Nietolerowanie pigułek po kilku latach stosowania?

[dandr]

Hej!

Piszę tu ze swoim przypadkiem, oczywiście już jestem umówiona do ginekologa, ale może macie podobne doświadczenia i się wypowiecie.



Biorę od 3 lat Atywię - zaczęłam ze względu na silne i bolesne krwawienia (doprowadzające do anemii), mega silny PMS, silny trądzik przed miesiączką, no i po jakimś czasie już oczywiście też ze względu na antykoncepcję



Studia idealna - w trakcie drugiego opakowania szał - schudłam 6 kg w ciągu miesiąca i tak już się utrzymywało, niebolesne miesiączki trwające max 4 dni, piękna cera, włosy na głowie zaczęły szybko rosnąć, a na ciele prawie w ogóle, zrobiłam się łagodna i pełna energii, wszyscy mówili, że jakaś zmiana we mnie na plus.



Po 1,5 roku zakończyłam związek, kilka miesięcy potem (2 lata od rozpoczęcia brania) odstawiłam całkiem, pod kontrolą lekarza. Jednak wszystko wróciło - rozdrażnienie, krwotoki - po 3 miesiącach wróciłam. Pierwszy miesiąc znowu wszystko super, a potem jakoś tendencja spadkowa... Teraz minął rok odkąd wróciłam do tych tabletek i czuję się lepiej podczas 7-dniowej przerwy niż podczas tabletek. Chodzę rozdrażniona (partner dostaje zrypy za nucenie pod nosem, a potem idę płakać że jestem wredna..), przytyłam mimo normalnej zdrowej diety, zatrzymuje mi się woda, ale tak fest!!! No i oprócz podłego nastroju podla cera



Skąd ta zmiana? Czy to przez tą przerwę? Koleżanki twierdzą, że organizm się przyzwyczaił do pigułek, że też kilka razy zmieniały po jakimś czasie. Czy tak może być?

Dzięki za odpowiedzi

[cava]

Napisane przez dandr

Hej!

Piszę tu ze swoim przypadkiem, oczywiście już jestem umówiona do ginekologa, ale może macie podobne doświadczenia i się wypowiecie.



Biorę od 3 lat Atywię - zaczęłam ze względu na silne i bolesne krwawienia (doprowadzające do anemii), mega silny PMS, silny trądzik przed miesiączką, no i po jakimś czasie już oczywiście też ze względu na antykoncepcję



Studia idealna - w trakcie drugiego opakowania szał - schudłam 6 kg w ciągu miesiąca i tak już się utrzymywało, niebolesne miesiączki trwające max 4 dni, piękna cera, włosy na głowie zaczęły szybko rosnąć, a na ciele prawie w ogóle, zrobiłam się łagodna i pełna energii, wszyscy mówili, że jakaś zmiana we mnie na plus.



Po 1,5 roku zakończyłam związek, kilka miesięcy potem (2 lata od rozpoczęcia brania) odstawiłam całkiem, pod kontrolą lekarza. Jednak wszystko wróciło - rozdrażnienie, krwotoki - po 3 miesiącach wróciłam. Pierwszy miesiąc znowu wszystko super, a potem jakoś tendencja spadkowa... Teraz minął rok odkąd wróciłam do tych tabletek i czuję się lepiej podczas 7-dniowej przerwy niż podczas tabletek. Chodzę rozdrażniona (partner dostaje zrypy za nucenie pod nosem, a potem idę płakać że jestem wredna..), przytyłam mimo normalnej zdrowej diety, zatrzymuje mi się woda, ale tak fest!!! No i oprócz podłego nastroju podla cera



Skąd ta zmiana? Czy to przez tą przerwę? Koleżanki twierdzą, że organizm się przyzwyczaił do pigułek, że też kilka razy zmieniały po jakimś czasie. Czy tak może być?

Dzięki za odpowiedzi

Ludzki organizm, to nie jest srodowisko stałe, tylko bardzo dynamicznie zmieniajace się.
U kobiet do tego dochodzi nieprzewidywalny sytem hormonalny i jego comiesięczne szaleństwa.
Mozliwe, ze w ciąggu tych kilku lat, naturalnie (lub pod wpływem sztucznej terapi hormonalnej) twój system chormonalny trochę sie zmienił, dlatego inaczej reagujesz na te konkretne tabletki.


Rozmawiaj z lekarzem, może faktycznie inne by miały mniejsze skutki uboczne.


Na obfite krwawienia można tez stosować inny środek antykoncepcyjny- spirale hormonalną.

Omów z lekarzem (a ja bym nawet napisała- z kilkoma lekarzami) różne formy antykoncepcji, które mogą Ci pomóc na nadobfite krwawienia i bolesność.


Spirala, nawet hormonalna nie blokuje jak tabletki, normalnego funkcjonowania jajników, a wiec naturalnego funkcjonowania cyklu: jest jajeczkowanie, a jedynie powoduje ścienienie endometrium i tym sposobem zmniejsza (a u części kobiet w ogóle likwiduje) krwawienia miesiączkowe.