Split Ender-szczotka odcinająca tylko rozdwojone końcówki.

[beste]

Witam
Mam pytanie, czy ktos spotkal sie z urzadzeniem do pozbywania sie rozdwojonych koncowek o nazwie Split-Ender?
Odkrylam to urzadzenie na allegro(ok.40zl), zastanawiam sie czy jest warte zainteresowania czy to kolejny bubel na rynku.
Prosze o odpowiedx

[blue_eyed_kitty]

Witam! Odświeżam wątek gdyż tez jestem bardzo ciekawa. Tu jest link:
http://www.allegro.pl/item94324547_w...koncowki_.html
Ktoś korzystał z tego? Moze za duzo włosów usuwa? Nie chce byc łysa

[beste]

Dziekuje za zainteresowanie, watek zalozylam juz dawno niestety nikt nie odpowiedzial, moze nikt nie zna takiego urzadzenia. Bardzo sie ciesze ze oowiedzialas, moze teraz sie rozkreci i ktos cos napisze

[blue_eyed_kitty]

Nie ma za co Oby pomoglo Jestem w lekkiej desperacji i przydaloby mi sie takie urzadzonko No to czekamy razem

[Kalex]

kurcze dziewczyny na wizazu-zawszemnie czyms zaskoczycie pierwszy raz slysze i widze o takim urzadzeniu, ale przeczytalam opis na allegro i brzmi ciekawie tylko zeby mi za duzo wlosow nie usunelo - ciekawe jak to dziala - przesuwa sie po wlosach i usuwa rozdowojone koncowki,ale skad to urzadzenie wie, ze sa rozdwojone a sam sprzedajacy - w sumie ma wiecej komenatrzy pozytywnych, ale ma tez kilkanascie neutralnych i negatywnych...

[faaarba]

Chyba nic bym nie kupiła u tego gościa. Czytałaś jego negatywne komentarze??? Stanowczo odradzam!

[blue_eyed_kitty]

Tu juz nawet nie chodzi o tego sprzedawce bo podejrzewam ze mozna to gdzie indziej znalesc. Ale chodzi o to czy dziala Bo jak ma mi polowe wlosow usunąc to juz wole sie w rece fryzjera oddac A dla zapuszczajacej wloski kazdy centymetr sie liczy
Niby w internecie na roznych stronach ma dobre opinie jednak przydalyby sie informacje z pierwszej reki

[summerisgone]

Podbijam, może teraz już ktoś to cudo(? lub nie) ma? ;D

[Jazzlyn]

Nie wiem czy kogoś jeszcze interesuje to urządzenie, ale zakupiłam parę tygodni temu na ebayu najnowszą wersję Talavera Split Ender Maxi kit. Sama dosyć sceptycznie podchodziłam do tego urządzenia, ale zaczęłam przeglądać recenzje na youtube i amazon i postanowiłam zaryzykować. Razem z przesyłką zapłaciłam 148zł, ale nie żałuję ani złotówki Przed użyciem moje końcówki były w opłakanym stanie, niektóre połamane, niektóre rozdwojone, włosy się plątały, ciężko było je nawet normalnie przeczesać palcami, wyglądały jak siano. Mogłam to załatwić u fryzjera, ale zapuszczam włosy i jeśli już podcinam to tylko końcówki na samym dole, a nie na długości, nie chce żeby fryzjer mi je cieniował bo chce żeby się wyrównały, a niestety nie znam fryzjera który by mi obciął dokładnie końcówki włos po włosie na całej długości Co do urządzenia i ceny to istnieje wiele tańszych "podróbek": spliss razor, no more split ends, split-raser, split-away, split ends trimmer, split-end-magic, split free itp więc może to być jakaś alternatywa, jeśli nie możecie sobie pozwolić na Talavera Split Ender. W każdym razie na oficjalnej stronie przestrzegają przed podróbkami gdyż użyte ostrza są złej jakości i mogą niszczyć włosy, głównie dlatego stwierdziłam że nie ma co oszczędzać bo jeszcze bardziej sobie podniszczę czy poszarpie włosy i zdecydowałam się na oryginalne urządzenie.
Do urządzenia trzeba dokupić 4 paluszki AA, używa sie je jak prostownice, w każdym razie trzeba przeciągać cienkie i dobrze rozczesane kosmyki, bo inaczej ciężko w ogóle przeciągnąć włosy. Urządzenie trochę hałasuje :P Każdy kosmyk należy przeciągnąć ok 3 razy, przyznam że sama czynność jest pracochłonna, ja mam dosyć cienkie włosy a zajmuje mi to godzinę. Jeśli ktoś ma kręcone włosy to trzeba je wyprostować przed zastosowaniem urządzenia. Niestety obudowa jest plastikowa, ale nie zamierzam nim rzucać więc myślę że trochę mi posłuży :P Ostrza są wymienne i trzeba je wymieniać mniej więcej co rok. Urządzenie należy używać nie częściej niż co 3-4 tygodnie. W komplecie dostajemy grzebień, klamrę i pędzelek do czyszczenia po użyciu można otworzyć komorę i usunąć obcięte końcówki. Co do samego działania to bałam się że urządzenie zwyczajnie ciachnie mi kosmyk włosów ale przetestowałam je najpierw na jakimś starym kosmyku przedłużeń clip-in i byłam spokojniejsza, zresztą komora jest przezroczysta i można obserwować co urządzenie obcięło i są to naprawdę krótkie końcówki.
Po użyciu w końcu mam gładkie, lśniące włosy, łatwiej się rozczesują, nie odstają Dzisiaj stosowałam urządzenie po raz drugi, w końcu mam włosy w lepszym stanie i mogę je spokojnie zapuszczać, nawet nie chcę mi się ich ostatnio prostować (oczywiście nie są idealnie proste, ale w końcu tak nie odstają i wyglądają w miarę zdrowo). Polecam to urządzenie jeśli chcecie zapuszczać włosy Trochę się rozpisałam Jeśli macie jakieś pytania to piszcie :P

