Czy dobrze? Lista gości weselnych

[summerlove1]

Witam Was,

Otóż postanowiliśmy z narzeczonym wziąć ślub w lutym. Postawiliśmy na małe przyjęcie weselne ok. 50 osób, dj+fotograf.

Zaproszona najbliższa rodzina+ kilku znajomych.

Jeśli chodzi o kuzynostwo to od jednej cioci mam 6 osób (+rodziny) zdecydowałam się na zaproszenie tylko połowy z nich - ze względu na najbliższy kontakt. Mieszkają blisko, widujemy się przy okazji wizyt u Babci.

Drugiej części- tak się składa, że to sami faceci nie zaprosiłam. Jeden siedzi w Niemczech, a dwóch pozostałych(juz pełnoletnich) mieszka z mamą pod Krakowem. Nie mam z nimi praktycznie kontaktu od 3 lat.

Dzisiaj dostałam od jednego z nich (tego z Niemiec) wiadomość z zapytaniem czy "przypadkiem nie mam mu coś do powiedzenia- chodziło oczywiście o zaproszenie na ślub, którego nie dostał. Odpowiedziałam mu szczerze- że to jest małe przyjęcie, a poza tym nie utrzymujemy ze sobą kontaktu i gdyby nie to, że bie dostał zaproszenia to pewnie by się nie odezwał przez kilka kolejnych lat...

Zostałam bez odpowiedzi z jego strony.

Powiedzcie mi, czy dobrze zrobiłam, nie zapraszając tych osób? Mam teraz twardy orzech do zgryzienia... ale płacimy za wesele sami, więc liczymy każdy grosz...

[Pinkieee]

Dobrze napisalas, aczkolwiek ostatnia czesc wiadomosci moze troszke zbyt dosadna jak dla mnie. Jakby na to nie patrzec to ty takze nie zabiegasz o kontakt, wiec robienie komus wyrzutow ze by sie nie odezwal przez pare nastepnych lat jest trochę nie na miejscu jak dla mnie. Ale do samej sytuacji mysle ze mialas racje - male przyjęcie dla najblizszych wiec nie bedziesz zapraszac osob z którymi sie nie widujesz. Jego wiadomosc takze nie na miejscu, wstyd by mi bylo sie dopominac o zaproszenie na slub...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kanarkowaaa]

Bardzo dobrze zrobiłaś. On zachował się zdecydowanie nieodpowiednio wspominając o zaproszeniu.
Twoja odpowiedź moim zdaniem dobra, szczera i nieprzesadzona. Niczym się nie przejmuj i ciesz się tym dniem z bliskimi osobami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[skazana_na_bluesa]

Jak dla mnie dobrze zrobiłaś. Trochę to nieeleganckie, żeby tak się upominać o zaproszenie. Niezależnie od kontaktu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Napisane przez summerlove1

(...)
Dzisiaj dostałam od jednego z nich (tego z Niemiec) wiadomość z zapytaniem czy "przypadkiem nie mam mu coś do powiedzenia- chodziło oczywiście o zaproszenie na ślub, którego nie dostał. Odpowiedziałam mu szczerze- że to jest małe przyjęcie, a poza tym nie utrzymujemy ze sobą kontaktu i gdyby nie to, że bie dostał zaproszenia to pewnie by się nie odezwał przez kilka kolejnych lat...

Zostałam bez odpowiedzi z jego strony.

Powiedzcie mi, czy dobrze zrobiłam, nie zapraszając tych osób? Mam teraz twardy orzech do zgryzienia... ale płacimy za wesele sami, więc liczymy każdy grosz...

Oczywiście, że dobrze zrobiłaś. Bez jaj - co za bezczelny typ.

---------- Dopisano o 08:49 ---------- Poprzedni post napisano o 08:48 ----------

Napisane przez skazana_na_bluesa

Jak dla mnie dobrze zrobiłaś. Trochę to nieeleganckie, żeby tak się upominać o zaproszenie. Niezależnie od kontaktu.

