Mój facet się nie odzywa

[Andzia880000]

Witam

Znam mojego faceta pół roku,wiem że to bardzo krótko a już spodziewam się z nim dziecka,jestem po 30

Niby trzeba człowieka poznać ale chciałam mieć dziecko on w sumie też.

Mieszkamy ze sobą miesiąc.

Facet wydawało mi się ideał,niestety tak to jest jak się kogoś słabo zna.

Pierwsza akcja jechał do Niemiec sprowadzić auto,bo tym się zajmuje jeździ średnio raz w tygodniu po auto.

Nie odzywał się do mnie cały dzień i nie dał znać,że dojechał ok zrozumiałam wytłumaczył się,że niby spał i dźwięki miał wyłączone i się dziwił,że się martwię że nie wysłał sms że dojechał.

Zakceptowałam później za każdym razem pisał,że jest na miejscu i jak wrócił że idzie spać.

Przestałam się martwić,niestety miesiąc później wypił z kolegą na mieście też mu niby tel.padł był u kolegi do rana bo pili odezwał się wieczorem chociaż awanturę mu zrobiłam,że też się martwiłam i czemu się odzywa się tak późno wybaczyłam jednak znowu i to był błąd.

Zaszłam w ciążę,wynajeliśmy mieszkanie,jestem obecnie na chorobowym bo biorę leki przez brak prostregonu i muszę na siebie uważać czuje się fatalnie.

Zarabiam mało bo tylko najniższa,więc wyszedł dzisiaj o 15 mówił,że będzie za godzinę nie wrócił do teraz,ja płaczę nie mogę się uspokoić ogólnie wczoraj przestałam brać leki bo według lekarza już nie trzeba,ale mam skurcze w dole brzucha na szczęście bez plamień.

Spanikowałam leżę,on nie odbiera tel.odczytuje wiadomości na messager ale nie odpisuje.

Chyba na noc nie wróci,jestem załamana spakowałam jego rzeczy nie chce go znać. Nie chcę żadnych tłumaczeń z jego strony bo dla mnie to brak wsparcia i totalnie ma mnie w tyłku.

Spakowałam jego torbę dużo rzeczy nie miał,nie chce go już nigdy widzieć,ale boję się że sobie nie poradzę,w końcu on wynajął mieszkanie chociaż u tych co wynajmujemy ja również widnieje bo spisali mnie z dowodu.

Opłaty to tu łącznie 2 tys. złotych plus prąd i gaz co 2 miesiąc.

Nie mam się do kogo wprowadzić ale nie chce się denerwować przez kogoś kto nie wraca na noc a na to się zanosi.

Proszę pomóżcie mam jakieś prawa?

Jak się go pozbyć? Co mam zrobić?

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Jeszcze koleżanka jedna z którą moja facet robi interesy napisała mi,że musimy się spotkać albo ja mam z nim poważnie porozmawiać czym się on zajmuje bo z tego co mi mówi to tylko 20 procent prawdy ciężko mi uwierzyć.

Teraz pewnie mnie zdradza raczej bo mój ex też tak robił,chociaż zawsze odbierał tel.ten nawet się nawet nie odzywa nie dam rady ryczę i boję się co teraz będzie

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez Andzia880000

Witam

Znam mojego faceta pół roku,wiem że to bardzo krótko a już spodziewam się z nim dziecka,jestem po 30

Niby trzeba człowieka poznać ale chciałam mieć dziecko on w sumie też.

Mieszkamy ze sobą miesiąc.

Facet wydawało mi się ideał,niestety tak to jest jak się kogoś słabo zna.

Pierwsza akcja jechał do Niemiec sprowadzić auto,bo tym się zajmuje jeździ średnio raz w tygodniu po auto.

Nie odzywał się do mnie cały dzień i nie dał znać,że dojechał ok zrozumiałam wytłumaczył się,że niby spał i dźwięki miał wyłączone i się dziwił,że się martwię że nie wysłał sms że dojechał.

Zakceptowałam później za każdym razem pisał,że jest na miejscu i jak wrócił że idzie spać.

