jak byście się poczuły? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2018-12-13, 08:24   #1
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111

jak byście się poczuły?


Dziewczyny, całkiem niedawno miałam nieciekawą sytuację. Razem z moim chłopakiem postawiliśmy przed sobą dość ciężkie zadanie, niedługo mieliśmy zacząć żyć w związku na odległość, a jeszcze przed tym - obydwoje pracowaliśmy dość zawzięcie, żeby zdobyć odpowiednie pieniądze na te wyjazdy. Przez 4 miesiące widywaliśmy się dużo rzadziej niż ostatnimi czasy, nie wpłynęło to jednak jakoś negatywnie na naszą relację, jedynie mi go brakowało. Pod koniec tych 4 miesięcy miałam urodziny, no i planowaliśmy, że coś fajnego porobimy, weźmiemy wolne, niesamowicie pozytywnie oczekiwałam tego dnia, aż wreszcie spędzimy razem trochę czasu. Mamy po 19/20 lat, więc mieszkamy jeszcze z rodzicami. 3 dni przed moimi urodzinami, zapytał się mnie, czy byłabym na niego zła, jeśli pojedzie na wycieczkę do Grecji ze swoją mamą w terminie moich urodzin - gdyż ma do wyboru jedynie dwa - ten w moje urodziny i ten zaraz przed wyjazdem, a on to by chciał mieć trochę czasu na pakowanie.
Powiedzialam mu szczerze, że będzie mi bardzo przykro. Następnego dnia rano napisał mi "Mama obudziła mnie z wiadomością, że wycieczka jest kupiona. Więc nie będzie mnie na Twoich urodzinach."
minęła chwila, do oczu naszły mi aż łzy
dopisał "W sumie fajnie. Podjechać po ciebie do pracy?"
Nie chciałam z nim rozmawiać. Było mi bardzo przykro, bo poczułam się, jakbym umawiała się z dzieciakiem. Jego poinformowanie mnie o sprawie było śmieszne. Zwłaszcza, że wiem, że na pewno nie stawiał większego sprzeciwu samej wycieczce - luksusy za darmo.
Poczułam się, jakby mnie nie kochał tak, jak ja kocham jego - olałabym jakiekolwiek głupie wycieczki - a cieszył się po prostu głupim, licealnym związkiem.
Było mi przykro, nie chciałam z nim rozmawiać.
Przyjechał wieczorem na moje spotkanie z koleżankami, z ładną bransoletką - nie zmieniało to jednak niczego, wręcz zirytowałam się, że wykorzystuje sytuacje myśląc, że przy przyjaciółkach nie wybuchnę.
Pojechał na wycieczkę i w moje urodziny siedziałam sama w pracy, on wysłał mi jedynie smsa, na snapchatach widziałam drinki na plaży i luksusy, które wybrał ponad mnie.
Mało tego, gdy wrócił po 3 dniach mówił mi o rozstaniu, bo przecież już mnie udobruchał, wydał na mnie pieniądze, a ja go olewam, że co to ma być.
Gdy zobaczyłam jak po tym wszystkim, po tym, jak bardzo było mi przykro, przyjechał będąc na mnie jeszcze złym, rozpłakałam się, wybuchłam, powiedziałam, że nie zrobię z niego faceta jakiego bym chciała i to nie ma sensu, jeśli on naprawdę nie rozumie co ja mam na myśli.
Rozstaliśmy się. Byliśmy razem w sumie długo.
Czasem zastanawiam się czy moje odczucia były słuszne. Nie chciałam wybuchać, oddałabym całą sytuację w niepamięć gdyby chociaż stanął na wysokości zadania, osobiście przyjechał, powiedział, że głupio wyszło, ale odrobimy to. Jak dla mnie zachował się jak niedojrzałe dziecko. Poczułam się niewiele ważna, drinki na plaży w Grecji chyba bardziej go przekonały.
Czy również poczułybyście się z tym źle, czy uważacie, że przesadziłam? Często to sobie wypominam i myślę, że może powinnam trochę opamiętywać się ze swoimi emocjami, pamiętam jednak ten ogromny smutek i bezsilność, gdy zdałam sobie sprawę, że nie byłabym zdolna do podobnego zachowania, bo postrzegam ten związek zupełnie inaczej.
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 09:26   #2
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: jak byście się poczuły?

