![]() |
#1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 570
|
Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na nich
Od miesiąca mam kartę medicover, płacę abonament. GORSZEJ PLACÓWKI NIE POZNAŁAM! Albo mam jakiegoś pecha.
moja 1 wizyta: umówiłam się do OKULISTY. Bo chciałam receptę na okulary. Przychodzę do gabinetu a okulistka do mnie: ,,dzień dobry musimy szybko szybko bo tu pani przed panią się spóźniła i jej krople wpusćiłam i się spieszę. po co pani przyszła? w czzym mogę pomóc?" Ja: ,,noszę soczewki kontaktowe, ale też okulary czasami. poproszę o receptę na szkła do okularów bo mam już za słabe Ona: ,to nie tak. to musi pani się zapisać na inny termin i powiedzieć że chce pani i potem 2 osoby po pani i dopiero znów pani. czyli 2 wizyty. bo ja muszę kropelki wpuścić" ja: NIE CHCE KROPELEK bo krople są jak się bada dno oka a ja nie potrzebuję tego badania chcę tylko odczytać cyferki z tablicy i dostać receptę" Ona: nie robimy tak badań jak chce pani receptę to muszą być kropelki. także proszę się zapisać na kolejny termin i poprosić tą panią co siedzi pod gabinetem, bo to ta pani spozniona. DO WIDZENIA kurde ! i musialam isc prywatnie do innego okulisty - tam bez kropelek bez problemu zrobila mi badanie i dala recepte i teraz mam okulary. A potem jak dzwonilam na rejestracje i mowilam co się stało, to recepcjonistka mówiła że pierwszy raz słyszy o takiej sytuacji, bo na receptę to wystarczy 15 minut jednego badania. 2 wizyta w medicover: do alergologa po alergologu zapisalam sie na TESTY ALERGOLOGICZNZE. w recepcji nawet pokazywałam skierowanie i co? ![]() Pielegniarka: sprawdzilam w systemie, jset Pani umowiona ale do alergologa a nie na testy KURDE!!! 3 wizyta w medicover: GINEKOLOG ona: w czym moge pomoc ? ja: chcialabym cytologię. nie mialam robioną od roku. ona: ale jak to? to jak sie pani umawia na wizyte to trzeba od razu powiedizec ze to nie do ginekologa a na cytologię własnie ja: slucham? czylli nie zrobi mi pani tego badania? jestem 10 dni po okresie i moge miec cytologie robiona ona: nie, musi pani sie umowic specjalnie na cytologie chce napisac skarge zarowno na okulistke i ginekolog jak rowniez na placowke MOGĘ TO ZROBIĆ? jak tak to osobiście czy on-linbe? ktoś coś z tym zrobi?
__________________
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 03.2018: Pasjonatka Fotografii ![]() FB: ARIKA - Fotografia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Skargę zawsze możesz napisać, to nawet nie ma o co pytać. Jeśli chodzi o metodę kontaktu to najlepiej jak radzą na swojej stronie:
Cytat:
U ginekologa cytologię robi mi babka od razu przy okazji badania, tylko na usg trzeba się specjalnie umawiać. Niestety płacenie nie gwarantuje wysokiej jakości
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies ![]() <3 Oriflame |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Mam pakiet w innej placówce, ale pewnie zasady działania podobne- rejestrując się na wizytę u gina- nie zrobią Ci cytolologii- musisz w momencie rejestrowania powiedzieć, że chcesz to badanie, ewentualnie gin może dać skierowanie na nie.