Przestałam się martwić,niestety miesiąc później wypił z kolegą na mieście też mu niby tel.padł był u kolegi do rana bo pili odezwał się wieczorem chociaż awanturę mu zrobiłam,że też się martwiłam i czemu się odzywa się tak późno wybaczyłam jednak znowu i to był błąd.

Zaszłam w ciążę,wynajeliśmy mieszkanie,jestem obecnie na chorobowym bo biorę leki przez brak prostregonu i muszę na siebie uważać czuje się fatalnie.

Zarabiam mało bo tylko najniższa,więc wyszedł dzisiaj o 15 mówił,że będzie za godzinę nie wrócił do teraz,ja płaczę nie mogę się uspokoić ogólnie wczoraj przestałam brać leki bo według lekarza już nie trzeba,ale mam skurcze w dole brzucha na szczęście bez plamień.

Spanikowałam leżę,on nie odbiera tel.odczytuje wiadomości na messager ale nie odpisuje.

Chyba na noc nie wróci,jestem załamana spakowałam jego rzeczy nie chce go znać. Nie chcę żadnych tłumaczeń z jego strony bo dla mnie to brak wsparcia i totalnie ma mnie w tyłku.

Spakowałam jego torbę dużo rzeczy nie miał,nie chce go już nigdy widzieć,ale boję się że sobie nie poradzę,w końcu on wynajął mieszkanie chociaż u tych co wynajmujemy ja również widnieje bo spisali mnie z dowodu.

Opłaty to tu łącznie 2 tys. złotych plus prąd i gaz co 2 miesiąc.

Nie mam się do kogo wprowadzić ale nie chce się denerwować przez kogoś kto nie wraca na noc a na to się zanosi.

Proszę pomóżcie mam jakieś prawa?

Jak się go pozbyć? Co mam zrobić?

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Jeszcze koleżanka jedna z którą moja facet robi interesy napisała mi,że musimy się spotkać albo ja mam z nim poważnie porozmawiać czym się on zajmuje bo z tego co mi mówi to tylko 20 procent prawdy ciężko mi uwierzyć.

Teraz pewnie mnie zdradza raczej bo mój ex też tak robił,chociaż zawsze odbierał tel.ten nawet się nawet nie odzywa nie dam rady ryczę i boję się co teraz będzie

Po pierwsze, kobieto, ogarnij się. Jesteś w ciąży, postaraj się zachować spokój. Niesamowicie sobie szkodzisz. Nie ważne, co ten facet robi, czy nie robi, przede wszystkim może pomyśl teraz o dziecku? Histeryzujesz, nakręcasz się, a z taką postawą i w takich warunkach, w których żyjesz, nic tym nie załatwisz. Możesz stracić ciążę, mieć komplikacje. Weź się opanuj.

Po drugie, ok, fakty są takie, że facet się do Ciebie nie odzywa. Może Cię zdradza, może nie, Ty tego nie wiesz, ani my nie wiemy. Nawet jeśli Cię zdradza, to akurat będąc w ciąży mogłabyś się do tego zdystansować i włączyć myślenie zamiast emocji.

Może najpierw zaczekaj, aż facet wróci? To, że ktoś Cię kiedyś zdradzał, naprawdę nie znaczy, że kolejna osoba robi to samo.

Jak wróci, porozmawiaj z nim na spokojnie. Przecież nawet jeśli powie, że Cię zdradza, nie kocha, chce się rozstać, to możecie razem, wspólnie uzgodnić: gdzie, jak będziesz mieszkała, za co się utrzymasz, czy on Ci pomoże w ciąży i potem.

Jeśli będziesz spokojna, normalna, a nie popadniesz w histerię taką jak teraz, możesz wszystko z nim ustalić.

Wolisz zamiast tego krzyczeć? Wyrzucić faceta ze wspólnie wynajmowanego mieszkania, bo Cię zdradził? Uważaj, bo to Ty na razie wpadasz w przemoc psychiczną, robienie awantur do niczego Cię nie doprowadzi. A przede wszystkim pamiętaj o dziecku. Trzymaj spokój i myśl.