[BLOND_PRINCESSKA]

Napisane przez Jazzlyn

Nie wiem czy kogoś jeszcze interesuje to urządzenie, ale zakupiłam parę tygodni temu na ebayu najnowszą wersję Talavera Split Ender Maxi kit. Sama dosyć sceptycznie podchodziłam do tego urządzenia, ale zaczęłam przeglądać recenzje na youtube i amazon i postanowiłam zaryzykować. Razem z przesyłką zapłaciłam 148zł, ale nie żałuję ani złotówki Przed użyciem moje końcówki były w opłakanym stanie, niektóre połamane, niektóre rozdwojone, włosy się plątały, ciężko było je nawet normalnie przeczesać palcami, wyglądały jak siano. Mogłam to załatwić u fryzjera, ale zapuszczam włosy i jeśli już podcinam to tylko końcówki na samym dole, a nie na długości, nie chce żeby fryzjer mi je cieniował bo chce żeby się wyrównały, a niestety nie znam fryzjera który by mi obciął dokładnie końcówki włos po włosie na całej długości Co do urządzenia i ceny to istnieje wiele tańszych "podróbek": spliss razor, no more split ends, split-raser, split-away, split ends trimmer, split-end-magic, split free itp więc może to być jakaś alternatywa, jeśli nie możecie sobie pozwolić na Talavera Split Ender. W każdym razie na oficjalnej stronie przestrzegają przed podróbkami gdyż użyte ostrza są złej jakości i mogą niszczyć włosy, głównie dlatego stwierdziłam że nie ma co oszczędzać bo jeszcze bardziej sobie podniszczę czy poszarpie włosy i zdecydowałam się na oryginalne urządzenie.
Do urządzenia trzeba dokupić 4 paluszki AA, używa sie je jak prostownice, w każdym razie trzeba przeciągać cienkie i dobrze rozczesane kosmyki, bo inaczej ciężko w ogóle przeciągnąć włosy. Urządzenie trochę hałasuje :P Każdy kosmyk należy przeciągnąć ok 3 razy, przyznam że sama czynność jest pracochłonna, ja mam dosyć cienkie włosy a zajmuje mi to godzinę. Jeśli ktoś ma kręcone włosy to trzeba je wyprostować przed zastosowaniem urządzenia. Niestety obudowa jest plastikowa, ale nie zamierzam nim rzucać więc myślę że trochę mi posłuży :P Ostrza są wymienne i trzeba je wymieniać mniej więcej co rok. Urządzenie należy używać nie częściej niż co 3-4 tygodnie. W komplecie dostajemy grzebień, klamrę i pędzelek do czyszczenia po użyciu można otworzyć komorę i usunąć obcięte końcówki. Co do samego działania to bałam się że urządzenie zwyczajnie ciachnie mi kosmyk włosów ale przetestowałam je najpierw na jakimś starym kosmyku przedłużeń clip-in i byłam spokojniejsza, zresztą komora jest przezroczysta i można obserwować co urządzenie obcięło i są to naprawdę krótkie końcówki.
Po użyciu w końcu mam gładkie, lśniące włosy, łatwiej się rozczesują, nie odstają Dzisiaj stosowałam urządzenie po raz drugi, w końcu mam włosy w lepszym stanie i mogę je spokojnie zapuszczać, nawet nie chcę mi się ich ostatnio prostować (oczywiście nie są idealnie proste, ale w końcu tak nie odstają i wyglądają w miarę zdrowo). Polecam to urządzenie jeśli chcecie zapuszczać włosy Trochę się rozpisałam Jeśli macie jakieś pytania to piszcie :P

A mogłabyś wstawić jakieś zdjęcie włosków przed i po??