Co do okulisty to noszę okulary od ponad 20 lat i za każdym razem okulistka zakrapia mi oczy przed wypisaniem recepty, żeby dokładnie sprawdzić czy z oczami nic się nie dzieje- ale na to nigdy nie potrzebowałam kilku wizyt, owszem po zakropieniu musiałam chwilę poczekać, ale wychodziłam z receptą tego samego dnia. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 2 851
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Masz pewna rację, wygląda to na bałagan. Jednak co do okulisty powinien on wykonac badanie dna oka, co czesto wiąże się z zaaplikowaniem kropli. chyba, że ktoś ma tak wielkie źrenice jak ja i ich po prostu nie potrzebuje.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
__________________
-27,9 kg ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 11
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
![]()
__________________
Pozdrawiam, Bel e Muir |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 5 570
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
[1=fe414c2710b8060c6dec850 6e8442112fb575cc4;3691354 6]wg mnie nie powinnas pisac skargi na ginekologa tylko spróbować doczytać jakie są zasady. W niektórych przychodniach cytologii nie robi gin podczas wizyty bo pacjentka sobie zażyczy, tylko np kobiety są regularnie zapraszane na takie badania i wykonuje je na przykład położna ze specjalnymi uprawnieniami. Medicover to nie pierwsza przychodnia w której się z tym spotkałam, wg mnie to może nie norma ale nic nadzwyczajnego. To tak jakbyś poszła do lekarza pierwszego kontaktu i zażądała pobrania krwi
![]() tylko mi pani w rejestracji potem mowila ze ,,wiele lat zapisuje na badanie ale z taka sytuacja pierwszy raz sie spotkala" ![]()
__________________
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - 03.2018: Pasjonatka Fotografii ![]() FB: ARIKA - Fotografia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 645
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
aha no to nie wiem, ale u mnie w przychodni to była norma że na cytologię się zapisywało po prostu jak na pobranie krwi, bez wizyty lekarskiej. Może zapytaj o to jakąś przełożoną albo zapytaj o regulamin?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 187
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Dziwne z czym się spotkałaś. Ja też leczę się w centrum medicover. Byłam zarówno u okulisty jak i u gina.
Okulista dała receptę i normalne badanie oka na jednej wizycie. U ginekologa byłam tylko po receptę po tabletki a pani dr zrobiła mi cytologie i usg na tej samej wizycie a na nic się nie umawiałam specjalnie. Co do skargi zadzwoń i zgłoś bo to dla nich ważne żebyś była zadowolona. Miałam już sytuację że to oni do mnie dzwonili z pytaniami czy chcę złożyć skargę na placówkę, konkretnego lekarza i czy jestem zadowolona z ich usług. I naprawdę pechowo trafiłaś bo skoro płacisz powinnaś wszystko załatwić szybko.
__________________
zatrzymaj czas, niech biegnie wolniej i spraw, bym przestała się bać tego, co musi przyjść Styczeń bez słodyczy ![]() 4/31 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 176
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Proszę Was o opinie w sprawie skargi na lekarzy.