[Andzia880000]

Masz rację ale ciężko tu zachować spokój,pisałam do jego kolegów nikt mnie nie raczył nawet poinformować co jest grane,jutro przyjadą i mi wszystko wytłumaczą.

Podobno dzwoniła mama jednego z kolegów od nich,że coś się stało ale co pojęcia nie mam i jak mam dzisiaj zasnąć spokojnie? Gdzie w głowie setki strasznych myśli,jestem przerażona nie wiem co się stało i muszę czekać do jutra na wiadomość oni wiedzą a mi nikt nie chce napisać co jest grane tylko jutro osobiście jestem przerażona

---------- Dopisano o 23:42 ---------- Poprzedni post napisano o 23:40 ----------

Jest coś jeszcze on siedział 12 lat od roku jest na wolności a jeżeli zaczął się zajmować tym co kiedyś i go zamknęli?

Myślałam,że jednak ludzie się zmieniają widocznie nie...

[Magmag0194]

Napisane przez Andzia880000

Witam

Znam mojego faceta pół roku,wiem że to bardzo krótko a już spodziewam się z nim dziecka,jestem po 30

Niby trzeba człowieka poznać ale chciałam mieć dziecko on w sumie też.

Mieszkamy ze sobą miesiąc.

Facet wydawało mi się ideał,niestety tak to jest jak się kogoś słabo zna.

Pierwsza akcja jechał do Niemiec sprowadzić auto,bo tym się zajmuje jeździ średnio raz w tygodniu po auto.

Nie odzywał się do mnie cały dzień i nie dał znać,że dojechał ok zrozumiałam wytłumaczył się,że niby spał i dźwięki miał wyłączone i się dziwił,że się martwię że nie wysłał sms że dojechał.

Zakceptowałam później za każdym razem pisał,że jest na miejscu i jak wrócił że idzie spać.

Przestałam się martwić,niestety miesiąc później wypił z kolegą na mieście też mu niby tel.padł był u kolegi do rana bo pili odezwał się wieczorem chociaż awanturę mu zrobiłam,że też się martwiłam i czemu się odzywa się tak późno wybaczyłam jednak znowu i to był błąd.

Zaszłam w ciążę,wynajeliśmy mieszkanie,jestem obecnie na chorobowym bo biorę leki przez brak prostregonu i muszę na siebie uważać czuje się fatalnie.

Zarabiam mało bo tylko najniższa,więc wyszedł dzisiaj o 15 mówił,że będzie za godzinę nie wrócił do teraz,ja płaczę nie mogę się uspokoić ogólnie wczoraj przestałam brać leki bo według lekarza już nie trzeba,ale mam skurcze w dole brzucha na szczęście bez plamień.

Spanikowałam leżę,on nie odbiera tel.odczytuje wiadomości na messager ale nie odpisuje.

Chyba na noc nie wróci,jestem załamana spakowałam jego rzeczy nie chce go znać. Nie chcę żadnych tłumaczeń z jego strony bo dla mnie to brak wsparcia i totalnie ma mnie w tyłku.

Spakowałam jego torbę dużo rzeczy nie miał,nie chce go już nigdy widzieć,ale boję się że sobie nie poradzę,w końcu on wynajął mieszkanie chociaż u tych co wynajmujemy ja również widnieje bo spisali mnie z dowodu.

Opłaty to tu łącznie 2 tys. złotych plus prąd i gaz co 2 miesiąc.

Nie mam się do kogo wprowadzić ale nie chce się denerwować przez kogoś kto nie wraca na noc a na to się zanosi.

Proszę pomóżcie mam jakieś prawa?

Jak się go pozbyć? Co mam zrobić?

---------- Dopisano o 22:58 ---------- Poprzedni post napisano o 22:20 ----------

Jeszcze koleżanka jedna z którą moja facet robi interesy napisała mi,że musimy się spotkać albo ja mam z nim poważnie porozmawiać czym się on zajmuje bo z tego co mi mówi to tylko 20 procent prawdy ciężko mi uwierzyć.