[Jazzlyn]

Niestety nie zrobiłam wcześniej fotki "przed" dla porównania, ale znalazłam jakąś z grudnia gdzie dobrze widać napuszone końcówki. Druga fotka i porównawcza to zdjęcia po dwóch użyciach. Nie mam rewelacyjnych włosów, ale mimo wszystko wyglądają sto razy lepiej niż przed zakupem tego urządzenia.

[Kakcia]

Właśnie zobaczyłam filmiki z tym urządzeniem. Ciekawa jestem jak sprawdziłoby się to na moich włosach, bo mam cieniowane boki i one są w opłakanym stanie Zawsze fryzjer musi dorwać te moje boki i mi je wycieniować, dlatego od jakiegoś czasu nie chodzę do fryzjera tylko podcina mi mama sam dół. Na TV Merkecie jest promocja i urządzonko można dostać za 99zł. Ale może orientuje się któraś z Was czy jakieś salony fryzjerskie nie oferują takiej usługi split-enderem? Chętnie wybrałabym się raz na dwa miesiąca na takie "przeczesanie" tym urządzeniem niż od razu kupowała to urządzenie

[Tigressa]

Napisane przez Jazzlyn

Niestety nie zrobiłam wcześniej fotki "przed" dla porównania, ale znalazłam jakąś z grudnia gdzie dobrze widać napuszone końcówki. Druga fotka i porównawcza to zdjęcia po dwóch użyciach. Nie mam rewelacyjnych włosów, ale mimo wszystko wyglądają sto razy lepiej niż przed zakupem tego urządzenia.

A czy po uzyciu rzeczywiscie nie znajdujesz zadnych rozdwojonych koncowek? Ani na koncach ani na calej dlugosci wlosa?

[Jazzlyn]

Znajduję jakieś pojedyncze, myślę że to zależny od grubości pasma które potraktujemy urządzeniem, im cieńsze tym bardziej dokładny efekt. Ja nie wybierałam przesadnie cienkich bo to dosyć mozolna robota.

[Valedictory]

A mogłabyś powiedzieć jeszcze, jak zareagowała na to objętość Twoich włosów? Zastanawiam się nad zakupem, ale obawiam się, że kosmyki pozbawione tych lekko odstających, krótszych fragmentów, będą wydawać się dużo cieńsze.

G.

[Jazzlyn]

Ciężko mi ocenić czy wizualnie są cieńsze, na pewno nie jest to drastyczna zmiana. Nie cierpię napuszonych końcówek i włosów, więc mimo wszystko wyszło im to na dobre :P

[kasiagora23]

Zaczne o tego że mam dlugie włosy (podawia do pasa). Niestety końcówki sa bardzo porozdwajane. Włosy sa różnej długości i praktycznie nic by nie dało gdybym obcięła np 10cm. Żeby była róznica musiałabym odciac przynajmniej 30 cm czego na pewno nie zrobię. Jestem do nich bardzo przywiązana i z tego własnie powodu szkoda mi każdego cemtymetra. Dwa miesiące temu zaczęłam je podcinać. Może sie to wydać śmieszne ale po prostu biorę kosmyk i odcinam tylko końcówki tych włosów ktore są rozdwojone. Zdaje sobie sprawe z tego że człowiek ma milioly włosów i to moze być syzyfową pracą ale po kilku takich 'zabiegach' trwajaych po kilka godzin jest na prawde duza różnica. Przede wszystkim dużo mniej wlosow mi wypada. Problem w tym, że nie jestem w stanie zrobić tego samego z wlosami których końcówki sa wyżej.
Ostatnio przypomniałam sobie że kilka lat temu widzialam reklame szczotki która strzyże/odcina tylko końcówki. Jej uzywanie przypomina czynnosc normalnego czesania włosów. Dziś wpisalam w google i faktycznie cos takiego znalazłam. Poniżej podaje link:
http://tvmarket.pl/split_ender-92364...r-92364-p.html
No i w zwiazku z tym mam pytanie czy ktoras z was używała podobnych szczotek i czy faktycznie daja jakis efekt.