Uważam, że chlopak zachował się bardzo nieelegancko. Byłoby mi przykro nie ze względu na brak jego obecności w dniu moich urodzin, ale na sposób w jaki to obwieścił. Rozumiem Cię.
Może próbował przeprosić, ale tekst, że przeprosił i wydał na Ciebie pieniądze więc powinnaś zapomnieć i się cieszyć jest chamski i niedojrzały.
Także nie dziwię Ci się i uważam, że dobrze zrobiłaś, teraz masz wątpliwości bo tęsknisz, ale czy warto być z kimś kto w taki sposób podchodzi do uczuć partnera? Moim zdaniem nie.
Dobrze zrobiłaś. Daj sobie czas, jesteś młodziutka i na pewno poznasz jeszcze kogoś kto będzie szanował Twoje uczucia. Trzymaj się

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 09:40   #3
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 826
Dot.: jak byście się poczuły?

Byłoby mi bardzo przykro, zachował się okropnie- jasno pokazał jak wysoko Cię ceni. Jeszcze jego sposób komunikowania tego. Dramat. Dobrze zrobiłaś, szkoda czasu na związek z kimś, kto się z Tobą nie liczy i myśli, że głupia bransoletka wszystko wynagrodzi.
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 09:54   #4
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: jak byście się poczuły?

Heh, wyszło źle, ale (okoliczności łagodzące):
- facet ma 19/20 lat i mieszka nadal z rodzicami, czyli w dużej mierze nadal jest traktowany jako "mój synek",
- wycieczka nie była jego pomysłem, ale jego rodziców (mamy), więc niekoniecznie miał dużo do gadania, a wizja była dla niego pociągająca,
- gdyby nie pojechał, to i tak chyba siedziałabyś w swoje urodziny "sama w pracy", w sensie po prostu była w pracy. Przecież nie siedziałby tam z Tobą.

Z Twojej strony za dużo fochowania się, a za mało "usiądźmy, porozmawiajmy". Podejrzewam, że wielkie emocje zamiast normalnej rozmowy zdarzały się w tej relacji częściej. Z jego strony próba "przekupienia Cię" drogim prezentem i postawa "dałem prezent, to już po sprawie" - obawiam się, że taki model zachowania się mógł wynieść z domu i zdarzało by się to częściej.

Jesteście młodzi, każda miłość (czy nawet miłostka) wydaje się być tą "na zawsze", a o związek trzeba dbać każdego dnia, nic nie jest nam dane na zawsze. Jednak związek na odległość, te 4 miesiące rzadszego widywania się, mogły osłabić te młodzieńcze, trochę chyba w gorącej wodzie kąpane uczucia. I facet złapał inną perspektywę, zobaczył, że wokół toczy się życie i niekoniecznie wszystko musi się kręcić wokół związku. Przykre, ale widać wolał w tym momencie postawić na siebie i swoje przyjemności. Natomiast Ty, skoro urodziny były takieee ważne, mogłaś wziąć wolne i coś konkretnego zaplanować, bo masz żal do faceta chyba bardziej o fakt, że wybrał coś innego, niż o to, że to zmieniło / zawaliło jakieś Wasze plany.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 09:59   #5
matcha
Zadomowienie
 
Avatar matcha
 
Zarejestrowany: 2018-05
Wiadomości: 1 042
Dot.: jak byście się poczuły?

Byłabym podwójnie wkur... za ten tekst, że jak z bożej łaski kupił jakiś bibelot na udobruchanie, to mam nie czuć przykrości. Nie prosiłaś o tą bransoletkę, więc sam też fochów niech nie strzela, bo "wydał na Ciebie pieniądze". Za ten tekst nie chciałabym mieć z nim nic do czynienia, to tylko pokazuje jego mentalność, że "jak kobieta zła, albo jak coś "nawaliłem" to wystarczy kwiatek, czy inne świecidełko i po kłopocie", ale to moje osobiste spojrzenie, nie znoszę takiej mentalności.
Sama postaw na siebie i nowe znajomości.
__________________
Nic tak nie rozpala człowieka, jak gorąca herbata.

