowałam, w którym bywałam kilka razy w tygodniu. Przeprowadziłam się do męża, urodziło nam się dziecko. Ogólnie żyje się ok. Mamy pod ręką teściów, co generuje problemy, też taki plus, że zawsze można podrzucić dziecko. Bardzo brakuje mi wolności jaką dawała mi poprzednia wieś. Nie, nie chcę mieszkać w miescie, ale ta lokalizacja jest solą w oku. Wioska duża, pięknie położona. Mamy 4 sklepiki, ale do najbliższego marketu jest 10 km.
W mieście bywam dwa razy w tygodniu na szybko. Mąż pracuje do 14 stej, ale ma inne obowiązki i w domu jest po 18 stej. Cały dzień radzę sobie sama z dzieckiem. Spacerujemy, chodzimy do lasu czy na grzyby. Bawimy się w ogrodzie. Jest ok, ale brak mi dawnego zycia. Gdy mogłam cześciej chodzić po mieście. Nie chcę wykorzystywać tesciow do opieki nad dzieckiem i sama szwędzać się autobusem, bo z dojazdem to 5 godzin ich fatygi. Szwagierka mi często dogryza, że mam ich pod ręką, a ona wyprowadziła się 30 km od domu i jest sama. Ok, ale to był jej wybor. Czasem mam ochotę sprzedać ten dom i wrocic do starego miejsca. Maż nie chce o tym słyszeć. Dziecko ma tylko 2 równieśnków, i praktycznie nie widuje dzieci. Chyba zdziczeje.
kuleczka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 11:25   #2
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 11:27   #3
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Wątek ten to poniekąd spowiedź .Kilka lat temu mieszkałam jeszcze z rodziną, było to 5 km od miasta. Pracowałam, jeździłamna zakupy kiedy tylko miałąm na to ochotę.Nie posiadam prawa jazdy ze względu na nerwicę, która nie daje mi normanie żyć. Każdy mi odradza, mówi, że to nie dla mnie.
Tak się złożyło, że mój mąż miał już swój dom. 14 km od miasta, innego niż te w którym się praktycznie wychowałam, w którym bywałam kilka razy w tygodniu. Przeprowadziłam się do męża, urodziło nam się dziecko. Ogólnie żyje się ok. Mamy pod ręką teściów, co generuje problemy, też taki plus, że zawsze można podrzucić dziecko. Bardzo brakuje mi wolności jaką dawała mi poprzednia wieś. Nie, nie chcę mieszkać w miescie, ale ta lokalizacja jest solą w oku. Wioska duża, pięknie położona. Mamy 4 sklepiki, ale do najbliższego marketu jest 10 km.
W mieście bywam dwa razy w tygodniu na szybko. Mąż pracuje do 14 stej, ale ma inne obowiązki i w domu jest po 18 stej. Cały dzień radzę sobie sama z dzieckiem. Spacerujemy, chodzimy do lasu czy na grzyby. Bawimy się w ogrodzie. Jest ok, ale brak mi dawnego zycia. Gdy mogłam cześciej chodzić po mieście. Nie chcę wykorzystywać tesciow do opieki nad dzieckiem i sama szwędzać się autobusem, bo z dojazdem to 5 godzin ich fatygi. Szwagierka mi często dogryza, że mam ich pod ręką, a ona wyprowadziła się 30 km od domu i jest sama. Ok, ale to był jej wybor. Czasem mam ochotę sprzedać ten dom i wrocic do starego miejsca. Maż nie chce o tym słyszeć. Dziecko ma tylko 2 równieśnków, i praktycznie nie widuje dzieci. Chyba zdziczeje.
To może znajdź sobie jakieś hobby zamiast próbować się szwendać po mieście?
Może ogarnij tę nerwicę?
To gdzie mieszkasz jest przecież Twoją decyzją.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 11:51   #4
fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 31 783
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

1. Ogarnąć terapię, być może w mieście
2. Zrobić prawo jazdy, pół roku i jesteś niezależna
3. Dać dziecko do przedszkola, zapewnisz mu kontakt z rówieśnikami a ty będziesz mieć czas na hobby lub nawet pracę na pół etatu

