|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 695
|
Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Ludzie określani jako psychopaci stanowią podobno 2-3% społeczeństwa. Zaburzeń osobowości jest oczywiście wiele, ale socjopatia i psychopatia to są te dwa słowa - klucze, które padają chyba najczęściej i ludzie się ich często boją. Oczywiście nie są to synonimy, ludzie często używają tych nazw wymiennie jako określenie dla osób aspołecznych, na różny sposób zaburzonych, ale choć są to pojęcia zawierające sporo cech wspólnych, to jednak ich znaczenie jest odmienne :
https://natemat.pl/99827,czym-rozni-...a-od-socjopaty A pytanie z mojej strony brzmi - czy spotkaliście kiedyś w swoim otoczeniu jakichś socjopatów/psychopatów ? Tacy ludzie zwykle dzięki dużemu ilorazowi inteligencji potrafią się niezłe wtapiać w otoczenie i nie zwracać na siebie uwagi/nie wyróżniać się, to jest chyba cecha wspólna dla wielu (jeśli nie dla większości). A druga kwestia...Biorąc pod uwagę, że stanowią jednak mniejszość w społeczeństwie, człowiek przekonuje się o tym, że miał do czynienia z jakimś psychopatą/socjopata już "po fakcie", kiedy ten kontakt mija...A często nawet po wielu latach doświadczeń z różnymi ludźmi, w wielu środowiskach, rożnych miejscach pracy...Podejrzewam, że pierwszym odczuciem co do takich osób jest tylko odczucie, że dana osoba jest po prostu...jakoś tam "dziwna" czy "inna" - bo skąd człowiek ma wiedzieć, że dany osobnik jest socjo- albo psychopatą, skoro nigdy nie miał z nim do czynienia ? Wg mnie przeciętny człowiek na przestrzeni swojego życia przynajmniej raz spotka w swoim życiu jakiegoś socjopatę albo psychopatę. Ten jeden raz, chociaż może matematyka i statystyka tego nie potwierdzą, skoro ci ludzie w społeczeństwie nie stanowią nawet 10 % A z drugiej strony...zaburzeń psychicznych wśród ludzi jest coraz więcej i pewnie będzie ich przybywać. Tylko to inna rzecz kiedy zaburzenia pojawiają się z czasem, na przestrzeni życia (przecież większość z nas może zachorować), a jeszcze inna, kiedy ktoś się po prostu urodził...inny, jego mózg "od zawsze" działał inaczej. Czy zdarzyło Wam się spotkać na swojej drodze jakiegoś socjopatę? To nie jest temat do nabijania się - wiem ,że kobiety mające problemy ze swoimi byłymi partnerami, lubią tak nazywać swoich ex-ów albo panowie panie ("Ta psycholka chce ode mnie alimentów"). Powszechna opinia jest chyba taka, że psychopaci najczęściej ukrywają się na wysokich stanowiskach, wśród kadry zarządzającej/menadżerskiej/okupują miejsca w korporacjach/w branży finansów i bankowości oraz oczywiście w show biznesie...A prawda jest taka, że możemy na nich trafić wszędzie, chociaż wg mnie faktycznie często zdarza się to właśnie w miejscu pracy. Ale socjopatą może być nasz brat/siostra, kuzyn albo znajoma z pracy...To nie jest wątek ostrzegawczy, ale założony z ciekawości -z pytaniem czy spotkaliście takie osoby w swoim życiu i co zapaliło w was lampkę ostrzegawczą w kontakcie z nimi ? Jakie zachowania/ cechy okazały się niepokojące, wyróżniające ich spośród reszty, wykraczające poza normalność, nawet jeśli ukryte ? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Spotkałam w swoim życiu psychopatę, żyłam z nim kilka lat pod jednym dachem, jest to mój były partner. Na wzmiankę o psychopatii natknęłam się przypadkowo, kilka miesięcy po tym, jak od niego uciekłam. Zmroziło mnie, nie mogłam uwierzyć, że to co mnie spotkało, zostało zbadane,nazwane i opisane w książkach. Okazało się, że mój były był niemalże modelowym przypadkiem psychopaty, spośród wymienionych w jednej książce tzw. trzydziestu czerwonych flag ( czyli cech charakterystycznych dla osób zaburzonych) przejawiał bodajże 28. Temat tak mnie zaintrygował, że postanowiłam go zgłębić i przeczytałam sporo książek na temat tego zaburzenia. Pomogło mi to upewnić się w przekonaniu, aby przenigdy więcej się z nim nie kontaktować i trzymać się tak daleko, jak to możliwe.