Edytowane przez matcha
Czas edycji: 2018-12-13 o 10:06
matcha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 10:41   #6
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Heh, wyszło źle, ale (okoliczności łagodzące):
- facet ma 19/20 lat i mieszka nadal z rodzicami, czyli w dużej mierze nadal jest traktowany jako "mój synek",
- wycieczka nie była jego pomysłem, ale jego rodziców (mamy), więc niekoniecznie miał dużo do gadania, a wizja była dla niego pociągająca,
- gdyby nie pojechał, to i tak chyba siedziałabyś w swoje urodziny "sama w pracy", w sensie po prostu była w pracy. Przecież nie siedziałby tam z Tobą.

Z Twojej strony za dużo fochowania się, a za mało "usiądźmy, porozmawiajmy". Podejrzewam, że wielkie emocje zamiast normalnej rozmowy zdarzały się w tej relacji częściej. Z jego strony próba "przekupienia Cię" drogim prezentem i postawa "dałem prezent, to już po sprawie" - obawiam się, że taki model zachowania się mógł wynieść z domu i zdarzało by się to częściej.

Jesteście młodzi, każda miłość (czy nawet miłostka) wydaje się być tą "na zawsze", a o związek trzeba dbać każdego dnia, nic nie jest nam dane na zawsze. Jednak związek na odległość, te 4 miesiące rzadszego widywania się, mogły osłabić te młodzieńcze, trochę chyba w gorącej wodzie kąpane uczucia. I facet złapał inną perspektywę, zobaczył, że wokół toczy się życie i niekoniecznie wszystko musi się kręcić wokół związku. Przykre, ale widać wolał w tym momencie postawić na siebie i swoje przyjemności. Natomiast Ty, skoro urodziny były takieee ważne, mogłaś wziąć wolne i coś konkretnego zaplanować, bo masz żal do faceta chyba bardziej o fakt, że wybrał coś innego, niż o to, że to zmieniło / zawaliło jakieś Wasze plany.
W sumie to poszłam do pracy żeby nie marnować sama wolnego dnia- miał być z nim.
Próbowałam rozmawiać sporo, na początku, ale potem emocje brały górę zbyt czesto. Zbyt często moje próby rozmów nic nie dawaly.
Ale właśnie czekałam na taką wypowiedź, wbrew wszystkiemu mam teraz podobne odczucia.
Miesiąc przed tym wydarzeniem wziął po imprezie do siebie swoje koleżanki na noc (byłam w stanie to zrozumieć ale nie pytać mnie nawet o zdanie- przesada) i spędził z nimi cały dzień znów odstawiając mnie na drugi plan, bo dzień miał być nasz.
Już nie miałam siły na rozmowy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 10:48   #7
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
W sumie to poszłam do pracy żeby nie marnować sama wolnego dnia- miał być z nim.
Próbowałam rozmawiać sporo, na początku, ale potem emocje brały górę zbyt czesto. Zbyt często moje próby rozmów nic nie dawaly.
Ale właśnie czekałam na taką wypowiedź, wbrew wszystkiemu mam teraz podobne odczucia.
Miesiąc przed tym wydarzeniem wziął po imprezie do siebie swoje koleżanki na noc (byłam w stanie to zrozumieć ale nie pytać mnie nawet o zdanie- przesada) i spędził z nimi cały dzień znów odstawiając mnie na drugi plan, bo dzień miał być nasz.
Już nie miałam siły na rozmowy
Więc, skoro takich sytuacji było więcej, nie pasowaliście do siebie, nie zależało mu wystarczająco. To nie było "to" i tyle. Sama związku nie uciągniesz. Już po tej sytuacji z nocowaniem koleżanek było przemyśleć, czy jest Wam ze sobą po drodze.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-12-13 o 10:49
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2018-12-13, 15:03   #8
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: jak byście się poczuły?