Mężowi wytłumacz że te zmiany są konieczne jeśli chce mieć szczęśliwą żonę.
fcd2e403d74287f117e7a506dac96c8726e1bb0f_60889772e2e8a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 11:56   #5
megamag
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 488
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Wątek ten to poniekąd spowiedź .Kilka lat temu mieszkałam jeszcze z rodziną, było to 5 km od miasta. Pracowałam, jeździłamna zakupy kiedy tylko miałąm na to ochotę.Nie posiadam prawa jazdy ze względu na nerwicę, która nie daje mi normanie żyć. Każdy mi odradza, mówi, że to nie dla mnie.
Tak się złożyło, że mój mąż miał już swój dom. 14 km od miasta, innego niż te w którym się praktycznie wychowałam, w którym bywałam kilka razy w tygodniu. Przeprowadziłam się do męża, urodziło nam się dziecko. Ogólnie żyje się ok. Mamy pod ręką teściów, co generuje problemy, też taki plus, że zawsze można podrzucić dziecko. Bardzo brakuje mi wolności jaką dawała mi poprzednia wieś. Nie, nie chcę mieszkać w miescie, ale ta lokalizacja jest solą w oku. Wioska duża, pięknie położona. Mamy 4 sklepiki, ale do najbliższego marketu jest 10 km.
W mieście bywam dwa razy w tygodniu na szybko. Mąż pracuje do 14 stej, ale ma inne obowiązki i w domu jest po 18 stej. Cały dzień radzę sobie sama z dzieckiem. Spacerujemy, chodzimy do lasu czy na grzyby. Bawimy się w ogrodzie. Jest ok, ale brak mi dawnego zycia. Gdy mogłam cześciej chodzić po mieście. Nie chcę wykorzystywać tesciow do opieki nad dzieckiem i sama szwędzać się autobusem, bo z dojazdem to 5 godzin ich fatygi. Szwagierka mi często dogryza, że mam ich pod ręką, a ona wyprowadziła się 30 km od domu i jest sama. Ok, ale to był jej wybor. Czasem mam ochotę sprzedać ten dom i wrocic do starego miejsca. Maż nie chce o tym słyszeć. Dziecko ma tylko 2 równieśnków, i praktycznie nie widuje dzieci. Chyba zdziczeje.
1) Ogarnięcie nerwicy np. zapisanie się na terapię.
2) Zrobienie prawa jazdy. Samochodami jeżdżą różni ludzie, z nerwicą też.
3) Znalezienie sobie zajęcia. Jakby było zarobkowe, to tym lepiej. Np. robienie rękodzieła i sprzedawanie na allegro. Zresztą wszystko jedno co, ale nawet w centrum Nowego jorku czułabyś się wyobcowana, gdybyś nie miała żadnego zajęcia poza dzieckiem.
megamag jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 12:16   #6
kuleczka92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta

Są różne konflikty. Od wychowywania dziecka, wtrącają swoje uwagi, lubią dużo o nas wiedzieć, do wspólnych prac. Chcą żebyśmy np. kupowali na pół kosiarkę. Mamy wspólne pole uprawne, i tam musze tez ich znosić. Zaglądają nam po oknach i chodzą po podwórku
kuleczka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 12:43   #7
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Są różne konflikty. Od wychowywania dziecka, wtrącają swoje uwagi, lubią dużo o nas wiedzieć, do wspólnych prac. Chcą żebyśmy np. kupowali na pół kosiarkę. Mamy wspólne pole uprawne, i tam musze tez ich znosić. Zaglądają nam po oknach i chodzą po podwórku
No to ciężko, ale wiedzieliście, że tam mieszkają. Trudno również będzie sprzedać dom i kupić inny w starym miejscu. Jedynie chyba zrobienie prawka i poszukanie pracy zmieni Twoje życie.
Jednak przede wszystkim postawienie granic teściom. Moja teściowa też chciałaby wszystko wiedzieć, miała klucze do mieszkania mojego męża dlatego w jego mieszkaniu mieszkaliśmy bardzo krótko. Na szczęście ja miałam swoje 30km dalej. U niego czuli się jak u siebie i sami otwierali sobie kluczem drzwi nawet gdy byłam w domu. Wyprowadzka była dla nich szokiem, bo nie widzieli nic złego w swoim zachowaniu. Mój mąż zgodził się bez problemu, bo też go wkurzały te "odwiedziny".
Z drugiej strony rozumiem Waszą sytuację z domem i wcale nie uważam, że wyprowadzka będzie łatwa. Dlatego doradzam na początek postawienie granic i prawko.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-11-16, 14:21   #8
def06fa1a5833bad6bee5b9e5f4f9949977d8492_5e7fe5029d904
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 105
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Wątek ten to poniekąd spowiedź .Kilka lat temu mieszkałam jeszcze z rodziną, było to 5 km od miasta. Pracowałam, jeździłamna zakupy kiedy tylko miałąm na to ochotę.Nie posiadam prawa jazdy ze względu na nerwicę, która nie daje mi normanie żyć. Każdy mi odradza, mówi, że to nie dla mnie.
Tak się złożyło, że mój mąż miał już swój dom. 14 km od miasta, innego niż te w którym się praktycznie wychowałam, w którym bywałam kilka razy w tygodniu. Przeprowadziłam się do męża, urodziło nam się dziecko. Ogólnie żyje się ok. Mamy pod ręką teściów, co generuje problemy, też taki plus, że zawsze można podrzucić dziecko. Bardzo brakuje mi wolności jaką dawała mi poprzednia wieś. Nie, nie chcę mieszkać w miescie, ale ta lokalizacja jest solą w oku. Wioska duża, pięknie położona. Mamy 4 sklepiki, ale do najbliższego marketu jest 10 km.
W mieście bywam dwa razy w tygodniu na szybko. Mąż pracuje do 14 stej, ale ma inne obowiązki i w domu jest po 18 stej. Cały dzień radzę sobie sama z dzieckiem. Spacerujemy, chodzimy do lasu czy na grzyby. Bawimy się w ogrodzie. Jest ok, ale brak mi dawnego zycia. Gdy mogłam cześciej chodzić po mieście. Nie chcę wykorzystywać tesciow do opieki nad dzieckiem i sama szwędzać się autobusem, bo z dojazdem to 5 godzin ich fatygi. Szwagierka mi często dogryza, że mam ich pod ręką, a ona wyprowadziła się 30 km od domu i jest sama. Ok, ale to był jej wybor. Czasem mam ochotę sprzedać ten dom i wrocic do starego miejsca. Maż nie chce o tym słyszeć. Dziecko ma tylko 2 równieśnków, i praktycznie nie widuje dzieci. Chyba zdziczeje.

Wydaje mi się, że 9 km więcej to chyba mała różnica...
def06fa1a5833bad6bee5b9e5f4f9949977d8492_5e7fe5029d904 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 14:24   #9
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

[1=def06fa1a5833bad6bee5b9 e5f4f9949977d8492_5e7fe50 29d904;86127800]Wydaje mi się, że 9 km więcej to chyba mała różnica...[/QUOTE]