Teraz pewnie mnie zdradza raczej bo mój ex też tak robił,chociaż zawsze odbierał tel.ten nawet się nawet nie odzywa nie dam rady ryczę i boję się co teraz będzie

Mam wrażenie, że to pisała niestabilna nastolatka. Histeria, brak logicznego myślenia. No i awanturnica. Jak już sobie zrobiłaś dziecko z kimś, kogo ledwo znasz to weź chociaż Ty za nie odpowiedzialność, bo teraz robisz mu krzywdę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andzia880000]

Tak staram się ale ciężko opanować emocje,nie wiem jak by każda z was na moim miejscu się zachowała to ciężkie.

Muszę czekać do jutra żeby dowiedzieć się co się z nim stało.

Bardzo ciężka to sytuacja dla mnie

[578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a]

Napisane przez Andzia880000

Masz rację ale ciężko tu zachować spokój,pisałam do jego kolegów nikt mnie nie raczył nawet poinformować co jest grane,jutro przyjadą i mi wszystko wytłumaczą.

Podobno dzwoniła mama jednego z kolegów od nich,że coś się stało ale co pojęcia nie mam i jak mam dzisiaj zasnąć spokojnie? Gdzie w głowie setki strasznych myśli,jestem przerażona nie wiem co się stało i muszę czekać do jutra na wiadomość oni wiedzą a mi nikt nie chce napisać co jest grane tylko jutro osobiście jestem przerażona

Kochana, ja Cię totalnie rozumiem Właśnie dlatego tak Ci piszę, bo co by nie było, nawet jakieś najgorsze wieści, to najważniejsze jest teraz Twoje zdrowie i spokój. Spokój, jak najwięcej spokoju

Właśnie póki nic nie wiesz, to kompletnie nie ma co się nakręcać. Postaraj się położyć i przespać, to Ci wyjdzie tylko na dobre. Przede wszystkim pamiętaj, że cokolwiek by się nie stało, to teraz Ty jesteś najważniejsza. Mam nadzieję, że takie myślenie pozwoli Ci nabrać odrobinę dystansu.

Mówię Ci, jaki by nie był ten facet (może faktycznie to zdradzacz i jakiś kryminalista, a może nie? na pewno się dowiesz!), podstawą jest zachowanie spokoju, dbanie o siebie i dziecko. Twoja ciąża jest dla Ciebie ogromnym obciążeniem, to jest jedyne, na czym powinnaś się teraz skupiać, wiesz? Nie ważne, co by się działo wokół, skup się na swoim celu, czyli na zachowaniu swojego zdrowia i urodzeniu zdrowego dziecka, i nie spuszczaj oczu tylko z tego celu.

A sprawy z facetem załatwisz. Ma kolegów, ma rodzinę, z tego co piszesz. Więc są ludzie, którzy Ci pomogą. Oni też muszą oprzytomnieć, jak widać. Ale Ty zacznij bardziej od obserwowania, co się dzieje, niż szaleństwa z powodu jakiegoś niewracającego na noc typa. Jesteś teraz zbyt ważna, żeby się tym mężczyzną aż tak zamartwiać.

Numer jeden to teraz dla Ciebie Ty i Twoje zdrowie. Dobranoc

---------- Dopisano o 23:55 ---------- Poprzedni post napisano o 23:52 ----------

Napisane przez Andzia880000

Tak staram się ale ciężko opanować emocje,nie wiem jak by każda z was na moim miejscu się zachowała to ciężkie.

Muszę czekać do jutra żeby dowiedzieć się co się z nim stało.

Bardzo ciężka to sytuacja dla mnie

Ja bym się zachowała tak jak Ty przecież... Dlatego wiem, że potrzebujesz spokoju, kogoś, kto Ci podpowie, że teraz liczysz się tylko Ty. Nawet jeśli go zamknęli, no kurcze, poradzisz sobie! Pamiętaj! Oddychaj głęboko i zmykaj spać...

[patusiaa23]

No na pewno nie jest jakimś kryminalista, odsiedzial tylko 12 lat.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez patusiaa23

No na pewno nie jest jakimś kryminalista, odsiedzial tylko 12 lat.