Nie, nie byłoby mi z tym źle z kilku powodów:
- urodziny to dla mnie żaden powód do świętowania
- nie było żadnego konkretnego planu
- nic nie stoi na przeszkodzie, by umówić się innego dnia
Gdybym już miała zaklepane wolne w pracy i sprecyzowane plany, albo to byłaby jedyna okazja w miesiącu, by spędzić dzień razem, to może bym się trochę wkurzyła. Ale jakiś jeden dzień? W ogóle gdyby mój facet zachowywał się tak jak ty i wybuchał płaczem z tak błahego powodu, po prostu uznałabym go za histeryka.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
Miesiąc przed tym wydarzeniem wziął po imprezie do siebie swoje koleżanki na noc (byłam w stanie to zrozumieć ale nie pytać mnie nawet o zdanie- przesada) i spędził z nimi cały dzień znów odstawiając mnie na drugi plan, bo dzień miał być nasz.
Niby dlaczego miałby cię pytać o zdanie? Zaprosił te koleżanki do twojego pokoju, czy co? Partner to nie niewolnik.
I co to znaczy, że dzień miał być wasz? Umówiliście się konkretnie na spotkanie? Bo jeśli nie i tylko luźno coś tam kiedyś wspominaliście, to sorry, nie zrobił nic złego.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 15:10   #9
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111
Dot.: jak byście się poczuły?

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;86243947]Nie, nie byłoby mi z tym źle z kilku powodów:
- urodziny to dla mnie żaden powód do świętowania
- nie było żadnego konkretnego planu
- nic nie stoi na przeszkodzie, by umówić się innego dnia
Gdybym już miała zaklepane wolne w pracy i sprecyzowane plany, albo to byłaby jedyna okazja w miesiącu, by spędzić dzień razem, to może bym się trochę wkurzyła. Ale jakiś jeden dzień? W ogóle gdyby mój facet zachowywał się tak jak ty i wybuchał płaczem z tak błahego powodu, po prostu uznałabym go za histeryka.

---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------


Niby dlaczego miałby cię pytać o zdanie? Zaprosił te koleżanki do twojego pokoju, czy co? Partner to nie niewolnik.
I co to znaczy, że dzień miał być wasz? Umówiliście się konkretnie na spotkanie? Bo jeśli nie i tylko luźno coś tam kiedyś wspominaliście, to sorry, nie zrobił nic złego.[/QUOTE]Odnosząc się do drugiego posta:
Byłam wtedy 200 kilometrów dalej i z jedną z nich dziś jest. W zwiazku. Zrozumialabym, że je wziął, gdyby po tym okresie 3 lat chociaż powiedział, że taka sytuacja ma miejsce.
I tak, już był konkretny plan. Bardzo mi było przykro, bo został wtedy (z tą swoją dzisiejszą obecną) w tamtym mieście i razem z jego rodzicami pojechali na obiad.
Co do pierwszego:
Z pracy wzięłam już wolne, byłabym w stanie zaakceptować fakt, że sobie pojechal, ale nie byłam w stanie zaakceptować tego głupiego tłumaczenia. Po co pytać mnie, czy będzie mi przykro, skoro wiedział, że i tak pojedzie? Nie wiem. Był to dla mnie wtedy ważny dzień, bo mieliśmy spędzić cały razem co się prawie nigdy nie zdarzało, a wyjazd był za 4 dni od wtedy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 15:20   #10
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
Odnosząc się do drugiego posta:
Byłam wtedy 200 kilometrów dalej i z jedną z nich dziś jest. W zwiazku. Zrozumialabym, że je wziął, gdyby po tym okresie 3 lat chociaż powiedział, że taka sytuacja ma miejsce.
Nie rozumiem co to ma do rzeczy. Po prostu wolno mu zapraszać ludzi do siebie niezależnie od tego, co o tym myślisz i jak długo byliście razem. Natomiast jeśli chcesz faceta, który takich rzeczy nie robi albo ci się z ich spowiada, to szukaj innego, bo ten taki nie jest i nie ma w tym nic obiektywnie złego
Cytat:
I tak, już był konkretny plan. Bardzo mi było przykro, bo został wtedy (z tą swoją dzisiejszą obecną) w tamtym mieście i razem z jego rodzicami pojechali na obiad.
Jeśli olał wasze sprecyzowane plany, to zachował się fatalnie. Oczywiście o ile decyzja o powrocie do "waszego" miasta należała całkowicie do niego, bo z tego co rozumiem, on był tam z rodzicami, z którymi żyje i nie jest jeszcze samodzielny.
Cytat:
Co do pierwszego:
Z pracy wzięłam już wolne, byłabym w stanie zaakceptować fakt, że sobie pojechal, ale nie byłam w stanie zaakceptować tego głupiego tłumaczenia.
Skoro jednak byłaś w pracy, to można to było łatwo odkręcić, więc nadal problemu nie widzę. Jego tłumaczenie wcale nie było głupie.
Cytat:
Po co pytać mnie, czy będzie mi przykro, skoro wiedział, że i tak pojedzie? Nie wiem.
Z twojego opisu wynika, że w momencie pytania cię jeszcze tego nie wiedział.
Cytat:
Był to dla mnie wtedy ważny dzień, bo mieliśmy spędzić cały razem co się prawie nigdy nie zdarzało, a wyjazd był za 4 dni od wtedy.
Co by się stało, gdybyście się umówili po jego powrocie? Np. tydzień później już byście nie mogli spędzić całego dnia razem?
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 15:37   #11
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 109
Dot.: jak byście się poczuły?