Chodzi o to że od 12 lat mam trądzik i straszny łojotok (włosy myje codziennie lub 2 razy dziennie), okres zawsze regularny ale ostatnio miesiączka trwa 2 dni i cykle wydłużyły się o kilka dni, ostatnio mam też spadki cukru i ciemne i suche plamy na łokciach i robią też się na kolanach. Leczyłam się u dermatologów i wszyscy mówią trzeba zrobić badania hormonalne i zaraz dodają, że oni tego nie mogą zrobić. Wysyłają do ginekologów i endokrynologów. Byłam u 3 ginekologów i po usg (jeden jajnik z licznymi drobnymi pęcherzykami) postawiono diagnozę zespół policystycznych jajników ale odmówili badań hormonalnych (jeden gin dał skier. na testosteron ale tylko dlatego, że go postraszyłam skargą) mam też skier. do endokrynologa wizyta dopiero po nowym roku. Co robić jeśli nie dostanę skier. na badania hormonalne pisać skargę? (tak mi poradzili w nfz aby napisać) a Wy co tym sądzicie? Dodam, że przy tej chorobie badania hormonalne to podstawa a ostatni gin powiedział żebym sobie kupiła badania mimo iż byłam na wizycie w ramach nfz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 214
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Co do tych badań to nie wiem. Może chodzi o te różne rodzaje abonamentów...? Nie mam pojęcia. Na pewno napisałabym o tym do dyrekcji danego centrum. A w przyszłości poszłabym do innego... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Taka sytuacja:
W trakcie choroby po półpaścu Pani doktor internista Magdalena Piórkowska zdiagnozowała u mnie zaburzenia rytmu serca i skierowała do szpitala z tachykardią nadkomorową. Zaznaczyła przy tym, że jeżeli szpital udzieli mi doraźnej pomocy i odeśle to mam do niej wrócić i ona pomoże mi wyjaśnić moje problemy zdrowotne. Tak też się stało. W szpitalu na SORze po podaniu kroplówki wzmacniającej i leku obniżającego tętno wypisano mnie do domu. Zalecono jednak bezzwłocznie udać się na oddział kardiologii na hospitalizację aby stwierdzić przyczyny tachykardii. Próbowałam skontaktować się z Panią doktor przez Medicover: umówić się na wizytę (termin za miesiąc), kontakt telefoniczny w trybie pilnym lub jakąkolwiek pomoc z jej strony (jak obiecała). Miała odbyć się porada przez telefon (w tej sytuacji dobre i to - pomyślałam). Jednak nikt z Medicover nie zadzwonił. Lek doraźny przestał działać a ja z wysokim tętnem pozostałam sama sobie (lekarz na SORze stwierdził, że stanowi to dla mnie zagrożenie). Następnego dnia znowu wydzwaniałam do Medicover i prosiłam o pilny kontakt, zaznaczałam, że chodzi o szpital i skierowanie na hospitalizację. Pani w recepcji powiedziała mi, że przekaże Pani doktor. I cisza.... W końcu umówiono mnie na poradę telefoniczną (ta wczorajsza się nie odbyła) o 19.30. Postanowiłam że pojadę do Pani doktor osobiście skoro i tak musi poświęcić mi chwilę na rozmowę przez telefon a wiedziałam, że skierowania przecież tą drogą nie dostanę. I pojechałam, grzecznie i kulturalnie zapytałam Pana pielęgniarza czy mogę poczekać do tej 19.30 i jak Pani doktor będzie do mnie dzwonić to porozmawiam z nią osobiście. Mimo jego usilnych prób - nie wyszło. Pani doktor KRZYKIEM oznajmiła, że "co ona sobie myśli, że przyjdzie o 19.00 i ja ją mam przyjąć?!! Ja jestem potwornie zmęczona, nie będę siedzieć do 21.00 bo jej się przypomniało o wizycie!!! Skoro wypisali ją ze szpitala to chyba nie umiera, tak?!! czy umiera??!" Szczerze słysząc to miałam jej już dosyć. Zrozumiałam jej przekaz i pojechałam zdruzgotana do domu. Zadzwoniła o 21.00. Milutka jak nigdy dotąd (wszystkie rozmowy są nagrywane). Nazywała mnie "kochaniem" i dziwiła się dlaczego ja nie zaczekałam na spotkanie z nią.... Opisałam jej zaistniałą przed godziną sytuację. Próbowała mnie przegadać, nie dawała dojść do słowa. A na sam koniec napisała wiadomość prywatną, że ma nadzieję, że mi pomogła rozwiązać problem. ŻART I SKANDAL! Czy tak ma wyglądać prywatna opieka medyczna???! Bo na pomoc ze strony niektórych lekarzy niestety nie ma co liczyć. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
To ja może odświeżę, bo mnie krew zalewa.
