|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 1
|
Ehh ja już nic nie wiem
Witam. Jestem facetem, ale może dowiem się jakiegoś punktu widzenia płci pięknej na tą sytuację. Ja mam 22 lata, moja dziewczyna 18. Nie jesteśmy ze sobą długo, raptem 2 miesiące. Ja jestem w niej szaleńczo zakochany, ona we mnie też, a przynajmniej tak było. Było nam cudownie przez ten czas, związek robił się coraz poważniejszy. Wyjechaliśmy wspólnie na weekend, gdzie przeżyliśmy swój pierwszy raz, po którym szczerze przyznam poczułem z nią jeszcze większą bliskość. Paulina na początku też tak twierdziła. Jakis czas potem było spotkanie, w którym się wygłupialiśmy i szczerze jej się to podobało, ale od tamtego momentu ona nie chce się wygłupiać. W ogóle to był ostatni dzień, w którym było tak super. Od tego czasu się jakby coś zmieniło. Spotykamy się, rozmawiamy, ale jest trochę inaczej. Stała się jakby mniej uczuciowa..
Ja daję jej mnóstwo uczuć, codziennie do niej dzwonię, jestem, poświęcam jej dużo czasu. Ona ostatnio coraz mniej, no wiem że chodzi do szkoły, ale wcześniej tego czasu było więcej. Teraz zachorowała, to ja staram się być przy niej, opiekować się nią, ale ją to denerwuje, mówi że jestem zbyt opiekuńczy. Wcześniej także żadnego problemu nie stanowiło dla niej rozmawianie o przyszłości, nawet sama zaczynała ten temat. Ale od tych kilku dni nie chce o tym rozmawiać, nie okazuje uczuć. Tak, jakby stała się zupełnie kimś innym. Dziś się dowiedziałem po rozmowie z nią, że martwi się maturami i szkołą i tylko o tym myśli. Ale mówię jej, że nie może tylko o tym myśleć, że są też inne sprawy. Nie twierdzę, że ma myśleć tylko o mnie, ale no czuję, jak przez te myśli się ode mnie oddala. Już nie chce tak chętnie rozmawiać ze mną przez telefon. Pamiętam jak się obrażała na mnie, gdy nie mogłem przyjechać, a teraz nic. Wiem, że szkoła jest ważna, ale czuję się w tym wszystkim jak problem dla niej. Ciągle się na mnie wkurza. Nie wiem czy to przez, że poświęcam jej tyle czasu? Za dużo? Dopowiem jeszcze, że mówię jej, że zaczynam mieć obawy czy aby na pewno się nic nie zmienia, to ona zarzeka się, że wszystko jest normalnie jak wcześniej. I ogólnie to ona jako pierwsza powiedziała, że kocha. Proszę o poradę, co ja mam zrobić skoro nie mogę z nią szczerze porozmawiać. Czy dać jej mniej siebie, spróbować się oddalić, żeby zrozumiała co traci? Naprawdę proszę o jakąś radę, inne spojrzenie na tą sprawę. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Ehh ja już nic nie wiem
Cytat:
takie normalne spojrzenie: dziewczyna ma w tym roku mature i zaczyna do niej być moze własnie docierać, jak mało czasu jej zostało i ile musi włożyć w to starań, zeby jakoś dobrze zdać. Mam córkę też akurat obecną maturzystkę i właśnie tez to obserwuję- zaczyna docierać i córa ostro wziea się za powtórki, nadrabiane braków i dużo o tym myśli i sie stresuje. + jest twoja dziewczyna jest chora więc pewnie źle się czuje od kilku dni. Weź trochę jej po prostu odpuść, przestań na niej ciągle wisieć i wymagać 1000% uwagi non-stop jak jakaś primabelerina. Gadanie, że ona nie powinna się skupiać/przejmować tak maturą, jest po prostu egoistyczne z twojej strony. Powinieneś ją wspierać w jej wysiłkach a nie jeszcze jej dowalać stresu. I tak, powinieneś jej dać więcej czasu bez Ciebie, żeby miała ten czas nie zakłócany niczym, na naukę, odpoczynek i sen. Zajmij się po prostu czymś sam, na jakiś sport idź czy do kolegi, a nie tylko na dziewczynie wisieć. pamiętaj, ze mozna zagłaskać kotka na śmierc i Ty to właśnie robisz.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 2 159
|
Dot.: Ehh ja już nic nie wiem
A nie uważasz, że zwyczajnie ją osaczasz? Matura to ważny okres, bardzo stresujący. Czuje presję z każdej strony, więc co dziwnego, że się tym martwi? Ma myśleć tylko o Tobie? Nie rozmawiacie tak często, ale jeśli się przykładowo uczy, to potrzebuje czasu i skupienia. Minimum zrozumienia.
Jest chora, źle się czuje, chce spać, poleżeć i odpocząć, a nie mieć nad nią nadopiekuńczego chłopaka, który jest gorszy niż mama i babcia razem wzięte. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 313
|
Dot.: Ehh ja już nic nie wiem
Matura jest ważna. Ty już jesteś po, to kozaczysz, ale dziewczyna ma prawo być skupiona na tym i nieco przestraszona. Daj jej żyć i wspieraj, albo zniknij.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 67
|
Dot.: Ehh ja już nic nie wiem
Cytat:
troszkę zalatuje bluszczem z Twojej strony. Daj jej więcej przestrzeni bo dziewczyna chyba zaczyna się nieco dusić w tym twoim nadskakiwaniu, tym bardziej że sama Ci wprost oświadczyła, że jesteś zbyt opiekuńczy i tym bardziej, że przed nią naprawdę trudny czas - to że jesteście razem to nie znaczy, że musisz być zawsze w centrum jej uwagi. Musisz zrozumieć, że dziewczyna też ma swoje życie, obowiązki, nastroje, a nie na nią naciskać |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:26.