Lisbeth, ty zawsze musisz być taka na opak? Ja wiem, że u ciebie wszelkie urodziny, wspólne plany, święta to generalnie "pier***e to", ale większość, ba, znacząca większość jednak lubi takie rzeczy obchodzić wspólnie. Po prostu. Wiesz, prezenciki, wspólne obiadki - dla niektórych to ważne.
Mam wrażenie, że ty to robisz specjalnie, tak zawsze inaczej niz reszta, bo jesteś taki speszjal snołflejk,
Ciągle to u ciebie obserwuje.

Brokat to styl życia
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-13, 15:41   #12
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Lisbeth, ty zawsze musisz być taka na opak? Ja wiem, że u ciebie wszelkie urodziny, wspólne plany, święta to generalnie "pier***e to", ale większość, ba, znacząca większość jednak lubi takie rzeczy obchodzić wspólnie. Po prostu. Wiesz, prezenciki, wspólne obiadki - dla niektórych to ważne.
Mam wrażenie, że ty to robisz specjalnie, tak zawsze inaczej niz reszta, bo jesteś taki speszjal snołflejk,
Ciągle to u ciebie obserwuje.
Szczerze mnie wali co większość. Przeczytaj tytuł wątku. Autorka pyta jak MY byśmy się poczuły. Ja bym się na jej miejscu poczuła nijak i wyjaśniłam dlaczego. Ponadto ani ja, ani jej ex nie mamy obowiązku jarania się urodzinami czy to swoimi, czy innych ludzi. Jeśli ona chce faceta świętującego z nią urodziny, to powinna sobie znaleźć takiego, dla którego to jest podobnie ważne, co dla niej.
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 16:50   #13
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: jak byście się poczuły?

Ja nie miałabym problemu gdyby mój facet nie mógł spędzić ze mną moich urodzin. Nie dodałam tego. Ale autorce najwidoczniej na tym zależało, dlatego rozumiem, że jej odpowiedź. To jest inna postawa niż moja, ale nie znaczy że gorsza, po prostu inna. Natomiast mnie się nie o te urodziny rozchodzi tylko jak chłopak rozegrał dalej te sytuację. Chamsko, olewczo i tyle w temacie. Mógł to rozegrać na sto sposobów pewnie i byłoby lepiej. A powiedział, bilety kupione więc jadę, w sumie to fajnie. Jakby wcześniejsze stwierdzenie jego partnerki nie miało miejsca. Sam spytał co ona na to, ale to było chyba tylko proforma. I to wypominanie potem, że przecież WYDAŁ NA NIĄ PIENIĄDZE A ONA DALEJ OBRAŻONA. No proszę.
A co do pytania o to czy koleżanki mogą u niego nocować się zgadzam. Nikt nikogo nie powinien prosić o zgodę na takie rzeczy. Natomiast znowu olał wspólne plany następnego dnia, więc też średnio miło raczej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-13, 20:12   #14
Valernia
Raczkowanie
 