Moje życie po psychopacie przypominało zgliszcza. Zdreptał mnie, moją samoocenę, upokorzył, wyszydził, okradł, a na koniec przedstawił wszystko w taki sposób, że jego liczne grono znajomych uznało mnie za winną i najgorszą z możliwych, tak więc na sam koniec zabrał mi dobrą reputację i zmieszał mnie z błotem. W moim przypadku nie obeszło się bez terapii, minęło kilka ładnych miesięcy zanim na dobre poskładałam się do kupy. Niestety, szkody jakie mi wyrządził i blizny jakie pozostawił w mojej psychice zostaną ze mną pewnie do końca życia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Skoro socjopaci i psychopaci stanowią 2-3% społeczeństwa tzn., że 2-3 osób na 100 są nimi obarczone. Myślę, że w ciągu swojego życia spotykamy więcej niż 100 osób, wiec szansa na to, że z nigdy nie spotkaliśmy psychopaty jest dość mała. Codziennie mijamy/widujemy wielu ludzi. Nigdy nie wiadomo czy akurat nowy przemiły sąsiad nie zgwałcił dziewczyny na studiach, czy pan hydraulik naprawiający nam kran nie jest pedofilem, czy nasz nowy klient nie zabił kochanki, a super kolega z podstawówki nie oszukuje staruszków metodą na wnuczka. Problem z psychopatą pojawia się wtedy, gdy ten psychopata czegoś od nas chce, a my nie jesteśmy skłonni mu tego dać. Dobrze jest mieć świadomość, że na świecie dzieją się okropne rzeczy, ale człowiek by zwariował gdyby miał na każdym kroku myśleć o potencjalnym niebezpieczeństwie ze strony innych.
Psychopaci nie ukrywają się na wysokich stanowiskach, oni je zajmują (choć to nie jest jakaś reguła) bo maja do tego predyspozycje, także psychologiczne. Ale to jest akurat w sumie dość logiczne, od szefów dużych korporacji nie wymaga się by byli mili i uczynni, ale skuteczni i produktywni. Kogo obchodzi jaki sposobami do tego dojdą. Ja wiem, ze ludzi to może trochę przerażać, bo w końcu psychopata kojarzy się przeważnie z seksualnym drapieżcą zakopującym zwłoki gdzieś na pustyni, ale tak w gruncie rzeczy to w sumie wszyscy jesteśmy w jakiś sposób zaburzeni, choć oczywiście nie wszyscy w tak dużym stopniu. Nie zastanawiam się czy nowopoznana osoba jest psychopatą, bo do niczego mi to nie potrzebne. Spotykałam jednak osoby i po kilku minutach rozmowy wyrabiałam sobie niepochlebne zdanie choć nie miałam ku temu powodów i nie mówię tu o intuicji. Ostatecznie moje pierwsze wrażenie jeszcze nigdy mnie nie zawiodło. Prawda jest taka, że lubimy widzieć w innych ludziach nas samych, że należymy do tej samej grupy, jesteśmy podobni, myślimy podobnie, projektujemy na innych nasze potrzeby i właśnie to nas gubi. To nam daje ulotne poczucie bezpieczeństwa i usypia subtelne niepokojące znaki. Chociażby tu na wizażu mamy tego pełno w wątkach na intymnie. A odpowiadając na pytanie, żaden psychopata czy socjopata nigdy ode mnie niczego nie chciał więc jeśli go spotkałam to nieświadomie (sytuacje jak pytanie o godzinę przez obcych potencjalnych psychopatów pomijam). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Cytat:
Ja mam pewne podejrzenia co do dwóch osób, które spotkałam. Na początku byli mili, sprawiali super wrażenie, aż chciało się z nimi przebywać, pracować, ale przy bliższym poznaniu dało się odczuć, że mieli gdzieś twoje samopoczucie i że ich udawana empatia to tylko dla własnych korzyści, bo prawdziwej empatii było w nich zero. A gdy ktoś ich przejrzał i nie dawał się już nabrać na słodkie słówka, komplementy i nie wykonywał ich poleceń przeczących zdrowemu rozsądkowi i prawu, wpadali w wielką złość. Tyle, że jeden był inteligentny i naprawdę potrafił urabiać ludzi przez długi czas, drugi był dużo głupszy i w ciągu jednego dnia zaprzeczał sam sobie kilka razy i dawał kilka powodów, żeby wzbudzać ostrożność w kontaktach z nim. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Mam podejrzenia co do jednej osoby.