Masakra jakaś Strach być z takim, a co dopiero mieć dziecko.

[januszpolak]

[1=0f78e7ab4a87196fb8e6ee2 746a5f35dfd845f1c_5ee6abf 249ce5;87291428]Masakra jakaś Strach być z takim, a co dopiero mieć dziecko.[/QUOTE]

To wygląda na troll wątek. Nie chce mi się wierzyć w taką historię. Może się zdarzyć zaufać po pół roku, ale przy kryminaliście raczej każdemu zapaliłaby się lampka.

[Andzia880000]

Nie oceniajcie proszę to jaka kto miał przeszłość odsiedział ale widocznie wniosków nie wyciągnął.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Niby dlaczego?

Każdy ma tu rodzinę i w miarę dobrze funkcjonują każdy z jego kolegów siedział,kobiety są szczęśliwe z tego co widzę.

Nie martwią się o nic więc proszę nie oceniaj

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Dzwadziesciakilkalat

Dziękuję bardzo staram się uspokoić i przeczytałam dwa razy to co napisałaś i zgadzam się w stu procentach.

Narazie nie idę jeszcze spać trochę posiedzę wypije herbatę.

Będzie ciężko ale muszę dać radę

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Andzia880000

Nie oceniajcie proszę to jaka kto miał przeszłość odsiedział ale widocznie wniosków nie wyciągnął.

---------- Dopisano o 00:16 ---------- Poprzedni post napisano o 00:15 ----------

Niby dlaczego?

Każdy ma tu rodzinę i w miarę dobrze funkcjonują każdy z jego kolegów siedział,kobiety są szczęśliwe z tego co widzę.

Nie martwią się o nic więc proszę nie oceniaj

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:16 ----------

Dzwadziesciakilkalat

Dziękuję bardzo staram się uspokoić i przeczytałam dwa razy to co napisałaś i zgadzam się w stu procentach.

Narazie nie idę jeszcze spać trochę posiedzę wypije herbatę.

Będzie ciężko ale muszę dać radę

No to super towarzystwo...
Twój facet jest skrajnie nieodpowiedzialny, Ty w ciąży a on co wyprawia?! Brak słów.

[Andzia880000]

Masz rację też tak sądzę,dlatego wolę być sama i jakoś sobie poradzę nie chce nawet wiedzieć co się z nim stało.

Koledzy o wszystkim wiedzieli coś mi gadali o jakieś dziwnej sytuacji prosiłam żeby mi przez tel.powidzieli o co chodzi,to wiem tylko,że coś się stało bo jego kolegi mama dzwoniła do jednego z nich ale o co dokładnie chodzi nie wiem.

Nikt nie chce mi nic powiedzieć przez tel.

Muszę czekać na nich jutro żeby mi wytłumaczyli wszystko.

Wiem tylko tyle,że nie wróci dzisiaj być może nawet jutro.

Nie chce tego człowieka znać nie chce tłumaczeń już dla mnie to nie ma sensu.

Chciałam mieć pełną rodzinę niestety nie będzie mi to dane oby tylko moje dziecko było zdrowe. Bo to początek ciąży tyle mi się na głowę zwaliło.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Nie chce po urodzeniu dziecka się denerwować dla mnie taki facet to obciążenie,nie wiem jak dam sobie radę sama ale skoro tyle kobiet daje to przecież też dam.

[0f78e7ab4a87196fb8e6ee2746a5f35dfd845f1c_5ee6abf249ce5]

Napisane przez Andzia880000

Masz rację też tak sądzę,dlatego wolę być sama i jakoś sobie poradzę nie chce nawet wiedzieć co się z nim stało.

Koledzy o wszystkim wiedzieli coś mi gadali o jakieś dziwnej sytuacji prosiłam żeby mi przez tel.powidzieli o co chodzi,to wiem tylko,że coś się stało bo jego kolegi mama dzwoniła do jednego z nich ale o co dokładnie chodzi nie wiem.

Nikt nie chce mi nic powiedzieć przez tel.

Muszę czekać na nich jutro żeby mi wytłumaczyli wszystko.

Wiem tylko tyle,że nie wróci dzisiaj być może nawet jutro.