Trochę? Mega. Gość nie ma z nią kontaktu, a nagle się przypomina w sprawie zaproszenia. Gdyby byli blisko, to mógłby zapytać, czy przypadkiem nie zaginęło na poczcie, czy coś, ale w takiej sytuacji?

[9a6d0e95fbc4407ed947e2ef8cea0fb12942fdf4_5e1910028c83c]

Napisane przez summerlove1

Witam Was,

Otóż postanowiliśmy z narzeczonym wziąć ślub w lutym. Postawiliśmy na małe przyjęcie weselne ok. 50 osób, dj+fotograf.

Zaproszona najbliższa rodzina+ kilku znajomych.

Jeśli chodzi o kuzynostwo to od jednej cioci mam 6 osób (+rodziny) zdecydowałam się na zaproszenie tylko połowy z nich - ze względu na najbliższy kontakt. Mieszkają blisko, widujemy się przy okazji wizyt u Babci.

Drugiej części- tak się składa, że to sami faceci nie zaprosiłam. Jeden siedzi w Niemczech, a dwóch pozostałych(juz pełnoletnich) mieszka z mamą pod Krakowem. Nie mam z nimi praktycznie kontaktu od 3 lat.

Dzisiaj dostałam od jednego z nich (tego z Niemiec) wiadomość z zapytaniem czy "przypadkiem nie mam mu coś do powiedzenia- chodziło oczywiście o zaproszenie na ślub, którego nie dostał. Odpowiedziałam mu szczerze- że to jest małe przyjęcie, a poza tym nie utrzymujemy ze sobą kontaktu i gdyby nie to, że bie dostał zaproszenia to pewnie by się nie odezwał przez kilka kolejnych lat...

Zostałam bez odpowiedzi z jego strony.

Powiedzcie mi, czy dobrze zrobiłam, nie zapraszając tych osób? Mam teraz twardy orzech do zgryzienia... ale płacimy za wesele sami, więc liczymy każdy grosz...

Bardzo dobrze zrobiłaś, odpowiedziałaś mu bez owijania w bawełnę, asertywnie, tak jak na to zasługiwał, bardzo mi się to podoba Ja też mam takich kuzynów w Niemczech, którzy praktycznie od mojego urodzenia nigdy nie zabiegali o kontakt bo cała tamta część rodziny zawsze miała jakieś animozje do mojej mamy. Natomiast uważam, że to on się zachował w bezczelny sposób, dopominając się o zaproszenie i to jeszcze takim chamskim tekstem. Świetnie to rozegrałaś, uważam, że nie powinnaś się ani trochę tym przejmować i cieszyć się swoim ważnym dniem

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Twój ślub zapraszasz kogo chcesz

W życiu bym nie wpadła na pomysł „upomnę sie o zaproszenie”

[karola11]

Bardzo dobrze zrobiłaś i bardzo dobrze odpisałaś.

[Luxanna]

Napisane przez Pinkieee

Dobrze napisalas, aczkolwiek ostatnia czesc wiadomosci moze troszke zbyt dosadna jak dla mnie. Jakby na to nie patrzec to ty takze nie zabiegasz o kontakt, wiec robienie komus wyrzutow ze by sie nie odezwal przez pare nastepnych lat jest trochę nie na miejscu jak dla mnie. Ale do samej sytuacji mysle ze mialas racje - male przyjęcie dla najblizszych wiec nie bedziesz zapraszac osob z którymi sie nie widujesz. Jego wiadomosc takze nie na miejscu, wstyd by mi bylo sie dopominac o zaproszenie na slub...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale może nie zabiega, bo nie potrzebuje, nie chce z nim mieć kontaktu? Więc tym bardziej zasadny jest brak zaproszenia go.



Zrobiłabym dokładnie to samo na miejscu Autorki.

