![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6
|
Czuję coś do zajętego chłopaka
Cześć, moja sytuacja wygląda w ten sposób, że w lecie, rok temu, niesamowicie spodobał mi się jeden chłopak. Poznaliśmy się przez wspólnych znajomych, częste spotkania, imprezy itp. Zagadałam do niego, zaczęliśmy pisać. Zaczął się angażować w tą znajomość widać było, że chciał czegoś więcej, ale ja po paru miesiącach, kiedy odważył się mi wyznać, co czuje, odrzuciłam go. Do tej pory nie wiem, co ja miałam wtedy w głowie, czy przestraszyłam się tej ewentualnej relacji, w którą mogłabym wejść, czy jego samego... Na pewno nie miałam zamiaru go skrzywidzić, ale oczywiście moje zachowanie było niczym innym, jak właśnie skrzywdzeniem go. Nie widzieliśmy się parę miesięcy, jakoś unikałam wspólnych wyjść ze zajomymi, jednak wszystko zmieniło się w kwietniu. Zaczęły się 18, ogniska, więc siłą rzeczy znowu się spotykaliśmy. O dziwo, nie było między nami napiętej atmosfery, dużo rozmawialiśmy i spędzaliśmy ze sobą sporo czasu. I właśnie wtedy uświadomiłam sobie jaki błąd popełniłam i co było ze mną nie tak, że odrzuciłam tak fajnego chłopaka. Bałam się mówić mu cokolwiek o tym co czuję, po tamtym zdarzeniu, na pewno przestałby brać moje działania na poważnie. W wakacje dowiedziałam się, że od niedawna ma dziewczynę. Strasznie mnie to zabolało, ale wiem, że sama jestem sobie winna. Nie ograniczyliśmy kontaktu. Dalej widujemy się w wiekszym gronie, on nigdy nie jest wtedy ze swoją dziewczyną, zawsze przychodzi sam, co prowadzi do tego, że to głównie z nim spędzam czas. Często spotykamy się wzrokiem, od koleżanek czasem dowiaduje się, że bardzo często mi się przygląda itp. Dlatego mam do Was pytanie, czy pozwolić sobie, aby wyznać mu to co czuję i przede wszystkim przeprosić go za tą paskudną sytuację sprzed roku? Czy po prostu dać sobie z tym spokój i pogodzić się z tym, że znalazł sobie kogoś. Nie umiem go rozgryźć, nie wiem co oznaczają te spojrzenia, uśmiechy. Nie chcę wchodzić z buciorami w czyiś związek, ale nie mogę już wytrzymać... Co robić? Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi
![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
__________________
RESET ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Oczywiście, że przeprosić za tamto i powiedzieć, co czujesz. Następny ruch będzie należał do niego. Jeśli będzie mu zależało na dziewczynie, to ci to powie i wtedy spasuj.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 135
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Myślę że lepiej pogadać i powiedzieć co czujesz. Jak nic z tego nie wyjdzie to będziesz miała jasna sytuacje. Jak nie powiesz to będziesz się jeszcze tak zastanawiać nie wiadomo ile czy coś by z tego było czy nie. A tak kawa na ławę i wiesz na czym stoisz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 138
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
A on jest z jakąś Twoja przyjaciółka czy kimś kto Cię obchodzi?
Jeżeli jest poważnie zainteresowany tamta to Twoje zaloty poprostu odrzuci, a jak nie to droga wolna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 25
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Dokładnie. Sytuacja wtedy będzie klarowna, będziesz wiedziała na czym stoisz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Skoro on nie jest z żadną Twoją kumpelą (a nie jest, bo byś wiedziała), to uderzaj na całego. Nie jesteś nic winna jego dziewczynie, skrupułów żadnych mieć nie musisz.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 56
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Egoizm pełną parą. Dziewczyno posłuchaj - nawet jak podbijesz do tego chłopaka i on rzuci swoją dziewczynę dla Ciebie, to jaką będziesz mieć pewność, że on za kilka miesięcy nie wymieni ciebie na nowy model? Tak bardzo chcesz wierzyć, że on akurat swoja obecną dziewczynę zamieni na Ciebie, ale Ciebie akurat nie zamieni na inną? Sama przyznasz, że to mało prawdopodobna teoria. Moim zdaniem miałaś swoje pięć minut - zmarnowałaś szansę, zdarza się. Powinnaś go szczerze przeprosić, możesz mu powiedzieć co do niego czujesz jeśli to ci pomoże. Ale moim zdaniem nie powinnaś