Oczywiście, że to mała różnica. Przecież na rowerze 15 km to jest jakieś 30 minut jazdy. Czasami nawet szybciej niż autem.
Autorce zdecydowanie nie gra coś innego; pewnie tęskni za poprzednim życiem.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 14:44   #10
Callir
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 12
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Bez prawo jazdy w takim miejscu będziesz zawsze skazana na innych. Zrób to prawko - usamodzielnisz się. Dziecko w miarę możliwości oddaj do przedszkola / żłobka. Jeżeli będziesz gotowa, to idź do pracy.
Callir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-16, 15:45   #11
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Są różne konflikty. Od wychowywania dziecka, wtrącają swoje uwagi, lubią dużo o nas wiedzieć, do wspólnych prac. Chcą żebyśmy np. kupowali na pół kosiarkę. Mamy wspólne pole uprawne, i tam musze tez ich znosić. Zaglądają nam po oknach i chodzą po podwórku
tak jak w przypadku twojej szwagierki
do kogo pretensje?
przeciez to byl twoj wybor
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-11-17, 11:41   #12
felixindahouz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Oczywiście, że to mała różnica. Przecież na rowerze 15 km to jest jakieś 30 minut jazdy. Czasami nawet szybciej niż autem.
Autorce zdecydowanie nie gra coś innego; pewnie tęskni za poprzednim życiem.
Pokaż mi kto na zwykłym rowerze osiągnie prędkość średnią na poziomie 30 km/h Mało kto da radę 24-25 km/h średnią, to jest naprawdę mocne pedałowanie przez cały czas, czyli pod 28-30 km/h, bo czasami jednak zwalniasz, skręcasz, zatrzymujesz się. Ja gdy naprawdę cisnę ile wlezie to właśnie mam tak jak powyżej, wyprzedzam prawie wszystkich na drodze, gdzie jest pełno rowerzystów, jeżdżę od dawna, typ roweru to kross.

Chociaż rozmawiałem ostatnio z dziewczyną co jeździ na kolarzówce i średnią tam miała ze 35-40 km/h, oczy mi wyszły na wierzch, ale mówiła, że na kolarzówce to też jest inaczej
__________________
Mówię jak jest.
felixindahouz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-17, 12:09   #13
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Normalny człowiek, który umie ustawić przerzutki i ma dobrze dobrane opony do nawierzchni.
Średnio w mieście mam 35-37 km/h na 17 kg rowerze z oponami 28"x1,6". A sam ważę 85 kg. I to nie jest żaden wyczyn.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-17, 12:22   #14
felixindahouz
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 719
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Zatem respekt Jak jest równa droga, nie ma za bardzo wiatru, to jestem w stanie czasem utrzymać stałą prędkość mając 3 z przodu i 8 z tyłu, wolne pedałowanie daje wówczas ok. 31 km/h. Opony mam 28x1.5, jakieś 87 kg, rower chyba 12 kg. Różnica ciśnienia też robi różnicę.
__________________
Mówię jak jest.
felixindahouz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-17, 13:03   #15
Mewa1234
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

To nie o rowerze miało być i rozwijanych prędkościach na nim właśnie.
Mewa1234 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-17, 17:15   #16
Limonka2738
Zakorzenienie
 
Avatar Limonka2738
 
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Ok, czekaj, bo muszę zebrać myśli.


Masz nerwicę i nie robiłaś prawka. Ok, rozumiem, sama odłożyłam robienie prawka z 18 ze względu na nerwicę. Dobra decyzja.


Ale zrobiłaś sobie dziecko z nerwicą na tyle poważną, że może ona wpłynąć na twoje prowadzenie samochodu? Musisz ją jak najszybciej ogarnąć, bo są spore szanse, że twoje dziecko ją przejmie albo będzie wykazywało inne oznaki DDD w przyszłości.


Po drugie tutaj musisz sobie odpowiedzieć na jedno pytanie. Czy teściowie irytują cię na tyle, że nie chcesz tam mieszkać. I tutaj od odpowiedzi zależy moja rada - prawko albo przeprowadzka.

---------- Dopisano o 18:15 ---------- Poprzedni post napisano o 18:03 ----------

[1=def06fa1a5833bad6bee5b9 e5f4f9949977d8492_5e7fe50 29d904;86127800]Wydaje mi się, że 9 km więcej to chyba mała różnica...[/QUOTE]


9km to może być gigantyczna różnica. Może tam już nie dojeżdżać autobus.


Nawet rowerem może to dużo zmienić. U mnie z wioski jest bardzo blisko rowerem, ale strach jechać poboczem, bo to trzypasmówka szybkiego ruchu.
__________________
To boldly go where no man has gone before.

Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię.
Limonka2738 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-17, 17:34   #17
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

[1=def06fa1a5833bad6bee5b9 e5f4f9949977d8492_5e7fe50 29d904;86127800]Wydaje mi się, że 9 km więcej to chyba mała różnica...[/QUOTE]

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Oczywiście, że to mała różnica. Przecież na rowerze 15 km to jest jakieś 30 minut jazdy. Czasami nawet szybciej niż autem.
Autorce zdecydowanie nie gra coś innego; pewnie tęskni za poprzednim życiem.
Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Normalny człowiek, który umie ustawić przerzutki i ma dobrze dobrane opony do nawierzchni.
Średnio w mieście mam 35-37 km/h na 17 kg rowerze z oponami 28"x1,6". A sam ważę 85 kg. I to nie jest żaden wyczyn.
Cytat:
Napisane przez felixindahouz Pokaż wiadomość
Zatem respekt Jak jest równa droga, nie ma za bardzo wiatru, to jestem w stanie czasem utrzymać stałą prędkość mając 3 z przodu i 8 z tyłu, wolne pedałowanie daje wówczas ok. 31 km/h. Opony mam 28x1.5, jakieś 87 kg, rower chyba 12 kg. Różnica ciśnienia też robi różnicę.
Cytat:
Napisane przez Mewa1234 Pokaż wiadomość
To nie o rowerze miało być i rozwijanych prędkościach na nim właśnie.
To że się pójdzie do lasu z dzieckiem na grzyby nie znaczy że np. na dłuższe spacery nie zabiera się wózka (maluch może mieć 3 lata np).
5 km można z wózkiem przespacerować na nogach w godzinę czy 1,5. 15 to już gorzej.


Cytat:
i sama szwędzać się autobusem, bo z dojazdem to 5 godzin ich fatygi.
a nie możesz po prostu zabrać dziecko i z nim pojechać?
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-19, 11:37   #18
Yarkav
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Rower to nie jest rozwiązanie na dłuższą metę, ze względu na pogodę. Jeżeli masz taką możliwość finansową, to rób prawko, nie ma na co czekać
Yarkav jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 08:34   #19
kuleczka92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Przepraszam, że odzywam się po tylu dniach. Wasze wyliczenia są dla mnie kosmiczne. Ja robię na rowerze 3 km w ponad 10 minut, a droga do miasta jest zupełnie nierowerowa. Co innego mieć ścieżkę. U mnie nie jest lepiej, z każdym dniem smutek się nasila, a prawo jazdy nie rozwiąże moich zmartwień. Do miasta autem jedziemy teraz 20 min , bo robią drogę i są korki. Nie uśmiecha mi się podróżować tak daleko, gdzie ponad 20 lat byłam w ciągu 5 minut. Miasteczko i tak jest małe. 15 tys mieszkancow. Nie ma sklepow z ubraniami, same chińskie.


Kolejnym argumentem jest brak towarzystwa dla dziecka. Na całej wiosce jest tylko jego dwóch rowiesnikow. Na palcach jednej reki mogę policzyć jego zabawy z dziecmi. Ja również jestem samotna. W kolo sami starsi ludzie. Co mi po prawku jak wszędzie daleko


Mój maz nie chce slyszec o przeprowadzce. Mowi, że może za 10 lat się zobaczy. Ja tyle nie wytrzymam, to pewne. Już teraz siedzę w domu i mam doła, i nie chodzi tu o porę roku, a o brak pozytywnego myślenia, widzę wszystko w cimnych barwach , na myśl o tym, że mam tu spędzić cale zycie mam gulę w gardle. Mamy trochę oszczędności, może gdyby ktoś kupił ten dom uda nam się zbudować sos od nowa
kuleczka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:03   #20
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że odzywam się po tylu dniach. Wasze wyliczenia są dla mnie kosmiczne. Ja robię na rowerze 3 km w ponad 10 minut, a droga do miasta jest zupełnie nierowerowa. Co innego mieć ścieżkę. U mnie nie jest lepiej, z każdym dniem smutek się nasila, a prawo jazdy nie rozwiąże moich zmartwień. Do miasta autem jedziemy teraz 20 min , bo robią drogę i są korki. Nie uśmiecha mi się podróżować tak daleko, gdzie ponad 20 lat byłam w ciągu 5 minut. Miasteczko i tak jest małe. 15 tys mieszkancow. Nie ma sklepow z ubraniami, same chińskie.