[Australija]

nie znam, ale brzmi nieźle.
sama bym kupiła takie coś gdyby działało

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:18 ----------

znalazłam na youtube kilka filmików z tą szczotką
http://www.youtube.com/watch?v=78fud1dKRfc

wygląda sensownie...

[rapunzel8]

na pewno nie miliony- max 150 tys na głowie.

swoją drogą nigdy nie rozumiałam takiego przywiązania do długości(czasami absurdalnej-gdy u dorosłej kobiety majtają się między półdupkami) kosztem jakości.

warto zacząć regularnie odwiedzać fryzjera- na pewno skuteczniej usunie rozdwojone końcówki niż ty. poza tym podstawą są porządne ostre nożyczki. jak szarpiesz włosy jakimiś tanimi amatorskimi nożyczkami, to powodujesz więcej szkód niż pożytku.

fryzjer zresztą obcina nie tylko wzdłuż linii prostej, więc poradzi sobie i z włosami różnej długości- na pewno skuteczniej niż cudowna szczotka.

ja mam długie włosy, co 3 m-ce obcinam 10 cm i dawno nie widziałam u siebie zniszczonej końcówki.

[201611241302]

Napisane przez kasiagora23

Zaczne o tego że mam dlugie włosy (podawia do pasa). Niestety końcówki sa bardzo porozdwajane. Włosy sa różnej długości i praktycznie nic by nie dało gdybym obcięła np 10cm. Żeby była róznica musiałabym odciac przynajmniej 30 cm czego na pewno nie zrobię. Jestem do nich bardzo przywiązana i z tego własnie powodu szkoda mi każdego cemtymetra. Dwa miesiące temu zaczęłam je podcinać. Może sie to wydać śmieszne ale po prostu biorę kosmyk i odcinam tylko końcówki tych włosów ktore są rozdwojone. Zdaje sobie sprawe z tego że człowiek ma milioly włosów i to moze być syzyfową pracą ale po kilku takich 'zabiegach' trwajaych po kilka godzin jest na prawde duza różnica. Przede wszystkim dużo mniej wlosow mi wypada. Problem w tym, że nie jestem w stanie zrobić tego samego z wlosami których końcówki sa wyżej.
Ostatnio przypomniałam sobie że kilka lat temu widzialam reklame szczotki która strzyże/odcina tylko końcówki. Jej uzywanie przypomina czynnosc normalnego czesania włosów. Dziś wpisalam w google i faktycznie cos takiego znalazłam. Poniżej podaje link:
http://tvmarket.pl/split_ender-92364...r-92364-p.html
No i w zwiazku z tym mam pytanie czy ktoras z was używała podobnych szczotek i czy faktycznie daja jakis efekt.

To radzę się przywiązać do fryzjera
Też mam długie więc znam ten ból, że szkoda.
Ale teraz wolę zdrowe włosy do połowy pleców niż zniszczone końce do pasa, co kiepsko wygląda.
Poza tym włosy odrastają więc nie bój się nożyczekRaz obetniesz więcej, a później regularnie mniej i będzie dobrze(plus jedwab na końcówki). Nie bawiłabym się w jakieś super szczotki.

[kasiagora23]

gdyby mi włosy rosły 10cm na 3 miesiace (nierealne) to z pewnoscią nie byłabym do nich tak przywiazana. Włosy rosna średnio 12 cm na rok. No chyba ze miałaś na myśli że ścinasz te 10 cm co 3 miesiace i przy nastepnym ścinaniu będziesz mieć długosc do ucha.
Ja nie chce isc do fryzjera poniewaz na pewno zetnie mi dużo zdrowych włosów. Ścinam je sama bo wtedy jestem pewna że odcinam tylko to co konieczne.

Gdtby ta szczotka faktycznie była taka dobra to na pewno bym ja kupiła. Czekam jeszcze na jakieś opinie.

[kasiagora23]

masuje glowe podczas kazdego mycia wlosów. Średnio mycie wlosow zajmuje mi ok 10-15 min. Bardzo czesto je czesze. Kidyś używalam pomarańczowej serii gliss kur, później przeszłam na pomaranczową syoss (tak mi się wydaje że to to samo, nawet ten sam producent). Od miesiąca zmienilam na złotą serie pantene (zauważylam ze mniej obciąza wlosy i łatwiej sie je rozczesuje). Używam też jedwabiu.

