Ubranie dla psa na zimę

[Madelaine]

Hej
Mam 11 miesięcznego psa rasy gryfonik brabancki. Z racji coraz niższych temperatur chciałabym kupić mu jakieś ubranko na zimę i na chłodniejsze jesienne wieczory. Zależy mi , żeby ubranie ogrzewało go ale nie krępowało ruchów, tak żeby mógł w nim swobodnie biegać, trenować, bawić się z innymi psami itp.
Zastanawiam się nad 3 modelami:
http://pelna-miska.pl/pl/p/Rogz-SKIN...-red-28cm/5563
http://modadoga.pl/moda/906-grrr-des...niebieska.html
http://juliusk9-sport.pl/neoprenowa-...-xs-p-151.html
Czy znajdzie się ktoś kto ma któreś z tych ubranek i może się wypowiedzieć jak z ich jakością ? Albo polecić jakiś inny ocieplacz ? Lub po prostu doradzić które z tych trzech byłoby najlepsze

[kasieel]

Stawiam na drugi link, moim zdaniem najmniej krępowałoby ruchy no i cenowo tez ok. A tak poza tym nie lepiej poszukać stacjonarnie? Lepiej jak się dotknie, zobaczy wtedy inaczej możną oceniać...

[Madelaine]

Stacjonarnie na razie nic mi nie odpowiada. Wszystko albo z wielkim kapturem, mega grube, pikowane, krępujące ruchy albo słabej jakości albo nie podoba mi się wizualnie Drugie ubranko chce pomacać na żywo na wystawie w poznaniu, bo sklep z którego jest ta derka będzie miał swoje stoisko ale nie ukrywam, że trochę bardziej skłaniam się ku julius i rogz bo to sprawdzone marki Fajnie gdyby znalazł się ktoś kto posiada któryś z tych ocieplaczy

[Jigoku]

W TK Maxie jest mnóstwo ubranek dla psów, niekoniecznie ozdobnych, ale głównie praktycznych, warto się przejść Ja mam szczeniaka, który ciągle się przeziębia, po ubranku jest spokój od 2 miesięcy, ruchów nie krępuje, mały nawet nie zwraca na nie uwagi.

[wie_syl]

Ubranko najlepiej kupować gdzieś gdzie można je przymierzyć. Kiedyś kupiłam psu przez internet i okazało się, że w ogóle nie potrafi biedaczyna w tym chodzić, bo gdzieś coś nie do końca pasowało.
Ni polecam też ubranek ze zbyt rozciągliwych materiałów, mam jeden "golfik" taki swetrowy i on się strasznie ciągnie, jak pies chwilę w tym pochodzi to cały jej się naciąga tak, że zwisa jej z tyłu.

Najlepsze ubranko jakie mamy uszyłam sama z bluzy polarowej. Znakomicie pasuje, jest wygodne. Najlepsze są do tego golfy, bo wykorzystujesz tą część na szyję psa, a z przodu lub tyłu bluzy masz resztę ubranka, doszywasz rzepy do zapinania na brzuszku i gotowe.

[Madelaine]

Dziękuję za porady Ostatecznie zdecydowałam się na ubranko numer 3, stoisko było na wystawie w Poznaniu więc mogłam je pomacać i wymierzyć w Tk Maxie byłam w zeszły weekend i rzeczywiście jest duży wybór fajnych ubranek więc następnym razem będę tam szukać co do szycia to ja mam do tego dwie lewe ręce niestety, ale moja mama zawsze szyła dla swojego sznaucera sama ubranka i rzeczywiście fajnie jej to wychodziło

[IzaHanko]

Jak chcesz ciuszki kupować, to sobie laki spraw... Nie rozumiem totalnie tej durnej mody... tylko sie zwierzaki męczą. Weź pod uwagę, że psy mają sierść. Jak dodatkowo ubierzesz go w ciuchy, to od weterynarza się nie odgonisz, bo go przegrzejesz. Poza tym przeczytałam gdzieś fajne stwierdzenie: Jeśli twój pan chce cie ubrać w kubraczek lub spodenki, to podrzuć mu do łóżka swój ogonek, niech sobie go przypnie z tyłu plecków i pomerda - będzie szczęśliwy, że role się odwróciły Pozdrawiam

[Jigoku]