Medicover to najbardziej nieprofesjonalne *ówno jakie można sobie wyobrazić. Oczywiście mówię o sytuacji, gdzie chcesz/jesteś zmuszony korzystać z ich usług. Bo jeśli raz na rok chcesz się przejść do internisty i tyle, bez badań dodatkowych, z łatwym problemem, to pewnie nie będziesz miał okazji zauważyć jak pracują. Dlaczego mam takie zdanie? 1. Ta cała "firma" jest potwornie niezorganizowana, przez co ty tracisz mnóstwo czasu. W stylu, podczas wizyty dają ci skierowanie na badanie. Idziesz od razu do recepcji umówić się na nie. Umówionego dnia wychodzisz wcześniej z roboty, żeby iść na to badanie... Na miejscu dowiadujesz się, że zapisano cię na błędne badanie, tego, którego ty potrzebujesz w ogóle w tym centrum nie wykonują. Tracisz 3 godziny (większość badań wykonuje się w szpitalu Medicover na Wilanowie, czyli powiedzmy eufemistycznie nie w centrum miasta). Na nowe musisz czekać kilka tygodni. Ani "przepraszam", ani "przykro nam", po prostu odpieprz się kliencie. Skierowania na badania nie są widoczne w ich systemie online i lekarze zwykle nie dają ich pisemnie. Więc sam zauważyć ich błędu nie możesz. Podobnie, zdarzało mi się już dostawać zwolnienie z pracy bez pieczątki. Potem musiałam specjalnie do nich jechać, żeby mi pieczątkę przybili... Albo lekarz mówi, że wystawi skierowanie w systemie do lekarza innej specjalności i masz umówić sobie wizytę. Potem widzisz, że wizyty umówić nie możesz. Dzwonisz na infolinię. Tam laska ci mówi, że powinieneś dostać od lekarza skierowanie na papierze. Jak nie dostałeś to musisz podjechać to ci wystawią. Do innego centrum nie możesz podjechać, tylko tego jednego. 2,5 h z głowy. Proponujesz, żeby ci wysłali, w końcu to oni spieprzyli, nie ty. Słyszysz odpowiedz: "Nie ma takiej opcji". W ogóle "nie ma takiej opcji" to ich częsta odpowiedź. Jak mi wystawili zwolnienie z pracy i dzwoniłam, czy mogliby jednak przysłać nowe z pieczątką, bo nie mam jak podjechać będąc za granicą, to też było "nie ma takiej opcji", chociaż wtedy też była to wyłącznie ich wina. Podobne historie zdarzają mi się przy dokładnie każdym kontakcie z nimi. Jak można coś spieprzyć to to spieprzą. Nigdy nie można po prostu iść do lekarza i zostać potraktowanym profesjonalnie. 2. Według umowy mojej firmy z Medicoverem mam prawo otrzymać wizyty super szybko. W stylu internista w ciągu 24 h, dermatolog w ciągu 3 dni. Mam to na piśmie. Firma za to płaci duże pieniądze. Problem? Tak cię nie umówią. Żeby nie wiem co. Online nie wyświetlają się takie terminy, więc sam się nie umówisz. Jak do nich zadzwonisz to zaczną się wykręcać albo każą ci przyjechać po skierowanie to wtedy będziesz mogła spróbować się umówić w innej placówce. Dojazd do nich po skierowanie to znowu 2 h. A w innej placówce też cię nie umówią, bo nie mają terminów. Więc znowu dzwonisz do Medicoveru. Tracisz na podobne akrobacje godziny. Dzisiaj byłam u dermatologa. Czekałam na niego 3 tygodnie. Według umowy powinnam dostać termin w ciągu 72 godzin. Tja. 3. Online wielu rzeczy nie da się umówić. Właściwie wszystkich badań. Niektórych wizyt. Skierowań w systemie w ogóle nie widać. Ale przecież, jak zadzwonisz na infolinię, to będą ci wmawiać, że wszystko możesz załatwić online. 4. Ich system chatowania z lekarzami. Czasami działa szybko, ale bywa że czekasz godzinami, system pokazuje, że za 3 minuty zostaniesz połączony. Od 3 godzin. To nie jest żadna oszczędność czasu. 