się wtrącić i zachowywać jak pies ogrodnika. Z mojej perspektywy to wygląda tak - kiedyś go olałaś jak zabawkę odstawiłaś na bok, zapomniałaś. Zobaczyłaś, że inna kobieta bawi się twoją zabawką i nagle chcesz ją odzyskać. Skoro tak ci na nim zależy to dlaczego przypomniałaś sobie o nim po kilku miesiącach, a nie po kilku dniach? Moim zdaniem bardziej zapulsujesz u niego, jeżeli wyznasz mu co czujesz i będziesz życzyła mu szczęścia z dziewczyną i odsuniesz się na bok. Jak będziesz na siłę się o niego zabiegać - to on może się jeszcze bardziej zniechęcić i Cię olać, za to że ty okłamałaś kiedyś jego. Faceci też są mściwi i nie zapominają. Gdy zobaczy, że szczerze żałujesz, ale nie próbujesz na siłę rozbić mu związku, to być może Ci przebaczy. Być może zerwie ze swoją dziewczyną, być może odsunie Ciebie od siebie. Na pewno będziesz mieć czystsze sumienie, niż gdybyś na siłę próbowała rozbić mu związek i wskoczyć do łóżka. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Napisałem jedynie, że nic winna obcej dziewczynie nie jest. Może podbijać do kogo chce, jest wolna. Nie musi jej obchodzić jakie możliwe, że ma ten koleś zobowiązania wobec obcej autorce laski. A może mają otwarty związek? Skąd to możesz wiedzieć? Edytowane przez edan84 Czas edycji: 2018-11-19 o 12:39 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-10
Wiadomości: 138
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Trwałość związku nie zależy od przeszłości tylko od siły związku.
Jeżeli on jest nieszczęśliwy z tamta to autorka ma szansę. To czy gdyby byli razem on mógłby ją zmienić na następną zależy tylko od ich związku, jakby się doskonale dogadywali to nikt nic by nie chciał zmieniać |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 56
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
edan84 - No to ja w takim razie życzę, aby każdy wolny facet podbijał do twojej obecnej/przyszłej żony/dziewczyny. Nie są Ci w końcu nic winni, a może jesteś/będziesz w otwartym związku?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
A od przeszłości też zależy. Zawsze zależy. I od miliona innych rzeczy też. Powtarzam, to nie związek autorki. On nic nikomu nie obiecywała. W szczególności jemu, ani tego jego dziewczynie. Na co niby? Może autorka wcale nie chce związku z nim. Nic o tym nie napisała. Napisała, że ma jakieś dziwne i bez sensu hamulce, bo koleś kogoś ma. Może go chce tylko bzyknąć? Cytat:
W każdym razie, każdy może chcieć w każdej chwili zakończyć każdy związek. Czy to nastoletni, czy konkubinat, czy małżeństwo. I wszystko jedno co było kiedyś, z kimś. 30-letnia dziewica często przeradza się w "puszczalską", kobieciarz i bawidamek w przykładnego i odpowiedzialnego męża. Przestań klepać trzy po trzy i powielać stereotypy. ---------- Dopisano o 14:50 ---------- Poprzedni post napisano o 14:48 ---------- Dziękuję, nie mam nic przeciwko. Sam tak robię. Inaczej byłbym hipokrytą, no nie? |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
![]() Jeśli facet nie będzie chciał zostawić obecnej dziewczyny, to nie zostawi. To on decyduje, a nie jego otoczenie, nieważne jak bardzo napalone na niego. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-08
Wiadomości: 6
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cześć, dziękuję za Twoją opinię, ale jedną rzecz chciałabym sprostować: nie dostrzegłam go ponownie po tym, kiedy dowiedziałam się, że ma dziewczynę. Myślałam o całej sprawie dużo wcześniej, tak jak pisałam, z nią zaczął być w lipcu a ja w kwietniu zdałam sobie sprawę z tego, co czuję. Owszem, moje wcześniejsze zahamowania były całkowicie bez sensu, ale myślę, że sporą rolę odgrywa tu także młody wiek i kompletny brak doświadczenia w takich sprawach. Myślę, że nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, to chociaż o tyle dobrze, że zmieniłam swoje postrzeganie związków i wyrzuciłam z głowy ideały, do których miałam zwyczaj go porównywać. Owszem, mogłam wszystko powiedzieć mu od razu, wtedy kiedy zorientowałam się, że popełniłam błąd, ale niestety brak zaufania do samej siebie sprawił, że odkładałam to, myślałam, że to jakieś moje kolejne wymysły - okazało się, że nie.