[znasz_mnie]

ojej, fajny wynalazek tylko ciekawe jak działa ? chciałabym coś takiego mieć, bo zawsze jak idę do fryzjera podciąć końcówki, to obcina mi akurat tyle, ile właśnie mi podrosło

[Magdalenka22]

Jakos nie wierze i nie wyobrazam sobie abym takim wynalazkiem sobie wlosy podcinala
Nie ma to jak profesjonalnymi nozyczkami fryzjerskimi

[18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a]

Skąd takie urządzenie miałoby "wiedzieć", że dana końcówka jest rozdwojona i należy ją odciąć?

[Magdalenka22]

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;26874964]Skąd takie urządzenie miałoby "wiedzieć", że dana końcówka jest rozdwojona i należy ją odciąć?[/QUOTE]

Dokladnie ,tez sie nad tym zastanawiam

[Katarzyncia23]

Ja na Twoim miejscu poszłabym do fryzjera i je wycieniowała. Nadal będziesz miała długie włosy, bo nie zetnie Ci po 30 cm z całej długości, a na pewno będą zdrowsze i nie zauważysz znacznego ich skrócenia. Poza tym wycieniowane włoski są fajne.
Pomyśl również o zastosowaniu profesjonalnych masek/odżywek. One naprawdę działają cuda i są o niebo lepsze niż te sklepowe - wiem z własnego doświadczenia, bo po farbowaniu na blond przez 5 lat miałam MEGA SIANO, a obecnie są w super stanie, jednak żadnymi sklepowymi specyfikami ich nie naprawiłam. Aczkolwiek zniszczone końcówki trzeba ściąć.

Z całego serca polecam Ci WELLA SP PERFECT ENDS SERUM NA KOŃCÓWKI. Jest o wiele lepsze niż jedwab, bo działa zupełnie inaczej, ja dzięki niemu nie mam już problemów z rozdwajaniem końcówek. Uważam, że cena 40 zł na allegro to nie majątek, a serum starcza mi na ok. 6 miesięcy stosowania prawie codziennie.
Z masek/odżywek, które wypróbowałam (a wypróbowałam już chyba wszystkie dostępne na rynku) polecam serię Joico K-Pack (najlepsze kosmetyki do włosów na rynku, Kerastase się chowa), ale to dość droga zabawa, lub Wella Sp Repair (też jest świetna).

[Irisfeal]

Napisane przez Katarzyncia23

Ja na Twoim miejscu poszłabym do fryzjera i je wycieniowała. Nadal będziesz miała długie włosy, bo nie zetnie Ci po 30 cm z całej długości, a na pewno będą zdrowsze i nie zauważysz znacznego ich skrócenia. Poza tym wycieniowane włoski są fajne.
Pomyśl również o zastosowaniu profesjonalnych masek/odżywek. One naprawdę działają cuda i są o niebo lepsze niż te sklepowe - wiem z własnego doświadczenia, bo po farbowaniu na blond przez 5 lat miałam MEGA SIANO, a obecnie są w super stanie, jednak żadnymi sklepowymi specyfikami ich nie naprawiłam. Aczkolwiek zniszczone końcówki trzeba ściąć.

Z całego serca polecam Ci WELLA SP PERFECT ENDS SERUM NA KOŃCÓWKI. Jest o wiele lepsze niż jedwab, bo działa zupełnie inaczej, ja dzięki niemu nie mam już problemów z rozdwajaniem końcówek. Uważam, że cena 40 zł na allegro to nie majątek, a serum starcza mi na ok. 6 miesięcy stosowania prawie codziennie.
Z masek/odżywek, które wypróbowałam (a wypróbowałam już chyba wszystkie dostępne na rynku) polecam serię Joico K-Pack (najlepsze kosmetyki do włosów na rynku, Kerastase się chowa), ale to dość droga zabawa, lub Wella Sp Repair (też jest świetna).

Cieniowanie to taka rada nie dla każdego. U mnie po cieniowaniu każdy włos robi co chce i muszę je katować prostownicą na 200stopniach żeby były proste, przy równych to przejechanie po kilku pasmach 140stopniami Już nie mówiąc że jak ktoś ma bardzo długie i wycieniowane włosy to z reguły na samym końcu zostają cieniutkie marne pasma..

Ja bym sobie chętnie coś takiego kupiła jeśli by działało. Bo jakbym teraz miała obciąć wszystkie rozdwojone końcówki u fryzjera zostały by mi włosy do połowy ucha bo mi się rozdwajają na całej długości włosa.....

A ile takie cudo kosztuje bo nie mogę znaleźć?

[201611241302]

Tylko nie cieniowanie. Po tym się gorzej rozdwajają i wkurzają po czasie

[Irisfeal]

a potem nadchodzi wilgotne powietrze i mam zakręconego pudlo-mopa na głowie:p dlatego ta szczotka wydaje się bardziej interesująca