5. Ich infolinia jest skandaliczna. Ludzie nie znający się i potrafiący udzielić błędnych informacji. Czasami dzwonisz 2 razy i otrzymujesz 2 różne odpowiedzi dotyczące np. odpłatności za konkretne badanie. 6. Poziom lekarzy to inna kwestia. Czasami mam wrażenie, że zatrudniają najgorszych, bo są tani. Zwykle musisz się dopominać o badania, czasami nie dostajesz nawet ich wyników. Dodać to tego należy chamstwo. Niestety, ale lekarze zachowują się jakby to była państwowa wizyta, chociaż przecież płacimy za to grube pieniądze. Traktowanie pacjenta jako kogoś, przed kim trzeba się bronić. Poświęcanie 5 minut (z wrodzonej dokładności sprawdzam zazwyczaj na zegarku). Ogólnie, zdecydowanie nie polecam. Wolałabym, żeby mi firma przelewała to, co przelewa Medicover, to bym sobie sama prywatnie chodziła. Edytowane przez 201705071030 Czas edycji: 2017-04-28 o 13:39 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: z domu
Wiadomości: 4 492
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
ja też jestem zadowolona z Medicoveru, korzystam 3 lata i nigdy nie miałam problemu, a ostatnio dość często bywam.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Badania umawiane typu usg da się umowić online, byłam w tym miesiącu. Fakt, z dostępnością specjalistów jest trudno, u mnie zatrudnili dodatkowego endokrynologa, byłam 2 razy w ciągu miesiąca. U mnie w systemie widac online wszystkie zalecenia, skierowania i wyniki badań. Do dermatologa ostatnio tż dostał się w ciągu kilku dni. Także my w sumie jesteśmy zadowoleni.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Jeśli widać, wklej tu proszę screenshota. Bo to niemożliwe, żebym ja nie widziała a Ty tak. Tym bardziej, że jak pytałam na infolinii to mi powiedzieli, że faktycznie ich nie widać. I nie, nie zawsze wyniki są online. Badania umawiane - tylko USG i chyba cytologię da się. Chociaż czekanie zwykle długie. Nie życzę ci żebyś potrzebowała innych. Edytowane przez 201705071030 Czas edycji: 2017-04-28 o 19:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Moje zdrowie-> Skierowania- widać skierowania niewykorzystane.
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
To nie są skierowania, które możesz wykorzystać, żeby umówić się do lekarza. To tylko informacja o skierowaniach.
Mam tam w tym momencie 5 "niewykorzystanych skierowań". Dwa to są skierowania, po które kazali mi jechać do jednostki, bo potrzebuję wydrukowane, z pieczątką. Trzecie skierowanie na badania - online się nie umówię, muszę jutro dzwonić na infolinię i dowiadywać się gdzie je oferują. Poprzednio jak musiałam zrobić to samo, kazali mi mieć ze sobą skierowanie wydrukowane z pieczątką. Tym razem byłam mądrzejsza i jak lekarz powiedział "skierowanie będzie w systemie", kazałam mu wydrukować i przystawić pieczątkę. Na dwa dodatkowe też się nie umówię - muszę iść i czekać, aż mi zrobią. Czyli w teorii tak, jest informacja o skierowaniach. W praktyce nic to nie daje, bo i tak online się nie umówię a skierowanie zazwyczaj musi być pisemne. A badania, na które można się umówić online to wyłącznie: USG, spirometria i testy skórne na alergię. Na całą resztę nie można. Sami tak piszą: Edytowane przez 201705071030 Czas edycji: 2017-04-28 o 20:12 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Byłam na badaniach krwi i na usg i żadnego skierowania nie musiałam mieć na piśmie
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 329
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Odpisałam zanim dopisałaś resztę posta. Poza tym- skoro w regulaminie jest to napisane to o co chodzi?