Z jednej strony potrafiła być miła, na nowo poznanych osobach zawsze robiła bardzo dobrze wrażenie. Z drugiej potrafiła być bezwzględna, nie liczyła się z nikim. Na okrągło upokarzała, nieraz wbiła komuś nóż w plecy, nigdy nie dotrzymywała danego słowa. Obca jej była zwykła ludzka przyzwoitość, nie przyjmowała do wiadomości, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi. W związkach od niej uciekali. Miała własną firmę, pracowników po prostu niszczyła, chyba tylko jedna osoba wytrzymała dłużej, niż kilka miesięcy, większość nie dobijała nawet do pół roku. Jednocześnie potrafiła być taka bardzo empatyczna na pokaz, organizowała zbiórkę na jakąś prozwierzęcą fundację, potrafiła niby rozczulić się nad zdjęciem dziecka. Bardzo dbała o takie pozory, w sensie była miła dla obcych ludzi, bardzo dbała o wygląd, czasem rzucała tekstem, który miał niby udowadniać, jak to o kogoś dba, albo jak to jej zależy na jakiejś znajomości. W sumie to była tak... no nie wiem, jak to ująć, w każdym razie nikt, kto się z nią zetknął jej nie zapominał, prędzej czy później nie chciał mieć z nią nic wspólnego. A 2-3% to wcale nie jest mało. To oznacza, że w większości szkolnych klas jest ktoś taki. A na przestrzeni życia spotykamy dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy ludzi. Edytowane przez ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee Czas edycji: 2018-12-13 o 15:15 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 4 778
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Też mam podejrzenie co do jednej osoby - mój były szef. Dla obcych miły, super gentleman, a dla swoich pracowników takie urządzał piekło że ludzie psychicznie nie wyrabiali. I też nie było wiadomo kiedy mu palma odbije i nie zacznie jednego ze swoich przedstawień. A miał ich w repertuarze sporo.
Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Tak spotkałam taka osobę. Była przez 12 lat moją najlepszą i jedyna przyjaciółką. Jedyną bo teraz z perspektywy czasu wiem że sama tak kierowała moim życiem abym nikogo poza nią nie miała. Od prawie 4 lat nie mamy kontaktu, udało mi się uwolnić z tej chorej relacji.
Polecam kanał na youtubie Soul GPS i kanał dr. Izabeli Kapaniszyn skupiające się na narcystycznym typie osobowości, trafiłam na nie niedawno, lata po tym jak sama zorientowałam się że z bliską mi osobą, wspomniana przyjaciółką jest coś nie tak ale oglądając ich filmy tylko utwierdziłam się w przekonaniu że zerwanie tej znajomości (bardzo trudne, bolesne, z bliznami które mam w sobie do dziś) było dla mnie jedynym ratunkiem. Edytowane przez b937e0c478c7f0bdd9edd1f55f22ced0e16f646d Czas edycji: 2018-12-13 o 19:48 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 505
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;86243988]Mam podejrzenia co do jednej osoby.
Z jednej strony potrafiła być miła, na nowo poznanych osobach zawsze robiła bardzo dobrze wrażenie. Z drugiej potrafiła być bezwzględna, nie liczyła się z nikim. Na okrągło upokarzała, nieraz wbiła komuś nóż w plecy, nigdy nie dotrzymywała danego słowa. Obca jej była zwykła ludzka przyzwoitość, nie przyjmowała do wiadomości, że pewnych rzeczy się po prostu nie robi. W związkach od niej uciekali. Miała własną firmę, pracowników po prostu niszczyła, chyba tylko jedna osoba wytrzymała dłużej, niż kilka miesięcy, większość nie dobijała nawet do pół roku. Jednocześnie potrafiła być taka bardzo empatyczna na pokaz, organizowała zbiórkę na jakąś prozwierzęcą fundację, potrafiła niby rozczulić się nad zdjęciem dziecka. Bardzo dbała o takie pozory, w sensie była miła dla obcych ludzi, bardzo dbała o wygląd, czasem rzucała tekstem, który miał niby udowadniać, jak to o kogoś dba, albo jak to jej zależy na jakiejś znajomości. W sumie to była tak... no nie wiem, jak to ująć, w każdym razie nikt, kto się z nią zetknął jej nie zapominał, prędzej czy później nie chciał mieć z nią nic wspólnego. A 2-3% to wcale nie jest mało. To oznacza, że w większości szkolnych klas jest ktoś taki. A na przestrzeni życia spotykamy dziesiątki, jeśli nie setki tysięcy ludzi.[/QUOTE] To właśnie czysty opis osoby psychopatycznej. To zamierzone. Najpierw trzeba być czarującym, żeby coś uzyskać, a potem wychodzi prawdziwe oblicze. Bardzo często jest tak, że ktoś żyje z takim człowiekiem ładnych parę lat, przechodzi męczarnie, a po rozstaniu nikt nie wierzy 'jak to, on Ci robił takie rzeczy? Niemożliwe!'. Psychopaci często mają uznanie wśród ludzi, a swoje trupy trzymają w domowej szafie. Weźmy też pod uwagę to, że psychopaci to ludzie, którzy bardzo często są bardzo inteligentni i potrafią swoją `ofiarę` tak omotać, że skutki są opłakane.