[Rena]

Moim zdaniem normalnie zapytal. Pokrewienstwo jest bliskie, czesc rodzenstwa juz dostala zaproszenie (i z nimi ma kontakt, bo inaczej skad by wiedzial?) , a on mieszka daleko i ewentualne bilety trzeba kupic sporo wczesniej. Takze moze nie chcial odmawiac w ostatniej chwili, bo juz nie ma biletow w tym terminie. Ludzie nie mysla, ze przyjechanie z innego kraju to spora organizacja, koszty i bez urlopu nie da rady. Tymczasem za jego dobra wole uslyszal kilka cierpkich slow.

[f60400d832b72deb5c42f716e834e5f0a0698277_6206f895c87a0]

Napisane przez Rena

Moim zdaniem normalnie zapytal. Pokrewienstwo jest bliskie, czesc rodzenstwa juz dostala zaproszenie (i z nimi ma kontakt, bo inaczej skad by wiedzial?) , a on mieszka daleko i ewentualne bilety trzeba kupic sporo wczesniej. Takze moze nie chcial odmawiac w ostatniej chwili, bo juz nie ma biletow w tym terminie. Ludzie nie mysla, ze przyjechanie z innego kraju to spora organizacja, koszty i bez urlopu nie da rady. Tymczasem za jego dobra wole uslyszal kilka cierpkich slow.

Wiesz co mogłabym sie zgodzic jesli on by zapytał sie normalnie.
A nie „czy masz mi cos do powiedzenia”

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ----------

Ja mogę powiedzieć o tym jak to jest siedzieć za granica i dostać zaproszenie.
Najcześciej dzwonią i telefonicznie mówią a zaproszenie to formalność

Nie zdażyło mi sie dostać zaproszenie niespodziankę
Chyba, ze to faktycznie od dalekiej osoby i nawet nie szliśmy

[nightingale__]

Bardzo dobrze napisałaś. Odpowiedź szczera i bez zbędnego owijania w bawełnę. Pytanie totalnie nie na miejscu, zadane w bezczelny sposób więc prawidłowo nie bawiłaś się w dyplomację.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tiuteraz]

Pytanie troche bezczelne to fakt w sensie to " czy nie masz mi czegos do powiedzenia" Twoja odpowiedz dla mnie przesadzona. Jakby nie patrzyl to Twoja rodzina, dalsza, ale rodzina... moglaś mu napisać, ze jest to kameralne wesele w niewielkim gronie, na tym zakończyć. A tak kość niezgody została rzucona. U mnie w rodzinie też spotykamy się przy okazji uroczystości, święta, pogrzeby, a tak to z nimi nie rozmawiam. Zmarł moj wujek ktorego nie widzialam 20 lat to się mnie zapytano czy chce iść na pogrzeb. Mam mieszane uczucia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kot_Azrael]

Borze szumiący,


przyjęcie na 50 osób to chyba małe nie jest (dla mnie małe wesele to na 20 osób), no ale do rzeczy.


Zamiast prosto z mostu się spytać "Bierzesz ślub ? Fajnie ! Mogę przyjechać ?" to zaczął knucie. To że nie odpowiedział to znaczy że słusznie go nie zaprosiłaś Po co Ci ktoś taki co za Twoimi plecami odmawia robaczywe pacierze ?



Pokrewieństwo pokrewieństwem, ale nie musisz sobie na wszystko pozwalać, tylko dlatego że to Twoi krewni są.


Pozdrawiam, trzymaj się.

[tinkerver2]

Napisane przez Kot_Azrael

Borze szumiący,


przyjęcie na 50 osób to chyba małe nie jest (dla mnie małe wesele to na 20 osób), no ale do rzeczy.


Zamiast prosto z mostu się spytać "Bierzesz ślub ? Fajnie ! Mogę przyjechać ?" to zaczął knucie. To że nie odpowiedział to znaczy że słusznie go nie zaprosiłaś Po co Ci ktoś taki co za Twoimi plecami odmawia robaczywe pacierze ?