Napisane przez IzaHanko

Jak chcesz ciuszki kupować, to sobie laki spraw... Nie rozumiem totalnie tej durnej mody... tylko sie zwierzaki męczą. Weź pod uwagę, że psy mają sierść. Jak dodatkowo ubierzesz go w ciuchy, to od weterynarza się nie odgonisz, bo go przegrzejesz. Poza tym przeczytałam gdzieś fajne stwierdzenie: Jeśli twój pan chce cie ubrać w kubraczek lub spodenki, to podrzuć mu do łóżka swój ogonek, niech sobie go przypnie z tyłu plecków i pomerda - będzie szczęśliwy, że role się odwróciły Pozdrawiam

No to może rozważ to, ze niektóre psy prawie nie mają sierści, ni :mówimy tu o malamucie czy owczarku kaukaskim.

Szczeniaki mają słabą odporność, są po szczepieniach ochronnych, które ją dodatkowo obniżają, a sierści często mają bardzo mało. Mój w wieku 4 miesięcy był chory 2x: katar, kaszel, powiększone migdałki, szczepienia opoznily nam się o 2 miesiące. Przy takich zmianach temperatur jakie są w tym roku jak mam go Twoim zdaniem zabezpieczyć? Nikt nie mówi o ubieraniu psu różowej kurteczki Dolce&Gabbana, torebki i butów, tylko zwykłego zapinanego kawałka materiału, który zabezpiecza płuca i jamę brzuszną psa przed wyziębieniem. Gdzie tu dostrzegasz meczenie psa?

[olunia2016]

Na allegro jest baardzo duży wybór.
Mam sprawdzonego sprzedawcę.
Fakt, nie kupuję u niego ubranek ale inne art. i naprawdę jest w 100% godny zaufania
A widziałam, że ubranka też ma. Dwa takie śliczne <3
http://allegro.pl/adidog-bluza-ubran...781593294.html

http://allegro.pl/ubranko-plaszcz-bl...784258634.html

ten dresik ADIDOG obstawiam, że nie krępował by ruchów

[eljelj]

Wydaje mi się, ze najlepszym pomysłem jest przyjście z psem do sklepu zoologicznego. Raczej nie powinno być problemu z takimi miejscami, przyjaznymi dla psów - a wtedy można dokładnie dobrać rozmiar ubranka dla psa. Ja tam chodzę z moim yorczkiem do sklepu Crazy World Pets , ale generalnie najważniejsza jest pierwsza przymiarka wtedy można już zorientować się co kupować naszemu pupilowi. Po tym "pierwszym razie" , można też śmiało kupować ubranie dla psa w sklepach internetowych czy na allegro.

[n_bb]

Dajcie spokój, ubierać pasa na zimę. Zawsze gdy widzę takie sytuacje, to pojawia się uśmiech na mojej twarzy przecież pies to nie człowiek.

[Jigoku]

Napisane przez n_bb

Dajcie spokój, ubierać pasa na zimę. Zawsze gdy widzę takie sytuacje, to pojawia się uśmiech na mojej twarzy przecież pies to nie człowiek.

To przeczytaj to, co napisałam wcześniej.

[Madelaine]

Napisane przez n_bb

Dajcie spokój, ubierać pasa na zimę. Zawsze gdy widzę takie sytuacje, to pojawia się uśmiech na mojej twarzy przecież pies to nie człowiek.

Przecież nikt nie mówi o przebieraniu psów w różowe kubraczki i buciki żeby słodko wyglądały ale o zabezpieczeniu przed mrozem, deszczem i wiatrem. Zobacz co napisała wcześniej Jigoku. Zwłaszcza, że mówimy o psach domowych , które żyjąc w mieszkaniach z centralnym ogrzewaniem są przyzwyczajone do stałych temperatur, dużo wyższych niż te na dworze zimą. Poza tym nie każda rasa posiada podszerstek, który chroni przed zimnem . Nikt nikomu nie każe ubierać husky czy malamuta ale krótkowłosy chihuahua może zimą bardzo zmarznąć bez ubranka. I co z psami starszymi, malutkimi szczeniaczkami lub tymi po przebytych chorobach, z osłabioną odpornością ? też nie powinno się ich ubierać, ryzykując ich chorobą, bo pies to nie człowiek ? Oczywiście we wszystkim trzeba zachować zdrowy rozsądek, dlatego tak jak pisałam w pierwszym poście szukałam dla mojego psa wygodnego, nie krępującego ruchów ubranka i mam zamiar ubierać mu je tylko w czasie większego deszczu lub ujemnych temperatur (od -5°C ) a nie dzień w dzień od wczesnej jesieni do późnej wiosny Jeśli widzę, że trzęsie się z zimna i po 5 minutach chce wracać do domu, a po założeniu ubranka przestaje i idzie z chęcią na spacer, to co w tym złego, że mu je zakładam ?