__________________
RESET ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-08
Wiadomości: 9
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Cytat:
![]() Na przykładzie mojego byłego - ma ogromne grono znajomych, którzy kojarzą go jako pociesznego, pomocnego faceta, nikt z nich nie przypuszczałby, do jakiego stopnia jest zakłamany. Ja to raczej przykład introwertyczki, zamiast towarzystwa ludzi wolę dom i książkę. Po rozstaniu nikt mi nie wierzył, odwróciło się ode mnie mnóstwo ludzi którzy nawet nie chcieli wysłuchać mojej wersji i uwierzyli w zakłamaną historię osobie, którą lubią i znają, niestety tylko powierzchownie. Nieliczne przypadki, które chciały poznać moją wersję lub też dużo wcześniej przejrzały mojego ex i wierzyły mi, łapały się za głowę gdy przedstawiłam jego prawdziwe oblicze i to, co działo się u nas za zamkniętymi drzwiami. Psychopaci bardzo często na ofiary upatrują sobie właśnie osoby skryte, słabsze i wrażliwe, to na samym starcie daje im przewagę, takich ludzi łatwiej jest zmanipulować. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-10
Wiadomości: 7 327
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2018-12
Wiadomości: 15
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Spotykam się z taką osobą, jest bardzo ciężko. Słowo empatia jest jej obce, dochodzi do tego jeszcze hipokryzja, bo nie jestem w stanie uzyskać jasnego stanowiska jak "odwracam" jakąś sytuację w taki sposób, w której to ona jest w niekorzystnej sytuacji.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Biała Dama
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
Miałyście szczęście albo to ja jestem jakaś lewa bo wśród psychopatów których spotkałam jest i mój były, i były szef, i dwie osoby z najbliższej rodziny. Z każdą z tych osób zerwałam kontakt i każdemu polecam. Zycie w spokoju jest piękne
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 246
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86243847]Tutaj bardzo poleciałaś stereotypami. Nie każdy psychopata robi takie rzeczy i nie każdy kto robi takie rzeczy jest psychopatą.
[/QUOTE] Jakimi stereotypami? Podłam tylko luźne przykłady (choć może słowo luźne w takim temacie nie jest zbyt odpowiednie). Oczywiście, że nie każdy gwałciciel jest psychopatą, jak i nie każdy psychopata jest gwałcicielem, co nie zmienna faktu, że żadna zdrowa osoba nie popełni czynów, które wymieniłam wcześniej bo ego i superego by im na to nie pozwoliło. A skoro pozwala tzn., że coś tam jest nie tak. Czy gwałciciel niepschopata jest lepszy lub bardziej dobry od gwałciciela psychopaty? Oczywiste jest też, że spotkamy w swoim życiu mnóstwo ludzi i nigdy nie wiadomo na kogo możemy trafić. Na wizażu to będą przeważnie 'byli', którzy wykazywali socjopatyczne cechy i skutecznie zjechali psychikę swoim partnerkom albo szefowie z piekła rodem. Nie wiem jakoś w moim zestawieniu najbardziej parszywych ludzi na świcie jakiś psycho eks będzie zajmował niższe miejsce niż np. pedofil. Co ma do rzeczy to który z nich jest psychopatą, który socjopatą. To pojęcia, które możemy przyczepiać jak łatki, a ostatecznie może się okazać, że żadne z nich nie pasuje co nie zrobi z chorego człowieka bez sumienia i zahamować kogoś zdrowego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 745
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=b937e0c478c7f0bdd9edd1f 55f22ced0e16f646d;8624507 4]Tak spotkałam taka osobę. Była przez 12 lat moją najlepszą i jedyna przyjaciółką. Jedyną bo teraz z perspektywy czasu wiem że sama tak kierowała moim życiem abym nikogo poza nią nie miała. Od prawie 4 lat nie mamy kontaktu, udało mi się uwolnić z tej chorej relacji.