Avatar Valernia
 
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 142
Dot.: jak byście się poczuły?

Ja bym nie miała problemu. Urodziny to dla mnie zwyczajny dzień. Mogę je spędzić w inny. Właściwie często obchodzę urodziny trochę przed czasem, albo po. Także data nie ma dla mnie znaczenia. Też mi się wydaje, że jego mama go postawiła przed faktem dokonanym, już kupiła bilety. No i co on miał zrobić? Powiedzieć mamie, że nie jedzie, bo urodziny? Jak dla mnie trochę dramatyzmu do tego nadałaś. Przykre jest jedyne to, że chłopak zbytnio nie rozumiał, że Cię to zraniło i myślał, że pieniędzmi wszystko załatwi.
Valernia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 09:36   #15
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
powiedziałam, że nie zrobię z niego faceta jakiego bym chciała i to nie ma sensu, jeśli on naprawdę nie rozumie co ja mam na myśli.
O masakra.
A od kiedy to facet stał się Twoim synem, którego możesz kształtować wg własnego widzimisię?
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 09:42   #16
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
O masakra.
A od kiedy to facet stał się Twoim synem, którego możesz kształtować wg własnego widzimisię?
No właśnie tych słów żałuję bardzo. Gdy zaczął na mnie krzyczeć, że chce się rozstawać, że ja go nie rozumiem, gdy ja w zasadzie oczekiwałam po jego powrocie, że poświęci mi chociaż trochę czasu kompletnie wybuchłam.
Większość tu pisze właśnie, że przesadziłam, bo co miał zrobić. No właśnie miał wybór 2 terminów ale wolał wybrać ten, mimo, że wiedział jak dla mnie jest ważny, żeby mieć czas zeby się spakować itp.
Czy nie dało się wcześniej?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 09:44   #17
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: jak byście się poczuły?

Dubel.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-12-14 o 09:45
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 09:44   #18
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
No właśnie miał wybór 2 terminów ale wolał wybrać ten, mimo, że wiedział jak dla mnie jest ważny, żeby mieć czas zeby się spakować itp.
Czy nie dało się wcześniej?
Przecież z to nie on wybrał, ale matka to kupiła, zorganizowała i pewnie zapłaciła.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 09:45   #19
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: jak byście się poczuły?

Nie zależało mu już plus nie pasowaliście do siebie na dłuższą metę. Tu żadne Twoje tłumaczenie mu jak krowie na rowie, prośby, groźby by nic nie dały.
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2018-12-14, 09:52   #20
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez Ellen_Ripley Pokaż wiadomość
Nie zależało mu już plus nie pasowaliście do siebie na dłuższą metę. Tu żadne Twoje tłumaczenie mu jak krowie na rowie, prośby, groźby by nic nie dały.
Chyba masz rację. Po prostu zbyt różnie widzieliśmy swiat. Dla mnie to było oczywiste, że w takiej sytuacji chociaż przyjadę, wyjaśnię, powiem sorki, tak wyszło, jak to odrabiamy, zadzwonię, blabla, spróbuje pogadać o tym drugim terminie.
Dla niego zupełnie nie, zwłaszcza, że to też nie pierwszy raz był. Różne tam święta nie są dla mnie aż tak ważne, ale w walentynki to on też nie miał czasu, w dzień kobiet to on też coś tam miał, rocznica to kiedy indziej, miałam jakieś wydarzenie w pracy to on średnio ma czas. Zawsze to olewałam ale jakoś wtedy to było zbyt dużo