[Elii87]

ja uwazam, ze powinno się ubierac te zwierzaki, które rzeczywiście tego potrzebują , a nie robić taką rewię mody, bo niektórzy właściciele troche przeginają. Takie Male pieski to jak najbardziej rozumiem .

[phony]

Napisane przez n_bb

Dajcie spokój, ubierać pasa na zimę. Zawsze gdy widzę takie sytuacje, to pojawia się uśmiech na mojej twarzy przecież pies to nie człowiek.

No taki nagi pies peruwiański najlepiej się czuje na mrozie bez ubranka jak temperatura spada do kilku stopni też luz, w ogóle mu nie jest zimno. W końcu to nie człowiek.

Jak się robi 5 stopni na zewnątrz to pewnie zasuwasz chociaż w kapturze, nic dziwnego że taki maltańczyk czy york też ma trzęsawkę na skutek zimna skoro nie ma podszerstka.

[Konstancja1]

Właśnie to zależy od rasy. Nie wyobrażam sobie ubranego owczarka niemieckiego czy szkockiego Ale malutkie pieski podczas mrozów mogą potrzebować jakiegoś ocieplania.

[LubieCynamon]

Mi właśnie pani weterynarz powiedziała, że szczeniakowi może przydać się ubranko bo ma goły brzuszek (jack russell 4,5 miesiąca). Ale nadal się zastanawiam...

[Jigoku]

Napisane przez LubieCynamon

Mi właśnie pani weterynarz powiedziała, że szczeniakowi może przydać się ubranko bo ma goły brzuszek (jack russell 4,5 miesiąca). Ale nadal się zastanawiam...

Polecam Nam niestety nikt nie powiedział, były duże zmiany temperatur (z resztą nadal są), sierści na brzuchu nie miał wcale, podszerstka też i już w wieku 4 miesięcy, a potem 4,5 był chory -antybiotyk, syrop, leki na odporność itd. Lepiej zapobiegac niż leczyć

[afryga]

Nie czujcie się urażone w żaden sposób, ale co ma fakt czy pies jest malutki czy też nie do potrzeby ubrania go w ciuszki? Bokser, Wyżeł czy Amstaff też nie mają podszerstka, a nikt ich w kubraczki nie ubiera. To tak jakby twierdzić, że osoba mająca 190 cm powinna ubierać się lżej niż ta co ma 150cm. Trochę bez sensu.
Uważam, że o ile pies ma sierść, to nie potrzebne mu są kurteczki, płaszczyki czy inne kubraczki (nie bez powodu psy zmieniają sierść na zimę), a długość spaceru powinna być dostosowana do panującej temperatury. Nie zdarzyło mi się ubierać mojego psa (krótka sierść bez podszerstka, goły brzuch), a mimo to nigdy nie był chory. Psy mają dużo lepszą odporność niż ludzie. Nie róbmy z nich małych dzieci.

[Jigoku]

Napisane przez afryga

Nie czujcie się urażone w żaden sposób, ale co ma fakt czy pies jest malutki czy też nie do potrzeby ubrania go w ciuszki? Bokser, Wyżeł czy Amstaff też nie mają podszerstka, a nikt ich w kubraczki nie ubiera. To tak jakby twierdzić, że osoba mająca 190 cm powinna ubierać się lżej niż ta co ma 150cm. Trochę bez sensu.
Uważam, że o ile pies ma sierść, to nie potrzebne mu są kurteczki, płaszczyki czy inne kubraczki (nie bez powodu psy zmieniają sierść na zimę), a długość spaceru powinna być dostosowana do panującej temperatury. Nie zdarzyło mi się ubierać mojego psa (krótka sierść bez podszerstka, goły brzuch), a mimo to nigdy nie był chory. Psy mają dużo lepszą odporność niż ludzie. Nie róbmy z nich małych dzieci.