Polecam kanał na youtubie Soul GPS i kanał dr. Izabeli Kapaniszyn skupiające się na narcystycznym typie osobowości, trafiłam na nie niedawno, lata po tym jak sama zorientowałam się że z bliską mi osobą, wspomniana przyjaciółką jest coś nie tak ale oglądając ich filmy tylko utwierdziłam się w przekonaniu że zerwanie tej znajomości (bardzo trudne, bolesne, z bliznami które mam w sobie do dziś) było dla mnie jedynym ratunkiem.[/QUOTE] Mam podobne doświadczenia...Też z (jak wtedy, przez ok.15 lat myślałam) moją przyjaciółką. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 10 463
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=b937e0c478c7f0bdd9edd1f 55f22ced0e16f646d;8624507 4]Tak spotkałam taka osobę. Była przez 12 lat moją najlepszą i jedyna przyjaciółką. Jedyną bo teraz z perspektywy czasu wiem że sama tak kierowała moim życiem abym nikogo poza nią nie miała. Od prawie 4 lat nie mamy kontaktu, udało mi się uwolnić z tej chorej relacji.
Polecam kanał na youtubie Soul GPS i kanał dr. Izabeli Kapaniszyn skupiające się na narcystycznym typie osobowości, trafiłam na nie niedawno, lata po tym jak sama zorientowałam się że z bliską mi osobą, wspomniana przyjaciółką jest coś nie tak ale oglądając ich filmy tylko utwierdziłam się w przekonaniu że zerwanie tej znajomości (bardzo trudne, bolesne, z bliznami które mam w sobie do dziś) było dla mnie jedynym ratunkiem.[/QUOTE] Nie wiem czy dobrze rozumiem twój post, ale psychopatia i narcyzm to zupełne dwie różne sprawy. Edytowane przez 7ae4e73d4b096fedcc3cca3dacf09e293fa96405_68a3b071c8cd0 Czas edycji: 2018-12-17 o 12:35 |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 1 020
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=7ae4e73d4b096fedcc3cca3 dacf09e293fa96405_68a3b07 1c8cd0;86257024]Nie wiem czy dobrze rozumiem twój post, ale psychopatia i narcyzm to zupełne dwie różne sprawy.[/QUOTE]
Tak wiem, ale myślałam że narcyz może być socjopatą ( z tytułu wątku). |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=b937e0c478c7f0bdd9edd1f 55f22ced0e16f646d;8624507 4]Tak spotkałam taka osobę. Była przez 12 lat moją najlepszą i jedyna przyjaciółką. Jedyną bo teraz z perspektywy czasu wiem że sama tak kierowała moim życiem abym nikogo poza nią nie miała. Od prawie 4 lat nie mamy kontaktu, udało mi się uwolnić z tej chorej relacji.
Polecam kanał na youtubie Soul GPS i kanał dr. Izabeli Kapaniszyn skupiające się na narcystycznym typie osobowości, trafiłam na nie niedawno, lata po tym jak sama zorientowałam się że z bliską mi osobą, wspomniana przyjaciółką jest coś nie tak ale oglądając ich filmy tylko utwierdziłam się w przekonaniu że zerwanie tej znajomości (bardzo trudne, bolesne, z bliznami które mam w sobie do dziś) było dla mnie jedynym ratunkiem.[/QUOTE] Te kanały bardzo mi pomogły gdy w zeszłym roku fizjoterapeuta, który na początku był super, zaczął się na mnie wyżywać i mi szkodzić. Dzięki tym paniom zdałam sobie sprawę, że to nie ja jestem przyczyną jego zachowania. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-03
Wiadomości: 1 730
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 5 240
|
Dot.: Socjopaci,psychopaci...mi eliście z nimi do czynienia ?
[1=61a08125505a341f1365cc6 27294330b05bf0ff7_5eb5e47 234ae2;86259382]O boże
![]() Ja miałam do czynienia z tym "panem" w zeszłym roku. Jednak gdy napisałam o nim na forum dotyczącym fizjoterapeutów z mojego miasta, na mój post odpowiedziała osoba, która była pacjentką w tym roku. Też pogorszył jej stan i był jak to nazwała "chamski"(szczegółów nie podała). Była to jednak osoba, która przeglądała moje posty z bloga(wiem, po linkach-źródłach ruchu sieciowego), sprawdzała też kontakt. Ale widocznie boi się ujawnić swoje dane bo nawet na tym forum pisała jako gość. Obawiam się, że takich osób może być więcej, tylko boją się o tym pisać/mówić. Koleś potrafi być mega agresywny. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:39.