|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 32
|
Napady paniki
To prawdopodobnie nie jest właściwe forum, ale naprawdę nie wiedziałam gdzie zadać pytanie. A może któraś z was coś takiego przeżyła.
Od kilku lat mam takie jakby napady paniki. Wszystko jest ok, rozmawiam normalnie z ludźmi, na przykład pracuję albo oglądam film a potem nagle mam taki atak, że czuję, że nie mam kontroli nad swoim życiem, że ten niewielki błąd, który popełniłam w pracy oznacza, że jestem absolutnym zerem i na pewno szef planuje mnie w piątek zwolnić i ludzie się ze mnie wyśmiewają, wszyscy mnie nienawidzą. To jest na tyle silne, że mam łzy w oczach albo zaczynam płakać. Mam zawroty głowy. Nieznajomi się mnie pytają, czy wszystko ok. Ogólnie, nie radzę sobie. Żeby nie było, że to zupełnie irracjonalne lęki: niedawno straciłam pracę, po tym jak szef mi miesiącami mówił, że ludzie mnie nienawidzą i ogólnie ostatnie lata nie były fajne. I jestem też w życiu prywatnym w miejscu, które nie jest dla mnie zupełnie ok. Próbuję to zmienić, ale realistycznie rzecz biorąc potrwa to jeszcze trochę. Nie radźcie mi psychologa, bo próbowałam, ale dostać się nie sposób. Miał ktoś tak? Jak sobie poradziłyscie? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-09
Lokalizacja: Łóżeczko - moje ulbione miejsce
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Napady paniki
Cytat:
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale psycholog w twojej sytuacji może być jedynym rozwiązaniem, chociażby dlatego, że pomógłby Ci zdiagnozować twój główny problem. To wszystko co przechodzisz, to są tylko objawy, więc bez odpowiedniej diagnozy trudno Ci będzie zrobić krok naprzód i nauczyć się panować nad tymi atakami. Poza tym diagnoza to początek drogi, prawdopodobnie czeka Cię długa droga do zmiany głównie swojego myślenia i postrzegania świata. Ja na Twoim miejscu nie opierałabym się wyłącznie na przypadkowych radach udzielanych w necie przez osoby postronne. Każdy jest inny i każdy przypadek jest inny, oczywiście możesz poczytać rady innych, ale to zdecydowanie za mało żeby zrozumieć Twój problem i sobie z nim poradzić. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Napady paniki
Idz do psychiatry, dostaniesz jakies leki na uspokojenie i skierowanie do psychologa. Terapie mozna szybko zalatwic pod warunkiem ze nie pracujesz w godzinach w ktorych te terapie sa prowadzone.
Ja mialam podobnie, w napadach leku, dodatkowo czulam jakbym stala obok swojego ciala i nie panowala nad tym co robie i mowie. Okropne uczucie obserwacji siebie z boku. Pomogly mi glownie leki od psychiatry. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 223
|
Dot.: Napady paniki
Psychiatra. Po co sie meczyc?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 32
|
Dot.: Napady paniki
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 560
|
Dot.: Napady paniki
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-10
Wiadomości: 4
|
Dot.: Napady paniki
A dlaczego nie psycholog?? Terapia CBt w zaburzeniach lękowych to podstawa samymi lekami to ty za daleko nie wyjdziesz. Po odstawieniu wszystko wraca ze zdwojoną siła.
Sama już praktycznie jestem na mecie z wyjściem z zaburzeń lękowych. Ja miałam nn, trudne dzieciństwo jestem ddd plus silna fobia społeczna która utrudniaala mi zycie. Najważniejsze jest co z terapii wyciagniesz i jakie masz do niej nastawienie. Jak idziesz żeby posłuchać a sama nic nie wprpwadzasz w życie to terapia nic nie da. Bo terapia 20 procent i 80 to nasze działanie. Pisze dobitnie bo ja miałam silne ataki paniki. I twierdzę, że gdyby nie moje zaangażowanie i wkład własny to nie byłabym w tym miejscu gdzie obecnie jestem. Duzo zmieniałam w swoim Życiu i nigdy nawet w najgorszych chwilach kiedy miałam agarofobie nie korzystałam z leków. Nie skreślaj terapii. Poszukaj dobrego terapeute i wez życie w swoje ręce. Nie jest tak, że zawsze będzie z górki. Trzymaj się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz ---------- Dopisano o 07:03 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ---------- A dlaczego nie psycholog?? Terapia CBt w zaburzeniach lękowych to podstawa samymi lekami to ty za daleko nie wyjdziesz. Po odstawieniu wszystko wraca ze zdwojoną siła. Sama już praktycznie jestem na mecie z wyjściem z zaburzeń lękowych. Ja miałam nn, trudne dzieciństwo jestem ddd plus silna fobia społeczna która utrudniaala mi zycie. Najważniejsze jest co z terapii wyciagniesz i jakie masz do niej nastawienie. Jak idziesz żeby posłuchać a sama nic nie wprpwadzasz w życie to terapia nic nie da. Bo terapia 20 procent i 80 to nasze działanie. Pisze dobitnie bo ja miałam silne ataki paniki. I twierdzę, że gdyby nie moje zaangażowanie i wkład własny to nie byłabym w tym miejscu gdzie obecnie jestem. Duzo zmieniałam w swoim Życiu i nigdy nawet w najgorszych chwilach kiedy miałam agarofobie nie korzystałam z leków. Nie skreślaj terapii. Poszukaj dobrego terapeute i wez życie w swoje ręce. Nie jest tak, że zawsze będzie z górki. Trzymaj się Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
|
Dot.: Napady paniki
kilka lat temu przez blisko rok cierpiałam na ataki paniki. To był koszmar z którego nie wiedziałam jak wyjść i co jest tego przyczyną (i co mi tak właściwie jest?). Najgorsze było to, że one pojawiały się także w dość niespodziewanych momentach, nie związanych z pracą (łapały mnie np. rano przy śniadaniu, bo wiadomo, że po nim wsiadałam w autobus i jechałam do pracy, ale np. raz dostałam takiego ataku gdy byłam na basenie - musiałam wyjść z wody i poszłam do szatni ubrać się i wyjść, dopiero wtedy mi minęło).
Po czasie doszłam do tego, że to z powodu pracy, bo gdy rozstałam się z poprzednim pracodawcą i pół roku siedziałam w domu to okazało się, że jestem zdrowa i żadnego ataku już nie miałam. Jak poszłam do nowej pracy to też się one już nie pojawiły. Od blisko 3 lat nie miałam ani jednego. Moim zdaniem tylko jakaś zmiana w życiu (prywatnym czy zawodowym) może spowodować uwolnienie się od tego - czyli usunięcie z życia czynnika, który te ataki wywołuje. Ja poradziłam sobie sama (okoliczności mi sprzyjały) ale myślę, że gdyby znalazł się dobry psycholog, który pomoże znaleźć przyczynę tego stanu, będzie dużo łatwiej z tego wyjść. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 384
|
Dot.: Napady paniki
tez kiedys mialam ataki paniki. O ile nie polecam na start od razu lekow udpokajajacych (latwo sie uzaleznic i ich odstawienie potrafi poglebic problem), tak zdecydowanie potrzebujesz profesjonalnej pomocy.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:42.