Kolejnym argumentem jest brak towarzystwa dla dziecka. Na całej wiosce jest tylko jego dwóch rowiesnikow. Na palcach jednej reki mogę policzyć jego zabawy z dziecmi. Ja również jestem samotna. W kolo sami starsi ludzie. Co mi po prawku jak wszędzie daleko


Mój maz nie chce slyszec o przeprowadzce. Mowi, że może za 10 lat się zobaczy. Ja tyle nie wytrzymam, to pewne. Już teraz siedzę w domu i mam doła, i nie chodzi tu o porę roku, a o brak pozytywnego myślenia, widzę wszystko w cimnych barwach , na myśl o tym, że mam tu spędzić cale zycie mam gulę w gardle. Mamy trochę oszczędności, może gdyby ktoś kupił ten dom uda nam się zbudować sos od nowa
20 min do miasta samochodem - TRAGEDIA. Zrób to prawko wtedy zobaczysz. Generalnie zacznij robić cokolwiek konstruktywnego, najpierw prawko, potem praca, kurs, podyplomowka i zobaczysz jak się układa. Siedzenie w domu przeplatane z chodzenie po sklepach to rzeczywiście smutne życie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:05   #21
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Ale co to znaczy daleko. 20 km? Słuchaj, mąż się nie chce wyprowadzać i ja go trochę rozumiem, w końcu ma swój dom, pewnie upragniony i nie chce z niego rezygnować.
Martwi mnie, że jesteś taka zaparta, prawo jazdy nie, przedszkole nie, wszystko na nie. Mam wrażenie, że nie jesteś nastawiona na rozwiązanie problemów tylko wymyśliłaś sobie jak ma być i tak ma być.
Najpierw idź na terapię, nerwica to nie jest nic fajnego i mniemam, że Twoje złe samopoczucie jest także powodowane Twoją chorobą.
Porozmawiaj z teściami, a wcześniej z mężem ustal wspólny front w tej kwestii i powiedz im co Ci się nie podoba i żeby ograniczyli swoje wtrącanie się. Serio tutaj nic się samo nie stanie trzeba porozmawiać spokojnie i rzeczowo. Nie przejmować się ewentualną obrazą majestatu, ich sprawa.
No i rozważ danie dziecka do przedszkola skoro ma mały kontakt z rówieśnikami. Ile Twoje dziecko ma lat w ogóle? Może żłobek?
Dałaś sobie wmówić, że prawko nie dla Ciebie, a nawet nie spróbowałaś. Podleczyć nerwice i spróbować zrobić prawko, to nic strasznego ani trudnego.
Znajdź zajęcie, hobby, pracę, koło gospodyń wiejskich, cokolwiek bo jak ktoś wcześniej napisał gdziekolwiek byś nie była, nawet w centrum Nowego Jorku to i tak czułabyś się samotnie.
20 km to nie jest dużo. Mówisz że do miasta są korki bo prace są jakieś, ale przecież nie będą trwały wiecznie. Zaklinanie rzeczywistości nic ci nie da. Trzeba zrobić co się da i przede wszystkim zmienić podejście bo takie bycie cały czas na nie szkodzi Tobie i Twoim bliskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:10   #22