Nie chce tego człowieka znać nie chce tłumaczeń już dla mnie to nie ma sensu.

Chciałam mieć pełną rodzinę niestety nie będzie mi to dane oby tylko moje dziecko było zdrowe. Bo to początek ciąży tyle mi się na głowę zwaliło.

---------- Dopisano o 00:32 ---------- Poprzedni post napisano o 00:29 ----------

Nie chce po urodzeniu dziecka się denerwować dla mnie taki facet to obciążenie,nie wiem jak dam sobie radę sama ale skoro tyle kobiet daje to przecież też dam.

Dasz sobie radę na pewno, myślę że dziecko doda Ci sił, bo będziesz chciała dla niego wszystkiego co najlepsze i nie będziesz już nigdy sama, bo będzie ono. A co do pełnej rodziny, to jeszcze przecież jest to możliwe, tylko po prostu z innym facetem

[Andzia880000]

Oby dodało sił i żeby się wszystko jakoś ułożyło

---------- Dopisano o 01:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:45 ----------

Tylko nie wiem co z mieszkaniem bo te jeść dość drogie,czy poszukać innego ale znowu tam muszę kaucje wpłacić czy kazać mu się wyprowadzić.

Jak kiedyś wróci to muszę uzgodnić co dalej,może się dowiem co się z nim stało jutro.

Mam spore oszczędności ale ciąża dużo pieniędzy pochłania tym bardziej jak nie biega książkowo i trzeba kupować dodatkowe leki.

Lub chodzić do lekarza a wiadomo,że na NFZ to terminy odległe,wiem bo chodzę i prywatnie i na NFZ.

Może uda mi się do mieszkania jakieś dofinansowanie dostać ktoś się orientuje w tym temacie?

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

A gdzie mieszalas wcześniej?
Nie rozumiem jak mogłaś się decydować na dziecko z kimś kogo praktycznie nie znasz bez żadnych zabezpieczeń materialnych bez swojego kąta. Wszystko na szybko
Masz 30 lat kobieto ogarnij się.
Przestań wypisywać po kolejach całej rodzinie ,to nie koledzy mają ci się tłumaczyć A twój wybranek
Widocznie mu się odwidziala zabawa w dom,napewno był taki jak jest teraz cały czas A Ty stwierdziłas że ciąża to zmieni i usidli
No to masz teraz co chciałaś.
Co z twoimi rodzicami?nie pomoże ci matka ?czy to też alkoholicy i patologia?
Siedział tylko 12 lat za niewinność siedział biedny mis .pomyślałaś z kim to dziecko robisz choć przez chwilę?

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Przy takich wątkach mam ogromną nadzieję, że to trolling. Jeśli nie to mamy niezrównoważoną psychicznie kobietę po 30 o mentalności nastolatki, która zaszła w ciążę z obcym facetem, kryminalistą i prawdopodobnie alkoholikiem. Dodatków nie mając środków na dziecko. Jak się urodzi to pewnie podziękuję mamusi za takie egoistyczne i bezmyślne sprowadzenie na świat. Co za patologia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;87291650]Przy takich wątkach mam ogromną nadzieję, że to trolling. Jeśli nie to mamy niezrównoważoną psychicznie kobietę po 30 o mentalności nastolatki, która zaszła w ciążę z obcym facetem, kryminalistą i prawdopodobnie alkoholikiem. Dodatków nie mając środków na dziecko. Jak się urodzi to pewnie podziękuję mamusi za takie egoistyczne i bezmyślne sprowadzenie na świat. Co za patologia.
[/QUOTE]

Pytanie, gdzie ona wcześniej mieszkała i jak się utrzymywała, skoro nagle ją wszystko przerasta.

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Ellen_Ripley

Pytanie, gdzie ona wcześniej mieszkała i jak się utrzymywała, skoro nagle ją wszystko przerasta.

Dokładnie
Troll napewno

[Mija62]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87291695]Dokładnie
Troll napewno[/QUOTE]

Przynajmniej miejmy taką nadzieję.