Swoją drogą co myślicie na temat awantur w związku w którym to jedna ze stron nie potrafi zająć swojego zdania? Bardzo często się z nim klocilam. Mam z tego powodu teraz naprawdę ogromne wyrzuty sumienia, bo gdy powtarza się ciągle to samo na spokojnie i rozmawiając, to po czasie ma się dość, podczas gdy on zawsze uważał, że ja mam we wszystkim rację, że tak, że on wie, że przeprasza. Mało tego: tak, że mam się z nim kłócić bo wtedy do niego wszystko dociera
Po zakończeniu związku od jego kumpli dowiedziałam się jaka byłam podobno z tym pieprznięta. Sttasznie mi z tym źle, bo naprawdę jestem osobą z którą można porozmawiać, ale bankowo zapędziłam się w tym wszystkim jeśli ciągle słyszałam, że tak, że ja mam rację
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Edytowane przez lizzie98
Czas edycji: 2018-12-14 o 09:58
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 10:13   #21
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
Swoją drogą co myślicie na temat awantur w związku w którym to jedna ze stron nie potrafi zająć swojego zdania? Bardzo często się z nim klocilam. Mam z tego powodu teraz naprawdę ogromne wyrzuty sumienia, bo gdy powtarza się ciągle to samo na spokojnie i rozmawiając, to po czasie ma się dość, podczas gdy on zawsze uważał, że ja mam we wszystkim rację, że tak, że on wie, że przeprasza. Mało tego: tak, że mam się z nim kłócić bo wtedy do niego wszystko dociera
Po zakończeniu związku od jego kumpli dowiedziałam się jaka byłam podobno z tym pieprznięta. Sttasznie mi z tym źle, bo naprawdę jestem osobą z którą można porozmawiać, ale bankowo zapędziłam się w tym wszystkim jeśli ciągle słyszałam, że tak, że ja mam rację

Stara jak świat męska zasada: przytakiwać dla świętego spokoju.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 10:25   #22
lizzie98
Raczkowanie
 
Avatar lizzie98
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 111
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Stara jak świat męska zasada: przytakiwać dla świętego spokoju.
To jest fair?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lizzie98 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 10:53   #23
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
No właśnie tych słów żałuję bardzo.
Niepotrzebnie, przecież powiedziałaś prawdę. Było Ci z nim nie po drodze, nie było szans na to, żeby on się zmienił na tyle, żebyś Ty się czuła w tym związku dobrze, więc czas było się rozstać.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-12-14, 10:56   #24
fristi
Rozeznanie
 
Avatar fristi
 
Zarejestrowany: 2017-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 577
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
To jest fair?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Pewnie, że nie.
Miałam chłopaka, który taki był, taki uległy i bez własnego zdania, potrafił przepraszać, nawet jeśli to ja coś źle zrobiłam. To było chore. Na szczęście wyrwałam się z tego związku już lata temu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
fristi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 10:56   #25
elvegirl
po drugiej stronie szafy
 
Avatar elvegirl
 
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
Swoją drogą co myślicie na temat awantur w związku w którym to jedna ze stron nie potrafi zająć swojego zdania?
Nie nie potrafi, tylko nie chce. Myślę, że takie awantury to strata czasu obojga.
Rozmowy o problemach mają sens tylko jeśli są rozmowami, a nie monologami. Z awanturą podobnie. Samo krzyczenie do słupa to tylko obciążenie strun głosowych.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany
elvegirl jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 11:04   #26
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: jak byście się poczuły?