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Do miasta 20 min. Ludzie mieszkający w miastach tyle do centrum dojeżdżają i się cieszą, że mają blisko, a dla Ciebie yo jakąś katastrofa
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:19   #23
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Do miasta 20 min. Ludzie mieszkający w miastach tyle do centrum dojeżdżają i się cieszą, że mają blisko, a dla Ciebie yo jakąś katastrofa
Tragedia.
Dla porównania w województwie lubuskim ludzie z jednej miejscowość do drugiej maja czasem nawet 60 km przez las! Wszyscy mają auta, a Ci co nie mają dogadują się z tymi co mają, a rodzice wożą dzieci, dzieciaki mieszkają w internatach. Jedno duże miasto to Gorzów wlkp na północy województwa, drugie Zielona Góra na południu. Poza tym same wsie i miasteczka. I ludzie żyją nawet nie myśląc o tym. Rozumiem, że Ty autorko pochodzisz z bardziej zaludnionej części Polski, ale no nie wszędzie tak jest.
W dzisiejszych czasach kilometry to naprawdę mały problem. Szczególnie 20 km.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-11-20, 09:34   #24
kuleczka92
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez fristi Pokaż wiadomość
Ale co to znaczy daleko. 20 km? Słuchaj, mąż się nie chce wyprowadzać i ja go trochę rozumiem, w końcu ma swój dom, pewnie upragniony i nie chce z niego rezygnować.
Martwi mnie, że jesteś taka zaparta, prawo jazdy nie, przedszkole nie, wszystko na nie. Mam wrażenie, że nie jesteś nastawiona na rozwiązanie problemów tylko wymyśliłaś sobie jak ma być i tak ma być.
Najpierw idź na terapię, nerwica to nie jest nic fajnego i mniemam, że Twoje złe samopoczucie jest także powodowane Twoją chorobą.
Porozmawiaj z teściami, a wcześniej z mężem ustal wspólny front w tej kwestii i powiedz im co Ci się nie podoba i żeby ograniczyli swoje wtrącanie się. Serio tutaj nic się samo nie stanie trzeba porozmawiać spokojnie i rzeczowo. Nie przejmować się ewentualną obrazą majestatu, ich sprawa.
No i rozważ danie dziecka do przedszkola skoro ma mały kontakt z rówieśnikami. Ile Twoje dziecko ma lat w ogóle? Może żłobek?
Dałaś sobie wmówić, że prawko nie dla Ciebie, a nawet nie spróbowałaś. Podleczyć nerwice i spróbować zrobić prawko, to nic strasznego ani trudnego.
Znajdź zajęcie, hobby, pracę, koło gospodyń wiejskich, cokolwiek bo jak ktoś wcześniej napisał gdziekolwiek byś nie była, nawet w centrum Nowego Jorku to i tak czułabyś się samotnie.
20 km to nie jest dużo. Mówisz że do miasta są korki bo prace są jakieś, ale przecież nie będą trwały wiecznie. Zaklinanie rzeczywistości nic ci nie da. Trzeba zrobić co się da i przede wszystkim zmienić podejście bo takie bycie cały czas na nie szkodzi Tobie i Twoim bliskim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz


Probowalam. 10 lat temu, nie zdałam 7 razy. i Co Ty na to ? Po drugie każdy po mnie jedzie, że do miasta daleko i ja narzekam, a nikt nie doczytał, że to 20 minut do miasteczka, które liczy 15 tysięcy mieszkancow, tego już nikt nie komentuje, tylko każdy pisze, że ja jestem taka i taka...

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Cytat:
Napisane przez patusiaa23 Pokaż wiadomość
Do miasta 20 min. Ludzie mieszkający w miastach tyle do centrum dojeżdżają i się cieszą, że mają blisko, a dla Ciebie yo jakąś katastrofa

Do miasta, do centrum . Super. A ile liczy miasto ?
kuleczka92 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:45   #25
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Probowalam. 10 lat temu, nie zdałam 7 razy. i Co Ty na to ? Po drugie każdy po mnie jedzie, że do miasta daleko i ja narzekam, a nikt nie doczytał, że to 20 minut do miasteczka, które liczy 15 tysięcy mieszkancow, tego już nikt nie komentuje, tylko każdy pisze, że ja jestem taka i taka...

---------- Dopisano o 10:34 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------




Do miasta, do centrum . Super. A ile liczy miasto ?
Nie ustosunkowalas się do rad odnośnie terapii, żłobka, podjęcia pracy lub innej aktywności. I tak szacun dla męża jeśli codziennie słucha jęczenia jak Ci źle, a sama nie podejmiesz żadnych działań by to zmienić (choćby leczenia). Miłość może być wielka i nieograniczona, ale cierpliwość granice zazwyczaj ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:48   #26
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

No dobra, 20 minut. I co z tego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:53   #27
paczanga
Zadomowienie
 
Avatar paczanga
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 341
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez fristi Pokaż wiadomość
No dobra, 20 minut. I co z tego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
No wlasnie i to jeszcze podczas remontu, do nikąd się nie spiesząc. Jak ktoś chce narzekać znajdzie powód, jak chce sobie polepszyć znajdzie rozwiązanie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
paczanga jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 09:56   #28
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Jak byłam w LO dojeżdżałam 40 minut od siebie ze wsi autobusem do szkoły. I żyje.
Co ja na Twoje prawo jazdy. Nic.
Użalaj się nad sobą dalej Żal mi tylko Twojego męża i dziecka, łatwo im nie będzie.
Ja rozumiem ten wątek w ten sposób, że autorka oczekuje, że wszystkie będziemy załamywać ręce nad jej smutnym losem. A tutaj dziewczyny próbują podrzucić jakieś pomysły, rozwiązania. A autorka jest cały czas na nie.
Polecam taki film Yes man (Jestem na tak)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 10:56 ---------- Poprzedni post napisano o 10:54 ----------

Jak rozumiem ten wątek ma służyć w ten sposób* (skasowało mi się na telefonie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 11:17   #29
patusiaa23
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

No to masz 20 min do małego miasteczka i co mamy zrobić? Przenieść jakąś aglomeracje, żebyś miała blisko? Zaludnic to małe, żeby przestało być małe? Przecież doskonale wiedziałaś gdzie sir wyprowadzasz i z kim będziesz mieszkać. Nie pasuje Ci okolica i teściowie, to nie ma innej rady niż wyprowadzka i tyle.
patusiaa23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-11-20, 11:42   #30
Karena 73
Kobieta z klasą
 
Avatar Karena 73
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
Dot.: Już nie mam siły, doradź proszę

Cytat:
Napisane przez kuleczka92 Pokaż wiadomość
Przepraszam, że odzywam się po tylu dniach. Wasze wyliczenia są dla mnie kosmiczne. Ja robię na rowerze 3 km w ponad 10 minut, a droga do miasta jest zupełnie nierowerowa. Co innego mieć ścieżkę. U mnie nie jest lepiej, z każdym dniem smutek się nasila, a prawo jazdy nie rozwiąże moich zmartwień. Do miasta autem jedziemy teraz 20 min , bo robią drogę i są korki. Nie uśmiecha mi się podróżować tak daleko, gdzie ponad 20 lat byłam w ciągu 5 minut. Miasteczko i tak jest małe. 15 tys mieszkancow. Nie ma sklepow z ubraniami, same chińskie.


Kolejnym argumentem jest brak towarzystwa dla dziecka. Na całej wiosce jest tylko jego dwóch rowiesnikow. Na palcach jednej reki mogę policzyć jego zabawy z dziecmi. Ja również jestem samotna. W kolo sami starsi ludzie. Co mi po prawku jak wszędzie daleko


Mój maz nie chce slyszec o przeprowadzce. Mowi, że może za 10 lat się zobaczy. Ja tyle nie wytrzymam, to pewne. Już teraz siedzę w domu i mam doła, i nie chodzi tu o porę roku, a o brak pozytywnego myślenia, widzę wszystko w cimnych barwach , na myśl o tym, że mam tu spędzić cale zycie mam gulę w gardle. Mamy trochę oszczędności, może gdyby ktoś kupił ten dom uda nam się zbudować sos od nowa
Czego oczekujesz od nas? Nie chcesz tam mieszkać, więc jedyne rozwiązanie to przeprowadzka, na którą nie zgadza się mąż. Nie wiem jak można Ci pomóc?
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać.
Karena 73 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-11-20 15:50:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.