![]()
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Na przyszłość postaraj się nie wypowiadać na tematy, o których nie masz pojęcia. I czytać posty. Bo że USG można umówić online pisałam ci w pierwszej odpowiedzi. Chyba, że to pracownik Medicover broni honoru firmy. A czegoś takiego jak "regulamin" Medicoveru nie ma. Powinnaś o tym wiedzieć, skoro rzekomo korzystasz z usług tej firmy. Edytowane przez 201705071030 Czas edycji: 2017-04-28 o 20:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Natomiast nie zgadzam się z: Właśnie duże firmy dobrze negocjują i płacą nie takie duże pieniądze przecież za to ubezpieczenie, tak było przynajmniej u mnie. Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 166
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Sądzę, że to jednak trochę kosztuje. I byłabym bardziej zadowolona gdyby mi nawet zwracali koszty powiedzmy do 300-400 zł miesięcznie na lekarzy. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 244
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Cytat:
Dla porównania, sprawdźmy, ile płacimy za państwową służbę zdrowia - wziąłem osobę o średniej pensji z marca 2017 r. w sektorze przedsiębiorstw: 4 577,86 zł brutto. Taka osoba, zgodnie z kalkulatorem wynagrodzenia.pl na składkę zdrowotną płaci 355,52 PLN. Reasumując, po prostu nie pisz kwiatków typu "lekarze Medicoveru zachowuje się jak na państwowej darmowej wizycie a tymczasem za Medicover się płaci!!!!!111", bo aż oczy bolą ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 5 934
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
mam medicover od półtora roku, wcześniej miałam kilka lat lux med. organizacyjnie w medicoverze jest faktycznie gorzej, tzn. im zdarzają się częściej wpadki. najwięcej wpadek zdarza się na infolinii, czyli zapisują nie na to, co trzeba. ale nigdy mi się nie zdarzyło, żeby na miejscu mnie olano, a wręcz przeciwnie - zarówno lekarze jak i recepcjonistki zawsze stawali na głowie, żeby mi pomóc. Nic nigdy nie musiałam robić, ale widocznie miałam szczęście. Nigdy nie chciano ode mnie skierowań na papierze, a badania miałam różne - od głupich USG po biopsje i usuwanie znamion. Lekarze jak lekarze, jedni gorsi, drudzy lepsi, na wizyty równie ciężko się zapisać, co w lux medzie. Moim zdaniem wiele niemiłych i dziwnych zachowań ze strony lekarzy, z którymi my pacjenci się spotykamy, wynika z zarządzania placówkami. lekarze są trzymani krótko, wychodzenie przed szereg nie jest tam raczej mile widziane. dziwnym trafem zawsze gdy spotykam lekarza, który chce mi poświęcić więcej czasu niż powinien, kilka dni po wizycie dostaję do wypełnienia ankietę dotyczącą danego lekarza.
uwielbiam ich system numerków przy pobieraniu krwi, wreszcie nikt się nie wtrynia w kolejkę, bo ma "tylko próbeczkę do oddania". ponadto mają o niebo lepszy sprzęt niż w lux medzie. szczególnie urządzenia usg. a co do tego, że nie chcieli Ci zrobić cytologii na badaniu gin - no tak to już u nich jest, nawet w systemie on line jest oddzielnie badanie gin i cytologia. nie wiedziałaś, nie Twoja wina, ale już wiesz. jestem podpięta pod chłopaka, który medicover ma z pracy, płaci za moje ubezpieczenie ok. 90zł. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
w luxmedzie czekalam miesiac na dermatologa...w KRK
![]()
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 2
|
Dot.: Medicover - czy można pisać skargi na placówkę i lekarzy? ;/ moje narzekanie na
Pan doktor Kwaśniewski Wojciech na skręcenie stawu skokowego i zerwanie ścięgna w tym oto miejscu polecił mi mocno masować kostkę nawet tam gdzie boli i truchtać..... Dodam tylko, że nawet przy dotyku noga strasznie bolała... nie wspominając już o ruchu....
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:50.