Pokrewieństwo pokrewieństwem, ale nie musisz sobie na wszystko pozwalać, tylko dlatego że to Twoi krewni są.


Pozdrawiam, trzymaj się.

Nie jest małe? U mnie 30 osób to sama rodzina, i to najbliższa

Wysłane z mojego moto g(7) power przy użyciu Tapatalka

[mariola_rudakowska]

Chamskie i poniżej wszelkiej krytyki.Tak się z rodziną nie postępuje pani księżniczko.

[Limonka2738]

Napisane przez mariola_rudakowska

Chamskie i poniżej wszelkiej krytyki.Tak się z rodziną nie postępuje pani księżniczko.

Zgadzam się. Kuzyn zachował się bardzo roszczeniowo i niefajnie.

Wierzę w komunikację i w zapytaniu nie ma nic złego.

Ale jego treść pozostawia wiele do życzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meliandra]

Napisane przez Pinkieee

Dobrze napisalas, aczkolwiek ostatnia czesc wiadomosci moze troszke zbyt dosadna jak dla mnie. Jakby na to nie patrzec to ty takze nie zabiegasz o kontakt, wiec robienie komus wyrzutow ze by sie nie odezwal przez pare nastepnych lat jest trochę nie na miejscu jak dla mnie. Ale do samej sytuacji mysle ze mialas racje - male przyjęcie dla najblizszych wiec nie bedziesz zapraszac osob z którymi sie nie widujesz. Jego wiadomosc takze nie na miejscu, wstyd by mi bylo sie dopominac o zaproszenie na slub...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dosadnie? Chyba żartujesz. Ona nie zabiega o kontakt, ale nie wprasza się na imprezy na których jej nie chcą.

Autorko bardzo dobrze zrobiłaś. Na wesele czy na jakąkolwiek imprezę powinno się zapraszać osoby bliskie i takie z którymi chcemy świętować daną okazję, a nie bo wypada albo mama i tata chcą żeby zaprosić ciocię Stasię. Nie ma żadnego obowiązku utrzymywać kontaktów z każdym z rodziny i nie każdy musi za sobą przepadać. Kuzyn zachował się jak totalny buc. Zero taktu. Po takim czymś tym bardziej bym go nie zaprosiła.

[karola11]

Napisane przez mariola_rudakowska

Chamskie i poniżej wszelkiej krytyki.Tak się z rodziną nie postępuje pani księżniczko.

Nie zgadzam się. To, że ktoś jest z rodziny nie zobowiązuje do utrzymywania z nim kontaktu, tłumaczenia się i zapraszania na ślub czy wesele. Często osoby z rodziny są zupełnie obce a bliźsi są ludzie, którzy do rodziny nie należą. Postawa kuzyna nieładna i pretensjonalna, autorka natomiast odpisała mu zgodnie z prawdą.

[tiuteraz]

Napisane przez Limonka2738

Zgadzam się. Kuzyn zachował się bardzo roszczeniowo i niefajnie.

Wierzę w komunikację i w zapytaniu nie ma nic złego.

Ale jego treść pozostawia wiele do życzenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wydaje mi sie, ze jej chodzilo o to, ze Autorka jest chamska, nazwala ja "ksiazniczka"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanir410]

Chłopak strasznie bezczelny. Nawet jakby wesele było na 400 osób, nie musi go zapraszać. Śmieszne, rodzina, a nie rozmawiają, nie widują się, zupełnie obcy ludzie. Wstyd tak dopominać się o zaproszenie. Nie widzę winy autorki.

[mariola_rudakowska]

Napisane przez tiuteraz

Wydaje mi sie, ze jej chodzilo o to, ze Autorka jest chamska, nazwala ja "ksiazniczka"

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

,,Ona,, ma imię i nazwisko chyba...

Być może czegoś nie zrozumiałam ale dla mnie to grzeczne nie było.Przepraszam jeżeli ktoś poczuł się urażony.