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Undercity
Wiadomości: 30 163
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
A to jakiś problem? Podbija do mnie facet, kiedy jestem w szczęśliwym związku. Wplatam w dyskusję i jasno daję do zrozumienia, że mam _obecnie_ chłopaka. Koniec. Nie wiem, gdzie tu problem dla mojego chłopaka i odwrotnie. ![]()
__________________
To boldly go where no man has gone before. Top secret Uczestnik ściśle tajnego rządowego programu badań nad eksperymentalną szczepionką na malarię. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: 51.770N 19.459E
Wiadomości: 485
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Możesz z nim szczerze porozmawiać, jeśli on jest szczęśliwy z tamtą dziewczyną - powie Ci o tym, a jeśli to zawsze chciał być z Tobą to wybierze Ciebie. Tylko jego decyzja. Nie ma żony, ani narzeczonej, dziewczyna w ciąży nie jest, więc moim zdaniem możesz podjąć próbę i nie robisz nic złego.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
"Skoro on nie jest z żadną Twoją kumpelą (a nie jest, bo byś wiedziała), to uderzaj na całego. Nie jesteś nic winna jego dziewczynie, skrupułów żadnych mieć nie musisz."
Ej serio? Dziwią mnie ta i parę wypowiedzi w podobnym tonie na tym wątku. Nie wiem, może jestem dziwna ale zawsze uważałam zarywanie do kogoś o kim wiemy że jest w związku za nieetyczne. Sory ale dla mnie to ohydne. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
A ja nigdy nie uważałam tego za nieetycznie ani ohydne. Nikogo się w ten sposób nie krzywdzi, nikt nie jest do niczego zmuszany.
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Miałam parę takich sytuacji że to ja byłam z chłopakiem a podbijał do mnie znajomy który doskonale wiedział o moim związku. Zawsze to było bardzo dziwne, niekomfortowe i koniec końców skutkowało zerwaniem znajmosci bo robilo się za bardzo dziwacznie. Nie polecam Ci autorko takiego mieszania. Miałaś juz swój czas. Nie wykorzystałas okazji więc przepadło. Teraz daj im spokój i nie mąć bo tylko sobie narobisz kuku i wyrzutów sumienia.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Dla mnie i dla większości ludzi w naszej kulturze związek = zamknięty i monogamiczny. Inaczej to nie nie nazywa związek.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Nikt nie ma obowiązku postrzegać związków tak samo jak ty. Zresztą nawet zamknięte i monogamiczne związki się kończą. Jak nie chcesz, żeby ktoś cię podrywał, to rozsądniej jest powiedzieć, że sobie tego nie życzysz albo nie jesteś zainteresowana, a nie że masz chłopaka, bo to akurat wcale nie musi być czynnik odstraszający.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 294
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Coś tak czuję że jakby post był z drugiej strony, że jakaś dziewczyna podrywa chłopaka autorki to bylybyscie bardziej surowe w ocenach
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Ja na pewno bym nie była bardziej surowa, bo nie ma powodu. Napisałabym, że jeśli jakaś dziewczyna podrywa chłopaka autorki, to ona nic nie może z tym zrobić, bo jakaś dziewczyna może podrywać kogo chce, a ukrócenie podrywu jest obowiązkiem chłopaka o ile umówili się, że flirtowanie z innymi jest niedopuszczalne w ich związku.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 56
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Autorka doskonale zdaje sobie sprawę z tego co robi i chce podbijać do zajętego kolesia z premedytacją - dla mnie to nie jest moralne. Jedno jest pewne - wszystko zależy od chłopaka. To, że ona podbija nie znaczy jeszcze, że jej się uda. Mimo wszystko na miejscu dziewczyny tego chłopaka czułbym się źle na jej miejscu. No nie byłbym zadowolony z tego, że np jakiś dawny znajomy podbija do mojej dziewczyny i jeszcze się z tym specjalnie nie kryje i jestem pewny, że 3/4 wizażanek też nie byłoby zadowolonych z tej sytuacji. Ale oczywiście - dopóki sytuacja nie dotyczy ich - to wszystko jest OK, dopiero potem jest płacz i wątek "jak on mógł polecieć do tej szm**y". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Jeśli facet ma dziewczynę, a na imprezy przychodzi sam, to chyba jakiś super związek nie jest.
![]() A jakbyś powiedziała mu szczerze, że żałujesz, iż tak pochopnie z niego zrezygnowałaś i szkoda, że już za późno na zmianę decyzji. Może dowiesz się, czy za późno, czy nie. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-07
Lokalizacja: tam gdzie stało mleczko i jajeczko
Wiadomości: 10 152
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
lokalna gwiazda
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 803
|
Dot.: Czuję coś do zajętego chłopaka
Cytat:
Nie, nie trzeba brać dziewczyny na imprezę, ona może ich nie lubić. Zgoda. Jednakowoż nieco mnie dziwi wychodzenie za każdym razem samotnie. I zastanawiam się, czy ta dziewczyna faktycznie istnieje. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:34.