Ja bym się cieszyła, że partner ma okazję się wyrwać I to jeszcze za darmo. Sama często podróżuję bez TŻ i czasem wyjazd wypada w jakieś "święto", no trudno, prezent i ciacho można dać w inny dzień, można też wyznaczyć inny dzień na świętowanie. Ale my mieszkamy razem i mamy pełno czasu dla siebie nawzajem, nie wiem jak bym się czuła gdyby chodziło o jeden dzień po wielu tygodniach niewidzenia. Pewnie zależałoby mi, aby w zamian wyznaczyć inny dzień na takie całodniowe świętowanie. Jak dla mnie robiłaś dramę o nic.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 11:05   #27
Mad_Max
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
To jest fair?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Trochę jest. Nie wobec Ciebie, ale wobec siebie samego i własnego zdrowia psychicznego. Po co się awanturować o każdą pierdołę, skoro można machnąć ręką przytaknąć i iść dalej.
Mad_Max jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2018-12-14, 11:07   #28
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 21 323
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez elvegirl Pokaż wiadomość
Nie nie potrafi, tylko nie chce. Myślę, że takie awantury to strata czasu obojga.
Rozmowy o problemach mają sens tylko jeśli są rozmowami, a nie monologami. Z awanturą podobnie. Samo krzyczenie do słupa to tylko obciążenie strun głosowych.
Amen. Albo ktoś chce budować związek, albo ma wyje... Jak ma wyje... to wtedy jest zasłanianie się najczęściej "nie wiem / nie mam zdania". Nie chodzi mi oczywiście o wybór koloru firanek, tylko o jakieś kluczowe kwestie.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2018-12-14 o 11:11
Ellen_Ripley jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 11:09   #29
januszpolak
Zakorzenienie
 
Avatar januszpolak
 
Zarejestrowany: 2015-11
Wiadomości: 3 503
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
No właśnie tych słów żałuję bardzo. Gdy zaczął na mnie krzyczeć, że chce się rozstawać, że ja go nie rozumiem, gdy ja w zasadzie oczekiwałam po jego powrocie, że poświęci mi chociaż trochę czasu kompletnie wybuchłam.
Większość tu pisze właśnie, że przesadziłam, bo co miał zrobić. No właśnie miał wybór 2 terminów ale wolał wybrać ten, mimo, że wiedział jak dla mnie jest ważny, żeby mieć czas zeby się spakować itp.
Czy nie dało się wcześniej?
Wszystko rozbija się o to, że strzeliłaś kilkudniowego focha i męczyłaś się z nim, oczekując "idealnej" reakcji po powrocie. A on mógł to odczuć w ten sposób, że psujesz mu swoim zachowaniem wyjazd. Ja też bym to tak odebrała.
januszpolak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2018-12-14, 11:14   #30
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
Dot.: jak byście się poczuły?

Cytat:
Napisane przez lizzie98 Pokaż wiadomość
Chyba masz rację. Po prostu zbyt różnie widzieliśmy swiat. Dla mnie to było oczywiste, że w takiej sytuacji chociaż przyjadę, wyjaśnię, powiem sorki, tak wyszło, jak to odrabiamy, zadzwonię, blabla, spróbuje pogadać o tym drugim terminie.
Dla niego zupełnie nie, zwłaszcza, że to też nie pierwszy raz był. Różne tam święta nie są dla mnie aż tak ważne, ale w walentynki to on też nie miał czasu, w dzień kobiet to on też coś tam miał, rocznica to kiedy indziej, miałam jakieś wydarzenie w pracy to on średnio ma czas. Zawsze to olewałam ale jakoś wtedy to było zbyt dużo
No to źle, że to olewałaś, bo w ten sposób sygnalizujesz, że te wszystkie dni czegoś tam nie są dla ciebie ważne. O swoich oczekiwaniach należy mówić głośno i obserwować/słuchać jakie zdanie na ten temat ma druga strona. Jak widać dla twojego exa świętowanie nie jest istotne i nie ma w tym nic złego.
Cytat:
Swoją drogą co myślicie na temat awantur w związku w którym to jedna ze stron nie potrafi zająć swojego zdania?
O co jest awantura, gdy jedna strona nie ma zdania? Awantury odbywają się raczej na podstawie różnicy zdań.
Cytat:
Napisane przez Mad_Max Pokaż wiadomość
Stara jak świat męska zasada: przytakiwać dla świętego spokoju.
Ta jasne, udawanie, że wszystko jest w porządku to zawsze taki świetny pomysł
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2018-12-14 13:29:30


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.