[tinkerver2]

Zrób sobie dziecko po pół roku zwiazku z kryminalista - > płacz

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Spojrzałam w inne wątki autorki to zapewne troll nie udało się wywolac burzy watkiem o puszczaniu na prawo I lewo to próbuje z ciąża z kryminalista

[Wiraccocha]

[1=7623cb0b746b4d40e529fc1 23bf669aade741778_65822f0 7d8014;87291962]Spojrzałam w inne wątki autorki to zapewne troll nie udało się wywolac burzy watkiem o puszczaniu na prawo I lewo to próbuje z ciąża z kryminalista[/QUOTE]

poza tym styl pisania identyczny jak w wątku o tej parze po 30-stce, co facet nie chce się żenić a ona salę na wesele umawia do oglądania, bo chce żeby się określił

[Andzia880000]

Zatrzymała go policja na 48 godzin nie mam pomocy od nikogo wcześniej mieszkałam u rodziców.

Nie wiedziałam,że to tak będzie nie chciałam kogoś poznawać kilka lat wyszło jak wyszło druga kwestia według lekarzy nie miałam mieć nigdy dzieci.

Z poprzednim partnerem starałam się prawie rok i dzieci nie miałam,więc nie oceniajcie aż tak agresywnie

[Zorzoli]

Napisane przez Magmag0194

Mam wrażenie, że to pisała niestabilna nastolatka. Histeria, brak logicznego myślenia. No i awanturnica. Jak już sobie zrobiłaś dziecko z kimś, kogo ledwo znasz to weź chociaż Ty za nie odpowiedzialność, bo teraz robisz mu krzywdę.

no ale jak sama ma wziąć odpowiedzialność jak nawet nie ma mieszkania i nie stać jej na wynajęcie czegokolwiek

[7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014]

Napisane przez Andzia880000

Zatrzymała go policja na 48 godzin nie mam pomocy od nikogo wcześniej mieszkałam u rodziców.

Nie wiedziałam,że to tak będzie nie chciałam kogoś poznawać kilka lat wyszło jak wyszło druga kwestia według lekarzy nie miałam mieć nigdy dzieci.

Z poprzednim partnerem starałam się prawie rok i dzieci nie miałam,więc nie oceniajcie aż tak agresywnie

To wróć do rodziców

[Andzia880000]

Jeżeli chodzi o środki na dziecko oto nigdy bym ich nie miała,mój zresztą zarabiał bardzo dobrze więc było nas stać nie wiedziałam jednak,że tak to będzie

[tinkerver2]

Napisane przez Andzia880000

Jeżeli chodzi o środki na dziecko oto nigdy bym ich nie miała,mój zresztą zarabiał bardzo dobrze więc było nas stać nie wiedziałam jednak,że tak to będzie

No, zupełnie nie można było przewidzieć, że robiąc sobie dziecko po pół roku znajomości z kryminalistą coś może pójść nie tak.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Andzia880000]

Mam jakieś małe oszczędności ale tu płacimy sporo za mieszkanie i dla jednej osoby będzie mi ciężko,to normalne,że osoba sama ma dużo ciężej niż 2 jak mieszkają na mieszkaniu

[f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf]

Napisane przez Andzia880000

Jeżeli chodzi o środki na dziecko oto nigdy bym ich nie miała,mój zresztą zarabiał bardzo dobrze więc było nas stać nie wiedziałam jednak,że tak to będzie

To może nigdy nie powinnaś się rozmnażać skoro wynajęcie mieszkania cię przerasta?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Andzia880000]

Czytałam,że może dostanę jakieś dofinansowanie jak się postaram,alimenty 500 plus zasiłki dla samotnej matki plus moje pieniędze z wypłaty.

Wyprawkę dla dziecka dostanę

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

Nie wrócę do nich skoro mam mieć dziecko bez przesady

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Musiałabym szybko dziecko do żłobka oddać wtedy było by łatwiej żebym wróciła szybko do pracy

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:32 ----------

Być może nie powinnam ale jednak dużo znajomych dzieci ma a zarabia mało ich faceci ich utrzymują i dają radę nie przewidziałam takiej sytuacji