Jeśli Twój nigdy nie był chory to całe szczeście, w moim poprzednim poście napisałam dlaczego ubieram psa na spacer.

[Madelaine]

Napisane przez afryga

Nie czujcie się urażone w żaden sposób, ale co ma fakt czy pies jest malutki czy też nie do potrzeby ubrania go w ciuszki? Bokser, Wyżeł czy Amstaff też nie mają podszerstka, a nikt ich w kubraczki nie ubiera. To tak jakby twierdzić, że osoba mająca 190 cm powinna ubierać się lżej niż ta co ma 150cm. Trochę bez sensu.
Uważam, że o ile pies ma sierść, to nie potrzebne mu są kurteczki, płaszczyki czy inne kubraczki (nie bez powodu psy zmieniają sierść na zimę), a długość spaceru powinna być dostosowana do panującej temperatury. Nie zdarzyło mi się ubierać mojego psa (krótka sierść bez podszerstka, goły brzuch), a mimo to nigdy nie był chory. Psy mają dużo lepszą odporność niż ludzie. Nie róbmy z nich małych dzieci.

Nie chodzi o wielkość psa. Widziałam zarówno yorki, mopsy, border collie jak i bulteriery czy rottweilery w ubrankach. Po prostu niektóre psy gorzeje niż inne znoszą mroź -chorują, trzęsą się z zimna zaraz po wyjściu z domu. Myślę, że lepszym rozwiązaniem jest wtedy ubranie takiemu psu ubranka (nie mam na myśli różowej kurteczki na zamek z kapturkiem i cekinami tylko wygodne niekrępujące ruchów ubranie w którym pies będzie czuł się komfortowo) niż ograniczanie spacerów do 15 minut dziennie przez całą zimę lub ryzykowanie ciągłymi chorobami pupila. Jeżeli pies dobrze czuję się w ubraniu a my ubieramy go dla jego dobra i zachowując zdrowy rozsądek (jak wyżej - wygodne ubranie i zakładanie go tylko wtedy gdy pies naprawdę tego potrzebuje czyli przy ujemnych temperaturach, gdy jest chory, z osłabioną odpornością, starszy pies lub mały szczeniak zaraz po szczepieniach, pies źle znoszący mrozy itp.) a nie tylko dlatego , że słodko wygląda w ubranku to nie widzę w tym nic złego

Zresztą temat dotyczył tego, jakie ubranko jest lepsze, a nie czy ubierać psa na zimę czy nie więc myślę, że można już zakończyć tą dyskusję i niech każdy postępuje tak jak uważa

[Roseprose]

Bez przesady, niektóre zwierzęta naprawdę marzną! Mam Yorka i on nie potrafi wyjść normalnie za potrzebą w mroźne dni. Jak czuje, że jest zimno to automatycznie zawraca do domu.
Kupuję mu kombinezonyxxx
są ekstra! I nie przeszkadzają w załatwianiu potrzeb

[62f33e9ec77d3cf0943e95da9955941e4a625c6c]

Mój pies też nie ma podszerstka i naprawdę marźnie. Do tego jest aktywny, nie ma czegoś takiego jak "wyjście pod blok na siku", nawet jak jest zimno i pada to musi być spacer. Takie są jego potrzeby i nie będę go ograniczać. Narazie jeszcze jest w miarę ciepło, dwa czy trzy razy padał deszcz, jakoś daliśmy radę, ale już się oglądam za ubrankami. Chcę kupić taką pelerynkę przeciwdeszczową, cieplejsze ubranko na zimę takie, w którym może się załatwiać i jakiś sweterek do chodzenia po domu, bo odkrywa się w nocy a widzę, że marznie. Nie widzę w tym nic śmiesznego czy dziwnego. Pies jest hartowany, codzienne dłuuuugie spacery, poluje na muchy jak jakaś lata po domu, do torebki nikt go nie włoży nawet siłą, no ale nie będę go przecież męczyć jak widzę, że mu zimno. Ludzie to czasem wyśmiewają tylko po to, żeby wyśmiewać.

[LENNA007]

wszystko zależy jaki pies, jaka rasa. Ja mam kundelka ale jak widze ze mu zimno to go ubieramy.

[Marysia343]

Ja mam malutkiego yorka i nie mam serca go brać na zewnątrz jak robi się już chłodniej, dlatego kupuje mu ubranka z fajnej strony futerkowo